(można je odmawiać na różańcu dziesiątkami na małych paciorkach)
Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię płomiennie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię bez miary, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię niewymownie, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze! Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze! Ojcze, chciałbym Cię kochać jak Cię kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze! Ojcze, chciałbym Cię kochać jak kochał Cię na ziemi święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze! Ojcze, chciałbym Cię kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze! Ojcze, chciałbym Cię kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty, ratuj dusze!
Módlmy Się: Ojcze, przez Niepokalane Serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn ostatkiem sił Swej Miłości wylał i pragnę Ci Je ofiarować tak często, jak Twoja Wszechmoc zliczyć może. Amen. Niech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty. Amen. Ze Swoim Ukochanym Dziecięciem niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen.
Modlitwa Świętej Gertrudy za zmarłych – uwalnia 1000 dusz z czyśćca
Boże miłosierny, z Tronu chwały Twojej wejrzyj na biedne dusze w czyśćcu cierpiące, wejrzyj na ich męczarnie, na łzy, które przed Tobą wylewają, usłysz ich błagania i jęki, zmiłuj się nad nimi, odpuść im grzechy. Za wszystkie przestępstwa, których się dopuściły, za niedbalstwa w służbie Twojej świętej popełnione, ofiaruję Ci najświętsze życie, wszystkie zasługi Jezusa Chrystusa, wszystkie pokuty, posty, czuwania, modlitwy, prace, boleści, Krew i Rany, Mękę i Śmierć niewinną, którą w najgorętszej miłości cierpiał za nas Najmilszy Twój Syn, proszę, abyś tym ubłagany raczył przyjąć te ukochane dusze do rajskiej szczęśliwości, aby Cię wielbiły na wieki. Amen.
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa w połączeniu ze wszystkimi Mszami Świętymi dzisiaj na całym świecie odprawianymi, za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających, za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu. Amen.
CREDO
Wierzę we wszystko, coś Ty, Boże, objawił, co mi Twój Jeden, Święty, katolicki i apostolski Kościół do wierzenia podaje.
OFIAROWANIE
Przyjmij, Ojcze święty, przez ręce kapłana dary chleba i wina, które słowa Syna Twego przemienia w Ciało i Krew Jego.
Niech ta ofiara, zawierająca w sobie przeobfite skarby zadośćuczynienia, będzie należytym za niezliczone dobrodziejstwa dziękczynieniem i za grzechy moje zadośćuczynieniem.
Gloria
Uwielbiam Cię z aniołami, z całym Kościołem triumfującym, cierpiącym i bojującym, Boże wszechmogący, Królu niebios, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste, Duchu Święty Ożywicielu i błagam: udziel nam pokoju prawdziwego, którego nam świat dać nie może.
Króluj nam Chryste
Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie
to nasze rycerskie hasło.
Ono nas zawsze prowadzić będzie
i świecić jak słońce jasno.
Naprzód przebojem młodzi rycerze
Do walki z grzechem swej duszy
Wodzem nam Jezus w Hostii ukryty
Z nim w bój nasz zastęp wyruszy.
Pójdziemy naprzód, naprzód radośnie
Podnosząc w góre swe czoła.
Przed nami życie rozkwita w wiośnie
Odważnie, bo Jezus woła.
Niechaj będzie pochwalony Przenajświętsza Trójca, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen. A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju. Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Amen.
Wielka jest moc modlitwy -
jest niczym królowa, która ma
nieustanny dostęp do Króla i zawsze
jest w stanie otrzymać od Niego to,
o co prosi. święta Teresa z Lisieux
Modlitwa jest kluczem do Nieba.
Póki będziesz wytrwały w modlitwie,
możesz być pewien, że nie oddali się
od ciebie Jego miłosierdzie. Ten, kto
potrafi się dobrze modlić, potrafi
także dobrze żyć. święty Augustyn
„A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie, jak nam przykazał. A kto przestrzega przykazań jego, mieszka w Bogu, a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka” (1 J 3,23-24).
„Każdy, kto wierzy, iż Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził, a każdy, kto miłuje tego, który go zrodził, miłuje też tego, który się z niego narodził. Po tym poznajemy, iż dzieci Boże miłujemy, jeżeli Boga miłujemy i przykazania jego spełniamy. Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe. Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat, a zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza” (1 J 5,1-4).
Boże Słowo przekonuje nas, że żyjemy w świecie, w którym funkcjonują niezmienne prawa i zasady. Te prawa i zasady nie zawsze wynikają z woli samego Boga; czasami nawet funkcjonują wbrew Jego woli, ale wtedy są one wynikiem buntu i grzechu człowieka. Jednakże warto posiadać świadomość ich istnienia oraz poznać zasady ich funkcjonowania; zasady te bowiem często dotykają także świata naszej duchowości, a dla każdego człowieka szukającego woli świętego Boga ma to zasadnicze znaczenie.
Jeśli sięgniemy do Listu do Rzymian, to w siódmym rozdziale tego listu, w dwudziestym piątym wersecie tego rozdziału możemy przeczytać o dwóch, funkcjonujących niezależnie od siebie duchowych prawach.
Apostoł Paweł napisał, że sam swoją myślą służy Prawu Bożemu, natomiast swoim ciałem służy prawu grzechu (Rz 7,25). W obu tych przypadkach apostoł używa greckiego słowa nomos, które oznacza: normę, prawidło, zasadę i regułę.
Ze słów Pawła wynika, iż był on świadomy, że obowiązującą wszystkich ludzi normą, regulującą sposób życia i postępowania człowieka jest Boże Prawo, które, jak już powiedzieliśmy, Słowo Boże określa jako nomos.
Jednakże, jak zauważa apostoł, dostrzega on także inne obowiązujące prawo, które nazwał prawem grzechu! Konkludując, pisze apostoł, że te dwa prawa są w permanentnym konflikcie, a jedyny ratunek, rozwiązujący ten konflikt znajduje apostoł w osobie Jezusa Chrystusa oraz w dziele Jego krzyża.
Napisał również Paweł, że Boże Prawo zachęca go do pięknego życia, a także, że jest on świadomy nieustannej obecności tego Prawa w (jak to nazwał) wewnętrznym człowieku. Dodaje jednak ten Boży sługa, że przeciwko dążeniom Bożego Prawa występuje nieustannie prawo grzechu i toczy ono w jego członkach wojnę przeciwko Prawu Boga. Moc tego prawa grzechu jest, jak pisze apostoł, tak potężna, że bierze ono jego, Pawła, członki w niewolę (Rz 7,20-24).
W kolejnym rozdziale Listu do Rzymian dodaje apostoł, iż „zamysł ciała to śmierć”, a „żyjący w ciele”, choćby nawet chciał, nie może podobać się Bogu (Rz 8,6; Rz 8,8).
Ten wielki sługa Chrystusa wyjaśnił także, że wszelki zamysł ciała dlatego jest wrogi Bogu i Bożemu Prawu, ponieważ ciało nie może i nie jest nawet zdolne z powodu skażenia grzechem poddać się Bogu (Rz 8,7).
Dodaje także Paweł, że jeśli ludzie żyją według Ducha, to są jednak w stanie spełniać Boże nomos; ponieważ ten, kto jest pełen Ducha Świętego, doświadcza przywrócenia do życia swego ducha pomimo śmierci, która panuje w jego ciele.
Przesłanie Nowego Testamentu uświadamia nam więc, że koncentrując się na wysiłkach naszego ciała w celu przemiany swojego życia popełniamy błąd, a wynika on z pychy lub niewiedzy.
List do Rzymian uczy nas, że z uczynków Prawa (nomou) żaden człowiek nie może się usprawiedliwić przed Bogiem (Rz 3,20)!
Natomiast ten sam list uczy nas, że znajomość Prawa pozwala każdemu człowiekowi poznać, czym jest grzech. Boże Prawo (nomos), które jest święte i niezmienne (Mt 5,17-20), swoją słabość okazywało i nadal okazuje w słabości ludzkiego ciała, a wynika to skażenie z obecności grzechu w naszych członkach (Rz 8,3).
Święte Boże Prawo, jako niezmienne nomos, sądzi każdego człowieka, a jedynym wyrokiem, który to Prawo może wydać jest wyrok śmierci (Rz 2,1-29).
Ponieważ ciało w swych zamiarach jest wrogie Bogu (Rz 8,7), to właśnie dlatego na nim dokonała się Boża sprawiedliwość! Bóg zsyłając bowiem swojego Syna w ciele, poprzez krzyż Golgoty potępił grzech w ciele – w ciele Chrystusa. W ten sposób chore od grzechu ciało zostało ostatecznie osądzone i ukarane (Rz 8,3)!
Warto jednak pamiętać, że ci wszyscy, którzy żyją teraz w Jezusie Chrystusie, w żaden sposób nie są już potępiani (Rz 8,1)! Apostoł Paweł napisał: Nie jesteśmy już dłużnikami ciała, dlatego żaden uczeń Chrystusa nie polega już na ciele i jego wysiłkach w celu przypodobania się Bogu (Rz 8,12).
Boży Duch daje naśladowcom Chrystusa siłę i moc do życia, w którym wszystkie grzeszne dążenia naszego ciała możemy skutecznie trzymać na uwięzi, a wręcz potępiać (Rz 8,13).
Rozważając w tytule naszej lekcji kwestię przykazań Jezusa, musimy zrozumieć, o jakich to przykazaniach mówi nam Zbawiciel.
Jeśli przyjmiemy, tak jak chcą tego ruchy adwentystyczno-judaizujące, iż chodzi o przykazania Dekalogu, to mamy do rozstrzygnięcia spory problem. Przyjęcie bowiem powyższego założenia prowadzi nas wprost do teologicznej, a przez to także duchowej dychotomii. Skoro nomos (Prawo) zawiera ponad sześćset różnych przykazań, to dlaczego możemy lub powinniśmy przestrzegać tylko dziesięć z nich? Niektórzy twierdzą nawet, że Dekalog należy wręcz oddzielić od pozostałej części Prawa Mojżeszowego, jednakże myśl ta skażona jest fundamentalnym błędem.
Otóż, kiedy czytamy Boże Słowo, nie znajdujemy w nim żadnej supozycji, która mogłaby usprawiedliwić taki zabieg.
Lektura Drugiej Księgi Mojżeszowej, a w szczególności rozdziałów od 20-tego do 24-tego wykazuje bowiem, iż autorem całego Prawa jest Bóg Jahwe, a owych dziesięć przykazań nie pełni jakiejś szczególnej roli, może poza tą jedyną, a mianowicie: zostały one przekazane w formie kamiennych tablic.
Co ciekawe, apostoł Paweł w Liście do Rzymian stwierdza, że to samo Prawo zostało wypisane również w sercach pogan (Rz 2,15)!
Należy więc powiedzieć, że moralny kanon przekazany Izraelowi na górze Synaj, choć niezmienny i nie podlegający jakiejkolwiek dezaktualizacji, jest jednak zakorzeniony również w sercach wszystkich ludzi.
Musimy też pamiętać, że chociaż Boże Prawo biblijna greka określa słowem nomos, to jednak wszystkie przykazania, w tym również te, które stanowią Dekalog, są określane w języku Biblii greckim słowem entolas (l. poj. entoli). Greckie słowo entoli oznacza: polecenie, rozkaz, nakaz, przepis i przykazanie.
Jezus powiada: „Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie” (J 14,15). Ewangelia Jana, w tym właśnie fragmencie, słowo „przykazania” zapisała właśnie jako entolas.
To samo słowo znajdziemy w Pierwszym Liście Jana (1 J 3,23-24), gdy Jan wzywa wierzących do przestrzegania przykazań Zbawiciela. Także w innym fragmencie wspomnianego listu Jan wzywa do przestrzegania Bożych przykazań entolas (1 J 5,1-4).
Czym są przykazania Boże w stosunku do Bożego Prawa? Odpowiedź jest prosta. Boże Prawo to nomos, czyli: norma, zasada, prawidło, reguła; a przykazania są funkcją Bożego Prawa, czyli swego rodzaju przepisami wykonawczymi, wynikającymi wprost z pozostającej bez zmian normy.
Pan Jezus Chrystus stwierdził, że Boże Prawo pozostaje niezmienną normą, a ta norma nigdy, nawet w najmniejszym stopniu, nie ulegnie żadnym modyfikacjom (Mt 5,17-20).
Jednakże Słowo Boże Nowego Testamentu w żadnym ze swoich zapisów nie wzywa wierzących do przestrzegania nomos (czyli Prawa Bożego); wzywa natomiast uczniów Jezusa, aby przestrzegali entolas (czyli przykazań Jezusa i przykazań Boga).
Twierdzenie, iż Dekalog stanowi nomos jest absolutnie nieuprawnione; sam Chrystus przecież, wręcz modyfikując przykazania Dekalogu, nazywa je entolas. Tak więc Dekalog nie jest żadną normą, ale jest przepisem wykonawczym Prawa Bożego, a wykładnia przykazań została przecież przez Chrystusa zmieniona; Chrystus podniósł moralne wymagania wobec tych, których osobiście wezwał do naśladowania Go i uznał ich za gotowych do przestrzegania Jego przykazań.
Kiedy zrozumiemy zależności panujące pomiędzy Bożym Prawem a jego funkcjami, to znaczy Jego przykazaniami, to dopiero wtedy możemy zwrócić się do Bożego Słowa, aby odnaleźć w nim przykazania Jezusa Chrystusa.
W swoim Pierwszym Liście apostoł Jan napisał, że przestrzeganie przykazań Bożych nie jest uciążliwe (1 J 5,1-4); a także, że ten, kto się z Boga narodził, nie popełnia grzechu (1 J 3,9).
Myśl Jana jest następująca: Każdy, kto jest na nowo narodzony i nieobecna w nim jest skłonność do grzechu, może zachowywać Boże przykazania i nie będzie to dla niego nadmiernie uciążliwe.
W Ewangelii Mateusza znajdujemy ważną dla nas wypowiedź Jezusa: „Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie” (Mt 11,29-30).
Zwróćmy uwagę, że słowa Zbawiciela niezwykle korelują z wcześniej przytoczonymi fragmentami Pierwszego Listu Jana.
Uczeń Jezusa Chrystusa, który chodzi z Panem w jednym jarzmie, w praktyczny sposób doświadcza pomocy Mistrza w wykonywaniu Jego woli. Chrystus objawił swoją wolę, wskazując nam, że jej wypełnienie polega na przestrzeganiu Jego przykazań! Tak więc każdy, kto stał się uczniem Jezusa, przy pomocy swojego Zbawiciela oraz Jego osobistym wsparciu może wypełniać entolas Mistrza.
Jan apostoł napisał, że przykazania Pana nie są uciążliwe; a sam Chrystus stwierdził wręcz, że jarzmo, w którym chodzimy z Nim jest miłe, a brzemię, które na nas spoczywa jest lekkie.
Uważny czytelnik Biblii zapewne zauważy, że Boże Słowo, które naucza o jarzmie, przyjmowanym przez ludzi od Boga, przedstawia dwie, skrajnie różniące się od siebie opinie.
Pan Jezus powiedział: „Jarzmo moje jest miłe” i miał On na myśli proces uczniostwa, w którym to On sam czynnie wspiera swojego ucznia mocą Ducha Świętego tak, aby taki uczeń mógł przestrzegać Jego przykazań i żyć świętym życiem.
Natomiast w czasie pierwszego soboru w Jerozolimie apostoł Piotr powiedział: „Dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść?” (Dz 15,10).
Co miał na myśli Piotr, używając określenia: „jarzmo nie do zniesienia”?
Odpowiedź znajdziemy w wersecie piątym tego samego rozdziału Dziejów Apostolskich, gdzie nawróceni do Jezusa faryzeusze powiedzieli: „Trzeba ich obrzezać i nakazać im, żeby przestrzegali Zakonu Mojżeszowego” (Dz 15,5).
To, co Piotr nazywa jarzmem nie do zniesienia, było Prawem, czyli nomos!
Uczniowie Jezusa Chrystusa są natomiast zachęcani i wspomagani przez Ducha Świętego, aby przestrzegać Bożych i Chrystusowych entolas! Zarówno w odniesieniu do jarzma Chrystusowego, jak też jarzma w postaci Prawa Mojżeszowego, biblijna greka użyła słowa zugos, które dosłownie oznacza „jarzmo”.
Biblijne przesłanie w tej kwestii jest więc następujące: albo chodzisz złączony z Chrystusem i jest to połączenie dla życia, albo chodzisz złączony z Prawem, lecz to złączenie oznacza dla ciebie oskarżenie i śmierć!
Tak więc, tylko ten, kto staje się uczniem Jezusa Chrystusa, jest wyposażony w duchu przez Boga tak doskonale, iż posiada zdolność, aby wykonywać wolę swojego Ojca w niebie.
Żeby poznać przykazania naszego Mistrza, Jezusa Chrystusa, prześledźmy chronologicznie dwie Ewangelie – najpierw Ewangelię Mateusza, a następnie Ewangelię Jana.
Ewangelia Mateusza – przykazania Jezusa
Mamy nie cudzołożyć – Mt 5,27-30 Jezus nie pochwala rozwodów – Mt 5,31-32 Jezus zakazuje krzywoprzysięstwa – Mt 5,33-37 Jezus zakazuje zemsty – Mt 5,38-39 Mamy nie odwracać się od proszącego – Mt 5,40-42 Mamy miłować bliźniego – Mt 5,43-47 Mamy dążyć do doskonałości – Mt 5,48 Mamy dawać jałmużnę – Mt 6,1-4 Nie powinniśmy modlić się obłudnie – Mt 6,5-8 Mamy pościć z radością – Mt 6,16-18 Mamy zakaz pokładania ufności w dobrach tego świata – Mt 6,19-21 Mamy zakaz służyć mamonie – Mt 6,24-32 Winniśmy szukać Królestwa Bożego – Mt 6,33-34 Mamy zakaz wydawania wyroków – Mt 7,1-6 Mamy nakaz wchodzenia przez ciasną bramę – Mt 7,13-14 Mamy nakaz rozeznawania proroków – Mt 7,15-20 Mamy nakaz budowania życia na Jego Słowie – Mt 7,24-29 Miłość do Boga ma pierwszeństwo – Mt 10,37 Mamy być posłuszni Bogu – Mt 10,38-39 Mamy nakaz przychodzenia do Jezusa – Mt 11,28 Mamy nakaz przyjęcia jarzma i nauki Jezusa – Mt 11,29 Mamy nakaz zapierania się siebie – Mt 16,24 Mamy nakaz przebaczania – Mt 18,35 Mamy przestrzegać największe przykazanie – Mt 22,36-40 Mamy nakaz przechowywania Jego Słowa – Mt 24,35 Mamy nakaz sprawować Wieczerzę Pańską – Mt 26,26-28 Mamy nakaz głoszenia Ewangelii na całym świecie
oraz czynienia uczniami i nauczania tych uczniów – Mt 26,19-20
Ewangelia Jana – przykazania Jezusa
Musimy się na nowo narodzić – J 3,3 Musimy wierzyć Jego Słowu – J 5,24 Musimy wierzyć Pismom Mojżesza – J 5,46-47 Mamy być pełni Ducha Świętego – J 7,37-39 Mamy chodzić w świętości – J 8,12 Mamy być pełni pokory – J 13,14 Jezus ma być dla nas droga, prawda, życie – J 14,6 Mamy Go miłować – J 14,15 Mamy nieustannie trwać w Nim – J 15,4-7 Mamy się wzajemnie miłować – J 13,34 i J 15,17
Jak łatwo policzyć, wymieniliśmy trzydzieści siedem przykazań Jezusa. Jednak nie ulega żadnej wątpliwości, że znajdziemy w Nowym Testamencie jeszcze co najmniej kilkanaście przykazań naszego Zbawiciela, a wszystkie one dedykowane są Jego uczniom.
W codziennym chodzeniu z Chrystusem treść przykazań skutecznie weryfikuje naszą postawę względem Mistrza oraz pozwala nam dokonywać w duchowym życiu korekt, jeśli taka zajdzie potrzeba.
Przypomnijmy jednak, że przykazania naszego Pana nie są uciążliwe, o ile droga życia każdego z nas jest drogą uczniostwa w Chrystusie. Andrzej Cyrikas – pastor CHWE Bielsko-Biała
Modlitwy poranne
Modlitwa I
W Imię Ojca † i Syna i Ducha Świętego. Amen. Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Wierzę w Boga Ojca… Dziesięcioro przykazań Bożych… Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 1.Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną. 2.Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno. 3.Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. 4.Czcij ojca swego i matkę swoją. 5.Nie zabijaj. 6.Nie cudzołóż. 7.Nie kradnij. 8.Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 9.Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10.Ani żadnej rzeczy, która jego jest. Boże, Boże mój, o świcie szukam Ciebie. Boże przybądź mi na pomoc: Panie, pośpiesz się z pomocą swą ku mnie. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak było na początku teraz, i zawsze i na wieki wieków. Amen. Królowi wieków nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, jedynemu Bogu niechaj będzie cześć i chwała po wszystkie wieki. Amen. Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nad nami! Który siedzisz po prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami! Powstań, Chryste, wspomóż nas i zachowaj nas dla Imienia swego! Módlmy się, Panie, Boże wszechmogący, któryś nam dnia dzisiejszego dożyć pozwolił, zachowaj nas dzisiaj mocą swoją, byśmy tego dnia w żaden grzech nie popadli, lecz by nasze myśli, mowy i czyny zdążały do pełnienia świętej woli Twojej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. Święta Maryjo i wszyscy Święci, przyczyniajcie się za nami u Pana, byśmy u Niego pomocy i opieki doznać mogli, który żyje i króluje po wszystkie wieki. Amen. Pobłogosław nas, Panie, zachowaj nas od wszystkiego złego, i zaprowadź nas do żywota wiecznego. Amen. A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Codzienne ofiarowanie się Sercu Jezusowemu (dobra intencja) O Boskie Serce Pana Jezusa, ofiaruje Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Panny Maryi wszystkie modlitwy, sprawy i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za wszystkie wykroczenia nasze. Łącze je z tymi wszystkimi intencjami, w jakich Ty sam za nas na ołtarzu się ofiarujesz. Mianowicie ofiaruje Ci je za Kościół święty, za Ojca świętego i na intencje na dzień dzisiejszy wyznaczone: - za potrzeby naszej parafii, a szczególnie za moich rodziców, przełożonych i krewnych, tak żywych i umarłych. Jezu, Tobie żyje! Jezu, Tobie umieram! Jezu, Twój jestem w życiu i śmierci! Amen.
Akt wiary. O mój Boże, wierze mocno i statecznie w to wszystko, coś nam objawił i przez Kościół Twój święty do wierzenia podajesz, a wierzę dlatego, żeś Ty jest wieczną prawdą i nie możesz ani sam zbłądzić, ani nas oszukać. W tej wierze żyć i umierać pragnę, Amen. Akt nadziei O mój Boże, spodziewam się mocno i bez wątpienia, że mi w tym życiu łaski swojej świętej udzielać, a po śmierci mnie do nieba przyjąć raczysz: spodziewam się zaś dlatego, żeś mi to przez zasługi Jezusa obiecał, a żeś Ty w obietnicach swoich zawsze jest wierny. Nie daj mi się omylić w tej nadziei. Amen. Akt miłości O mój Boże, kocham Cię z całego serca mego i nade wszystko, a kocham dlatego, żeś Ty jest najwyższe Dobro i wszelkiej czci i miłości godzien. Spraw to, aby coraz więcej pałało serce moje miłością ku Tobie. Amen.
Żal za grzechy i postanowienie poprawy
O Boże i Panie mój! Za wszystkie grzechy całego życia mego żałuje serdecznie, nie dlatego, żem zasłużył, byś mnie Ty, sprawiedliwy Sędzio, karał docześnie i wiecznie, lecz dlatego, żem najszczerszemu dobroczyńcy memu stał się tak wielce niewdzięczny: najwięcej zaś żałuje dlatego, żem obraził Ciebie, najwyższe, najdoskonalsze Dobro moje, które winienem kochać nade wszystko. Otóż widzisz i słyszysz postanowienie moje, że odtąd chce być lepszym a nie grzeszyć. O mój Jezu, udziel mi do tego łaski swojej. Amen. Niech się dzieje i niech będzie chwalona i na wieki sławiona najsprawiedliwsza, najwyższa i najmiłościwsza wola Boża we wszystkim. Amen. O najsłodsze Serce Jezusowe, proszę najgoręcej, spraw, niech Cię kocham, kocham coraz więcej! Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością! Słodkie Serce Maryi, bądź moim ratunkiem! O Pani moja, o Matko moja, pomnij, że jestem Twój! Zachowaj mnie i broń mię, jako rzecz i własność swoją. Amen.
Modlitwa II Wszechmocny Ojcze, który jesteś w niebie, Już z rana wznoszę me serce do Ciebie: Tyś mnie zachował od złego w tej nocy, Udziel i we dnie swej Boskiej pomocy, Niech żadnym grzechem nie skalam mej duszy, Oddal ode mnie szatańskie pokusy: Niech myśli, słowa i czyny dnia tego Wciąż głoszą chwałę Imienia Twojego. Amen. Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Wierzę w Boga… Akty wiary, nadziei, miłości, żalu, ofiarowania i prośby
gdy dzwonią na „Anioł Pański” . Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi, S. I poczęła z Ducha Świętego. P. Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. S. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen. P. Oto ja służebnica Pańska, S. Niech mi się stanie według słowa Twego. P. Zdrowaś Maryjo... S. Święta Maryjo... P. A słowo stało się Ciałem, S. I zamieszkało między nami. P. Zdrowaś Maryjo... S. Święta Maryjo... P. Módl się za nami , święta Boża Rodzicielko S. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. P. Módlmy się. Łaskę Twoją, prosimy Cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy poznając za zwiastowaniem Anielskim wcielenie Chrystusa Syna Twego, przez Jego mękę i Krzyż byli doprowadzeni do chwały Zmartwychwstania. Przez Chrystusa Pana naszego. S. Amen.
P. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. 3 x S. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. P. Amen.
P. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie S. A światłość wiekuista niechaj im świeci P. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym S. Amen. W czasie wielkanocnym, tj. od południa Wielkiej Soboty aż do południa soboty przed świętą Trójcą, odmawiaj stojąc zamiast „Anioł Pański: następującą antyfonę i modlitwę: Regina Caeli W okresie wielkanocnym zamiast Anioł Pański P. Królowo niebieska, wesel się, Maryja. S. Chrystus Pan, któregoś nosiła, P. Już Zmartwychwstał, jak powiedział, S. Módl się za nami do Boga! Alleluja! P. Wesel się i raduj się., Panno Maryjo, Alleluja! S. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie! Alleluja! P. Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, świat uweselić raczył, daj nam, prosimy, abyśmy przez Rodzicielkę Maryję Pannę radości wiecznego żywota dostąpili. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności z Duchem Świętym, Bóg przez wszystkie wieki wieków. S. Amen.
Różaniec święty W Imię Ojca † i Syna, i Ducha Świętego. Amen. Wierzę w Boga… Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Jezus, który niech w nas pomnaża wiarę. Zdrowaś Maryjo… Jezus, który niech w nas wzmacnia nadzieję. Zdrowaś Maryjo… Jezus, który niech w nas rozpala miłość… Chwała Ojcu… Ojcze nasz… Część pierwsza: radosna 1. Któregoś Ty, o Panno Święta, z Ducha Świętego poczęła. 2. Któregoś Ty, o Panno do świętej Elżbiety niosła. 3. Któregoś Ty, o Panno Święta, w Betlejem porodziła. 4. Któregoś Ty, o Panno Święta, w Świątyni Kościoła Świętego ofiarowała. 5. Któregoś Ty o Panno Święta, w Świątyni Kościoła Świętego znalazła. Część druga: bolesna 6. Który za nas krwią przenajdroższą się pocił. 7. Który za nas był ubiczowany. 8. Który za nas był cierniem ukoronowany. 9. Który za nas ciężki krzyż nosił. 10. Który za nas był ukrzyżowany. Cześć trzecia: chwalebna. 11. Który zmartwychwstał. 12. Który do nieba wstąpił. 13. Który nam Ducha Świętego zesłał. 14. Który Cię, o Panno Święta, wziął do nieba. 15. Który Cię, o Panno Święta, w niebie ukoronował
NA ROZPOCZĘCIE REKOLEKCJI Przyszedłem, Panie, na rekolekcje. Chcę nauczyć się być lepszym. Chcę bardziej Cię poznać, bardziej Ci uwierzyć i mocniej Cię ukochać. Pomóż mi, Panie, uciszyć się w duszy, abym mógł lepiej słyszeć Ciebie. Jestem słaby. Pomóż mi zerwać z tym, co przeszkadza mi być blisko Ciebie. Chcę wzrastać w latach, w łasce u Ciebie i ludzi. Chcę się dobrze wyspowiadać. Daj mojemu spowiednikowi Twoją dobroć i cierpliwość. Podpowiedz mu, jak najskuteczniej może mi pomóc. Pamiętaj też, Panie, o wszystkich moich koleżankach i kolegach, z którymi rozpoczynam te rekolekcje. Z nimi chcę być w niebie. Pomóż im być świętymi. Przecież po to przyszliśmy do Ciebie. Księdzu, który do nas będzie mówił, pomóż i pobłogosław. W ostatni dzień naszych rekolekcji, kiedy obmyjesz nam nogi, chcę złożyć głowę swoją na Twoich piersiach jak Jan i usłyszeć miłość Twego serca.
NA DZIEŃ MATKI Panie mój, Ty też stałeś się człowiekiem i wziąłeś ciało z Matki Dziewicy. Ty też za ziemskiego życia zechciałeś mieć Matkę. Dziś jest święto wszystkich matek. Dziękuję Ci za moją matkę. Jej zawdzięczam to, że jestem. Z niej wziąłem swoje ciało, swoją krew. Ona mnie karmiła swoim mlekiem. Ona nic za to nie chce ode mnie, pragnie tylko i modli się, abym był dobry i w życiu szczęśliwy. Dziś powiem jej wiele razy, że za wszystko jej dziękuję, że kocham ją zawsze i zawsze będę jej radością. Tobie dziś, Panie, dziękuję za cud, jakim jest moja matka.
NA DZIEŃ DZIECKA Panie Jezu, Ty też zechciałeś być dzieckiem. Wiele razy pokazałeś, że bardzo kochasz dzieci. Brałeś nas na kolana, przytulałeś do serca i błogosławiłeś nam, choć byłeś bardzo zmęczony. Apostołom powiedziałeś, aby nie zabraniali dzieciom przychodzić do Ciebie. Powiedziałeś starszym, że jeśli nie będą mieli wiary takiej prostej jak my, to nie wejdą do nieba. Przypomniałeś im, że aniołowie nasi oglądają Twego Ojca w niebie. Dziękuję Ci za dzisiejsze święto i za wszystkich ludzi, którzy dziś dali nam tyle radości. Jesteśmy szczęśliwi jak czerwcowe kwiaty, ale pamiętamy o dzieciach chorych, biedniejszych, głodnych, o sierotach. Modlę się za moje koleżanki i za moich kolegów. Chcemy razem być w niebie. Dziękujemy Ci za zdrowie, za chleb powszedni, za zabawy. Bądź nam zawsze Ojcem. W nasze święto przychodzimy do Ciebie. Przytul nas do serca i pobłogosław nam, abyśmy wzrastali w latach, w mądrości, coraz więcej podobali się Tobie i ludziom.
ZA RODZICÓW Dziękuję Ci, Panie Jezu, za moich rodziców. Oni dali mi życie i troszczą się o mnie. Udzielaj im potrzebnych łask, by dobrze wypełniali swoje zadania. Spraw także, bym ja, dobrze żyjąc, był ich radością.
Panie Jezu, polecam Ci moich rodziców. Chcę prosić dla nich o wszelkie łaski i dobre zdrowie. Spraw, aby ich trudy i ofiary przyniosły dobry owoc. Daj także, bym umiał korzystać z ich rad i pomocy.
O ZDROWIE MAMY Panie Jezu, mama moja jest chora. Wiem, że gdybyś przyszedł, natychmiast opuściłaby ją gorączka. Nie fatyguj się, powiedz tylko słowo, a będzie zdrowa. Przyślij dobrego lekarza, dobrych ludzi, bo bardzo cierpi. Wiesz, Panie, jak ją kocham. Teraz, gdy nie może mi pomagać, czuję, jak bardzo nam jej brak. Ciebie, Panie, wzruszał płacz i prośba z wiarą. Nie będę sprawdzał, o której godzinie to się stanie, ale za jej zdrowie z całą rodziną złożymy Ci dziękczynienie.
O ZDROWIE TATY Panie Jezu, tata mój jest chory. To on pracą swoich rąk utrzymywał nasz dom. On codziennie przynosił nam chleb powszedni, o który razem prosiliśmy Ojca w niebie. Przywróć. mu zdrowie i siły. Brak nam bardzo jego ojcowskiej opieki, pewności, że ktoś nas obroni i we wszystkim zaradzi. Ty też, Panie, przeżyłeś w domu chorobę opiekuna Twego Józefa. Pozwól, aby mój tata wrócił szybko do społeczności Twoich świętych w Kościele i razem z nami mógł Ci podziękować za wyzdrowienie.
GDY RODZICE SĄ ZMĘCZENI Panie Jezu, Ty mówiłeś swoim uczniom Odpocznijcie trochę. Ty patrzyłeś na pracę Twojej Matki i opiekuna Józefa. Widzisz też codzienną pracę moich rodziców. Zmęczeni są. Będę cicho. Pomogę im odpocząć. Wyręczę ich, w czym mogę i potrafię. Niech odpoczną trochę, bo znów przyjdą dni ciężkiej pracy. Niech z Twoją pomocą będą zdrowi i radośni. Gdy zaś przyjdzie czas, że zabraknie im sił i opadną spracowane ręce, ja będę im wsparciem i pomocą. Ty zaś, Panie, wynagródź każdy ich trud, każdy dzień ich pracy. Daj im świętą niedzielę, długie wakacje i nadzieję oglądania Ciebie.
ZA DZIADKA (1) Panie Jezu, mój dziadek ma już siwe włosy i okulary z grubymi szkłami, nie widzi dobrze małych liter w gazecie. Mój dziadek jest taki dobry, tak go lubię, dzisiaj modlę się za niego. Panie Jezu, bardzo Ci dziękuję za mojego dziadka. Pamiętaj o wszystkich dziadkach, wnuczkach i wnukach. Spraw, by wszyscy kochali swoich dziadków.
ZA DZIADKA (2) Dziękuję Ci, Panie, za dziadziusia mojego. Tata mówi, że dziadziuś mnie bardziej kocha niż jego, bo ja jestem jego wnuczkiem. Ty wiesz, Panie, jak dobrze być na rękach dziadziusia. Brał Cię na ręce sprawiedliwy Symeon i poznał, że jesteś Bogiem. Dziadziuś też modli się, abym byt dobrym i wielkim człowiekiem. Daj mu jeszcze dużo lat, bo bardzo mi potrzeba jego modlitwy i pomocy. A gdy słabnąć będą jego oczy, jego słuch i sił mu zbraknie, ja będę jego radosnym wsparciem. Daj mu dni spokojne. Niech odpocznie wśród nas, bo wszystko, co mamy, jest owocem pracy jego dobrych rąk. Ty zaś bądź dla niego nadzieją, pociechą i nagrodą.
ZA BABCIĘ (1) Ty też, Panie, miałeś swoją babcię. Dziękuję Ci, Panie, że dajesz mi odczuć dobroć mojej babci. Kocham ją bardzo za to, że wychowała moją mamę, że tyle razy zastępuje moją mamę i kocha mnie nie mniej niż mamę. Wiem, że nie przestaje modlić się za mnie i bardzo pragnie, abym wyrósł na dobrego człowieka. Daj jej, Panie, zdrowie i wiele lat życia, abym choć trochę zdążył się jej odwdzięczyć. Zobacz, Panie, jakie spracowane ręce ma moja babcia, a każda zmarszczka to znak jej pracy i cierpienia. Bądź dla niej, Panie, nadzieją, pociechą i nagrodą.
ZA BABCIĘ (2) Panie Jezu! Ona nauczyła mnie wiązać buty, zakładać szalik i wracać prosto ze szkoły do domu. Co roku pokazuje mi w tylu kościołach piękną szopkę, a zawsze wieczorem przypomina o modlitwie. Czasami czyta mi też o Tobie z Pisma Świętego i zachęca, abym był dobry. Kochana moja babcia najlepszą gotuje nam zupę i przyrządza mi budyń. Niech wszystkie dzieci - Panie Jezu - mają taką dobrą babcię, jak mam ja i niech ją kochają.
ZA CHORYCH W RODZINIE Panie Jezu, Ty widzisz nasze mniejsze i większe krzyże. Proszę Cię za chorych w mojej rodzinie i pośród moich bliskich. Umocnij ich w cierpieniu i nie pozwól, aby ich krzyż był zbyt ciężki.
ZA KOŚCIÓŁ Tylu jest nas, Panie Jezu, w Twoim Kościele. Są w Nim: moi rodzice, koledzy, koleżanki, są różne dzieci, młodzież. Jest dziadek i babcia, i tylu jeszcze nie znanych mi ludzi żyjących w świecie. Chrzest nas włączył w Twój Kościół. Wiele jest w Nim osób, takich zwyczajnych, które chodzą na spacer do parku, które codziennie jeżdżą do pracy i z niej wracają utrudzeni. Ja też należę do Kościoła i co niedzielę jestem na Mszy świętej w mojej parafialnej świątyni, aby ci wspólnie śpiewać, słuchać Twoich czytanych słów i spotkać się z Tobą w Komunii świętej. Lubię Panie Jezu, gdy jest nas tam tak dużo. Świat jest taki wielki i żyje na nim tylu ludzi, którzy kochają Ciebie z całego serca. Proszę Cię, aby Twój Kościół jednoczył wszystkich ludzi, byśmy tak, jak przekazujemy sobie znak pokoju, żyli w Nim w zgodzie i szanowali Twoje przykazania. Niech wszędzie na świecie ludzie poznają i kochają Ciebie, modlą się i pomagają sobie. Niech w każdą niedzielę i święto przychodzą do Ciebie dzieci i dorośli, aby być z Tobą, aby razem śpiewać i modlić się. Niech rośnie Twój Kościół i rozwija się tak, jak rosnę ja i moi rówieśnicy. Spraw, aby papież, biskupi, księża, siostry zakonne, misjonarze i katecheci uczyli wszystkich ludzi o Tobie. Spraw, bym i ja kochał mój Kościół. Proszę cię Panie Jezu, opiekuj się Nim, by był święty jak Ty, Matka Boża i wszyscy Twoi Święci. Proszę, aby wszyscy ludzie szanowali Go.
ZA PAPIEŻA Papież ma tylu ludzi na całym świecie, których prowadzi do Ciebie, Panie Jezu. Ma takie trudne i odpowiedzialne zadanie w Kościele. Umacnia w wierze nas wszystkich. Ma białą sutannę i na piersi złoty krzyż. Ma tyle różnych codziennych spotkań z ludźmi, których błogosławi. Wiem, że potrzebuje mojej modlitwy, bo o nią prosi wszystkich. Wiem, że Bóg go kocha i chce, aby Kościół uczył wielu jak Ciebie miłować. Panie Jezu, daj papieżowi zdrowie, dobry humor i aby uśmiechał się do nas często. Ojciec święty odbywa wiele podróży po świecie - czuwaj nad nim, aby wszędzie ludzie słuchali go, gdy naucza i aby modlili się razem z nim. Niech Anioł Stróż ma go zawsze w swej opiece, a ludzie go szanują.
W INTENCJI NASZEGO BISKUPA Modlę się, Panie, za naszego biskupa. Ty sam wybrałeś dwunastu apostołów, aby byli twoimi świadkami aż po krańce ziemi. Nasz biskup jest następcą Twoich apostołów. Jego laska pasterska jest znakiem, że wybrałeś go na dobrego pasterza, aby gotów był oddać życie swoje za owce. On jak apostoł wkładał na nas ręce w sakramencie bierzmowania i umocnił nas w wierze łaską siedmiorakich darów. On nosi krzyż Twój na sercu, bo pewnie trudno jest prowadzić tylu ludzi do nieba. Daj mu siłę i zdrowie, aby był dla nas przykładem wiary, miłości i chrześcijańskiego męstwa, a w niebie niech cieszy się i naszą obecnością.
W INTENCJI NASZEGO KSIĘDZA Panie Jezu, Ty jesteś jedynym i wiecznym kapłanem. Apostołom swoim kazałeś, aby na całym świecie głosili Ewangelię, aby rozgrzeszali, aby składając Ofiarę opowiadali śmierć Twoją, aż przyjdziesz. Dziękuję Ci za naszego kapłana. On mówi tak jak Ty, że my jesteśmy dla niego matką, ojcem, braćmi i siostrami. Wiem, Panie, jak kochasz swoich kapłanów. Niech on będzie kapłanem według Twego Serca. Niech będzie mądry i święty. A za to, że głosi nam Twoją naukę, że w Twoim imieniu nam przebacza, że rozdaje nam Twoje Ciało, przytul go z miłością jak Jana do swego serca. My zaś podtrzymamy w modlitwie jego ręce.
ZA KSIĘDZA PROBOSZCZA Boże, dziękuję Ci za naszego księdza proboszcza. Wspieraj go swoimi łaskami, obdarz zdrowiem i spraw, aby za swój trud apostolski doświadczał życzliwości swoich parafian.
ZA KATECHETĘ Panie Boże, moje lekcje religii są wysiłkiem odnalezienia Ciebie w historii i w moim życiu. Dziękuję Ci za ludzi, którzy mi szczególnie pomagają w poznaniu Ciebie. Obdarz ich cierpliwością i spraw, by ich trud nie był daremny.
ZA SIOSTRĘ KATECHETKĘ Przyjmij, Jezu, moją modlitwę za siostrę katechetkę. Niech jej towarzyszy opieka Matki Najświętszej, by tak jak Ona, wypełniając wolę Bożą, dawała nam Ciebie i do Ciebie prowadziła.
O POWOŁANIA KAPŁAŃSKIE Panie Boże, Ty na różne sposoby powołujesz ludzi do służby Tobie i ludziom. Szczególną drogą jest powołanie kapłańskie i zakonne. Spraw, by nigdy nie zabrakło młodych, pragnących Ci służyć na tej drodze.
Panie Jezu, tak jak w czasie Twego życia na ziemi wybrałeś sobie Apostołów, tak i dzi- siaj mówisz: "Pójdź za mną" do tych, których chcesz obdarzyć łaską powołania kapłańskiego. Niech będzie więcej młodych serc otwartych na tę łaskę i gotowych służyć Ci z całym oddaniem.
ZA MISJONARZY Kiedy jest gorąco i kiedy jest zimno, kiedy wieje wiatr i pada deszcz misjonarze uczą o Tobie - Panie Jezu - wszystkich nie znających Ciebie. Uczą dzieci z Afryki, Azji, Ameryki i z tylu innych miejsc na mapie świata. Proszę cię, by nie tęsknili za domem, aby byli odważni, gdy nadchodzi niebezpieczeństwo i oddani Tobie w pracy i służbie. Proszę, aby ludzie ich wspierali swymi modlitwami i ofiarami, aby misjonarze mieli czas na pisanie listów, aby chrzcili i uczyli zawsze dużo dzieci. Niech nie psują się im samochody, gdy jadą do wiosek modlić się z ludźmi i niech tubylcy pomagają im w budowie kościołów, szkół, dróg i szpitali. Woda, owoce, ryż, kukurydza i banany, niech zawsze będą w obfitości tam, gdzie ludzie gromadzą się, aby słuchać, co mówią misjonarze o Tobie Panie. Ty wiesz, Panie Jezu, jak trudno jest być misjonarzem, chodzić po drogach i nie mieć na stałe domu. Wiesz jak trudno mówić o Bogu, gdy się jest zmęczonym i grzeje gorące słońce. Bardzo Cię proszę, pomóż misjonarzom w głoszeniu Ciebie i Twego Królestwa na ziemi. Niech wszyscy ludzie pomagają im w głoszeniu Twojej chwały i modlą się za nich. Spraw, aby nie zabrakło misjonarzy.
ZA OJCZYZNĘ Panie Jezu, historia mojej Ojczyzny jest trudna, niełatwo uczyć się i zapamiętać tyle ważnych nazwisk i dat związanych z jej historią. Lubię mój kraj, wioski, miasta i piękne polskie krajobrazy, i moją szkołę, i gdy sypie śnieg, i gdy świeci słońce. Lubię wakacje nad morzem i odpoczynek w górach. W mojej Ojczyźnie podziwiam piękne nowe domy, duże fabryki, porty ze statkami i lotniska. Panie Jezu, daj proszę, aby był w niej szacunek do chleba. Daj dostatnie życie wszystkim w niej mieszkającym, pracę szukającym jej, daj pokój żołnierzom, aby nie musieli ginąć, broniąc jej granic. Spraw, aby ludzie szanowali w niej siebie, drzewa, rzeki i zwierzęta. Niech dbają o szkoły, o pomniki, groby, zabytki, kościoły, szpitale, teatry i aby z szacunkiem mówili, że to ich dom - Ojczyzna.
ZA OPUSZCZONYCH I CIERPIĄCYCH Panie Jezu, wciąż są ludzie, którzy zapominają o bliźnich, dlatego niektórzy zostali opuszczeni. Są tacy, którzy nie mają własnych domów i rodzin, są sami i żyje się im bardzo ciężko. Niektórzy już się przestali śmiać, wesoło rozmawiać i tylko spotykają ich przykrości. Proszę Cię za nimi, abyś odmienił ich los, aby znaleźli dobrych ludzi, co pomogą im godnie żyć i aby wiedzieli, że mają w Niebie Ojca, a na ziemi przyjaciół. Ty Jezu, żyjąc na świecie, zawsze brałeś biednych ludzi w obronę, weź i teraz, i spraw, aby moje serce i moje dłonie były dla nich dobre.
ZA UMIERAJĄCYCH Panie Jezu, który umierając na krzyżu powiedziałeś Bogu: "Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mego", proszę Cię, abyś oddał Twemu Ojcu również dusze tych wszystkich, którzy dziś w różnych okolicznościach i w różnych częściach świata przekroczą bramę śmierci.
Panie Jezu, polecamy Ci N. i prosimy, abyś go(ją) przyjął do Twojego Królestwa, w którym już nie ma cierpienia, łez i bólu, ale radość z Tobą na wieki.
ZA ZMARŁYCH Panie Jezu, codziennie ludzie umierają: w szpitalach, domach, giną w wypadkach na ulicy, w katastrofach samolotowych. Są wśród nich ludzie starzy i młodzi, dobrzy i źli. Śmierć ich zabiera. Nie pamiętaj tego, co było w ich życiu złe, a doceń to, co uczynili dobrego. Spraw, aby czym prędzej spotkali się z Tobą w Niebie i modlili się tam za nas. Niech ci, co płaczą po ich śmierci, przestaną być smutni. My mamy przecież zachowane fotografie naszych bliskich i zostały ich dobre uczynki. Modlimy się za nich i świecimy znicze na ich grobach. Panie Jezu, daj wieczny odpoczynek naszym zmarłym i zachowaj w nas dobrą pamięć o nich.
ZA NOWOŻEŃCÓW Chcę, Panie, prosić Cię za tych młodych, którzy są moimi bliskimi. Bądź z nimi zawsze, by miłość, która ich łączy, potrafiła pokonać wszelkie przeciwności, tak, by byli szczęśliwi tu na ziemi i w niebie.
Panie Jezu, dzisiaj każdy z nas cieszy się razem z N. i N., dzieląc z nimi radość ich małżeństwa. Bądź z nimi zawsze i spraw, aby nie zabrakło im ludzi bliskich i życzliwych, gdy przyjdą chwile próby i zwątpienia.
ZA MAŁŻEŃSTWA Drogi Jezu, polecam Ci wszystkie małżeństwa i rodziny. Ty, który cieszyłeś się szczęściem młodych w Kanie Galilejskiej, uświęcaj i umacniaj wszystkie małżeństwa. Daj im Twoją łaskę i zachowaj w wierności i miłości. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
O DOBRY WYBÓR Panie Jezu, ja jeszcze nie wiem, kim będę w przyszłości. Już dzisiaj jednak proszę Cię, pomagaj mi dobrze korzystać z Twoich darów i talentów. Niech Duch Święty oświeca mnie, abym w życiu wybrał taką drogę, na której będę mógł najlepiej służyć Bogu i ludziom.
ZA TYCH, KTÓRZY NAM ŹLE CZYNIĄ Panie Jezu, który powiedziałeś na krzyżu o swoich prześladowcach: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią", daj mi siłę abym i ja mógł przebaczyć i nie nosić urazy ani gniewu na tych, którzy wyrządzili mi krzywdę. Tylko w ten sposób wypełnię Twoje przykazanie: "Miłujcie nieprzyjaciół waszych".
ZA TYCH, KTÓRYCH SKRZYWDZIŁEM Panie Jezu, są tacy ludzie, którzy przez brak mojej miłości mogli odejść od Ciebie. Powiedziałeś: "Wy jesteście światłem świata".
To miłością miałem świecić, a ja zamiast dobrych uczynków dla bliźniego mego, zło uczyniłem. Napraw, proszę, brak mojej miłości i daj mi jeszcze czas, bym czyniąc dobro mógł wynagrodzić zło popełnione.
O MĄDROŚĆ Boże, wiem że muszę się uczyć i zdobywać wiedzę, ale też wiem, że potrzebuję mądrości, a tylko Ty Boże możesz mnie nią obdarzyć. Daj mi Panie Jezu mądrość, aby ze mną była i proszę, abym umiał z niej dobrze korzystać, wówczas, gdy Ty mi dajesz kochanych ludzi i dobre wspaniałe rzeczy. Piękny jest nasz świat, spraw bym żył w nim mądrze i roztropnie. Niech nie opuszcza mnie Twoja mądrość i Twoja miłość.
O MIŁOŚĆ Panie Jezu! Gdyby nie mieli miłości moi rodzice, gdyby nie mieli jej nasi znajomi, świat byłby bardzo smutny, a mnie by pewnie nie było wcale. Miłość umie rozdawać podarki i przebierać się za Mikołaja, ale także jest cierpliwa, kocha i przebacza, służy i zapomina krzywdy.
Taka miłość Panie Jezu pochodzi od Ciebie, o nią dziś proszę dla siebie i dla innych. Niech moje serce będzie kochające wszystkich, a najbardziej Ciebie.
O ZDROWIE Panie Boże, od którego wszystko pochodzi, Twoim największym darem dla mnie jest moje życie. Dzięki Ci za to. Proszę Cię również, obdarz mnie i moich bliskich zdrowiem duszy i ciała, byśmy mogli w życiu Tobie wiernie służyć i pomagać ludziom.
Panie Jezu, Ty współczułeś cierpiącym i byłeś dla nich pomocą. Daj zdrowie duszy i ciała oraz pogodę ducha moim bliskim, którzy cierpią. Uchroń ich od zwątpienia, lęku i rozpaczy. Spraw, aby byli zjednoczeni z Tobą i aby w Twoim krzyżu dostrzegli sens i wielkość cierpienia.
MODLITWA UCZNIA Panie Jezu, Ty wiesz, jak ciężką pracą jest nauka, wiesz, jak trudno jest rano wstać i iść do szkoły bez względu na pogodę. I jeszcze trzeba tam uważać i słuchać co mówią nauczyciele. Często też są testy. A jak trzeba pilnować wyobraźni, by nie bujała w obłokach - Ty też to wiesz. A w domu, Panie Jezu, nie jest łatwo zrezygnować z oglądania telewizji i używania komputera. Ale nie chcę, żeby rzeczy mną rządziły. Daj mi siłę, by oprzeć się pokusom i móc spokojnie odrabiać lekcje. Ciężko jest zdobywać wiedzę, ale dzięki Ci, Panie Jezu, za to, że mogę rozwijać umiejętności, które są Twymi darami. Dzięki Ci za moich nauczycieli, za moich kolegów, tych dobrych i tych, którzy są dla mnie mniej mili. Dzięki Ci za trud odrabiania lekcji - miło jest później dostać dobre stopnie. Nauka to mój obowiązek, to moje z Tobą budowanie świata. Proszę Cię, Panie Jezu, o dar mądrości i umiejętności rozwijania zdolności. I nie pozwól mi być obojętnym wobec trudności kolegów i koleżanek.
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ Panie, pozwól mi ze spokojem ducha spotkać wszystko, co mi niesie każdy dzień. Pomóż mi poddać się Twojej świętej woli.
W każdej chwili dnia ucz mnie i podtrzymuj we wszystkim. Objawiaj swoją wolę dla mnie i dla otaczających mnie ludzi. Jakiekolwiek otrzymałbym dzisiaj wieści, spraw niech je przyjmuję ze spokojem i mocnym przekonaniem, że we wszystkim dzieje się Twoja święta wola.
Kieruj wszystkimi moimi myślami, słowami, czynami i uczuciami. We wszystkich nieprzewidzianych wypadkach daj, abym pamiętał, że wszystko pochodzi od Ciebie, i że Ty jesteś Panem wszystkiego.
Naucz mnie rozumieć ludzi i z prostotą postępować z każdym członkiem mojej wspólnoty, nikogo nie zasmucając i nie wnosząc w jego duszę zamętu.
Panie, dodaj mi sił do znoszenia trudów każdego dnia i do przyjmowania tego, co się wydarzy. Ty sam kieruj moją wolą, przyciągając ją do siebie, i ucz mnie co dzień, jak mam wierzyć w Ciebie, jak cierpieć i jak przebaczać z miłością Twoją w moim sercu.
Panie, wierzę, że zawsze jestem Twój i dziękuję Ci za tę wiarę każdego dnia.
Moje dzieci, zgromadźcie się
PRZESŁANIE JEZUSA CHRYSTUSA 26 listopada 2001 roku
"Jakże piękna jest rodzina, której dewizą jest jedność, miłość i wiara. Jej droga jest moją drogą, a moja Matka - jej wsparciem. Moje dzieci, Ja sam ofiarowuję się wam. Akt adoracji, medytacja, dziękczynienie i kierownictwo duchowe radują Mnie, ale swą doskonałość znajdują one wyłącznie z waszej jedności wokół ołtarza. Ofiarowuję wam moje Ciało i moją Krew jako gwarancję mej wierności i miłości. Przyjmijcie ten sakrament ode Mnie z ufnością i wiarą. Ten sakrament was pociesza, daje wam siłę i mądrość, daje wam nadmiar łask. Czekają was ciężkie dni, niepokoje wewnątrz Kościoła. Dla tego, kto nie cieszy się prawdziwym pokojem, podział stanowi zagrożenie. Nie zmierzajcie ku niepowodzeniu. Nie zwracajcie uwagi na to, jak inni was osądzają. Nie brońcie się i proście tylko o to, co Ja dla was przygotowałem. Ja sam troszczę się o wasze sprawy, bo jesteście dziełem moich rąk. Dowiedźcie Mi waszej miłości, bo poprzez miłość idę obok was i poprzez sakramenty jednoczę się z wami. I nie zapominajcie, że to Ja jestem przyczyną waszej egzystencji na tej ziemi i racją waszego szczęścia w niebie".
O, Zbawczo Hostio, godna czci, Co lud do Niebios wiedziesz bram: Znój srogi nęka wiernych Ci, Więc siłę, pomoc ześlij nam.
Jedynemu w Trójcy Władcy ziem, Niech będzie chwała w każdy czas. Niech On wieczystym życiem Swym. W Ojczyźnie rajskiej darzy nas. Amen.
Rozdawanie Ciała Chrystusa należy do kapłana z trzech powodów
Po pierwsze, ponieważ, jak było powiedziane powyżej, dokonał on konsekracji w osobie Chrystusa. Ale tak jak Chrystus konsekrował Swoje Ciało podczas Ostatniej Wieczerzy, tak również dał Je innym, aby Je spożywali. Analogicznie, tak jak konsekracja Ciała Chrystusa należy do kapłana, podobnie i rozdawanie należy do niego.
Po drugie, ponieważ kapłan jest wyznaczonym pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, więc tak jak do niego należy ofiarowanie darów człowieka Bogu, tak i do niego należy przekazywanie konsekrowanych darów ludziom.
Po trzecie, ze względu na cześć dla tego Sakramentu, nic nie może się z Nim stykać, lecz tylko to, co jest konsekrowane, stąd też i korporał i kielich są konsekrowane, a podobnie i ręce kapłana. Nie jest zatem uprawnione, aby ktokolwiek inny Tego dotykał, chyba że w stanie konieczności, gdyby na przykład miało upaść na ziemię lub w inny nie cierpiących zwłoki przypadkach. Święty Tomasz z Akwinu doktor Kościoła Świętego
BÓG CIĘ KOCHA!
CZYM JEST KOMUNIA ŚWIĘTA
Jest to przyjęcie Najświętszego Pocieszyciela i Poświęciciela rodzaju ludzkiego jakim jest Duch Święty Boży. Chwila Komunii Świętej powinna się odbywać w wielkim skupieniu. Jesteśmy gościem u stołu Pana Boga i zasiadamy wraz z Aniołami do Wielkiej Świętej Uczty. Chrystus Pan przychodzi do nas w białej malutkiej Hostii, stajemy się w jednej chwili święci, biali i czyści, godność nasza urasta ponad świat. O gdybyśmy wiedzieli jak wielka to chwila, to byśmy na kolanach szli do stołu Pana Boga naszego. Przygotowanie do Komunii Świętej to: skupienie przez kilka minut, spowiedź przed Bogiem Ojcem, Bogiem Synem Jezusem Chrystusem, Duchem Świętym, Niepokalaną Panienką, wszystkimi Aniołami Świętymi, Patronem naszym, prośba o przebaczenie grzechów do Boga Ojca, Boga Syna Jezusa Chrystusa, Ducha Świętego oraz Niepokalanej Panienki. Uczestniczenie w Wielkiej Świętej uczcie z największą pokorą i uwielbieniem Pana Boga, trzeba ofiarować za grzeszników, jest to forma dziękczynienia.
O WIELKIEJ CZCI NALEŻNEJ JEZUSOWI
EUCHARYSTYCZNEMU
Matka Boża: Jeżeli nieuszanowanie wobec Najświętszego Sakramentu jest ciężkim grzechem dla wszystkich dzieci Kościoła, to na tym większą karę zasługują niegodni słudzy ołtarza. Z nieuszanowaniem bowiem, z jakim obchodzili się z Najświętszym Sakramentem, pochodzi lekceważenie Go przez innych katolików. Gdyby ludzie wiedzieli, że kapłani zbliżają się do świętych tajemnic z należytą czcią i nabożeństwem, to zrozumieliby wówczas, że sami powinni tak postępować.” (Fragment z książki Marii z Agredy Mistyczne miasto Boże Michalineum, 2000 roku). Tym, którzy ani umysłem, ani sercem pojąć tego nie mogą lub nie chcą, przypomina się zarządzenie Kościoła:
171. Konferencja Plenarna Episkopatu Polski (10.12.1980), kierując się wskazaniami Stolicy Apostolskiej, w pkt. X mówi: W diecezjach Polski przyjmuje się Komunię Świętą z rąk celebransa do ust, klęcząc. Przepisy te należy zachować także w Mszach świętych dla grup specjalnych. W szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione, np. poza kościołem na deszczu, można przyjąć Komunię świętą stojąc. Nie można też wymagać klękania od ludzi obciążonych kalectwem lub chorobą.
Święty Papież Jan Paweł II wielokrotnie przypominał i ostrzegał, że Komunii Świętej nie wolno przyjmować na stojąco i na rękę! To jest wielka profanacja! Tylko kapłani mają zezwolenie dotykać Ciało Chrystusa. Tylko konsekrowane ręce. Tak było zawsze w Tradycji Kościoła. Nikt nie ma prawa dotykać Ciała Chrystusa, tylko kapłan. Podczas przemienienia należy klękać - rzeczą najważniejszą jest adoracja naszego Pana Jezusa Chrystusa. Nadużycia te potępił Paweł VI w Instrukcji Memoriale Domini oraz święty Jan Paweł II w Liście o Eucharystii Dominicae Cenae (por. Cud Eucharystyczny w Lanciano; Szatan istnieje naprawdę; Ostrzeżenie z zaświatów.
Zawsze kochajcie Boga. Miłością napełnijcie wasze serca. Pamiętajcie, że wasz Pan był na Krzyżu z powodu grzechów całego świata. Módlcie się i adorujcie, jak to czynił Jezus, gdy modlił się do naszego Ojca Niebieskiego.
Pan Jezus powiedział Świętej Faustynie; Pragnę jednoczyć się z duszami ludzkimi, rozkoszą Moją jest jednoczyć się z duszami. Wiedz o tym córko Moja, kiedy przychodzę w Komunii Świętej do serca ludzkiego, mam ręce pełne łask wszelkich i pragnę je oddać duszy, ale dusze nawet nie zwracają uwagi na Mnie, pozostawiając Mnie samego, a zajmując się czym innym. O, jak Mi smutno, że dusze nie poznały Miłości. Obchodzą się ze Mną, jak z czymś martwym (Dz.
1385).
O Jezu Chryste! Słodkości odwieczna wszystkich obejmujących Cię miłością. Radości przewyższająca wszelkie szczęście i oczekiwanie, prawdziwe Zbawienie i Nadziejo każdego grzesznika. Ty, który objawiłeś, że największym Twoim zadowoleniem jest być między ludźmi, tak że z miłości dla nich po upływie zapowiedzianych czasów przyjąłeś naturę ludzką, wspomnij sobie, o Jezu, wszystkie cierpienia zniesione od chwili poczęcia, a zwłaszcza w czasie swojej świętej Męki, jak to przewidziała odwieczna myśl Boża i jak zdecydowała wola Najwyższego.
Wspomnij sobie, Panie, że urządzając Wieczerzę Eucharystyczną wraz z uczniami, po umyciu im nóg, dałeś swoje Najświętsze Ciało i drogocenną Krew, a udzielając pociechy z właściwą sobie dobrocią przepowiedziałeś bliską swoją Mękę. Wspomnij na smutek i gorycz, które w udręczonej Duszy odczułeś, wyznając wobec najbliższego otoczenia : "Smutna jest dusza moja aż do śmierci".
Wspomnij wszystkie obawy, niepokoje i boleści, które Twoje delikatne Ciało zniosło przed ukrzyżowaniem, kiedy po odprawieniu po raz trzeci modlitwy, oblewając się krwawym Potem, zostałeś zdradzony przez swojego ucznia Judasza, aresztowany przez wybrany naród, oskarżony przez fałszywych świadków, niesprawiedliwie sądzony przez trzech sędziów tuż przed uroczystym świętem Wielkanocy czyli Paschy. Wspomnij, że przywiązano Cię do słupa i rozdarto Ciało biczami, że byłeś obnażony z własnych szat i odziany w inny strój na pośmiewisko, że Cię ukoronowano cierniami do ręki włożono trzcinę, zasłonię to oczy i twarz, że Cię policzkowano i obrzucono obelgami.
Na pamiątkę tych wszystkich zniewag i boleści, które wycierpiałeś w okresie poprzedzającym Mękę Krzyża, daj mi przed nadejściem śmierci przeżyć prawdziwą skruchę serca, szczerą i całkowitą spowiedź, odprawić godne zadośćuczynienie i otrzymać odpuszczenie wszystkich grzechów. Amen.
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje; przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
Matka Boża przez wybraną duszę: Nie ulegajcie modernizmowi… proszę was, abyśmy przyjmowali Ciało Mojego Boskiego Syna na klęcząco i do ust. (…) Wy właśnie musicie dać kapłanom prawdziwe świadectwo waszej wierności Bogu.
Obietnice dotyczące Komunii Świętej Tym, którzy Mi przyniosą w darze jakąś ofiarę lub przezwyciężanie siebie przed przyjęciem Komunii Świętej dla uczczenia Sakramentu Ołtarza, otrzymują takie pragnienie Komunii Świętej i żarliwie pożądanie Mnie, że już nie będą mogli beze Mnie żyć i w ten sposób każde jej przyjęcie istotnie godne będzie dla nich, o podwójnej wartości. Ci, którzy przed każdą Komunią świętą ze skruchą za własne grzechy oraz świadome i nieświadome przewinienia ofiarują Moją najdroższą Krew i Moje Rany Bogu Ojcu, mogą być pewni, że nigdy nie przyjmą Komunii Świętej niegodnie i przez to dostąpią chwalebnego Zmartwychwstania. Tych, którzy Mi poświęcą pół godziny po przyjęciu Komunii Świętej na dziękczynienie i uwielbienie, będę wprowadzał coraz głębiej w tajemnicę Mojej Miłości, przez co oczyści się ich sumienie i osiągną jasne i pewne rozeznanie swoich słabości i błędów.
OBOWIĄZEK POSŁUSZEŃSTWA
Jezus Chrystus:
Oto dokąd już zaszliście, a jest coraz gorzej. Ustanowiłem Kościół hierarchiczny i nie wolno mówić, że czasy się zmieniły i że dlatego trzeba wszystko w nim zmienić. W Kościele są rzeczy stałe, które nie zmieniają się wraz ze zmianą czasów. Zasady autorytetu i obowiązki posłuszeństwa nigdy się nie zmieniają. Sposób zarządzania może ulec zmianie, ale autorytet nie może być zniesiony. Wyrozumiałość wymagana od wyższych przełożonych nie powinna nigdy być słabością, wymaga ona bowiem stałości. Mój synu, dlaczego chciałem ci wyjawić część zła, które nęka mój Kościół? Uczyniłem to, by przypomnieć kapłanom ich odpowiedzialność. Chcę, by weszli w siebie i zaczęli żyć święcie. Chcę ich nawrócenia, bo kocham ich. Niech wiedzą, że nieraz ich zachowanie jest przyczyną zgorszenia i ruiny dla wielu dusz. Nie należy nadużywać Miłości Bożej, polegającej na Jego Miłosierdziu, a zapominając prawie zupełnie o Jego Sprawiedliwości. Synu mój, mówiłem ci już wielokrotnie, że kataklizm już się zaczął. Tylko szczery powrót do modlitwy i pokuty ze strony wszystkich Mych kapłanów i wiernych mógłby zmniejszyć gniew Ojca i powstrzymać sprawiedliwe i słuszne następstwa Jego Sprawiedliwości, zawsze jednak kierowanej Miłością. Chciałem ci powiedzieć, by Moja „kropelka wody spadająca w dół” stała się narzędziem w planach Opatrzności. Błogosławię cię, synu. Kochaj Mnie. Módl się i wynagradzaj. Pociesz Mnie twoją miłością za to zło, które grasuje w Moim Kościele.
Komunia duchowa
Panie Jezu, Boże mój i Zbawicielu, który byłeś opuszczony w czasie Męki Swojej, a teraz obecny w Świętej Eucharystii, osamotniony i zamknięty w Tabernakulach świata umierasz z pragnienia, by wstąpić do ludzkiego serca. Przyjdź, Panie Jezu, do nędznego serca mojego, oczyść go, uświęć go i zamieszkaj na zawsze. Przebacz mi wszystkie moje grzechy i zaniedbania, przemień mnie na Siebie i działaj przeze mnie, abym w każdej chwili życia pełnił tylko Twoją Wolę. Pragnę Cię kochać i wynagradzać za wszystkich ludzi niewdzięcznych i obojętnych. Tyś mnie, o Jezu, nigdy nie opuścił. Uwielbiam i kocham Cię Jezu, Królu i Zbawicielu mój. Bądź jedyną Miłością i pragnieniem moim w życiu i przy śmierci. Amen.
Jezu, Maryjo, Józefie święty, Wam oddaję ciało i duszę moją teraz i w ostatniej chwili skonania mojego. Amen.
Modlitwa do Matki Bożej
Matko Boża, Maryjo Niepokalana, Królowo i Matko nasza, ja, dziecko Twoje, proszę Cię serdecznie, strzeż łaski Syna Twego w duszy mojej. Dopomóż mi dobrze dziękować za Komunię świętą teraz i przez całe życie moje. Amen.
W Piśmie Świętym./
Księga Powtórzonego Prawa/ czytamy : „Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny, ani mężczyzna ubioru kobiety, gdyż każdy kto tak postępuje obrzydły jest dla Pana Boga swego”?Pwt.22,5/ W wielu współczesnych objawieniach, niebo przypomina i potwierdza tę, powszechnie dzisiaj lekceważoną i deptaną Wolę Najwyższego Boga. Matka Najświętsza do polskiej stygmatyczki Katarzyny Szymon upominała ”Pamiętajcie matki, panny, dziewczynki, nie chodźcie nigdy w spodniach bo to strój dla mężczyzn. Tyle lat o tym mówię, ale lud nie chce słuchać, a kapłani nie zwracają na to uwagi.
Kapłani, którzy nie upominają i nie zabraniają chodzić w spodniach kobietom, będą za to cierpieć, bo to jest pycha. Żadna kobieta nie może przyjmować Komunii Świętej-Pana Jezusa w spodniach. Przez to Mojego Syna bardzo znieważacie. To co jest dla kobiet to dla kobiet, a co dla mężczyzn, to dla mężczyzn. Swoimi słowami zaproście Mnie do życia przy was w danym dniu a na pewno będę się wami opiekował i pomagał wam w codziennym życiu. Chcę was także, dzieci prosić, abyście starali się Mnie przyjmować w Komunii świętej codziennie. W ten czas będę z wami, aż do końca waszych dni. Przyjmujcie Mnie tylko na klęcząco, chyba że zdrowie wam na to nie pozwala, to dopuszczona jest przeze Mnie postawa stojąca. Pamiętajcie, tylko w czasie choroby. Dzieci kochane, wielu kapłanów mówi, że można Mnie przyjmować stojąc, och dzieci drogie, jakże ci kapłani za to cierpieć będą. Uczą ludzi, że Msza Święta to uczta! Jakże ci kapłani mogą coś takiego wypowiedzieć!!! Mszą Święta to krwawa Moja Męka, która zostaje przeze Mnie ofiarowana Ojcu Memu każdego dnia za was, Moje dzieci! To nie Uczta – to Męka. Żądam posłuszeństwa od wszystkich Moich dzieci. Komunia Święta we wszystkich kościołach ma być podawana na klęcząco i do ust. Kapłani, którzy tego nie będą przestrzegali, osądzę najsurowszym Sądem. Jam jest Bóg, a nie ten, z Którym można robić, co się chce. Dzieci drogie, moje pouczenia dobiegły końca, ale wiedzcie, że was kocham bezgranicznie i będąc w wami na ziemi, nic się przede Mną nie ukryje. Kapłan, który nie poda Komunii świętej osobie, która klęczy będzie po śmierci chodził po ziemi i prosił ludzi, aby im mógł podać Komunię świętą na klęcząco. Jednak zwykły człowiek nie będzie go widział, a zgodzić się może tylko człowiek, który ma dar widzenia nadprzyrodzonego, a takich ludzi będzie bardzo mało. Och, jakże ci kapłani będą za to cierpieć. Komunia Święta na stojąco podawana to profanacja Najświętszego Ciała Bożego”. Kończąc, dzieci drogie, błogosławię was wszystkich i waszą Ojczyznę.
Wasz Zbawiciel Jezus Chrystus
,,Ku niebu swe serce zwróć,,
TESTAMENT EUCHARYSTII -
TAJEMNICA MIŁOŚCI I WIARY
Jezus: (Jestem, również obecny) w Kościele w Tajemnicy Miłości i Wiary, czyli w Tajemnicy Eucharystii. Jestem rzeczywiście obecny Ciałem, Duszą i Bóstwem. Ta obecność, jeśliby się w nią wierzyło, odczuwało i przeżywało w całej wspaniałości rzeczywistości Bożej, przez wszystkich Moich kapłanów, przemieniałaby się ona w potok oczyszczenia nadprzyrodzonego, że kapłani mogliby szybko przemienić oblicze Kościoła i uzyskać od Mego Miłosiernego Serca wiele łask a nawet nieoczekiwanych cudów. Lecz niestety, mało jest takich, którzy tak mocno wierzą.
Większość wierzy słabo, a są i tacy kapłani, którzy nie wierzą zupełnie w Moją obecność w Eucharystii. Słusznie Mój Wikary na ziemi mówił wielokrotnie o kryzysie wiary, która jest przyczyną i źródłem wielorakiego zła. Jest jeszcze czwarty sposób Mojej obecności na ziemi.
Jestem rzeczywiście obecny w Moich świętych. Świętymi zaś są ci, którzy żyją moim boskim życiem. Jestem prawdziwie obecny w Moich Świętych, którzy walczą wytrwale o zdobycie wszystkich cnót chrześcijańskich. Jestem rzeczywiście obecny w tych, którzy cierpią, jestem tam, gdzie jest prawdziwe cierpienie. Jestem wreszcie obecny w duszach ofiarnych. Są one moją radością. Wynagradzają Mi one szczodrze za zniewagi, obrazy, złorzeczenia i świętokradztwa tych, którzy Mnie nie kochają. Są one też pociechą Mego Ojca. Dusze - ofiary uśmierzyły i zatrzymały gniew Mego Ojca wobec licznych nieprawości tego przewrotnego pokolenia, które zamiast poić się u źródeł wody żywej i czystej, wzdycha tylko do picia zgniłych wód z błotnisk pełnych zarazków. Synu mój, kochaj Mnie, tylko Mnie samego, swą miłością, wiarą i ofiarą. Błogosławię cię, a wraz z tobą tych wszystkich, za których modlisz się co dzień.
O Maryjo, jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, Tobie zawierzamy sprawę życia: spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat, ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia, mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy, starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość.
Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna potrafili otwarcie i z miłością głosić ludziom naszej epoki Ewangelię życia. Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli, cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.
Święty Jan Paweł II, Evangelium vitae, nr 105
Świadomość daru
Jezus ma w sobie bardzo głęboką świadomość celu i misji. Płynie ona z długich modlitewnych dialogów z Ojcem. Ta świadomość daje Mu wielką wolność serca. Jezus głosi, uzdrawia, pociesza, wspiera, ale nie daje się zatrzymać, „zawłaszczyć”. Wie, że również inni czekają na objawienie miłości Ojca w słowie i znakach. I idzie do wszystkich. A ja? Na ile mam świadomość darów otrzymanych od Boga? Czy potrafię je przyjmować? Co jest sensem, celem i misją mojego życia? Jak często rozmawiam o tym z Bogiem? Jak dzielę się z innymi darami otrzymanymi od Boga?
Jezu, proszę, pokaż mi, jak bardzo jestem obdarowany i komu oraz czemu to moje obdarowanie ma służyć.
Matka Boża: Chcę was wszystkich ofiarować w sposób szczególny Mojemu Boskiemu Synowi, dlatego tak istotne jest, Moje drogie dzieci, abyście wy ukoronowały Go na waszego Króla. Mój Boski Syn pragnie być Królem Polski, pragnie być Królem waszych serc i działać przez wasze serca, rozlewać łaski na całą waszą Ojczyznę, dlatego proszę was, Moje słodkie dzieci, módlcie się za Świętą Matkę Kościoła, aby jak najprędzej została rozpatrzona Moja prośba. Jest to również prośba Mojego Boskiego Syna, ale wy musicie modlić się, by wasi kapłani, wasi biskupi otrzymali Moc i Światło Ducha Świętego dla zrozumienia tej powagi chwili, by potrafili zrozumieć i zaakceptować wymowę tego wielkiego aktu powierzenia waszej Ojczyzny Mojemu Synowi
(15 IV 1993 roku).
Wytrwałość w modlitwie Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. (Mt 7,7-8) Modlitwa jako uporczywe zmaganie się z Bogiem Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: Puść mnie, bo już wschodzi zorza! Jakub odpowiedział: Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz! Wtedy [tamten] go zapytał: Jakie masz imię? On zaś rzekł: Jakub. Powiedział: Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś. Potem Jakub rzekł: Powiedz mi, proszę, jakie jest Twe imię? Ale on odpowiedział: Czemu pytasz mnie o imię? – i pobłogosławił go na owym miejscu. (Rdz 32,25-30) Modlitwa jako wytrwała wiara Wracając rano do miasta, uczuł głód. A widząc drzewo figowe przy drodze, podszedł ku niemu, lecz nic na nim nie znalazł oprócz liści. I rzekł do niego: Niechże już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc! I drzewo figowe natychmiast uschło. A uczniowie, widząc to, pytali ze zdumieniem: Jak mogło drzewo figowe tak od razu uschnąć? Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam: jeśli będziecie mieć wiarę, a nie zwątpicie, to nie tylko z figowym drzewem to uczynicie, ale nawet jeśli powiecie tej górze: Podnieś się i rzuć się w morze!, stanie się. I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie. (Mt 21,18-22) Modlitwa jako natrętne dopominanie się o Ducha miłości Dalej mówił do nich: Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. (Łk 11,5-13) Modlitwa jako wytrwałe czuwanie Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie! A wy [bądźcie] podobni do ludzi, oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. (Łk 12,35-40) Moc wytrwałej modlitwy Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: Obroń mnie przed moim przeciwnikiem. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie. I Pan dodał: Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? (Łk 18,1-7) Modlitwa jako trwanie w Chrystusie Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – o ile nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! (J 15,1-9) Modlitwa jako czujne słuchanie Ducha Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd: Znam twoje czyny: masz imię, [które mówi], że żyjesz, a jesteś umarły. Stań się czujnym i umocnij resztę, która miała umrzeć, bo nie znalazłem twych czynów doskonałymi wobec mego Boga. Pamiętaj więc, jak wziąłeś i usłyszałeś, strzeż tego i nawróć się! Jeśli więc czuwać nie będziesz, przyjdę jak złodziej, i nie poznasz, o której godzinie przyjdę do ciebie. Lecz w Sardes masz kilka osób, co swoich szat nie splamiły; będą chodzić ze Mną w bieli, bo są godni. Tak szaty białe przywdzieje zwycięzca, i z księgi życia imienia jego nie wymażę. I wyznam imię jego przed moim Ojcem i Jego aniołami. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów. (Ap 3,1-6) Postawa ciszy i spokoju wobec Boga Albowiem tak mówi Pan Bóg, Święty Izraela: W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie, w ciszy i ufności leży wasza siła. Ale wyście tego nie chcieli! Owszem, powiedzieliście: Nie, bo na koniach uciekniemy! – Dobrze, uciekniecie! – I na szybkich wozach pomkniemy! – Dobrze, szybcy będą ci, którzy pogonią za wami! Tysiąc ucieknie przed groźbą jednego, przed groźbą pięciu uciekniecie, aż zostanie z was tak mało, jak żerdź na szczycie góry i jak znak na pagórku. Lecz Pan czeka, by wam okazać łaskę, i dlatego stoi, by się zlitować nad wami, bo Pan jest sprawiedliwym Bogiem. Szczęśliwi wszyscy, którzy w Nim ufają! (Iz 30,15-18) Modlitwy, choćby wiele kosztowała, nie powinno się opuszczać – trzeba wytrwać na niej, a ona w swoim czasie przyniesie owoce. Modlitwa ma być bezinteresowna, podjęta ze względu na Pana Cóż wtedy uczyni taki, który przez długie dnie widzi w sobie samą tylko oschłość, niesmak, znękanie i taką bezskuteczność swojej pracy w chodzeniu do studni i szukaniu wody? Gdyby nie pomniał o tym, iż tak pracując, przyjemność czyni i posługę oddaje Panu ogrodu, gdyby go nie powstrzymywała obawa utraty tego wszystkiego, co już wysłużył i nadzieja, że przecież nie pozostanie bez pożytku ten nużący trud, jaki ponosi tyle razy spuszczając wiadro do studni i zawsze je wyciągając bez wody – gotów jest porzucić wszystko. Nieraz mu się zdarzy, że od zmęczenia ani rąk nie zdoła podnieść ani się zdobyć na żadną pobożną myśl. Bo przez to ciągnięcie wody ze studni ma się tu rozumieć działanie i pracę rozumu. Cóż, więc, pytam, uczyni ogrodnik w takiej swojej niedoli? – Niech się pociesza, niech się weseli, niech sobie uważa to za największą łaskę, że dano mu pracować w ogrodzie tak wielkiego Monarchy, że tak pracując, podoba się Jemu i że w tym ma na celu nie własne zadowolenie, ale zadowolenie Jego. Niech Go wysławia ustawicznie, iż takie mu zaufanie okazuje, widząc jak on z taką pilnością wykonuje pracę przez Niego mu zleconą, choć Pan mu żadnej nie daje zapłaty. Niech Mu dopomaga w noszeniu krzyża, pamiętając o tym, że On całe swoje życie dźwigał brzemię krzyża. Niech tu na ziemi nie szuka chwały królowania z Nim. Niech modlitwy nigdy za nic nie opuszcza, ale raczej wciąż się utwierdza w mocnym postanowieniu, że chociażby ta oschłość miała trwać całe życie, on nie dopuści by Chrystus upadł pod krzyżem. Przyjdzie czas, że za wszystko otrzyma zapłatę. Niech się nie lęka, by miała być stracona jego praca. Dobremu Panu służy i oczy Jego na nim spoczywają. Jakiekolwiek by go napastowały złe myśli, niech się nimi nie trwoży, ponieważ i świętemu Hieronimowi diabeł także na puszczy podsuwał pokusy. Mają swoją cenę te udręczenia. Przechodziłam przez nie długie lata. I jeśli kiedy udało mi się jedną kropelkę zaczerpnąć z tej błogosławionej studni, wydawało mi się to szczególną łaską od Boga. Są to, wiem dobrze, cierpienia bardzo przenikliwe i większej, zdaniem moim, potrzeba odwagi do zniesienia ich niż do innych wielu utrapień, jakie są na świecie. Jasno o tym się przekonałam, że Bóg nie zostawia ich bez nagrody, nawet jeszcze i w tym życiu. Bo rzecz pewna, że jedna z tych godzin rozkosznego uczucia boskiej słodyczy Jego, których mi potem Pan użyczał, wydała mi się przeobfitym wynagrodzeniem za wszystkie udręczenia, jakie przez długi czas wycierpiałam, chcąc wytrwać na modlitwie. Zapewne, dlatego Pan często na początku, a nieraz i przy końcu tej modlitwy wewnętrznej dopuszcza na swoich miłośników te męki duchowe i inne pokusy, jakie się nasunąć mogą, aby ich doświadczył, i aby się okazało, czy będą mogli pić Jego kielich i pomagać Mu nosić krzyż, najpierw nim złoży w nich wielkie swoje skarby. (św. Teresa od Jezusa, Księga życia 11, 10-11) Trzeba mieć “niezachwiane postanowienie” (determinada determinación) wytrwania w podjętej modlitwie Wracając tedy do tych, którzy pragną pić z tej wody żywej i iść drogą do niej wiodącą, aż dojdą do samego źródła, nasuwa się pytanie: od czego oni mają zacząć? Sądzę, że wszystko na tym polega, by przystąpili do rzeczy z niezachwianym postanowieniem, iż nie spoczną, póki nie staną u celu. Niech przyjdzie co chce, niech boli jak chce, niech szemrze kto chce, niech własna nieudolność stęka i mówi: nie dojdziesz, umrzesz w drodze, nie wytrzymasz tego wszystkiego, niech i cały świat się zwali z groźbami. Niech woła i krzyczy, jak to bywa: “niebezpieczna to droga”, “tylu na niej zginęło”, “tylu się zawiodło”, “inni, choć ciągle się modlili, upadli”, “taka pobożność zniesławia tylko cnotę”, “to nie pobożność, to egzaltacja”, “niewiasta niech pilnuje kądzieli”, “wszystkie te wytworności duchowe na nic jej niepotrzebne”, “niech mówi Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo, tego będzie dosyć”. Tak mówią tamci, a to ostatnie i ja przyznam. Dosyć mówić: Ojcze nasz i Zdrowaś, i jak jeszcze dosyć! Jakaż może być lepsza modlitwa nad tę, która się opiera na modlitwach boskimi usty samego Chrystusa Pana nam podanych? […] Dlatego też […] postanowiłam podać wam tutaj niektóre sposoby rozpoczęcia, rozwinięcia i zakończenia medytacji, opartych właśnie na Modlitwie Pańskiej i to w formie najprostszej, nie wdając się w żadne głębokie wywody. (św. Teresa od Jezusa, Droga doskonałości 21, 2-3) Motywy (racje, powody) wytrwania na modlitwie Otóż powtarzam, niezmiernie wiele na tym zależy, byśmy, oddając się modlitwie wewnętrznej, od samego początku mieli mocne i odważne postanowienie nigdy jej nie porzucić. Wiele jest powodów, które nas do tego skłaniać powinny, ale za długo byłoby wyliczać je wszystkie; wspomnę tu tylko o dwóch lub trzech. Najpierw, nieszlachetnie by to było, gdybyśmy za tyle dobrodziejstw, którymi Bóg nas obsypał i wciąż obsypuje, chcąc Mu coś ofiarować od siebie na znak wdzięczności, i to tak małą rzecz, jak odrobinę dobrej woli i tę chwilę czasu na rozmyślanie (i to jeszcze nie bez własnego interesu, boć zysk z tego mamy niemały), gdybyśmy, mówię, taką ofiarę Mu składali nie z tym mocnym postanowieniem, by należała do Niego na zawsze, jeno by ją miał od nas jako rzecz pożyczaną, do odebrania w czasie dowolnym. Cóż to za przyjaźń, gdy kto, dawszy ci jaką rzecz, potem ją odbiera? Słusznie poczytywałbyś to takiemu za znak ciasnego i nieszlachetnego serca, że nawet na to zdobyć się nie potrafi, by taką małą rzecz ci ustąpił, choćby dla okazania ci przychylności swojej. […] Drugi z powodów jest ten, że wobec takiego niezłomnego postanowienia by nigdy nie opuści modlitwy wewnętrznej, diabeł mniej ma siły do kuszenia nas. Stanowczych i mężnych dusz bardzo on się boi. Doświadczeniem nauczony wie, jak skutecznie takie dusze psują mu szyki, jak wszelkie na ich zgubę knowania jego obracają się im albo drugim na pożytek, a on odchodzi ze stratą. Ale nie trzeba się w tym zbytnio ubezpieczać, mamy bowiem do czynienia z chytrym i przebiegłym przeciwnikiem; czujnych i odważnych zaczepiać on nie śmie, bo wielki to tchórz, ale kogo zastanie opieszałego w czuwaniu, temu dużo może zaszkodzić. Gdy spostrzeże w duszy niestałość, wolę chwiejną w dobrym, brak stanowczego postanowienia wytrwania w przedsięwzięciu, we dnie i w nocy nie da jej spokoju, tysiące będzie jej nasuwał obaw i trudności. Wiem, co mówię, bo sama aż nadto doświadczyłam tego na sobie; muszę jednak dodać, że mało kto rozumie ważność tej przestrogi. Trzeci wreszcie – nie mniej ważny – powód jest ten, że kto tak jest usposobiony, temu nie zabraknie odwagi do walki. Wie, że co będzie to będzie, ale cofać mu się nie wolno. Podobny on do żołnierza w boju, który wie, że jeśli nieprzyjaciel zwycięży, nie daruje mu życia, że zatem jeśli nie w bitwie, tedy po bitwie czeka go śmierć. Mając taką pewność, z tym większym będzie walczył męstwem i nie zważając na grożące mu ciosy nieprzyjaciół, bo jasno to widzi, że nie ma innego wyboru, albo musi zwyciężyć, albo zginąć. Takiego męstwa i nam koniecznie potrzeba, siostry. Doda nam go ta pewność niezawodna, że jeśli tylko będziemy potykały się walecznie, nie uciekając z placu boju, zwycięstwo niechybnie będzie nasze, a wraz ze zwycięstwem i udział w łupach, który choćby nam mały przypadł, zawsze nas hojnie wzbogaci. Nie bójcie się, siostry, by Pan wam dał umrzeć na tej drodze z pragnienia, bo owszem, wzywa was, abyście przyszły i piły z tego zdroju Jego. Mówiłam wam to już wyżej, ale chciałabym po wiele razy powtarzać to samo, bo są dusze, które przed czasem tracą odwagę i upadają na duchu nie doświadczywszy jeszcze na sobie nieskończonej dobroci Pana i znając ją tylko przez wiarę. Bez wątpienia niewypowiedziana to korzyść i pomoc do wytrwania, komu dano doznać na samym sobie, jaką miłość okazuje Pan duszom idącym tą drogą. Nie dziwię się, że które tego jeszcze nie doświadczyły, chciałyby mieć jaką rękojmię, że opłacą im się trudy i ofiary, jakie na tej drodze ponoszą. Ale tę rękojmię już nam dał Pan w Ewangelii, mówiąc nam te słowa: “Proście; a będzie wam dane”. Jeśli wam mało tego, jeśli nie wierzycie słowu boskiej prawdy Jego i obietnicom Ewangelii, próżno bym jeszcze suszyła sobie głowę, aby was do wiary skłonić. Powiem tylko, że jeśli kto ma jaką wątpliwość, niech spróbuje, nic na tym nie straci. Ta droga i tę jeszcze ma przedziwną własność, że idąc nią, dużo więcej otrzymujemy niż to, o co prosimy, owszem, otrzymujemy rzeczy takie, o które nigdy byśmy prosić nie śmiały. Jest to rzecz niezawodna, wiem o tym z pewnością, ale i wy też z własnego doświadczenia wiecie, że tak jest, i mogę was powołać na świadków. (św. Teresa od Jezusa, Droga doskonałości 23, 1-6) “Święta obojętność” na pociechy i smutki (odwaga, męstwo) jest gwarantem postępu na drodze modlitwy. Rozważmy to dobrze – a wiem, co mówię, bo sama tego na sobie doświadczyłam – że gdy dusza wstąpi na tę drogę modlitwy wewnętrznej i odważnie nią idzie, gdy zdobędzie się na to, by już nie troszczyć się zbytnio o pociechy i uczucia pobożne – ani się zbytnio cieszyć, gdy Pan je da, ani się zbyt smucić, gdy ich zabraknie – wtedy taka dusza przeszła już większą część drogi. Choć może nieraz się potknie, niech się nie lęka, że cofała się wstecz, gdyż budowla, którą wznosi, oparta jest na mocnym fundamencie. Miłość Boża, bowiem nie polega na rozpływaniu się we łzach ani na tych pociechach i rozrzewnieniach, których pragniemy i cieszymy się, gdy je mamy, ale na tym, byśmy służyli Mu w sprawiedliwości, sercem mężnym i z pokorą. (św. Teresa od Jezusa, Księga życia 11, 13) Cnota męstwa (wlana) u początków życia modlitwy. Rola przewodnika duchowego Często dawniej zastanawiałam się nad tym powiedzeniem św. Pawła, że “wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”, bo z siebie samej, jasno to rozumiałam, nic nie mogę. Wielki z tych słów odniosłam pożytek, jak również i z tego, co mówi św. Augustyn: “Daj, Panie, co rozkazujesz, a rozkaż, co chcesz”. Często także zastanawiam się nad tym, jak święty Piotr nic na tym nie stracił, że rzucił się w morze, choć go potem strach ogarnął. Pierwsze te postanowienia niezmiernie są ważne, choć początkujący powinni starać się o powściąganie szlachetnych swych zapędów i zdawać się na roztropność i uznanie przewodnika duchownego. Tylko niech uważają, by nie wybrali sobie takiego, który by ich uczył postępować żółwim krokiem, albo poprzestawał na przyuczaniu duszy do samego tylko polowania na drobne jaszczurki. W tym wszystkim niechaj zawsze przoduje pokora, abyśmy rozumieli i pamiętali, że odwaga do mężnych przedsięwzięć nie z naszej siły się rodzi! (św. Teresa od Jezusa, Księga życia 13,3) Wstępując na drogę modlitwy wewnętrznej trzeba oderwać się od wszystkiego i oczy mieć utkwione w wieczności Z tego to powodu i z wielu innych, mówiąc o pierwszym stopniu modlitwy i pierwszym sposobie podlewania, ostrzegałam, jak bardzo wiele zależy, by dusza wstępując na drogę modlitwy wewnętrznej, od samego zaraz początku oderwała się sercem od wszelkiego rodzaju własnych przyjemności i wstąpiła w szranki z tym jedynie postanowieniem, że chce Chrystusowi Panu pomagać w noszeniu Jego krzyża jak mężny i wierny rycerz, który bez żołdu chce służyć swojemu królowi będąc pewnym, że go nagroda nie minie. Tak walczmy i pracujmy, oczy trzymając utkwione w prawdziwe i wieczne królestwo, które zdobyć postanowiliśmy. Jest to bodziec nad wyraz skuteczny, ta ciągła pamięć na przygotowane nam królestwo, zwłaszcza w początkach. Bo później jasno się widzi, jak krótko trwa wszystko na tym świecie, jak wszystkie rzeczy ziemskie są niczym, jak mało znaczą i niegodne są uwagi wszelkie pociechy na tym wygnaniu, że chcąc wytrzymać to życie, raczej potrzeba unikać pamięci o tym wszystkim, niż świadomie sobie tę powszechną znikomość przypominać. (św. Teresa od Jezusa, Księga życia 15, 11) Wstępując na drogę modlitwy wewnętrznej trzeba zgodzić się na krzyż Wracając jeszcze do podstępów złego ducha i do słodyczy, którymi dusze oszukuje, najlepszy sposób oswobodzenia się od tych jego oszustw na tym polega, byśmy wstępując na drogę życia duchowego i modlitwy wewnętrznej, od samego początku mieli mocne postanowienie chodzenia drogą krzyża i nie pragnęli pociech. Pan sam wskazuje nam tę drogę doskonałości, gdy mówi: Weź krzyż swój i naśladuj Mnie. On jest wzorem naszym, i kto jedynie dla podobania się Jemu słucha rad Jego, ten nie ma, czego się lękać. (św. Teresa od Jezusa, Księga życia 15, 13) Tylko wiara i wierność prowadzą do celu (do zjednoczenia z Bogiem) Jednym mych oczu spojrzeniem zraniony. Przez oko rozumie się tu wiarę. Mówi dusza, że jednym tylko spojrzeniem Bóg został zraniony, ponieważ chce wyrazić, że jeśli wiara i wierność duszy dla Boga nie byłaby jedna, lecz z domieszką innych jakichś względów, wówczas nie dojdzie do tego skutku, by zranić Boga miłością. Jedno bowiem jest tylko oko, którym się rani, podobnie jak jeden jest włos, którym się więzi Umiłowanego. Tak ścisła jest miłość oblubienicy, którą się wiąże Oblubieniec w tej jedynej wierności, jaką w niej widzi, że jak włosem miłości jest związany, również jednym okiem jej wiary tak ciasno jest skrępowany, że te więzy ranią Go miłością. Zranienie to jest następstwem wielkiej tkliwości afektu, z jakim skłania się ku duszy, wprowadzając ją głębiej w swą miłość. (św. Jan od Krzyża, Pieśń duchowa 31,9)
MODLITWA DO ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI - PATRONA POLSKI
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że do świętych Wojciecha i Stanisława, patronów z początku naszych dziejów, dodał u boku Królowej Polski Ciebie. Twoje życie dopełniło się męczeństwem w krytycznym okresie pierwszej Rzeczypospolitej, a Twoja świętość uznana została przy końcu drugiej Rzeczypospolitej, której odrodzenie przepowiedziałeś. Obecnie w niepodległej Ojczyźnie patronujesz odnowie naszego życia, tak osobistego, jak i społecznego, żeby wzrastała jedność w Polsce, Europie i świecie. Niech Twój patronat zjednoczy nas w miłości przez wiarę w imię Jezusa Chrystusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Boże, za przyczyną świętego Andrzeja dopełnij miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwróć grożące jej niebezpieczeństwa. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, a jej obywateli zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków. Daj jej kapłanów, zakonników i zakonnice pełnych ducha Bożego i żarliwych o zbawienie dusz. Umocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów oraz uszanowanie praw każdego człowieka. Wytęp wszelką zazdrość i zawiść, pijaństwo, nieposzanowanie mienia społecznego, niechęć do rzetelnej pracy. Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują młodzież i przygotowują ją do życia w społeczeństwie. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości, jedności i przebaczenia. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów! Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, Byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Pana. Amen. (z książki: "Rok u boku Świętego Andrzeja Boboli"")
MODLITWA DO PATRONA POLSKI JAKO MOJEGO PATRONA
Święty Andrzeju Bobolo! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że dał nam wszystkim Ciebie jako wielkiego Patrona Polski. Z Twym patronatem złączyłeś obietnicę odrodzenia Ojczyzny po latach niewoli. Dlatego z ufnością powierzamy Tobie wszystkie trudne sprawy polityczne, społeczne, ekonomiczne. Ty sam przypominasz nam, że przemiana dzięki modlitwie ma początek w sercu modlącego się, w moim osobistym życiu. Dlatego proszę z całego serca, byś zechciał być moim Patronem. Oby Twoja pomoc umocniła zarówno mnie, jak i moich bliskich w odnowie życia zgodnie z Ewangelią, byśmy radowali się Dobrą Nowiną Jezusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem i Duchem Świętym umiłował nas na wieki wieków.
MODLITWA O POMOC W TRUDNYCH CZASACH
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Wzywamy Cię w ufnej modlitwie jako Patrona trudnych czasów. Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.
7 Ojcze Nasz i 7 Zdrowaś Maryjo ku czci
Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa
7 Ojcze Nasz i 7 Zdrowaś Maryjo
ku czci Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa Papież Benedykt XV wyraził się w następujący sposób odnośnie objawień świętej Brygidy: „Aprobata tych wizji i objawień nie oznacza nic więcej jak to, że po wnikliwych badaniach dopuszczalne jest publikowanie ich pożytku wiernych. Choć nie zasługują na taką samą wiarę jak prawdy religii, można jednak im wierzyć, zgodnej z zasadami ostrożności, która mówi, iż są prawdopodobne, a wsparte odpowiednią motywacją, pozwalają na pobożne ich przyjęcie”. (Les Petits Bollandistes, tom XII)
Papież Pius IX zatwierdził modlitwy 31 maja 1862 uznając je za prawdziwe i dla dobra dusz. Sagii, die XXIV Aprilis 1903 Imprimatur. FJ. Girard, V.G.
Za podstawę praktyki modlitewnej – siedmiu Ojcze nasz i siedmiu Zdrowaś Maryjo służy objawienie, którego nasz Pan i Zbawiciel udzielił Swoim Świętym: Świętej Brygidzie, Świętej Gertrudzie i Świętej Mechtyldzie: „Wiedzcie, Moje najdroższe córki, iż kiedy Mnie pojmano na świecie, zadano Mi 16 razów i 30 policzków. Od Ogrójca aż do domu Annasza, kiedy z powodu zmęczenia padłem na ziemię, wycięto mi 16 razów na plecach i nogach, aby Mnie zmusić do powstania. Podnoszono Mnie za brodę 33 razy. Przy słupie biczowania popychano Mnie gwałtownie. Zadano Mi jeden śmiertelny cios i wycięto Mi 6.666 uderzeń. Koronę cierniową wtłoczono Mi na Głowę i wiele cierni przeszyło Mnie aż do mózgu, które zadały Mi 32 rany na Głowie Mojej. Tam też uderzono Mnie trzy razy, przyprawiając Mnie nieomal o śmierć za każdym razem. Pluto Mi w twarz 73 razy. Żołnierzy, którzy Mnie pojmali, było 68, tych, pod których straż Mnie oddano, było 33. Trzy razy byłem bliski skonania. Podczas biczowania upłynęły Mi 30.403 krople krwi. Przeto najdroższe córki, ktokolwiek zmówi siedem Ojcze nasz i siedem Zdrowaś Maryjo co dzień, w przeciągu 12 lat, wypełni liczbę Kropli Krwi, które przelałem od narodzenia aż do śmierci, których było 30.403, jak wam przedtem objaśniłem. Poznajecie zatem łaski, których udzielę tym, którzy się dostosują do Mego życzenia. Są to następujące obietnice:
1. Zostanie w godzinę śmierci zabrany bezpośrednio do Nieba bez Czyśćca. 2. Będzie zaliczony do grona największych świętych, jakoby przelewał krew za wiarę Chrystusową. 3. Bóg Ojciec będzie utrzymywał w jego rodzinie trzy Dusze w stanie Łaski Uświęcającej, według jego wyboru. 4. Dusze jego krewnych aż do czwartego pokolenia nie pójdą do Piekła. 5. Będzie powiadomiony przed swą śmiercią.
Uwaga: Gdyby osoba odmawiająca te modlitwy wcześniej zmarła, zaliczone będzie jakby odmówiła je w całości. TAJEMNICA I Obrzezanie Pana Jezusa Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie pierwsze Rany, pierwsze Boleści i pierwsze przelanie Najświętszej Krwi Pana Jezusa na pokutę za moje i wszystkich ludzi grzechy młodości, na zapobieganie pierwszych grzechów ciężkich u dzieci i młodzieży, szczególnie w moim domu i moim pokrewieństwie.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… TAJEMNICA II Krwawy pot Pana Jezusa Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie tę okrutną Mękę Serca Pana Jezusa na Górze Oliwnej, każdą kroplę Krwi z Krwawego Potu na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy serca, na zapobieganie tym grzechom, na zwiększenie Miłości do Boga i do bliźnich naszych.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… TAJEMNICA III Biczowanie Pana Jezusa Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie te tysiące Ran okrutnej Boleści i Drogocenną Krew Pana Jezusa, spowodowaną biczowaniem, na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy serca, ciała i nieczystości, na zapobieganie tym grzechom i na zachowanie niewinności, zwłaszcza w moim pokrewieństwie, a szczególnie u dzieci i młodzieży.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… TAJEMNICA IV Cierniem Koronowanie Pana Jezusa Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie Rany, Boleści i Drogocenną Krew Pana Jezusa z Koronowania Cierniem, na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy umysłu, na zapobieganie tym grzechom, na rozpowszechnianie Królestwa Chrystusowego na ziemi.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… TAJEMNICA V Dźwiganie krzyża Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie tę okrutną Mękę Drogi Krzyżowej i przelaną tam Drogocenną Krew, na pokutę za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy, za bunt przeciw Twoim Świętym Postanowieniom, przeciw wszystkim innym grzechom i na ubłaganie prawdziwej Miłości do Krzyża.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… TAJEMNICA VI Ukrzyżowanie Pana Jezusa Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Tobie Twojego Boskiego Syna na Krzyżu, Jego przybicie do Krzyża, Jego Podniesienie na Krzyżu, Jego Święte Rany na Rękach, Nogach i Boku, Jego Drogocenną Krew, która wylała się za nas; Jego skrajną Biedę, Jego Posłuszeństwo i bezkrwawe odnawianie się Świętych Ran Jego we wszystkich Mszach Świętych na ziemi – na pokutę za skaleczenie Świętych Zakonnych ślubowań i reguł, na zadośćuczynienie za wszystkie moje i wszystkich ludzi grzechy, za chorych i umierających, za kapłanów i laikat, za życzenia i prośby Ojca Świętego, za odnowę rodzin chrześcijańskich, za umocnienie w wierze, za Ojczyznę moją i jedność rodzin i narodów, jedność Kościoła w Chrystusie, za dusze w Czyśćcu cierpiące i te, które znikąd ratunku nie mają.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… TAJEMNICA VII Otworzenie Świętego Boku Pana Jezusa Ojcze, Przedwieczny Boże, przez Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi racz przyjąć otworzenie Świętego Boku i Serca Pana Jezusa za potrzeby Kościoła Świętego i na pokutę za grzechy moje i grzechy wszystkich ludzi. Racz przyjąć tę Drogocenną, Najświętszą Krew i Wodę, która została przelana z Rany Boku i Boskiego Serca Pana Jezusa, i racz nam być łaskawym i miłosiernym. O Przenajświętsza Krwi Chrystusa, racz oczyścić mnie i wszystkich ludzi od własnych i obcych win grzechowych. O Przenajświętsza Wodo z Najświętszego Boku i Serca Pana naszego, Jezusa Chrystusa, racz uwolnić mnie i wszystkich ludzi od kar za grzechy i racz ugasić mnie i wszystkim biednym duszom płomień czyśćcowy. Amen.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Zakończenie
Panie i Boże nasz, racz nie karać nas za grzechy nasze według Świętej Sprawiedliwości Twojej, ale racz nam być łaskawym według Wielkiego Miłosierdzia Twego. Panie Jezu, który konałeś na Krzyżu za nas, zanurz w Swoim Najświętszym Konaniu na wieki nasze dusze, abyśmy dostąpili zbawienia przez Najświętszą Agonię Twoją. Uwielbiam Cię Ojcze, przez Miłosierdzie Syna Twego. Boże, wierzę w Ciebie i ufam Dobroci Twojej teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
(rozważania są dołączone do modlitwy proszę odmawiać)
Źródło: „Armia Najdroższej Krwi Chrystusa” – Rudolf Szaffer (Modlitwy i Nabożeństwa z Obietnicami, wydanie VI, Wrocław 2008
I powiedział mi Pan: Dziecię moje, najwięcej mi się podobasz przez cierpienie. W cierpieniach swoich fizycznych czy też moralnych - córko moja, nie szukaj współczucia u stworzeń. Chcę, aby woń cierpień twoich była czysta, bez żadnych przymieszek. Żądam, żebyś się nie tylko oderwała od sworzeń, ale i sama od siebie. Córko moja, chcę się napawać miłością serca twego - miłością czystą, dziewiczą, nieskalaną, bez żadnego przyćmienia. Córko moja, im więcej ukochasz cierpienie, tym miłość twoja ku mnie będzie czystsza.
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne... Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne... Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
"To prawda, która uzdrawia z poczucia winy, podnosi, daje nowe życie. Prawda, która wprowadza nas do Królestwa Bożego - jeśli jej zaufamy: Każdy, kto jest z prawdy, słucha Bożego głosu".
RACHUNEK SUMIENIA DLA MŁODZIEŻY
Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz. (J 8,1-11)
Kim jest dla mnie Bóg? Czy mam mocną wiarę w Boga?
Czy jest On dla mnie Źródłem i celem życia?
Czy zawsze wyznawałem swoją wiarę, nie wstydziłem się tego,
że jestem praktykującym chrześcijaninem?
Czy dążę do coraz głębszego poznawania Boga poprzez naukę religii, modlitwę, czytanie Pisma Świętego, Żywoty Świętych, uczestniczenie w rekolekcjach itp.?
Czy nie opuściłem w niedziele i święta Mszy świętej z własnej winy?
Czy nie przekładałem telewizji, zabaw i innych przyjemności życiowych nad obowiązki chrześcijanina?
Czy podczas Mszy świętej zachowywałem należytą powagę, brałem udział we wspólnych modlitwach i nie rozpraszałem uwagi innych?
Czy podczas wakacji lub ferii zimowych nie zaniedbywałem niedzielnych Mszy świętych i czy pamiętałem o codziennych modlitwach?
Czy nie spóźniam się na Mszę świętą?
Czy mam szacunek dla imienia Bożego?
Czy nie obrażam Go?
Czy każdy dzień rozpoczynam i kończę modlitwą i rozmową z Bogiem?
Czy okazywałem posłuszeństwo rodzicom i szacunek osobom starszym?
Czy pobożnie przyjmowałem Komunię Świętą?
Czy trwałem na dziękczynieniu?
Czy wchodząc do kościoła zawsze klękam przed Najświętszym Sakramentem?
Czy przechodząc obok kościoła , krzyża lub figury świętych okazuję im szacunek?
Czy modlę się za swoich rodziców i rodzeństwo?
Czy jestem życzliwy dla innych?
Czy z szacunkiem odnoszę się do staruszków, kalek i chorych?
Czy nie odnoszę się złośliwie do swoich koleżanek i kolegów?
Czy zawsze zwracam pożyczone pieniądze, książki lub inne przedmioty?
Czy potrafię przebaczać innym?
Czy nie wszczynam kłótni i bójek?
Czy swoim zachowaniem nie prowokuję agresywnych zachowań ?
Czy nie szkodziłem na zdrowiu innym ani sobie?
Czy piłem alkohol lub paliłem papierosy?
Czy nie namawiałem do tego innych?
Czy nie zażywałem narkotyków lub innych środków odurzających?
Czy nie przyczyniłem się do grzechu innych osób?
Czy nie zagarnąłem rzeczy nie będącej moją własnością?
Czy zadośćuczyniłem innym osobom za doznaną przeze mnie przykrość?
Czy świadomie nie przeszkadzałem na lekcji?
Czy wyśmiewałem się ze swoich nauczycieli i wychowawców?
Czy wyśmiewałem się ze swoich katechetów i innych osób duchownych?
Czy nie niszczyłem przedmiotów publicznego użytku?
Czy nie dręczyłem zwierząt?
Czy nie niszczyłem przyrody?
Czy nie byłem fałszywy, obłudny i nieszczery?
Czy nie kłamałem?
Czy swoim kłamstwem nikogo nie skrzywdziłem?
Czy nie obmawiałem lub nie oczerniałem swoich bliźnich?
Czy nie przysięgałem fałszywie?
Czy nie zdradziłem powierzonego mi sekretu?|
Czy nie uderzyłem słabszego?
Czy nie znieważyłem kogoś obelgą lub przezwiskiem?
Czy nie przeklinam lub nie używam słów wulgarnych?
Czy nie wyśmiewam wad innych ludzi?
Czy naprawiłem wyrządzoną krzywdę i wyrównałem szkody?
Czy w sercu nie chowam urazy do innych osób?
Czy nie życzę źle innym lub pożądam ich rzeczy?
Czy nie jestem leniwy i czy nie wykonuję swoich obowiązków niedbale?
Czy zachowuję umiar w jedzeniu i piciu?
Czy zachowałem czystość swojego ciała jako świątyni Ducha Świętego?
Czy nie bawiłem się nieskromnie z sobą samym?
Czy nie namawiałem do rzeczy nieskromnych innych osób?
Czy nie miałem stosunków seksualnych?
Czy nie oglądałem filmów lub prasy niedozwolonej dla mnie?
Czy nie miewałem nieskromnych myśli?
Żal za grzechy
Przebacz mi grzechy moje, o Panie, przebacz mi moje grzechy; grzechy mojej młodości, grzechy mojej dojrzałości, grzechy mej duszy, grzechy mego ciała; moje grzechy lenistwa, moje ciężkie grzechy dobrowolne, grzechy które pamiętam, grzechy których nie pamiętam; grzechy, które tak długo taiłem, i które już uszły mej pamięci. Szczerze żałuję za każdy grzech, śmiertelny i powszedni, za wszystkie grzechy od mego dzieciństwa aż do obecnej godziny. Wiem, że moje grzechy zraniły Twoje czułe Serce, o mój Zbawicielu, przez Twą tak gorzką mękę. Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu.
Jezu Chryste, Zbawicielu mój dobry. Tyś cierpiał i umarł na krzyżu za moje grzechy. Przebacz mi moją niewdzięczność. Pomóż mi, abym osiągnął życie w radości wiecznej. O mój Jezu, daruj i nie pamiętaj jakim byłem. Matko Najświętsza, ucieczko grzesznych, wszyscy Święci i Aniołowie, mój Patronie i Aniele Stróżu mój, módlcie się za mną i brońcie mnie od wszelkiego złego. Amen.
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne... Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
GODZINA MIŁOSIERDZIA – MODLITWA DO
NIEZGŁĘBIONEGO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
(na ostatnie czasy)
Królu i Panie Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego. Z wielką ufnością podamy do Twych stóp i błagamy za grzesznikami całego świata – ratuj ich i uwalniaj od sideł szatańskich. Jezu Miłosierny, niech promień Twej Miłości i Miłosierdzia ogarnie ich, aby nie zginęli w grzechu nie pojednawszy się z Tobą i nie wezwawszy Imienia Twego. Jezu, Ty wszystko możesz, błagamy Ciebie, ratuj nas i cały świat przez Miłosierdzie Twoje. Kto na ziemi więcej kocha nas jak Ty Jezu? Więc błagamy za grzesznikami całego świata, przyjdź im z pomocą. Okazywałeś Miłosierdzie przez Tyle wieków, okaż i teraz w te ostatnie czasy. Jezu, niech ta wylana krew ich obmyje, ta Krew, która wytrysnęła z Serca Twego dla nich. Dlatego błagamy Ciebie o słodki Jezu i wołamy tysiąckrotnie – ratuj ich. Wiemy, że Twe Ojcowskie Serce boleje nad tymi upadłymi duszami. Nie pozwól, aby szatan się cieszył z tak wielkiej liczby dusz. Ty jesteś Królem i Panem Nieba i ziemi, okaż Swoją Wszechmoc przez Miłosierdzie Boże dla świata grzesznego. Jezu Ufamy Ci i ufać nie przestaniemy. Ofiarę składamy z siebie u Twych Stóp, jako Mali Rycerze Miłosierdzia Bożego zjednoczeni z Twym Miłosierdziem, aby Ci pomagać w zbawieniu świata. Amen.
Akt miłości
O mój Boże, kocham Cię z całego serca mego i nade wszystko, a kocham dlatego, żeś Ty jest najwyższe Dobro i wszelkiej czci i miłości godzien. Spraw to, aby coraz więcej pałało serce moje miłością ku Tobie. Amen.
Żal za grzechy i postanowienie poprawy
O Boże i Panie mój! Za wszystkie grzechy całego życia mego żałuje serdecznie, nie dlatego, żem zasłużył, byś mnie Ty, sprawiedliwy Sędzio, karał docześnie i wiecznie, lecz dlatego, żem najszczerszemu dobroczyńcy memu stał się tak wielce niewdzięczny: najwięcej zaś żałuje dlatego, żem obraził Ciebie, najwyższe, najdoskonalsze Dobro moje, które winienem kochać nade wszystko. Otóż widzisz i słyszysz postanowienie moje, że odtąd chce być lepszym a nie grzeszyć. O mój Jezu, udziel mi do tego łaski swojej. Amen.
Niech się dzieje i niech będzie chwalona i na wieki sławiona najsprawiedliwsza, najwyższa i najmiłościwsza wola Boża we wszystkim. Amen.
O najsłodsze Serce Jezusowe, proszę najgoręcej, spraw, niech Cię kocham, kocham coraz więcej! Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością!
Słodkie Serce Maryi, bądź moim ratunkiem!
O Pani moja, o Matko moja, pomnij, że jestem Twój! Zachowaj mnie i broń mię, jako rzecz i własność swoją. Amen.
Aby balon mógł się unieść w powietrzu, nie może mieć balastu.
Dokładnie tak samo jest z duszą ludzką, która – jeśli chce się wznieść do nieba – musi się pozbyć tych drobnych ciężarów, którymi są grzechy powszednie.
Jeżeli tym, co obciąża duszę, jest grzech śmiertelny, dusza upada na ziemię, zaś spowiedź jest wówczas niczym płomień, który – ogrzewając powietrze – sprawia, że balon się unosi. Należy się spowiadać często, gdyż dusza ludzka jest bardzo skomplikowana.
- Błogosławiony Carlo Acutis
W. POTOCKI "CNOTA Z UBÓSTWEM" "DRWIĄ, CHLUBIĄ SIĘ BOGACTWEM I LADA CO PLOTĄ, BO SIĘ ZAWSZE UBÓSTWO BARDZIEJ ZGODZI Z CNOTĄ: WIĘCEJ CHWASTÓW, POWOJÓW BUJNA RODZI ROLA, WIĘKSZE U BOGATEGO MIEJSCE MA SWAWOLA: CHOĆBY TEŻ KTÓRA CNOTA POMÓC CHCIAŁA DUSZY, LEDWIE WZNIJDZIE, TRUDNO ROŚĆ, KIEDY JĄ GRZECH GŁUSZY."
Starajcie się o pomyślność kraju, do którego was zesłałem. Módlcie się do Pana za niego, bo od jego pomyślności zależy wasza pomyślność. Księga Jeremiasza 29,7
Jak święta Teresa Wielka utarła nosa duchownym doktorom i krytykowała spowiedników
„Dziękujemy autorowi, że nam tak dobrze wytłumaczył to, o co go nie pytaliśmy…” – pisała bez pardonu święta Teresa do świętego Jana od Krzyża. Ponad dwadzieścia lat przeżyła ze stygmatem na sercu, otrzymanym podczas mistycznej wizji. Cierpienie towarzyszyło jej nieprzerwanie. Nie stępiło jednak błyskotliwej inteligencji i nie odebrało poczucia humoru, których ślady nietrudno odnaleźć w jej pismach.
Późny start
Ponad dwie pierwsze dekady życia zakonnego Teresa de Cepeda y Ahumada (znana bardziej jako Teresa od Jezusa, Teresa Wielka lub Teresa z Ávila) przeżyła mało „zakonnie”. W pismach autobiograficznych samą siebie z tamtego okresu ocenia jako osobę niestałą w postanowieniach, kapryśną, zbyt łatwo ulegającą nastrojom, wygodnicką i płochą. Nie to, żeby była osobą zupełnie „wypraną” z dobrych i pobożnych pragnień, niewierzącą, zaniedbującą modlitwę, czy ciężko łamiącą zakonne śluby. Miewała „zrywy” gorliwości. Ale zdecydowanie brakowało jej wytrwałości, a jej postawa przypominała nieco słynne „nawróć mnie, Boże, ale jeszcze nie dziś” świętego Augustyna.
Jednak kiedy w wieku 42 lat, wpatrzona w obraz ubiczowanego i wyszydzonego Chrystusa, przeżyła głęboką i definitywną przemianę wewnętrzną, jej życie duchowe „ruszyło z kopyta”.
Wizja – ekstaza świętej Teresy
Trzy lata później (jeszcze w macierzystym klasztorze w Avili, który niebawem miała opuścić, by rozpocząć wielkie dzieło reformy karmelu) doświadczyła wizji, którą opisała następująco:
Ujrzałam w ręku anioła długą, złotą włócznię, a grot jej żelazny u samego końca był jakby z ognia. Tą włócznią kilka razy przebijał mi serce, zagłębiając ją aż do wnętrzności (…). Tak wielki był ból tego przebicia, że wyrywał mi z piersi te jęki (…). Ale taką zarazem przewyższającą wszelki wyraz słodycz sprawia mi to niewypowiedziane męczeństwo, że najmniejszego nie czuję w sobie pragnienia, by ono się skończyło i w niczym innym dusza moja nie znajduje zadowolenia, tylko w samym Bogu. Nie jest to ból cielesny, ale duchowy, chociaż i ciało niejaki, owszem, nawet znaczny ma w nim udział. (Księga Życia, rozdz. 29, 13) Wspomnienie tego wydarzenia rodzina karmelitańska obchodzi 30 sierpnia. Uwieczniono je na licznych obrazach i oczywiście w słynnej rzeźbie Ekstaza Świętej Teresy dłuta Gianlorenzo Berniniego. Kiedy po śmierci świętej (w 1582 roku) wyjęto jej serce, by umieścić je w osobnym relikwiarzu, okazało się, że rzeczywiście była w nim rana. Relikwia zachowała się do dziś i stanowi zagadkę z medycznego punktu widzenia. Struktura tkanek nie wskazuje na to, by ów „stygmat” sprokurowano później. Trudno jednak wytłumaczyć, jak Teresa mogła żyć z czymś takim przez 22 lata. I to żyć „na pełnych obrotach”. Reformując zakon, zakładając nowe klasztory, wiele podróżując, zmagając się z wieloma niebłahymi przeciwnościami. A przy tym wszystkim zachowując iście hiszpański temperament, charakter i humor. Pisaliśmy już o jej utarczkach z Panem Jezusem i pretensjach do malarza, który sportretował ją nie dość (jej zdaniem) korzystnie.
Duchowni „mądrale” zrecenzowani przez świętą
W 1576 roku sześćdziesięciojednoletnia Teresa usłyszała od Jezusa polecenie: „Szukaj siebie we Mnie”. Pragnąc zrozumieć te słowa, prosiła o pomoc swojego rodzonego brata, Lorenza de Cepedę. Ten z kolei zasięgnął języka u świętego Jana od Krzyża, Juliana z Avila i Francisca de Salcedo. Gdy dowiedział się o tym zaprzyjaźniony z Teresą biskup Alvarez de Mendoza, poprosił wszystkich czterech o spisanie ich przemyśleń, a następnie posłał je przyjaciółce z żądaniem recenzji. Pisma owych czterech duchownych uczonych niestety się nie zachowały, ale z „laurki”, jaką wystawiła im święta, można wnioskować, że panowie „popłynęli”. Jej odpowiedź skrzy się od humoru (wyrażonego oczywiście językiem tamtych czasów). A oto jego próbki
„Niechże i mnie łaska Pańska wspomoże, abym tu nie napisała niczego, za co bym zasłużyła zostać doniesioną Inkwizycji, czego poniekąd mogę się obawiać, mając głowę zmęczoną mnóstwem listów i interesów, które od przeszłej nocy aż do tej chwili musiałam załatwiać (…). Pragnęłam wprawdzie choć na chwilę odpocząć od tej pisaniny, ale nie ma rady”. Warto zdawać sobie sprawę, że pisze to kobieta, którą zaledwie rok wcześniej postawiono przed inkwizycyjnym trybunałem, który skazał ją na „areszt domowy” we własnym klasztorze. Dalej przechodzi do imiennego, acz żartobliwego „ataku” na czterech respondentów. Rozprawkę Franciszka de Salcedo kwituje stwierdzeniem: „Lecz najgorsza to, że jeśli autor nie odwoła, wypadnie mi donieść go Inkwizycji, do której mamy blisko. Bo przytaczając ciągle Pismo Święte i co chwila powtarzając: tak mówi święty Paweł, te są słowa Ducha Świętego, na końcu oznajmia, że napisał i podpisuje bzdurstwa. Niechże się czym prędzej poprawi, inaczej może być źle”. Julian z Avila zdaniem świętej „zaczął dobrze, ale źle skończył, czym sobie na pochwałę nie zasłużył. Bo tu nie chodziło o to, by nam prawił o światłości niestworzonej (…) jeno o to, by nam wytłumaczył, jak mamy szukać siebie w Bogu”. Strofy nadesłane przez rodzonego brata Lorenza podsumowuje następująco: „Więcej w nich powiedział, niż rozumie (…) Dziękujemy mu również za dobrą radę, jaką nam daje, choć o nią nie prosiliśmy, byśmy się oddawali modlitwie odpocznienia – jak gdyby to od nas zależało. Czym płacą nieproszonym doradcom, to mu zapewne wiadomo. Daj mu, Boże, zakosztować nieco tego miodu, do którego się zbliża”.
Święty Teresa do świętego Jana od Krzyża
Najbardziej „oberwało się” jednak św. Janowi od Krzyża – skądinąd serdecznemu przyjacielowi Teresy, cenionemu przez nią kierownikowi duchowemu i jej wielkiemu współpracownikowi w dziele reformy: „Niech mię Bóg broni od tego rodzaju ludzi tak wysoko duchowych, że wszystko, o czymkolwiek z nimi mówić, naciągają do kontemplacji doskonałej. Z tym wszystkim jednak dziękujemy autorowi, że nam tak dobrze wytłumaczył to, o co go nie pytaliśmy”. Na Janie zresztą Teresa „użyła sobie” nie ten jedyny raz. Już cztery lata wcześniej, odpisując na żartobliwe wyzwanie do pojedynku na zakonną gorliwość i praktyki pobożne, jakie skierowali do sióstr z Avila karmelitańscy nowicjusze z klasztoru w Pastranie, pisze o pełniącym u nich akurat posługę spowiednika mistyku: „Przybłęda jeden”.
O spowiednikach z gorzkim humorem
Do tematu spowiedników Teresa wraca w swoich pismach co najmniej kilkukrotnie. Ocena, jaką wystawia im po czasie, nie jest „lukrowana”, ale i w niej dostrzec można przebłyski humoru (nawet jeśli momentami dość gorzkiego): „Niemałą duszy mojej szkodę wyrządzili spowiednicy niedouczeni, ponieważ prawdziwie uczonych, jakich pragnęłam, nie miałam. Przekonałam się o tym z własnego doświadczenia, że spowiednikowi, jeśli jeno jest kapłanem cnotliwym i świątobliwych obyczajów, lepiej jest nie mieć żadnej nauki, niż mieć niedostateczną: bo wówczas ani on nie będzie dowierzał sobie bez poradzenia się takich, którzy mają rzetelną naukę, ani też ja na nim z ufnością zupełną polegać nie będę”. W tych nieco gorzkich, ale zaprawionych nutą ironii uwagach mistyczki pod mianem „nauki” kryje się oczywiście odpowiednia wiedza o życiu duchowym i rządzących nim zasadach. Warto zauważyć, że pozostaje ona zupełnie aktualna i dzisiaj – tak w odniesieniu do spowiedników, jak i wszelkiego rodzaju i maści kierowników i kaznodziejów – również internetowych i popularnych…
Święty Teresa z Ávila: nie poddawać się zbytniemu lękowi – oto pierwszy warunek triumfu nad szatanem
Prócz samych sakramentów w Kościele obecne są również tzw. sakramentalia, czyli przedmioty lub czynności, które z pewnym podobieństwem do sakramentów mają określone skutki duchowe, cielesne bądź uzdrawiające. Sakramentalium szczególnym dla świętej Teresy zÁvilabyła woda święcona.
Święta Teresa z Ávili jest jedną z najwybitniejszych postaci Kościoła katolickiego, doktorem Kościoła, a także jego odnowicielką. Doznawała wielu walk duchowych i ataków demonicznych. Jej doświadczenie zmagania się ze złymi duchami jest niezwykle cenne dla całego Kościoła. Święta pisała m. in.:
Nie poddawać się zbytniemu lękowi – oto pierwszy warunek triumfu nad szatanem. Zapewne jest on wrogiem strasznym przez swoją władzę w dziedzinie zmysłów i przez swoją zręczność; ale nie powinniśmy zapomnieć o jego słabościach, jego niewiedzy o świecie nadprzyrodzonym, jego niemożności przenikania do władz naszej duszy, o tym wreszcie, że jest on istotą potępioną, której pozwolono tylko na czasowe zwycięstwa. Na wieczność zaś całą – istotą zwyciężoną.
Święta Teresa pisała o kilku rodzajach walki z szatanem. Jest to po pierwsze modlitwa i czuwanie, następnie post (którego skuteczność potwierdzają biografie wielu świętych, jego skutki pozwalają przede wszystkim opanować naszą naturę), aż w końcu jest to woda święcona.
– Z wielokrotnego doświadczenia przekonałam się, że na bezpowrotne odpędzenie czartów nie ma skuteczniejszego sposobu nad wodę święconą – pisała święta Teresa. – Przed znakiem krzyża także uciekają, ale znowu wracają. Snadź więc wielka jest moc wody święconej. Co do mnie, szczególną i bardzo żywą czuję w głębi duszy pociechę, ile razy jej użyję – dodaje święta.
Akt ofiarowania się
Jezusowi Chrystusowi przez ręce
Maryi
O, odwieczna, Wcielona Mądrości! O, najmilszy i czci najgodniejszy Jezu, prawdziwy Boże i prawdziwy człowiecze, Synu Jednorodzony Ojca Przedwiecznego i Maryi, zawsze Dziewicy! Oddaję Ci najgłębszą cześć w łonie i chwale Twego Ojca w wieczności oraz w dziewiczym łonie Maryi, Twej najgodniejszej Matki, w czasie Twego Wcielenia.
Dzięki Ci składam, żeś wyniszczył samego siebie przyjmując postać sługi, by mnie wybawić z okrutnej niewoli szatana. Chwalę Cię i uwielbiam, żeś we wszystkim raczył się poddać Maryi, Twej świętej Matce, aby przez Nią uczynić mnie swym wiernym niewolnikiem. Lecz niestety! W niewdzięczności i niewierności nie dochowałem obietnic uroczyście Tobie złożonych na Chrzcie świętym. Nie wypełniłem swoich zobowiązań. Nie jestem godzien zwać się dzieckiem czy niewolnikiem Twoim. A ponieważ wszystko we mnie zasługuje na Twój gniew, do Twego Najświętszego i Najdostojniejszego Majestatu nie śmiem już się sam zbliżyć. Przeto uciekam się do wstawiennictwa i miłosierdzia Twej Najświętszej Matki, którą dałeś mi za Pośredniczkę u Siebie. Za Jej możnym pośrednictwem mam nadzieję wyjednać u Ciebie skruchę i przebaczenie mych grzechów oraz prawdziwą mądrość i w niej wytrwanie.
Pozdrawiam Cię więc, Dziewico Niepokalana, żywy Boga Przybytku, w którym odwieczna, ukryta Mądrość chce odbierać cześć i uwielbienie aniołów i ludzi. Pozdrawiam Cię, Królowo nieba i ziemi, której panowaniu wszystko prócz Boga jest poddane. Pozdrawiam Cię, Ucieczko grzeszników, której miłosierdzie nikogo nie zawiodło. Wysłuchaj mej prośby, pełnej gorącego pragnienia Bożej mądrości, i przyjmij śluby i ofiary, jakie w pokorze Ci składam.
Ja…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj przed Twoim obliczem przyrzeczenia Chrztu świętego. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i jego dzieł. Całkowicie oddaję się Jezusowi Chrystusowi, Mądrości Wcielonej, aby za Nim iść, niosąc mój krzyż po wszystkie dni życia. Abym zaś był Mu wierniejszy niż dotąd, obieram Ciebie dziś, Maryjo, w obliczu całego Dworu Niebieskiego, za moją Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam, jako Twój niewolnik, ciało i duszę swoją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, przeszłych, obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności. Przyjmij, Panno łaskawa, tę niewielką ofiarę mej niewoli dla uczczenia i naśladowania owej uległości, jaką Mądrość odwieczna Twemu macierzyństwu okazać raczyła; dla uczczenia władzy, jaką Oboje posiadacie nade mną, nikłym robakiem i grzesznikiem nędznym; jako podziękowanie za przywileje, którymi Cię Przenajświętsza Trójca łaskawie obdarzyła. Zapewniam, że odtąd, jako prawdziwy Twój niewolnik, chcę szukać Twojej chwały i Tobie we wszystkim być posłuszny. Matko Przedziwna, przedstaw mnie Twemu drogiemu Synowi jako wiecznego niewolnika, ażeby – jak przez Ciebie mnie odkupił, tak też przez Ciebie przyjąć mnie raczył. Matko Miłosierdzia, udziel mi łaski prawdziwej mądrości Bożej i przyjmij mnie do grona tych, których kochasz, pouczasz, prowadzisz, żywisz i bronisz jako dzieci swe i sługi. Dziewico wierna, spraw, abym zawsze i we wszystkim był doskonałym uczniem, naśladowcą i niewolnikiem Mądrości Wcielonej, Jezusa Chrystusa, Syna Twego; abym za Twym pośrednictwem i za Twoim przykładem doszedł do pełni Jego wieku na ziemi i Jego chwały w niebie. Amen.
Modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne i misyjne
Jezu, Boski Pasterzu, Ty powołałeś Apostołów i uczyniłeś ich rybakami ludzi. Wezwij i dzisiaj młodych ludzi do Twojej służby. Ty nieustannie żyjesz dla nas. Twoja ofiara nieprzerwanie uobecnia się na naszych ołtarzach, bo pragniesz, by wszyscy ludzie mieli udział w Twoim odkupieniu. Niechaj ci, których powołałeś, rozpoznają Twoją wolę i daj im oczy otwarte na potrzeby całego świata. Daj im usłyszeć nieme prośby tylu ludzi, błagających o światło prawdy i ciepło prawdziwej miłości. Pozwól im wiernie trwać w dziele budowania Twego Mistycznego Ciała, by w ten sposób kontynuowali Twoje posłannictwo. Uczyń ich solą ziemi i światłością świata. Panie spraw, aby wiele dziewcząt i chłopców wielkodusznie i bez wahania poszło za głosem Twej miłości. Obudź w ich sercach pragnienie doskonałego życia według Ewangelii oraz wolę bezinteresownej służby dla Kościoła. Daj im gotowość przyjścia z pomocą wszystkim tym, którzy potrzebują ich pomocnych rąk i miłosiernego pochylenia nad ludzką nędzą. Amen.
Modlitwa świętego Jana Pawła II o powołania
Święta Rodzino z Nazaretu, wspólnoto miłości Jezusa, Maryi i Józefa, wzorze i ideale każdej rodziny chrześcijańskiej - Tobie zawierzamy nasze rodziny. Otwieraj serca rodzinnych wspólnot na wiarę, na przyjęcie słowa Bożego, na chrześcijańskie świadectwo, aby stawały się źródłem nowych i świętych powołań. Oświecaj umysły rodziców, aby otaczając swoje dzieci troskliwą opieką i mądrą miłością umieli prowadzić je nieomylnie ku dobrom duchowym i wiecznym. Kształtuj w duszach ludzi młodych prawe sumienie i wolną wolę, aby wzrastając w mądrości, latach i łasce umieli wielkodusznie przyjąć dar Bożego powołania. Spraw, abyśmy kontemplując i naśladując Twoją wytrwałą modlitwę, wielkoduszne posłuszeństwo, z godnością przeżywane ubóstwo i dziewiczą czystość, uczyli się wypełniać wolę Bożą i wspomagać z subtelną rozwagą tych spośród nas, którzy zostali powołani do bardziej radykalnego naśladowania Pana Jezusa, który za nas wydał samego siebie. Amen.
Modlitwa o powołania misyjne
Boże, Ty pragniesz, aby cały świat usłyszał Dobrą Nowinę, a każdy człowiek został zbawiony; wejrzyj na wielu młodych w naszej Archidiecezji i natchnij ich duchem misyjnym, by gotowi byli opuścić wszystko z miłości do Ciebie i zapragnęli zanieść Ewangelię innym narodom. Wspieraj swoim błogosławieństwem misjonarzy i misjonarki z naszej Archidiecezji, niech ich ewangelizacyjny trud wyda obfity plon.
Modlitwa za przygotowujących się do kapłaństwa i życia zakonnego
Panie Jezu Chryste, który oddałeś swoje życie dla zbawienia ludzi i stałeś się Wiecznym Kapłanem, prosimy Cię za tych, którzy przygotowują się do kapłaństwa i życia zakonnego. Racz ich otoczyć łaską swego błogosławieństwa, oddalaj od nich wszystkie pokusy i umacniaj w świętości, aby ochoczo i z oddaniem poznawali Ciebie i w ten sposób przygotowali się do zaszczytnej służby w Twoim Kościele. W szczególny sposób polecamy Ci alumnów, wychowawców i wykładowców naszego Seminarium. Ukaż im sens i wartość powołania, aby coraz bardziej Cię kochali i jednoczyli się z Tobą. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Oto zasady, którymi kierował się w życiu święty Jan Berchmans:
1. Serce moje jedynie bezpiecznym być może, gdy wytrwa w szczerej, dziecięcej miłości ku Matce Bożej.
2. Mało mówić, dużo czynić.
3. Wielce sobie ważyć drobne sprawy.
4. Jeśli nie dojdę do świętości za młodu, nigdy nie będę świętym.
5. Myśl, żebyś Panu Bogu się podobał, a Pan Bóg o tobie myśleć będzie.
6. Sumiennie dopilnuję punktualnego rannego wstawania.
7. Kto nie docenia modlitwy, nie wytrwa w pobożności.
8. Wszystko, co czynisz, czyń z wielką starannością.
9. Cierpliwość koroną wszelkich cnót.
10. Nie czyń nigdy tego, co ci się w drugich nie podoba, ale to, co się w nich podoba.
Jest patronem wspólnot ministranckich i młodzieży studiującej.
W ikonografii święty Jan Berchmans przedstawiany jest w sutannie jezuickiej.
REGULAMIN
Małego Rycerza Miłosierdzia Bożego
1.1 Rycerz Miłosierdzia Bożego musi być całkowicie oddany Bogu przez posłuszeństwo i pokorę oraz pełną wiarę w Miłosierdzie Boże.
1.2. Rycerz Miłosierdzia Bożego jest prawdomówny i dba o dobro ogólne.
1.3. Cnota miłości musi panować wśród wszystkich Małych Rycerzy.
1.4. Rycerzy Miłosierdzia Bożego cechuje miłość do nieprzyjaciół.
1.5. Rycerz Miłosierdzia Bożego musi poświęcić się dla Boga i bliźniego.
2. Obowiązki i powinności
2.1. Rycerz Miłosierdzia Bożego przez dobre uczynki, słowo i modlitwę okazuje miłosierdzie bliźniemu.
Rycerz Miłosierdzia Bożego zobowiązany jest do:
2.2. Codziennego odmawiania Różańca Świętego i Koronki do Miłosierdzia Bożego.
2.3. Częstego uczestnictwa we Mszy Świętej, częstego przyjmowania Sakramentów Świętych i ofiarowania ich Miłosierdziu Bożemu przez Niepokalane Serce Maryi za grzeszny świat i dusze w Czyśćcu.
2.4. Ofiarowanie Bogu jednego dnia w tygodniu, wybranego przez siebie, czyniąc post i pokutę.
2.5. Odmawianie raz w tygodniu, w godzinach nocnych, Koronki do Miłosierdzia Bożego, w wybranym przez siebie czasie między 21 00 a 5 00.
2.6. Wynagrodzenia w każdy trzynasty dzień miesiąca Sercu Jezusowemu i Niepokalanemu Sercu Maryi za wszystkie grzechy świata.
3.1. Mali Rycerze w miarę możliwości powinni organizować się w grupy w kościele katolickim.
3.2. Raz w roku spotkać się na spotkaniu ogólnym.
3.3. W miarę możliwości brać udział we Mszy Świętej w intencji Małych Rycerzy, odprawianej o godzinie 15 00 raz w miesiącu.
PRZYRZECZENIE
MAŁYCH RYCERZY MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
O Boże w Trójcy Jedyny, który w Swej nieskończonej Miłości jesteś zawsze dla mnie łaskawy i Swym Miłosierdziem ogarniasz cały świat, oto dzisiaj, na Twoje Wezwanie do wstępowanie do Legionu Rycerzy Miłosierdzia Bożego, które jest Koroną wszystkich Dzieł Twoich, ja…….. proszę Cię pokornie, przyjmij mnie w szeregi Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego, abym w tym Legionie Twojego Miłosierdzia brał czynny udział w walce ze złem przez:
- zwalczanie moich własnych wad,
- dążenie do doskonałości według reguły,
- częste przystępowanie do Sakramentów Świętych,
- spełnianie uczynków miłosiernych względem bliźnich.
O Boże, współczuje zabłąkanym duszom, moim braciom i siostrom, gdyż odeszli od Ciebie. Ponieważ oni dla swego zbawienia już nic zrobić nie mogą, więc ofiaruję swoje życie – wolę, codzienną pracę, trudy, cierpienia, śmierć, abyś przez tę moją małą ofiarę był dla nich łaskawy i w Swoim Miłosierdziu, które nie ma granic, przywrócił im najcenniejszy skarb, jakim jest wiara, a przez nią dał życie wieczne.
Dla nich każdy……………. (wymienić dzień tygodnia) będę pościł i czynił pokutę, a w nocy tego dnia odmówię Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Każdego trzynastego dnia miesiąca będę wynagradzał
Najświętszemu Sercu Pana Jezusa Chrystusa i Niepokalanemu Sercu Maryi za wszystkie grzechy świata.
Matko Boża, Matko Kościoła Świętego, wraz z Aniołami i Świętymi wspomagaj mnie każdego dnia, abym był wierny temu przyrzeczeniu, a po czasie Próby żeby Twój Syn, a nasz Zbawiciel i Król Jezus Chrystus nie odrzucił mnie, lecz przyjął na rzeczywistego Małego Rycerza Miłosierdzia Bożego.
Przyrzeczenie
Panie Jezu Chryste, przyrzekam całym moim Sercem służyć Tobie jako Mały Rycerz Twojego Miłosierdzia, Dobrowolnie i z miłości do Ciebie, wyrzekam się swej woli, abyś mógł królować w moim sercu. Z całym poświęceniem i miłością pragnę wypełniać Twoją Świętą Wolę. Udziel mi Błogosławieństwa, Jezu Chryste i Ty, Dziewico Pełna Łaski, aby moje przyrzeczenie urzeczywistniło Królestwo Waszych Dwóch Najświętszych i Niepokalanych Serc na ziemi. Amen.
HYMN MAŁYCH RYCERZY
MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
( PRZEKAZANY SIOSTRZE Zofii 16.05.1991 roku)
Hetmanko narodu polskiego, o waleczna Królowo! Wzywasz nas, Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego, pod Swój Sztandar Niebieski, Dajesz nam zbroję Różańca Świętego i wołasz o ratunek dla świata grzesznego. Stajesz na czele, nasza Królowo, my oddani Ci, Mali Rycerze. Prowadź nas Matko, na śmierć i życie, by ocalić Twoje dzieci. Przy Tobie, Matko, nie zginiemy, a zwyciężymy. W Twoje Ręce, Matko, się oddajemy i niczego się już nie boimy.
Tyś, Matko, nas do tej walki postawiła i będziesz nas w tej walce broniła. Święty Michale Archaniele, czuwaj nad nami, czuwaj!
O MIŁOŚĆ DO JEZUSA CHRYSTUSA
Panie Jezu, ukryty w Sakramencie Miłości, kochający nas mimo naszej ogromnej nędzy, przyjmujący nas w każdej chwili ze wszystkimi sprawami, przychodzę do Ciebie z całą moją nędzą i wszystkimi sprawami, byś Ty mi pomógł. Zmiłuj się nade mną, mój najsłodszy Jezu, i wysłuchaj mnie, o co Cię proszę z całego serca przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. Proszę Cię, mój Jezu, dla siebie o łaskę umiłowania Ciebie miłością podobną do Twej miłości.
AMEN. Rozalia Celakówna
Święta Siostra Faustyna Kowalska zapisała w pierwszym zeszycie swojego “Dzienniczka” modlitwę, w której kolejne wezwania rozpoczyna słowami “Dopomóż mi, Panie” (nr 163). Zapraszamy do modlitwy słowami świętej Faustyny.
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje – Modlitwa świętej Siostry Faustyny
+ Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Jezu; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi do tego, o Jezu, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie , aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem. że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój. Dzienniczek, 163
„Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.” — święty Jan Paweł II
Akt poświęcenia się rodziny Najświętszemu Sercu Pana Jezusa
Najświętsze Serce Jezusa, objawiłeś życzenie swoje świętej Marii Małgorzacie, że chcesz panować w chrześcijańskich rodzinach. Przychodzimy więc dzisiaj, by uznać całkowite panowanie Twoje nad naszą rodziną. Chcemy odtąd Twoim życiem żyć, chcemy w sobie te cnoty pielęgnować, za które już tu na ziemi pokój obiecałeś, chcemy daleko od siebie odeprzeć ducha tego świata, na którego rzuciłeś przekleństwo.
Panuj więc nad naszym rozumem przez prostotę wiary, panuj też przez swą miłość nad sercami naszymi, które niech całkowicie nią zapłoną. Chcemy je w Twojej żarliwej miłości utrzymywać przez częste przyjmowanie Komunii świętej.
Racz, Boskie Serce, przewodzić naszym zebraniom, błogosław nasze duchowne i doczesne przedsięwzięcia, rozpraszaj nasze troski, uświęcaj nasze pociechy i łagódź nasze cierpienia. Gdyby zaś który z nas miał kiedyś nieszczęście Cię zasmucić, to przypomnij mu, że Ty, Serce Jezusowe, jesteś dobrotliwe i miłosierne dla grzeszników żalem przejętych. A gdy przyjdzie godzina rozłąki, gdy śmierć przyjdzie i okryje nas żałobą, chcemy wszyscy, tak ci, co umierają, jak ci, co na tym świecie zostają, poddać się Twym odwiecznym wyrokom. Chcemy pocieszać się tą myślą, że przyjdzie dzień, kiedy cała nasza rodzina w niebie złączona, na zawsze sławę Twoją i Twe dobrodziejstwa wychwalać będzie.
Niepokalane Serce Maryi i chwalebny Patriarcha, Józef święty, niech Ci przedłożą to poświęcenie, a nam je przypominają przez wszystkie dni życia naszego. Niech żyje Serce Jezusa, naszego Króla i Ojca. Amen.
Odpust zupełny w dzień pierwszego wspólnego poświęcenia się rodziny (po spowiedzi i Komunii świętej). Benedykt XV
Bądź przeto, Serce pełne dobroci, moim usprawiedliwieniem wobec Boga, Twojego Ojca...
25 maja 1899 r. papież Leon XIII wydał encyklikę Annum Sacrum, do której dołączył ułożony osobiście Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa [1]. W 1925 r. papież Pius XI nieco go zmodyfikował, dodając modlitwy za pogan, islamistów i „ten lud, który niegdyś był ludem wybranym” [2]. W 1927 r. tenże sam Pius XI ustanowił odpust za odmówienie tegoż aktu z sercem skruszonem, a nawet za odmówienie samej tylko krótkiej supliki za żydów [3]. Niestety, już 32 lata później jego treść okazała się być niekompatybilna ze zbliżającym się długimi krokami posoborowym indyferentyzmem, dlatego Penitencjaria Apostolska przy autoryzacji bł. Jana XXIII wywaliła [4] z niego obszerny fragment, który zaznaczyłem poniżej na czerwono. Co oczywiście nie przeszkadza wyznawcom posoborowia nadal twierdzić, że tymi słowami, 11 czerwca 1899 r. papież Leon XIII, wzywając wszystkich biskupów do jedności z papieżem, poświęcił cały rodzaj ludzki Najświętszemu Sercu Jezusa.
[1]
łacińska wersja urzędowa dołączona w 1899 r. do encykliki Annum Sacrum, tekst za ASS 1898-1899, s. 651
Iesu Dulcissime, Redemptor humani generis, respice nos ad altare tuum humillime provolutus. Tui sumus, tui esse volumus; quo autem Tibi coniuncti firmius esse possimus, en hodie Sacratissimo Cordi tuo se quisque nostrum sponte dedicat. Te quidem multi novere numquam; Te, spretis mandatis Tuis, multi repudiarunt. Miserere utrorumque, benignissime Jesu, atque ad sanctum Cor tuum rape universos. Rex esto, Domine, nec fidelium tantum qui nullo tempore discessere a Te, sed etiam prodigorum filiorum qui Te reliquerunt: fac hos, ut domum paternam cito repetant, ne miseria et fame pereant. Rex esto eorum, quos aut opinionum error deceptos habet, aut discordia separatos, eosque ad portum veritatis atque ad unitatem fidei revoca, ut brevi fiat unum ovile et unus pastor. Rex esto denique eorum omnium, qui in vetere gentium superstitione versantur, eoasque e tenebris vindicare ne renuas in Dei lumen et regnum. Largire, Domine, Ecclesiae tuae securam cum incolumitate libertatem; largire cunctis gentibus tranquillitatem ordinis; perfice, ut ab utroque terrae vertice una resonet vox: Sit laus divino Cordi, per quod nobis parta salus: ipsi gloria et honor in saecula. Amen.
wersja polska, tłumaczenie własne
O Jezu Najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas korzących się pokornie u ołtarza Twego. Twoi jesteśmy i do Ciebie należeć chcemy. Oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Ciebie wcale ; wielu odeszło wzgardziwszy nakazami twymi; zmiłuj się nad jednymi i drugimi, o Jezu najłaskawszy i porwij do Świętego Serca Twego. Królem bądź nam, o Panie, nie tylko tym, wiernym którzy nigdy nie odeszli od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię pozostawili. Spraw, aby do domu rodzinnego rychło wrócili i nie zginęli z nędzy i głodu. Królem bądź tym, których błędne twierdzenia zwiodły, albo niezgoda oddziela ; przywróć ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło stała się jedna owczarnia i jeden pasterz. Królem bądź wreszcie wszystkich tych, którzy błąkają się w ciemnościach lub tkwią w starych, pogańskich przesądach. Nie odmawiaj im Bożego światła i królestwa. Zapewnij, Panie, Kościołowi swemu bezpieczeństwo w niezmąconej wolności. Udziel wszystkim narodom spokojnego ładu. Spraw aby ze wszystkich krańców ziemi jeden brzmiał głos : Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które otrzymaliśmy zbawienie. Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.
[2]
Akt poświęcenia się NSPJ, wersje urzędowe: łacińska i polska, za AAS 1925, s. 542 Iesu Dulcissime, Redemptor humani generis, respice nos ad altare tuum humillime provolutus. Tui sumus, tui esse volumus; quo autem Tibi coniuncti firmius esse possimus, en hodie Sacratissimo Cordi tuo se quisque nostrum sponte dedicat. Te quidem multi novere numquam; Te, spretis mandatis Tuis, multi repudiarunt. Miserere utrorumque, benignissime Jesu, atque ad sanctum Cor tuum rape universos. Rex esto, Domine, nec fidelium tantum qui nullo tempore discessere a Te, sed etiam prodigorum filiorum qui Te reliquerunt: fac hos, ut domum paternam cito repetant, ne miseria et fame pereant. Rex esto eorum, quos aut opinionum error deceptos habet, aut discordia separatos, eosque ad portum veritatis atque ad unitatem fidei revoca, ut brevi fiat unum ovile et unus pastor. Rex esto eorum omnium, qui in tenebris idololatriae aut islamismi adhuc versantur, eosque in lumen regnumque tuum vindicare ne renuas. Respice denique misericordiae oculis illius gentis filios, quae tamdiu populus electus fuit; et Sanguis, qui olim super eos invocatus est, nunc in illos quoque, redemptionis vitaeque lavacrum, descendat.. Largire, Domine, Ecclesiae tuae securam cum incolumitate libertatem; largire cunctis gentibus tranquillitatem ordinis; perfice, ut ab utroque terrae vertice una resonet vox: Sit laus divino Cordi, per quod nobis parta salus: ipsi gloria et honor in saecula. Amen.
O Jezu Najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas korzących się u stóp ołtarza Twego. Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy; oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Ciebie wcale; wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przykazaniami Twemi. Zlituj się nad jednymi i drugimi, o Jezu Najłaskawszy, i pociągnij wszystkich do Świętego Serca Swego. Królem bądź nam, o Panie, nietylko wiernym, którzy nigdy nie odstąpili od Ciebie, ale i synom mrnotrawnym, którzy Cię opuścili. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu. Króluj tym, których albo błędne mniemania uwiodły, albo niezgoda oddziela; przywiedź ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło nastała jedna owczarnia i jeden pasterz. Królem bądź tych wszystkich, którzy jeszcze błąkają się w ciemnościach pogaństwa lub islamizmu, i racz ich przywieść do światła i królestwa Bożego. Wejrzyj wreszcie okiem miłosierdzia Swego na synów tego narodu, który był niegdyś narodem szczególnie umiłowanym. Niechaj spłynie i na nich, jako zdrój odkupienia i życia, ta Krew, którą oni niegdyś wzywali na siebie. Zachowaj Kościół Swój, o Panie, i użycz mu bezpiecznej wolności. Użycz wszystkim narodom spokoju i ładu. Spraw, aby ze wszystkiej ziemi od końca do końca, jeden brzmiał głos: Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które nam stało się zbawienie; Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.
AKT POŚWIĘCENIA SIĘ BOSKIEMU SERCU
Ja,... oddaję się i poświęcam Boskiemu Sercu Pana naszego Jezusa Chrystusa. Oddaję Mu swoją osobę i życie swoje, uczynki, przykrości i cierpienia, żeby żadnej cząstki swego jestestwa więcej nie używać, jak tylko dla Jego czci, miłości i chwały. Taka jest nieodwołalna wola moja, żeby całkowicie do Niego należeć, i wszystko czynić z miłości ku Niemu, wyrzekając się całym sercem wszystkiego, co by się Jemu nie podobało. Dlatego Ciebie, Najświętsze Serce, obieram sobie za jedyny przedmiot mej miłości, za opiekuna mego życia, za rękojmię mego zbawienia, za lekarstwo za moją ułomność i niestałość, za wynagrodzenie za moje grzechy całego życia i za pewne schronienie w chwili mej śmierci. Bądź przeto, Serce pełne dobroci, moim usprawiedliwieniem wobec Boga, Twojego Ojca, i odwróć ode mnie strzały słusznego gniewu Jego. O Serce pełne miłości, w Tobie pokładam całą ufność moją, albowiem wszystkiego się obawiam ze strony mojej skłonności do czynienia zła, natomiast wszystkiego się spodziewam od Twojej dobroci. Dlatego zniszcz we mnie wszystko, co Tobie może się nie podobać lub sprzeciwiać. Niech czysta miłość Twoja, tak głęboko wniknie w moje serce, bym nie mógł zapomnieć o Tobie, ani też oddalić się od Ciebie. Błagam Cię przez wszystką dobroć Twoją, by imię moje zapisane było w Tobie, gdyż to tylko pragnę uważać za szczęście swoje i swoją chwałą, żeby żyć i umierać jako Twój wierny sługa. Amen.
AKT OSOBISTEGO POŚWIĘCENIA SIĘ SERCU PANA JEZUSA
Tobie Chrystusie składam hołd wdzięczności za wszystko, co z miłującego serca uczyniłeś. Polecam się Twemu Sercu, oddając się całkowicie do Twojej dyspozycji. Ofiaruję więc wszystkie swoje cierpienia, niewygody, upokorzenia, oraz wszystkie swoje dobre uczynki i modlitwy. Proszę, aby wszelkie moje ofiary, były przyjęte jako wynagrodzenie za grzechy tych, którzy ducha prawości i pokuty zatracili. To, co ofiaruję, niech będzie przeciwwagą dla zniewag, które ranią Twoje Serce. Ty Boże wiesz, co jest ukryte w głębiach mojego serca, znasz moje pragnienia. Proszę Cię o łaskę wytrwania w tym co dobre. Dopomóż mi, aby moje codzienne życie było świadectwem ofiarowania się Tobie.
CODZIENNE OFIAROWANIE
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Maryi wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za nasze grzechy. Łączę je z tymi intencjami, w jakich Ty za nas ofiarowałeś się na krzyżu i nieustannie ofiarujesz się na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół święty katolicki, za Ojca świętego N. i na wszystkie intencje na ten miesiąc i dzień wyznaczone. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty, jakich dostąpić mogę i ofiaruję je za dusze w czyśćcu. Amen.
W SAMO SEDNO
Najpierw słucha się sercem, a potem wypowiada się słowa, które mają dobry smak życia.
Ermes Ronchi
\
Módlmy się, aby parafie, w których centralne miejsce zajmuje komunia, stawały się coraz bardziej wspólnotami wiary, braterskimi i otwartymi na najbardziej potrzebujących.
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada,
lecz przez to, kim jest;
nie przez to, co ma, lecz przez to,
czym dzieli się z innymi.”
święty Jan Paweł II
Akty uwielbienia
Niech będzie Bóg uwielbiony!
Niech będzie uwielbione święte Imię Jego!
Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus,
prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek!
Niech będzie uwielbione Imię Jezusowe.
Niech będzie uwielbione Najświętsze
Serce Jezusowe!
Niech będzie uwielbiona Najświętsza
Krew Jezusowa!
Niech będzie uwielbiony Król Jezus
w Najświętszym Sakramencie Ołtarza!
Niech będzie uwielbiony Duch Święty
Pocieszyciel!
Niech będzie pochwalona Bogarodzica,
Najświętsza Panna Maryja!
Niech będzie pochwalone jej święte
i Niepokalane Poczęcie!
Niech będzie pochwalone imię Maryi,
Dziewicy i Matki!
Niech będzie pochwalony święty
Józef, Jej przeczysty Oblubieniec!
Niech będzie uwielbiony Bóg w swoich
Aniołach i w swoich świętych!
Akty strzeliste
Jezu, Boże mój, kocham Cię nade wszystko!
Jezu mój, miłosierdzia!
Najsłodszy Jezu, nie bądź mi sędzią, ale zbawicielem!
Jezu cichy i serca pokornego, uczyń serce moje według serca Twego.
Święty, święty, święty Pan Bóg zastępów, pełna jest ziemia majestatu chwały
Niech się dzieje i niech będzie chwalona i na wieki sławiona najsprawiedliwsza,
najwyższa i najmiłościwsza wola Boża we wszystkim.
Modlitwy do Ducha Świętego
TAJEMNICA ŚWIĘTOŚCI
Pragnę ci wyjawić tajemnicę świętości i szczęścia. Codziennie przez 5 minut zatrzymaj twoją wyobraźnię, zamknij oczy na wszystko, co podpada pod zmysły, zamknij uszy na wszystkie odgłosy świata tak, abyś mógł się ukryć w sanktuarium swej duszy, która jest świątynią Ducha Świętego i przemów do tego Ducha Świętego słowami: „O Duchu Święty, duszo mej duszy, uwielbiam Cię. Oświecaj, kieruj, wzmacniaj i pocieszaj mnie. Powiedz mi, co mam czynić i rozkaż mi to wykonać. Poddaję się chętnie wszystkiemu, co ode mnie zażądasz, pragnę przyjąć wszystko, co na mnie dopuścisz, daj mi tylko poznać Twoją świętą wolę. Amen”.
Jeżeli to spełnisz, wtedy życie twoje będzie szczęśliwe i radosne. Znajdziesz pociechę nawet wśród cierpienia. Otrzymasz łaskę na miarę twoich trudności i siłę do zniesienia ich i tak dojdziesz pełen zasług do bram niebieskich.
Takie poddanie się Duchowi Świętemu jest tajemnicą świętości.
kard. Desiré Felicien François Joseph Mercier, arcybiskup Mechelen.
O POTRZEBIE NABOŻEŃSTWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, karmelitanka bosa, urodziła się w 1848 r. w Abellin, w Palestynie, zmarła w opinii świętości w 1878 r. Beatyfikacji dokonał Jan Paweł II w roku 1984. Odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Ducha Świętego, obdarzona była łaską stygmatów i wysokiego stopnia modlitwy mistycznej, odbierała nadzwyczajne łaski i światła. Pewnego razu rzekł do niej Zbawiciel: „Jeśli chcesz Mnie znaleźć, poznać i pójść za Mną, wezwij Ducha Świętego, który oświecał moich uczniów i który oświeca wszystkie narody wzywające Go w modlitwie. Zaprawdę, powiadam wam: ktokolwiek zawezwie Ducha Świętego, szukać Mnie będzie, odnajdzie Mnie i przyjdzie do Mnie przez Niego.
Delikatne jak kwiat polny będzie jego sumienie, a jeśli to będzie ojciec lub matka rodziny, w rodzinie ich zapanuje pokój, w sercach ich będzie pokój w tym i przyszłym życiu.
Gorąco pragnę, byś oznajmiła, że wszyscy kapłani, którzy raz na miesiąc odprawią Mszę św. o Duchu Świętym, uczczą Go tym, a ktokolwiek uczci Go i wysłucha Mszy św. ku Jego czci, będzie uczczony przez Ducha Świętego, a pokój zapanuje w jego duszy i nie umrze w ciemnościach.
Wszyscy szukają nowości, nawet w nabożeństwach, a zaniedbują tak ważne nabożeństwo do Ducha Świętego. Dlatego są w błędzie i rozterce, nie mają pokoju i światła. Nie wzywa się Ducha Świętego tak, jak powinien być wzywany”.
Duchu Święty, natchnij mnie,
Miłości Boża, pochłoń mnie,
na właściwą drogę zaprowadź mnie.
Maryjo, Matko, spójrz na mnie,
z Jezusem błogosław mi.
Od wszelkiego złego,
od wszelkiego złudzenia,
od wszelkiego niebezpieczeństwa
zachowaj mnie. Amen.
Wezwań tych nauczył Duch Święty swoją służebnicę s. Marię od Jezusa Ukrzyżowanego. Zamiast „mnie” – mówiła – można używać liczby mnogiej „nas”, albo wymienić własną Ojczyznę np. „Polskę”.
O WZYWANIU DUCHA ŚWIĘTEGO
Wiara święta przypisuje Duchowi Świętemu wszystkie łaski, jakie na nas spływają z nieba, gdyż te łaski są owocem miłości Boga ku nam, a Duch Święty jest węzłem miłości łączącym Ojca z Synem, a więc sprawcą tej miłości przeczystej, która zlewa z nieba potoki łask i miłosierdzia.
Jakże przedziwne jest działanie Ducha Świętego w duszach, które nie stawiają Mu oporu! Trudno wyrazić obfitość światła i mocy, jakiej by nam udzielał przez siedmiorakie dary, owoce i błogosławieństwa, które są Mu właściwe, gdybyśmy byli zawsze wierni Jego natchnieniom!
Niech przeto ten Duch Przenajświętszy, tak pełen miłości ku nam, rządzi nami, kieruje i zawsze nas prowadzi. Badajmy często poruszenia naszego serca i idźmy za tymi, których sprawcą jest Duch Święty. Łatwo je rozpoznać:
Duch Święty przemawia zawsze w pokoju i zostawia po sobie błogi pokój.
Nie odrywa nigdy od obowiązków, ale uczy je wypełniać.
Nie odciąga nigdy od uległości prawowitej władzy, ale uczy ją szanować i słuchać.
Jego działanie ma zawsze za podstawę miłość i prowadzi do zgody.
Duch Święty jest duchem pokoju i cichości. Jeżeli chcesz usłyszeć Jego głos, unikaj, o ile możesz, wszelkiego zgiełku, rozproszenia, a jeśli twoje zajęcia są zwykle bardzo absorbujące, staraj się znaleźć dla siebie w ciągu dnia choćby krótką chwilę spokoju i samotności, w której mógłbyś w uspokojeniu i uciszeniu słuchać głosu Ducha Świętego.
Przed rozpoczęciem jakiejś pracy, ważniejszych czynności, przed powzięciem jakiejś decyzji wzywajmy pokornie Ducha Świętego. Gdy mamy komuś udzielić rady, zwłaszcza w trudnym powołaniu wychowania młodzieży, kierowania duszami, radźmy się często Ducha Świętego w głębi serca, nie idąc nigdy w działaniu za pierwszym odruchem natury, rozumu ludzkiego lub skłonności serca. Odmienne od dróg ludzkich są drogi Boże i odmienne sposoby Jego działania. Duch Święty działa potężnie, stanowczo, skutecznie, często bardzo szybko, ale działanie Jego jest zawsze łagodne, pełne miłości i spokoju. Jest On wyrozumiały, cierpliwy, choć nieraz surowo karcący.
Nie postanawiaj niczego pod wrażeniem chwili, nie działaj pośpiesznie, a wówczas możesz mieć nadzieję, że nie ty, ale Duch Święty będzie działać przez ciebie.
Zachowuj pilnie łaskę uświęcającą w swym sercu, a jeśli ją kiedy na nieszczęście utracisz przez grzech, idź jak najprędzej do sakramentu pokuty, aby ją odzyskać, a nie zostawaj nigdy długo w oddaleniu od twego Boga.
PISMO ŚWIĘTE O DUCHU ŚWIĘTYM
Słowa Pana Jezusa
Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie (J 14,16-17).
Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem (J 14,26).
Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie (J 15,26).
Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony. Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi (J 16,7-15).
Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni mocą z wysoka (Łk 24,49).
Zesłanie Ducha Świętego
Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić (Dz 2,1-4).
Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc wkładali Apostołowie na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego (Dz 8,14-17).
Z Listów świętego Pawła Apostoła
Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany(Rz 5,5).
Jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha (Rz 8,11).
Jeżeli przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała – będziecie żyli (Rz 8,13).
Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać „Abba, Ojcze!” Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi (Rz 8,14-16).
Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą (Rz 8,26-27).
Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego (1Kor 2,10).
Myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych (1Kor 2,12).
Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? (1Kor 3,16)
Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra. Wszystko sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce (1Kor 12,4-7.11).
Tym, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych. (2Kor 1,21-22)
Pan jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność. My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską, jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu (2Kor 3,17-18).
Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze! (Ga 4,6)
W Chrystusie uwierzyliście i zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany. On jest zadatkiem naszego dziedzictwa w oczekiwaniu na odkupienie, które nas uczyni własnością Boga, ku chwale Jego majestatu (Ef 1,13-14).
KATECHEZA ŚWIĘTEGO CYRYLA JEROZOLIMSKIEGO, BISKUPA
Duch Święty: jeden i taki sam, niepodzielny, rozdziela łaski każdemu tak, jak chce. Schnące drzewo, gdy otrzyma wodę, wypuszcza pędy. Tak samo grzesznik przyniesie owoce sprawiedliwości, gdy przez pokutę stanie się godny daru Ducha Świętego. Jeden i ten sam Duch Święty działa w różny sposób z woli Boga i w imię Chrystusa.
Jednemu udziela daru mądrości słowa, umysł innego oświeca natchnieniem proroczym; temu daje moc wyrzucania złych duchów, tamtemu łaskę tłumaczenia Pisma. Jednego wzmacnia darem wstrzemięźliwości, innego nakłania do miłosierdzia; tego zachęca do postów i uczy wytrwania w ascezie życia, tamtego odrywa od rzeczy ziemskich; innego jeszcze przygotowuje na męczeństwo; różnorodny w różnych ludziach, zawsze jednak taki sam, jak napisano: „Wszystkim objawia się Duch dla wspólnego dobra”.
Przybycie Jego jest łagodne i pełne dobroci; pełna słodyczy jest Jego wonność, a Jego jarzmo jest nader lekkie. Jego nadejście poprzedzają promienie światłości i wiedzy. Przybywa On jako braterski opiekun naszego wnętrza, by zbawiać, uzdrawiać, pouczać i upominać, wzmacniać i pocieszać, oświecać umysł, najpierw tego, kto Go przyjmuje, a poprzez niego oświecać także innych.
Kiedy słońce ukaże się temu, który do tej pory pozostawał w ciemnościach, to otrzymuje światło dla swoich cielesnych oczu i wyraźnie widzi to, czego przedtem nie dostrzegał. Podobnie i ten, który został uznany godnym daru Ducha Świętego, zostaje oświecony na duszy i wyniesiony ponad to, co ludzkie, widzi to, co dotąd było mu nieznane.
Z DZIEŁA: „O DUCHU ŚWIĘTYM” ŚWIĘTEGO BAZYLEGO WIELKIEGO, BISKUPA
Czyż nazwy Ducha Świętego nie napełniają duszy uniesieniem i nie kierują myśli ku górze, ku Niemu, który przewyższa wszystko? Bo jest nazwany Duchem Boga, Duchem prawdy i Duchem mocy. Duch Święty, to Jego własne i szczególne imię.
Ku Niemu zwracają się wszyscy, którzy pragną uświęcenia; Jego pożądają wszyscy, którzy żyją cnotliwie; On swoim tchnieniem ożywia ich i wzmacnia, aby doszli do celu odpowiadającego ich naturze.
Jest On źródłem uświęcenia i światłem dla umysłu; każdej istocie rozumnej udziela niejako ze swej jasności, aby mogła dojść do prawdy.
Niedosiężny z natury, daje się pojąć dzięki swej dobroci. Napełnia wszystko swoją mocą, ale udziela się tylko tym, którzy są tego godni, a daje się im nie jednakowo, lecz dostosowuje swe działanie do wielkości ich wiary.
Prosty w swej istocie, różnoraki w mocy, całą istotą pomaga każdemu, lecz całą istotą jest wszędzie obecny. Rozdaje każdemu, a sam nie doznaje uszczerbku, każdemu się udziela, a sam pozostaje nienaruszony. Podobnie i promień słońca udziela każdemu swego blasku i każdy nim się cieszy, jak gdyby do niego tylko należał, a przecież oświeca równocześnie ziemię i morze i całą przestrzeń wypełnia.
Tak też i Duch Święty jest obecny w każdym, kto jest zdolny Go przyjąć, tak jak gdyby tylko o niego samego chodziło, a pozostając niezmienny, każdemu daje łaskę jemu potrzebną. Wszystkim też, którym się udziela, daje się w pełni, na ile tylko pozwala im ich ograniczona natura. On pozostaje nieograniczony, On kieruje serca ku górze, prowadzi słabych jak za rękę, a postępujących naprzód doskonali. On oświeca tych, którzy są czyści od wszelkiej skazy, a przebywając z nimi, czyni ich ludźmi duchowymi.
Ciała przejrzyste i nieskażone jaśnieją w zetknięciu z promieniem światła i same jarzą się blaskiem i innym tego blasku z siebie udzielają. Podobnie i dusze, noszące w sobie Ducha, są przez Niego oświecone, stają się uduchowione i łaską oświecają innych.
Stąd bierze się początek widzenia przyszłości, wnikanie w tajemnice i zrozumienie rzeczy ukrytych, rozdzielanie darów, życie niebiańskie i udział w chórach anielskich. To jest także źródłem nieustającej radości, trwanie w Bogu i upodobnienie się do Niego, a wreszcie dar, ponad który nie sposób już pragnąć innego, mianowicie stania się jak Bóg.
Z TRAKTATU: „PRZECIW HEREZJOM” ŚWIĘTEGO IRENEUSZA, BISKUPA
Po wniebowstąpieniu Pana, jak to podaje święty Łukasz, w dniu Pięćdziesiątnicy zstąpił na uczniów Duch Święty, który ma władzę nad wszystkimi narodami, aby wprowadzić je do życia i aby otworzyć Nowe Przymierze. Dlatego wszystkimi językami śpiewali oni wspólnie hymn ku chwale Boga, a Duch Boży łączył w jedno oddalone od siebie ludy i składał Ojcu w darze pierwociny ze wszystkich narodów.
Tego Ducha Świętego Pan obiecał nam posłać jako Pocieszyciela, aby nas przygotował dla Boga. Nasze ciała przez obmycie w wodzie chrztu otrzymały dar jedności, dzięki któremu staną się niezniszczalne, dusze zaś zjednoczył Duch Święty.
Na Panu spoczął Duch Boga, „Duch mądrości i rozumu, Duch rady i męstwa, Duch wiedzy i bojaźni Boga”. Pan zaś tego Ducha dał Kościołowi, zsyłając z niebios Pocieszyciela na całą ziemię. Ta ożywcza rosa Boża jest nam konieczna, abyśmy nie zostali spaleni i nie stali się bezużyteczni, a jak mamy oskarżyciela, mieli również Obrońcę. Pan powierzył Duchowi Świętemu swoją własność, to jest człowieka. A my, którzy otrzymaliśmy przez Ducha Świętego obraz i napis Ojca i Syna, mamy pomnożyć denar nam dany i pomnożony zwrócić naszemu Panu.
SIEDEM DARÓW DUCHA ŚWIĘTEGO
Dar mądrości – jest to oświecenie przez Ducha Świętego, dzięki któremu nasz umysł widzi nadzwyczaj jasno prawdy wiary i odczuwa głęboką radość z ich poznania. Dar rozumu – oświeca nas, rozlewając światło żywe, przenikliwe i nadzwyczajne, tłumaczące nam prawdy objawione i daje nam prawdziwe rozumienie słowa Bożego. Dar umiejętności – jest nadprzyrodzonym światłem Ducha Świętego, które wykazuje nam, jak godnymi zawierzenia i przyjęcia przez nas są prawdy wiary świętej nawet wtedy, gdy się posługujemy dowodami wziętymi z porządku przyrodzonego. Dar rady – jest światłem Ducha Świętego, przez które rozum praktyczny widzi i rozsądza w poszczególnych wypadkach, co należy czynić i jakich środków należy używać. Dar męstwa – usposabia nas, żebyśmy doznawali szczególnej mocy do zwyciężania pokus i innych przeszkód w życiu duchowym. Dar pobożności – wlewa w naszą duszę skłonność i łatwość w oddawaniu Bogu czci należnej Mu, jako naszemu Ojcu i napełnia nas synowską ufnością względem Niego. Dar bojaźni Bożej – pobudza nas do unikania grzechów przez bojaźń obrazy Boskiej, płynącą z dziecięcej czci dla Majestatu Bożego. Meschler
MODLITWY O SIEDEM DARÓW DUCHA ŚWIĘTEGO
Duchu Święty, Ty nas uświęcasz i wspomagasz w pracy nad sobą. Ty nas pocieszasz i wspierasz, gdy jesteśmy słabi i bezradni. Proszę Cię o twoje dary.
Proszę o dar mądrości, bym poznał i miłował Prawdę wiekuistą, którą jesteś Ty, mój Boże.
Proszę o dar rozumu, abym – na ile mój umysł może pojąć – zrozumiał prawdy wiary.
Proszę o dar umiejętności, abym patrząc na świat, dostrzegał w nim dzieło Twojej dobroci i mądrości i abym nie łudził się, że rzeczy stworzone mogą zaspokoić wszystkie moje pragnienia.
Proszę o dar rady na chwile trudne, gdy nie będę wiedział, jak postąpić.
Proszę o dar męstwa na czas szczególnych trudności i pokus.
Proszę o dar pobożności, abym chętnie obcował z Tobą na modlitwie, abym patrzył na ludzi jako na braci, a na Kościół jak narzędzie Twej ojcowskiej opieki.
Proszę o dar bojaźni Bożej, bym lękał się grzechu, który Ciebie, o Boże, obraża. Amen.
Duchu Święty Boże, Duchu Ojca i Syna, korząc się Przed Boskim Majestatem Twoim, w obliczu nieba i ziemi, poświęcam Ci i oddaję duszę moją i ciało. Uwielbiam blask Twej nieskończonej czystości, doskonałość Twojej sprawiedliwości, potęgę Twojej miłości. Ty jesteś światłem i siłą mej duszy, przez Ciebie żyję, myślę i działam. Obym niewiernością Twojej łasce nie zasmucał Ciebie, nie zgrzeszył przeciw Tobie! Spraw, niech nieustannie wsłuchuję się w Twój głos, niech idę za Twymi natchnieniami. Duchu Święty, Dawco daru mądrości, oświecaj mnie. Duchu Święty, Dawco daru rozumu, pouczaj mnie. Duchu Święty, Dawco daru umiejętności, rozpraszaj moją nieświadomość. Duchu Święty, Dawco daru rady, kieruj mną. Duchu Święty, Dawco daru męstwa, umacniaj mnie. Duchu Święty, Dawco daru pobożności, daj mi wytrwać w świętej służbie Bożej. Duchu Święty, Dawco daru bojaźni Bożej, oswobódź mnie od wszelkiego grzechu.
Błagam Cię, Duchu Święty Boże, udziel mi pomocy, abym w każdej chwili mego życia kierował się dobrocią i życzliwością, słodyczą i wiernością, cierpliwością i miłością, radością i wyrozumiałością. Amen.
GRZECHY PRZECIW DUCHOWI ŚWIĘTEMU
Grzeszyć zuchwale, w nadziei Miłosierdzia Bożego, tzn. grzeszyć świadomie, dobrowolnie i ciężko mówiąc sobie, że Bóg jest miłosierny i zawsze przebacza.
Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej, tzn. mówić sobie, że „Bóg mi nigdy nie przebaczy tego grzechu, bo to jest niemożliwe, aby mi przebaczył ten grzech”.
Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej, np. odrzucać dogmat wiary (dogmat wiary jest to prawda objawiona przez Boga w Piśmie świętym, a przez Kościół podana wiernym w sposób naukowy do wierzenia).
Bliźniemu łaski Bożej nie życzyć lub jej zazdrościć. Już sama zazdrość jest grzechem głównym, a tu chodzi nawet o dobra wyższe, duchowe.
Przeciwko zbawiennym natchnieniom mieć zatwardziałe serce, np. faryzeusze widzieli znaki i cuda Jezusa, a nie chcieli im wierzyć, bo to było dla nich niewygodne.
Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci, tzn. ktoś nie pokutuje za swoje grzechy, nie spowiada się, odkłada to na koniec swojego życia mówiąc; „jeszcze mam czas do pokuty, przed śmiercią się wyspowiadam”.
Wszystkie grzechy są odpuszczalne i Bóg je nam przebacza. Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu są nieodpuszczalne, gdyż tu człowiek odrzuca łaskę Bożą, nie chce jej przyjąć.
MODLITWY DO DUCHA ŚWIĘTEGO ZA KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY
Duchu Przenajświętszy, w imię obietnicy uczynionej nam przez naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, że nam ześle Pocieszyciela, błagamy Cię, przybądź i poratuj nas w ciężkiej potrzebie, w której zostajemy!
O Duchu prawdy, któryś zstąpił z nieba, aby nauczyć ludzi wszelkiej sprawiedliwości, błagamy Cię, rozdziel mieczem obosiecznym ciemną pomrokę fałszu, która zalega świat, od prawdy, jak oddzielasz dzień od nocy. Niechaj złudne i sztuczne światełka rozumu ludzkiego nie uwodzą dusz dobrej woli. Niechaj Twoja odwieczna prawda jasno zaświeci wszystkim narodom pogrążonym w ciemnościach błędu i skutecznie pociągnie je do Ciebie.
O Duchu prawdy, zlituj się nad naszą młodzieżą ginącą na bezdrożach grzechu i kłamstwa. Pośpiesz im z pomocą, aby dzieci męczenników, pozbawione Twego światła, a narażone na zabójcze wyziewy świata i piekła, nie stały się zbrodniarzami. „Nie zaciąży berło bezbożne nad losem sprawiedliwych, aby prawi nie wyciągali rąk swych do niegodziwości” (Ps 125,3).
O Duchu odwiecznej prawdy, przez obietnicę uczynioną nam przez Chrystusa Pana: „prawda was wyzwoli”, błagamy Cię, wyzwól nas z więzów namiętności, pychy i zmysłowości, wyzwól nas z więzów ciała, czarta i świata, a udziel nam wolności dzieci Bożych, której Ty jeden jesteś sprawcą. Amen.
* * *
Duchu świętości, spojrzyj z wyżyn niebieskich, na których jaśniejesz, i ulituj się nad naszą nędzą, albowiem żyjemy pogrążeni w błocie grzechu i ledwo zdołamy podnieść ku Tobie nasze oczy, by Cię błagać o ratunek.
Duchu świętości, coraz głębsze zepsucie szerzy się na świecie. Bluźnią Twemu imieniu, depczą Krew Chrystusa i wznawiają Mękę Kalwaryjską w Jego świętym Kościele. Spustoszenie sięga aż do przybytków Twoich, a całe piekło sprzysięga się wraz ze swymi sprzymierzeńcami na ziemi, aby wydać wojnę Kościołowi.
Kościół nie zginie, ale tyle dusz, ten kosztowny owoc Krwi Jezusa, zginie na wieki. Ulituj się nad nimi i wyrwij ich z tej toni, wylej na nie choć promyczek Twej świętości, aby je nakłonić do opamiętania i skruchy.
Duchu świętości, Ty zawsze ratowałeś świat, zsyłając mu świętych, którzy jak gwiazdy przyświecali swojemu wiekowi, wskazując drogę do Ciebie. Ześlij, Panie, i na nasze czasy świętych seraficznej miłości, których miłość byłaby silniejsza od sprzysiężonej nienawiści szatana i przemogła ją. Ześlij nam świętych, którzy, jako waleczni rycerze, strzegliby wszędzie przybytków Twoich i nienaruszalności Twej nauki, i byli gotowi na wszelkie posługi dla Twego imienia.
Rozlej świętość na Twój Kościół, duchowieństwo i zgromadzenia zakonne, wzbudź nowe powołania do Twojej służby, pomnóż ducha ofiary, męstwa i wytrwałości. Duchu Święty Boże, Dawco łask niebieskich, udziel daru modlitwy i kontemplacji, aby na nowo bujnym kwieciem zakwitło Twoje dziedzictwo, dziedzictwo dzieci Bożych. Przyjdź i odnów oblicze ziemi!
O przedziwny Duchu Świętości, spraw, abyśmy zawsze byli wierni Twoim świętym natchnieniom, abyśmy, wsparci Twoją łaską, doszli w tym życiu do takiej świętości, jaką nam wyznaczyłeś. Prowadź nas takimi drogami, jakie Ty wybierzesz dla nas. Daj tylko, abyśmy zawsze wiernie Ci służyli – to nasze najgorętsze pragnienie. Amen.
Duchu miłości, Tyś zstąpił w dzień Pięćdziesiątnicy na Apostołów zebranych w Wieczerniku i utworzyłeś z nich jeden Kościół, w którym zamieszkałeś; zstąp w naszych czasach w wyjątkowy sposób na Twój święty Kościół i udziel mu najdoskonalszych darów. Oświecaj i błogosław Ojca świętego, wspieraj go radą, pomocą i pociechą. Broń go od wszystkich nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych.
Oświecaj i błogosław katolickie duchowieństwo i wszystkich rządzących Twoją owczarnią: kardynałów, biskupów i kapłanów. Błogosław także młodzieży przygotowującej się do służby przy Twym ołtarzu. O Duchu Przenajświętszy, zlej wszystkie Twe dary na te dusze, aby umiały godnie wypełniać swoje tak wzniosłe powołanie i strzeż je od zasadzek ciała, czarta i świata.
O Duchu miłości, przez gorącą modlitwę Jezusa wypowiedzianą w przeddzień Jego Męki: „Ojcze święty, spraw, aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie”, przez Twą przedziwną jedność z Ojcem i Synem daj, aby w całym Kościele zapanowała jedność. Strzeż go po wszystkie wieki Twą przemożną opieką i złącz wszystkich jego członków węzłem serdecznej miłości.
O Duchu miłości, spraw, niechaj zapanuje wśród nas wzajemna miłość. Złącz poróżnione małżeństwa, pogódź zwaśnione rodziny, zbliż mających urazę do siebie. Niechaj pokój, miłość i jedność panuje w państwach, rodzinach i zgromadzeniach, abyśmy się okazali godnymi uczniami Chrystusa i aby Ten, który powiedział: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeżeli będziecie się wzajemnie miłowali”, poznał nas jako uczniów i dzieci swoje. Amen.
* * *
Duchu Święty Stworzycielu, proszę Cię pokornie za Oblubienicą Twoją, Kościołem świętym. Bądź mu pomocą przeciwko najazdom nieprzyjaciół jego. Utwierdzaj go, umacniaj łaskawie Twą mocą z wysokości i rozszerzaj po całym świecie. Daj narodom jasność Twego światła, aby w jedności wiary podobały się Tobie. Niech wszystkie narody przyjmą Boską naukę, którą Syn Boży powierzył Kościołowi do przechowywania i ogłaszania światu, aby zostały oświecone prawdziwą wiarą, która prowadzi do zbawienia.
Duchu Święty, wspieraj i oświecaj następców Apostołów: Ojca świętego, biskupów i kapłanów całego świata. Błogosław ich pracom, dawaj skuteczność naukom przez nich głoszonym, aby żyli świątobliwie i jako Twoje narzędzia godnie sprawowali na tej ziemi posłannictwo Chrystusa Pana, a prowadząc wiernych do Boga w prawdziwej wierze i świętości życia, zasłużyli chwalić Cię w królestwie niebieskim. Amen.
* * *
Duchu Święty Boże, Tyś źródłem wszelakich cnót, Ty rozdzielasz powołania apostolskie. Przez swoje zstąpienie uczyniłeś z Kościoła Chrystusowego siłę przemieniającą świat. Usłysz dziś wołanie Kościoła wstrząsanego sporami, zagrożonego nowym pogaństwem, potrzebującego licznych powołań dla pokonania kryzysów, dla służenia ludowi. Zstąp w serca młodych, ukaż im rozległe horyzonty współczesnego apostolstwa. Oświeć ich, zachęć do bezgranicznego poświęcenia, poślij na dojrzałe żniwa. Odnów jeszcze raz oblicze ziemi.
Maryjo, Służebnico Pana, Oblubienico Ducha Świętego, wyjednaj nam powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Amen.
MODLITWA NA ZIELONE ŚWIĄTKI
Ojcze Niebieski, z największym uszanowaniem oddaję Ci cześć i pokłon za zesłanie nam Osoby Ducha Przenajświętszego na świat. Jakżeś łaskawy, Boże nasz, żeś nie chciał nas trzymać długo w sieroctwie, lecz zabierając nam Syna swojego, a Zbawiciela naszego, dajesz nam Pocieszyciela, Ducha Świętego. W imieniu całego świata dziękuję za ten dar bezcenny, a przede wszystkim za samego Dawcę darów niebieskich.
Witam Cię, Duchu Najświętszy, Boże, w imieniu wszelkiego stworzenia. Tobie oddaję cześć powinną jako Bogu. Wierzę, że jesteś prawdziwym Bogiem, równym w doskonałościach Ojcu Przedwiecznemu i Synowi Bożemu. Wierzę, że należy Ci się cześć równa z Ojcem i Synem i tę wiarę wyznaję przed światem. Moją wiarą pragnę wynagrodzić Ci wszystkie zniewagi, jakich doznajesz od tych, którzy nie wierzą w Ciebie; oby w tej godzinie wszyscy się nawrócili.
Niech cały świat uzna, uczci i uszanuje Cię, Duchu Przenajświętszy, jako Boga prawdziwego tą wiarą, jaką wyznaje Kościół święty. Szczęśliwy Wieczernik, w którym dokonała się tak wzniosła Twoja tajemnica!
Cieszę się z Tobą, Najświętsza Panno, i z wami, święci Apostołowie, i przyłączam się do was, abym mógł się stać uczestnikiem przyjęcia tak wielkiego Gościa.
Duchu Przenajświętszy, oddaję Ci moje serce, pełne nędzy i ubóstwa; racz je napełnić swymi darami i łaskami. Wyrzucam z mego serca wszystko, co by się mogło nie podobać Tobie, Najmilszy Gościu. Ozdobię je zasługami Chrystusowymi i cnotami Świętych Pańskich, abyś znalazł w nim miły przybytek.
Ale to Ty, Duchu Przenajświętszy, Dawco darów niebieskich, przyjdź do mego serca, posiądź je i wzbogać swymi łaskami. Ono bez Ciebie jest martwe, Tyś jest Ożywicielem – ożyw je; jest oziębłe, Tyś jest Ogniem – zagrzej i rozpal je; zostaje w ciemnościach, Tyś jest Światłem – oświeć je.
Duchu Przenajświętszy, Ty jesteś Miłością Ojca Przedwiecznego i Syna, przyjdź i napełnij moje serce, aby się całe przemieniło w miłość ku Bogu. Amen.
***
Przyjdź, Duchu Święty, wszechmocny Ożywicielu, Boże miłości. O Duchu Święty, któryś napełnił łaską Dziewicę Maryję, któryś cudownie przemienił serca Apostołów, któryś obdarzył męczenników przedziwnym heroizmem, przyjdź, aby nas uświęcić. Oświeć nasz umysł, umocnij naszą wolę, oczyść nasze sumienie, sprostuj nasze sądy, zapal nasze serca i nie dozwól, byśmy się kiedy sprzeciwili Twoim natchnieniom. Amen.
Modlitwa Ojca Świętego Jana Pawła II
na drugi rok przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000
Duchu Święty, najsłodszy Gościu serc, ukaż nam głębokie znaczenie Wielkiego Jubileuszu, aby dusze nasze mogły go świętować z wiarą, w nadziei, która nie zawodzi, w miłości, która nie oczekuje niczego w zamian. Przyjdź, Duchu Miłości i Pokoju!
Duchu Prawdy, który przenikasz głębokości Boże, żywa pamięci i proroctwo Kościoła, prowadź ludzkość do uznania w Jezusie z Nazaretu Pana chwały, Zbawiciela świata, najwyższe spełnienie dziejów. Przyjdź, Duchu Miłości i Pokoju!
Duchu Stworzycielu, tajemniczy twórco Królestwa Bożego, mocą Twoich świętych darów wspomagaj Kościół, aby odważnie przekroczył próg nowego Tysiąclecia i niósł przyszłym pokoleniom światło zbawczego Słowa.
Duchu Świętości, Boskie tchnienie, które porusza wszechświat, przyjdź i odnów oblicze ziemi. Wzbudź w sercach chrześcijan pragnienie pełnej jedności, aby byli dla świata skutecznym znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego. Przyjdź, Duchu Miłości i Pokoju!
Duchu Komunii, duszo i podporo Kościoła, spraw, aby bogactwo charyzmatów i posług umacniało jedność Ciała Chrystusowego; spraw, aby wierni świeccy, osoby konsekrowane i wyświęceni szafarze sakramentów wspólnie dążyli do budowania Królestwa Bożego.
Duchu Pocieszycielu, niewyczerpane źródło radości i pokoju, pobudzaj do solidarności wobec potrzebujących, dodaj chorym otuchy, wystawionych na próbę obdarz ufnością i nadzieją, ożyw we wszystkich chęć czynnego zaangażowania w budowanie lepszej przyszłości. Przyjdź, Duchu Miłości i Pokoju!
Duchu Mądrości, który nawiedzasz umysły i serca, spraw, aby postęp wiedzy i techniki służył życiu, sprawiedliwości i pokojowi. Wspieraj dialog z wyznawcami innych religii, pomóż różnym kulturom otworzyć się na wartości Ewangelii.
Duchu Życia, za Twoją sprawą Słowo stało się Ciałem w łonie Dziewicy, Niewiasty, która milczy i słucha. Ucz nas wrażliwości na natchnienia Twojej miłości i gotowości do odczytywania zawsze znaków czasu, które stawiasz na drogach historii. Przyjdź, Duchu Miłości i Pokoju!
Tobie, Duchu Miłości, wraz z Ojcem Wszechmogącym i Synem Jednorodzonym, wszelka cześć i chwała po wszystkie wieki wieków. Amen.
MODLITWA JANA PAWŁA II O POWOŁANIA
Duchu odwiecznej Miłości, który od Ojca i Syna pochodzisz, dziękujemy Ci za wszystkie powołania Apostołów i Świętych, które użyźniły Kościół. Prosimy Cię, prowadź dalej to swoje dzieło. Pamiętaj, jak w dniu Pięćdziesiątnicy zstąpiłeś na Apostołów zgromadzonych na modlitwie wraz z Maryją, Matką Jezusa, i wejrzyj na swój Kościół, który szczególnie potrzebuje dziś świętych kapłanów, wiernych i wiarygodnych świadków Twojej łaski; Kościół potrzebuje osób konsekrowanych, aby ukazywały innym radość tych, którzy żyją wyłącznie dla Ojca, którzy sami przejmują misję i ofiarę Chrystusa, którzy miłością budują nowy świat. Duchu Święty, odwieczne źródło radości i pokoju, to Ty otwierasz serca i umysły na Boże powołanie; to Ty sprawiasz, że może się spełnić każde pragnienie dobra, prawdy i miłości. Niech Twoje „błagania, których nie można wyrazić słowami” wznoszą się ku Ojcu z serca Kościoła, który cierpi i walczy dla Ewangelii. Otwórz serca i umysły młodych chłopców i dziewcząt, aby nowy rozkwit świętych powołań ukazał światu wierność Twojej miłości oraz by wszyscy mogli poznać Chrystusa, prawdziwe światło, które przyszło na świat, aby przynieść każdemu człowiekowi niezawodną nadzieję życia wiecznego. Amen.
Uwielbiam Cię z aniołami, z całym Kościołem triumfującym, cierpiącym i bojującym, Boże wszechmogący, Królu niebios, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste, Duchu Święty Ożywicielu i błagam: udziel nam pokoju prawdziwego, którego nam świat dać nie może.
O MIŁOŚĆ DO JEZUSA CHRYSTUSA
O mój Jezu Chryste, ukryty w Sakramencie Miłości, kochający nas mimo naszej ogromnej nędzy, przyjmujący nas w każdej chwili ze wszystkimi sprawami, przychodzę do Ciebie z całą moją nędzą i wszystkimi sprawami, byś Ty mi pomógł. Zmiłuj się nade mną, mój najsłodszy Jezu, i wysłuchaj mnie, o co Cię proszę z całego serca przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. Proszę Cię, mój Jezu, dla siebie o łaskę umiłowania Ciebie miłością podobną do Twej miłości.
AMEN. ROZALIA CELAKÓWNA
Matka Boża: ♥ Chcę was wszystkich ofiarować w sposób szczególny Mojemu Boskiemu Synowi, dlatego tak istotne jest, Moje drogie dzieci, abyście wy ukoronowały Go na waszego Króla. Mój Boski Syn pragnie być Królem Polski, pragnie być Królem waszych serc i działać przez wasze serca, rozlewać łaski na całą waszą Ojczyznę, dlatego proszę was, Moje słodkie dzieci, módlcie się za Świętą Matkę Kościoła, aby jak najprędzej została rozpatrzona Moja prośba. Jest to również prośba Mojego Boskiego Syna, ale wy musicie modlić się, by wasi kapłani, wasi biskupi otrzymali Moc i Światło Ducha Świętego dla zrozumienia tej powagi chwili, by potrafili zrozumieć i zaakceptować wymowę tego wielkiego aktu powierzenia waszej Ojczyzny Mojemu Synowi
(15 IV 1993 roku).
"To prawda, która uzdrawia z poczucia winy, podnosi, daje nowe życie. Prawda, która wprowadza nas do Królestwa Bożego - jeśli jej zaufamy: Każdy, kto jest z prawdy, słucha Bożego głosu".
„Jezu, daj mi rozum, jedynie na to, abym Ciebie lepiej poznała, bo im Cię lepiej poznam, tym Cię goręcej ukocham” - modlitwa świętej Faustyny o dar rozumienia rzeczy Bożych.
Modlitwa Świętej Siostry Faustyny
o dar rozumienia rzeczy Bożych
Jezu, daj mi rozum,
i wielki rozum, jedynie na to,
abym Ciebie lepiej poznała,
bo im Cię lepiej poznam,
tym Cię goręcej ukocham.
Jezu, proszę Cię o potężny rozum
w rozumieniu rzeczy Bożych
i wyższych. Jezu, daj rozum wielki,
którym poznawać będę
Twą Boską Istotę
i Twoje życie wewnętrzne, Troiste.
Uzdolnij mój umysł
przez szczególną swą łaskę.
Amen.
Pismo Święte nas wielokrotnie zachęca: „w modlitwie nie ustawajcie”, „nieustannie się módlcie”, „wciąż się módlcie”. Z drugiej strony czasem trudno znaleźć chwilę lub motywację do spokojnego i dłuższego spotkania z Panem. Stąd na Aleteia.pl proponujemy ci cykl modlitw na bardzo różne okazje. Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie.
O Jezu, któryś świętą Faustynę uczynił wielką czcicielką nieograniczonego miłosierdzia Twego, racz za jej wstawiennictwem, jeśli to jest zgodne z najświętszą wolą Twoją, udzielić mi łaski..., o którą Cię proszę. Ja grzeszny nie jestem godzien Twego miłosierdzia, ale wejrzyj na ducha ofiary i poświęcenia Siostry Faustyny i nagródź jej cnotę, wysłuchując próśb, które za jej przyczyną z ufnością do Ciebie zanoszę.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Święta Siostro Faustyno - módl się za nami.
Imprimatur Franciszek kardynał Macharski
Metropolita Krakowski
Kraków, 20 styczeń 2000
"Miłością żyć to strzec cennego skarbu
Na serca dnie, w naczyniu z kruchej gliny,
Ty, Jezu, znasz moją bezmierną słabość
I dobrze wiesz, że puste są me ręce
Lecz gdy upadam co krok i co chwilę,
Podnosisz mnie, przychodzisz mi z pomocą
I w każdej chwili udzielasz swej łaski
święta Teresa od Dzieciątka Jezus
Musi się modlić dusza czysta i piękna, bo inaczej
utraciłaby swoją piękność; modlić się musi dusza dążąca
do tej czystości, bo inaczej nie doszłaby do niej; modlić
się musi dusza dopiero co nawrócona, bo inaczej
upadłaby z powrotem; modlić się musi dusza grzeszna,
pogrążona w grzechach, aby mogła powstać.
I nie ma duszy, która by nie była obowiązana do modlitwy,
bo wszelka łaska spływa przez modlitwę.
święta siostra Faustyna, Dz. 146.
Koronka do Bożego Miłosierdzia do modlitwa, którą Pan Jezus w objawieniu polecił odmawiać świętej siostrze Faustynie Kowalskiej. Polega na wypowiadaniu […]
Koronka do Bożego Miłosierdzia do modlitwa, którą Pan Jezus w objawieniu polecił odmawiać świętej siostrze Faustynie Kowalskiej. Polega na wypowiadaniu wezwań skierowanych do Boga Ojca w odniesieniu do zbawczej męki Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Odmawia się ją na różańcu, ponieważ jej budowa również opiera się na powtarzaniu pięciu dziesiątek wezwań. Modlitwę zatwierdził do praktykowania kardynał Franciszek Macharski, metropolita krakowski, 16 lutego 1980 w Krakowie.
Jeśli modlisz się samodzielnie, odmawiasz zarówno fragmenty Prowadzącego jak i Wszystkich.
1. Początek modlitwy
Prowadzący: Ojcze nasz,
Wszyscy: któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Prowadzący: Zdrowaś Maryjo,
Wszyscy: łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Prowadzący: Wierzę w Boga,
Wszyscy: Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
2. Na dużych paciorkach (1 raz)
Prowadzący: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa,
Wszyscy: na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.
3. Na małych paciorkach (10 razy)
Prowadzący: Dla bolesnej męki Jezusa Chrystusa,
Wszyscy: miej miłosierdzie dla nas i świata całego.
Na zakończenie (3 razy):
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem.
O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Przenajświętszego Serca Jezusowego jako zdrój miłosierdzia dla nas, ufam Tobie". (Dzienniczek Świętej siostry Faustyny Kowalskiej 1,93).
(3 RAZY) : JEZU CHRYSTE, KOCHAM CIĘ, JEZU CHRYSTE, UFAM TOBIE! MATKO BOŻA, MARYJO, KOCHAM CIĘ, MATKO BOŻA, MARYJO, UFAM TOBIE! WSZYSCY ŚWIĘCI KOCHAM WAS, WSTAWIAJCIE SIĘ ZA NAMI! ŚWIĘTY ANIELE BOŻY STÓŻU MÓJ, KOCHAM CIĘ, STRZEŻ I BROŃ MNIE OD WSZYSTKIEGO ZŁEGO!
Koronka do Bożego Miłosierdzia jest szczególnym darem Boga dla naszych czasów. Podyktował ją Pan Jezus Siostrze Faustynie w Wilnie 13–14 września 1935 roku. W piątek, 13 września, Siostra Faustyna w swej celi miała wizję anioła, który przyszedł ukarać ziemię za grzechy. Gdy zobaczyła ten znak gniewu Bożego, zaczęła prosić anioła, aby się wstrzymał chwili kilka, a świat będzie czynił pokutę. Gdy jednak stanęła przed majestatem Trójcy Świętej, nie śmiała powtórzyć tego błagania. Dopiero, gdy w duszy odczuła moc łaski Jezusa, zaczęła się modlić słowami, które wewnętrznie słyszała. Kiedy się tak modliłam – zapisała w „Dzienniczku” – ujrzałam bezsilność anioła, i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy (Dz. 475).
Na drugi dzień, gdy przyszła do kaplicy, Pan Jezus jeszcze raz pouczył ją, w jaki sposób należy odmawiać tę modlitwę, którą nazywamy Koronką do Miłosierdzia Bożego. Najpierw, odmówisz jedno „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”, i „Wierzę w Boga” – uczył Siostrę Faustynę –następnie na paciorkach „Ojcze nasz” mówić będziesz następujące słowa: „Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata”; na paciorkach „Zdrowaś Maryjo” będziesz odmawiać następujące słowa: „Dla bolesnej męki Jezusa Chrystusa miej miłosierdzie dla nas i świata całego”. Na zakończenie odmówisz trzykrotnie te słowa: „Święty Boże, Święty Mocny, Święty a Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem” (Dz. 476).
Obietnice
Z tą modlitwą Pan Jezus związał wielkie obietnice pod warunkiem właściwej praktyki nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, czyli w duchu ufności wobec Pana Boga i miłosierdzia względem bliźnich. Wyrazem tej ufności jest wytrwałość w modlitwie; im większa ufność, tym większa wytrwałość w odmawianiu Koronki. Pan Jezus powiedział do Siostry Faustyny, że przez tę Koronkę można wszystko uprosić, ale nigdy nie twierdził, że natychmiast i po jednorazowym jej odmówieniu, z wyjątkiem łaski dobrej śmierci. W swym „Dzienniczku” Siostra Faustyna opisuje takie sytuacje, gdy jej prośba została spełniona po jednorazowym odmówieniu Koronki np. uciszenie burzy (Dz. 1731), i takie, gdy tę modlitwę odmawiała ustawicznie przez wiele godzin, np. aby uprosić deszcz (Dz. 1128). Gdy modliła się przy konających czasem wystarczyło jednorazowe odmówienie Koronki, by uprosić łaskę szczęśliwej i spokojnej śmierci, a innym razem trzeba było ją odmówić wiele razy, gdy dusza potrzebowała wielkiej pomocy modlitewnej (Dz. 1035).
Z ufnym odmawianiem Koronki do Miłosierdzia Bożego Pan Jezus związał obietnicę uproszenia wszelkich łask, gdy powiedział: Przez odmawianie tej Koronki podoba Mi się dać wszystko, o co Mnie [ludzie] prosić będą (Dz. 1541), dodając: jeżeli to (…) będzie zgodne z wolą Moją (Dz. 1731). Wola Boga jest wyrazem Jego miłości do człowieka, a więc wszystko, co jest z nią niezgodne, jest albo złe, albo szkodliwe i dlatego nie może być udzielone przez najlepszego Ojca, który pragnie tylko i wyłącznie dobra dla człowieka w perspektywie wieczności. W tej ogólnej obietnicy chodzi nie tylko o łaski nadprzyrodzone, ale także o doczesne dobrodziejstwa.
Szczegółowe obietnice dotyczą godziny śmierci, a ściślej mówiąc łaski szczęśliwej i spokojnej śmierci, czyli w stanie łaski oraz bez lęku i przerażenia. Te łaski mogą sobie uprosić nie tylko ci, którzy sami z ufnością odmawiają tę Koronkę, ale także mogą je otrzymać konający, przy których inni jej słowami będą się modlić. Każdej duszy (…), która odmawiać będzie tę Koronkę– obiecał Pan Jezus – bronię w godzinie śmierci, jako swej chwały, albo [jeśli] przy konającym inni [ją] odmówią, wtedy [konający] dostąpią tego samego odpustu. Kiedy przy konającym odmawiają tę Koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę (Dz. 811). Łaskę dobrej śmierci, czyli nawrócenia i odpuszczenia grzechów, obiecuje Pan Jezus nawet po jednorazowym odmówieniu całej Koronki w duchu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, a więc w postawie ufności wobec Pana Boga (wiary, nadziei, miłości, pokory oraz szczerego i głębokiego żalu za grzechy) i miłosierdzia względem bliźnich. Chociażby był grzesznik najzatwardzialszy – mówił – jeżeli raz tylko zmówi tę Koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia Mojego (Dz. 687).
Wielkość łask związanych z tą modlitwą wyrażają słowa Pana Jezusa wypowiedziane do Siostry Faustyny: Przez odmawianie tej Koronki zbliżasz ludzkość do Mnie (Dz. 929). Kapłani mają ją podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku (por. Dz. 687).
Święta Siostra Faustyna Kowalska zapisała w pierwszym zeszycie swojego “Dzienniczka” modlitwę, w której kolejne wezwania rozpoczyna słowami “Dopomóż mi, Panie” (numer 163). Zapraszamy do modlitwy słowami świętej Faustyny.
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje – Modlitwa świętej Siostry Faustyny
+ Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Jezu; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi do tego, o Jezu, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie , aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem. że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój. Dzienniczek, 163
„Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.” — święty Jan Paweł II
Modlitwa do świętego Jana Pawła II w intencji młodzieży
Święty Janie Pawle, Twoją radością były spotkania z młodymi. Mówiłeś, że młodzież jest przyszłością Kościoła i świata. „Jesteście moją nadzieją” – powtarzałeś. Na Światowych Dniach Młodzieży gromadziłeś setki tysięcy, a nawet miliony młodych. Byłeś i pozostałeś dla młodych ojcem, przyjacielem i przewodnikiem. Młodzież wiedziała, że ich kochasz i dlatego słuchała Cię uważnie, gdy głosiłeś trudne zasady Ewangelii. Ukazywałeś słowem, życiem i miłością, że Chrystus jest Drogą, Prawdą i Życiem. Wzywałeś młodych: „Wymagajcie od siebie, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. Ostrzegałeś, aby nie przegrali życia i miłości. Przeciwstawiając się cywilizacji użycia głosiłeś, że grzechy nieczyste nie są ani wolnością, ani miłością.
Oddajemy Twojej opiece ludzi młodych. Prosimy, swoim wstawiennictwem obroń ich przed zagrożeniami, ułudą, przed zmarnowaniem życia. Niech budują przyszłość na fundamencie Chrystusa i jego Ewangelii, traktując życie jako Boże powołanie. Niech młodzi, wpatrzeni w Twój przykład, zaufają prawdzie i miłości Chrystusowej.
(biskup Jan Szkodoń)
Nowenna do świętego Jana Pawła II
swjozef-poreba.pl
Dzień 1
Boże i Ojcze, nawrócić się do Ciebie, to odnaleźć Twoje Miłosierdzie, tę miłość cierpliwą i łaskawą, która w Tobie nie zna miary. Nieskończona jest Twoja gotowość przebaczania nam naszych grzechów, bo też niewysłowiona jest ofiara Twojego Syna.
Dziękujemy Ci, Boże, żeś niestrudzonego świadka i apostoła Twego Miłosierdzia, Świętego Papieża Jana Pawła II ukoronował chwałą świętych i pozwolił nam cieszyć się jego orędownictwem w niebie, a mnie za jego przyczyną udziel łaski…, o którą z ufnością Cię błagam.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Dzień 2
Boże i Ojcze, przed Kościołem obecnego tysiąclecia otwiera się rozległy ocean wyzwań współczesnego świata. Wierzący w Ciebie, pokładając nadzieję w Chrystusie, chcą Go naśladować i doznać cudu obfitego połowu.
Pomóż, proszę, wszystkim chrześcijanom tego pokolenia wypłynąć na głębię prawdy, dobra i piękna. Uczyń Świętego Papieża Jana Pawła II patronem nowej ewangelizacji, a mnie przez jego przyczynę obdarz łaską…, o którą pokornie Cię proszę.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 3
Boże i Ojcze, Twój Syn umiłował nas do końca i pozostał z nami. Eucharystia jest bramą nieba, które otwiera się na ziemi. Niech „Amen”, które wypowiadają wierni wobec Ciała i Krwi Pańskiej, usposobi ich do czujnej i pokornej służby braciom potrzebującym.
Bądź uwielbiony świetlanym przykładem tej miłości ukazanym przez Świętego Papieża Jana Pawła II, a skoro w Eucharystii wyraża się i wzmacnia komunia z Kościołem zbawionych w niebie, za jego pośrednictwem daj mi łaskę…, o którą z ufnością Cię błagam.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 4
Boże i Ojcze, Ty jesteś Miłością i pierwszy nas pokochałeś. Twój Syn dla naszego zbawienia stał się Człowiekiem, a objawiając swym braciom i siostrom prawdę o miłości, pozwolił im zrozumieć samych siebie i odkryć sens własnego istnienia.
Proszę Cię, aby Święty Papież Jan Paweł II, niestrudzony obrońca godności człowieka, dobry pasterz, poszukujący dusz zagubionych w bezładzie życia i pogrążonych w beznadziei, stał się patronem naszej Ojczyzny, a mnie za jego wstawiennictwem użycz łaski…, o którą pokornie Cię proszę.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 5
Boże i Ojcze, Twój odwieczny plan zbawienia osiągnął pełnię, gdy Syn Twój umiłowany przyszedł na świat pośród Świętej Rodziny. Otoczony miłością Dziewiczej Matki Maryi i opieką wiernego Józefa, uświęcił On swoim narodzeniem każdą ludzką rodzinę.
Powierzam Ci moją rodzinę i wszystkie domowe ogniska, niech trwa w nich modlitwa, czysta miłość, szacunek dla życia i zdrowia i troska o młodych. Proszę przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II, naszego Ojca, abyś umocnił mnie łaską....
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 6
Boże i Ojcze, niezmierzona Twoja łaskawość dała nam w osobie Słowiańskiego Papieża wielkiego orędownika naszej Ojczyzny, Polski. Jego wołanie spod Giewontu: „Sursum corda! W górę serca!” wciąż przypomina o potrzebie wierności Krzyżowi Chrystusa.
Ufnie zwracam się do Ciebie, abyś poprzez wyniesienie do chwały ołtarzy Papieża Jana Pawła II utwierdził nasz Naród w chrześcijańskim optymizmie, a mnie udzielił łaski…, o którą z pokorą Cię błagam.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 7
Boże i Ojcze, od młodości zapraszasz nas na swoje drogi. Młodzież ma w Twoim Synu Mistrza, który uczy ją, jak cierpliwie i wytrwale kształtować w sobie nowego człowieka, jak odkryć własne powołanie, aby skutecznie budować cywilizację miłości.
Modlę się do Ciebie za młodzież, by nie dała się zniewolić ślepym pożądaniom i okłamać fałszywą miłością. Niech Święty Jan Paweł II, który młodych szukał i z wzajemnością ukochał, będzie ich wzorem i patronem, a dla mnie za Jego przyczyną pokornie proszę o łaskę…
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 8
Boże i Ojcze, Ty możesz ze zła wyprowadzić jeszcze większe dobro. Cierpienie chcesz uczynić drogą prowadzącą do Ciebie. Twój Syn przez dobrowolną mękę i śmierć na krzyżu wziął na siebie całe zło grzechu i nadając mu nowy sens, wprowadził je w porządek miłości.
W imię tej Miłości, która zdolna była podjąć cierpienie bez winy, przedstawiam Ci prośbę o wsławienie nowymi cudami św. Jana Pawła II, który służąc ludowi Bożemu, naznaczony został stygmatem męczeństwa, a mnie obdarz przez jego wstawiennictwo łaską…, o którą Cię proszę.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Dzień 9
Boże i Ojcze, Maryja, Matka Twego Syna, słyszy naszą modlitwę i zawierzenie: „Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego po tym wygnaniu nam okaż. O, łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!”.
Niech będą Ci dzięki za Świętego Papieża Jana Pawła II, całkowicie oddanego Maryi, wiernie i do końca pełniącego misję, którą mu zlecił Zmartwychwstały, przyjmij owoce jego życia i posługi, uczyń go patronem naszej Ojczyzny, a mnie za jego wstawiennictwem wesprzyj swoją łaską…, o którą Cię błagam.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... Modlitwa: Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem. † Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu * z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. LITANIA DO ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas
Ojcze z nieba, Boże - zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata, Boże - zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże - zmiłuj się nad nami Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo - módl się za nami
Święty Janie Pawle - módl się za nami
Zanurzony w Ojcu, bogatym w miłosierdzie,
Zjednoczony z Chrystusem, Odkupicielem człowieka,
Napełniony Duchem Świętym, Panem i Ożywicielem
Całkowicie oddany Maryi i przyodziany Jej szkaplerzem,
Przyjacielu Świętych i Błogosławionych,
Następco Piotra i Sługo sług Bożych,
Stróżu Kościoła nauczający prawd wiary,
Ojcze Soboru i wykonawco jego wskazań,
Umacniający jedność chrześcijan i całej rodziny ludzkiej,
Gorliwy Miłośniku Eucharystii,
Niestrudzony Pielgrzymie tej ziemi,
Misjonarzu wszystkich narodów,
Świadku wiary, nadziei i miłości,
Wytrwały Uczestniku cierpień Chrystusowych,
Apostole pojednania i pokoju,
Promotorze cywilizacji miłości,
Głosicielu Nowej Ewangelizacji,
Mistrzu wzywający do wypłynięcia na głębię,
Nauczycielu ukazujący świętość jako miarę życia,
Papieżu Bożego Miłosierdzia,
Kapłanie gromadzący Kościół na składanie ofiary,
Pasterzu prowadzący owczarnię do nieba,
Bracie i Mistrzu kapłanów,
Ojcze osób konsekrowanych,
Patronie rodzin chrześcijańskich,
Umocnienie małżonków,
Obrońco nienarodzonych,
Opiekunie dzieci, sierot i opuszczonych,
Przyjacielu i Wychowawco młodzieży,
Dobry Samarytaninie dla cierpiących,
Wsparcie dla ludzi starszych i samotnych,
Głosicielu prawdy o godności człowieka,
Mężu modlitwy zanurzony w Bogu,
Miłośniku liturgii sprawujący Ofiarę na ołtarzach świata,
Uosobienie pracowitości,
Zakochany w krzyżu Chrystusa,
Przykładnie realizujący powołanie,
Wytrwały w cierpieniu,
Wzorze życia i umierania dla Pana,
Upominający grzeszników,
Wskazujący drogę błądzącym,
Przebaczający krzywdzicielom,
Szanujący przeciwników i prześladowców,
Rzeczniku i obrońco prześladowanych,
Wspierający bezrobotnych,
Zatroskany o bezdomnych,
Odwiedzający więźniów,
Umacniający słabych,
Uczący wszystkich solidarności,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami
K: Módl się za nami święty Janie Pawle. W: Abyśmy życiem i słowem głosili światu Chrystusa, Odkupiciela człowieka.
Módlmy się:
Módlmy się: Miłosierny Boże, przyjmij nasze dziękczynienie za dar apostolskiego życia i posłannictwa świętego Jana Pawła II i za jego wstawiennictwem pomóż nam wzrastać w miłości do Ciebie i odważnie głosić miłość Chrystusa wszystkim ludziom. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa o wyproszenie łask za wstawiennictwem Św. Jana Pawła II
Święty Janie Pawle II, za Twoim pośrednictwem proszę o łaski dla mnie (i moich bliskich). Wierzę w moc mej Modlitwy i w Twoją zbawienną pomoc. Wyproś mi u Boga Wszechmogącego łaski, o które pokornie proszę… (należy wymienić prośby). Uproś mi też dar umocnienia mojej wiary, nadziei i miłości.
Panie Jezu Chryste, Ty obiecałeś, że o cokolwiek w Twoje imię poprosimy, to otrzymamy. Dlatego i ja, Panie, pełen ufności, proszę Cię o potrzebne mi łaski, za wstawiennictwem świętego Jana Pawła II. Wysłuchaj mnie, Panie! Amen.
Prośba o wstawiennictwo Świętego Jana Pawła II
Janie Pawle II, nasz święty orędowniku, wspomożycielu w trudnych sprawach. Ty, który swoim życiem świadczyłeś o wielkiej miłości do Boga i ludzi, prowadząc nas drogą Jezusa i Maryi, w umiłowaniu obojga, pragnąc pomagać innym. Przez miłość i wielkie cierpienie, ofiarowane za bliźnich, co dzień zbliżamy się do świętości. Pragnę prosić Cię o wstawiennictwo w mojej sprawie… wierząc, że przez Twoją wiarę, modlitwę i miłość pomożesz zanieść ją do Boga. Ufam w miłosierdzie Boże i moc Twej papieskiej modlitwy. Pragnę przez Jezusa i Maryję za Twoim przykładem zbliżyć się do Boga.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
HYMN POLSKI KATOLICKIEJ – „MARSZ, MARSZ POLONIA"
Jeszcze Polska nie zginęła dopóki kochamy,
Co nam obca moc wydziera Różańcem wstrzymamy.
Z wiarą, nadzieją i miłości mocą
Do Chrystusa i Maryi Polacy się zwrócą.
Polska była w planach Boga, więc wiecznie zostanie,
Przypominał o tym Skarga, głosząc swe kazanie.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Król Sobieski z Rodakami bronił świętej wiary,
Chrześcijaństwo ocalało, więc się nie poddamy.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Dzisiaj chociaż nas dotyka ból ateizacji,
zniknie marksizm i bezbożność w imię Bożych racji.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Nasza Polska to Ojczyzna wszystkich jest Polaków,
Biały Orzeł i Maryja stoją u jej znaków.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Chcą dziś Polskę i nas wszystkich wrodzy zawojować,
Bóg pomoże, Polska wygra z Maryją Królową.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Hymn Polski Katolickiej- słowa Barbara Dobrzyńska, na melodię „Marsz, marsz Polonia”. Premiera odbyła się w Warszawie w Amicusie, dnia, 2 lipca 2022 roku podczas promocji książki księdza profesora Tadeusza Guza „Rozmowy niedokończone z księdzem profesorem Tadeuszem Guzem z roku 2014. Tom V”, o Odwiecznej Barbara Dobrzyńska (urodzona 3 grudnia 1947 w Warszawie) – polska aktorka teatralna, autorka scenariuszy i reżyser widowisk patriotycznych. Wystąpiła w kilku spektaklach Teatru Telewizji: Maskarada (1973), Nie mam nic do powiedzenia (1973), Stary, głupi i anioł (1976), RH inżynier (1978), Vatzlav (1989) oraz Pułapka (1990).W 1982 zagrała w filmie fabularnym Pensja pani Latter w reżyserii Stanisława Różewicza. Przez dwa lata występowała jako chórzystka w Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze” (1968 – 1969). W latach 1969–1973 była aktorką Teatru Żydowskiego w Warszawie. Występowała również na scenie Opery Wrocławskiej, posiada wykształcenie muzyczne, gdzie wystąpiła w blisko 30 przedstawieniach. Od 1973 do 2010 była członkiem zespołu Teatru Polskiego w Warszawie. Wystąpiła na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1979. Dwie nagrane wówczas piosenki wydała na płycie długogrającej Wytwórnia Muza „Kołobrzeg 79 – A mnie się serce rwie do wojska” (LP SX 1714 Muza). Piosenki te to: Białe płaszcze już nie w modzie (śpiew wraz z Barbarą Książkiewicz) i Gdy mężczyźni są na wojnie. W 2010 została odznaczona Medalem Polonia Mater Nostra Est. Jej rodzicami byli aktorzy: Maria Fijewska Dobrzyńska i Stanisław Dobrzyński.
MODLITWA DO ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI - PATRONA POLSKI
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że do świętych Wojciecha i Stanisława, patronów z początku naszych dziejów, dodał u boku Królowej Polski Ciebie. Twoje życie dopełniło się męczeństwem w krytycznym okresie pierwszej Rzeczypospolitej, a Twoja świętość uznana została przy końcu drugiej Rzeczypospolitej, której odrodzenie przepowiedziałeś. Obecnie w niepodległej Ojczyźnie patronujesz odnowie naszego życia, tak osobistego, jak i społecznego, żeby wzrastała jedność w Polsce, Europie i świecie. Niech Twój patronat zjednoczy nas w miłości przez wiarę w imię Jezusa Chrystusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen. MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Boże, za przyczyną świętego Andrzeja dopełnij miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwróć grożące jej niebezpieczeństwa. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, a jej obywateli zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków. Daj jej kapłanów, zakonników i zakonnice pełnych ducha Bożego i żarliwych o zbawienie dusz. Umocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów oraz uszanowanie praw każdego człowieka. Wytęp wszelką zazdrość i zawiść, pijaństwo, nieposzanowanie mienia społecznego, niechęć do rzetelnej pracy. Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują młodzież i przygotowują ją do życia w społeczeństwie. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości, jedności i przebaczenia. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów! Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, Byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Pana. Amen. (z książki: "Rok u boku Świętego Andrzeja Boboli"")
MODLITWA DO PATRONA POLSKI JAKO MOJEGO PATRONA
Święty Andrzeju Bobolo! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że dał nam wszystkim Ciebie jako wielkiego Patrona Polski. Z Twym patronatem złączyłeś obietnicę odrodzenia Ojczyzny po latach niewoli. Dlatego z ufnością powierzamy Tobie wszystkie trudne sprawy polityczne, społeczne, ekonomiczne. Ty sam przypominasz nam, że przemiana dzięki modlitwie ma początek w sercu modlącego się, w moim osobistym życiu. Dlatego proszę z całego serca, byś zechciał być moim Patronem. Oby Twoja pomoc umocniła zarówno mnie, jak i moich bliskich w odnowie życia zgodnie z Ewangelią, byśmy radowali się Dobrą Nowiną Jezusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem i Duchem Świętym umiłował nas na wieki wieków.
MODLITWA O POMOC W TRUDNYCH CZASACH Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Wzywamy Cię w ufnej modlitwie jako Patrona trudnych czasów. Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze
serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne...
Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na
ziemi, działał właśnie w ten sposób.
Akt miłości O mój Boże, kocham Cię z całego serca mego i nade wszystko, a kocham dlatego, żeś Ty jest najwyższe Dobro i wszelkiej czci i miłości godzien. Spraw to, aby coraz więcej pałało serce moje miłością ku Tobie. Amen.
Żal za grzechy i postanowienie poprawy
O Boże i Panie mój! Za wszystkie grzechy całego życia mego żałuje serdecznie, nie dlatego, żem zasłużył, byś mnie Ty, sprawiedliwy Sędzio, karał docześnie i wiecznie, lecz dlatego, żem najszczerszemu dobroczyńcy memu stał się tak wielce niewdzięczny: najwięcej zaś żałuje dlatego, żem obraził Ciebie, najwyższe, najdoskonalsze Dobro moje, które winienem kochać nade wszystko. Otóż widzisz i słyszysz postanowienie moje, że odtąd chce być lepszym a nie grzeszyć. O mój Jezu, udziel mi do tego łaski swojej. Amen. Niech się dzieje i niech będzie chwalona i na wieki sławiona najsprawiedliwsza, najwyższa i najmiłościwsza wola Boża we wszystkim. Amen. O najsłodsze Serce Jezusowe, proszę najgoręcej, spraw, niech Cię kocham, kocham coraz więcej! Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością! Słodkie Serce Maryi, bądź moim ratunkiem! O Pani moja, o Matko moja, pomnij, że jestem Twój! Zachowaj mnie i broń mię, jako rzecz i własność swoją. Amen.
Modlitwa naszych ojców
Pomnij, o Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie, że nigdy nie słyszano, aby, gdy Polska w potrzebie pod Twoją opiekę uciekała, Twego wspomożenia błagała, od Ciebie opuszczoną była. Taką ożywieni ufnością, o cudowna Panno Częstochowska, Naród Polski do stóp Twoich przypada i błagalne wznosi ku Tobie wołanie.
Królowo Korony Polskiej, Królestwa Swego strzeż!
Od Wschodu do Zachodu na straży granic Polski, o Pani nasza, stań!
Płaszczem Swym, jako puklerzem od wrogów chroń!
Wojnom, głodowi i zarazom, niezgodzie i klęskom wszelkim przystępu do Polski broń!
A dusze Narodu Twego do Syna Swego skłoń!
O Matko Chrystusowa, Matko łaski Bożej, nie gardź tym Polski wołaniem, lecz usłysz je i racz wysłuchać,
o łaskawa, o litościwa Pani i Królowo nasza. Amen.
(Modlitwa z 1938 roku, znaleziona na starym obrazku)
CREDO
Wierzę we wszystko, coś Ty, Boże, objawił, co mi Twój Jeden, Święty, katolicki i apostolski Kościół do wierzenia podaje.
OFIAROWANIE
Przyjmij, Ojcze święty, przez ręce kapłana dary chleba i wina, które słowa Syna Twego przemienia w Ciało i Krew Jego.
Niech ta ofiara, zawierająca w sobie przeobfite skarby zadośćuczynienia, będzie należytym za niezliczone dobrodziejstwa dziękczynieniem i za grzechy moje zadośćuczynieniem.
ATEIZM
→ CENTESIMUS ANNUS, DOMINUS VIVIFICANTEM
(gr. A – prefiks przeczący, theos – Bóg), doktryna albo życiowa postawa wyrażająca negację istnienia Boga, niewiara. Jan Paweł II odrzuca ateizm, ale nie potępia człowieka. Jego zdaniem właściwy stosunek do niewierzących powinien opierać się na Ewangelii i wyrażać się w miłości, braterstwie i szacunku. Pierwsze ważne wystąpienie Jana Pawła II na temat ateizmu miało miejsce 10.10.1980 podczas spotkania z uczestnikami międzynarodowego kongresu „Ewangelizacja a ateizm”. Zjawisko to Papież omawia w swoich encyklikach Dominus vivificantem i Centesimus annus.
„ Negacja Boga pozbawia osobę jej fundamentu, a w konsekwencji prowadzi do takiego ukształtowania porządku społecznego,w którym ignorowana jest godność i odpowiedzialność osoby. Ateizm jest ściśle związany z oświeceniowym racjonalizmem, który pojmuje rzeczywistość ludzką i społeczną w sposób mechanistyczny. Zostaje w ten sposób zanegowana najgłębsza intuicja prawdziwej wielkości człowieka, jego transcendencja wobec świata rzeczy oraz napięcie, jakie odczuwa on w swoim sercu pomiędzy pragnieniem pełni dobra, a własną niezdolnością do osiągnięcia go, przede wszystkim zaś zostaje zanegowana wynikająca stąd potrzeba zbawienia” (encyklika Centesimus annus, 1.05.1991)
źródło - WIELKA ENCYKLOPEDIA JANA PAWŁA II
EWANGELIA - Według Świętego Jana, J 3:16-21
Wiara w Jezusa Zbawiciela świata jest koniecznym warunkiem zbawienia.
Onego czasu: Rzekł Jezus do Nikodema: «Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, by każdy, który wierzy weń, nie umarł, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna swego na świat, aby świat sądził, ale aby świat był zbawiony przez Niego. Kto wierzy weń, nie jest sądzony, a kto nie wierzy, już jest osądzony, że nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A wyrok na tym polega, że światłość przyszła na świat, ale ludzie umiłowali bardziej ciemności niż światłość, bo były złe ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światła, aby nie zganiono uczynków jego, ale kto czyni prawdę, dąży do światła, aby wyszły na jaw uczynki jego, że w Bogu były dokonane».
PRZESŁANIE JEZUSA CHRYSTUSA
Wielka Sobota, 10 kwietnia 2004 roku
„Moje ostatnie przykazanie dla was:
«Niech każdy wróci do siebie, ale nieście Wschód w waszych sercach».
Stąd na nowo wytrysło światło, którego jesteście promieniem dla świata uwiedzionego
materializmem, zmysłowością i sławą aż do tego stopnia,
że niemal utracił wszelkie wartości.
. Co do was zaś, zachowajcie waszą wschodnią autentyczność. Nie pozwólcie, aby
wyalienowano waszą wolę, waszą wolność i waszą wiarę w tenże Wschód”.
Modlitwa do świętego Michała Archanioła
W latach osiemdziesiątych XIX wieku powstała modlitwa do świętego Michała Archanioła. Napisał ją Papież Leon XIII po przerażającym widzeniu złych duchów jakie miał w Rzymie słuchając Mszy świętej. Niezwłocznie po napisaniu modlitwy Papież Leon XIII polecił rozesłać jej treść do wszystkich ordynariuszy świata, aby kapłani odmawiali ją wraz z wiernymi, klęcząc po każdej Mszy świętej cichej. W instrukcji inwokację do świętego Michała Archanioła poprzedzały modlitwy do Matki Bożej.
W wyniku znacznych zmian w liturgii po Soborze Watykańskim II znikł obowiązek odmawiania modlitw wprowadzonych przez papieża Leona XIII. Jednakże w ostatnich latach coraz bardziej popularne staje się odmawianie przewodnictwem celebransa modlitwy do świętego Michała Archanioła na zakończenie Mszy świętej w zwyczajnej formie rytu.
Modlitwy Leona XIII do odmawiania na klęczkach we wszystkich Kościołach na świecie (Po Mszy świętej cichej [rodzaj Mszy świętej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, przyp. red.] kapłan wraz z wiernymi odmawia trzy: Zdrowaś Maryjo, a następnie:
(Salve Regina...) Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życie słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy, wygnańcy, synowie Ewy. Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, Twoje miłosierne oczy na nas zwróć. A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.
K. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże, Ucieczko nasza i Mocy, wejrzyj łaskawie na lud do Ciebie wołający, i za wstawiennictwem chwalebnej i Niepokalanej Panny, Bogarodzicy Maryi, z błogosławionym Józefem, Jej Oblubieńcem, i błogosławionymi Apostołami Piotrem i Pawłem i wszystkimi Świętymi - racz miłościwie i łaskawie wysłuchać modlitw, które zanosimy do Ciebie o nawrócenie grzeszników, o wolność i o podwyższenie Świętej Matki, Kościoła. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
(Modlitwa do świętego Michała Archanioła napisana przez papieża Leona XIII,Współczesna wersja, podawana przy nałożeniu Szkaplerza świętego Michała Archanioła)
wersja łacińska:
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen
Starsze tłumaczenie:
Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy; a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
Fili, Redemptor mundi,
Deus,
Spiritus Sancte, Deus,
Sancta Trinitas, unus Deus,
Ojcze z Nieba, Boże
zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata,
Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże
Sancta Maria,
ora pro nobis
Sancta Dei Genetrix,
Sancta Virgo virginum,
Święta Maryjo
módl się za nami
Święta Boża Rodzicielko
Święta Panno nad pannami
Mater Christi,
Mater divinae gratiae,
Mater purissima,
Mater castissima,
Mater inviolata,
Mater intemerata,
Mater amabilis,
Mater admirabilis,
Mater boni consilii,
Mater Creatoris,
Mater Salvatoris,
Regina Confessorum,
Regina Virginum,
Regina Sanctorum omnium,
Regina sine labe originali concepta,
Regina in caelum assumpta,
Regina sacratissimi Rosarii,
Regina pacis,
Regina Regnum Poloniae,
Królowo Wyznawców
Królowo Dziewic
Królowo Wszystkich Świętych
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo Wniebowzięta
Królowo Różańca Świętego,
Królowo pokoju
Królowo Polski.
Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, parce nobis, Domine
Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, exaudi nos, Domine
Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, miserere nobis
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
V. Ora pro nobis, sancta Dei Genetrix.
R.Ut digni efficiamur promissionibus Christi.
V. Oremus. Concede nos famulos tuos, quaesumus, Domine Deus, perpetua mentis et corporis sanitate gaudere, et gloriosae beatae Mariae semper Virginis intercessione, a praesenti liberari tristitia, et aeterna perfrui laetitia. Per Christum Dominum nostrum.
R.Amen.
V. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko
R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
V. Módlmy się. Daj nam sługom Twoim, prosimy Cię, Panie Boże, cieszyć się ustawicznie zdrowiem duszy i ciała, a za chwalebną przyczyną błogosławionej Maryi zawsze Dziewicy, niechaj od doczesnych utrapień wolni będziemy i wiekuistego dostąpimy wesela. Przez Chrystusa Pana naszego. R. Amen.
Należymy do Kościoła Chrystusowego. Modlimy się często w różnych, szczegółowych intencjach. Nie zapominajmy jednak o modlitwie za cały Kościół. Pomocą może być poniższa formuła.
Boże, w Opatrzności swojej postanowiłeś rozszerzyć królestwo Chrystusa na całym świecie i wszystkim ludziom dać uczestnictwo w zbawczym odkupieniu. Spraw prosimy, aby Twój Kościół powszechny, jako sakrament zbawienia, ukazywał i urzeczywistniał tajemnicę miłości Twojej do ludzi. Niech Kościół Twój stale się odnawia, uświęca i umacnia. Niech rozwija się w nim i trwa do końca nienaruszona wiara, świętość obyczajów, wzajemna miłość i prawdziwa pobożność. Jak nieustannie karmisz go słowem i ciałem Twojego Syna. tak nie przestań kierować nim troskliwie, aby ożywiony duchem ewangelicznym i apostolskim – pociągał wszystkich do Ciebie i prowadził do jedności w Twojej służbie. Przez Chrystusa. Pana naszego. Amen.
Pacierz po łacinie - Modlitwy codzienne
SIGNUM SANCTAE CRUCIS
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
DOXOLOGIA IN HONOREM SANCTISSIMAE TRINITATIS
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto,
sicut erat in principio et nunc et semper
et in saecula saeculorum. Amen.
SYMBOLUM APOSTOLORUM
Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.
ORATIO DOMINICA
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum, adveniat regnum tuum, fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra.
Panem nostrum quotidianum da nobis hodie;
et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris, et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo. Amen.
SALUTATIO ANGELICA
Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.
ORATIO AD ANGELUM CUSTODEM
Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna.
Amen.
ORATIO PRO FIDELIBUS DEFUNCTIS
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen
UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
SKŁAD APOSTOLSKI Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.
Amen.
MODLITWA PAŃSKA
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Amen.
POZDROWIENIE ANIELSKIE
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA
Aniele Boże Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy; bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.
MODLITWA ZA WIERNYCH ZMARŁYCH
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
OFIAROWANIE
Przyjmij, Ojcze święty, przez ręce kapłana dary chleba i wina, które słowa Syna Twego przemienia w Ciało i Krew Jego. Niech ta ofiara, zawierająca w sobie przeobfite skarby zadośćuczynienia, będzie należytym za niezliczone dobrodziejstwa dziękczynieniem i za grzechy moje zadośćuczynieniem.
AKTY MIŁOŚCI KU CZCI BOGA OJCA
(można je odmawiać na różańcu dziesiątkami na małych paciorkach) Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak Cię kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak kochał Cię na ziemi św. Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cię kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty, ratuj dusze!
Módlmy Się:
Ojcze, przez Niepokalane Serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn ostatkiem sił Swej Miłości wylał i pragnę Ci Je ofiarować tak często, jak Twoja Wszechmoc zliczyć może. Amen.
Niech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty. Amen.
Ze Swoim Ukochanym Dziecięciem niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen.
Modlitwa Świętej Gertrudy za zmarłych – uwalnia 1000 dusz z czyśćca
Boże miłosierny, z Tronu chwały Twojej wejrzyj na biedne dusze w czyśćcu cierpiące, wejrzyj na ich męczarnie, na łzy, które przed Tobą wylewają, usłysz ich błagania i jęki, zmiłuj się nad nimi, odpuść im grzechy. Za wszystkie przestępstwa, których się dopuściły, za niedbalstwa w służbie Twojej świętej popełnione, ofiaruję Ci najświętsze życie, wszystkie zasługi Jezusa Chrystusa, wszystkie pokuty, posty, czuwania, modlitwy, prace, boleści, Krew i Rany, Mękę i Śmierć niewinną, którą w najgorętszej miłości cierpiał za nas Najmilszy Twój Syn, proszę, abyś tym ubłagany raczył przyjąć te ukochane dusze do rajskiej szczęśliwości, aby Cię wielbiły na wieki.
Amen.
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa w połączeniu ze wszystkimi Mszami Świętymi dzisiaj na całym świecie odprawianymi, za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających, za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu.
Amen.
MOJA MODLITWA
O mój Jezu Chryste, Królu mój i Panie, moje serce, rozum i ma dusza wielbić Ciebie chce, moje ciało Twą świątynią, a Mój Naród Twym Narodem! Pragnę, o mój Królu, Jezu mój, abyś Ty nim władał i Swą Mocą Jego strzegł! Panie Jezu Chryste, Zbawicielu, Uświęcicielu, Uzdrowicielu, Obrońco i Dawco Życia i Pokoju, Prawdziwy Królu i Boże nasz, Jezu mój, proszę Cię pokornie, aby żaden polak i nie polak, w strachu wojen już nie poległ, aby Tobie Jezu Chryste ufał, uchroń nas przed wszelkim złem, uchroń Polskę i wskaż POLSCE I WSZYSTKIM NARODOM DROGĘ POJEDNANIA, Jezu Chryste, Który Jesteś DROGĄ, PRAWDĄ, ŻYCIEM, aby każdy człowiek na świecie tylko w Twoje Panowanie i Królowanie słowa odrzekł - Panie Jezu Chryste, Królu i Panie nasz, w całym swym znaczeniu, w Swej Miłości i Boskości oraz Bożej radości i opiece, w szczodrej swej hojności, w Chwale Bożej, w Sprawiedliwości Bożej i Miłosierdziu Bożym, Bożym Pokoju, w Mocy Ducha Świętego, Króluj nam, Jezu Chryste, Królu nasz Umiłowany, bądź zawsze Uwielbiony w Swym Świętym Kościele ! Jezu Chryste, nasz Przyjacielu i Zbawicielu, Prawdziwy Mesjaszu i Nauczycielu, Wodzu i Królu, Panie i Władco, Króluj nam, o nasz Jezu Chryste ♥ KRÓLU, zawsze i wszędzie ! Amen.
Rycerz Jezusa Chrystusa, Boga, Króla Nieba, Ziemi, Dusz Czyśćcowych, Wszechświata, Polski i Wszystkich Narodów Świata ! ♥♥♥
Rejon Wileński dokonał Intronizacji Chrystusa Króla
2009-06-23 00:00:00
Zwracając się do Boga z prośbą o pomoc, ochronę i natchnienie do dobrych uczynków w tym trudnym okresie Samorząd Rejonu Wileńskiego ogłosił 12 czerwca Akt Intronizacji Chrystusa Króla. Decyzja została podjęta jednogłośnie: wszyscy obecni na posiedzeniu członkowie Rady (24 osoby) oddali swój głos „za” – donosi portal Fronda.pl. Wydarzenie to zostało wpisane w obchody milenijne pierwszej pisemnej wzmianki o Litwie, związanej z chrześcijaństwem – podróżą misyjną św. Brunona-Bonifacego, misjonarza Węgrów, Pieczyngów, Słowian i Bałtów.
– Samorząd dąży do uniknięcia bolesnych błędów, zagrożeń i niebezpieczeństw, pokładając nadzieję w Bożym błogosławieństwie i opiece, wyraża trwanie w tradycjach duchowych oraz nabiera sił do stawienia czoła wyzwaniom, jakie niesie ze sobą przyszłość – powiedziała podczas posiedzenia Rady Maria Rekść mer Samorządu Rejonu Wileńskiego.
Po głosowaniu ksiądz Tadeusz Jasiński, wikariusz parafii świętego Rafała, na terenie której leży budynek samorządu, poświęcił obraz Chrystusa Króla i pomodlił się z radnymi. Następnego dnia, 13 czerwca, w obecności nuncjusza papieskiego arcybiskupa Luigi Bonazzi i wikariusza generalnego biskupa Juozasa Tunaitisa mer rejonu Maria Rekść odczytała Akt Intronizacji Chrystusa Króla podczas uroczystości jubileuszowych w mejszagolskim kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Fundatorami tego kościoła byli król Władysław Jagiełło i święta królowa Jadwiga.
Wraz z odzyskaniem niepodległości Litwa była ofiarowana Najświętszemu Sercu Jezusowemu na Placu Katedralnym, przy udziale przedstawicieli Rządu oraz hierarchów Kościoła – przypomina Fronda.pl.
Źródło: Fronda.pl
Nowenna do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
V. Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
V. Chwała Ojcu i Synowi...
R. Jak była na początku...
R. Panie pospiesz ku ratunkowi memu.
MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Przybądź Duchu Święty napełnij serca Twych wiernych i ogień Twej miłości w nich zapal.
V. Ześlij Ducha Twojego, a powstanie życie.
R. I odnowisz oblicze ziemi.
Módlmy się: Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa Pana naszego.
DZIEŃ I
Bądź pozdrowiona Matko Najświętsza Królowo Ziemi Warmińskiej. Tyś wybrała Gietrzwałd jako szczególne źródło Twoich łask. Oto staję u stóp Twoich Maryjo, Pani Gietrzwałdzka. Całą duszą i sercem błagam Cię najgoręcej, racz spojrzeć na mnie, twojego sługę (twoją służebnicę). Przyjdź mi z pomocą abym mógł(a) podźwignąć moją grzeszną duszę ku dobru i cnocie. Spraw, abym jak najszybciej stał(a) się godnym (godna) łaski i Bożego miłosierdzia.
O Maryjo, któraś po Zwiastowaniu Anielskim nawiedziła św. Elżbietę, proszę Cię, nawiedź dzisiaj moją duszę i moje serce, abym wsparty(a) Twoją łaską mógł(a) uświęcić swoje życie, żyjąc tylko dla Ciebie i dla Twego Boskiego Syna, a mojego Zbawiciela. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
WESTCHNIENIE
Matko Boża Gietrzwałdzką Serdecznie Cię proszę, Niech Syna Twojego, w sercu moim noszę. Nie wypuszczaj mnie z Twojej opieki, Dopóki nie połączę się z Tobą w Niebie na wieki.
MODLITWA BŁAGALNA
Przeczysta Dziewico, Matko Boża i Pani Gietrzwałdzka. Bądź pochwalona, łaski pełna Królowo nieba i ziemi. Oto ja twój syn (twoja córka), staję przed Tobą z moimi kłopotami i zmartwieniami. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem słaby(a). Moje słabości i zaniedbania, upadki i niewierności względem Ciebie, a nade wszystko moje grzechy, nie pozwalają mi nawet podnieść oczu ku Tobie.
Do kogóż jednak pójdę, jeśli nie do Ciebie, mojej Matki? Ty mnie najlepiej rozumiesz, wysłuchasz i dopomożesz. Ty przecież nieustannie wstawiasz się za mną u Twego Syna, wypraszasz mi Jego przebaczenie i potrzebne łaski.
A zatem, do Ciebie, o Pani Gietrzwałdzka, uciekam się w moich niedolach, prosząc pokornie, abyś raczyła wstawić się za mną u Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Racz przeto przyjąć moje prośby zanoszone do Ciebie w tej nowennie. Wstawiaj się za mną u Boga, abym mógł (mogła) otrzymać to, czego tak bardzo pragnie moja dusza. Wejrzyj łaskawym okiem na mnie i całą moją rodzinę. Uproś nam łaskę wytrwania w wierności Chrystusowi i moim postanowieniom. Amen.
DZIEŃ II
Bądź pozdrowiona Niepokalana Panno Gietrzwałdzka. Rozpamiętując Twoją uciążliwą podróż do Twej krewnej Elżbiety, której przyniosłaś pocieszenie i błogosławieństwo dla jej domu, zechciej o Pani Gietrzwałdzka porównać owe trudy ze zmaganiem mojej duszy. Proszę Cię, nie zważaj na tak liczne grzechy moje, ale spójrz na moje serce, które tak bardzo pragnie się oddać Tobie.
Przybądź do mnie z Twoim ukojeniem i z Twoją pociechą. Niech z Twoją pomocą rozpocznę szczerą poprawę mojego życia tak, abym kiedyś stał(a) się godnym (godna) obietnic Chrystusowych. Amen.
Ojcze nasz..., 3 Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ III
Bądź pozdrowiona, Matko Nasza Najmilsza, wywyższona tutaj na ziemi przez tak licznych Twoich czcicieli. O Maryjo, Twoja krewna Elżbieta, będąc sprawiedliwą w oczach Bożych, poczuła się jednak niegodna wobec Ciebie, Matki Króla nieba i ziemi, pozdrawiając Cię słowami pełnej pokory: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?" (Łk 1,43). O Matko Najświętsza, świadom tak licznych moich grzechów, nie przestaję stale siebie zapytywać - czy jestem godny (godna) opieki Twojej? Ale jakżeby było bez Ciebie, Matko Najświętsza? Zginąłbym (zginęłabym) mamie, bo za moje grzeszne czyny, dawno dosięgłaby mnie Boża sprawiedliwość.
Tobie tylko Matko najmiłosierniejsza, Twojemu orędownictwu i przemożnej opiece zawdzięczam, że jeszcze żyję i że Bóg użycza mi tyle czasu do opamiętania i poprawy. Nie opuszczaj mnie więc, o Matko, i nie pozbawiaj mnie Twojej miłościwej opieki. Wstawiaj się za mną u Twego Syna. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ IV
Bądź pozdrowiona Królowo nieba i ziemi, przez chóry aniołów stale wielbiona. Niech do mego pozdrowienia dołączą się dzisiaj tak liczne zastępy Twoich wiernych sług, których w Gietrzwałdzie i na wszystkich innych uprzywilejowanych miejscach pocieszałaś i wspierałaś Twoimi cudownymi łaskami. Jak przy powitaniu z Elżbietą wielbiłaś Boga słowami: „Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej..." i wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny; tak i ją choć niegodny (a) grzesznik (grzesznica), pragnę wielbić Boga z wdzięcznością za wszystkie wielkie rzeczy, jakie uczynił mi przez Syna Swego, Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela.
Ty zaś Królowo i moja najmiłościwsza Matko wspomnij na Swego sługę (służebnicę) w chwili, gdy Bóg będzie mnie powoływał przed Swój Majestat, aby wtedy, do wszystkich, rzeczy, jakie mi uczynił, raczył też dodać me wieczne zbawienie. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ V
Bądź pozdrowiona i uwielbiona Cudowna Pani Gietrzwałdzka. Patriarchowie i prorocy już przepowiedzieli Twoją wielkość i świętość jako Matki Syna Bożego. Jak rozradowało się serce Twojej krewnej Elżbiety, gdy Cię ujrzała w domu swoim, tak samo moja dusza i serce moje przepojone są niewysłowioną radością i szczęściem, że zechciałaś nawiedzić to święte miejsce na Warmii. Na tym świętym miejscu dusza moja i serce moje promieniują tak wielką radością adorując Twojego Syna, ukrytego pod postacią chleba i wina. Ten sam Jezus Chrystus, któregoś nosiła pod Swym dziewiczym sercem, teraz, na tym wybranym przez Ciebie miejscu, ucisza moje strapione serce a duszę moją napełnia Swą nieogarnioną miłością.
O Pani Gietrzwałdzka, pozwól mej duszy stale kosztować tego wesela i tej radości. Spraw, abym nigdy nie odstąpił (a) od Twego Syna i Ciebie, ale żył (a) w jedności z wami na wieki. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ VI
Bądź pozdrowiona Gwiazdo zaranna, wesele nieba i ziemi. Przebywając w domu Zachariasza i Elżbiety uświęciłaś to miejsce blaskiem Bożej laski. Dom Swych krewnych wypełniłaś weselem i Twoim błogosławieństwem. O Święta Pani Gietrzwałdzka, użycz mi choć jednego promyka Twojej świętości oraz uproś u Twego Syna potrzebne mi łaski.
Świadomy(a) swych grzechów i upadków, uciekam się do Ciebie, Pocieszycielko strapionych, oświeć mą duszę blaskiem Twej świętości, pociesz i ulecz ją, a rozraduje się serce moje w Tobie o Maryjo i w Panu Zbawicielu moim. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ VII
Bądź pozdrowiona Matko Boża Gietrzwałdzka, Wspomożenie wiernych. Czcili i wielbili Cię wszyscy Święci Pańscy. Tyś była im pomocą i obroną w chwilach pokus i prób. Wspomożycielko wiernych, pamiętaj o mnie, Twym dziecku, które Twój Syn z krzyża powierzył Twej opiece. Matko Boża Gietrzwałdzka, bądź więc i moją Wspomożycielką w ziemskim pielgrzymowaniu.
Spraw, abym przebył(a) ziemską pielgrzymkę jak najlepiej, a po śmierci mógł(a) wychwalać Cię na wieki. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ VIII
Bądź pozdrowiona Matko Boża Gietrzwałdzka. Z największą miłością zwracają się do Ciebie Twoi czciciele, którzy słysząc dźwięk dzwonu wzywającego na „Anioł Pański", wielbią Cię słowami zwiastującego Archanioła. Odtąd i ja pragnę należeć do grona tych, którzy Cię wielbią słowami Archanioła Gabriela.
O Pani Najświętsza, Matko Boża Gietrzwałdzka otocz mnie swoją opieką do końca mego ziemskiego życia. Pragnę się oddać Tobie cały z duszą i ciałem. Broń mnie Matko Najświętsza od wszelkiego zła tutaj na ziemi, a w przyszłym życiu uchroń od wiecznego potępienia. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
DZIEŃ IX
Bądź pozdrowiona Królowo dusz w czyśćcu cierpiących. Ostatnią część Nowenny ofiaruję Ci, Królowo za wszystkich wiernych zmarłych, za dusze moich krewnych, bliźnich i znajomych; za tych wszystkich, którzy w czyśćcu spłacają dług Boskiej Sprawiedliwości. Twojemu Orędownictwu, Królowo Najłaskawsza polecam wszystkie dusze zmarłych, które wymieniam w codziennej modlitwie, a szczególnie te, o których nikt już nie pamięta.
Matko Najświętsza, przygarnij je do Swojego litościwego Serca i wprowadź je do światłości wiekuistej. Niech i one kiedyś w niebie sławią Twoją dobroć i litość; razem z Tobą i wszystkimi Świętymi zażywają wiecznego wesela, którego i ja, z Twoją pomocą pragnę być uczestnikiem przez zasługi Twojego Syna Jezusa Chrystusa. Amen.
Ojcze nasz..., 3 x Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej
LITANIA DO MATKI BOŻEJ GIETRZWAŁDZKIEJ
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Matko Boża Gietrzwałdzka, módl się za nami.
Matko Boża Gietrzwałdzka, cudami słynąca,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nieustannie wstawiająca się za nami,
Matko Boża Gietrzwałdzka, błogosławiąca źródło wody cudownej,
Matko Boża Gietrzwałdzka, uzdrowienie chorych,
Matko Boża Gietrzwałdzka, pocieszycielko strapionych,
Matko Boża Gietrzwałdzka, ucieczko grzesznych,
Matko Boża Gietrzwałdzka, udzielająca wszelkiej pomocy,
Matko Boża Gietrzwałdzka, wypraszająca łaski,
Matko Boża Gietrzwałdzka, której tak zaufaliśmy,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do gorliwego odmawiania Różańca Świętego,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do czynienia pokuty,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do wstrzemięźliwości i powściągliwości,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do miłości i wierności małżeńskiej,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do gorliwości i pobożności,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do skromności i czystości,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do uczciwości i sprawiedliwości społecznej,
Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do łagodności i cierpliwości,
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz nas nawiedzić w smutkach i strapieniach naszych, wstawiaj się za nami
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz otoczyć opieką rodziny nasze,
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz uchronić naszych ojców, mężów, braci i cały naród od plagi pijaństwa,
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz otoczyć swą macierzyńską opieką dzieci nasze,
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz uchronić młodzież naszą od niewiary,
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz zapalić pragnienie służby Bożej w sercach młodzieży naszej,
Matko Boża Gietrzwałdzka, racz być nam szczególną obroną w godzinę śmierci naszej.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. V. Módl się za nami Matko Boża Gietrzwałdzka. R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się.
Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, Pani Gietrzwałdzkiej, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dokonano Publicznych Zawierzeń Gietrzwałdu i jego aktualnej sytuacji
Chwalcie łąki umajone to przepiękna pieśń maryjna której autorem jest jezuita Karol Antoniewicz. Melodia tej pieśń jest uroczysta i spokojna, nie wiadomo jednak kto jest kompozytorem. Pieśń Chwalcie łąki umajone powstała w latach 40 XIX wieku. Składa się ona z czterech zwrotek. Usłyszeć tę pieśń możemy w maju – miesiącu maryjnym. Jak wiele innych pieśni maryjnych tak i ta zaliczana jest do grona pieśni pochwalnych.
Pan z Tobą, błogosławiona Jesteś między niewiastami i
błogosławiony śliczny Owoc Żywota Twojego Jezus.
Święta Maryjo,Matko Boża, Współodkupicielko,Orędowniczko i
Pośredniczko Wszystkich Łask, módl się za nami grzesznymi,
teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Zwykle protestanci, dla których liczy się przede wszystkim Pismo Święte („sola Scriptura”), uznają za niewłaściwe i niepoparte biblijną podbudawą słowa modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. Tymczasem okazuje się, że ma ona bardzo mocne zakorzenienie w Piśmie. Składa się na nią kilka nieco zarchaizowanych cytatów ewangelicznych: początek („Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami”) to fragment pozdrowienia anielskiego (por. Łk 1,28). W oryginale na początku padają słowa: „Raduj się, Maryjo, przepełniona łaską…”.
Dalsza część to deklaracja Elżbiety, która widząc swą krewną Maryję, zakrzyknęła: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc żywota/łona Twojego” (Łk 1,42). Centralnym punktem modlitwy jest przywołanie imienia Zbawiciela („Jezus”). Dalej następuje inwokacja: „Święta Maryjo, Matko Boża”. Co do Bożego Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny nie mamy żadnych wątpliwości (por. Łk 1,35.43). Z kolei prośba: „Módl się za nami grzesznymi”, wyraża przekonanie o wstawienniczej roli Maryi. Dla jej uzasadnienia można przywołać choćby cud w Kanie Galilejskiej (por. J 2,1–12). Maryja poprosiła swego Syna o interwencję na rzecz potrzebujących pomocy, na podobne matczyne orędownictwo liczą Jej czciciele. Świadomi swej grzesznej słabości potrzebują pomocy Matki w każdej chwili swego życia, a w szczególności w momencie swej śmierci.
„POMÓŻ NAM MATKO" Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wierzę w Boga Ojca...
Na dużych paciorkach:
Matko Boża wlej do wszystkich serc Płomień Miłości
i działaj Swoimi Łaskami.
Na małych paciorkach:
„Pomóż nam Matko"
Na zakończenie:
(3x) Jezu, Maryjo, Józefie, kochamy was, pomóżcie nam!
*
Miłości Boża, rozpal wszystkie serca Swoją Miłością
poprzez działanie łask Płomienia Miłości Ducha Świętego
i Niepokalanej Matki. Amen.
„Pomóż nam Matko!" - wymawiaj te słowa we wszystkich trudnych sytuacjach życiowych (udrękach, pokusach, rozpaczy, chorobie, cierpieniu, tragediach) a otrzymasz zadziwiającą pomoc Matki Bożej, która pomoże Ci przetrwać najtrudniejsze chwile.
Dobre relacje wzmacniają,
ich siła wypływa z życzliwości serca przyjaciela.
Z kilku chwil rodzi się tyle możliwości...
W SAMO SEDNO
Pragnę, byś był przyjacielem ubogich, ale jeszcze bardziej pragnę, byś był ich naśladowcą. Przyjaźń to stopień nowicjusza, naśladowanie to stopień doskonałych.
Święty Bernard z Clairvaux
MOJA PIEŚŃ NA DZIEŃ DZISIEJSZY
Me życie jest cieniem, me życie jest chwilką,
co ciągle ucieka i ginie.
By kochać Cię, Panie tę chwilę mam tylko,
Ten dzień dzisiejszy jedynie.
O jutro się modlić nie jestem w stanie,
Choć nie wiem jak życie popłynie.
Dziś strzeż mnie, dziś tylko, o Panie,
Przez dzień dzisiejszy jedynie.
Gdy myślę o jutrze przejmuje mnie trwoga,
Tak smutno na łez tej dolinie.
Lecz próby, pragnę, cierpieć dla Boga,
Przez dzień dzisiejszy jedynie.
Przy Sercu Twym blisko nie smucę się znojem,
Ni walką i trudem to minie.
Ach, weź mnie, o Jezu i w Sercu skryj swoim,
Na dzień dzisiejszy jedynie.
Ach, skończy się wkrótce to moje wygnanie,
Wiecznego blask zalśni mi Słońca.
I śpiewać Ci będę na wieki, o Panie,
To dzisiaj bez kresu i końca.
MODLITWA
DO NAJŚWIĘTSZEGO OBLICZA
O uwielbione Oblicze Jezusa, jedyna Piękności, która zachwyca me serce, racz wyryć we mnie Boskie podobieństwo, abyś patrząc na duszę Twej małej Oblubienicy, samo siebie oglądać mogło.
O mój Umiłowany! Dla Twej miłości zgadzam się nie widzieć tu, na ziemi, słodyczy Twego spojrzenia, nie odczuwać rozkosznego pocałunku ust Twoich, lecz błagam Cię, ogarnij mnie płomieniem Twej miłości, który by prędko strawił i wkrótce przywiódł do Ciebie Teresę od Najświętszego Oblicza.
Modlitwa fotografa za wstawiennictwem świętej Weroniki
Boże, Piękności nieskończona i Miłośniku piękna. Dziękuję Ci za wspaniałe dzieło stworzenia i jeszcze wspanialsze dzieło odkupienia, którego dokonałeś przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Dziękuję Ci za Ducha Świętego, który mi o tych dziełach przypomina, prowadzi mnie do ich głębszego rozumienia i daje mi udział w Twoim boskim życiu.
Wejrzyj na mnie w swoim miłosierdziu i udziel mi łaski umiłowania prawdy, dobra i piękna. Spraw, za przyczyną świętej Weroniki, która na swej chuście otrzymała odbicie oblicza Twego Syna, aby wykonywane przeze mnie pamiątki religijnych wydarzeń, przypominały moim braciom i siostrom o Tobie i Twojej do nich miłości. Pomóż wszystkim wytrwać w łasce, którą im ofiarowałeś w sakramentach świętych.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Poranna modlitwa do Anioła Stróża
Kochany Aniele Stróżu witam Cię w tym kolejnym dniu. Pomóż mi przeżyć go bardzo dobrze, owocnie i korzystnie. Prowadź mnie, ochraniaj i wspieraj we wszystkim co robię. Powstrzymuj od robienia tego co szkodzi mi i innym, daj mi siłę i odwagę, abym nie uległ pokusom. Dodaj mi odwagi i zapału do czynienia tego co dobre i piękne dla mnie i dla innych. Podpowiadaj mi nowe, wspaniałe rozwiązania, które ułatwią mi realizowanie moich zadań i pomogą lepiej i szybciej zrealizować moje cele. Z radością i ufnością oddaję się pod Twoją opiekę. Amen.
Wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Kochany Aniele Stróżu dziękuję Ci za pomoc, wsparcie i prowadzenie jakiego dzisiaj doświadczyłem[am] z Twojej strony. Dziękuję Ci za Twoją miłość, cierpliwość i wyrozumiałość. Bądź przy mnie dzisiejszej nocy i pomóż mi dobrze wypocząć, abym rano, gdy się obudzę miał odpowiednio dużo sił i chęci, by jak najlepiej przeżyć ten kolejny dzień. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ PRZEZ PRZYCZYNĘ ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów! Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, Byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga. Amen. (z książki: "Rok u boku Świętego Andrzeja Boboli"")
MODLITWA O POMOC W TRUDNYCH CZASACH
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Wzywamy Cię w ufnej modlitwie jako Patrona trudnych czasów. Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen. Amen.
AKT
OFIAROWANIA DNIA
Boże mój, ofiaruję Ci wszystkie czynności dnia dzisiejszego w intencjach...
i na chwałę Najświętszego Serca Jezusa; pragnę uświęcić uderzenia mego serca, moje myśli i uczynki najzwyklejsze, łącząc je z nieskończonymi Jego zasługami, winy zaś moje chcę naprawić, wrzucając je w ognisko Jego Miłości Miłosiernej.
O mój Boże! Proszę Cię dla siebie i dla wszystkich mi drogich o łaskę doskonałego spełnienia Twojej świętej woli i przyjmowania dla Twej miłości wszystkich radości i cierpień życia doczesnego, abyśmy mogli złączyć się kiedyś w niebie na całą wieczność. Amen.
Modlitwa o Pokój na świecie
Boże, od którego pochodzą święte pragnienia, prawe zamiary i dobre czyny, daj swoim sługom pokój, jakiego świat dać nie może; niech serca nasze będą poddane Twojej woli, a czasy, w których żyjemy, niech za łaską Twoją będą spokojne i wolne od grozy nieprzyjaciół. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
W SAMO SEDNO
Pokój jest darem Boga, cudem Jego zbawczego działania, darem dla wszystkich ludzi, których On miłuje. A Jego miłość nie zna granic i nie ma względu na osoby. Z jednym wyjaśnieniem: pokój między ludźmi - tak śpiewają aniołowie - jest ziemskim obrazem tego, co panuje w niebie. W niebiosach chwała, na ziemi pokój między ludźmi. A zatem, jeśli się chce oddać chwałę Bogu, trzeba budować pokój. Bruno Maggioni
Narastające napięcia w świecie zobowiązują chrześcijan do modlitwy o pokój.
Władze Kościoła badają wnikliwie każde objawienie prywatne. Bo, choć Kościół nie nakazuje wiary w żadne objawienie prywatne, to chce dać wiernym wskazówki, które z nich są bardziej wiarygodne.
Wezwanie do nawrócenia
Pierwsze objawienie zdarzyło się w czasie wojny, 25 marca 1945 roku, w dzień Zwiastowania Pańskiego. 39-letnia wówczas Isje Johanna (Ida) Peerdeman mieszkała wtedy wraz z siostrami w Amsterdamie. O tym co się stało tak później opowiadała: "Rozmawiałam właśnie z moim spowiednikiem gdy niespodziewanie, zostałam jakby pociągnięta do drugiego pokoju. W jednym z rogów pokoju ujrzałam światło, które zbliżało się do mnie. Ściana pokoju znikła sprzed moich oczu i ujrzałam Matkę Bożą. Zobaczyłam też Krzyż stojący pośrodku świata. Pani zwróciła mi na niego uwagę. Powinnam go przyjąć, lecz odwracałam głowę. Działo się tak, jakbym była całą ludzkością, i jakbym odrzucała Krzyż od siebie. «Nie – mówiła Pani – trzeba go przyjąć i postawić pośrodku»". Potem objawienia powtarzały się dość często. W latach 1945-1950 Ida Peerdeman przekazała 25 orędzi zawierających dużo napomnień, ostrzeżeń i przepowiedni, lecz także obietnic i pocieszeń. Słowa i symboliczne wizje, początkowo trudne do zrozumienia, stawały się jaśniejsze w miarę upływu lat. Ważne były jednak nie przepowiednie. Ich rola polegała na wyeksponowaniu powagi orędzia zasadniczego, którym jest pilne wezwanie do nawrócenia.
Objawienia trwały do 1959 roku. 11 lutego 1951 roku Matka Boża nazwała się Panią, Matką Wszystkich Narodów. Przekazała, że jest Współodkupicielką, Pośredniczką i Orędowniczką. W celu "zilustrowania" swoich słów Matka Boża zażądała namalowania obrazu. "Patrz uważnie na mój wizerunek – zwróciła się do Idy w marcu 1951 roku – Stoję na ziemskim globie i opieram na nim mocno moje stopy." Na pytanie Idy o sens promieni, wychodzących z dłoni, Pani odpowiedziała: "Są to trzy promienie: łaski, zbawienia i pokoju". Matka Boża podyktowała Idzie krótką modlitwę i usilnie prosiła o jej rozpowszechnienie i codzienne odmawianie. Została ona przetłumaczona na kilkadziesiąt języków i, wraz z obrazkami Pani wszystkich narodów, rozeszła się już po wszystkich kontynentach.
Biskup diecezji Haarlem-Amsterdam Józef Maria Punt 31 maja 2002 roku ogłosił oświadczenie o nadnaturalnym charakterze objawień. Biskup napisał, że objawienia są "pomocą w zrozumieniu znaków czasów i w życiu bardziej zgodnym z Ewangelią".
Modlitwa o pokój na świecie przekazana w Amsterdamie
Panie Jezu Chryste, Synu Ojca, ześlij teraz Ducha Twego na ziemię. Spraw, aby Duch Święty zamieszkał w sercach wszystkich narodów i chronił je od upadku, katastrofy i wojny. Niechaj Pani Wszystkich Narodów, Święta Dziewica Maryja, stanie się naszą Orędowniczką. Amen'.
Modlitwa o dar pięknej modlitwy
Ojcze mój Niebieski,
daj mi łaskę pięknego modlenia się do Ciebie. Niech moje słowa będą uświęcone w Sercu Matki Najświętszej, niech moje myśli będą oddane Bogu i uświęcone, niech cały będę żywą modlitwą Twoją i na Twoją chwałę.
Natchnij Mnie Święty Duchu,
abym modlił się godnie i uświęcił przez to moje życie. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego
kardynała Merciera
O Duchu Święty, Duszo mojej duszy,
uwielbiam Cię. Oświecaj mnie, prowadź mnie, umacniaj mnie, pocieszaj mnie, pouczaj mnie, co powinienem czynić, rozkazuj mi. Obiecuję Ci być uległym w tym wszystkim, czego żądasz ode mnie i przyjąć to wszystko, co dopuścisz, aby mnie spotkało. Amen.
♥♥♥ JEZU CHRYSTE♥♥♥
DLA MNIE JESTEŚ KRÓLEM POLSKI!
"Klękam przed Tobą, o mój Jezu. Puste wyciągam dłonie. Napełnij je sobą, Panie Jezu Chryste. Ucz, jak zapomnieć o sobie. Wskaż, jak mam bliźnim w swym sercu nieść Ciebie, by radość, miłość i pokój zdołały przemienić nas w Ciebie.
Akt Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski
Jezu Chryste Królu Polski, chcę oddać Tobie najwyższe wyrazy mojej czci i miłości do Ciebie. Przed Twoim przyjściem na ziemię nasi królowie słowiańscy nie znali Ciebie. Od Mieszka I mój naród przez Chrzest po wsze czasy ustanowił Cię najwyższym władcą. Niestety dziś Jesteś wyrzucany z Polski przez tych, którzy detronizowali Ciebie w prawodawstwie negując Twoje przykazania. Odrzucili Ciebie też ci rządzący, którzy wyrzekli się Twego zwierzchnictwa nad nimi. Jesteś, o zgrozo odepchnięty przez heretyckich kapłanów, którzy dopuszczają się straszliwych nadużyć w liturgii oraz teologii dogmatycznej i życiu moralnym. Widząc co się dzieje jesteśmy pogrążeni w bólu, ściska nas gardło i serce. Od 1939 do dziś jesteśmy pod wpływem obcych mocarstw, które wyniszczają nas coraz bardziej duchowo, materialnie oraz moralnie. Brak nam sił do dalszej walki. Przez dziesiątki lat zatruwano Polskiego ducha. Wymordowano naszych najlepszych braci i siostry lub wywieziono poza granice ojczyzny. Polska staje się na naszych oczach z chrześcijańskiej pogańską. Dlatego ze wszystkich sił chcę trwać przy Tobie. Z Twoją pomocą zachować wierność i lojalność względem Ciebie Królu Polski. Chcę to wyrazić przez wytrwanie w łasce uświęcającej. W tym celu będę wyrzekał się wszelkiego plugastwa i grzechu. Szczególnie będę strzegł duszy, przed grzechem nieczystym i skłonnością do kłótni. Moją miłość do Ciebie chcę wyrazić przez zachowywanie Bożych przykazań i uświadamianie tych, którzy są na to gotowi, że Ty jesteś naszym Królem. Walczył będę, abyś był rzeczywistym władcą uszanowanym przez wszystkich na tej ziemi słowiańskiej. Pomóż mi doczekać Twego zwycięstwa i czasu, w którym ci co z Ciebie drwią i hańbią oraz niszczą Polskę, zostaną ukarani. Wierzę, że z Twoją pomocą będę budował nową Ojczyznę, świętą i wielką bo wywyższoną przez Twoją miłość. Dlatego obieram Ciebie Jezu Chryste na Króla Polski i mojego życia. Cześć Tobie Jezu Chryste Królu, Jestem twoim sługą. Amen. ŹRÓDŁO - LINK
WIDZENIE STARUSZKI Z VALDRES
(Norwegia, rok 1968 - spisał Emanuel Minos)
Pewna 90-letnia staruszka z Valdres w Norwegii, w 1968 roku otrzymała od Boga widzenie. Spotkał się z nią ewangelista Emanuel Minos, który prowadził w tym czasie nabożeństwa w miejscu jej zamieszkania, a ona opowiedziała mu co zobaczyła. Ewangelista spisał to poselstwo i włożył do szuflady, gdyż uważał, że brzmi ono nieprawdopodobnie. Prawie po trzydziestu latach zrozumiał, że na temat tego widzenia musi porozmawiać z innymi.
Pani z Valdres była prostą i godną zaufania chrześcijanką żyjącą na wysokim poziomie duchowym, miała również dobrą opinię u wszystkich, którzy ją znali. A oto co zobaczyła:
Widziałam czas przed przyjściem Jezusa, przed wybuchem trzeciej wojny światowej. Widziałam świat przedstawiony jak globus. Widziałam Europę, jeden kraj po drugim. Widziałam Skandynawię, widziałam Norwegię, widziałam różne sceny, które się wydarzą zanim ponownie przyjdzie Jezus, krótko zanim nastąpi ostatnie nieszczęście. Nieszczęście, jakiego dotychczas nie przeżyliśmy.
I wymieniła cztery rzeczy:
1. Zanim Jezus ponownie przyjdzie, krótko przed wybuchem trzeciej wojny światowej będzie takie odprężenie, jakiego nie było nigdy wcześniej. Między supermocarstwami na wschodzie i na zachodzie będzie długotrwały pokój (w 1968 roku zimna wojna osiągnęła punkt szczytowy! E.Minos). W tym okresie w wielu krajach dojdzie do rozbrojenia, również w Norwegii, i nie będziemy przygotowani do trzeciej wojny światowej. A wojna rozpocznie się w sposób, jakiego nikt nie oczekiwał i przyjdzie z całkowicie nieoczekiwanego kierunku.
2. Wśród chrześcijan zapanuje taka letniość i odstępstwo od prawdziwego żywego chrześcijaństwa, jak nigdy wcześniej. Nim przyjdzie Jezus, chrześcijanie będą zamknięci na napomnienia i słowa prorocze. Nie będą chcieli słuchać o grzechu, ani zmianie swojego życia. Zamiast tego pojawi się ewangelia dobrobytu. Nadrzędnym celem stanie się to, aby wiele osiągnąć i wiele znaczyć. Najważniejsze będą dla ludzi dobra materialne i rzeczy, których Bóg nigdy nie obiecywał. Kościoły, domy modlitwy i sale niezależnych zborów będą coraz bardziej pustoszały, a za milionowe kwoty będą budowane prestiżowe budowle! Głoszenie brania własnego krzyża i naśladowania Jezusa będzie zastąpione rozrywką, kultura i sztuką. Ten stan zacznie opanowywać wszystkie kościoły, wszystkie domy modlitwy i wszystkie kaplice, w których powinno się ze wzdychaniem bojować o duchową odnowę, o uświęcenie i przygotowanie na powtórne przyjście Jezusa. Przed przyjściem Jezusa, będzie się to w coraz większej mierze nasilać.
3. Będzie miał miejsce upadek moralny, jakiego Norwegia wcześniej nie przeżywała. Ludzie będą żyli bez ślubu - na dziko (w 1968 roku, pojęcie życia "na dziko" nie było jeszcze znane. E.Minos). Nieczystość przedmałżeńska i niewierność będą w pełni akceptowane i na wszelkie sposoby usprawiedliwiane. Tak będzie nawet w kręgach chrześcijańskich. Będzie też akceptowane to, co jest przeciwne naturze, a homoseksualizm nie będzie uznawany za grzech. Krótko przed przyjściem Jezusa, w telewizji będą emitowane programy jakich nigdy dotąd nie oglądaliśmy (telewizja jest w Norwegi od 1968 roku. E.Minos). Telewizja będzie do tego stopnia przepełniona okrucieństwem i przemocą, że ludzie będą się uczyli mordować i wzajemnie niszczyć, a na ulicach nie będzie bezpiecznie. Ludzie zaczną naśladować to, co będą oglądać. Telewizja nie będzie jedną stacją, ale będzie wiele stacji, jak w radiu, gdzie można włączać jedną stację po drugiej. To wszystko będzie pełne przemocy, a ludzie będą to oglądać dla rozrywki. Będą oglądać przerażające sceny, morderstwa i wzajemne niszczenie, które będzie się rozpowszechniać w społeczeństwie. Będą też pokazywać sceny cielesnego współżycia małżeńskiego. Na szklanym ekranie będą pokazywane najintymniejsze sceny małżeńskie. Wszystko co mamy dzisiaj zostanie zniweczone, a to co jest najbardziej nieprzyzwoite będzie pokazane ludzkim oczom (To był rok 1968, ja protestowałem wskazując jej, że mamy paragrafy zabraniające czegoś podobnego. E.Minos). Wtedy ta starsza pani powiedziała: Tak się stanie i ty to zobaczysz.
4. Do Europy będą masowo przybywać ludzie z biednych krajów (W 1968 roku o emigracji nie było mowy. E.Minos). Oni przyjadą także do Skandynawii i do Norwegii. Będzie ich tak wielu, że ludzie będą źle o nich myśleć i nieprzyjaźnie ich traktować. Będą ich traktować, jak żydów przed wojną. Potem zostanie osiągnięta miara naszych grzechów (Protestowałem odnośnie napływu cudzoziemców, gdyż w tym okresie tego nie rozumiałem. E.Minos - Wtedy popłynęły łzy po policzkach tej starszej pani. Ja już tego nie zobaczę, ale ty to będziesz oglądał. Wtedy nagle przyjdzie Jezus i wybuchnie trzecia wojna światowa. To będzie krótka wojna, która skończy się bombami atomowymi. Wszystko, co było w czasie pierwszej i drugiej wojny będzie w porównaniu z tym zabawą. Powietrze będzie do tego stopnia zanieczyszczone, że nie będzie można oddychać. To przejdzie przez kilka kontynentów i dotknie Amerykę, Japonię, Australię i inne bogate kraje. Woda będzie skażona i nie będzie możliwa uprawa ziemi. Przeżyje tylko resztka ludzi. Ludzie z bogatych krajów będą uciekać do biednych krajów, ale tam będą tak samo źle i nieprzyjaźnie traktowani, jak my traktowaliśmy ich, gdy byli u nas. Jestem szczęśliwa, że nie będę musiała tego oglądać, ale gdy się ten czas przybliży, Ty będziesz musisz się zdobyć na odwagę, aby to opowiedzieć. Ja otrzymałam to od Boga i wiem, że nic z tego wszystkiego nie jest sprzeczne z tym, co mówi Biblia. Ale ten, komu są przebaczone grzechy i dla kogo Jezus jest Panem i Odkupicielem, ten będzie zachowany.
PRZESŁANIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY NIEDZIELA, 26 listopada 1989 roku,wigilia siódmej rocznicy objawienia
"Moje dzieci, Jezus powiedział do Piotra: <<Ty jesteś skałą, na której zbuduję mój Kościół>>. A Ja mówię teraz: <<Wy jesteście sercem, w którym Jezus Chrystus zbuduje swą JEDNOŚĆ>>. Chcę, abyście się modlili o pokój, od tej chwili i aż do wspomnienia zmartwychwstania".
MODLITWA DO BŁOGOSŁAWIONEJ PAULINY JARICOT
Błogosławiona Paulino, z tobą wielbimy Boga w Trójcy Świętej Jedynego, w którego oblicze wpatrujesz się w niebie. On rozpalił twe serce ogniem miłości. Płonęłaś i zapalałaś innych. Szłaś drogą modlitwy i służby. Przez ciebie Bóg wzbudził w Kościele dwa wielkie dzieła, jedno modlitewne – Żywy Różaniec i drugie apostolskie – Dzieło Rozkrzewiania Wiary.
Wypraszaj nam wszystkim gorliwość w dążeniu do świętości. Niech w każdym sercu rośnie miłość do Boga i bliźniego. Niech za twoją przyczyną wszyscy ochrzczeni przyjmą powołanie, jakie od Boga otrzymali, i zaangażują wszystkie swoje siły w jego realizację, aby po ukończeniu ziemskiej pielgrzymki mogli radować się pełnym uczestnictwem w życiu Ojca, Syna i Ducha Świętego, Boga, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Żywy różaniec misyjny ma swoje początki w roku 1826. Założycielką dzieła różańca misyjnego, obejmującego modlitwą apostolską misję Kościoła była Paulina Jaricot. Już we wczesnej młodości ta Francuzka poświęcała się dziełom misyjnym, skupiając wokół siebie osoby zainteresowane ewangelizacją narodów. Organizowała je w piętnastoosobowe grupy, z których każda osoba zobowiązywała się do rozważania i odmawiania codziennie jednej - otrzymanej tajemnicy. Tak oto codziennie rozważany był cały różaniec misyjny.
Paulina Jaricot pragnęła otoczyć modlitwą różańcową cały świat. Kiedy Róże Żywego Różańca obejmowały coraz szersze rzesze wiernych na całym świecie, Paulina napisała do członków Żywego Różańca: «Stopniowo stajemy się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata».
"Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca".
Aprobaty dla dzieła Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI. 3 maja 1922 r.
Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ks. abp Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.
Kolor zielony - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów tropikalnych oraz jest kolorem nadziei.
Kolor czerwony - podkreśla kolor skóry Indian, rdzennych mieszkańców Ameryki.
Kolor biały- oznacza kolor skóry Europejczyków.
Kolor niebieski - symbolizuje wody chrztu i wody Oceanu Spokojnego , na którym rozsiane są liczne wyspy. Możecie popatrzeć na mapę. Australia jest zewsząd otoczona wodami.
Kolor żółty - przypomina ludy Azji, najliczniejsze na świecie. Często też porównuje się ich skórę do koloru żółtego.
Różaniec misyjny
Kilka słów o idei Żywego różańca misyjnego
Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Paulina Jaricot, pragnęła, by modlitwa różańcowa wsparła dzieło ewangelizacji na całym świecie.
Początki Żywego Różańca sięgają roku 1826. Paulina organizuje "piętnastki" - grupy piętnastu osób, z których każda zobowiązuje się do rozważania i odmawiania jednej - otrzymanej drogą losowania - tajemnicy dziennie. W ten sposób członkowie Żywego Różańca stają się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata. "Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca". Oficjalnej aprobaty dla Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI.
***
Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ks. abp Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.
Kolor zielony - za Afrykę - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów Kolor czerwony - za Amerykę - podkreśla kolor skóry Indian Kolor biały - za Europę i za Ojca Świętego - oznacza kolor skóry Europejczyków Kolor niebieski - za Oceanię - symbolizuje wody Oceanu Spokojnego Kolor żółty - za Azję - przypomina ludy Azji
Ameryka
Modlitwa: Dziewico z Guadalupe, Matko obu Ameryk, wstaw się u Pana, by napełnił głodem świętości cały Lud Boży i wzbudził liczne powołania. Matko Pięknej Miłości, strzeż rodziny, by żyły w zgodzie, i błogosław wychowaniu dzieci i młodzieży.
Azja
Modlitwa: Panie, wybrałeś sobie spośród narodów Azji wielu ludzi gotowych dla Ciebie na wszystko. Spraw, aby świadectwo ich życia wskazywało drogę ku Tobie. Niech Azja szuka Cię żarliwie i podąża za Twoim głosem. Niech ewangeliczne ziarno zapadnie głęboko w świadomość tych ludów i niech przyniesie obfity plon.
Afryka
Modlitwa: Boże, spojrzyj z miłością na młode Kościoły Afryki i spraw, aby coraz jaśniej widziały, że jesteś jedyną Drogą i Prawdą. Niech dzielą się tym przekonaniem ze swoimi braćmi i siostrami, którzy Cię jeszcze nie spotkali.
Oceania
Modlitwa: Maryjo, dziękujemy Ci za miłość, którą obdarzasz swych synów i córki w Papui Nowej Gwinei, dziękujemy za macierzyńską troskę o głosicieli Ewangelii Twego Syna w tym kraju. Zanosimy do Ciebie błagania o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Proś Pana żniwa, by posłał robotników do winnicy swojej.
Europa
Modlitwa:Królowo Apostołów, Matko Jezusa Chrystusa, byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji. Przygarnij do siebie narody Europy. Ojcze, spraw, by rodziny i społeczeństwa powróciły do swych chrześcijańskich korzeni. Niech Kościół Święty stanie się na nowo źródłem licznych powołań misyjnych.
Ojcze Niebieski, który powołałeś kapłanów do składania wiecznej Ofiary Twojego Syna dla uświęcenia Ziemi, obdarz ich Twoim błogosławieństwem i ochroń od zgubnych pokus. Jezu, który powołałeś apostołów, aby w Twoim imieniu głosili Ewangelię na wszystkich krańcach Ziemi, obdarz ich łaską pokory i wiernego naśladowania Twojej drogi. Duchu Święty Pocieszycielu, który zstąpiłeś na przelęknionych uczniów zgromadzonych w Wieczerniku, zstąp dziś na kapłanów całej Ziemi, aby napełnieni duchem pobożności i męstwa z mocą działali pośród powierzonego im ludu. Trójco Przenajświętsza, która oświecasz umysły kapłanów, napełnij ich serca wiarą, nadzieją i miłością i spraw, aby wiernie służyli świętemu Kościołowi i Papieżowi, jako jego głowie. Amen.
Niezwykle skuteczna
MODLITWA
O UZDROWIENIE
świętego Ojca Pio
Święty Ojciec Pio jest niezwykle skutecznym orędownikiem w wielu sprawach. Liczne świadectwa dowodzą, że chętnie pomaga cierpiącym na różne choroby. Ten pokorny franciszkanin zawsze był bardzo wrażliwy na ludzkie cierpienie. Zainspirowało go to do stworzenia Domu Ulgi w Cierpieniu, dla tych, którzy bardzo ciężko i boleśnie przechodzą swoje choroby. Także dziś, gdy przebywa już w niebie, nie jest obojętny na nasze prośby. Sam niegdyś mówił, że po śmierci zrobi więcej hałasu niż za życia.
Modlitwa, którą Wam przedstawiamy to tłumaczenie pięknej modlitwy ułożonej przez Ojca Pio.
MODLITWA O UZDROWIENIE ŚWIĘTEGO OJCA PIO
Ojcze Niebieski, dziękuję Ci za to, że mnie kochasz. Dziękuję Ci za zesłanie Twojego Syna, Pana naszego Jezusa Chrystusa na świat, aby mnie zbawił i uwolnił. Ufam w Twą moc i łaskę, która wspiera i leczy mnie. Kochający Ojcze, dotknij mnie teraz swoimi uzdrawiającymi dłońmi, abym uwierzył, że Twoja dobra wola jest dla mnie, mojego umysłu, ciała i duszy.
Okryj mnie najszlachetniejszą krwią Twojego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa od czubka mej głowy do podeszwy mych stóp. Wyrzuć to, czego nie powinno być we mnie. Wylecz niezdrowe i nieprawidłowe komórki. Otwórz zablokowane tętnice i żyły oraz odbuduj i dopełnij wszelkie uszkodzenia. Usuń wszystkie stany zapalne i przemyj infekcje mocą najdroższej krwi Jezusa. Niech ogień Twej uzdrawiającej miłości przejdzie przez całe moje ciało w celu uzdrowienia tak, aby funkcjonowało ono w sposób w jaki Ty je stworzyłeś. Dotknij też mego umysłu i moich emocji, nawet najgłębszych zakamarków mojego serca.
Napełnij mnie swoją obecnością, miłością, radością oraz pokojem i przyciągaj jeszcze bliżej do siebie w każdym momencie mojego życia. Ojcze, napełnij mnie Swoim Duchem Świętym i upoważnij do czynienia wszystkiego co się da, aby moje życie przynosiło chwałę i cześć Twemu świętemu imieniu. Proszę Cię o to w imię Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
Kiedy usłyszysz sygnał karetki,
stań na chwilę i pomódl się za chorego!
Być może ktoś pomodli się za Ciebie, gdy Ty będziesz kiedyś w karetce... Słowa Pana Jezusa do świętej Faustyny: Kiedy odmówisz tę modlitwę za jakiego grzesznika z sercem skruszonym i wiarą, dam mu łaskę nawrócenia. Modlitwa ta jest następująca: O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas – ufam Tobie! (Dzienniczek świętej Faustyny 186-187) Oto jeden z przesłanych postów: ,,Byłam niejednokrotnie w karetce, ale nigdy nie pomyślałam, że ktoś się modli za mnie... Mam dług wdzięczności, będę pamiętać. Dziękuję” Jeśli chcesz zgłosić chęć modlitwy, napisz z jakiego miasta się modlisz. Modlitwa za chorego | Iskra Bożego Miłosierdzia Modlitwa za chorego | Iskra Bożego Miłosierdzia (jezuici.pl)
Modlitwa o Intronizacje Jezusa Chrystusa Króla Polski
Boże Ojcze, dziękujemy Ci, że objawiłeś naszemu Narodowi Jezusa jako Króla Polski i że zobowiązałeś nas, abyśmy Go słuchali i Jemu służyli. Duchu Święty, Boże, dziękujemy Ci, że oświeciłeś nasze serca i umysł światłem miłości i poznania prawdy o Jezusie Królu, Synu Bożym. Maryjo, Królowo Polski, dziękujemy Ci, że zstąpiłaś na Jasnogórski Tron, aby przygotować nasz Naród do podjęcia wielkiej misji Intronizacji Chrystusa Króla Polski. Jezu, ufamy Tobie i kochamy Ciebie, bo Jesteś Zbawicielem świata, zapowiedzianym przez proroków Mesjaszem, Królem, który mocą Ducha Świętego zaprowadza na ziemi jako w niebie Królestwo Boże. Korząc się przed Twym Majestatem, składamy Ci najgłębszy hold czci. Ty bowiem Jesteś Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem, Królem królów i Panem panujących- Jedyny Władca całego stworzenia. Razem z Naszym Narodem klękamy przed Tobą, Nieskończony Boże, przyzywając Twego nad nami panowania. Jezu Chryste, Królu Polski, przyjdź Królestwo Twoje!
Modlitwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
O Jezu, Władco serc naszych i Królu wieków nieśmiertelny, przyrzekamy Ci uroczyście, że przy tronie Twoim i przy Osobie Twojej wiernie stać będziemy. Przyrzekamy Ci, że nieskalanego sztandaru Twojego nie splamimy, że chorągwi Twojej nie zdradzimy, ani niedowiarstwem, ani sekciarstwem, ani żadnym odstępstwem. Ślubujemy Ci, że w wierze świętej katolickiej aż do śmierci wytrwać pragniemy. Niech dzieci nasze piszą na grobach naszych, żeśmy sie nigdy Ciebie, Jezu Królu, i Twojej Ewangelii nie wstydzili. Króluj w sercach naszych przez łaskę. Króluj w rodzinach przez cnoty rodzinne. Króluj w szkołach przez prawdziwe katolickie wychowanie. Króluj w społeczeństwie przez sprawiedliwość i zgodę wzajemną. Władaj wszędzie, zawsze i bezustannie. Niech sztandar Twój powiewa nad nami wszystkimi, a Królestwo Twoje niech ogarnie całą naszą ziemię. Amen
Modlitwa do Jezusa Chrystusa, Króla Wszystkich Narodów
O Panie, Boże Nasz, Tyś Najświętszym Królem i Władcą wszystkich Narodów. Z wielką ufnością, że nasza modlitwa zostanie wysłuchana, prosimy Cię Panie, nasz Niebiański Królu o miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość i wszelkie dobra. Ochraniaj, Panie, Nasz Królu, nasze rodziny i naszą Ojczyznę. Prosimy, uchroń nas przed naszymi wrogami i przed Twoją sprawiedliwą karą. Przebacz nam Panie, Najwyższy Królu nasze grzechy przeciw Tobie. Jezu, Ty Jesteś Królem Miłosierdzia. Zasłużyliśmy na sprawiedliwą karę. Zmiłuj się nad nami Panie, i przebacz nam nasze winy. Ufamy Twemu wielkiemu Miłosierdziu. Królu nasz, zasługujący na oddanie najgłębszej czci, składamy pokłon przed Tobą i prosimy, aby Twoje Królestwo zostało uznane na całej kuli ziemskiej! Amen
AKT OSOBISTEGO UZNANIA JEZUSA CHRYSTUSA
JAKO KRÓLA I PANA
Panie Jezu Chryste, Królu Wszechświata, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas korzących się u stóp Twoich. Tobie oddajemy cześć i uwielbienie. Przyrzekamy całym dalszym życiem swoim dbać o Twoją chwałę i zawsze dziękować Ci za Twoje nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie. Uroczyście obieramy Ciebie, Panie, Jezu Chryste za naszego PANA i KRÓLA, gdyż wielkie rzeczy uczyniłeś dla nas. Matkę Twoją, Niepokalaną Dziewicę Maryję ponownie przyrzekamy czcić jako PANIĄ i KRÓLOWĄ naszej umiłowanej Ojczyzny. Jezu Chryste, Ty jesteś Panem nieba i ziemi. Bądź KRÓLEM mojego życia, bądź jedynym PANEM całej naszej wspólnoty, bądź PANEM wszystkich polskich rodzin, bądź PANEM i KRÓLEM w Polsce, Ojczyźnie naszej, w tym pokoleniu i po wszystkie czasy. Niech przez nasze życie zgodne z przykazaniami Bożymi wzrasta Twoje Królestwo Pokoju, Prawdy, Sprawiedliwości i Miłości. Prosimy o to Ciebie, Panie Jezu Chryste, który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Modlitwa o wypełnienie woli Bożej
Obdarz mnie Twoją łaską, łaskawy Jezu, aby była ze mną i pozostawała we mnie aż do końca. Daj, abym zawsze pragnął i chciał tylko tego co Tobie odpowiada i co Tobie miłe. Niech Twoja wola będzie moją, a moja niech zawsze podąża za Twoją i z nią współbrzmi najlepiej. Niechaj chcę tego, co i Ty, i tego samego nie chcę, abym nawet nie potrafił chcieć albo nie chcieć inaczej, niż Ty chcesz, czy nie chcesz. Daj mi umrzeć dla wszystkiego, co jest na świecie, znaleźć radość w tym, aby być wzgardzonym dla Ciebie i nie znanym za życia. Daj mi ponad wszystko, co upragnione, spocząć w Tobie i w Tobie ukoić serce. Ty jesteś prawdziwy pokój serca, Tyś jedyne odpocznienie; poza Tobą wszystko jest trudne i niespokojne. W tym pokoju, tylko w nim, a więc w Tobie jedynym, najwyższym i wiekuistym dobru, nie zasnę i odpocznę. Amen.
NIEUSTANNA NOWENNA POMPEJAŃSKA
Zachęcam wszystkich, komu leżą na sercu losy Polski (a teraz nawet świata), do uczestnictwa w Nieustannej Nowennie.
Dzielimy tajemnice pomiędzy uczestnikami jak w Kółkach Różańcowych, więc „początkujący” oraz mający dużo innych modlitw i obowiązków mogą brać do rozważania po 1 dziesiątku. Natomiast „doświadczonych” gorąco zachęcam brać więcej – po 2-3, a najlepiej – po całej części (5 dziesiątek). Może to być, oczywiście, nawet Cały Różaniec Święty.
Nadal będziemy się modlić (aż do skutku) w następujących szczegółowych intencjach: I. O ZWIEŃCZENIE INTRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ
II. ZA KAPŁANÓW I BISKUPÓW POLSKICH
III. O JAK NAJSZYBSZE OGŁOSZENIE PRZEZ KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY V. DOGMATU MARYJNEGO (O WSPÓŁODKUPICIELCE, ORĘDOWNICZCE I POŚREDNICZCE WSZYSTKICH ŁASK).
IV. O POKÓJ NA ŚWIECIE
V. DZIECI ZAGROŻONYCH ABORCJĄ I NAWRÓCENIA BŁĄDZĄCYCH RODAKÓW
Modlitwa wstępna przed każdą częścią: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego”
Przywołanie intencji (Za Polskę)
Skład apostolski (Wierzę w Boga Ojca…)
Ojcze nasz…
3 razy Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Każdą tajemnicą modlimy się następująco:
Rozważanie
Ojcze nasz…
10 razy Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego i poleconymi Tobie.
Na koniec każdej części modlimy się Pod Twoją obronę…
Na koniec różańca odmawiamy modlitwę w zależności od okresu nowenny:
Błagalna
Pomnij, o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Dziękczynna
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam, będę rozszerzać nabożeństwo różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
11.Trzykrotne powtórzenie: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!”.
Pomódlmy się za Polskę.
Szanowni Państwo
Po drugie żyjemy w czasach, gdy w imię pozornej wolności i rzekomej demokracji próbuje się zniszczyć patriotyzm i państwowość, a młodym ludziom od lat wpaja się, że patriotyzm i miłość do Ojczyzny to słowa z zamierzchłej historii.
Żyjemy w czasach gdy wygrywa kultura hedonizmu, a wygoda i przyjemność stają się najwyższymi wartościami.
Żyjemy w czasach kiedy słowa: Bóg, Rodzina i Ojczyzna tracą na wartości, a wiara nasza i ojców naszych jest poważnie zagrożona, a razem z nimi niepodległość naszego wspólnego domu – Polski.
Czy możemy spróbować odwrócić ten trend, nieuchronnie prowadzący do zagłady? Tak. Istnieje droga, którą wskazali nam błogosławiony Kardynał Stefan Wyszyński Prymas Tysiąclecia i Święty Jan Paweł II.
Pójdźmy Ich drogą i zawierzmy Polskę Maryi. Odmówmy wspólnie, w intencji Ojczyzny, Nowennę Pompejańską, nazywaną również nowenną nie do odparcia. To Ona, Matka Boża dała nam obietnicę, że każdy, kto będzie modlić się na różańcu przez 54 dni, ten otrzyma łaskę, o którą prosi. Prośmy o Polskę.
Kochani, zapraszamy do udziału w modlitwie!
Modlitwa do świętego Gabriela Archanioła to prawdziwa broń duchowa, a szczególnie, gdy pragniemy w pełni zaufać Panu Bogu.
Modlitwa do świętego Gabriela Archanioła
Święty Gabrielu Archaniele, słusznie nazwany „Bożą mocą”,
ponieważ zostałeś wybrany do zwiastowania Maryi tajemnicy Wcielenia,
w której Bóg Wszechmogący okazał moc swego ramienia.
Spraw, abyśmy poznali skarby zamknięte w Osobie Syna Bożego.
Bądź nam pośrednikiem w Niego i Jego Matki w niebie,
a tu na ziemi naszym przewodnikiem i opiekunem.
Amen
Modlitwa do świętego Gabriela Archanioła o zaufanie Bogu
Święty Gabrielu Archaniele, który byłeś zawsze zwiastunem dobrej nowiny,
dopomagaj nam do spokojnego przyjmowania wszelkich wieści.
Byśmy nigdy nie ulegali panice, a zawsze umieli zaufać Bogu, którego łaską jesteśmy umocnieni.
Przyczyniaj się także do tego, aby oznajmiana nam prawda stawała się dla nas jasna i zrozumiała,
byśmy umieli przyjąć to, co Bóg w swej dobroci nam objawia.
Amen.
Modlitwa Anioł Pański (Pełny Tekst)
Całą modlitwę odmawiamy w następujący sposób:
Anioł Pański
P:Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi. R:I poczęła z Ducha Świętego.
Zdrowaś Maryjo
P:Oto ja Służebnica Pańska. R:Niech mi się stanie według słowa Twego.
Zdrowaś Maryjo
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej.
P: A Słowo Ciałem się stało. R: I zamieszkało między nami.
Zdrowaś Maryjo
P: Módl się za nami święta Boża Rodzicielko, R:abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Łaskę Twoją prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy którzy za zwiastowaniem anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twego poznali, przez Mękę Jego i Krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
lub inny wariant modlitwy końcowej:
Módlmy się: Boże, z Twojej woli w łonie Maryi Dziewicy odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało; spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, zasłużyli na udział w Jego boskiej naturze. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
opcjonalnie można dodać jeszcze:
P:Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. R:Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.(3x)
P:Wieczny odpoczynek racz im dać Panie R:A światłość wiekuista niechaj im świeci P:Niech odpoczywają w pokoju wiecznym R:Amen.
Legenda: P – Osoba prowadząca modlitwę. R – Reszta osób, które w niej uczestniczą. Jeśli modlimy się sami, wówczas odmawiamy wszystko po kolei.
Modlitwa składa się z trzech Zdrowaś Maryjo przeplatanych wersami biblijnymi opowiadającymi o ważnych wydarzeniach zbawczych.
Początki tej modlitwy sięgają przełomu XII i XIII wieku i była to modlitwa wieczorna, w której proszono Chrystusa przez wstawiennictwo Maryi o spokój w nocy. Z czasem dodano uwielbienie dla tajemnicy Zwiastowania.
Zwyczaj modlitwy południowej wprowadził Papież Kalikst III w XV wieku nakazując trzykrotne w ciągu dnia dzwonienie na Pozdrowienie Anielskie, aby otrzymać pomoc Bożą podczas wojny z Turkami.
Dzisiejsza forma modlitwy – a więc połączenie Zdrowaś z medytacją nad biblijnymi wydarzeniami – pochodzi z XVI wieku.
Na szczególne miejsce wyniósł modlitwę „Anioł Pański” nasz święty patron Jan Paweł II. Z wielką radością – jak sam podkreślił – kontynuował piękny zwyczaj jej odmawiania razem z pielgrzymami na Placu świętego Piotra w każdą środę, niedzielę i święto.
W naszym Sanktuarium każdego dnia o 12.00 w sposób uroczysty odmawiamy modlitwę Anioł Pański, zaś w każdą niedzielę i święto o 12.15.
Modlitwa przekazana przez mariańską tradycję, zawarta w pierwotnej regule Marianów – „Regule 10 Cnót NMP”. Do odmawiania na paciorkach dziesiątki różańca.
Najpierw czynimy znak krzyża świętego, następnie odmawiamy: Ojcze nasz…
(10 razy) Zdrowaś Maryjo… za każdym razem po słowach: Święta Maryjo, Matko Boża… wymieniając jedną cnotę w następującej kolejności:
1. Najczystsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
2. Najroztropniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
3. Najpokorniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
4. Najwierniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
5. Najpobożniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
6. Najposłuszniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
7. Najuboższa, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
8. Najcierpliwsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
9. Najmiłosierniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
10. Najboleśniejsza, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
K: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. W: Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
K: W poczęciu Twoim, Panno, Niepokalanaś była. W: Módl się za nami do Boga Ojca, któregoś Syna porodziła.
P: Módlmy się: Boże, Ty przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowałeś swojemu Synowi godne mieszkanie i na mocy zasług przewidzianej śmierci Chrystusa zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. W: Amen.
P: Niepokalane Poczęcie Maryi Dziewicy. W: Niech nam będzie zbawieniem i obroną.
DOKŁADNE INFORMACJE (HISTORIA) O KORONCE 10 CNÓT MARYI ZNAJDUJĄ SIĘ NA STRONIE KSIĘŻY MARIANÓW NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP. SERDECZNIE ZAPRASZAM!
Jak głosi przekaz, 12 grudnia 1531 roku Matka Boża ukazała się Indianinowi, świętemu Juanowi Diego. Mówiła w jego ojczystym języku nahuatl. Ubrana była we wspaniały strój: w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna. Zwróciła się ona do Juana Diego: "Drogi synku, kocham cię. Jestem Maryja, zawsze Dziewica, Matka Prawdziwego Boga, który daje i zachowuje życie. On jest Stwórcą wszechrzeczy, jest wszechobecny. Jest Panem nieba i ziemi. Chcę mieć świątynię w miejscu, w którym okażę współczucie twemu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc w swojej pracy i w swoich smutkach. Tutaj zobaczę ich łzy. Ale uspokoję ich i pocieszę. Idź teraz i powiedz biskupowi o wszystkim, co tu widziałeś i słyszałeś".
Początkowo biskup Meksyku Juan de Zumárraga nie dał wiary Indianinowi. Ten poprosił więc Maryję o jakiś znak, którym mógłby przekonać biskupa. W czasie kolejnego spotkania Maryja kazała Indianinowi wejść na szczyt wzgórza. Chociaż w Meksyku w grudniu kwiaty nie kwitną, rosły tam przepiękne róże. Madonna poleciła Juanowi nazbierać całe ich naręcze i schować je do tilmy (był to rodzaj indiańskiego płaszcza, opuszczony z przodu jak peleryna, a z tyłu podwiązany na kształt worka). Juan szybko spełnił to polecenie, a Maryja sama starannie poukładała zebrane kwiaty. Juan natychmiast udał się do biskupa i w jego obecności rozwiązał rogi swojego płaszcza. Na podłogę wysypały się kastylijskie róże, a biskup i wszyscy obecni uklękli w zachwycie. Na rozwiniętym płaszczu zobaczyli przepiękny wizerunek Maryi z zamyśloną twarzą o ciemnej karnacji, ubraną w czerwoną szatę, spiętą pod szyją małą spinką w kształcie krzyża. Jej głowę przykrywał błękitny płaszcz ze złotą lamówką i gwiazdami, spod którego widać było starannie zaczesane włosy z przedziałkiem pośrodku. Maryja miała złożone ręce, a pod stopami półksiężyc oraz głowę serafina. Za Jej postacią widoczna była owalna tarcza promieni.
Właśnie ów płaszcz Juana Diego, wiszący do dziś w sanktuarium wybudowanym w miejscu objawień, jest słynnym wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe. Na obrazie nie ma znanych barwników ani śladów pędzla. Na materiale nie znać upływu czasu, kolory nie wypłowiały, nie ma na nim śladów po przypadkowym oblaniu żrącym kwasem. Oczy Matki Bożej posiadają nadzwyczajną głębię. W źrenicy Madonny dostrzeżono niezwykle precyzyjny obraz dwunastu postaci.
Płaszcz z wizerunkiem Maryi w dniu 24 grudnia 1531 roku w uroczystej procesji biskup przeniósł ze swojej rezydencji do kaplicy wybudowanej w pobliżu wzgórza Tepeyac, spełniając tym samym życzenie Maryi. Obecnie jest to największe sanktuarium maryjne świata, gdzie przybywa co roku około 12 milionów pielgrzymów.
Największym cudem Maryi była pokojowa chrystianizacja meksykańskich Indian. Czas Jej objawień był bardzo trudnym okresem ewangelizacji tych terenów. Do czasu inwazji konkwistadorów Aztekowie oddawali cześć Słońcu i różnym bóstwom, pośród nich Quetzalcoatlowi w postaci pierzastego węża. Wierzyli, że trzeba ich karmić krwią i sercami ludzkich ofiar. Według relacji Maryja miała poprosić Juana Diego w jego ojczystym języku nahuatl, aby nazwać Jej wizerunek "święta Maryja z Guadalupe". Przypuszcza się, że "Guadalupe" jest przekręconym przez Hiszpanów słowem "Coatlallope", które w náhuatl znaczy "Ta, która depcze głowę węża".
Gdy rozeszła się wieść o objawieniach, o niezwykłym obrazie i o tym, że Matka Boża zdeptała głowę węża, Indianie zrozumieli, że pokonała Ona straszliwego boga Quetzalcoatla. Pokorna młoda Niewiasta przynosi w swoim łonie Boga, który stał się człowiekiem, Zbawicielem całego świata. Pod wpływem objawień oraz wymowy obrazu Aztekowie masowo zaczęli przyjmować chrześcijaństwo. W ciągu zaledwie sześciu lat po objawieniach aż osiem milionów Indian przyjęło chrzest. Dało to początek ewangelizacji całej Ameryki Łacińskiej.
3 maja 1953 roku kardynał Miranda y Gomez, ówczesny prymas Meksyku, na prośbę polskiego Episkopatu oddał Polskę w opiekę Matki Bożej z Guadalupe. Do dziś kopia obrazu z meksykańskiego sanktuarium znalazła się w ponad stu kościołach w Polsce. Polacy czczą Madonnę z Guadalupe jako Patronkę życia poczętego, ponieważ przedstawiona jest na obrazie w stanie błogosławionym.
Opracowano na podstawie materiałów "Godziny Różańcowej" z 16.12.2001
MODLITWY DO MATKI BOŻEJ
Pamiętaj, o najłaskawsza Dziewico, Maryjo z Guadalupe,
że w swoich niebiańskich objawieniach na górze Tepeyac,
uczyniłaś obietnicę okazania Swego współczucia i litości każdemu, kto Cię kocha i ufa Tobie,
szukającym Twojej pomocy i wzywającym Ciebie w swoich potrzebach i nieszczęściach.
Uczyniłaś obietnicę wysłuchania naszych próśb, by otrzeć nasze łzy i dać nam pocieszenie, i ulgę.
Nigdy nie słyszano, aby ktokolwiek uciekający się pod Twoją obronę,
błagał Twojej pomocy lub szukał Twojego wstawiennictwa,
także w zwyczajnych sprawach lub osobistych niepokojach, został opuszczony bez pomocy.
Ożywieni tym przekonaniem wznosimy nasze serca do Ciebie,
Maryjo, zawsze Dziewico, Matko Prawdziwego Boga!
Zmartwieni ciężarem naszych grzechów przybywamy, by upaść na ziemię
przed Twą dostojną Obecnością pewni, że spełnisz wobec nas swe miłosierne obietnice.
Jesteśmy pełni nadziei, że, stojąc w Twym cieniu dającym ochronę,
nie dosięgnie nas niepokój, ani nie dosięgnie nas nieszczęście, ani choroba, ani inny smutek.
Zechciałaś pozostać między nami poprzez swój godny podziwu Wizerunek,
przedstawiający Ciebie, naszą Matkę, nasze zdrowie i nasze życie.
Stojąc w zasięgu Twojego matczynego spojrzenia i uciekając się do Ciebie
ze wszystkimi naszymi potrzebami, nie potrzebujemy niczego więcej.
O, Święta Matko Boża, nie gardź naszymi prośbami,
ale w swoim miłosierdziu wysłuchaj i odpowiedz nam.
(Tutaj wspominamy naszą prośbę i odmawiamy 5. razy "Zdrowaś Maryjo"
by uczcić cztery objawienia Juanowi Diego i jedno Juanowi Bernardino).
***
Pamiętaj, o najłaskawsza Dziewico z Guadalupe, że w swoich objawieniach na Górze Tepeyac
obiecałaś okazać litość i współczucie dla wszystkich,
którzy szukają u Ciebie pomocy i ochrony.
Wspominając na to, wysłuchaj naszych próśb i daj nam pocieszenie i ulgę.
Jesteśmy pełni nadziei, że powierzając się twojej pomocy,
nic nie może nas zmartwić lub zaatakować.
Tak jak pozostałaś z nami przez Twój godny podziwu Obraz,
tak też wyjednaj nam łaski, o które prosimy. Amen.
***
Maryjo z Guadalupe, Różo Duchowna, wstaw się za Świętym Kościołem,
ochraniaj Pontyfikat Ojca Świętego,
pomagaj wszystkim, którzy wzywają Ciebie w swoich prośbach,
i ze względu na to, że jesteś zawsze Dziewicą, Maryją, Matką Prawdziwego Boga,
wyjednaj dla nas u Swego Najświętszego Syna łaskę wytrwania w wierze,
słodkiej nadziei pośrodku smutków życiowych, łaskę płonącego miłosierdzia
oraz drogocenny dar ostatecznej wytrwałości.Amen.
(Jeden raz "Ojcze nasz...", "Zdrowaś Maryjo...", "Chwała Ojcu..."
we wdzięczności za Cudowny Wizerunek jako kontynuację Cudu i świadectwa.)
***
Poranne ofiarowanie się Matce Bożej
Niepokalane Serce Maryi, Serce mojej Matki, Maryi z Guadalupe,
ofiaruję Twojej czystości, Twojej świętości, Twojej gorliwości i Twojej miłości,
wszystkie moje myśli, słowa, czyny i cierpienia tego dnia,
aby nic nie było we mnie, co nie stało się przez Ciebie,
dla chwały Jezusa, zbawienia dusz i jako akt zadośćuczynienia za znieważenia przeciw Twemu Sercu.
***
Modlitwa o jedność krajów Ameryk
Boże, w swojej trosce i miłości do swojego ludu
zaszczyciłeś Nowy Świat objawieniem Maryi, Matki Jezusa, w Guadalupe.
Pomóż krajom tego Nowego Świata żyć między sobą w pokoju, jedności i braterstwie. Amen.
***
Modlitwa Papieża Jana Pawła II
Dziewico Niepokalana,
Matko Boga prawdziwego i Matko Kościoła!
Ty, Która z tego miejsca objawiasz Twą łaskawość i współczucie
dla wszystkich, co uciekają się pod Twą opiekę,
wysłuchaj modlitwy, wznoszonej do Ciebie z synowską ufnością
i przedstaw ją Twemu Synowi,
Jezusowi, naszemu jedynemu Odkupicielowi.
Matko miłosierdzia. Nauczycielko ukrytej i cichej ofiary,
Tobie, wychodzącej nam naprzeciw, my, grzesznicy,
oddajemy w tym dniu całą naszą istotę i całą naszą miłość.
Oddajemy Ci także nasze życie, nasze prace,
nasze radości, naszą słabość i nasze cierpienia.
Udziel pokoju, sprawiedliwości i pomyślności naszym ludom,
gdyż wszystko, co mamy i czym jesteśmy, powierzamy Twojej trosce, Pani Matko nasza.
Chcemy być całkiem Twoi, z Tobą przemierzać drogę pełnej wierności Chrystusowi w Jego Kościele:
z miłością zawsze prowadź nas za rękę.
Dziewico z Guadalupe, Matko Ameryk, prosimy Cię za wszystkimi Biskupami, by wiedli wiernych
ścieżkami żarliwego życia chrześcijańskiego, ścieżkami miłości i pokornej służby Bogu i duszom.
Spójrz, jak wielkie jest żniwo i wstaw się u Pana, by głodem świętości
napełnił cały Lud Boży i wzbudził liczne powołania:
kapłanów i zakonników, mocnych w wierze i gorliwych rozdawców tajemnic Bożych.
Daj naszym rodzinom tę łaskę, by kochały i szanowały poczynające się życie,
z tą samą miłością, z jaką Ty w łonie Twoim poczęłaś życie Syna Bożego.
Święta Dziewico, Maryjo, Matko Pięknej Miłości,
chroń nasze rodziny, by zawsze trwały w zgodzie
i błogosław wychowaniu naszych dzieci.
Nadziejo nasza, spójrz na nas z litością,
naucz nas iść zawsze do Jezusa, a jeśli upadniemy
pomóż nam się podźwignąć i wrócić do Niego przez wyznanie naszych win
i naszych grzechów w sakramencie Pokuty, dającym spokój duszy.
Błagamy Cię, daj nam wielkie umiłowanie
wszystkich świętych Sakramentów,
które są jak znaki pozostawione przez Twego Syna na ziemi.
Teraz, Matko Święta, z pokojem Bożym w sumieniu,
z sercem wolnym od złości i nienawiści
będziemy mogli nieść wszystkim prawdziwą radość i pokój prawdziwy,
które przychodzą do nas od Twego Syna, Pana naszego Jezusa Chrystusa
który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków.
Amen.
***
Modlitwa do Matki Bożej za nienarodzonych i ofiary aborcji
Święta Matko Boga i Kościoła, nasza Pani z Guadalupe,
Zostałaś wybrana przez Ojca dla Syna w Duchu Świętym.
Jesteś Niewiastą obleczoną w słońce, która troszczy się o narodziny Chrystusa
Podczas gdy szatan, czerwony smok, czeka by pożreć Twe Dziecko.
Podobnie czynił Herod szukający aby zniszczyć Twego Syna,
Naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa,
dokonując podczas tego rzezi wielu niewinnych dzieci.
Tak dzisiaj czyni się przez aborcję, zabijając wiele niewinnych, nienarodzonych dzieci,
przy udziale wielu matek atakujących ludzkie życie i Kościół, Ciało Chrystusa.
Matko Niewiniątek, chwalimy Boga w Tobie za Jego dary dane Tobie
przez Twe Niepokalane Poczęcie, Twoją wolność od grzechu;
Twoją pełnię łaski, Twoje Macierzyństwo Boga i Kościoła,
Twoje Wieczne Dziewictwo i Twoje Wniebowzięcie z ciałem i duszą do nieba.
O, Wybawienie chrześcijan, błagamy Ciebie o ochronę
dla wszystkich matek nienarodzonych i dzieci w ich łonach.
Wstawiamy się do Ciebie o Twą pomoc w zatrzymaniu holokaustu aborcji.
Nakłoń serca aby szanowano życie!
Święta Matko, modlimy się do Twego Bolesnego i Niepokalanego Serca
za wszystkie matki i wszystkie nienarodzone dzieci,
aby mogły żyć tu na ziemi i,
dzięki Najdrogocenniejszej Krwi przelanej przez Twego Syna,
mogły dostąpić życia wiecznego z Nim w niebie.
Modlimy się również do Twego Bolesnego i Niepokalanego Serca
za wszystkich dokonujących aborcji i wszystkich stronników aborcji,
aby nawrócili się i opowiedzieli się za Twoim Synem, Jezusem Chrystusem,
jako za ich Panem i Zbawicielem. Broń wszystkie swoje dzieci w walce
przeciw szatanowi i wszystkim złym duchom w tej teraźniejszej ciemności.
Pragniemy aby niewinne nienarodzone dzieci, które umierają bez Chrztu,
były ochrzczone i zachowane.
Prosimy abyś uzyskała tę łaskę dla nich i żal,
pojednanie i wybaczenie od Boga dla ich rodziców i zabójców.
Niech jeszcze raz w historii świata odsłoni się nieskończona moc litościwej miłości.
Niech ona położy kres złu. Niech przemieni sumienia.
Niech Twoje Bolesne i Niepokalane Serce odsłoni dla wszystkich światło nadziei.
Niech Chrystus Król króluje nami, naszymi rodzinami, miastami, narodami i całą ludzkością.
O, łagodna, O kochająca, O słodka Dziewico Maryjo,
usłysz nasze prośby i przyjmij ten płacz naszych serc!
O, Matko Boża z Guadalupe, Obrończyni Nienarodzonych, Módl się za nami!
Juan Diego urodził się w 1474 roku w wiosce Tlayacac, odległej o około 20 km od obecnej stolicy Meksyku. Rodzice dali mu indiańskie imię Cuauhtlatoatzin, które w języku Azteków znaczy "Mówiący Orzeł". Należał do najbiedniejszej, a zarazem najliczniejszej klasy społeczności Azteków. Ciężko pracował na roli i zajmował się wyrabianiem mat w zamieszkanym przez plemię Nahua mieście Cuautitlan, zdobytym przez Azteków w 1467 roku. Gdy państwo Azteków zostało podbite przez Hiszpanów (1519-1521), Juan Diego wraz z żoną Malitzin (Maria Łucja) przyjęli w 1524 roku chrzest, prawdopodobnie z rąk hiszpańskiego misjonarza, franciszkanina ojca Torbio de Benavente. Otrzymał imię Juan Diego. Byli jednymi z pierwszych nawróconych Azteków. W kilka lat później, w 1529 roku, Maria Łucja zmarła, nie pozostawiając potomstwa. Po jej śmierci Juan Diego przeniósł się do swego wuja do Tolpetlac.
Juan Diego był bardzo gorliwym chrześcijaninem. W każdą sobotę i niedzielę przemierzał pieszo kilkanaście mil ze swojej wioski do kościoła w Tenochtitlan, by uczestniczyć we Mszy świętej i katechizacji. Podczas jednej z takich wypraw, w sobotni poranek 9 grudnia 1531 roku, na wzgórzu Tepeyac objawiła mu się Matka Boża. Zgodnie z życzeniem Maryi, na wzgórzu wkrótce wybudowano kaplicę, w której umieszczono Jej cudowny wizerunek odbity na płaszczu Indianina. Juan Diego zamieszkał w pokoju, przygotowanym dla niego obok świątyni. Spędził tam resztę życia, opowiadając przybywającym do sanktuarium pielgrzymom o objawieniach, wyjaśniając prawdy wiary i przygotowując wielu do chrztu. Zmarł 30 maja 1548 roku w wieku 74 lat i został pochowany na wzgórzu Tepeyac.
6 maja 1990 roku święty Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym, a 31 lipca 2002 roku, podczas swojej kolejnej pielgrzymki do Meksyku, włączył go do grona świętych.
Matka Boża: ♥Chcę was wszystkich ofiarować w sposób szczególny Mojemu Boskiemu Synowi, dlatego tak istotne jest, Moje drogie dzieci, abyście wy ukoronowały Go na waszego Króla. Mój Boski Syn pragnie być Królem Polski, pragnie być Królem waszych serc i działać przez wasze serca, rozlewać łaski na całą waszą Ojczyznę, dlatego proszę was, Moje słodkie dzieci, módlcie się za Świętą Matkę Kościoła, aby jak najprędzej została rozpatrzona Moja prośba. Jest to również prośba Mojego Boskiego Syna, ale wy musicie modlić się, by wasi kapłani, wasi biskupi otrzymali Moc i Światło Ducha Świętego dla zrozumienia tej powagi chwili, by potrafili zrozumieć i zaakceptować wymowę tego wielkiego aktu powierzenia waszej Ojczyzny Mojemu Synowi (15 IV 1993 roku).
"To prawda, która uzdrawia z poczucia winy, podnosi, daje nowe życie. Prawda, która wprowadza nas do Królestwa Bożego - jeśli jej zaufamy: Każdy, kto jest z prawdy, słucha Bożego głosu".
Akt ofiarowania się Jezusowi Chrystusowiprzez ręce Maryi
O, odwieczna, Wcielona Mądrości! O, najmilszy i czci najgodniejszy Jezu, prawdziwy Boże i prawdziwy człowiecze, Synu Jednorodzony Ojca Przedwiecznego i Maryi, zawsze Dziewicy! Oddaję Ci najgłębszą cześć w łonie i chwale Twego Ojca w wieczności oraz w dziewiczym łonie Maryi, Twej najgodniejszej Matki, w czasie Twego Wcielenia.
Dzięki Ci składam, żeś wyniszczył samego siebie przyjmując postać sługi, by mnie wybawić z okrutnej niewoli szatana. Chwalę Cię i uwielbiam, żeś we wszystkim raczył się poddać Maryi, Twej świętej Matce, aby przez Nią uczynić mnie swym wiernym niewolnikiem. Lecz niestety! W niewdzięczności i niewierności nie dochowałem obietnic uroczyście Tobie złożonych na Chrzcie świętym. Nie wypełniłem swoich zobowiązań. Nie jestem godzien zwać się dzieckiem czy niewolnikiem Twoim. A ponieważ wszystko we mnie zasługuje na Twój gniew, do Twego Najświętszego i Najdostojniejszego Majestatu nie śmiem już się sam zbliżyć. Przeto uciekam się do wstawiennictwa i miłosierdzia Twej Najświętszej Matki, którą dałeś mi za Pośredniczkę u Siebie. Za Jej możnym pośrednictwem mam nadzieję wyjednać u Ciebie skruchę i przebaczenie mych grzechów oraz prawdziwą mądrość i w niej wytrwanie.
Pozdrawiam Cię więc, Dziewico Niepokalana, żywy Boga Przybytku, w którym odwieczna, ukryta Mądrość chce odbierać cześć i uwielbienie aniołów i ludzi. Pozdrawiam Cię, Królowo nieba i ziemi, której panowaniu wszystko prócz Boga jest poddane. Pozdrawiam Cię, Ucieczko grzeszników, której miłosierdzie nikogo nie zawiodło. Wysłuchaj mej prośby, pełnej gorącego pragnienia Bożej mądrości, i przyjmij śluby i ofiary, jakie w pokorze Ci składam.
Ja…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj przed Twoim obliczem przyrzeczenia Chrztu świętego. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i jego dzieł. Całkowicie oddaję się Jezusowi Chrystusowi, Mądrości Wcielonej, aby za Nim iść, niosąc mój krzyż po wszystkie dni życia. Abym zaś był Mu wierniejszy niż dotąd, obieram Ciebie dziś, Maryjo, w obliczu całego Dworu Niebieskiego, za moją Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam, jako Twój niewolnik, ciało i duszę swoją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, przeszłych, obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności. Przyjmij, Panno łaskawa, tę niewielką ofiarę mej niewoli dla uczczenia i naśladowania owej uległości, jaką Mądrość odwieczna Twemu macierzyństwu okazać raczyła; dla uczczenia władzy, jaką Oboje posiadacie nade mną, nikłym robakiem i grzesznikiem nędznym; jako podziękowanie za przywileje, którymi Cię Przenajświętsza Trójca łaskawie obdarzyła. Zapewniam, że odtąd, jako prawdziwy Twój niewolnik, chcę szukać Twojej chwały i Tobie we wszystkim być posłuszny. Matko Przedziwna, przedstaw mnie Twemu drogiemu Synowi jako wiecznego niewolnika, ażeby – jak przez Ciebie mnie odkupił, tak też przez Ciebie przyjąć mnie raczył. Matko Miłosierdzia, udziel mi łaski prawdziwej mądrości Bożej i przyjmij mnie do grona tych, których kochasz, pouczasz, prowadzisz, żywisz i bronisz jako dzieci swe i sługi. Dziewico wierna, spraw, abym zawsze i we wszystkim był doskonałym uczniem, naśladowcą i niewolnikiem Mądrości Wcielonej, Jezusa Chrystusa, Syna Twego; abym za Twym pośrednictwem i za Twoim przykładem doszedł do pełni Jego wieku na ziemi i Jego chwały w niebie. Amen.
Jezu, Boski Pasterzu, Ty powołałeś Apostołów i uczyniłeś ich rybakami ludzi. Wezwij i dzisiaj młodych ludzi do Twojej służby. Ty nieustannie żyjesz dla nas. Twoja ofiara nieprzerwanie uobecnia się na naszych ołtarzach, bo pragniesz, by wszyscy ludzie mieli udział w Twoim odkupieniu. Niechaj ci, których powołałeś, rozpoznają Twoją wolę i daj im oczy otwarte na potrzeby całego świata. Daj im usłyszeć nieme prośby tylu ludzi, błagających o światło prawdy i ciepło prawdziwej miłości. Pozwól im wiernie trwać w dziele budowania Twego Mistycznego Ciała, by w ten sposób kontynuowali Twoje posłannictwo. Uczyń ich solą ziemi i światłością świata. Panie spraw, aby wiele dziewcząt i chłopców wielkodusznie i bez wahania poszło za głosem Twej miłości. Obudź w ich sercach pragnienie doskonałego życia według Ewangelii oraz wolę bezinteresownej służby dla Kościoła. Daj im gotowość przyjścia z pomocą wszystkim tym, którzy potrzebują ich pomocnych rąk i miłosiernego pochylenia nad ludzką nędzą. Amen.
Modlitwa świętego Jana Pawła II o powołania
Święta Rodzino z Nazaretu, wspólnoto miłości Jezusa, Maryi i Józefa, wzorze i ideale każdej rodziny chrześcijańskiej - Tobie zawierzamy nasze rodziny. Otwieraj serca rodzinnych wspólnot na wiarę, na przyjęcie słowa Bożego, na chrześcijańskie świadectwo, aby stawały się źródłem nowych i świętych powołań. Oświecaj umysły rodziców, aby otaczając swoje dzieci troskliwą opieką i mądrą miłością umieli prowadzić je nieomylnie ku dobrom duchowym i wiecznym. Kształtuj w duszach ludzi młodych prawe sumienie i wolną wolę, aby wzrastając w mądrości, latach i łasce umieli wielkodusznie przyjąć dar Bożego powołania. Spraw, abyśmy kontemplując i naśladując Twoją wytrwałą modlitwę, wielkoduszne posłuszeństwo, z godnością przeżywane ubóstwo i dziewiczą czystość, uczyli się wypełniać wolę Bożą i wspomagać z subtelną rozwagą tych spośród nas, którzy zostali powołani do bardziej radykalnego naśladowania Pana Jezusa, który za nas wydał samego siebie. Amen.
Modlitwa o powołania misyjne
Boże, Ty pragniesz, aby cały świat usłyszał Dobrą Nowinę, a każdy człowiek został zbawiony; wejrzyj na wielu młodych w naszej Archidiecezji i natchnij ich duchem misyjnym, by gotowi byli opuścić wszystko z miłości do Ciebie i zapragnęli zanieść Ewangelię innym narodom. Wspieraj swoim błogosławieństwem misjonarzy i misjonarki z naszej Archidiecezji, niech ich ewangelizacyjny trud wyda obfity plon.
Modlitwa za przygotowujących się do kapłaństwa i życia zakonnego
Panie Jezu Chryste, który oddałeś swoje życie dla zbawienia ludzi i stałeś się Wiecznym Kapłanem, prosimy Cię za tych, którzy przygotowują się do kapłaństwa i życia zakonnego. Racz ich otoczyć łaską swego błogosławieństwa, oddalaj od nich wszystkie pokusy i umacniaj w świętości, aby ochoczo i z oddaniem poznawali Ciebie i w ten sposób przygotowali się do zaszczytnej służby w Twoim Kościele. W szczególny sposób polecamy Ci alumnów, wychowawców i wykładowców naszego Seminarium. Ukaż im sens i wartość powołania, aby coraz bardziej Cię kochali i jednoczyli się z Tobą. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Oto zasady, którymi kierował się w życiu święty Jan Berchmans:
1. Serce moje jedynie bezpiecznym być może, gdy wytrwa w szczerej, dziecięcej miłości ku Matce Bożej. 2. Mało mówić, dużo czynić. 3. Wielce sobie ważyć drobne sprawy. 4. Jeśli nie dojdę do świętości za młodu, nigdy nie będę świętym. 5. Myśl, żebyś Panu Bogu się podobał, a Pan Bóg o tobie myśleć będzie. 6. Sumiennie dopilnuję punktualnego rannego wstawania. 7. Kto nie docenia modlitwy, nie wytrwa w pobożności. 8. Wszystko, co czynisz, czyń z wielką starannością. 9. Cierpliwość koroną wszelkich cnót. 10. Nie czyń nigdy tego, co ci się w drugich nie podoba, ale to, co się w nich podoba.
Jest patronem wspólnot ministranckich i młodzieży studiującej.
W ikonografii święty Jan Berchmans przedstawiany jest w sutannie jezuickiej.
REGULAMIN
Małego Rycerza Miłosierdzia Bożego
1.1 Rycerz Miłosierdzia Bożego musi być całkowicie oddany Bogu przez posłuszeństwo i pokorę oraz
pełną wiarę w Miłosierdzie Boże.
1.2. Rycerz Miłosierdzia Bożego jest prawdomówny i dba o dobro ogólne.
1.3. Cnota miłości musi panować wśród wszystkich Małych Rycerzy.
1.4. Rycerzy Miłosierdzia Bożego cechuje miłość do nieprzyjaciół.
1.5. Rycerz Miłosierdzia Bożego musi poświęcić się dla Boga i bliźniego.
2. Obowiązki i powinności
2.1. Rycerz Miłosierdzia Bożego przez dobre uczynki, słowo i modlitwę okazuje miłosierdzie bliźniemu.
Rycerz Miłosierdzia Bożego zobowiązany jest do:
2.2. Codziennego odmawiania Różańca Świętego i Koronki do Miłosierdzia Bożego.
2.3. Częstego uczestnictwa we Mszy Świętej, częstego przyjmowania Sakramentów Świętych i
ofiarowania ich Miłosierdziu Bożemu przez Niepokalane Serce Maryi za grzeszny świat i dusze w
Czyśćcu.
2.4. Ofiarowanie Bogu jednego dnia w tygodniu, wybranego przez siebie, czyniąc post i pokutę.
2.5. Odmawianie raz w tygodniu, w godzinach nocnych, Koronki do Miłosierdzia Bożego, w wybranym
przez siebie czasie między 21 00 a 5 00.
2.6. Wynagrodzenia w każdy trzynasty dzień miesiąca Sercu Jezusowemu i Niepokalanemu Sercu
Maryi za wszystkie grzechy świata.
3.1. Mali Rycerze w miarę możliwości powinni organizować się w grupy w kościele katolickim.
3.2. Raz w roku spotkać się na spotkaniu ogólnym.
3.3. W miarę możliwości brać udział we Mszy Świętej w intencji Małych Rycerzy, odprawianej o godzinie
15 00 raz w miesiącu.
PRZYRZECZENIE
MAŁYCH RYCERZY MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
O Boże w Trójcy Jedyny, który w Swej nieskończonej Miłości jesteś zawsze dla mnie łaskawy i Swym
Miłosierdziem ogarniasz cały świat, oto dzisiaj, na Twoje Wezwanie do wstępowanie do Legionu
Rycerzy Miłosierdzia Bożego, które jest Koroną wszystkich Dzieł Twoich, ja…….. proszę Cię
pokornie, przyjmij mnie w szeregi Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego, abym w tym Legionie Twojego
Miłosierdzia brał czynny udział w walce ze złem przez:
- zwalczanie moich własnych wad,
- dążenie do doskonałości według reguły,
- częste przystępowanie do Sakramentów Świętych,
- spełnianie uczynków miłosiernych względem bliźnich.
O Boże, współczuje zabłąkanym duszom, moim braciom i siostrom, gdyż odeszli od Ciebie. Ponieważ
oni dla swego zbawienia już nic zrobić nie mogą, więc ofiaruję swoje życie – wolę, codzienną pracę,
trudy, cierpienia, śmierć, abyś przez tę moją małą ofiarę był dla nich łaskawy i w Swoim Miłosierdziu,
które nie ma granic, przywrócił im najcenniejszy skarb, jakim jest wiara,a przez nią dał życie wieczne.
Dla nich każdy……………. (wymienić dzień tygodnia) będę pościł i czynił pokutę, a w nocy tego dnia
odmówię Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Każdego trzynastego dnia miesiąca będę wynagradzał
Najświętszemu Sercu Pana Jezusa Chrystusa i Niepokalanemu Sercu Maryi za wszystkie grzechy
świata.
Matko Boża, Matko Kościoła Świętego, wraz z Aniołami i Świętymi wspomagaj mnie każdego dnia,
abym był wierny temu przyrzeczeniu, a po czasie Próby żeby Twój Syn, a nasz Zbawiciel i Król Jezus
Chrystus nie odrzucił mnie, lecz przyjął na rzeczywistego Małego Rycerza Miłosierdzia Bożego.
Przyrzeczenie
Panie Jezu Chryste, przyrzekam całym moim Sercem służyć Tobie jako Mały Rycerz Twojego
Miłosierdzia, Dobrowolnie i z miłości do Ciebie, wyrzekam się swej woli, abyś mógł królować w moim
sercu. Z całym poświęceniem i miłością pragnę wypełniać Twoją Świętą Wolę. Udziel mi
Błogosławieństwa, Jezu Chryste i Ty, Dziewico Pełna Łaski, aby moje przyrzeczenie urzeczywistniło
Królestwo Waszych Dwóch Najświętszych i Niepokalanych Serc na ziemi. Amen.
HYMN MAŁYCH RYCERZY
MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
( PRZEKAZANY SIOSTRZE Zofii 16.05.1991 roku)
Hetmanko narodu polskiego, o waleczna Królowo! Wzywasz nas, Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego,
pod Swój Sztandar Niebieski, Dajesz nam zbroję Różańca Świętego i wołasz o ratunek dla świata
grzesznego. Stajesz na czele, nasza Królowo, my oddani Ci, Mali Rycerze. Prowadź nas Matko, na
śmierć i życie, by ocalić Twoje dzieci. Przy Tobie, Matko, nie zginiemy, a zwyciężymy. W Twoje Ręce,
Matko, się oddajemy i niczego się już nie boimy.
Tyś, Matko, nas do tej walki postawiła i będziesz nas w tej walce broniła. Święty Michale Archaniele,
czuwaj nad nami, czuwaj!
O MIŁOŚĆ DO JEZUSA CHRYSTUSA
Panie Jezu, ukryty w Sakramencie Miłości, kochający nas mimo naszej ogromnej nędzy, przyjmujący nas w każdej chwili ze wszystkimi sprawami, przychodzę do Ciebie z całą moją nędzą i wszystkimi sprawami, byś Ty mi pomógł. Zmiłuj się nade mną, mój najsłodszy Jezu, i wysłuchaj mnie, o co Cię proszę z całego serca przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. Proszę Cię, mój Jezu, dla siebie o łaskę umiłowania Ciebie miłością podobną do Twej miłości.
AMEN. Rozalia Celakówna
Święta Siostra Faustyna Kowalska zapisała w pierwszym zeszycie swojego “Dzienniczka” modlitwę, w której kolejne wezwania rozpoczyna słowami “Dopomóż mi, Panie” (nr 163). Zapraszamy do modlitwy słowami świętej Faustyny.
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje – Modlitwa świętej Siostry Faustyny
+ Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Jezu; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi do tego, o Jezu, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie , aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem. że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój. Dzienniczek, 163
„Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.” — święty Jan Paweł II
NOWENNA DO ŚWIĘTEJ RODZINY- DLA CHĘTNYCH
Nowenna do Świętej Rodziny rozpoczyna się od 22 grudnia
Jezus, Maryja, Józef… święto Świętej Rodziny
Zapraszamy do wspólnej modlitwy tekstem zamieszczonym poniżej
DZIEŃ 1
„JÓZEFIE NIE BÓJ SIĘ WZIĄĆ DO SIEBIE MARYI”
Mt 1,18-25
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął te myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki, albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak Mu polecił anioł Pański. Wziął swoją małżonkę do siebie.
Najświętsza Rodzino, której Głowa jest wzorem miłości ojcowskiej, wspieraj nas.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez najdoskonalsze złączenie Waszych serc, wysłuchaj nas.
Módlmy się za ojców rodzin, aby odważnie, odpowiedzialnie i z miłością podejmowali trud ojcostwa.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata, zachowaj je złączone nierozerwalnym węzłem miłości, wierne otrzymanym łaskom i obowiązkom swego powołania, spraw, aby żyły według przykazań Bożych, by ich życie było odbiciem Twego życia na ziemi i pozwoliło im cieszyć się Twoim szczęściem w niebie. Amen.
DZIEŃ 2
„OTO POCZNIESZ I PORODZISZ SYNA”
Łk 26-31,38
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus”. Na to rzekła Maryja: „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”.
Najświętsza Rodzino, Patronko i Opiekunko wszystkich rodzin chrześcijańskich, wspieraj nas
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez doskonałe zawierzenie wasze, wysłuchaj nas.
Módlmy się za dzieci, aby cieszyły się szczęśliwym dzieciństwem oraz opieką i miłością rodziców.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata….
DZIEŃ 3
„OWINĘŁA GO W PIELUSZKI I POŁOŻYŁA W ŻŁOBIE”
Łk 2,3-6
Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z rodu i domu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
Najświętsza Rodzino, której Matka jest wzorem miłości macierzyńskiej, wspieraj nas.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez Wasze ubóstwo i Waszą pokorę, wysłuchaj nas.
Módlmy się za matki oczekujące potomstwa, aby szczęśliwie wydały je na świat i aby każde dziecko zaznało miłości rodzinnego domu.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata…
DZIEŃ 4
„WSTAŃ, WEŹ DZIECIĘ I JEGO MATKĘ I UCHODŹ DO EGIPTU”
Mt 2,13-15
Oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu, pozostań tam, aż ci powiem, bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu.
Najświętsza Rodzino, prześladowana i wygnana do ziemi pogańskiej, wspieraj nas.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez smutki i bolesne przejścia Wasze, wysłuchaj nas.
Módlmy się za rodziny, aby z Bożą pomocą mężnie przezwyciężały trudności, ufne w zwycięstwo miłości.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata…
DZIEŃ 5
„HEROD POSŁAŁ OPRAWCÓW,KAZAŁ POZABIJAĆ WSZYSTKICH MŁODZIANKÓW”
Mt 3,16-18
Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do dwóch lat, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma.”
Najświętsza Rodzino, ucieczko nasza w życiu i nadziejo w godzinę śmierci, wspieraj nas.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez doskonałą miłość Waszą, wysłuchaj nas.
Módlmy się za każde zgładzone życie ludzkie, aby odrodziło się do życia wiecznego.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata…
DZIEŃ 6
„NADANO MU IMIĘ JEZUS”
Łk 2,21
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez doskonałe posłuszeństwo Wasze, wysłuchaj nas.
Módlmy się za dzieci, które przyjęły chrzest, aby jako Dzieci Boże, dążyły do świętości.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata…
DZIEŃ 7
„PRZYNIEŚLI JE DO JEROZOLIMY, ABY JE PRZEDSTAWIĆ PANU”
Łk 2,22-24
Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli je do Jerozolimy, aby je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej, będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.
Najświętsza Rodzino, wysławiona przez Świętego Starca Symeona, wspieraj nas.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez doskonałość czynów Waszych, wysłuchaj nas.
Módlmy się za rodziny chrześcijańskie, aby sprzyjały rozwojowi powołań kapłańskich i zakonnych, oddając wspaniałomyślnie swoje dzieci na służbę Bogu i Kościołowi.Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata…
DZIEŃ 8
„POWINIENEM BYĆ W SPRAWACH OJCA MEGO”
Łk 2,46-50
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez modlitwy i milczenie wasze, wysłuchaj nas.
Módlmy się o to, aby rodziny wprowadzały Boga i wartości chrześcijańskie w codzienne życie rodzinne.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata...
DZIEŃ 9
„JEZUS WZRASTAŁ W MĄDROŚCI, W LATACH I W ŁASCE U BOGA I U LUDZI”
Łk 2,51-52
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Najświętsza Rodzino, której Dziecię jest wzorem posłuszeństwa i miłości synowskiej, wspieraj nas.
Od wszystkiego, co mogłoby zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas.
Przez prace i trudy Wasze, wysłuchaj nas.
Módlmy się o moralne i religijne odrodzenie rodzin, aby były Bogiem silne.
Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata…
Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny
Koronka –
„ Na Ratunek
Dla Polski
i
Narodów
Świata ”
1 x – Ojcze Nasz
3 x - Chwała Ojcu
Odmawiać
na różańcu
1 x – Boże Ojcze Niebieski
Najświętszy Duchu Królewski
Przed Tobą klękam
w modlitewnym geście
składam swe dłonie
Błagam ratuj Polskę i
Narody Świata
Ognie miłosierdzia władco świata.
Tobie otwieram serce na oścież
i ku naszemu ratunkowi pośpiesz.
10 x – Boże Ojcze ratuj
Polskę i narody świata
Niezgłębionym miłosierdziem
dotknij nas władco świata.
Zakończenie
3 x – Boże Ojcze
na niebieskim firmamencie
Kocham Cię i uwielbiam
w każdym życia momencie
Niech chwała Bogu Ojcu
ciągle brzmi
Po wszystkie mojego życia dni
Błagam rozgrzesz mnie biednego
i uczyń zbawienia godnego.
Amen.
Msza święta trydencka
(nadzwyczajna forma rytu rzymskiego) KLIKNIJ TUTAJ
Modlitwa do Boga Ojca
Panie Boże, za pośrednictwem Twojego błogosławieństwa, dopomóż mi w trudzie i
bólu. Tę modlitwę kieruję wyłącznie do Ciebie. Wybacz mi w moich grzechach i
SIGNUM SANCTAE CRUCIS
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
DOXOLOGIA IN HONOREM SANCTISSIMAE TRINITATIS
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto,
sicut erat in principio et nunc et semper
et in saecula saeculorum. Amen.
SYMBOLUM APOSTOLORUM
Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.
ORATIO DOMINICA
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum, adveniat regnum tuum, fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra.
Panem nostrum quotidianum da nobis hodie;
et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris, et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo. Amen.
SALUTATIO ANGELICA
Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.
ORATIO AD ANGELUM CUSTODEM
Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna.
Amen.
ORATIO PRO FIDELIBUS DEFUNCTIS
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen
UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
SKŁAD APOSTOLSKI Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.
Amen.
MODLITWA PAŃSKA
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Amen.
POZDROWIENIE ANIELSKIE
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA
Aniele Boże Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy; bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen. MODLITWA ZA WIERNYCH ZMARŁYCH
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
Sub Tuum praesidium - Pod Twoją obronę - antyfona
SUB TUUM PRAESIDIUM
Sub tuum praesidium confugimus, sancta Dei Genitrix, nostras deprecationes ne despicias in necessitatibus nostris, sed a periculis cunctis libera nos semper, Virgo gloriosa et benedicta, Domina nostra, Mediatrix nostra, Advocata nostra, Consolatrix nostra. Tuo Filio nos reconcilia, tuo Filio nos commenda, tuo Filio nos repraesenta.
POD TWOJĄ OBRONĘ
Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosła-wiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem Swoim nas pojednaj, Synowi Swojemu nas polecaj, Swojemu Synowi nas oddawaj.
Teksty liturgiczne, modlitwy, pieśni - po łacinie i po polsku KLIKNIJ TUTAJ
ABC Społecznej Krucjaty Miłości 1. Szanuj każdego człowieka,
bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy
na drugiego człowieka, twojego brata.
2. Myśl dobrze o wszystkich - nie myśl źle o nikim.
Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
3. Mów zawsze życzliwie o drugich - nie mów źle o bliźnich.
Napraw krzywdę wyrządzoną słowem.
Nie czyń rozdzwięku między ludźmi.
4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości.
Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj.
Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez.
Uspokajaj i okazuj dobroć.
5. Przebaczaj wszystko - wszystkim.
Nie chowaj w sercu urazy.
Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego.
Czyń dobrze każdemu, jak byś pragnął,
aby tobie czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien,
ale co ty jesteś winien innym.
7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni,
jak ty korzystasz z pracy drugich.
9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim.
Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego.
Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
Modlitwa za Ojczyznę księdza
Piotra Skargi
Boże, Rządco i Panie narodów,
z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej,
błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwałę przynosiła Imieniowi Twemu
a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący wieczny Boże,
spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom
i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej,
byśmy jej i ludowi Twemu,
swoich pożytków zapomniawszy,
mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje,
rządy kraju naszego sprawujące,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym
mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Z wiarą, nadzieją i miłości mocą
Do Chrystusa i Maryi Polacy się zwrócą.
Polska była w planach Boga, więc wiecznie zostanie, Przypominał o tym Skarga, głosząc swe kazanie. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Król Sobieski z Rodakami bronił świętej wiary, Chrześcijaństwo ocalało, więc się nie poddamy. [Refren:]Z wiarą, nadzieją etc.
Dzisiaj chociaż nas dotyka ból ateizacji, zniknie marksizm i bezbożność w imię Bożych racji. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Nasza Polska to Ojczyzna wszystkich jest Polaków, Biały Orzeł i Maryja stoją u jej znaków. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Chcą dziś Polskę i nas wszystkich wrodzy zawojować, Bóg pomoże, Polska wygra z Maryją Królową. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Hymn Polski Katolickiej- słowa Barbara Dobrzyńska, na melodię „Marsz, marsz Polonia”.
Premiera odbyła się w Warszawie w Amicusie, dnia,
2 lipca 2022 roku podczas promocji książki księdza
profesora Tadeusza Guza „Rozmowy niedokończone
z księdzem profesorem Tadeuszem Guzem z roku 2014.
Tom V”, o Odwiecznej Barbara Dobrzyńska
(urodzona 3 grudnia 1947 w Warszawie) – polska aktorka
teatralna, autorka scenariuszy i reżyser widowisk
patriotycznych.
Wystąpiła w kilku spektaklach Teatru Telewizji: Maskarada
(1973), Nie mam nic do powiedzenia (1973), Stary, głupi i anioł
(1976), RH inżynier (1978), Vatzlav (1989) oraz Pułapka (1990).
W 1982 zagrała w filmie fabularnym Pensja pani Latter w
reżyserii Stanisława Różewicza.
Przez dwa lata występowała jako chórzystka w Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze” (1968 – 1969). W latach 1969–1973 była aktorką Teatru Żydowskiego w Warszawie. Występowała również na scenie Opery Wrocławskiej, posiada wykształcenie muzyczne, gdzie wystąpiła w blisko 30 przedstawieniach. Od 1973 do 2010 była członkiem zespołu Teatru Polskiego w Warszawie. Wystąpiła na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1979. Dwie nagrane wówczas piosenki wydała na płycie długogrającej Wytwórnia Muza „Kołobrzeg 79 – A mnie się serce rwie do wojska” (LP SX 1714 Muza). Piosenki te to: Białe płaszcze już nie w modzie (śpiew wraz z Barbarą Książkiewicz) i Gdy mężczyźni są na wojnie. W 2010 została odznaczona Medalem Polonia Mater Nostra Est. Jej rodzicami byli aktorzy: Maria Fijewska Dobrzyńska i Stanisław Dobrzyński.
Niedziela, 3 grudnia 2023 I NIEDZIELA ADWENTU
(Mk 13, 33-37) Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, do wszystkich mówię: Czuwajcie!”.
Z katechez świętego Cyryla Jerozolimskiego, biskupa
O podwójnym przyjściu Chrystusa
Głosimy przyjście Chrystusa – nie tylko pierwsze, ale i drugie, o wiele wspanialsze od pierwszego. Pierwsze zwiastowało cierpienie, drugie zaś przyniesie królewski diadem Bożego panowania.
Albowiem to, co dotyczy naszego Pana, Jezusa Chrystusa, jest zarazem Boskie i ludzkie. I tak, dwojakie jest Jego narodzenie: jedno z Boga, przed początkiem czasów; drugie z Dziewicy, gdy dopełniły się czasy. Dwojakie też i przyjście: pierwsze – ukryte, jak rosy na runo; drugie – jawne, to, które nastąpi.
Za pierwszym przyjściem został owinięty w pieluszki i złożony w żłobie; za drugim oblecze się światłem jak szatą. Przyszedł i przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, ale przyjdzie raz jeszcze, pełen chwały, otoczony zastępami aniołów. Dlatego nie poprzestajemy na pierwszym Jego przyjściu, lecz wyczekujemy także i drugiego. Za pierwszym mówiliśmy: „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”. To samo powiemy i za drugim, a wychodząc z aniołami naprzeciw Panu, oddamy Mu hołd, wołając: „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”.
Przyjdzie więc Zbawiciel nie po to, aby Go sądzono, lecz po to, by wezwać na sąd tych, przez których niegdyś był postawiony przed sądem. Gdy wtedy był sądzony – milczał; teraz zaś przypomni owym zbrodniarzom, jak haniebnie się z Nim obeszli wiodąc Go na krzyż, i powie: „To uczyniłeś, a Ja milczałem”.
Pierwsze przyjście było wypełnieniem miłosiernych zamysłów Boga: Jezus, pełen dobroci, przekonywał ludzi i nauczał. Ale kiedy przyjdzie powtórnie, wtedy wszyscy, chcąc czy nie, będą musieli poddać się Jego władzy.
To podwójne przyjście zapowiadał prorok Malachiasz: „Nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie. Oto nadejdzie Pan Zastępów, ale kto przetrwa dzień Jego przyjścia i kto się ostoi, gdy On się ukaże. Albowiem jest On jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie wtedy, jakby miał przetapiać i oczyszczać”.
O podwójnym przyjściu Pana pisze i apostoł Paweł w Liście do Tytusa: „Ukazała się bowiem łaska Boga, przynosząc zbawienie wszystkim ludziom, wzywając nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa”. Jak widzimy, rozróżnia tu Paweł pierwsze i drugie przyjście. Za pierwsze dzięki czyni; drugiego zaś oczekujemy. Dlatego, jak to nam zostało przekazane, wierzymy i wyznajemy Tego, „który wstąpił do nieba i siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca”.
Przyjdzie więc z nieba nasz Pan, Jezus Chrystus. Przyjdzie w chwale przy końcu świata, w dniu ostatecznym. Bo nastąpi kres tego świata, a to, co zostało stworzone, będzie odnowione.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego Komentarz do pierwszego czytania
Dzisiaj rozpoczynamy kolejny w naszym życiu wiary rok liturgiczny. Rozpoczynamy go od Adwentu. To czas, w którym chcemy rozważać tajemnicę przychodzącego Boga, który: przyszedł dwa tysiące lat temu, stając się człowiekiem; przyjdzie na końcu czasów; przychodzi do nas dzisiaj, tu i teraz, na wiele sposobów, które dzięki wierze możemy rozpoznawać. Dlatego chcemy wsłuchać się dzisiaj w Jego słowo, które podpowiada nam, jak przeżyć ten czas łaski, żeby przypadkiem nie rozminąć się z przychodzącym do nas Bogiem. Prorok Izajasz przypomina nam, kim jest przychodzący do nas Bóg. Na początku czytania słyszymy słowa: „Ty, Panie, jesteś naszym Ojcem, Odkupiciel nasz – to Twoje imię odwieczne”. Także zakończenie dzisiejszej lektury Izajasza wskazuje jednoznacznie, że Bóg to nasz Ojciec: „A jednak, Panie, Ty jesteś naszym Ojcem”. W czasie tego Adwentu warto myśleć o Bogu jak o dobrym Ojcu, który kocha swoje dzieci, troszczy się o nie, chce do nich mówić i prowadzić je przez życie. Przed tym Bogiem, naszym Ojcem, warto stawać w prawdzie, także o swoich grzechach. To nie jest proste, lecz świadomość tego, że miłosierdzie Boga-Ojca jest nieskończenie większe od naszych największych upadków, pozwala nam przełamać ten lęk, obawę, przed krytyką, odrzuceniem, karą. Bo odpowiedzią Boga na nasz grzech jest nie kara, lecz miłosierdzie.
Komentarz do psalmu
Gdy idąc za Panem, słuchając Jego słowa, odkrywamy nasze słabości, możemy postawić je w centrum swojego życia, „posadzić na tronie” i kontemplować, przy okazji załamując się, patrząc na swoje nieudane życie. Ale czy w centrum chrześcijaństwa stoi grzech i słabość, czy Chrystus, który te słabości raz na zawsze pokonał? Autor Psalmu 80 w imieniu Narodu Wybranego woła Boga, bo wie, że Bóg zawsze słucha tego, co mówią Jego dzieci: „Usłysz, Pasterzu Izraela, Ty, który zasiadasz nad cherubami!”. Warto wołać do Boga, szczególnie wtedy, gdy jest nam trudno: „Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, o Panie, słuchaj głosu mego!” (Ps 130,1-2). To wołanie do Pana w modlitwie sprawia, że otrzymujemy „nowe życie”. Ono sprawia, że Bóg faktycznie może zmienić naszą trudną sytuację, to, z czym sobie nie radzimy. Ale jeśli nawet tak się nie stanie, to Pan Bóg pragnie przemieniać nasze serca, nasze podejście do tego, co przeżywamy. Bo Bóg jest tym, który może zabrać nam krzyż, ale zdecydowanie częściej zmienia nasze podejście do tego krzyża, daje siłę do dźwigania tego ciężaru, który niesiemy.
Komentarz do drugiego czytania
Początek Adwentu i początek Pierwszego Listu świętego Pawła do Koryntian. Warto zwrócić uwagę, o czym pisze Apostoł na początku swojego dzieła. „Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie”. Paweł mówi o dziękczynieniu. Użyte w tym miejscu greckie słowo „eucharisteó”, od którego pochodzi słowo Eucharystia, przypomina nam o tym, żeby być wdzięcznym: Bogu i ludziom. Ta wdzięczność uświadamia nam, że nie jesteśmy na tym świecie sami, że potrzebujemy drugiego człowieka, który jest w stanie uzupełniać nasze braki, że nie wszystko w swoim życiu zawdzięczamy sobie samym. Kilka rozdziałów dalej Paweł napisze: „Cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał” (1 Kor 4,7). Powodów do dziękczynienia, jeśli tylko chcemy, możemy znaleźć bardzo wiele. Co więcej, są takie sprawy w naszym życiu, które otrzymaliśmy, a nie zrobiliśmy nic, aby je otrzymać: dar wiary, dar sakramentów, życie, dar czasu. Warto być wdzięcznym, bo coś oczywistego dla nas, to, że coś mamy i w ogóle nad tym się nie zastanawiamy, może w pewnym momencie stać się nie tak oczywiste: zdrowie, praca, dar słuchu czy mowy, nasi bliscy.
Komentarz do Ewangelii
Słowem kluczem dzisiejszej Ewangelii jest słowo: „czuwać”. Pojawia się ono aż cztery razy. Po co Jezus je powtarza? Może po to, żebyśmy tegorocznego Adwentu po prostu „nie przespali”. Gdy czekamy na ważne wydarzenie, ważną osobę, to oczekiwanie nigdy nie jest czymś biernym. Przygotowania do ślubu, rozmowy o pracę, ważnego spotkania czy wystąpienia – robimy wiele rzeczy, żeby jak najlepiej do tego momentu się przygotować. Bo od tego przygotowania zależy, jak to ważne wydarzenie przeżyjemy. Adwent – to okres przygotowania na przyjście Pana w tajemnicy Jego Wcielenia. Zwieńczeniem Adwentu jest celebrowanie Uroczystości Narodzenia Chrystusa. Ale to nie jedyne przychodzenie Pana do nas. Bardzo istotne są „przyjścia Chrystusa” do nas w „naszym dziś”. Pięknie widzimy to w Ewangelii Łukaszowej, w której wielokrotnie powtarza się to słowo – „dziś”: Narodzenie Chrystusa (Łk 2,11), nauczanie w synagodze w Nazarecie (Łk 4,21), odpuszczenie grzechów i uzdrowienie paralityka (Łk 5,26), spotkanie z Zacheuszem (Łk 19,9), obietnica raju dla dobrego łotra (Łk 23,43). Te wszystkie zbawcze wydarzenia dokonują się w ludzkim „dziś”. Do nas, ludzi żyjących w XXI wieku, Chrystus także chce przychodzić, w naszym „dziś”. Każde czytanie lub słuchanie Słowa Bożego, każda spowiedź, każda Eucharystia, każdy moment modlitwy – to doświadczenie Boga przychodzącego. Warto „być czujnym”, żeby w czasie tych najbliższych trzech tygodni, nie przegapić przychodzącego do nas Boga.
Różaniec Tajemnic ku czci 13 Cnót Najświętszej Maryi Panny za dusze w Czyśćcu cierpiące
Na krzyżyku odmawia się:
Wierzę w Jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana Naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny. Umęczon pod Ponckim Piłatem ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł. Trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga, Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
Na pierwszym dużym paciorku (złoty):
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; i nie wódź nas na pokuszeni, ale nas zbaw ode Złego. Amen.
Na trzech małych paciorkach:
1. Ku czci wszystkich Świętych (biały):
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
2. Ku czci Świętego Michała Archanioła (zielony):
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
3. Ku czci Świętych Aniołów Stróżów (różowy):
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Na drugim dużym paciorku (niebieski):
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Na medaliku:
Matko Miłosierdzia Bożego, wstawiaj się za duszami w Czyśćcu cierpiącymi przez Moc Twojego Niepokalanego Serca dla uwielbienia Boga i zbawienia wszystkich dusz.
Na trzech małych paciorkach (w każdej tajemnicy):
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a Światłość wiekuista niechaj im świeci. A dusze wiernych zmarłych przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w Pokoju wiecznym. Amen.
Na dalszych dużych paciorkach (niebieski):
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Obietnice Matki Bożej
- Kiedy ta Koronka zostanie odmówiona z wielkim nabożeństwem i miłością, w zjednoczeniu z duszami w Czyśćcu cierpiącymi, pięćset dusz zostaje wybawionych z Czyśćca i pięćset dusz z każdego poziomu.
- Każda dusza wybawiona przez Łaskę tej Koronki będzie się wstawiać w szczególny sposób za te osoby, które się za nią modliły.
- Specjalna Łaska z każdej z Moich Cnót będzie udzielona przez Nieskończone Miłosierdzie Mojego Boskiego Syna, oraz skrucha serca dla tych, którzy tego pragną.
- Ci, którzy odmawiają tę Koronkę, pomogą przede wszystkim duszom z ich pokrewieństwa ... otrzymają widzialny znak mocy tej modlitwy.
- Na tę Koronkę zostało nałożone bardzo szczególne błogosławieństwo Trójcy Świętej przez Moje Niepokalane Serce.
Każdy poziom Czyśćca nosi nazwę jednej z Naszych Cnót:
I poziom - Bojaźń Boża
II poziom - Miłość
III poziom - Wiara
IV poziom - Nadzieja
V poziom - Posłuszeństwo
VI poziom - Cierpliwość
VII poziom - Pobożność
VIII poziom - Wstydliwość
IX poziom - Roztropność
X poziom - Męstwo
XI poziom - Umiarkowanie
XII poziom - Czystość
XIII poziom - Sprawiedliwość
Na podstawie Modlitewnik: "Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa" - Modlitwy i Nabożeństwa z Obietnicami.
Strona 293-295
MODLITWA DO TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Przenajświętsza Trójco, błogosławiąca, napełnij błogosławieństwem swoich synów i córki, których powołałaś, aby wyznawali wielkość Twojej miłości, Twojej miłosiernej dobroci i Twojego piękna.
Ojcze Święty, uświęć synów i córki, którzy konsekrowali się Tobie dla chwały Twojego imienia. Wspomagaj ich swoją mocą, aby mogli świadczyć, że Ty jesteś początkiem wszystkiego, jedynym źródłem miłości i wolności. Dziękujemy Ci za dar życia konsekrowanego, które z wiarą szuka Ciebie, a pełniąc swoją powszechną misję, wzywa wszystkich, aby zmierzali ku Tobie.
Jezu, Zbawicielu, Słowo Wcielone, Ty powierzyłeś swoją drogę życia tym, których powołałeś: nadal przyciągaj do siebie ludzi, którzy będą dla współczesnego człowieka świadkami Twojego miłosierdzia, zapowiedzią Twojego powrotu, żywym znakiem dóbr przyszłego zmartwychwstania. Niech żadna próba nie oderwie ich od Twojej miłości!
Duchu Święty, Miłości rozlana w sercach, który umysłom udzielasz łaski i natchnienia, odwieczne Źródło życia, który doprowadzasz do końca misję Chrystusa przez różnorakie charyzmaty, prosimy Cię za wszystkie osoby konsekrowane. Napełnij ich serca głęboką pewnością, że zostały wybrane, aby kochać, wielbić i służyć. Pozwól im zaznać Twojej przyjaźni, napełnij je Twoją radością i pociechą, pomagaj im przezwyciężyć chwile trudności i podnosić się po upadkach, uczyń je odblaskiem Boskiego piękna. Daj im odwagę podejmowania wyzwań naszych czasów i łaskę ukazywania ludziom dobroci i człowieczeństwa Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa.
Modlitwa do Ducha Świętego za kapłanów
Duchu Święty, Duchu Mądrości, prowadź kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Światłości, oświecaj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Czystości, uświęcaj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Mocy, wspieraj kapłanów;
Duchu Święty, Duchu Boży spraw, by kapłani ożywieni
i umocnieni Twoją łaską, nieśli słowo prawdy
i błogosławieństwo pokoju na cały świat.
Niech ogień świętej miłości rozpala ich serca,
by w płomieniach tej miłości oczyszczali i uświęcali dusze.
Duchu Święty, powierzamy Ci serca kapłańskie;
Ukształtuj je na wzór Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.
Amen.
RACHUNEK
SUMIENIA
DLA
MŁODZIEŻY
RACHUNEK SUMIENIA DLA MŁODZIEŻY
Kim jest dla mnie Bóg? Czy mam mocną wiarę w Boga?
Czy jest On dla mnie Źródłem i celem życia?
Czy zawsze wyznawałem swoją wiarę, nie wstydziłem się tego, że jestem praktykującym chrześcijaninem?
Czy dążę do coraz głębszego poznawania Boga poprzez naukę religii, modlitwę, czytanie Pisma Świętego, Żywoty Świętych, uczestniczenie w rekolekcjach itp.?
Czy nie opuściłem w niedziele i święta Mszy świętej z własnej winy?
Czy nie przekładałem telewizji, zabaw i innych przyjemności życiowych nad obowiązki chrześcijanina?
Czy podczas Mszy świętej zachowywałem należytą powagę, brałem udział we wspólnych modlitwach i nie rozpraszałem uwagi innych?
Czy podczas wakacji lub ferii zimowych nie zaniedbywałem niedzielnych Mszy świętych i czy pamiętałem o codziennych modlitwach?
Czy nie spóźniam się na Mszę świętą?
Czy mam szacunek dla imienia Bożego?
Czy nie obrażam Go?
Czy każdy dzień rozpoczynam i kończę modlitwą i rozmową z Bogiem?
Czy okazywałem posłuszeństwo rodzicom i szacunek osobom starszym?
Czy pobożnie przyjmowałem Komunię Świętą?
Czy trwałem na dziękczynieniu?
Czy wchodząc do kościoła zawsze klękam przed Najświętszym Sakramentem?
Czy przechodząc obok kościoła , krzyża lub figury świętych okazuję im szacunek?
Czy modlę się za swoich rodziców i rodzeństwo?
Czy jestem życzliwy dla innych?
Czy z szacunkiem odnoszę się do staruszków, kalek i chorych?
Czy nie odnoszę się złośliwie do swoich koleżanek i kolegów?
Czy zawsze zwracam pożyczone pieniądze, książki lub inne przedmioty?
Czy potrafię przebaczać innym?
Czy nie wszczynam kłótni i bójek?
Czy swoim zachowaniem nie prowokuję agresywnych zachowań ?
Czy nie szkodziłem na zdrowiu innym ani sobie?
Czy piłem alkohol lub paliłem papierosy?
Czy nie namawiałem do tego innych?
Czy nie zażywałem narkotyków lub innych środków odurzających?
Czy nie przyczyniłem się do grzechu innych osób?
Czy nie zagarnąłem rzeczy nie będącej moją własnością?
Czy zadośćuczyniłem innym osobom za doznaną przeze mnie przykrość?
Czy świadomie nie przeszkadzałem na lekcji?
Czy wyśmiewałem się ze swoich nauczycieli i wychowawców?
Czy wyśmiewałem się ze swoich katechetów i innych osób duchownych?
Czy nie niszczyłem przedmiotów publicznego użytku?
Czy nie dręczyłem zwierząt?
Czy nie niszczyłem przyrody?
Czy nie byłem fałszywy, obłudny i nieszczery?
Czy nie kłamałem?
Czy swoim kłamstwem nikogo nie skrzywdziłem?
Czy nie obmawiałem lub nie oczerniałem swoich bliźnich?
Czy nie przysięgałem fałszywie?
Czy nie zdradziłem powierzonego mi sekretu?|
Czy nie uderzyłem słabszego?
Czy nie znieważyłem kogoś obelgą lub przezwiskiem?
Czy nie przeklinam lub nie używam słów wulgarnych?
Czy nie wyśmiewam wad innych ludzi?
Czy naprawiłem wyrządzoną krzywdę i wyrównałem szkody?
Czy w sercu nie chowam urazy do innych osób?
Czy nie życzę źle innym lub pożądam ich rzeczy?
Czy nie jestem leniwy i czy nie wykonuję swoich obowiązków niedbale?
Czy zachowuję umiar w jedzeniu i piciu?
Czy zachowałem czystość swojego ciała jako świątyni Ducha Świętego?
Czy nie bawiłem się nieskromnie z sobą samym?
Czy nie namawiałem do rzeczy nieskromnych innych osób?
Czy nie miałem stosunków seksualnych?
Czy nie oglądałem filmów lub prasy niedozwolonej dla mnie?
Czy nie miewałem nieskromnych myśli?
Żal za grzechy
Przebacz mi grzechy moje, o mój Boże, przebacz mi moje grzechy; grzechy mojej młodości, grzechy mojej dojrzałości, grzechy mej duszy, grzechy mego ciała; moje grzechy lenistwa, moje ciężkie grzechy dobrowolne, grzechy które pamiętam, grzechy których nie pamiętam; grzechy, które tak długo taiłem, i które już uszły mej pamięci. Szczerze żałuję za każdy grzech, śmiertelny i powszedni, za wszystkie grzechy od mego dzieciństwa aż do obecnej godziny. Wiem, że moje grzechy zraniły Twoje czułe Serce, o mój Zbawicielu, przez Twą tak gorzką mękę. Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu.
Jezu Chryste, Zbawicielu mój dobry. Tyś cierpiał i umarł na krzyżu za moje grzechy. Przebacz mi moją niewdzięczność. Pomóż mi, abym osiągnął życie w radości wiecznej. \O mój Jezu, daruj i nie pamiętaj jakim byłem. Matko Najświętsza, ucieczko grzesznych, wszyscy Święci i Aniołowie, mój Patronie i Aniele Stróżu mój, módlcie się za mną i brońcie mnie od wszelkiego złego. Amen.
W tajemnicach życia ukryta jest wiara,
moc Boga w działaniu święta i niezmienna.
Pozna wszystko każdy, kto się tylko stara,
bo prawda jest jasna, piękna i zbawienna.
Dokonujcie Intronizacji Pana Jezusa Chrystusa Króla Polski w domach, parafiach, wspólnotach, szkołach, urzędach, zakładach pracy, gdzie tylko można! Oddajcie wszystko co posiadacie pod panowanie Jezusa Chrystusa Króla Polski! Mam nadzieję, że to pozwoli nam dotrwać jako Państwo Polskie do właściwej ogólnonarodowej Intronizacji, dokonanej przez władze kościelne i państwowe.
AKT INTRONIZACJI
JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI
Nieśmiertelny Królu Wieków, rzeczywisty i żywy, pod postaciąchleba utajony, Boże nasz, Jezu Chryste!Oto stajemy u stóp Twoich, by intronizować Ciebie, Królu Polski.Wyznajemy bowiem wobec Nieba i ziemi, że Twego panowanianam potrzeba; wyznajemy publicznie, że Ty jeden, Królu królów i Panie panujących,masz do nas święte i nigdy niewygasłe prawa; wyznajemy także zawszystkich, co znać Cię i służyć Ci nie chcą, że tylko pod Twymberłem ratunek dla wskrzeszonej Twą mocą, a tak ciężko doświadczonej,Ojczyzny - Polski. Królu nasz wszechmocny, racz nie patrzeć nanaszą niegodność i nędzę, ale w imię miłości Twego Serca zstąp donas miłościwie, pełen łaski i prawdy, byzawładnąć tym ludem, który Ciebie dziś ś uznaje swym Królem.Z pokorą chyląc swe czoła, oddajemy cześć Bogu KrólowiwTrójcy Przenajświętszej Jedynemu, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu temu. A Ciebie, Jezu, odwieczny Królu Nieba i Ziemi, uznajemyiobieramy naszym Królem, Królem Polski! Pragnąc uwielbić majestat Twej potęgi i chwały, z wielką wiarąimiłością wołamy: Króluj nam, Chryste! (wszyscy powtarzają:Króluj nam, Chryste!) – w naszej OjczyźnieKróluj nam, Chryste! – w naszej parafii Króluj nam, Chryste! – w naszychmiastach i wioskach Króluj nam, Chryste! – w naszych rodzinachKróluj nam, Chryste! - w Sejmie i Senacie Króluj nam, Chryste! - w życiu społecznym i kulturalnym Króluj nam, Chryste! - w polityce, urzędach, szkołach Króluj nam, Chryste! - w zakładach pracyKróluj nam, Chryste! - w pracy i w czasie wolnym od niej Króluj nam, Chryste! - w mediach publicznych i prywatnych Króluj nam, Chryste! – w życiu i sercu każdego Polaka Króluj nam, Chryste! -w moim życiu i sercuKróluj Jezu Chryste!
Nasz jedyny, umiłowany Królu Polski, jesteśmy Twoim ludemidla Ciebie żyć i umierać pragniemy. Całym sercem, całą duszą, ze wszystkichnaszych sił przyrzekamy: – Przyrzekamy słowem, mocą Sakramentów i modlitwą bronićTwego nad nami panowania za cenę każdego trudu i każdejofiary – Przyrzekamy! (wszyscy powtarzają:Przyrzekamy!) – Przyrzekamy bronić Twej świętej czci i głosić Twą królewskąchwałę za cenę każdego trudu i każdej ofiary – Przyrzekamy! – Przyrzekamy solennie i uroczyście pełnić Twoją wolę, budowaćTwoje królestwo i bronić go w naszym Narodzie za cenękażdego trudu i każdej ofiary – Przyrzekamy! Chwała niech będzie Tobie, Królu wieków i Najwyższy nasz Panie.Tobie moc i panowanie, nam zaś w Twej służbie na doczesnenasze dzieje ratunek, a na wieczność dziedzictwo niebieskiej Twej Ojczyzny, w której żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i DuchemŚwiętym przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ogłaszam/y królowanie Jezusa Króla Polski nad nami! Źródło:Nabożeństwo Intronizacyjne wyd. Stoważyszenie "Róża"
NOWY TESTAMENT
Ewangelia według świętego Jana
Do domu Ojca
14
1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie1 w Boga? I we Mnie wierzcie! 2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 Znacie drogę, dokąd Ja idę». 5 Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» 6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem2. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». 8 Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». 9 Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: "Pokaż nam Ojca?" 10 Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych3 dzieł. 11 Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! 12 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca4. 13 A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. 14 O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Zapowiedź Pocieszyciela
15 Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. 16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela5 da wam, aby z wami był na zawsze - 17 Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. 18 Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. 19 Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. 20 W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.
Miłość objawiona
21 Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie». 22 Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota6: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?» 23 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. 24 Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.
Posłannictwo Ducha. Pokój
25 To wam powiedziałem przebywając wśród was. 26 A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy7 i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. 27 Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka! 28 Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie8. 29 A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. 30 Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata9. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. 31 Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał. Wstańcie, idźmy stąd!
Pacierz po łacinie - Modlitwy codzienne
SIGNUM SANCTAE CRUCIS
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
DOXOLOGIA IN HONOREM SANCTISSIMAE TRINITATIS
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto,
sicut erat in principio et nunc et semper
et in saecula saeculorum. Amen.
SYMBOLUM APOSTOLORUM
Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.
ORATIO DOMINICA
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum, adveniat regnum tuum, fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra.
Panem nostrum quotidianum da nobis hodie;
et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris, et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo. Amen.
SALUTATIO ANGELICA
Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.
ORATIO AD ANGELUM CUSTODEM
Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna.
Amen.
ORATIO PRO FIDELIBUS DEFUNCTIS
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen
UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
SKŁAD APOSTOLSKI Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.
Amen.
MODLITWA PAŃSKA
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Amen.
POZDROWIENIE ANIELSKIE
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA
Aniele Boże Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy; bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.
MODLITWA ZA WIERNYCH ZMARŁYCH
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
Różaniec misyjny
Kilka słów o idei Żywego różańca misyjnego
Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary, błogosławiona Paulina Jaricot, pragnęła, by modlitwa różańcowa wsparła dzieło ewangelizacji na całym świecie.
Początki Żywego Różańca sięgają roku 1826. Paulina organizuje "piętnastki" - grupy piętnastu osób, z których każda zobowiązuje się do rozważania i odmawiania jednej - otrzymanej drogą losowania - tajemnicy dziennie. W ten sposób członkowie Żywego Różańca stają się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata. "Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca". Oficjalnej aprobaty dla Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI.
Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ksiądz arcybiskup Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła ŚWIĘTEGO, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.
Kolor zielony - za Afrykę - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów Kolor czerwony - za Amerykę - podkreśla kolor skóry Indian Kolor biały - za Europę i za Ojca Świętego - oznacza kolor skóry Europejczyków Kolor niebieski - za Oceanię - symbolizuje wody Oceanu Spokojnego Kolor żółty - za Azję - przypomina ludy Azji
Ameryka
Modlitwa: Dziewico z Guadalupe, Matko obu Ameryk, wstaw się u Pana, by napełnił głodem świętości cały Lud Boży i wzbudził liczne powołania. Matko Pięknej Miłości, strzeż rodziny, by żyły w zgodzie, i błogosław wychowaniu dzieci i młodzieży.
Azja
Modlitwa: Panie, wybrałeś sobie spośród narodów Azji wielu ludzi gotowych dla Ciebie na wszystko. Spraw, aby świadectwo ich życia wskazywało drogę ku Tobie. Niech Azja szuka Cię żarliwie i podąża za Twoim głosem. Niech ewangeliczne ziarno zapadnie głęboko w świadomość tych ludów i niech przyniesie obfity plon.
Afryka
Modlitwa: Boże, spojrzyj z miłością na młode Kościoły Afryki i spraw, aby coraz jaśniej widziały, że jesteś jedyną Drogą i Prawdą. Niech dzielą się tym przekonaniem ze swoimi braćmi i siostrami, którzy Cię jeszcze nie spotkali.
Oceania
Modlitwa: Maryjo, dziękujemy Ci za miłość, którą obdarzasz swych synów i córki w Papui Nowej Gwinei, dziękujemy za macierzyńską troskę o głosicieli Ewangelii Twego Syna w tym kraju. Zanosimy do Ciebie błagania o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Proś Pana żniwa, by posłał robotników do winnicy swojej.
Europa
Modlitwa: Królowo Apostołów, Matko Jezusa Chrystusa, byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji. Przygarnij do siebie narody Europy. Ojcze, spraw, by rodziny i społeczeństwa powróciły do swych chrześcijańskich korzeni. Niech Kościół Święty, Apostolski, powszechny, katolicki, stanie się na nowo źródłem licznych powołań misyjnych.
(DO PRYWATNEGO ODMAWIANIA)
Duchu Święty, Duchu Boży, Duchu światła i miłości! Tobie poświęcam rozum mój, serce moje, wolę moją i całego siebie w życiu doczesnym i wiecznym. Spraw, aby rozum mój był zawsze chętny do przyjmowania natchnień pochodzących od Ciebie z Nieba i nauki Kościoła Świętego, którym Ty nieomylnie kierujesz i rządzisz: aby serce moje zawsze pałało miłością Boga i bliźniego, a wola moja zawsze zgadzała się z wolą Bożą, aby całe moje życie było wiernym naśladowaniem życia i cnót Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, któremu z Bogiem Ojcem i z Tobą niech będzie zawsze cześć i chwała. Amen.
Modlitwa franciszkańska o pokój
O Panie Jezu Chryste, uczyń z nas narzędzia Twego pokoju,
abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje
nienawiść;
wybaczenie - tam, gdzie panuje krzywda;
jedność - tam, gdzie panuje zwątpienie;
nadzieję - tam, gdzie panuje rozpacz;
światło - tam, gdzie panuje mrok;
radość - tam, gdzie panuje smutek.
Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy,
co pociechę dawać;
nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć;
nie tyle szukać miłości, co kochać;
albowiem dając - otrzymujemy,
wybaczając - zyskujemy przebaczenie,
a umierając, rodzimy się do wiecznego życia,
przez Jezusa Chrystusa,
Pana naszego. Amen.
(modlitwa świętego Franciszka z Asyżu)
Maryja podyktowała Idzie krótką modlitwę i prosiła o jej
rozpowszechnienie i codzienne odmawianie:
Panie Jezu Chryste, Synu Ojca, ześlij teraz Ducha Twego na ziemię. Spraw, aby Duch Święty zamieszkał w sercach wszystkich narodów i chronił je od upadku, katastrofy i wojny. Niechaj Pani Wszystkich Narodów, Święta Dziewica Maryja, stanie się naszą Orędowniczką. Amen.
Różaniec dla dzieci nienarodzonych – zgodnie z życzeniami naszej Miłościwej Pani.
Na początku podnieś różaniec do nieba i powiedz: „Królowo Niebieska, za pomocą tego Różańca jednoczymy wszystkich grzeszników i wszystkie narody z Twoim Niepokalanym Sercem.”
Potem następuje znak krzyża świętego: „W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”
„Ojcze Niebieski, w czasie tego światowego kryzysu spraw, niech każda dusza znajdzie swój spokój i bezpieczeństwo w Twojej Boskiej Woli. Daj każdej duszy łaskę zrozumienia tego, iż Twoja Wola znaczy: „Święta Miłość w chwili obecnej”. „Życzliwy Ojcze, oświeć każde sumienie, aby rozpoznało, gdzie sprzeciwia się Woli Bożej i kroczy po bezdrożach. Daj światu łaskę nawrócenia i czas na wprowadzenie go w życie. Amen.”
„Jezusie, Boże Dziecię, prosimy Cię w tym Różańcu, usuń z serca świata gotowość do popełnienia grzechu aborcji. Oddal cień ułudy, którą szatan zaszczepił w sercu, a która ukazuje seksulaną samowolę jako wolność, odsłoń jej prawdziwe oblicze – niewolnictwo grzechu. Zaszczep w sercach świata na nowo głęboki szacunek dla życia od momentu poczęcia.”
„Wierzę w Boga …”
„Ojcze nasz …”
Trzy: „Zdrowaś Maryjo” O cnoty Wiary, Nadziei i Miłości, a potem raz: „Cała Chwała bądź Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.”
Modlitwa Fatimska: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.”
Modlitwa w obliczu niebezpieczeństwa za dzieci nienarodzone: „Jezu, chroń i ratuj dzieci nienarodzone.”
Po każdej Tajemnicy odmów: „Ojcze nasz”, 10 x „Zdrowaś Maryjo” i raz „Cała Chwała bądź Ojcu …”. Potem Modlitwa Fatimska i Modlitwa w obliczu niebezpieczeństwa za dzieci nienarodzone.
Modlitwa po Różańcu: „Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia; Życie, Słodyczy i Nadziejo nasza witaj! Do Ciebie wołamy, wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, Błogosławiony Owoc Żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.”
„Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.”
Módlmy się: „O Boże, Twój Jednorodzony Syn przez Swoją śmierć i zmartwychwstanie nabył dla nas skarby życia wiecznego. Spraw, błagamy Cię, abyśmy, rozważając Tajemnice najświętszego Różańca Dziewicy Maryi, umieli naśladować to, co one zawierają i uzyskali to, co obiecują. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.”
W intencji naszego Ojca Świętego: „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Maryjo”. „Cała Chwała bądź Ojcu”, „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”
Modlitwa Świętej Gertrudy za zmarłych – uwalnia 1000 dusz z czyśćca
Boże miłosierny, z Tronu chwały Twojej wejrzyj na biedne dusze w czyśćcu cierpiące, wejrzyj na ich męczarnie, na łzy, które przed Tobą wylewają, usłysz ich błagania i jęki, zmiłuj się nad nimi, odpuść im grzechy. Za wszystkie przestępstwa, których się dopuściły, za niedbalstwa w służbie Twojej świętej popełnione, ofiaruję Ci najświętsze życie, wszystkie zasługi Jezusa Chrystusa, wszystkie pokuty, posty, czuwania, modlitwy, prace, boleści, Krew i Rany, Mękę i Śmierć niewinną, którą w najgorętszej miłości cierpiał za nas Najmilszy Twój Syn, proszę, abyś tym ubłagany raczył przyjąć te ukochane dusze do rajskiej szczęśliwości, aby Cię wielbiły na wieki. Amen. Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa w połączeniu ze wszystkimi Mszami Świętymi dzisiaj na całym świecie odprawianymi, za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających, za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu. Amen.
Modlitwa do Matki Miłosierdzia o uproszenie pokoju
Matko Miłosierdzia, uproś nam u Boga pokój. Uproś nam przede wszystkim te łaski, które mogą w jednej chwili dusze nasze przemienić. Uproś nam te łaski, które pokój szerzą, sprowadzają i utrzymują. Królowo pokoju, za którym narody wzdychają, uproś światu pokój, aby w spokoju i ładzie wzrastało Królestwo Boże. Amen.
Pius XII
Modlitwa o jedność i pokój (Ps 122)
Ref. Boże, obdarz Kościół Twój jednością i pokojem.
Uradowałem się wezwaniem, Pójdziemy do domu Pana.
I oto stoję u bram Twoich, Jeruzalem nowe, Kościele święty.
Ref. Boże, obdarz...
O Jeruzalem, miasto pokoju, w Tobie wszyscy się jednoczą.
Przychodzą doń pokolenia, aby wielbić imię Pana.
Ref. Boże, obdarz...
Prosimy o pokój dla ludu Twego, niech będą bezpieczni, którzy Cię miłują.
Dla braci i bliźnich naszych prosimy o dobra Twoje.
Ref. Boże, obdarz...
Wezwania o pokój
K. Niech będzie błogosławiony Pan Jezus, Który jest naszym pokojem. On przyszedł, aby dokonać dzieła pojednania między ludźmi. Z pokorą wołajmy do Niego:
W. Wszystkie narody obdarz swym pokojem!
K. Panie, Ty na świat przyszedłeś, aby objawić ludziom swą dobroć i łaskawość; spraw, abyśmy Ci zawsze składali dzięki za Twoje dobrodziejstwa.
W. Wszystkie narody...
K. Królu pokoju, Twoje królestwo jest sprawiedliwością i pokojem; spraw, abyśmy wszędzie wprowadzali pokój.
W. Wszystkie narody...
K. Panie, Ty przyszedłeś, aby z całej ludzkości zgromadzić święty lud Boży; przywróć zgodę między narodami i doprowadź je do jedności.
W. Wszystkie narody...
K. Ty przyniosłeś światu Bożą Ewangelię; pomnóż liczbę głosicieli i słuchaczy Twojego Słowa.
W. Wszystkie narody...
K. Jezu, Synu Maryi, Ty raczyłeś stać się naszym bratem; naucz ludzi wzajemnej miłości.
W. Wszystkie narody...
K. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty rządzisz niebem i ziemią, wysłuchaj łaskawie prośby swego ludu i obdarz nasze czasy swoim pokojem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa o dar pokoju świętego Jana Pawła II
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Niech już nie będzie więcej wojny – złej przygody, z której nie ma odwrotu, niech już nie będzie więcej wojny – kłębowiska walki i przemocy. Spraw, niech ustanie wojna (…), która zagraża Twoim stworzeniom na niebie, na ziemi i w morzu.
Z Maryją, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów. Zniszcz logikę odwetów i zemsty, a poddaj przez Ducha Świętego nowe rozwiązania wielkoduszne i szlachetne, w dialogu i cierpliwym wyczekiwaniu – bardziej owocne niż gwałtowne działania wojenne.
Ojcze, obdarz nasze czasy dniami pokoju. Niech już nie będzie więcej wojny. Amen.
Modlitwa
papieża Leona XIII
Do Ciebie, święty Józefie, uciekamy się w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej Najświętszej Oblubienicy z ufnością również błagamy o Twoją opiekę. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogarodzicą i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią swoją i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach. Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz Wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności. A jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkich przeciwności. Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie. Amen.
RÓŻANIEC ŚWIĘTEGO ZAKONNIKA PIO Przez różaniec Ojca Pio można uprosić więcej łask, niż przez zwykły Psałterz. To,co trudne jest najpowinniśmy ofiarować ten różaniec za cały świat.
Obietnice;
Dla odmawiających różaniec Ojca Pio objawione Clemento Dominionez dn.19.04.1970r. przez Najświętszą Pannę z Karmelu.
"Mój Synu, przychodzę jako Matka Jezusa i Wasza, zważcie na obietnice łask których pragnę udzielić każdemu, kto z prawdziwym skupieniem odmówi różaniec składający się z 50 Ojcze Nasz, 50 Zdrowaś Maryjo, 50 Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, 50 O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za masonami i nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego, i poleconymi Tobie"
1.Dam wam pełną świadomość Mojej wielkiej miłości i pomocy dla was moich dzieci.
2.Przybliżę was do Eucharystii, w której jest obecny mój Boski Syn.
3.Dam wam łaskę prawdziwej skruchy za wasze grzechy.
4.Udzielę wam łaski, dzięki której wszystkie dotychczasowe wasze grzechy zmazane.
5.Otrzymacie łaskę szybkiego nawrócenia członków waszych rodzin.
6.Dam wam uczucie, jak okazywać miłość waszym braciom.
7.Ci, którzy będą odmawiać ten różaniec codziennie, dostąpią łaski szczęśliwej
śmierci, będą uwolnieni od sądu, a po śmierci pójdą od razu do nieba.
8.Wam i waszym najbliższym udzielę przeobfitych łask.
9.Każdemu, kto po śmierci dostanie się do czyśćca obiecuję wybawienie już następnego dnia.
10.Przyrzekam uwolnić z czyśćca również zmarłych waszych najbliższych krewnych.
11.Przed śmiercią otrzymacie w odpowiednim czasie znak,
abyście mogli jeszcze skorzystać z pomocy świętych Sakramentów.
12.Krótko przed śmiercią ujrzycie Mego Boskiego Syna i Mnie Waszą Matkę.
13.Ludowi i narodom, gdzie dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej i Mnie Waszej Matki
ustawiono odmawiania tego różańca-daruje pokój.
14.Wszystkim odmawiającym ten różaniec okrywać będę przez całe ich życie,
moim płaszczem pod którym będą bezpieczni.
15.Wszystkim, którzy całym sercem ten różaniec odmawiają i rozważają, oddając
się pod Moją opiekę zapewniam łaskę uzdrowienia przed karzącym sądem.
16.Jeśli ktoś z odmawiających ten różaniec otrzyma łaskę śmierci w sobotę
ma zapewniony ratunek dla jednej duszy ze swej rodziny.
17.Przez każde słowo różańca Ojca Pio, jedna dusza się nawróci, dzięki jakiejś
przestrodze, a może dopiero przy śmierci, a inna biedna dusza będzie uwolniona
z czyścca. Pokutujące dusze Niemców będą uwolnione.
Nowe objawienie; Na koniec powinniśmy się modlić: "Ojcze Przedwieczny poświęcam na zawsze
siebie i cały świat Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi oraz Pani
Wszystkich Narodów" 5.7.1970 roku.
Święty zakonnik Pio o naszych czasach
W Wielkim Tygodniu 1963 roku kilkakrotnie wołał głośno: "Pomóżcie mi modlić się! Ja już więcej nie mogę...Nie wiecie, jak strasznymi stoimy karami, czasami.
Błogosławieni wszyscy, którzy pomarli "Chyba nigdy Padre Pio tyle nie cierpiał, ile wówczas: "Dobry Boże, pozwól mi umrzeć! Nie śpijcie teraz:odstawcie teraz wszystkie prywatne sprawy na bok i zrozumiejcie wreszcie powagę chwili, ludzkość leży w agonii! Nie mogę już odwrócić tej strasznej kary, ponieważ będzie ona bezpośrednia karaniem Boga i nastąpi!"
Fragment Orędzia Matki Bożej z Akity Ojciec ześle straszliwą karę na całą ludzkość. Będzie to kara większa niż potop; taka, jakiej nikt nigdy przedtem nie widział. Ogień spadnie z nieba i zmiecie z powierzchni ziemi wielką część ludzkości, zarówno dobrych, jak i złych, nie oszczędzając ani kapłanów, ani świeckich. Pozostali przy życiu poczują się tak opuszczeni, że będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, będzie Różaniec Święty i Znak dany przez mojego Syna. Każdego dnia odmawiajcie modlitwę różańcową. Odmawiajcie Różaniec Święty za papieża, biskupów i kapłanów.
Dzieło szatana przeniknie nawet do Kościoła Świętego, w taki sposób, że ujrzycie, jak kardynałowie występują przeciw kardynałom, biskupi przeciw biskupom. Kapłani, którzy mnie czczą, będą w pogardzie u innych i wystąpią przeciwko nim ich współbracia. Kościoły i ołtarze zostaną splądrowane. Kościół będzie pełen zwolenników kompromisu, a demon skłoni licznych księży oraz wiele osób konsekrowanych do porzucenia służby Bożej.
Szczególnie zajadle wystąpi szatan przeciw duszom poświęconym Bogu. Myśl o utracie tak wielu dusz jest przyczyną mojego smutku. Jeśli zwiększy się liczba i ciężar grzechów, nie będzie już dla nich przebaczenia.
KRÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE
Godne, słuszne i konieczne jest aby Jezus Chrystus nasz Zbawiciel i Król Wszechświata wraz z Maryją, naszą Matką i Królową Polski królował w Ojczyźnie naszej i sercach naszych
(Wyjątki z orędzi Pana Jezusa i Matki Bożej skierowane do s. Zofii i innych wybranych dusz)
Pan Jezus: Zwracam się do Moich synów biskupów, aby podjęli wszelkie starania, by ukoronować Mnie na Króla tego narodu. Ten akt waszego oddania i oddania Miłości Mojego Najświętszego Serca, będzie wielkim darem, wielką łaską dla was, bo Ja, jako wasz Król, nie pozwolę, aby cokolwiek złego się wam przytrafiło. Ja powstrzymam i zniszczę szerzące się zło. Ja sam wyprowadzę z waszej Ojczyzny wszystkich wrogów i nieprzyjaciół i otoczę was moim Najświętszym Sercem. Wraz z Moją Najświętszą Matką udzielimy wam wszelkich łask, o które prosić będziecie, a wasza Ojczyzna będzie przykładem dla innych narodów... Rozważcie te słowa Mojej Miłości, które kieruję do was, i nie lekceważcie ich sobie, nie zmarnujcie tej szansy, bo wielu narodom to ofiarowałem, lecz oni z tego nie skorzystali i teraz właśnie tam większą władzę przejęli od złego ducha (4 V 1991 roku). Pan Jezus: Uznajcie Mnie za swego Króla, prawdziwego Króla wielkiego Miłosierdzia, a skutki waszego wołania, waszej wiary i ofiarności odczujecie sami - szybko - bo kocham was, drogie dzieci Światłości (24 XI 1991 roku). Pan Jezusdo s. Zofii: Dlaczego, ludu Mój, zabrakło ci odwagi powierzyć Mi swoją Ojczyznę i wasze rodziny? Polska nigdy nic nie uczyni dobrego beze Mnie i Mojej Matki. Ona ma powierzoną pieczę nad tym narodem i jest Królową Polski. Łaski, które wyprasza dla was, mogą być odebrane. Nie pomoże wam żadna partia ani żaden kraj, który zabiega tylko o własne korzyści, a nie o pomoc, gdy nie będę was błogosławił Ja, Jezus Chrystus, wraz z Moją Matką Najświętszą... Chciałem mieć was wszystkich dla siebie i królować w waszych sercach jako Król Miłosierdzia Bożego. Pragnąłem wylać Miłosierdzie Boże w całej pełni na Polskę. Tylko tyle otrzymacie, ile Mi zaufaliście i zdaliście się na Moją Wolę (29 IX 1992 roku). Matka Boża: Proście Go, aby królował w waszej Ojczyźnie jako prawdziwy Król, a z pewnością odczujecie przedziwną obronę i przedziwną pomoc ( 3 V 92 roku). Matka Boża: Apeluję do całego Episkopatu i rządu, abyście obrali Mojego Syna za waszego Króla, a wtedy tak wiele można zmienić, tak wiele jeszcze uratować dusz.
( 30 VIII 1992 roku).
źródło; Modlitewnik - Armia Najdroższej Krwi
Jezusa Chrystusa
Dopuszczę aby były zniszczone klasztory i kościoły; święta Faustyna Kowalska
Pod koniec drogi krzyżowej, którą odprawiałam, zaczął się skarżyć Pan Jezus na dusze zakonne i kapłańskie, na brak miłości u dusz wybranych. – Dopuszczę, aby były zniszczone klasztory i kościoły. – Odpowiedziałam: Jezu, przecież tyle dusz Cię wychwala w klasztorach. –Odpowiedział Pan: Ta chwała rani serce Moje, bo miłość jest wygnana z klasztorów. Dusze bez miłości i poświęcenia, dusze pełne egoizmu i samolubstwa, dusze pyszne i zarozumiałe, dusze pełne przewrotności i obłudy, dusze letnie, które mają zaledwie tyle ciepła, aby się same przy życiu utrzymać. Serce Moje znieść tego nie może. Wszystkie łaski Moje, które codziennie na nich zlewam, spływają jak po skale. Znieść ich nie mogę, bo są ani dobrzy, ani źli. Na to powołałem klasztory, aby przez nie uświęcać świat; z nich ma wybuchać silny płomień miłości i ofiary. A jeżeli się nie nawrócą i nie zapalą pierwotną miłością, podam ich w zagładę świata tego… Jakżeż zasiędą na przyobiecanej stolicy sądzenia świata, gdy winy ich cięższe są niżeli świata – ani pokuty, ani zadośćuczynienia… Ach, serce, któreś Mnie przyjęło rankiem, w południe pałasz nienawiścią przeciw Mnie pod najrozmaitszymi postaciami. Ach, serce przeze Mnie szczególnie wybrane, czy na to, abyś Mi więcej zadawało cierpień? Wielkie grzechy świata są zranieniem serca Mego jakby z wierzchu, ale grzechy duszy wybranej przeszywają serce Moje na wskroś…
Kiedy chciałam się wstawiać za nimi, nic nie mogłam znaleźć na ich usprawiedliwienie, a nie mogąc nic ani pomyśleć w danej chwili ku ich obronie, ból mi ścisnął serce moje i płakałam gorzko. Wtem spojrzał się łaskawie Pan – i pocieszył mnie tymi słowy: Nie płacz, jest jeszcze wielka liczba dusz, które Mnie kochają bardzo, ale serce Moje pragnie być od wszystkich kochane, a że miłość Moja jest wielka, dlatego im grożę i karzę.
Rozważanie wygłoszone do młodzieży podczas Apelu Jasnogórskiego 18 czerwca 1983 roku w Częstochowie.
4. Jeśli wypowiadamy słowa Apelu Jasnogórskiego, to nie tylko dlatego, aby do tej miłości (odkupieńczej oraz macierzyńskiej) odwołać się - ale także, aby na tę miłość odpowiedzieć.
Słowa: "Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam", są bowiem zarazem wyznaniem miłości, którą pragniemy odpowiedzieć na miłość, jaką jesteśmy odwiecznie miłowani.
Słowa te są zarazem wewnętrznym programem miłości. Określają one miłość nie wedle skali samego uczucia - ale wedle wewnętrznej postawy, jaką ona stanowi. Miłość - to znaczy: być przy Osobie, którą się miłuje (jestem przy Tobie), to znaczy zarazem: być przy miłości, jaką jestem miłowany. Miłować - to znaczy dalej: pamiętać. Chodzić niejako z obrazem umiłowanej Osoby w oczach i w sercu. To znaczy zarazem: rozważać tę miłość, jaką jestem miłowany, i coraz bardziej zgłębiać jej boską i ludzką wielkość. Miłować - to wreszcie znaczy: czuwać. Pozwólcie, że ten ostatni rys miłości szczególnie rozwiniemy.
Jest rzeczą niesłychanie doniosłą, aby w młodości - w tym wieku, w którym budzą się nowe uczucia miłości, uczucia decydujące nieraz o całym życiu - chodzić z takim dojrzałym wewnętrznym programem miłości, właśnie takim, o jakim mówi Apel Jasnogórski.
Odpowiadając na miłość, którą jesteśmy odwiecznie umiłowani przez Ojca w Chrystusie, odpowiadając na nią zarazem jako na miłość macierzyńską Bogarodzicy - sami uczymy się miłości. Pani Jasnogórska jest nauczycielką pięknej
miłości dla wszystkich. Jest to zaś szczególnie ważne dla was, młodych. W was bowiem rozstrzyga się ów kształt miłości, jaką będzie miało całe wasze życie. A przez was - życie ludzkie na ziemi polskiej. Życie małżeńskie, rodzinne, społeczne, patriotyczne - ale także: życie kapłańskie, zakonne, misyjne. Każde życie określa się i wartościuje poprzez wewnętrzny kształt miłości. Powiedz mi, jaka jest twoja miłość - a powiem ci, kim jesteś.
5. Czuwam! Jakże dobrze, iż w Apelu Jasnogórskim znalazło się to słowo. Posiada ono swój głęboki rodowód ewangeliczny: Chrystus wiele razy mówił: "Czuwajcie!" (Mt 26,41). Chyba też z Ewangelii przeszło ono do tradycji ruchu harcerskiego.
W Apelu Jasnogórskim słowo "czuwam!" jest istotnym członem tej odpowiedzi, jaką pragniemy dawać na miłość, którą jesteśmy ogarnięci w znaku Jasnogórskiej Ikony.
Odpowiedzią na tę miłość musi być właśnie to, że czuwam! Co to znaczy: "czuwam"?
To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszać, zepchnąć na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy się łatwo z niego rozgrzeszali. Zwłaszcza, jeżeli tak postępują inni.
Moi drodzy przyjaciele! Do was, do was należy położyć zdecydowaną zaporę demoralizacji - zaporę tym wadom społecznym, których ja tu nie będę nazywał po imieniu, ale o których wy sami doskonale wiecie. Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali. Doświadczenia historyczne mówią nam o tym, ile kosztowała cały naród okresowa demoralizacja. Dzisiaj, kiedy zmagamy się o przyszły kształt naszego życia społecznego, pamiętajcie, że ten kształt zależy od tego, jaki będzie człowiek. A więc: czuwajcie!
Chrystus powiedział podczas modlitwy w Ogrójcu apostołom: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie".
6. Czuwam - to znaczy dalej: dostrzegam drugiego. Nie zamykam się w sobie, w ciasnym podwórku własnych interesów czy też nawet własnych osądów. Czuwam - to znaczy: miłość bliźniego - to znaczy: podstawowa międzyludzka solidarność.
Wobec Matki Jasnogórskiej pragnę podziękować za wszystkie dowody tej solidarności, jakie dali moi rodacy, w tym również młodzież polska, w trudnym okresie niedawnych miesięcy. Niełatwo mi tutaj wymienić wszystkie formy tej troski, jaką otoczone były osoby internowanych, uwięzionych, zwalnianych z pracy, a także ich rodziny. Wy wiecie o tym lepiej ode mnie. Do mnie także dochodziły sporadyczne, choć częste wiadomości.
Niech to dobro, które wyzwoliło się w tylu miejscach, na tyle sposobów, nie ustaje na ziemi polskiej. Niech stale potwierdza owo "czuwam" z Apelu Jasnogórskiego, które jest odpowiedzią na obecność Matki Chrystusa w wielkiej rodzinie Polaków.
Modlitwa za Ojczyznę
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie!
Przed laty przepowiedziałeś, że będziesz patronował naszej odrodzonej Ojczyźnie. Tyle już mamy dowodów Twego przemożnego wstawiennictwa u źródła Bożego miłosierdzia. Wdzięczni za Twoją pomoc prosimy, by nasza niepodległość polityczna znalazła mocny fundament w odrodzeniu duchowym. Oby wzrastała nasza wspólnota, zdolna przezwyciężać podziały w dążeniu do wspólnego dobra. Niech Twój patronat otwiera nas na wszelkie dobre dary, których Bóg nam udziela w drodze do wiecznej Ojczyzny, gdzie On jeden króluje.
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów!
Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki.
Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Pana. Amen.
NOWENNA
DO JEZUSA CHRYSTUSA
KRÓLA WSZYSTKICH
NARODÓW
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Chwała † Ojcu...oraz
Modlitwa do Jezusa Chrystusa, Króla Wszystkich Narodów! O Panie, Boże nasz, Tyś Najświętszym Królem i Władcą wszystkich narodów. Z wielką ufnością, że nasza modlitwa zostanie wysłuchana, prosimy Cię Panie, nasz niebiański Królu o miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość i wszelkie dobra. Ochraniaj Panie, nasz Królu, nasze rodziny i naszą Ojczyznę. Prosimy uchroń nas przed naszymi wrogami i przed Twoją sprawiedliwą karą. Przebacz nam Panie, Najwyższy Królu nasze grzechy przeciw Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem miłosierdzia. Zasłużyliśmy na Twoją sprawiedliwą karę. Zmiłuj się nad nami Panie, i przebacz nam nasze winy. Ufamy Twemu wielkiemu miłosierdziu. Królu nasz, zasługujący na oddanie najgłębszej czci, składamy pokłon przed Tobą i prosimy: Aby Twoje Królestwo zostało uznane na całej kuli ziemskiej! Amen.
Obietnice
1. Każdy kto odmówi nieprzerwanie przez 9 dni nowennę ku czci Chrystusa Króla, wyprosi łaskę uwolnienia 10 dusz z czyśćca i łaskę nawrócenia dla 10 ludzi na świecie.
2. Kto będzie podczas tej nowenny do Chrystusa Króla przystępował do Komunii świętej, będąc w łasce uświęcającej, otrzyma każdego dnia dodatkowo jednego anioła z chórów niebieskich, którzy będą towarzyszyli tej osobie do końca życia.
3. Te zdobyte przez modlącego się anioły, można przekazać innej osobie, za którą ofiarowana jest ta modlitwa nowenny do Chrystusa Króla.
4. Kapłani, którzy wesprą to nabożeństwo do Chrystusa Króla, otrzymają łaskę nawracania wielkiej liczby dusz.
Nowennę do Chrystusa Króla można w ciągu roku odmawiać wiele razy.
(Nihil Obstat: czcigodny Edward Santana, J.C.D.
Kanonik, S. EXZ. Enrique Hemandez Rivera,
D.D., Biskup z Caguas, Puerto Rico 15 sierpnia
1993 roku.)
Objawienia amerykańskie: Jezus Chrystus Król Wszystkich Narodów; koniec XX wieku.
Sobota, 11 listopada 2023
ŚWIĘTEGO MARCINA Z TOURS, BISKUPA
Z listów Sulpicjusza Sewera
Marcin ubogi i pokorny
Marcin na długo wcześniej znał dzień swojej śmierci i zapowiadał braciom, że bliskie już jest jego rozłączenie z ciałem. Tymczasem wynikła potrzeba udania się do diecezji Candes, ponieważ duchowni tego Kościoła poróżnili się między sobą. Marcin pragnął przywrócić tam pokój. Choć dobrze wiedział o zbliżającym się końcu, nie powstrzymało go to jednak przed podróżą dla załatwienia tego rodzaju sprawy. Sądził, że będzie to szczęśliwym dopełnieniem cnót, jeśli pozostawi Kościołowi na nowo odzyskany pokój.
Przez jakiś czas pozostawał w tej miejscowości, albo raczej w kościele, do którego zaszedł. Po przywróceniu pokoju wśród duchowieństwa, kiedy zamierzał już powrócić do klasztoru, nagle zaczął opadać z sił. Zwołał więc braci i oświadczył, że chwila jego śmierci jest blisko. Wtedy to żałość i płacz ogarnęły wszystkich i wszyscy wśród łez wołali jednogłośnie: „Dlaczego nas opuszczasz, ojcze? Komu zostawiasz nas strapionych? Do twej owczarni wtargną wilki drapieżne; skoro zabraknie pasterza, któż nas obroni przed ich atakami? Wiemy, że pragniesz być z Chrystusem, ale twoja nagroda jest pewna i nie zmniejszy się na skutek zwłoki; ulituj się raczej nad tymi, których pozostawiasz”.
Wtedy Marcin, wzruszony łzami – ponieważ zawsze był zjednoczony z Panem przez serdeczne miłosierdzie – zapłakał, i zwróciwszy się do Pana, tyle tylko odpowiedział płaczącym: „Panie, jeśli jeszcze potrzebny jestem Twemu ludowi, nie wzbraniam się przed pracą. Niech się dzieje wola Twoja”.
Jakże niezwykły człowiek! Niezwyciężony przez trudy, niezwyciężalny nawet przez śmierć. Nie skłaniał się ani w jedną, ani w drugą stronę: śmierci się nie lękał, przed życiem się nie wzbraniał. Podniósłszy oczy i ręce ku niebu, nie odrywał od modlitwy niestrudzonego ducha. Kapłani, którzy zebrali się wokół niego, prosili, aby ulżył ciału kładąc się na bok. On jednak odpowiedział: „Pozwólcie mi, bracia, pozwólcie patrzeć raczej w niebo niż na ziemię, aby moja dusza, która ma wyruszyć do Pana, przyjęła właściwy kierunek”. To powiedziawszy, ujrzał stojącego obok szatana. Wtedy rzekł: „Na co czekasz, krwawa bestio? We mnie niczego nie znajdziesz, przeklęty; mnie przyjmie łono Abrahama”.
Z tymi słowami oddał ducha niebu. Szczęśliwy Marcin zostaje przyjęty na łono Abrahama, Marcin ubogi i pokorny wstępuje do nieba jako bogaty.
Marcin urodził się ok. 316 r. w Panonii, na terenie dzisiejszych Węgier, w rodzinie pogańskiej. Jego ojciec był rzymskim trybunem wojskowym. Prawdopodobnie imię Martinus pochodzi od Marsa, boga wojny. Przez wieki powstało tak wiele życiorysów Marcina i legend, że dziś trudno ustalić fakty. Prawdopodobnie uczył się w Ticinium (Pawia). Mając 15 lat wstąpił do armii Konstancjusza II. Co do tego, ile lat służył w wojsku, hagiografowie toczą spory. Według jednych 25, inni podają, że tylko 5. Ale wydarzenie, które wszyscy czciciele wspominają, miało miejsce w okresie tej służby. Żebrakowi proszącemu o jałmużnę u bram miasta Amiens Marcin oddał połowę swej opończy. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz i mówiący do aniołów: „To Marcin okrył mnie swoim płaszczem”. Pod wpływem tego wydarzenia Marcin przyjął chrzest i opuścił wojsko, uważając, że wojowanie kłóci się z zasadami wiary. W innych życiorysach znajdujemy informację, że spotkanie z żebrakiem nastąpiło już po chrzcie; Marcin jako chrześcijanin nie mógł służyć w wojsku, dlatego musiał z niego wystąpić. Wielką troską Marcina było nawrócenie swoich rodziców, do którego doprowadził wkrótce po opuszczeniu armii. Następnie udał się do św. Hilarego, biskupa Poitiers (we Francji), stając się jego uczniem. Został akolitą, a następnie diakonem. Po pewnym czasie osiadł jako pustelnik na wysepce Gallinaria w pobliżu Genui, gromadząc wokół siebie wielu uczniów.
W 361 r. założył pierwszy klasztor w Galii – w Liguge. Dziesięć lat później, mimo jego sprzeciwu, lud wybrał go biskupem Tours. Ta data jest potwierdzona w dokumentach – sakrę biskupią otrzymał w roku 371. Jako pasterz diecezji prowadził nadal surowe życie mnisze, budząc sprzeciw okolicznych biskupów. Klasztory, które zakładał, łączyły koncepcję życia mniszego z pracą misyjną. Sam odbył wiele wypraw misyjnych. Rozpoczął chrystianizację prowincji galijskiej i prowadził ją w sposób bardzo systematyczny. Był znanym apostołem wsi. Jako były wojskowy nie zrażał się niepowodzeniami, ale konsekwentnie realizował wytyczone sobie zadania. Jeszcze za życia nazywany był mężem Bożym. Współczesny mu hagiograf Sulpicjusz Sewer zanotował wiele cudów wymodlonych przez biskupa Marcina, a także wielką liczbę nawróconych przez niego pogan. Sulpicjusz opisuje także zmagania tego misjonarza z duchami nieczystymi, które atakowały go tym częściej, im więcej dusz nawracał na wiarę chrześcijańską. Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes podczas podróży duszpasterskiej. Jego ciało sprowadzono Loarą do Tours i pochowano 11 listopada. Jako pierwszy wyznawca – nie-męczennik – zaczął odbierać cześć świętego w Kościele Zachodnim. Relikwie spoczywają w bazylice wzniesionej ku czci Świętego. Jest patronem Francji, królewskiego rodu Merowingów, diecezji w Eisenstadt, Mainz, Rotterburga i Amiens; dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków i żołnierzy.
W ikonografii przedstawiany jest w stroju biskupa lub jako żołnierz oddający płaszcz żebrakowi. Jego atrybutami są: dzban, gęś na księdze, gęś u jego stóp, koń, księga, model kościoła, dwa psy lub żebrak u jego stóp.
Módlmy się. Boże, Ty zostałeś uwielbiony przez życie i przez śmierć świętego Marcina, biskupa, † odnów w naszych sercach cuda Twojej łaski, * aby ani śmierć, ani życie nie mogły nas odłączyć od Ciebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ Boże, za przyczyną świętego Andrzeja dopełnij miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwróć grożące jej niebezpieczeństwa. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, a jej obywateli zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków. Daj jej kapłanów, zakonników i zakonnice pełnych ducha Bożego i żarliwych o zbawienie dusz. Umocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów oraz uszanowanie praw każdego człowieka. Wytęp wszelką zazdrość i zawiść, pijaństwo, nieposzanowanie mienia społecznego, niechęć do rzetelnej pracy. Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują młodzież i przygotowują ją do życia w społeczeństwie. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości, jedności i przebaczenia. Amen.
MODLITWA ZA SPRAWUJĄCYCH WŁADZĘ
Święty Andrzeju Bobolo! Twój patronat nad Ojczyzną sprawujesz w szczególny sposób przez ludzi obdarzonych władzą. Jako wierny towarzysz Jezusa przypominasz ewangeliczną prawdę, że wszelka władza ma służyć dobru ludzkiej wspólnoty. Prosimy Ciebie: wspieraj tych, którym została powierzona władza w państwie i społeczeństwie, by spełniali swoje obowiązki w pełnym poszanowaniu prawa i w postawie służby. Pomagaj także nam wszystkim w decyzjach związanych z władzą, by nasze wybory były dobre, wsparte wytrwałą modlitwą o światło Ducha Świętego, który z Ojcem i Synem króluje na wieki wieków. Amen.
Modlitwy za Ojczyznę
Panie Jezu, historia mojej Ojczyzny jest trudna, niełatwo uczyć się i zapamiętać tyle ważnych nazwisk i dat związanych z jej historią. Lubię mój kraj, wioski, miasta i piękne polskie krajobrazy, i moją szkołę, i gdy sypie śnieg, i gdy świeci stonce. Lubię wakacje nad morzem i odpoczynek w górach. W mojej Ojczyźnie podziwiam piękne nowe domy, duże fabryki, porty ze statkami i lotniska. Panie Jezu, daj proszę, aby był w niej szacunek do chleba. Daj dostatnie życie wszystkim w niej mieszkającym, pracę szukającym jej, daj pokój, aby żołnierze nie musieli ginąć, broniąc jej granic. Spraw, aby ludzie szanowali w niej siebie, drzewa, rzeki zwierzęta. Niech dbają o szkoły, o pomniki, groby, zabytki, kościoły, szpitale, teatry aby z szacunkiem mówili, że to ich dom – Ojczyzna.
Boże, nasz Ojcze, Ty rządzisz całym światem, przyjmij łaskawie prośby, które zanosimy za naszą Ojczyznę, niech dzięki mądrości rządzących i uczciwości obywateli panuje zgoda i sprawiedliwość, abyśmy żyli w pokoju i dobrobycie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Prosimy Cię, Panie, za przyczyną Najśw. Maryi Panny, Królowej Polski i za wstawiennictwem świętych Patronów naszych, ochraniaj Ojczyznę naszą od wszelkich przeciwności i zasłaniaj bezpiecznie ją od zasadzek nieprzyjacielskich. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Boże, Ty powołałeś mnie do życia z polskich rodziców i na polskiej ziemi. Dziedzictwo mego Narodu kształtowało moje myśli, chleb polskiej ziemi żywił moje ciało. Nie mogę kochać Twojego świata, nie kochając na pierwszym miejscu mojej Ojczyzny. Proszę więc, ześlij na Nią, błogosławieństwo Swoje. Niech rozkwita w pokoju i sprawiedliwości, a ja niech poznam moje wobec Niej obowiązki i z Twoją pomocą je wypełnię. Amen.
Modlitwa za Polskę
Boże, Ojcze nasz i Opiekunie, błogosław Ojczyźnie naszej. Dodaj nam łaski i mocy, abyśmy Ją modlitwą i pracą wspierali i zdolni byli do wszelkich dla Niej poświęceń. Wspieraj o Panie, Polskę i spraw, aby panowały w niej prawo, miłość i społeczne szczęście.
Modlitwa za rządzących państwem. Wszechmogący, wieczny Boże, w Twoim ręku jest wszelka władza i od Ciebie pochodzą prawa wszystkich ludów; wejrzyj łaskawie na tych, którzy nami rządzą, aby na całym świecie, pod opieką Twojej prawicy, religia nieustannie cieszyła się wolnością, a Ojczyzna bezpieczeństwem, Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa do Boga za Polskę
Boże, któryś nas stworzył Polakami i polskiej ziemi żywisz nas darami, co polskim słowem pozwalasz się sławić, prosim, racz polskiej ziemi błogosławić.
Spraw, niechaj w Polsce kwitnie święta zgoda, pobożna ufność, wolność i swoboda, miłość braterska, obyczajność, praca, niech lud jej co dzień cnotą się zbogaca.
Modlitwa za dzieci wraz z błogosławieństwem
Ojcze niebieski, Syn Twój Jezus brał dzieci w objęcia, kładł na ich głowach ręce i im błogosławił. Proszę Cię ustrzeż moje dzieci od wszelkiego zła i wlej na nich obfite Twoje błogosławieństwo.
Niech wzrastają w latach i rozwijają się w mądrości, otocz ich swoją łaską i miłosierdziem, niech poznają i miłują Ciebie i niech strzegą przykazań, aby osiągnęli szczęście doczesne i wieczne.
Niech nieustannie znajdują się pod opieką Najświętszej Maryi i Świętych Aniołów Stróżów, teraz i w wieczności. Niech was błogosławi i strzeże Bóg Wszechmogący Ojciec i Syn i Duch Święty. Amen.
Modlitwa błogosławieństwa:
Niech Bóg będzie zawsze przed Tobą, aby Ci pokazać właściwą drogę.
Niechaj Bóg będzie zawsze obok ciebie, aby cię trzymać w swoich ramionach i cię ochraniać.
Niechaj Bóg będzie zawsze za tobą, aby cię zachować od ciosów złych ludzi.
Niechaj Bóg będzie zawsze pod tobą, aby cię pochwycić, gdy upadniesz i wyciągnąć cię z matni.
Niechaj Bóg będzie zawsze w tobie, aby cię pocieszyć, gdy ogarnie cię smutek.
Niechaj Bóg będzie zawsze dookoła ciebie, aby cię obronić, gdy inni atakują.
Niechaj Bóg będzie zawsze ponad tobą, aby ci błogosławić.
Tak niech ci błogosławi dobry Bóg. Amen.
Modlitwa rodziców za dzieci
Boże w Trójcy Jedyny, z woli i łaski swojej powierzyłeś nam dzieci, które do Ciebie należą. Prosimy za nimi, abyś miał je w swej opiece.
Boże, Ojcze, strzeż życia naszych dzieci, zachowaj je w zdrowiu, broń od złych przygód, a by bezpiecznie mogły róść na Twoją chwałę i naszą radość.
Synu Boży, Jezu Chryste, strzeż wiary naszych dzieci daj łaskę, aby były wierne Tobie i nie dozwól, aby w życiu zbłądziły. Duchu Święty Boże, udziel dzieciom naszym światła w obowiązkach i pokaż, jak mają służyć Bogu i bliźnim. Daj im moc, aby pokonywały pokusy i trudności.
Boże, wspieraj nas, rodziców, abyśmy słowem trafiali do serc dzieci, a słowo swoje popierali dobrym przykładem życia. Pomóż nam czuwać nad dziećmi i szukać ich dobra. Wzbudzaj i podtrzymuj w nas ducha wiary i spraw, niech razem z dziećmi naszymi oglądamy kiedyś Ciebie, Boga Trój jedynego.
Amen.
♥ KOCHANI POLACY, WRACAJCIE DO DOMU OJCZYSTEGO, ♥ POLSKI !!!
Skarby Dobrej Nowiny
Mateusz 5:1-12 zapisuje nauki Pana Jezusa o 8 błogosławieństwach, w rzeczywistości każde z nich jest oczekiwaniem i wymogiem dla ludzi, a także sposobem na osiągnięcie Bożej obietnicy. Czy otrzymałeś te błogosławieństwa?Przeczytaj poniższe fragmenty z pism świętych, a zrozumiesz, jak praktykować słowa Pana w praktycznym życiu i otrzymywać Boże błogosławieństwa.
Istotne wersety biblijne:
„Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5:3).
„Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt 5:4).
„Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię” (Mt 5:5).
„Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” (Mt 5:6).
„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5:7).
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5:8).
„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5:9).
„Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5:10).
„Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami” (Mt 5:11-12).
Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny
Koronka –
„ Na Ratunek
Dla Polski
i
Narodów
Świata ”
1 x – Ojcze Nasz
3 x - Chwała Ojcu
Odmawiać
na różańcu
1 x – Boże Ojcze Niebieski
Najświętszy Duchu Królewski
Przed Tobą klękam
w modlitewnym geście
składam swe dłonie
Błagam ratuj Polskę i
Narody Świata
Ognie miłosierdzia władco świata.
Tobie otwieram serce na oścież
i ku naszemu ratunkowi pośpiesz.
10 x – Boże Ojcze ratuj
Polskę i narody świata
Niezgłębionym miłosierdziem
dotknij nas władco świata.
Zakończenie
3 x – Boże Ojcze
na niebieskim firmamencie
Kocham Cię i uwielbiam
w każdym życia momencie
Niech chwała Bogu Ojcu
ciągle brzmi
Po wszystkie mojego życia dni
Błagam rozgrzesz mnie biednego
i uczyń zbawienia godnego.
Amen.
Modlitwa do Boga Ojca
Panie Boże, za pośrednictwem Twojego błogosławieństwa, dopomóż mi w trudzie i
bólu. Tę modlitwę kieruję wyłącznie do Ciebie. Wybacz mi w moich grzechach i
Pochylamy pokornie nasze głowy, by prosić o siłę wytrwania i mądrość w tworzeniu jedności,
by prosić o Twoje błogosławieństwo.
Wszystkich polecamy Twojej szczególnej opiece, Twojej mocy uzdrawiającej ludzkie serca.
Chcemy wszystkim naszym winowajcom przebaczyć, jak Ty przebaczasz nam nasze winy.
I zbaw od złego nas wszystkich. Wysłuchaj, Panie, prośby ludu swego.
Amen.
błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko
Tam, gdzie wzywa się
Niepokalane Serce Maryi,
tam dokonują się wielkie zmiany !
Rozważanie wygłoszone do młodzieży podczas Apelu Jasnogórskiego 18 czerwca 1983 roku w Częstochowie.
4. Jeśli wypowiadamy słowa Apelu Jasnogórskiego, to nie tylko dlatego, aby do tej miłości (odkupieńczej oraz macierzyńskiej) odwołać się - ale także, aby na tę miłość odpowiedzieć.
Słowa: "Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam", są bowiem zarazem wyznaniem miłości, którą pragniemy odpowiedzieć na miłość, jaką jesteśmy odwiecznie miłowani.
Słowa te są zarazem wewnętrznym programem miłości. Określają one miłość nie wedle skali samego uczucia - ale wedle wewnętrznej postawy, jaką ona stanowi. Miłość - to znaczy: być przy Osobie, którą się miłuje (jestem przy Tobie), to znaczy zarazem: być przy miłości, jaką jestem miłowany. Miłować - to znaczy dalej: pamiętać. Chodzić niejako z obrazem umiłowanej Osoby w oczach i w sercu. To znaczy zarazem: rozważać tę miłość, jaką jestem miłowany, i coraz bardziej zgłębiać jej boską i ludzką wielkość. Miłować - to wreszcie znaczy: czuwać. Pozwólcie, że ten ostatni rys miłości szczególnie rozwiniemy.
Jest rzeczą niesłychanie doniosłą, aby w młodości - w tym wieku, w którym budzą się nowe uczucia miłości, uczucia decydujące nieraz o całym życiu - chodzić z takim dojrzałym wewnętrznym programem miłości, właśnie takim, o jakim mówi Apel Jasnogórski.
Odpowiadając na miłość, którą jesteśmy odwiecznie umiłowani przez Ojca w Chrystusie, odpowiadając na nią zarazem jako na miłość macierzyńską Bogarodzicy - sami uczymy się miłości. Pani Jasnogórska jest nauczycielką pięknej
miłości dla wszystkich. Jest to zaś szczególnie ważne dla was, młodych. W was bowiem rozstrzyga się ów kształt miłości, jaką będzie miało całe wasze życie. A przez was - życie ludzkie na ziemi polskiej. Życie małżeńskie, rodzinne, społeczne, patriotyczne - ale także: życie kapłańskie, zakonne, misyjne. Każde życie określa się i wartościuje poprzez wewnętrzny kształt miłości. Powiedz mi, jaka jest twoja miłość - a powiem ci, kim jesteś.
5. Czuwam! Jakże dobrze, iż w Apelu Jasnogórskim znalazło się to słowo. Posiada ono swój głęboki rodowód ewangeliczny: Chrystus wiele razy mówił: "Czuwajcie!" (Mt 26,41). Chyba też z Ewangelii przeszło ono do tradycji ruchu harcerskiego.
W Apelu Jasnogórskim słowo "czuwam!" jest istotnym członem tej odpowiedzi, jaką pragniemy dawać na miłość, którą jesteśmy ogarnięci w znaku Jasnogórskiej Ikony.
Odpowiedzią na tę miłość musi być właśnie to, że czuwam! Co to znaczy: "czuwam"?
To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszać, zepchnąć na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy się łatwo z niego rozgrzeszali. Zwłaszcza, jeżeli tak postępują inni.
Moi drodzy przyjaciele! Do was, do was należy położyć zdecydowaną zaporę demoralizacji - zaporę tym wadom społecznym, których ja tu nie będę nazywał po imieniu, ale o których wy sami doskonale wiecie. Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali. Doświadczenia historyczne mówią nam o tym, ile kosztowała cały naród okresowa demoralizacja. Dzisiaj, kiedy zmagamy się o przyszły kształt naszego życia społecznego, pamiętajcie, że ten kształt zależy od tego, jaki będzie człowiek. A więc: czuwajcie!
Chrystus powiedział podczas modlitwy w Ogrójcu apostołom: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie".
6. Czuwam - to znaczy dalej: dostrzegam drugiego. Nie zamykam się w sobie, w ciasnym podwórku własnych interesów czy też nawet własnych osądów. Czuwam - to znaczy: miłość bliźniego - to znaczy: podstawowa międzyludzka solidarność.
Wobec Matki Jasnogórskiej pragnę podziękować za wszystkie dowody tej solidarności, jakie dali moi rodacy, w tym również młodzież polska, w trudnym okresie niedawnych miesięcy. Niełatwo mi tutaj wymienić wszystkie formy tej troski, jaką otoczone były osoby internowanych, uwięzionych, zwalnianych z pracy, a także ich rodziny. Wy wiecie o tym lepiej ode mnie. Do mnie także dochodziły sporadyczne, choć częste wiadomości.
Niech to dobro, które wyzwoliło się w tylu miejscach, na tyle sposobów, nie ustaje na ziemi polskiej. Niech stale potwierdza owo "czuwam" z Apelu Jasnogórskiego, które jest odpowiedzią na obecność Matki Chrystusa w wielkiej rodzinie Polaków.
Modlitwa za Ojczyznę
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie!
Przed laty przepowiedziałeś, że będziesz patronował naszej odrodzonej Ojczyźnie. Tyle już mamy dowodów Twego przemożnego wstawiennictwa u źródła Bożego miłosierdzia. Wdzięczni za Twoją pomoc prosimy, by nasza niepodległość polityczna znalazła mocny fundament w odrodzeniu duchowym. Oby wzrastała nasza wspólnota, zdolna przezwyciężać podziały w dążeniu do wspólnego dobra. Niech Twój patronat otwiera nas na wszelkie dobre dary, których Bóg nam udziela w drodze do wiecznej Ojczyzny, gdzie On jeden króluje.
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów!
Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki.
Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Pana. Amen.
NOWENNA
DO JEZUSA CHRYSTUSA
KRÓLA WSZYSTKICH
NARODÓW
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Chwała † Ojcu...oraz
Modlitwa do
Jezusa Chrystusa,
Króla
Wszystkich Narodów!
O Panie, Boże nasz, Tyś Najświętszym Królem i Władcą wszystkich narodów. Z wielką ufnością, że nasza modlitwa zostanie wysłuchana, prosimy Cię Panie, nasz niebiański Królu o miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość i wszelkie dobra. Ochraniaj Panie, nasz Królu, nasze rodziny i naszą Ojczyznę. Prosimy uchroń nas przed naszymi wrogami i przed Twoją sprawiedliwą karą. Przebacz nam Panie, Najwyższy Królu nasze grzechy przeciw Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem miłosierdzia. Zasłużyliśmy na Twoją sprawiedliwą karę. Zmiłuj się nad nami Panie, i przebacz nam nasze winy. Ufamy Twemu wielkiemu miłosierdziu. Królu nasz, zasługujący na oddanie najgłębszej czci, składamy pokłon przed Tobą i prosimy: Aby Twoje Królestwo zostało uznane na całej kuli ziemskiej! Amen.
Obietnice
1. Każdy kto odmówi nieprzerwanie przez 9 dni nowennę ku czci Chrystusa Króla, wyprosi łaskę uwolnienia 10 dusz z czyśćca i łaskę nawrócenia dla 10 ludzi na świecie.
2. Kto będzie podczas tej nowenny do Chrystusa Króla przystępował do Komunii świętej, będąc w łasce uświęcającej, otrzyma każdego dnia dodatkowo jednego anioła z chórów niebieskich, którzy będą towarzyszyli tej osobie do końca życia.
3. Te zdobyte przez modlącego się anioły, można przekazać innej osobie, za którą ofiarowana jest ta modlitwa nowenny do Chrystusa Króla.
4. Kapłani, którzy wesprą to nabożeństwo do Chrystusa Króla, otrzymają łaskę nawracania wielkiej liczby dusz.
Nowennę do Chrystusa Króla można w ciągu roku odmawiać wiele razy.
(Nihil Obstat: czcigodny Edward Santana, J.C.D.
Kanonik, S. EXZ. Enrique Hemandez Rivera,
D.D., Biskup z Caguas, Puerto Rico 15 sierpnia
1993 roku.) Objawienia amerykańskie: Jezus Chrystus Król Wszystkich Narodów; koniec XX wieku.
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna),
4.10.2023, orędzie Jezusa Chrystusa
Umiłowane dzieci Moje, kocham i błogosławię was wszystkich.
MÓDLCIE SIĘ, DZIECI MOJE, MÓDLCIE SIĘ SERCEM,
WYNAGRADZAJCIE ZA ZNIEWAGI, KTÓRE WYRZĄDZACIE MNIE ORAZ MOJEJ NAJŚWIĘTSZEJ MATCE.
Dzieci Moje, jesteście kochani przeze Mnie, jesteście kochani przez Moją Najświętszą Matkę i przez cały Mój Dom. Moje Miłosierdzie jest nieskończone dla wszystkich Moich dzieci, pomimo stanu grzechu, w którym żyjecie, pomimo zniewag, którym nieustannie Mnie poddajecie, nie tylko [te] Moje dzieci, [które są] świeckimi, lecz [także] niektórzy z Moich kapłanów.
Umiłowane dzieci:
JEŚLI ŻAŁUJECIE Z SERCA I CZYNICIE MOCNE POSTANOWIENIE POPRAWY I JE REALIZUJECIE, TO JA WCHODZĘ DO WNĘTRZA SERCA [TEGO] CZŁOWIEKA, A POTEM PRZYCIĄGAM GO SŁODYCZĄ MEJ MIŁOŚCI, ABY PRAGNĄŁ NIE SCHODZIĆ Z MOJEJ DROGI.
Moja Najświętsza Matka wstawia się za wami wszystkimi, po to, abyście się nie potępili.
Z bólem Moja Sprawiedliwość daje się odczuć w obliczu kluczowego momentu, w którym żyjecie… a wy nadal się nie nawracacie, trwacie dalej w buncie przeciw waszemu własnemu zbawieniu. Działam z Moim Miłosierdziem, aż jako Sprawiedliwy Sędzia będę działał z Moją Sprawiedliwością.
Przybywam z ogniem Mej Miłości, zasmucony z powodu niewdzięczności Moich dzieci. Dzieci Moje, ogień będzie plagą ludzkości.
Wykorzystaliście Moją Miłość po to, aby Mnie obrażać, by popełniać świętokradztwa, by ciężko obrażać Niepokalane Serce Mej Matki i dalej nie wierzycie w Moje Wezwania do nawrócenia.
Antychryst wchodzi na scenę, prowadząc narody ku [realizacji] swego niecnego planu opanowania [dosł. zmonopolizowania] i brutalnego podporządkowania sobie ludzi.
NIE UWIERZYLIŚCIE… JAKŻEŻ BĘDZIECIE LAMENTOWAĆ Z TEGO POWODU!
Wojna ukazuje się z jednej chwili na drugą, i od gróźb przechodzą do tej tragicznej decyzji. Ach, dzieci Moje!
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Chile, cierpi i doświadcza trzęsień ziemi.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Japonię, nadciąga wielki wstrząs ze straszliwym skutkiem.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Hiszpanię, komunizm sprawia, że cierpi.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Afrykę, cierpi.
Módlcie się, dzieci, niech każdy modli się za siebie samego i za swych braci, żebyście utrzymali Wiarę.
Jesteście Moimi dziećmi, przestrzegam was, po to, żebyście się przygotowali.
Źle wykorzystywana nauka sprowadza zagrożenie na ludzkość.
Nie lękajcie się, nie porzucam Mojego Ludu, ochraniam was i żywię, jak ptaki polne (por. Mt 6, 26-32).
W CHWILI, GDY UJRZYCIE MOJĄ MATKĘ JAŚNIEJĄCĄ NA WYSOKOŚCI, I BĘDZIECIE ZNAJDOWAĆ SIĘ W STANIE ŁASKI, CHORZY ZOSTANĄ UZDROWIENI.
Bez lęku!, [idźcie] pomnażając wiarę i trzymając Moją Matkę za rękę.
Noście sakramentalia, nie zapominajcie o nich, nie lekceważąc tego, że aby was ochraniały, [wasz] stan duchowy musi być właściwy [słuszny, zgodny z Bożą Wolą, z wiarą i moralnością].
BĄDŹCIE SILNI, MOCNI W WIERZE, NIGDY WAS NIE PORZUCĘ.
Z Moim Ludem,
Wasz Jezus
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia: Łagodność Naszego Pana Jezusa Chrystusa ukazuje nam wyraziście Jego nieskończone Miłosierdzie i Jego nieskończoną Miłość dla każdego z nas. Zarazem przypomina nam, że stan, w którym znajduje się ludzkość został wytworzony przez samą ludzkość. Widzimy, jak różne miejsca na Ziemi cierpią z powodu wody, która wywołuje wielkie kataklizmy, przez ogień, który również spowodował katastrofy, i to działo się już wcześniej, ale nie z taką siłą jak teraz widzimy to w serwisach informacyjnych. Źle wykorzystywana technologia jest złowroga dla nas jako ludzkości. Bracia, to, co daje nam wielką nadzieję, i co Nasz Pan Jezus Chrystus wyraził, to to, że On nie pozwoli, by człowiek zniszczył Ziemię. Musimy poznać Boga, by Go pokochać tak, jak jest tego godzien, i w tym orędziu zostało to szczególnie podkreślone: tak nieskończona Miłość, którą Bóg ma ku nam. Bez obaw, lecz ze [sztandarem] wiary wzniesionym wysoko i pewni Bożej Opieki idźmy dalej, trzymając za rękę Naszą Matkę, i ochraniani przez świętego Michała Archanioła i Jego Zastępy. Amen.
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 9.10.2023, orędzie świętego Michała Archanioła
Dzieci Najświętszej Trójcy:
JAKO KSIĄŻĘ ZASTĘPÓW NIEBIAŃSKICH ZOSTAŁEM POSŁANY, ABY PRZYNIEŚĆ WAM BOŻE SŁOWO.
Bądźcie niezłomni w Wierze, Nadziei i Miłości.
Brak pokoju wewnętrznego u ludzkości sprawia, że ludziom brakuje wciąż prawdziwej miłości. W pokoju wewnętrznym żyją dusze, które w każdej chwili podejmują wysiłek, żeby być miłością. Bez pokoju wewnętrznego miłość w człowieku jest w stanie agonii.
Dzieci Przenajświętszej Trójcy:
PRZEŻYWACIE KLUCZOWE CHWILE, ZAPOWIEDZIANE UPRZEDNIO PRZEZ NASZEGO KRÓLA I PANA JEZUSA CHRYSTUSA. CI, KTÓRZY WIDZĄ OCZAMI DUCHOWYMI WIEDZĄ, ŻE TO, CO ZAPOWIEDZIANE SPEŁNIA SIĘ BEZ ZWŁOKI.
Utrzymuję na Ziemi Moje Niebiańskie Zastępy dla obrony każdego z was, o ile na to pozwolicie, w obliczu tej bitwy o dusze, w obliczu wojny, w której człowiek wychodzi w poszukiwaniu zdobyczy jak dziki zwierz, ze swoimi najgorszymi instynktami.
WOJNA PRZYSZŁA BEZ ZAPOWIEDZI…
TAK JAK BEZ ZAPOWIEDZI DOCIERA DO INNYCH REGIONÓW.
Człowiek może być wysoce duchowy albo całkowicie okrutny, kiedy czuje, że jego interesy są zagrożone. To, co przeżywacie w tym czasie jest początkiem tego, co rozszerzy się po Ziemi.
Jedność i pakty zostają zapomniane, wyłaniają się interesy polityczne, ekonomiczne i religijne, które [dotąd] pozostawały zakryte. W ciszy wykonano podstępny plan, od dawna zaopatrywali się w to, co potrzebne, by zacząć to, co wkrótce rozciągnie się po [całej] Ziemi.
Wśród bólu ukrywają się ci, którzy trzymają ludzkość w niepewności…
Władza ekonomiczna przekazała [środki?], aby zainicjować to, co [zostało wcześniej] zaplanowane…
Modlitwa zmiękcza serca, ucisza spory i gasi ogień. Módlcie się sercem, każda modlitwa przynosi ulgę [jakiejś] bolejącej duszy.
Przygotowujcie się dalej, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa. Demon rozciąga [jak sieć] ból i nienawiść nad ludzkością; wy [natomiast] bądźcie miłością tak jak Nasz Król i Pan Jezus Chrystus jest Miłością.
Jest pilnie konieczne, żebyście mieli spisane na papierze modlitwy, a także książki duchowe, według waszych preferencji, nie zapominając o Piśmie Świętym.
Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, zaczynają się przewroty w rozpalonych [sporami] krajach.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, módlcie się za Bliski Wschód.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, módlcie się za Amerykę Południową; Kolumbia cierpi, Ekwador kosztuje bólu, Argentyna płonie, Chile doświadcza trzęsień ziemi, Boliwia przeżywa ból, a Brazylia kosztuje bezbożności.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, na Stany Zjednoczone zostaje sprowadzone nieoczekiwane cierpienie.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, Francja zostaje zaskoczona od wewnątrz.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, módlcie się, Moje Zastępy Niebiańskie trwają przy boku każdego z was, wzywajcie ich.
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria: Bracia: W obliczu tego czasu miejmy pewność wiary, żyjmy wiarą z pewnością, że Chrystus nigdy nie zostanie zwyciężony. Idźmy naprzód, bracia, idźmy naprzód, zostaliśmy ostrzeżeni:
Wzywam was do modlitwy za Bliski Wschód, zapala się iskra wojny. – Nasz Pan Jezus Chrystus, 3.09.2012
Wyłania się Wojna Światowa, której się obawiacie, galopuje przez Bliski Wschód. – Święty Michał Archanioł, 3.03.2022
WSZYSTKO SIĘ ZMIENI! MUSICIE BYĆ PRZYGOTOWANI, DUCHOWO I MATERIALNIE, JUŻ TERAZ! – Święty Michał Archanioł, 23.01.2023
O MIŁOŚĆ DO JEZUSA
Panie Jezu, ukryty w Sakramencie Miłości, kochający nas mimo naszej ogromnej nędzy, przyjmujący nas w każdej chwili ze wszystkimi sprawami, przychodzę do Ciebie z całą moją nędzą i wszystkimi sprawami, byś Ty mi pomógł. Zmiłuj się nade mną, mój najsłodszy Jezu, i wysłuchaj mnie, o co Cię proszę z całego serca przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. Proszę Cię, mój Jezu, dla siebie o łaskę umiłowania Ciebie miłością podobną do Twej miłości.
AMEN. Rozalia Celakówna
Święta Siostra Faustyna Kowalska zapisała w pierwszym zeszycie swojego “Dzienniczka” modlitwę, w której kolejne wezwania rozpoczyna słowami “Dopomóż mi, Panie” (nr 163). Zapraszamy do modlitwy słowami świętej Faustyny.
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje – Modlitwa świętej Siostry Faustyny
+ Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Jezu; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi do tego, o Jezu, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie Jezu Chryste, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie , aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem. że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój. Dzienniczek, 163
MODLITWA
OJCZE NASZ
Ojcze nasz, któryś jest w niebie święć się imię Twoje. Przyjdź królestwo Twoje.
Bądź wola Twoja, jako w Niebie tak i na Ziemi. Chleba naszego powszedniego daj
nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym
winowajcom; i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw od złego. Amen.
Tutaj wersja łacińska i grecka:
Oratio Dominica
Pater noster, qui es in caelis sanctificetur nomen tuum; adveniat regnum tuum; fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra.
Panem nostrum quotidianum da nobis hodie; et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris; et ne nos inducas in tentationem; sed libera nos a malo. Amen.
1 Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Jałmużna
2 Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. 3 Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, 4 aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Modlitwa
5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. 7 Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo1 będą wysłuchani. 8 Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie: 9 2 Ojcze nasz, który jesteś w niebie,
niech się święci imię Twoje! 10 Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. 11 Chleba naszego powszedniego3 daj nam dzisiaj; 12 i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; 13 i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! 14 Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. 15 Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.
Post
16 Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. 17 Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, 18 aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
19 Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną. 20 Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. 21 Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. 22 Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. 23 Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność! 24 5 Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.
25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? 26 Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? 27 Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę7 dołożyć do wieku swego życia? 28 A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. 29 A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. 30 Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? 31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? 32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33 Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. 34 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy8.
Modlitwa
poranna
Mój Boski Ojcze, niczym jestem i nie posiadam niczego, co nie pochodziłoby z Twojej ręki. Proszę Cię pokornie, racz przyjąć w ofierze wszystkie moje myśli, uczynki i słowa, wszystkie radości i cierpienia duchowe, a także wszelkie boleści mojego ciała w intencjach Tobie tylko wiadomych.
Ja nic nie potrzebuję, bo wszystko mi dajesz zanim odkryję jakikolwiek brak. Mój Ojcze, niech cały mój dzień i cała moja noc, będzie cichym wychwalaniem Ciebie.
Niech każda modlitwa i każda praca, każdy najmniejszy wysiłek ciała, woli czy ducha, będzie poświęcony Tobie o Najwyższy Boże, Źródło mojej wszelkiej radości i pociechy.
Amen.
MODLITWA EUCHARYSTYCZNA
PRZEKAZANA PRZEZ MATKĘ BOŻĄ Z AKITY
♥ Najświętsze Serce Jezusa, prawdziwie obecne w Najświętszym Sakramencie, poświęcam Ci ciało i duszę, aby całkowicie zjednoczyć się z Twoim Sercem, nieustannie ofiarowywanym na wszystkich ołtarzach świata i oddającym chwałę Ojcu w błaganiu o nadejście Jego Królestwa. Proszę, przyjmij moją pokorną ofiarę. Użyj mnie, jak chcesz, na chwałę Ojca i dla zbawienia dusz. Najświętsza Matko Boża, nie pozwól mi nigdy odłączyć się od Twego Boskiego Syna. Proszę, broń mnie i ochraniaj jako Swe wybrane dziecko. AMEN.
MODLITWA ZA KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY I PAPIEŻA
♥Maryjo, Opiekunko chrześcijan! Zwracam się z wiarą i ufnością do Ciebie z prośbą, abyś nadal strzegła świętej Oblubienicy Jezusa Chrystusa - Kościoła Świętego. Otocz Swoją opieką najwyższego pasterza. Wlej w serca chrześcijan uczucia czci i miłości należne namiestnikowi Jezusa Chrystusa. O Królowo Fatimska! Opiekuj się Ojcem Świętym, broń Kościoła Świętego, utwierdzaj wiarę w sercach wiernych.AMEN.
O Matko Boża, Maryjo, Ty, która czujesz po macierzyńsku wszystkie zmagania pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy światłością i ciemnością, jakie wstrząsają współczesnym światem – przyjmij nasze wołanie skierowane w Duchu Przenajświętszym wprost do Twojego Niepokalanego Serca i ogarnij miłością Matki i Służebnicy ten nasz ludzki świat, który Ci zawierzamy i poświęcamy, pełni niepokoju o doczesny i wieczny los ludzi i ludów. O Serce Niepokalane! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi- zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości! Od głodu i wojny – wybaw nas! Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania – wybaw nas! Od nienawiści i podeptania godności dziecka Bożego – wybaw nas! Od deptania Bożych przykazań – wybaw nas! Od usiłowań zadeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich – wybaw nas! Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu – wybaw nas! Wybaw nas! Przyjmij, o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi! Nabrzmiałe cierpienie całych społeczeństw! Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia! Niech w Sercu Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło nadziei! Fatima, 13 V 1982
Różaniec misyjny
Kilka słów o idei Żywego różańca misyjnego
Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary, błogosławiona Paulina Jaricot, pragnęła, by modlitwa różańcowa wsparła dzieło ewangelizacji na całym świecie.
Początki Żywego Różańca sięgają roku 1826. Paulina organizuje "piętnastki" - grupy piętnastu osób, z których każda zobowiązuje się do rozważania i odmawiania jednej - otrzymanej drogą losowania - tajemnicy dziennie. W ten sposób członkowie Żywego Różańca stają się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata. "Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca". Oficjalnej aprobaty dla Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI.
Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ksiądz arcybiskup Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła ŚWIĘTEGO, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.
Kolor zielony - za Afrykę - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów Kolor czerwony - za Amerykę - podkreśla kolor skóry Indian Kolor biały - za Europę i za Ojca Świętego - oznacza kolor skóry Europejczyków Kolor niebieski - za Oceanię - symbolizuje wody Oceanu Spokojnego Kolor żółty - za Azję - przypomina ludy Azji
Ameryka
Modlitwa: Dziewico z Guadalupe, Matko obu Ameryk, wstaw się u Pana, by napełnił głodem świętości cały Lud Boży i wzbudził liczne powołania. Matko Pięknej Miłości, strzeż rodziny, by żyły w zgodzie, i błogosław wychowaniu dzieci i młodzieży.
Azja
Modlitwa: Panie, wybrałeś sobie spośród narodów Azji wielu ludzi gotowych dla Ciebie na wszystko. Spraw, aby świadectwo ich życia wskazywało drogę ku Tobie. Niech Azja szuka Cię żarliwie i podąża za Twoim głosem. Niech ewangeliczne ziarno zapadnie głęboko w świadomość tych ludów i niech przyniesie obfity plon.
Afryka
Modlitwa: Boże, spojrzyj z miłością na młode Kościoły Afryki i spraw, aby coraz jaśniej widziały, że jesteś jedyną Drogą i Prawdą. Niech dzielą się tym przekonaniem ze swoimi braćmi i siostrami, którzy Cię jeszcze nie spotkali.
Oceania
Modlitwa: Maryjo, dziękujemy Ci za miłość, którą obdarzasz swych synów i córki w Papui Nowej Gwinei, dziękujemy za macierzyńską troskę o głosicieli Ewangelii Twego Syna w tym kraju. Zanosimy do Ciebie błagania o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Proś Pana żniwa, by posłał robotników do winnicy swojej.
Europa
Modlitwa: Królowo Apostołów, Matko Jezusa Chrystusa, byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji. Przygarnij do siebie narody Europy. Ojcze, spraw, by rodziny i społeczeństwa powróciły do swych chrześcijańskich korzeni. Niech Kościół Święty, Apostolski, powszechny, katolicki, stanie się na nowo źródłem licznych powołań misyjnych.
(DO PRYWATNEGO ODMAWIANIA)
Duchu Święty, Duchu Boży, Duchu światła i miłości! Tobie poświęcam rozum mój, serce moje, wolę moją i całego siebie w życiu doczesnym i wiecznym. Spraw, aby rozum mój był zawsze chętny do przyjmowania natchnień pochodzących od Ciebie z Nieba i nauki Kościoła Świętego, którym Ty nieomylnie kierujesz i rządzisz: aby serce moje zawsze pałało miłością Boga i bliźniego, a wola moja zawsze zgadzała się z wolą Bożą, aby całe moje życie było wiernym naśladowaniem życia i cnót Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, któremu z Bogiem Ojcem i z Tobą niech będzie zawsze cześć i chwała. Amen.
Modlitwa franciszkańska o pokój
O Panie Jezu Chryste, uczyń z nas narzędzia Twego pokoju,
abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje
nienawiść;
wybaczenie - tam, gdzie panuje krzywda;
jedność - tam, gdzie panuje zwątpienie;
nadzieję - tam, gdzie panuje rozpacz;
światło - tam, gdzie panuje mrok;
radość - tam, gdzie panuje smutek.
Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy,
co pociechę dawać;
nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć;
nie tyle szukać miłości, co kochać;
albowiem dając - otrzymujemy,
wybaczając - zyskujemy przebaczenie,
a umierając, rodzimy się do wiecznego życia,
przez Jezusa Chrystusa,
Pana naszego. Amen.
(modlitwa świętego Franciszka z Asyżu)
Maryja podyktowała Idzie krótką modlitwę i prosiła o jej
rozpowszechnienie i codzienne odmawianie:
Panie Jezu Chryste, Synu Ojca, ześlij teraz Ducha Twego na ziemię. Spraw, aby Duch Święty zamieszkał w sercach wszystkich narodów i chronił je od upadku, katastrofy i wojny. Niechaj Pani Wszystkich Narodów, Święta Dziewica Maryja, stanie się naszą Orędowniczką. Amen.
Różaniec dla dzieci nienarodzonych – zgodnie z życzeniami naszej Miłościwej Pani.
Na początku podnieś różaniec do nieba i powiedz: „Królowo Niebieska, za pomocą tego Różańca jednoczymy wszystkich grzeszników i wszystkie narody z Twoim Niepokalanym Sercem.”
Potem następuje znak krzyża świętego: „W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”
„Ojcze Niebieski, w czasie tego światowego kryzysu spraw, niech każda dusza znajdzie swój spokój i bezpieczeństwo w Twojej Boskiej Woli. Daj każdej duszy łaskę zrozumienia tego, iż Twoja Wola znaczy: „Święta Miłość w chwili obecnej”. „Życzliwy Ojcze, oświeć każde sumienie, aby rozpoznało, gdzie sprzeciwia się Woli Bożej i kroczy po bezdrożach. Daj światu łaskę nawrócenia i czas na wprowadzenie go w życie. Amen.”
„Jezusie, Boże Dziecię, prosimy Cię w tym Różańcu, usuń z serca świata gotowość do popełnienia grzechu aborcji. Oddal cień ułudy, którą szatan zaszczepił w sercu, a która ukazuje seksulaną samowolę jako wolność, odsłoń jej prawdziwe oblicze – niewolnictwo grzechu. Zaszczep w sercach świata na nowo głęboki szacunek dla życia od momentu poczęcia.”
„Wierzę w Boga …”
„Ojcze nasz …”
Trzy: „Zdrowaś Maryjo” O cnoty Wiary, Nadziei i Miłości, a potem raz: „Cała Chwała bądź Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.”
Modlitwa Fatimska: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.”
Modlitwa w obliczu niebezpieczeństwa za dzieci nienarodzone: „Jezu, chroń i ratuj dzieci nienarodzone.”
Po każdej Tajemnicy odmów: „Ojcze nasz”, 10 x „Zdrowaś Maryjo” i raz „Cała Chwała bądź Ojcu …”. Potem Modlitwa Fatimska i Modlitwa w obliczu niebezpieczeństwa za dzieci nienarodzone.
Modlitwa po Różańcu: „Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia; Życie, Słodyczy i Nadziejo nasza witaj! Do Ciebie wołamy, wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, Błogosławiony Owoc Żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.”
„Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.”
Módlmy się: „O Boże, Twój Jednorodzony Syn przez Swoją śmierć i zmartwychwstanie nabył dla nas skarby życia wiecznego. Spraw, błagamy Cię, abyśmy, rozważając Tajemnice najświętszego Różańca Dziewicy Maryi, umieli naśladować to, co one zawierają i uzyskali to, co obiecują. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.”
W intencji naszego Ojca Świętego: „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Maryjo”. „Cała Chwała bądź Ojcu”, „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”
Sobota, 7 października 2023
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY RÓŻAŃCOWEJ
Kazanie świętego Bernarda, opata
Rozważajmy tajemnice zbawienia
„Dziecię, które z Ciebie się narodzi, będzie święte i nazwane zostanie Synem Bożym”. Źródło mądrości, Słowo Ojca Najwyższego! To Słowo za Twym pośrednictwem, o święta Dziewico, stanie się ciałem, aby Ten, który mówi: „Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie”, mógł zarazem powiedzieć: „Wyszedłem od Boga i przyszedłem na świat”.
„Na początku było Słowo”. Już wówczas źródło tryskało, ale jedynie w sobie samym. A zatem „Słowo było u Boga” i zamieszkiwało światłość niedostępną. Pan zaś mówił na początku: „Myśli moje są myślami pokoju, a nie udręczenia”. Twa myśl jednak była u Ciebie, my zaś nie wiemy, czego dotyczy. „Któż bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą?”
Myśl pokoju zstąpiła przeto w dzieło pokoju: „Słowo stało się ciałem” i odtąd mieszka w nas. Nade wszystko mieszka przez wiarę w naszych sercach, mieszka w naszej pamięci, mieszka w naszych myślach i zstępuje aż do samej wyobraźni. Cóż bowiem innego mógł człowiek przedtem pomyśleć o Bogu, jeśli nie to, co było tworem człowieka? Bóg bowiem był niepojęty, niedostępny, niewidzialny i całkowicie niewyobrażalny. Teraz zaś zechciał, aby człowiek Go pojmował, aby Go zobaczył, aby objął myślą.
Zapytasz: Gdzie? Kiedy? Otóż, gdy leży w żłobie, kiedy spoczywa na łonie Matki, kiedy naucza na górze, kiedy spędza noc na modlitwie albo gdy wisi na krzyżu, kiedy Jego oblicze pokrywa bladość śmierci, kiedy staje jako wolny pośród umarłych, kiedy panuje nad mocami piekła, a wreszcie gdy trzeciego dnia zmartwychwstaje, gdy ukazuje Apostołom ślady gwoździ, oznaki zwycięstwa, i na koniec, gdy wobec nich wznosi się do nieba.
Czyż nie jest słuszną, pobożną i świętą rzeczą rozmyślać nad tymi tajemnicami? Gdy myślę o tych wydarzeniach, myślę o Bogu; w tym wszystkim jest On sam, mój Bóg. Rozmyślać o tych sprawach nazwałem mądrością, roztropnością zaś uznałem przekazywanie słodyczy stąd płynącej, słodyczy podobnej do owej wywołanej laską Aarona, tej, którą Maryja obficie czerpała z niebios, aby nam jej udzielać.
Dzisiejsze wspomnienie zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto (nad Zatoką Koryncką) 7 października 1571 r. Sułtan turecki Selim II pragnął podbić całą Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież – św. Pius V, dominikanin, gorący czciciel Matki Bożej – usłyszawszy o zbliżającej się wojnie, ze łzami w oczach zaczął zanosić żarliwe modlitwy do Maryi, powierzając Jej swą troskę podczas odmawiania różańca. Nagle doznał wizji: zdawało mu się, że znalazł się na miejscu bitwy pod Lepanto. Zobaczył ogromne floty, przygotowujące się do starcia. Nad nimi ujrzał Maryję, która patrzyła na niego spokojnym wzrokiem. Nieoczekiwana zmiana wiatru uniemożliwiła manewry muzułmanom, a sprzyjała flocie chrześcijańskiej. Udało się powstrzymać inwazję Turków na Europę.
Zwycięstwo było ogromne. Po zaledwie czterech godzinach walki zatopiono sześćdziesiąt galer wroga, zdobyto połowę okrętów tureckich, uwolniono dwanaście tysięcy chrześcijańskich galerników; śmierć poniosło 27 tys. Turków, kolejne 5 tys. dostało się do niewoli. Pius V, świadom, komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej i zezwolił na jego obchodzenie w tych kościołach, w których istniały Bractwa Różańcowe. Klemens XI, w podzięce za kolejne zwycięstwo nad Turkami odniesione pod Belgradem w 1716 r., rozszerzył to święto na cały Kościół. W roku 1883 Leon XIII wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie „Królowo Różańca świętego – módl się za nami”, a w dwa lata później zalecił, by w kościołach odmawiano różaniec przez cały październik.
Litania do Matki Bożej Rożańcowej
Kyrie eleison. Chryste eleison. Kyrie eleison. Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami. Synu, Odkupicielu świata, Boże Duchu Święty, Boże Święta Trójco, jedyny Boże
Święta Maryjo, Orędowniczko Rożańca świętego, módl sie za nami. Święta Maryjo, zwierciadło czyste, tajemnice życia i śmierci, Syna Boskiego w sobie pokazujące Święta Maryjo, piękna jak księżyc przy okrutnej Męce Zbawiciela Święta Maryjo, wybrana jak słońce przy Zmartwychwstaniu Pańskim Święta Maryjo, jako oboz uszykowany przeciw nieprzyjaciołom Kosciola świetego Święta Maryjo, tęczo przymierza, mająca w sobie rozliczne kolory tajemnic Boskich w Rożańcu świętym Święta Maryjo, harfo Dawidowa, o strunach dziesięciu rozpędzająca czartów Święta Maryjo, drzewo rozkoszne, błogosławiony owoc żywota wydające Święta Maryjo, oltarzu Świetego Świetych, o piętnastu stopniach tajemnic Boskich wystawiony Święta Maryjo, zegarze słoneczny króla Achasa, w pozdrowieniach anielskich nazad się cofajacy Święta Maryjo, Arko korabiu Noego, grzesznikow od potopu, ognia wiecznego zachowujacy, a piętnastu tajemnicach unoszący sie nad górami
Święta Maryjo, raju rozkoszy, w liliach i różach Meki Syna Boskiego w Rożancu świętym wystawiony Święta Maryjo, z Rozancem swietym dusze ludzkie z mak czyśćcowych wyciągajaca Święta Maryjo, Rozancem swietym jako tarcza, wiernych slug swoich od sidel czartowskich i zlych przygod zaslaniajaca Święta Maryjo, Panno najczystsza Święta Maryjo, Matko i Pani nasza
JEZU, ktory gladzisz grzechy swiata, przepuść nam Panie. JEZU, ktory gladzisz grzechy swiata, wysluchaj nas Panie. JEZU, ktory gladzisz grzechy swiata, zmiluj sie nad nami.
W. Módl sie za nami swieta Boża Rodzicielko, O. Abysmy sie stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Modlitwa: Boże, ktorego Opatrzność nie myli sie w Swoim rozporzadzeniu, pokornie Cie prosimy, abys wszystkie szkodliwe rzeczy od nas oddalil. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Modlitwa o miłość do Maryi.
Boże, któryś świętego Stanisława w cnocie nieskalanej czystości zachował i serce jego serdeczną synowską miłością ku najświętszej Matce Zbawiciela, Maryi Pannie, zapalić raczył, udziel nam łaskawie, abyśmy przez jego zasługi i przyczynę w prawdziwej niewinności i czystości duszy i ciała tobie służąc, codziennie w nabożeństwie ku Maryi postępować mogli. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Amen.
Modlitwa o wierność Bogu
Wszechmogący Boże, który przedziwnym zrządzeniem wybrałeś Świętego Stanisława Kostkę i uzdolniłeś go do wierności Tobie,
wejrzyj, na naszą słabość i niestałość.
Spraw łaskawie, abyśmy – dzięki wstawiennictwu i opiece Świętego Stanisława – do końca naszego życia w wierności Tobie wytrwali. Amen.
Modlitwa o świętość życia
Boże, któryś wśród wielu cudów swojej mądrości udzielił Stanisławowi Kostce w młodzieńczym wieku łaskę dojrzałej świętości, spraw, prosimy, abyśmy – w przyjaźni z Tobą wzrastając – za wstawiennictwem Świętego Stanisława – przezwyciężali nieprawości nasze i dobrze w życiu czyniąc coraz bardziej upodabniali się do Ciebie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa świętej Faustyny za kapłanów
O Jezu mój, proszę Cię za Kościół cały, udziel mu miłości i światła Ducha swego, daj moc słowom kapłańskim, aby serca zatwardziałe kruszyły się i wróciły do Ciebie. Panie Jezu daj nam świętych kapłanów, Ty sam ich utrzymuj w świętości. O Boski i Najwyższy kapłanie – niech moc miłosierdzia Twego towarzyszy im wszędzie i chroni od zasadzek i sideł diabelskich, które ustawicznie zastawia na dusze kapłana. Niechaj moc miłosierdzia Twego o Panie Jezu kruszy i wniwecz obraca wszystko to, co by mogło przyćmić świętość kapłana, bo Ty wszystko możesz. Amen. (Dz.1052).
Modlitwa do błogosławionej rodziny Ulmów
Wspomnienie liturgiczne 7 lipca
Jan i Wiktoria Ulmowie podczas II wojny światowej dawali schronienie Żydom, za co wraz z dziećmi: Stanisławą, Barbarą, Władysławem, Franciszkiem, Antonim, Marią i nienarodzonym dzieckiem zostali rozstrzelani w Markowej na Podkarpaciu.
Modlitwa do błogosławionej rodziny Ulmów
Wszechmogący Boże, Ty wzbudziłeś w błogosławionej rodzinie Ulmów miłość do prześladowanych i udzieliłeś im męstwa do niesienia pomocy aż do męczeństwa. Pomnażaj w nas gotową do poświęceń miłość Boga i bliźnich, abyśmy odważnie dawali świadectwo naszej wierze. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Wstawiennictwo Rodziny Ulmów z Markowej
Aneta Hudycz – instruktor Modelu Creighton.
Świadectwo I
W czerwcu 2017 roku zgłosiła się do mnie Pani Jola. Od 6 lat byli małżeństwem i od 6 lat starali się o poczęcie, jednak bezskutecznie. Pani Jola nie radziła sobie już z tą sytuacją. Spotkałyśmy się, aby nauczyła się rozpoznawać swoją płodność modelem Creighton. Podczas dwóch pierwszych spotkań pani Jola głównie płakała i mówiła o tym, jak jest jej trudno w tej sytuacji…. Wszystkie pary niepłodne, z którymi spotykałam się polecałam wstawiennictwu sług Bożych Wiktorii i Józefowi Ulmów…. Modliłam się za nią modlitwą umieszczoną na obrazku sług Bożych…. Pod koniec lipca 2017 roku po raz kolejny miałam spotkać się z panią Jolą i okazało się, że jest w stanie błogosławionym. Po wizycie kontrolnej u lekarza, po przeprowadzeniu badania USG lekarz stwierdził, że dziecko nie rozwija się, serce nie bije. Po dwóch tygodniach czekania, okazało się że dziecko żyje i rozwija się dobrze. Córeczka pani Joli i pana Grzegorza – Marysia przyszła na świat w marcu 2018 roku. Ja wierzę mocno, że stało się to dzięki wstawiennictwu sług Bożych Wiktorii i Józefa Ulmów wraz z dziećmi.
Świadectwo II
Grażyna i Marek od pięciu lat starali się o dziecko. Nie dochodziło do poczęcia. Grażyna w pewnym momencie była zdecydowana na In vitro. Mąż jej nie wyraził zgody na taką metodę.Grażyna poszła do spowiedzi i w konfesjonale usłyszała o Naprotechnologii. I trafili do mnie. Gdy usłyszałam o jej historii, bardzo poruszyła mnie. I jak wszystkie inne pary zaczęłam polecać ich problem wstawiennictwu sług Bożych Rodzinie Ulmów. Pierwsze nasze spotkanie odbyło się we wrześniu 2017 roku. W grudniu okazało się, że pani Grażyna jest w stanie błogosławionym i lekarz u którego leczyli się, zdziwił się, że tak szybko udało się zajść w ciążę. Gabrysia przyszła na świat w sierpniu 2018 roku, jest zdrowa, piękna i dobrze się rozwija. Modliłam się za nią „modlitwą z obrazka Rodziny Ulmów”.
Jezu Chryste, uznaję Cię za Króla całego świata. Wszystko, cokolwiek zostało stworzone, dla Ciebie jest stworzone. Wykonuj nade mną wszelkie prawa swoje. Staję dziś przed Tobą i odnawiam moje przyrzeczenia złożone na chrzcie, wyrzekając się szatana i spraw jego, a przyrzekam żyć jak przystało na dobrego chrześcijanina. Zobowiązuję się na miarę sił swoich pracować dla zwycięstwa Bożego prawa i Twego Kościoła. Królu mój i Panie, ofiaruję Ci nieudolne uczynki moje w tej intencji, aby wszystkie serca ludzkie uznały Twoje królestwo święte. Niech w ten sposób królestwo Twego pokoju utwierdzi się na całym świecie. Amen.
AKT INTRONIZACJI
Panie Jezu Chryste, Królu Wszechświata, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas stających przed Twoim Majestatem – oddajemy Ci cześć i uwielbienie. Przyrzekamy życiem swym dbać o Twoją Chwałę i w ten sposób dziękować Ci za Twoje nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie. Uroczyście obieramy Ciebie Jezu Chryste za naszego PANA I KRÓLA, gdyż wielkie rzeczy uczyniłeś dla nas. Twoją Matkę – widomy znak nieskończonej Miłości Boga – ponownie przyrzekamy czcić jako naszą PANIĄ I KRÓLOWĄ. Jezu Chryste, Panie nieba i ziemi, bądź KRÓLEM dla nas, naszych rodzin oraz całej naszej Ojczyzny. Niech przez nasze życie przepełnione wiarą, nadzieją i miłością powiększa się Twoje Królestwo Pokoju na ziemi. Amen.
Pochylamy pokornie nasze głowy, by prosić o siłę wytrwania i mądrość w tworzeniu jedności,
by prosić o Twoje błogosławieństwo.
Wszystkich polecamy Twojej szczególnej opiece, Twojej mocy uzdrawiającej ludzkie serca.
Chcemy wszystkim naszym winowajcom przebaczyć, jak Ty przebaczasz nam nasze winy.
I zbaw od złego nas wszystkich. Wysłuchaj, Panie, prośby ludu swego.
Amen.
błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko
O Matko, Ty, która czujesz po macierzyńsku wszystkie zmagania pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy światłością i ciemnością, jakie wstrząsają współczesnym światem – przyjmij nasze wołanie skierowane w Duchu Przenajświętszym wprost do Twojego Niepokalanego Serca i ogarnij miłością Matki i Służebnicy ten nasz ludzki świat, który Ci zawierzamy i poświęcamy, pełni niepokoju o doczesny i wieczny los ludzi i ludów. O Serce Niepokalane! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi- zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości! Od głodu i wojny – wybaw nas! Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania – wybaw nas! Od nienawiści i podeptania godności dziecka Bożego – wybaw nas! Od deptania Bożych przykazań – wybaw nas! Od usiłowań zadeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich – wybaw nas! Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu – wybaw nas! Wybaw nas! Przyjmij, o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi! Nabrzmiałe cierpienie całych społeczeństw! Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia! Niech w Sercu Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło nadziei! Fatima, 13 V 1982
Różaniec misyjny
Kilka słów o idei Żywego różańca misyjnego
Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary, błogosławiona Paulina Jaricot, pragnęła, by modlitwa różańcowa wsparła dzieło ewangelizacji na całym świecie.
Początki Żywego Różańca sięgają roku 1826. Paulina organizuje "piętnastki" - grupy piętnastu osób, z których każda zobowiązuje się do rozważania i odmawiania jednej - otrzymanej drogą losowania - tajemnicy dziennie. W ten sposób członkowie Żywego Różańca stają się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata. "Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca". Oficjalnej aprobaty dla Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI.
Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ks. abp Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.
Kolor zielony - za Afrykę - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów Kolor czerwony - za Amerykę - podkreśla kolor skóry Indian Kolor biały - za Europę i za Ojca Świętego - oznacza kolor skóry Europejczyków Kolor niebieski - za Oceanię - symbolizuje wody Oceanu Spokojnego Kolor żółty - za Azję - przypomina ludy Azji
Ameryka
Modlitwa: Dziewico z Guadalupe, Matko obu Ameryk, wstaw się u Pana, by napełnił głodem świętości cały Lud Boży i wzbudził liczne powołania. Matko Pięknej Miłości, strzeż rodziny, by żyły w zgodzie, i błogosław wychowaniu dzieci i młodzieży.
Azja
Modlitwa: Panie, wybrałeś sobie spośród narodów Azji wielu ludzi gotowych dla Ciebie na wszystko. Spraw, aby świadectwo ich życia wskazywało drogę ku Tobie. Niech Azja szuka Cię żarliwie i podąża za Twoim głosem. Niech ewangeliczne ziarno zapadnie głęboko w świadomość tych ludów i niech przyniesie obfity plon.
Afryka
Modlitwa: Boże, spojrzyj z miłością na młode Kościoły Afryki i spraw, aby coraz jaśniej widziały, że jesteś jedyną Drogą i Prawdą. Niech dzielą się tym przekonaniem ze swoimi braćmi i siostrami, którzy Cię jeszcze nie spotkali.
Oceania
Modlitwa: Maryjo, dziękujemy Ci za miłość, którą obdarzasz swych synów i córki w Papui Nowej Gwinei, dziękujemy za macierzyńską troskę o głosicieli Ewangelii Twego Syna w tym kraju. Zanosimy do Ciebie błagania o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Proś Pana żniwa, by posłał robotników do winnicy swojej.
Europa
Modlitwa: Królowo Apostołów, Matko Jezusa Chrystusa, byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji. Przygarnij do siebie narody Europy. Ojcze, spraw, by rodziny i społeczeństwa powróciły do swych chrześcijańskich korzeni. Niech Kościół stanie się na nowo źródłem licznych powołań misyjnych.
(DO PRYWATNEGO ODMAWIANIA)
Duchu Święty, Duchu Boży, Duchu światła i miłości! Tobie poświęcam rozum mój, serce moje, wolę moją i całego siebie w życiu doczesnym i wiecznym. Spraw, aby rozum mój był zawsze chętny do przyjmowania natchnień pochodzących od Ciebie z Nieba i nauki Kościoła Świętego, którym Ty nieomylnie kierujesz i rządzisz: aby serce moje zawsze pałało miłością Boga i bliźniego, a wola moja zawsze zgadzała się z wolą Bożą, aby całe moje życie było wiernym naśladowaniem życia i cnót Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, któremu z Bogiem Ojcem i z Tobą niech będzie zawsze cześć i chwała. Amen.
Czysto „zewnętrzny” sposób pełnienia aktów jałmużny, postu, modlitwy jest przeciwny samej celowości tych aktów. Celem aktów pokuty jest najgłębsze zwrócenie się do Boga samego, aby móc spotkać się z Nim we wnętrzu ludzkiej istoty, w tajnikach serca. Stąd pierwsze i zasadnicze znaczenie pokuty jest wewnętrzne, duchowe. Zasadniczy wysiłek pokuty polega „na wejściu w siebie”, w swoją najgłębszą istotę, na wejściu w ten wymiar swojego człowieczeństwa, w którym, w pewnym sensie, oczekuje nas Bóg. Człowiek „zewnętrzny” powinien – powiedziałbym – ustąpić w każdym z nas człowiekowi „wewnętrznemu” i, w pewnym sensie, „oddać mu miejsce”. Homilia, 28 II 1979
Miłość matki do własnego dziecka zapisuje się całą gamą gestów, które o miłości mówią więcej niż słowa.
Nie mą innej drogi człowieka na świat, jak przez pośrednictwo matki.
Błogosławieństwo domu
Prosimy Cię, Boże, Miłości nasza, nawiedź ten dom i oddal od niego wszelkie zasadzki nieprzyjaciół. Niech przebywają w nim Święci Twoi Aniołowie i strzegą nas w pokoju, i niech nam zawsze towarzyszy Twoje błogosławieństwo. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. Niech nas błogosławi i strzeże Wszechmogący i Miłosierny Bóg Ojciec†, Bóg Syn† i Bóg Duch Święty†.
***
O Najsłodszy Panie Jezu Chryste, Wszechmogący Królu Nieba i Ziemi, Synu Dawidowy, Jezu Nazareński, dla nas ukrzyżowany, Synu Boga żywego, zmiłuj się nad tym domem i strzeż jego mieszkańców.
Niech Twoje Błogosławieństwo towarzyszy nam wszędzie, niech Duch Święty oświeca myśli i serca nasze i niech Moc Jego działa przez nas na każdym miejscu.
Wszystko, co się w tym domu znajduje, tych, co do niego wchodzą i z niego wychodzą, niech błogosławi i od złego zasłania błogosławieństwo Trójcy Przenajświętszej, aby się do nich żadne niebezpieczeństwo nie zbliżało.
Imię Święte Jezusa, z dziewięciu chórami Aniołów niech będzie z tym domem, dając mu swój Pokój. Najświętsza Maryja Panna niechaj go okrywa Płaszczem macierzyństwa Swego.
Święci Archaniołowie niech go strzegą. Święci Apostołowie niech raczą być szafarzami dostatków jego.
Święci Ewangeliści niechaj utwierdzają i umacniają go. Krzyż Chrystusa niech będzie dachem domu tego.
Trzy gwoździe Chrystusa niech będą zaporą jego. Korona Chrystusa niech będzie tarczą jego.
*** Jezusie, Maryjo, Józefie Święty i wszyscy Patronowie nasi, i Wy, Święci Aniołowie Stróżowie, sprawcie to u Boga w Trójcy Świętej Jedynego, aby raczył zachować ten dom od piorunów, ognia, gradu, powodzi, napadów złych ludzi, zgorszenia, niedowiarstwa, herezji i wszelkiego nieszczęścia duchowego lub fizycznego. Do czego niech nam dopomoże Bóg Ojciec †, Bóg Syn †, Bóg Duch Święty †. Amen.
Własny dom stanowi przestrzeń codzienności rodziny. Pod jednym dachem dwoje ludzi rozpoczyna swoją przygodę życia z całym bagażem radości i wzruszeń, pracy i odpoczynku, celów i osiągnięć.
KRÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE
Godne, słuszne i konieczne jest aby Jezus Chrystus nasz Zbawiciel i Król Wszechświata wraz z Maryją, naszą Matką i Królową Polski królował w Ojczyźnie naszej i sercach naszych
(Wyjątki z orędzi Pana Jezusa i Matki Bożej skierowane do s. Zofii i innych wybranych dusz)
Pan Jezus: Zwracam się do Moich synów biskupów, aby podjęli wszelkie starania, by ukoronować Mnie na Króla tego narodu. Ten akt waszego oddania i oddania Miłości Mojego Najświętszego Serca, będzie wielkim darem, wielką łaską dla was, bo Ja, jako wasz Król, nie pozwolę, aby cokolwiek złego się wam przytrafiło. Ja powstrzymam i zniszczę szerzące się zło. Ja sam wyprowadzę z waszej Ojczyzny wszystkich wrogów i nieprzyjaciół i otoczę was moim Najświętszym Sercem. Wraz z Moją Najświętszą Matką udzielimy wam wszelkich łask, o które prosić będziecie, a wasza Ojczyzna będzie przykładem dla innych narodów... Rozważcie te słowa Mojej Miłości, które kieruję do was, i nie lekceważcie ich sobie, nie zmarnujcie tej szansy, bo wielu narodom to ofiarowałem, lecz oni z tego nie skorzystali i teraz właśnie tam większą władzę przejęli od złego ducha (4 V 1991 roku). Pan Jezus: Uznajcie Mnie za swego Króla, prawdziwego Króla wielkiego Miłosierdzia, a skutki waszego wołania, waszej wiary i ofiarności odczujecie sami - szybko - bo kocham was, drogie dzieci Światłości (24 XI 1991 roku). Matka Boża: Proście Go, aby królował w waszej Ojczyźnie jako prawdziwy Król, a z pewnością odczujecie przedziwną obronę i przedziwną pomoc ( 3 V 92 roku). Matka Boża: Apeluję do całego Episkopatu i rządu, abyście obrali Mojego Syna za waszego Króla, a wtedy tak wiele można zmienić, tak wiele jeszcze uratować dusz.
( 30 VIII 1992 roku).
źródło; Modlitewnik - Armia Najdroższej Krwi
Jezusa Chrystusa
Mistyka codzienności jaśnieje zawsze tam, gdzie wiara tak opromienia proste czynności dnia, że nabierają one piękna i mocy jako autentyczny szlak do nieba.
ISTOTA INTRONIZACJI
Pojęcie intronizacja (łac. inthronizatio - wyniesienie na tron) określa ceremonię wyniesienia kogoś do godności królewskiej. Ceremonia ta zasadniczo składa się z dwóch części: z aktu ustanowienia króla oraz z aktu oddania się pod jego władzę. W systemach władzy monarchicznej król panował nad poddanymi w zakresie określonym prawem królewskim lub prawem danego państwa. Uznanie przez poddanych władcy i jego praw następowało poprzez złożenie mu hołdu.
Ceremonia Intronizacji dotyczy także, i przede wszystkim, Pana Jezusa. Wyznajemy bowiem, że Jezus jest Królem Wszechświata, a więc Władcą nie tylko wszystkich ludzi i narodów, ale także Panem (Królem) całego stworzenia. Jego władanie jest absolutne: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi (Mt 28,18). Jest więc najwyższym i de facto jedynym Władcą: Królem królów i Panem panujących (por. Ap 19,16).
To panowanie Chrystusa nad pojedynczymi osobami i nad całymi narodami zostaje proklamowane przez Intronizację. Jednakże w odniesieniu do Pana Jezusa możemy mówić o Intronizacji w znaczeniu tylko częściowym. Jezus otrzymał godność królewską od Ojca, Boga Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i człowiek nic tu dodać ani ująć nie jest w stanie, tzn. Jezus jest Królem niezależnie od woli człowieka. Natomiast od każdego człowieka i od każdego narodu zależy, czy dobrowolnie uzna królewską godność Chrystusa i czy podporządkuje się Jego władzy... źródło - LINK
W tajemnicach życia ukryta jest wiara, moc Boga w działaniu święta i niezmienna. Pozna wszystko każdy, kto się tylko stara, bo prawda jest jasna, piękna i zbawienna.
Modlitwa o ochronę z psalmem 91
“Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam».
Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały, ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie.”
Mistyka codzienności jaśnieje zawsze tam, gdzie wiara tak opromienia proste czynności dnia, że nabierają one piękna i mocy jako autentyczny szlak do nieba.
Boże, nieskończenie dobry, Ty który w swej niezmierzonej miłości
przydzieliłeś naszej chrześcijańskiej Ojczyźnie Świętego Anioła Stróża,
aby strzegł nasz Naród i bronił od wszelkich niebezpieczeństw i zasadzek nieprzyjaciół,
z całą pokorą błagamy Cię, udziel Narodowi polskiemu tej łaski, o którą Cię gorąco prosimy….
Ty zaś Aniele Stróżu Polski,
który na przestrzeni dziejów tak dzielnie przychodziłeś jej z pomocą we wszelkich zagrożeniach,
uwalniając ją z niewoli i jarzma nieprzyjaciół wewnętrznych i zewnętrznych
– bądź błogosławiony w twoim oddaniu się Bogu i pełnieniu Jego świętej woli!
Wstawiaj się za nami, aby Polacy wszystkich czasów i pokoleń,
razem z Maryją Niepokalaną, Królową Aniołów, świętym Michałem Archaniołem,
ze wszystkimi Świętymi Aniołami i Świętymi, uwielbiali zawsze i wszędzie Boga w Trójcy Jedynego.
Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego odmawiana była przez Jana Pawła II przez całe jego życie — od najmłodszych lat, aż do ostatnich dni pontyfikatu. Jak brzmi modlitwa do Ducha Świętego Jana Pawła II?
Modlitwa do Ducha Świętego Jana Pawła II powinna być odmawiana następującymi słowami:
Duchu Święty, proszę Cię o dar mądrości
o lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości Bożych, o dar rozumu
do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej, o dar umiejętności,
abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary, o dar rady,
abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i u Ciebie ją zawsze znajdował, o dar męstwa,
aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać, o dar pobożności,
abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością, o dar bojaźni Bożej,
abym lękał się grzechu, który Ciebie, o Boże, obraża. Amen.
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 25.09.2023,
Orędzie Maryi
Umiłowane dzieci Mego Niepokalanego Serca:
Przychodzę do was, by dać wam Moją Miłość, tym, którzy pragną ją przyjąć.
Jako Matka ludzkości ostrzegam was przed wypełnieniem się objawień, które objawił wam Mój Boski Syn, i które objawiłam wam [Ja, wasza] Matka, tak jak i objawień Mojego umiłowanego świętego Michała Archanioła.
PRAGNĘ, ABY WSZYSTKIE MOJE DZIECI „SIĘ ZBAWIŁY I DOSZŁY DO POZNANIA PRAWDY” (1 Tm 2,4).
Ludzkość weszła w duchowy zamęt, ponieważ przechodzicie z miejsca na miejsce, starając się coraz więcej i więcej wiedzieć na temat tego, co Dom Ojcowski wam objawia. Tyle się staracie, że w końcu nic nie wiecie!
To upadek dusz, które sądzą, że wiedzą wszystko, a nie wiedzą nic; to te właśnie będą najbardziej cierpieć z powodu czucia się porzuconymi, chociaż Ja was nie porzucę.
DZIECI MEGO SERCA, SĄ TO CZASY OSTATECZNE, NIE KONIEC ŚWIATA; i choć jeszcze nie wszystkie wydarzenia nastąpiły, to jednak rozwijają się one powoli, pojedynczo, aż przyjdzie chwila, w której będą następować jedno po drugim i to właśnie będzie wielki chaos ludzkości…
ACH… MALEŃSTWA, BRAKUJE W WAS WIARY, BRAKUJE WIARY! ZBLIŻACIE SIĘ DO CHWIL, W KTÓRYCH ZOBACZYCIE ZNAK NA NIEBIE; NIE POPRZEDZA ON WIELKIEGO OSTRZEŻENIA, ALE BOLESNE ZDARZENIE NA ZIEMI.
Nastąpi czyn, który wprawi ludzi w zdumienie. Pewien przywódca religijny umrze z rąk niesprawiedliwych, wywołując ogólnoświatowe zdumienie.
Umiłowane dzieci, Serce Moje, jako Matki, krwawi z powodu zniewag [wyrządzanych] przez to pokolenie Memu Boskiemu Synowi i z powodu tych, które wkrótce nastąpią. Boleję z powodu tak wielkiej pogardy wobec daru życia.
ORĘDUJĘ ZA KAŻDYM Z WAS; W KAŻDEJ CHWILI WSTAWIAM SIĘ PRZED MOIM BOSKIM SYNEM, PONIEWAŻ WSZYSCY JESTEŚCIE MOIMI DZIEĆMI.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się za Austrię, będzie cierpieć z powodu sił przyrody, w szczególny sposób przez wodę.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Turcję, maleństwa, módlcie się pilnie.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Gwatemalę, jej ziemia się trzęsie i uaktywnia jej wulkany.
Módlcie się, dzieci, Meksyk jest w niebezpieczeństwie, jego ziemia się trzęsie; Puebla cierpi.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Kostarykę, jest wstrząsana.
Módlcie się, dzieci, módlcie się za Argentynę, nadciąga chaos.
Dzieci Mego Niepokalanego Serca, adorujcie Mego Boskiego Syna obecnego w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.
Odmawiajcie Różaniec Święty, wstawiajcie się za swoimi braćmi.
Zaplanowany głód jest jedną z plag tego pokolenia, i [to] jedną z najboleśniejszych dla Moich dzieci. Miliony będą cierpieć to zło, i upadną zwyciężeni, o ile nie słuchają Mego wezwania, by przygotować pobłogosławione winogrona, żeby one służyły za pokarm [patrz: Rośliny lecznicze].
DZIECI, DZIELCIE SIĘ POBŁOGOSŁAWIONYMI WINOGRONAMI Z TYMI, KTÓRZY NIE POSIADAJĄ ŚRODKÓW, BY JE NABYĆ. Dzielcie się tym błogosławieństwem z różnymi braćmi, tak i wam się pomnożą; ale zróbcie to teraz, zanim głód się wzmoże i ceny wzrosną.
W krajach, w których nie jest łatwo nabyć winogrona, możecie użyć innego owocu o konsystencji podobnej do winogrona [drobne, ciemne owoce; patrz: Rośliny lecznicze], i przygotować je tak samo jak [pobłogosławione] winogrona.
WIARA JEST ISTOTNA WE WSZYSTKIM, A JESZCZE BARDZIEJ PRZY KORZYSTANIU Z LEKARSTW, KTÓRE ZALECIŁO WAM NIEBO, I W PRZYGOTOWYWANIU POBŁOGOSŁAWIONYCH WINOGRON.
Wzmacniajcie swoją wiarę trwając bliżej Mego Boskiego Syna; pamiętajcie o Nim w każdej chwili i składajcie w Nim prace każdego dnia i ciągłe czynności, tak aby nieustanna rozmowa z Moim Boskim Synem doprowadziła was do tego, żebyście należeli do Niego, a nie do tego, co światowe.
Dzieci, grzechy przekroczyły [wszelkie] granice…
Wstyd trzyma się z dala od Mych dzieci…
Wszędzie roi się od zazdrości, powodując zło…
Moje dzieci muszą kochać tak, jak Mój Boski Syn je kocha; muszą być ludźmi [służącymi] dobru i siać dobre ziarno, ażeby wydawać dobre owoce.
Dzieci, widzę znowu, jak na różnych kontynentach niektóre miejscowości płoną ogniem, i dym rozprzestrzenia się na inne miejscowości, sprawiając, że wydaje się, jakoby ogień rozprzestrzenił się bardziej niż to jest w rzeczywistości.
Powoli wszystko wraca do pozornej normalności, i Moje dzieci wychodzą ze swoich domów, w których musiały pozostawać, wyczuwając, gdy wyjdą, że powietrze niesie ze sobą coś, co nie jest naturalne; i przez niewiele dni Moje dzieci padają łupem choroby.
Choć wszędzie doświadczacie poruszenia, Mój Syn posyła nowe wiatry, czyste, z większą siłą, żeby to, co zrobiliście się oddaliło i żebyście oddychali swobodnie.
DZIECI MOJE, PRZYGOTUJCIE SIĘ DUCHOWO! NIE USTANĘ WE WZYWANIU WAS DO DUCHOWEGO NAWRÓCENIA.
Kocham Was, dzieci.
Błogosławię was.
Ochraniam was.
Mama Maryja
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia: Zakończywszy to orędzie, Nasza Najświętsza Matka powiedziała mi: Umiłowana córko Moja, pragnę, żebyś wyraziła to, co dałam ci odczuć podczas tego pilnego wezwania do Mych dzieci. Nasza Najświętsza Matka dała mi łaskę odczucia pilności tego, że, jako bracia w wierze, musimy się modlić. Powiedziała mi, że, jako dzieci Boże, mamy modlić się ze spokojem, z cierpliwością i z miłością. Modlitwa jest duchowym poczuciem, które czyni nas świadomymi tego, że Przenajświętsza Trójca oraz Nasza Matka Najświętsza przyjmują modlitwy; a te mają być nasycone całym naszym pragnieniem wstawiania się za naszymi braćmi i za samymi sobą. Modlitwa to [również] znalezienie czasu potrzebnego, aby być sam na sam z Bogiem. Na przykład możemy mieć różne nowenny, ale jest konieczne, żeby mieć świadomość, że każda modlitwa zostaje przyjęta przez Przenajświętszą Trójcę; i nie możemy zwracać się do Trójcy z pośpiechem, żeby [tylko dane modlitwy] odmówić, gdyż te modlitwy nie są [wówczas?] modlitwami, tylko zobowiązaniami. Bycie niezajętym, by się modlić, posiadanie czasu, by się modlić, to pragnąć, żeby być bliżej Przenajświętszej Trójcy i Naszej Najświętszej Matki. Polecanie się legionom niebiańskim to nieskończone [wręcz] błogosławieństwo, na które [zawsze możemy] liczyć[?]. i nie możemy przejść przez życie bez tego, aby modlitwy wydały owoce życia wiecznego. Od jak wielu rzeczy ludzkość uwolniła się za pomocą modlitwy? W tym czasie, który przeżywa ludzkość, jeszcze bardziej nagląca staje się świadomość tego, że, aby się modlić, musimy wejść do naszej wewnętrznej izdebki, zamknąć drzwi i być sam na sam z Bogiem (Mt 6,6).
Akt ofiarowania dnia
Boże mój, ofiaruję Ci wszystkie czynności dnia dzisiejszego w intencjach: na chwałę Najświętszego Serca Jezusa: pragnę uświęcić uderzenia mego serca, moje myśli i uczynki najzwyklejsze, łącząc je z nieskończonymi Jego zasługami, winy zaś moje chcę naprawić wrzucając je w ognisko Jego Miłości miłosiernej. O mój Boże! proszę Cię dla siebie i dla wszystkich mi drogich o łaskę doskonałego spełniania Twojej świętej woli i przyjmowania dla Twej miłości wszystkich radości i cierpień życia doczesnego, abyśmy mogli złączyć się kiedyś w Niebie na całą wieczność. Amen.
Święty zakonnik Pio o naszych czasach
WWielkim Tygodniu 1963 roku kilkakrotnie wołał głośno:
"Pomóżcie mi modlić się!
Ja już więcej nie mogę...
Nie wiecie, jak strasznymi stoimy karami, czasami.
Błogosławieni wszyscy, którzy pomarli "Chyba nigdy Padre Pio tyle nie cierpiał, ile wówczas: "Dobry Boże, pozwól mi umrzeć! Nie śpijcie teraz:odstawcie teraz wszystkie prywatne sprawy na bok i zrozumiejcie wreszcie powagę chwili, ludzkość leży w agonii! Nie mogę już odwrócić tej strasznej kary, ponieważ będzie ona bezpośrednia karaniem Boga i nastąpi!"
Modlitwa o ochronę z psalmem 91
“Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam».
Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały, ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie.”
Boże, Ty włączyłeś do grona świętych pasterzy świętego
Burcharda odznaczającego się wiarą, która zwycięża świat,
i gorącą miłością ku Tobie, spraw za jego wstawiennictwem,
abyśmy trwając w wierze i miłości,
zasłużyli na udział w Świętej Bożej Chwale.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
O pokorę
O Jezu, gdyś był pielgrzymem na ziemi, powiedziałeś: «Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych» (Mt 11, 29). Wszechmocny Władco Niebios, dusza moja doznaje pokoju widząc, żeś raczył przybrać postać i naturę sługi, żeś się uniżył aż do umywania nóg Apostołom Twoim. Przypominam sobie słowa, które wtedy wypowiedziałeś, by mnie nauczyć pokory:«Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili, jak ja wam uczyniłem. Sługa nie jest większy od swego Pana (...). Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować» (J 13, 15-17). Wnikam, Panie, w te słowa, wyszły z Twego Serca cichego i pokornego, i z pomocą Twej łaski chcę je zachowywać (...). Błagam Cię, Jezu, ześlij mi upokorzenia, ilekroć próbować będę wynosić się nad drugich. Wiem, o mój Boże, że uniżasz duszę pyszną, a tej, która się upokarza , dajesz wieczną chwałę; stawiam się przeto na ostatnim miejscu i chcę dzielić upokorzenia Twoje, aby mieć udział z Tobą (J 13, w Królestwie Niebieskim. Lecz, Panie, znana Ci jest moja słabość. Co rano postanawiam być pokorny, a wieczorem widzę, że popełniłem wiele win z powodu pychy.Na ten widok ogarnia mnie zniechęcenie, ale i to wiem, że zniechęcenie także jest pychą; w Tobie samym przeto, o Boże, pokładam całą nadzieję moją; skoro wszystko możesz, racz wszczepić w duszą moją cnotę, której pragnę. By tę łaskę od nieskończonego miłosierdzia Twego otrzymać, nie przestanę często powtarzać: Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serce moje według Serca Twego.
Życie człowieka ma swój początek i każdego dnia zmierza nieuchronnie do końca, a ten z kolei - choć zamyka ziemską wędrówkę - otwiera nieskończoność zbawienia. Wszystko więc, co spotyka człowieka, ma swoje znaczenie: praca, modlitwa, nadzieja, dobre czyny, cierpienie, życzliwość i pomoc bliźniemu. Z tych to epizodów codzienności składa się kanwa upływającego czasu zwana życiem.
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 18.09.2023, orędzieJezusa Chrystusa
.Umiłowane dzieci Moje, przyjmijcie Moją Miłość.
JESTEŚCIE MOIMI DZIEĆMI I WAS OCHRANIAM, ŻEBYŚCIE NIE PADLI ŁUPEM ZŁA.
IDZIECIE WCIĄŻ DROGĄ ZATRACENIA, PRZYJMUJĄC KAŻDY GRZECH JAKO FORMĘ CODZIENNEGO ŻYCIA. Traktowaliście Mnie [kiedyś] z szacunkiem i ze świętą bojaźnią, ale dziś jestem przedmiotem szyderstw i Moje Prawo jest wciąż oddzielane od istot ludzkich, nazywając dobrem to, co niemoralne, i kosztując tego, co grzeszne. Przekroczyliście Moje Prawo, doszliście aż do adorowania bóstw pogańskich.
To pokolenie występuje przeciwko Mnie, nie pamiętając, że JA JESTEM WASZYM BOGIEM. Obrażacie Mnie, nie myśląc o tym, że się duchowo cofacie, lubując się w tym, że czołgacie się po ziemi jak węże.
BIADA RZĄDZĄCYM, KTÓRZY ODDAJĄ SWOJE KRAJE W RĘCE ZŁEGO!
BIADA TYM RZĄDZĄCYM, CIĘŻAR MOJEJ SPRAWIEDLIWOŚCI SPADNIE NA NICH!
Słyszycie o wojnach, nie znając [ich] powodu, ujrzycie jak narody walczą przeciwko narodom, a możni, czując pragnienie wojny, doprowadzą was do Trzeciej Wojny Światowej. Moje dzieci będą cierpieć głód, woda będzie dalej wdzierać się w [głąb] krajów i brać je z zaskoczenia. Ziemia otwiera się w różnych miejscach, ziemia się trzęsie z powodu silnych trzęsień ziemi.
Umiłowane dzieci, będą z was szydzić, jeśli naprawdę wierzycie i zachowujecie wiarę w Moje Słowo, ale się nie lękajcie, nie cierpcie z tego powodu, ofiarowujcie Mi swoje cierpienia i boleści; w ciężarze Mego Krzyża poniosłem za was to, co dziś cierpicie.
Umiłowane dzieci, Słońce sprowadzi na was ciemność [blackout?]. Słońce jest chore i kieruje ku Ziemi silne flary geomagnetyczne; przygotujcie sobie to, co konieczne dla was do przeżycia [w czasie braku prądu i komunikacji].
Człowiek odrzuca Moje Wezwania do przygotowania się, smucę się z powodu tych ludzi, w ciemności nie będą wiedzieć, co robić, żyjąc z miłosierdzia tych, którzy uwierzyli i się przygotowali.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się, ziemia wciąż mocno się trzęsie.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się za Francję i jej prezydenta, prowokacje zła trwają nadal.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się za Meksyk, cierpi z powodu trzęsień ziemi.
TRWAJCIE W MODLITWIE I DZIAŁANIU, WYCHODZĄC Z MIŁOŚCIĄ JAKO PIERWSI[?].
Jesteście dziećmi Mojego Miłosierdzia, a nim gardzicie, człowiek chce radzić sobie sam, beze Mnie.
Umiłowane dzieci Mego Serca:
KOCHAM WAS PŁOMIENNIE I W KAŻDYM CZASIE WAS OCHRANIAM, O ILE MI NA TO POZWALACIE.
Wiatr wieje z większą siłą i sprowadza cierpienie na niektóre kraje, wywołując wielkie spustoszenia.
Niektóre z Mych dzieci mają serce z kamienia, te serca będą traktowane twardo, aż zmiękną. Moje dzieci są rozpoznawalne po Mojej Miłości na Moje podobieństwo, i aby dojść aż do Mnie musicie kochać w tej samej mierze, jak Ja was kocham.
Wzywam was do trzymania w górze [sztandaru] wiary. Wydarzenia na Ziemi następują jedne po drugich, nie dając krajom możliwości wzajemnego wspierania się.
Ostrzeżenie jest bliżej, a Moje dzieci dalej ode Mnie. Wejdźcie już teraz do swojej wewnętrznej komnaty, i bez masek, w świetle Prawdy, zobaczcie siebie takimi, jakimi jesteście, po to, ażebyście wynagradzali i się nawrócili.
Dzieci, kocham was, wszystkich was błogosławię. Wasz Jezus
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia: Nasz umiłowany Pan Jezus Chrystus powiedział mi: Umiłowana Moja, ci, którzy szybko Mi odpowiadają i walczą o to, by być innymi, szukając jedności, zrozumienia i bratniej miłości, będą posiadać ten niezmazywalny znak wyróżniający Mojej Miłości, który jest rozpoznawany przez Moje Legiony Anielskie, po to, aby spieszyły wam na ratunek, nade wszystko w chwilach największego zagrożenia. Córko, powiedz swoim braciom, aby pośpieszyli się w drodze swego nawrócenia, to pilne. Z wiarą oczekujmy i z większą pewnością stawajmy się lepszymi dziećmi Bożymi. Amen.
Kto rozumie ziemię jako dar Boga, ten znajdzie tysiące powodów, by aktualną rzeczywistość odnosić do Stwórcy, chwalić Go i dziękować za dobrodziejstwo stworzenia.
MODLITWA DO ŚWIĘTEGO
MICHAŁA ARCHANIOŁA Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
"Święty Michale Archaniele,
Ty podjąłeś walkę ze smokiem,
ze złym duchem,
i zwyciężyłeś!
Prosimy Cię,
wstawiaj się do Boga
za każdym człowiekiem
atakowanym przez złego ducha..."
KTÓŻ JAK BÓG – BO TYLKO BÓG
W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNY JEST NASZYM PRZYJACIELEM
Zakładamy *RÓŻE RÓŻAŃCOWE za RAFAŁA PIECHA,* prezydenta Siemianowic Śląskich, przewodniczącego partii PJJ
”Polska Jest Jedna / Panem Jest Jezus”.
MODLIMY SIĘ O WYPEŁNIENIE
WOLI BOGA OJCA
W NASZEJ OJCZYZNIE, OCHRONĘ
PRZEZ NAJDROŻSZĄ KREW
PANA JEZUSA CHRYSTUSA,
ŚWIATŁO I DARY DUCHA ŚWIĘTEGO
DLA RAFAŁA PIECHA, JEGO RODZINY,
CAŁEGO ZARZĄDU I CZŁONKÓW PJJ PRZEZ WIELKIE ORĘDOWNICTWO
ŚWIĘTEGO MICHAŁA ARCHANIOŁA
WODZA ZASTEPÓW ANIELSKICH,
ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II,
ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI,
NASZYCH POLSKICH MĘCZENNIKÓW
I DUSZ CZYŚĆCOWYCH PRZEZ
NIEPOKALANE SERCE MARYI
To bardzo ważna i potrzebna modlitwa na ten czas, zapraszam do róży,
10- tka różańca dziennie!Powstaje już róża 23 Włączają się ludzie z całej Polski! Rozsyłajcie!
Niech będzie nas jak najwięcej w modlitwie PANEM JEST JEZUS!
Polska Jest Jedna – spotkanie z przewodniczącym Rafałem Piechem KLIKNIJ TUTAJ
Pacierz po łacinie - Modlitwy codzienne
SIGNUM SANCTAE CRUCIS
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
DOXOLOGIA IN HONOREM SANCTISSIMAE TRINITATIS
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto,
sicut erat in principio et nunc et semper
et in saecula saeculorum. Amen.
SYMBOLUM APOSTOLORUM
Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.
ORATIO DOMINICA
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum, adveniat regnum tuum, fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra.
Panem nostrum quotidianum da nobis hodie;
et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris, et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo. Amen.
SALUTATIO ANGELICA
Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.
ORATIO AD ANGELUM CUSTODEM
Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna.
Amen.
ORATIO PRO FIDELIBUS DEFUNCTIS
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen
UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
SKŁAD APOSTOLSKI Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.
Amen.
MODLITWA PAŃSKA
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Amen.
POZDROWIENIE ANIELSKIE
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA
Aniele Boże Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy; bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen. MODLITWA ZA WIERNYCH ZMARŁYCH
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
Modlitwa do świętego Michała Archanioła
W latach osiemdziesiątych XIX wieku powstała modlitwa do świętego Michała Archanioła. Napisał ją Papież Leon XIII po przerażającym widzeniu złych duchów jakie miał w Rzymie słuchając Mszy świętej. Niezwłocznie po napisaniu modlitwy Papież Leon XIII polecił rozesłać jej treść do wszystkich ordynariuszy świata, aby kapłani odmawiali ją wraz z wiernymi, klęcząc po każdej Mszy świętej cichej. W instrukcji inwokację do świętego Michała Archanioła poprzedzały modlitwy do Matki Bożej.
W wyniku znacznych zmian w liturgii po Soborze Watykańskim II znikł obowiązek odmawiania modlitw wprowadzonych przez papieża Leona XIII. Jednakże w ostatnich latach coraz bardziej popularne staje się odmawianie przewodnictwem celebransa modlitwy do świętego Michała Archanioła na zakończenie Mszy świętej w zwyczajnej formie rytu.
Modlitwy Leona XIII do odmawiania na klęczkach we wszystkich Kościołach na świecie (Po Mszy świętej cichej [rodzaj Mszy świętej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, przyp. red.] kapłan wraz z wiernymi odmawia trzy: Zdrowaś Maryjo, a następnie:
(Salve Regina...) Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życie słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy, wygnańcy, synowie Ewy. Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, Twoje miłosierne oczy na nas zwróć. A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.
K. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże, Ucieczko nasza i Mocy, wejrzyj łaskawie na lud do Ciebie wołający, i za wstawiennictwem chwalebnej i Niepokalanej Panny, Bogarodzicy Maryi, z błogosławionym Józefem, Jej Oblubieńcem, i błogosławionymi Apostołami Piotrem i Pawłem i wszystkimi Świętymi - racz miłościwie i łaskawie wysłuchać modlitw, które zanosimy do Ciebie o nawrócenie grzeszników, o wolność i o podwyższenie Świętej Matki, Kościoła. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
(Modlitwa do świetego Michała Archanioła napisana przez papieża Leona XIII,Współczesna wersja, podawana przy nałożeniu Szkaplerza świętego Michała Archanioła)
wersja łacińska:
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen
Starsze tłumaczenie:
Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy; a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
59. Nowenna Pompejańska za Polskę
Zachęcam wszystkich, komu leżą na sercu losy Polski (a teraz nawet świata), do uczestnictwa w tej kolejnej Nowennie (od 16 września do 8 listopada)
W obecnej 58. Nowennie wśród 856 uczestników w 123 Różach modli się z nami 4 Biskupów, 96 Kapłanów, 17 Sióstr zakonnych, a także 12 obcokrajowców (w intencji o pokój) z kilku krajów świata.
Dzielimy tajemnice pomiędzy uczestnikami jak w Kółkach Różańcowych, więc „początkujący” oraz mający dużo innych modlitw i obowiązków mogą brać do rozważania po 1 dziesiątku. Natomiast „doświadczonych” gorąco zachęcam brać więcej – po 2-3, a najlepiej – po całej części (5 dziesiątek). Może to być, oczywiście, nawet Cały Różaniec.
Nadal będziemy się modlić (aż do skutku) w następujących szczegółowych intencjach:
I. O ZWIEŃCZENIE INTRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ II. ZA KAPŁANÓW I BISKUPÓW POLSKICH
III. O JAK NAJSZYBSZE OGŁOSZENIE PRZEZ KOŚCIÓŁ V. DOGMATU MARYJNEGO (O WSPÓŁODKUPICIELCE, ORĘDOWNICZCE I POŚREDNICZCE WSZYSTKICH ŁASK).
IV. O POKÓJ NA ŚWIECIE
V. DZIECI ZAGROŻONYCH ABORCJĄ I NAWRÓCENIA BŁĄDZĄCYCH RODAKÓW
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski
Powierzamy się Tobie, najpewniejsza Przewodniczko i Wspomożycielko narodu na tym gwałtownym zakręcie naszych dziejów, w tak dziś trudnych chwilach życia polskiego.Oddajemy w Twe macierzyńskie dłonie to, co jest u nas najlepsze, abyś to dobro umocniła w naszych sercach i czynach, W obyczaju i działaniu narodu.
Powierzamy Ci, Maryjo, i to, co w nas słabe i zagrożone. Ulecz nas z grzechów i niemocy. Pomóż pokonać wszelką beznadziejność. Dźwigaj z upadków, klęsk i błędów.Zawierzamy Ci, Matko, wszystkich Polaków, ale szczególnie tych, którzy znaleźli się w obliczu biedy, bezrobocia, braku mieszkania, strachu przed przyszłością.
Zawierzamy Ci każdego człowieka w naszej Ojczyźnie. Przede wszystkim jednak młode rodziny i całe pokolenie młodych Polaków, bo od nich zależą przyszłe losy Ojczyzny. Ucz nas, Zwycięska Pani, przezwyciężać nasze złe skłonności i wady, a szczególnie egoizm, nieczułość na potrzeby innych, bezmyślne korzystanie z dóbr tego świata. Ucz nas wychodzić z sercem obdarzającym i z czynem miłości ku ludziom, szczególnie tym, którzy oczekują naszej pomocy.Prosimy Cię, Matko i Żywicielko Syna Bożego: naucz nas służyć życiu od jego poczęcia aż po naturalną śmierć. Naucz nas to życie przyjmować z wdzięcznością i ufnością. Ucz nas, Wspomożycielko wiernych współodpowiedzialności w Kościele i życiu społecznym. Wiemy, że trzeba nam u progu drugiego tysiąclecia polskich dziejów wziąć w swe dłonie odpowiedzialność za losy Ojczyzny.Ucz nas, Królowo Polski, jak to mamy czynić. Pragniemy żyć z każdym dniem lepiej i godniej, jako chrześcijanie i Polacy, świadomi wielkiego dziedzictwa tysiącletniej kultury narodu; wierni kontynuatorzy jego najlepszych tradycji, ale otwarci na wezwania, jakie stawia nam dzisiaj Bóg, Władca Dziejów. Spraw to, Przewodniczko narodu, abyśmy nie uchylali się od podejmowania tych od wieków ważnych i tych prawdziwie nowych – a gwarantujących dobro naszego kraju i narodu – zadań, jeśli tylko okażemy się do nich sposobni.Spraw przez pomoc z nieba, przez swe potężne wstawiennictwo u Boga, abyśmy podjęte przez siebie zadania i obowiązki jak najlepiej wykonywali. Chcemy kroczyć w naszym życiu wspólnie z Chrystusem, jako Jego wierni wyznawcy. Pragniemy gorąco, czynem i słowem, całym swoim życiem, dawać świadectwo prawdzie którą wyznajemy, Wspomagaj nas w tym Maryjo, Wspomożycielko wiernych, Królowo Polski. Amen.
DRODZY BRACIA I SIOSTRY ZBLIŻA SIĘ WIELKIMI KROKAMI CZAS WYBORÓW W NASZEJ OJCZYŹNIE DLATEGO PROSIMY I ZACHĘCAMY WAS GORĄCO – ZAMAWIAJCIE
MSZE ŚWIĘTE ZA OJCZYZNĘ
„O BOŻE WYBORY W NASZYM PAŃSTWIE”
ZAMAWIAJCIE MSZE ŚWIĘTE W INTENCJI O NOWE WYLANIE DUCHA ŚWIĘTEGO NA NARÓD POLSKI
TYLU MAMY ŚWIĘTYCH PATRONÓW, MAMY MATKĘ NAJŚWIĘTSZĄ, ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLĘ I WIELU WIELKICH I ŚWIĘTYCH POLAKÓW W NIEBIE.BŁAGAMY WAS RATUJCIE NASZ NARÓD I MATKĘ OJCZYZNĘ,A TO CO NAJWAŻNIEJSZE I NAJPIĘKNIEJSZE JAK NAUCZA NAS KOŚCIÓŁ TO MSZA ŚWIĘTA.
ZAMAWIAJCIE JESZCZE PRZED WYBORAMI MSZE ŚWIĘTE DO DWORU NIEBIESKIEGO DO TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
I DO DWORU NIEBIESKIEGO
”Z PROŚBĄ O MIŁOSIERDZIE BOŻE, RATUNEK DLA POLSKI I POLAKÓWO NOWE WYLANIE DUCHAŚWIĘTEGO W NASZYM NARODZIE I BŁOGOSŁAWIONE WYBORY PAŹDZIERNIKOWE”
TYLKO CI KTÓRYM ZALEŻY NA DOBRU NASZEGO KRAJU POMOGA NAM RATOWAĆROZSZARPYWANĄ PRZEZ WIELU NASZĄ MATKĘ POLSKĘ ! MÓDLCIE SIĘ, ZAMAWIAJCIE MSZE ŚWIĘTE BOTAKMOŻEMYZDZIAŁAĆ WIELKIE CUDA !
„Zawierzenie na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski "
POLACY MÓDLMY SIĘ – PAN JEZUS CHRYSTUS KRÓL POLSKI TO JEDYNY RATUNEK DLA NAS!
KRÓLU POLSKI RATUJ NAS – GINIEMY !
MODLITWA O INTRONIZACJĘ
PANA JEZUSA CHRYSTUSA
NA KRÓLA POLSKI
Jezus Chrystus: Oto Ja przekazuję wam szczególną łaskę, abyście mogli wyprosić Intronizację Mojej Osoby w Polskim Narodzie i państwie.
Wołajcie do Mojego Ojca w taki oto sposób:
Ojcze Niebieski błagamy Cię i prosimy, wysłuchaj naszego wołania, wołania całego Polskiego Narodu. Tak bardzo pragniemy, aby Nasz Pan i Zbawca Jezus Chrystus został uznany Królem naszego Narodu i państwa. Polecamy Ci wszystkich tych, którzy mają zamknięte serca i nie chcą przyjąć królowania Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Błagamy Cię Ojcze Niebieski, wysłuchaj naszego wołania i dotknij wszystkich tych serc, aby się otworzyły na wielką Miłość Bożą, aby zapragnęły przyjąć Pana i Zbawcę, Twojego Syna Jezusa Chrystusa. Oto my dzieci Twoje błagamy Cię o tę wielką łaskę, aby Twój Syn był przyjęty przez cały Polski Naród, aby został uznany Panem i Władcą, aby ludzkie serca uwielbiały Jego Święte Imię. Ojcze Niebieski wysłuchaj naszego wołania i spraw, aby to się mogło dokonać, aby te wszystkie łaski przygotowane dla naszego Narodu, mogły na nas spłynąć. Abyśmy się stali Królestwem Twego Syna, aby On mógł nas prowadzić do wiecznej szczęśliwości, abyśmy tam doszli i spotkali się z Tobą na wieki. Amen. M O D L I T W A do CHRYSTUSA KRÓLA.
( podyktowana przez Pana Jezusa) Panie Jezu Chryste – KRÓLU nasz i całego świata – zmiłuj się nad Twym wiernym ludem, który pragnie Cię wywyższać każdego dnia; który pragnie Cię widzieć KRÓLEM Wiecznej Chwały, KRÓLEM Człowiekiem, KRÓLEM Bogiem Wszechmogącym, KRÓLEM życia i śmierci. Wysławiamy Cię, cześć Ci oddajemy, jako KRÓLOWI POLSKI i WSZECHŚWIATA i kochamy Cię ! Przemień serca wszystkich ludzi, aby panował w nich pokój i szacunek do wszystkiego, co stworzyłeś – tak nam dopomóż Bóg po wszystkie czasy, na wieki wieczne. Amen. KRÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE!
Miłość matki nie ma sobie równej. Jest to miłość wzrastająca z każdym owocem życia. Gdy bowiem rodzi się kolejne dziecko, to wraz z nim kolejny raz poszerza się serce rodzicielki. Ramiona otwierają się dla maleństwa, usta kładą pocałunek miłości, a oczy lśnią blaskiem światła, jakie rodzi miłość. O szczęśliwe matki! Szczęśliwe, darem macierzyństwa, bo dzięki niemu dom staje się przystanią nowego pokolenia niczym gniazdo dla ptaka.
ABC Społecznej Krucjaty Miłości 1. Szanuj każdego człowieka,
bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy
na drugiego człowieka, twojego brata.
2. Myśl dobrze o wszystkich - nie myś źle o nikim.
Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
3. Mów zawsze życzliwie o drugich - nie mów źle o bliźnich.
Napraw krzywdę wyrządzoną słowem.
Nie czyń rozdzwięku między ludźmi.
4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości.
Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj.
Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez.
Uspokajaj i okazuj dobroć.
5. Przebaczaj wszystko - wszystkim.
Nie chowaj w sercu urazy.
Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego.
Czyń dobrze każdemu, jak byś pragnął,
aby tobie czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien,
ale co ty jesteś winien innym.
7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni,
jak ty korzystasz z pracy drugich.
9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim.
Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego.
Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
Modlitwa za Ojczyznę księdza Piotra Skargi
Boże, Rządco i Panie narodów,
z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej,
błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwałę przynosiła Imieniowi Twemu
a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący wieczny Boże,
spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom
i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej,
byśmy jej i ludowi Twemu,
swoich pożytków zapomniawszy,
mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje,
rządy kraju naszego sprawujące,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym
mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować.
Z wiarą, nadzieją i miłości mocą
Do Chrystusa i Maryi Polacy się zwrócą.
Polska była w planach Boga, więc wiecznie zostanie, Przypominał o tym Skarga, głosząc swe kazanie. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Król Sobieski z Rodakami bronił świętej wiary, Chrześcijaństwo ocalało, więc się nie poddamy. [Refren:]Z wiarą, nadzieją etc.
Dzisiaj chociaż nas dotyka ból ateizacji, zniknie marksizm i bezbożność w imię Bożych racji. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Nasza Polska to Ojczyzna wszystkich jest Polaków, Biały Orzeł i Maryja stoją u jej znaków. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Chcą dziś Polskę i nas wszystkich wrodzy zawojować, Bóg pomoże, Polska wygra z Maryją Królową. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Hymn Polski Katolickiej- słowa Barbara Dobrzyńska, na melodię „Marsz, marsz Polonia”.
Premiera odbyła się w Warszawie w Amicusie, dnia,
2 lipca 2022 roku podczas promocji książki księdza
profesora Tadeusza Guza „Rozmowy niedokończone
z księdzem profesorem Tadeuszem Guzem z roku 2014.
Tom V”, o Odwiecznej Barbara Dobrzyńska
(urodzona 3 grudnia 1947 w Warszawie) – polska aktorka
teatralna, autorka scenariuszy i reżyser widowisk
patriotycznych.
Wystąpiła w kilku spektaklach Teatru Telewizji: Maskarada
(1973), Nie mam nic do powiedzenia (1973), Stary, głupi i anioł
(1976), RH inżynier (1978), Vatzlav (1989) oraz Pułapka (1990).
W 1982 zagrała w filmie fabularnym Pensja pani Latter w
reżyserii Stanisława Różewicza.
Przez dwa lata występowała jako chórzystka w Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze” (1968 – 1969). W latach 1969–1973 była aktorką Teatru Żydowskiego w Warszawie. Występowała również na scenie Opery Wrocławskiej, posiada wykształcenie muzyczne, gdzie wystąpiła w blisko 30 przedstawieniach. Od 1973 do 2010 była członkiem zespołu Teatru Polskiego w Warszawie. Wystąpiła na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1979. Dwie nagrane wówczas piosenki wydała na płycie długogrającej Wytwórnia Muza „Kołobrzeg 79 – A mnie się serce rwie do wojska” (LP SX 1714 Muza). Piosenki te to: Białe płaszcze już nie w modzie (śpiew wraz z Barbarą Książkiewicz) i Gdy mężczyźni są na wojnie. W 2010 została odznaczona Medalem Polonia Mater Nostra Est. Jej rodzicami byli aktorzy: Maria Fijewska Dobrzyńska i Stanisław Dobrzyński.
Na krzyżyku: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Na dużym paciorku pod krzyżykiem: Wierzę w Boga…
Na 7 częściach po 3 paciorki każda: Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Trzy pierwsze trójki w intencji Zwycięstwa Maryi.
Trzy następne o pokonanie Szatana.
Siódma za Triumf Niepokalanego Serca Maryi.
Na końcu: Królowo Pokoju, módl się za nami.
***
Wezwanie Królowej Pokoju: 1 – MODLITWA
„Bez modlitwy nie ma pokoju!” „Modlitwa jest lekarstwem, które uzdrawia” „Modlitwa jest rozmową i osobistym obcowaniem z Bogiem”, „Czy nie wiesz, że przez modlitwę i post zatrzymać można wojny i katastrofy naturalne?!”, „…ofiarować wszystko co ma się w sercu, aby mieć wolne serce i pokój. Miłość, pokój i pokora kwitną w sercu poprzez modlitwę”.
„Największą modlitwą jest Msza święta, najpiękniejszą jest Wierzę w Boga. Wszystkie modlitwy są dobre, jeśli są odmawiane z wiarą. Łaski można otrzymać nie tylko ode mnie, ale z siły tych którzy się modlą”, „Nauczycie się modlić jedynie modląc się”, „Przeznaczcie co najmniej kwadrans aby odmówić 5 razy Ojcze Nasz. Módlcie się powoli, rozważając kiedy się modlicie na różańcu”, „Do modlitwy konieczny jest pokój. Powinien być on przed modlitwą, w czasie i po: modlitwa doprowadza do pokoju i refleksji”
„Jeżeli chcecie być bardzo szczęśliwi prowadźcie proste, pokorne życie, módlcie się dużo i nie pogrążajcie się w waszych problemach: zostawcie je Bogu”, „Nawet radość i śpiew mogą zachwiać wzrost grupy, kiedy ulega się emocjom”, „Przepraszam, że każę wam to powtarzać (zaśpiewać jeszcze raz), ale chcę byście śpiewali z serca: wszystko musicie robić naprawdę z serca”, „Módlcie się tak dużo jak tylko możecie, ale zawsze módlcie się więcej: każdy z was powinien modlić się nawet cztery godziny dziennie, ale ja wiem, że wiele ludzi tego nie rozumie, gdyż myślą oni jedynie o życiu z pracy”
„Módlcie się do Ducha Świętego, aby was oświecił, a dowiecie się wszystkiego, co chcecie wiedzieć”, „Módlcie się przed i po pracy: aby Bóg pobłogosławił waszą pracę… w modlitwie znajdziecie odpoczynek”, „Kiedy przychodzi Duch Święty wszystko wokół ciebie się zmienia”, „Proście Ducha Świętego, aby was oświecił. Gdybyście wiedzieli, jakich łask udziela wam Bóg, modlilibyście się bez przerwy”, „Poprzez modlitwę możecie całkowicie rozbroić szatana, a sobie zapewnić szczęście”, „Często modlitwy odmawiane oddalają od Jezusa, gdyż kiedy ludzie chcą zwyciężyć o własnych siłach, nie ma miejsca dla Boga. Modlitwy są dobre, kiedy wypływają z serca”.
„Pokój uzyskacie nie dzięki prezydentom, ale przez modlitwę”, „Gdy oglądacie telewizję, czytacie gazety, wasze głowy są wypełnione wiadomościami i wtedy nie ma już dla mnie miejsca w waszych sercach”, „Drogie dzieci! Starajcie się uszczęśliwić wasze serca przez modlitwę. Bądźcie radością wszystkich ludzi, bądźcie nadzieją dla każdego człowieka. Uzyskacie to wyłącznie za pomocą modlitwy”, Otrzymacie tyle łask, ile chcecie. To zależy od was. Miłość będziecie mieli kiedy zechcecie, tak wiele, jak zechcecie”
„Każdy powinien znaleźć czas na modlitwę by odkryć Boga: nie pragnę byście rozmawiali (byli gadatliwi) na modlitwie, ale byście się modlili!… Nie chcę, by wasze życie przeszło na słowach, ale na uwielbieniu Boga poprzez dobre uczynki”
Proponowane formy modlitwy: – Koronka Medziugorska – Koronka jest starą chorwacką modlitwą.
Paciorek pod krzyżem – Wierzę w Boga Ojca… Na kolejnych trójkach: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu… Trzy pierwsze trójki w intencji zwycięstwa Maryi. Trzy następne o pokonanie Szatana. Siódma za triumf Niepokalanego Serca Maryi
– codzienny cały Różaniec. – modlitwy do Ducha Świętego. – modlitwa poświęcenia się Sercom Jezusa i Maryi.
29 II 1984 Maryja zaprosiła grupę modlitewną do rozważania w każdy czwartek fragmentu Pisma Świętego – Mt 6,24-34 – by być zdolnym modlić się więcej bez obawy o przyszłość.
2 – POST
„… w ciągu ostatniego ćwierćwiecza zapomniano o poście w Kościele Katolickim”, „Kochajcie, módlcie się i pośćcie”
W środy i piątki o chlebie i wodzie – jeśli to możliwe. Jeśli nie ® inne formy wyrzeczeń. Chorzy są zwolnieni z takiego postu. Post w środę jest modlitwą, która ma nam lepiej pomóc przyjąć Jezusa podczas Mszy Świętej. Post w piątek ® dziękczynienie za dar Eucharystii.
Postem może być też odmówienie sobie pewnych przyjemności, zrezygnowanie z rzeczy które sprawiają nam przyjemność – ofiarowanie czegoś Bogu.
3 – PISMO ŚWIĘTE
Matka płakała przed ojcem Jozo z powodu Biblii: „…ponieważ stawiacie ją z innymi książkami”, „…ponieważ nie czytacie jej z miłością, jak żywe Słowo Boga powinno być czytane”, „…ponieważ nie okazujecie jej uczucia, tak, już przez samo całowanie jej otrzymuje się wiele łask”
„… po co stawiacie tyle pytań? Odpowiedź znajdziecie w Ewangelii”
„Miejcie czynną świadomość; każdego ranka przeczytajcie kilka linijek Biblii i rozważcie je w ciągu dnia”
4 – SPOWIEDŹ
„… wyspowiadać się to znaczy powierzyć się na nowo w ręce Stwórcy, aby tchnął w nas nowe życie”, „Koniecznie trzeba powiedzieć ludziom, by przystępowali do comiesięcznej spowiedzi…”, „Nie spowiadajcie się z przyzwyczajenia… spowiedź powinna być impulsem dla waszej wiary. Powinna zbliżać was do Jezusa”, „Przyjmijcie sobie za cel oczyszczenie każdego kąta waszego serca”.
5 – EUCHARYSTIA
Msza święta jest dla Maryi najważniejszym momentem w ciągu dnia, ważniejszym niż Jej objawienia.
„Największą modlitwą jest Msza święta, najpiękniejszą jest Wierzę w Boga”, „Msza święta jest najwyższą formą modlitwy” Podczas Mszy Bóg daje nam siebie ® „Niech Msza święta będzie dla was życiem.” „Jeżeli ludzie uczestniczą we Mszy świętej obojętni, powracają do domu zimni i z pustym sercem” „Jezus daje wam Swą łaskę na Mszy świętej; więc świadomie żyjcie Mszą świętą i przychodźcie na nią pełni radości i z miłością” Według jednolitego świadectwa wizjonerów Matka Boża w czasie objawień dawała im konkretne przesłania, aby je przekazywali ludziom. Chociaż było ich więcej, można je jednak sprowadzić do pięciu podstawowych, ponieważ pozostałe nawiązują do nich.
Ogólne przesłania POKÓJ
Już trzeciego dnia Pani przekazała pierwsze swoje przesłanie: „Pokój, pokój, pokój i tylko pokój” i przy tym dwa razy powtórzyła: „Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi”. Z okoliczności, że widząca Maria widziała krzyż za Matką Bożą, kiedy przekazywała to przesłanie, jasno wynika, że pokój ten pochodzi tylko od Boga, który z Dziewicy w Chrystusie objawił się jako nasz pokój” (Ef 2,14). Takiego pokoju świat nie może dać” (J 14,27) i dlatego Chrystus zapowiedział swoim apostołom, że „oni go zaniosą światu (Mt 10,11 i następne), tak żeby wszyscy ludzie zostali synami pokoju” (Łk 10,6). Dlatego również Matka Boża, jako Królowa Apostołów wyraźnie przedstawia się w Medziugorju jako Królowa Pokoju. Nikt poza Nią nie wie i nie może lepiej i skuteczniej zapewnić dzisiejszego świata, który dąży do konfrontacji ze środkami zniszczenia, że pokój jest jego największym i najbardziej potrzebnym dobrem.
WIARA
Drugie przesłanie Matki Bożej to wiara. Pani przynosi je już czwartego, piątego i szóstego dnia objawień, a poza tym powtarza je często, co jest zrozumiałe. Bez wiary bowiem nie jest możliwe dojście do pokoju. Poza tym wiara jest odpowiedzią na Boże Słowo, w którym Bóg się nie tylko objawia, lecz również daje ludziom. W wierze człowiek przyjmuje Słowo Boże, które w „Chrystusie stało się naszym pokojem” (Ef 2,14). Przyjmując Je istota ludzka staje się nowym człowiekiem z nowym Chrystusowym życiem w sobie i uczestnikiem Bożej natury (1 P 1,4; Ef 2,18). Dzięki temu człowiek zapewnia sobie pokój z Bogiem i ludźmi.
I znowu nikt tak jak Matka Boża nie zna wartości wiary i jej potrzeby dla dzisiejszego człowieka. Dlatego też wagę tego zagadnienia podkreśla wizjonerom przy każdej okazji i zobowiązuje ich, żeby je przekazywali innym. Wiara stoi na czele ludzkich poszukiwań, jest nieodzownym warunkiem spełnienia wszystkich modlitw, pragnień i próśb i to zarówno dotyczących zdrowia, jak też jakichkolwiek ludzkich potrzeb. NAWRÓCENIE
Nawrócenie jest równie częstym przesłaniem Matki Bożej. Zwraca bowiem uwagę na słabą wiarę lub też brak wiary ludzi doby współczesnej, a bez wiary nie można osiągnąć pokoju. Właściwe nawrócenie to wezwanie, by oczyścić serce (Jr 4,14), ponieważ zepsute serce stwarza i podtrzymuje złe stosunki i ustroje społeczne, niewłaściwe prawa i struktury niewolnicze. Bez radykalnej przemiany serca i nawrócenia nie ma pokoju. Dlatego Matka Boża stale żąda częstej spowiedzi. żądanie to dotyczy wszystkich ludzi bez różnicy, ponieważ nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego (…) Wszyscy zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli (Rz 3,11-12). MODLITWA
Pani począwszy od piątego dnia objawień prawie codziennie poleca także modlitwę. Wymaga od wszystkich ludzi, żeby się bezustannie modlili, tak jak tego Chrystus żądał (Mk 9,29; Mt 9,38; Łk 11,5-13). Modlitwa bowiem wzbudza albo utwierdza wiarę w człowieku, bez której nie ma prawidłowego stosunku zarówno do Boga, jak i do ludzi. Oprócz tego poprzez modlitwę człowiek odczuwa swoją życiową łączność z Bogiem, uznaje Boga, dziękuje Mu za otrzymane dary i z zaufaniem oczekuje od Niego wszystkiego, czego potrzebuje, a zwłaszcza zbawienia. Modlitwa utwierdza ten stan w człowieku i pomaga mu we właściwym stosunku do Boga, bez którego nie jest możliwe utrzymanie pokoju ani z Nim, ani z ludźmi.
Słuszność modlitwy wynika zarówno z tego, iż Słowo Boże jest dane człowiekowi, również z potrzeby, żeby człowiek na nie odpowiedział słowem. Odpowiedzią jest wyznawana wiara albo modlitwa, dzięki której wiara samą siebie podsyca, odnawia, potęguje i podtrzymuje. Oprócz tego poprzez modlitwę człowiek wiarygodnie zwiastuje Boga i Ewangelię, pobudza wiarę u innych ludzi.
POST
Już od szóstego dnia objawień Matka Boża często poleca post, ponieważ pomaga on wierze. Dzięki niemu człowiek otrzymuje, potwierdza i ugruntowuje władzę nad sobą. Tylko taki człowiek, który panuje nad sobą, może stać się wolny i oddać siebie Bogu i bliźniemu tak, jak tego wymaga wiara. Post gwarantuje człowiekowi, że jego oddanie wierze jest szczere i pewne. Pomaga w wyzwoleniu się z wszelkiego rodzaju niewolnictwa, a przede wszystkim od grzechów. Kto tylko nie jest sobą, jest niewolnikiem. Zatem post pomaga człowiekowi w przezwyciężaniu tęsknoty za przesadnymi uciechami, które łatwo doprowadzają do beztroskiego używania dóbr doczesnych, jakżeż potrzebnych innym jako minimum biologiczne.
Poprzez post gromadzą się dobra, dzięki którym może się urzeczywistnić miłość wobec biednych i nieszczęśliwych i chociaż do pewnego stopnia dojść do złagodzenia różnic pomiędzy nimi a bogatymi. Post leczy niedostatek: u jednych nadmiarem, u innych niedostatkiem. Tym się na swój sposób odnawia oblicze świata, który jest dzisiaj szczególnie zagrożony ogromnymi różnicami pomiędzy bogatymi i biednymi (Północ i Południe).
Można stwierdzić, że z przesłań Matki Bożej jasno wynika, iż pokój jest dobrem najwyższym, że wiara, nawrócenie, modlitwa i post są jedynie warunkami jego utrzymania i wprowadzenia go w życie. Przesłania specjalne
Oprócz pięciu można rzec głównych przesłań, które Matka Boża zaraz na początku przekazała całemu światu, zaczęła od 1 marca 1984 r. w każdy czwartek, szczególnie poprzez Marię Pavlović, dawać jeszcze specjalne www.krolowa-pokoju dla medziugorskiej parafii i pielgrzymów, którzy przybywają do Medziugorja Matka Boża oprócz sześciorga widzących wybrała całą parafię i pielgrzymów jako swoich świadków i współpracowników. Zostało to podkreślone w pierwszym przesłaniu, które im przekazała w następujących słowach: „Ja tę parafię wybrałam w sposób szczególny i pragnę ją prowadzić”. To samo później jeszcze raz potwierdziła: „W szczególny sposób wybrałam tę parafię, która jest mi milsza od innych, gdzie chętnie przebywałam, gdy mnie Wszechmogący posyłał” (21 III 1985). Matka Boża podała także przyczynę tego wyboru: „Nawracajcie się najpierw wy w parafii. To jest moje następne pragnienie. Wtedy będą się mogli nawrócić ci, którzy tu będą przybywać” (8 III 1984). „Proszę was, szczególnie z tej parafii, byście żyli moimi orędziami ” (16 VIII 1984). Chodzi przede wszystkim o to, żeby sami parafianie i pielgrzymi stali się świadkami Jej objawienia i Jej przesłań, tak aby równocześnie z widzącymi mogli przyłączyć się do urzeczywistnienia Jej planu nawrócenia świata i pojednania go z Bogiem.
Matka Boża dobrze zna charakter i słabości parafian i pielgrzymów, z którymi pragnie współpracować w zbawieniu świata i świadoma jest, że potrzeba im nadprzyrodzonej siły. Dlatego ukierunkowuje ich i prowadzi do źródeł tej siły. Jest to przede wszystkim modlitwa. Prawie w każdej swojej wypowiedzi gorąco ją poleca. Z modlitwy szczególnie podkreśla Mszę świętą (7 III 1985; 16 V 1985), nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu (15 III 1984), Ducha Świętego (2 VI 1984; 9 VI 1984; 11 IV 1985; 16 V 1985; 23 V 1985…) i czytanie Biblii (8 X 1984; 14 II 1985).
Tymi szczególnymi przesłaniami dla medziugorskiej parafii i pielgrzymów Pani pragnie, żeby pierwsze przesłania, które na początku dała całemu światu, pogłębić i uczynić zrozumiałymi i możliwymi do przyjęcia także dla innych ludzi.
Od 25 stycznia 1987r. Madonna przekazuje www.krolowa-pokoju każdego 25 – tego dnia miesiąca za pośrednictwem wizjonerki Marii Pavlović. Tak dzieje się i dzisiaj.
NOWENNA (jedna) DO TRZECH ARCHANIOŁÓW:
Świętego RAFAŁA, Świętego GABRIELA i Świętego MICHAŁA OD 20 WRZEŚNIA
( PRZEZ KOLEJNE 9 DNI TA SAMA MODLITWA)
Modlitwa
Dostojni Święci Archaniołowie: Michale, Gabrielu, Rafale, stojących przy Tronie Boga, Dowódcy Zastępów Niebieskich, Przewodnicy Boży, prowadźcie nas przez życie,byśmy nie ulegali pokusom złego, brońcie i chrońcie nas.. Wspierajcie nas zawsze w walce przeciwko szatanowi i jego sługom. Wyproście nam światło Ducha Świętego dla pełnienia zawsze Woli Bożej, trwania w Wierze, Nadziei i Miłosci, dla pożytku dusz naszych.Uproście nam łaske Miłosierdzia Ojca, przez Rany Chrystusa, gdy Syn ponownie przyjdzie w Chwale, by nas sądzić, jak też w godzinie naszej śmierci.
Przez Miłosierdzie Ojca,
Przez Rany Pana Nszego Jezusa Chrystusa,.
Przez ożywcze i zbawcze działanie w nas Ducha Świętego
Amen.
Święty Rafale którego imię oznacza „Bóg uzdrawia”, Ciebie Bóg w swej niewysłowionej dobroci uczynił uzdrowicielem i przewodnikiem wiernych, prosimy, byśmy doświadczyli pomocy w chorobie duszy i ciała,byś poprowadził nas na drodze, która spodoba się Bogu.
Św. Gabrielu którego imię znaczy „Bóg jest Mocą”, stojący przed Bożym Tronem i którego Dobry Bóg posłał, byś zwiastował przeświętej Dziewicy tajemnicę wejścia błogosławionego Syna Bożego w ciało człowiecze, prosimy, byśmy poprzez twoje wstawiennictwo zyskali pomoc w każdej naszej potrzebie, duchowej i doczesnej. Wspomagaj, byśmy zawsze godnie przyjmowli żywe Ciało Chrystusa, w którym po Swojej Męce,Zmartwychwstaniu i Wniebowstapieniu, na ziemi pozostał, aż do skonczenia świata.
Św. Michale, ktorego imię znaczy „Któż jak Bóg?”, który zwyciężyłeś pysznego Lucyfera i nikczemne duchy, prosimy Ciebie,byśmy walcząc pod znakiem Krzyża, wraz z Tobą zwyciężyli wszystkich naszych wrogów, pokonali wszelkie przeszkody, uporządkowali nasze życie zgodnie z Bożą Wolą, zgodnie z przykazaniami, żyli w Bożej łasce.Czuwaj nad naszą śmiercią, by nie zastała nas w grzychu, odpędź w jej godzinie od nas wszelkie demony, szatana i jego sługi, proś o Boże Miłosierdzie dla nas, byśmy z Twoja pomocą osiagnęli Zbawienie wieczne.
Amen.
LITANIA DO ŚWIĘTYCH ARCHANIOŁÓW: MICHAŁA, RAFAŁA I GABRIELA
Kyrie elejson, Chryste, elejson, Kyrie, elejson
Chryste, usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, Stworzycielu wszystkich duchów, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata, Boże, na którego patrzeć pragną aniołowie, zmiłuj się nad nami!
Duchu Święty, Boże, radości duchów błogosławionych, który uświęcasz dusze, zmiłuj się nad nami!
Święta Trójco Jedyny Boże, chwało świętych aniołów, zmiłuj się nad nami!
Święta Maryjo, Królowo duchów niebieskich; módl się za nami.
Święty Michale, książę zastępu wiecznego; módl się za nami.
Wodzu aniołów pokoju;
Najmocniejszy w walce;
Pogromco pradawnego węża;
Odwieczny obrońco ludu Bożego;
Któryś wygnał z nieba Lucyfera i jego popleczników;
Który przyjmujesz odchodzące dusze i prowadzisz je do raju;
Pocieszenie wiernych,
Opiekunie tych, którzy oddali się tobie;
Święty Gabrielu, któryś objawił Danielowi tajemnice Boskie; módl się za nami.
Który zapowiedziałeś narodziny i misję Św. Jana Chrzciciela;
Który zwiastowałeś Wcielenie Słowa;
Stróżu Najświętszej Panienki;
Czuwający nad dzieciństwem Zbawiciela
Który pocieszałeś Chrystusa w chwilach męki;
Wierny sługo Chrystusa;
Święty Rafale, aniele zdrowia; módl się za nami.
Święty Rafale, jeden z siedmiu duchów stojących przy Tronie Boga;
Wierny przewodniku Tobiasza;
Który zmusiłeś diabła do ucieczki;
Orędowniku naszych modlitw przed Panem;
Uzdrowicielu ślepego;
Wspomożycielu w strapieniu;
Pocieszycielu w trudach;
Niosący radość twym wiernym podopiecznym.
Święty Michale, Gabrielu i Rafale, módlcie się za nami.
Jezu Chryste, błogosławieństwo aniołów,
przepuść nam!
Jezu Chryste, chwało duchów niebieskich,
wysłuchaj nas!
Jezu Chryste, ozdobo wiecznych zastępów,
zmiłuj się nad nami!
Módlmy się:
O najszczęśliwsi Archaniołowie: Michale, Gabrielu, Rafale,
dowódcy wojsk Niebieskich, wyproście nam światło Ducha Świętego, wprowadźcie nas w tajemnice Boskie i dajcie nam siłę do walki przeciwko naszemu wspólnemu nieprzyjacielowi. Amen.
NOWENNA DO ŚWIĘTEJ FAUSTYNY
5 października przypada liturgiczne wspomnienie Świętej Faustyny. Warto ten dzień wypełnić modlitwą, jak również i poprzedzić go nowenną do Świętej Faustyny (26 września – 4 października). Święta Faustyna została nam dana jako wzór świętości, głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Dzień I Poznawanie tajemnicy miłosierdzia Bożego.
P.J: Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka aż do skonania na krzyżu. Wniknij w tajemnice moje i poznasz przepaść miłosierdzia mojego ku stworzeniom i niezgłębioną dobroć moją – i tę dasz poznać światu.(Dz. 438).
S.F: O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej; o Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.
Święta Faustyno, uproś mi łaskę coraz głębszego wnikania w tajemnice miłosierdzia Bożego w dziele stworzenia, zbawienia i chwały, abym jak Ty dawał ją poznać całemu światu.
Dzień II Kontemplacja Miłosierdzia w codzienności
P.J: Kiedy rozważasz to, co ci powiem w głębi serca twego, większą odnosisz korzyść, niżbyś przeczytała wiele ksiąg. O, gdyby dusze chciały słuchać głosu mego, kiedy przemawiam w głębi ich serca, w krótkim czasie doszłyby do szczytu świętości. (Dz. 584).
S.F: Boże, nie szukam szczęścia poza wnętrzem swojej duszy, w której przebywasz. Cieszę się Tobą we własnym wnętrzu, tu z Tobą ustawicznie przebywam, tu jest największa moja z Tobą zażyłość, tu z Tobą przebywam bezpiecznie, tu nie dosięga wzrok ludzki. Najświętsza Panna zachęca mnie do takiego przestawania z Tobą. (por. Dz. 454).
Święta Faustyno, naucz mnie przebywania z Panem we własnej duszy, słuchania Jego głosu i przeżywania z Nim wszystkich chwil życia. Uproś mi łaskę kontemplacji Miłosierdzia Bożego w codzienności.
Dzień III Postawa ufności wobec Pana Boga
P.J: Córko moja, jeżeli przez ciebie żądam od ludzi czci dla mojego miłosierdzia, to ty powinnaś się pierwsza odznaczać tą ufnością w miłosierdzie moje.(Dz. 742). Zapewniam ci stały dochód, z którego żyć będziesz. Twoim obowiązkiem jest zupełna ufność w dobroć moją, a moim obowiązkiem jest dać ci wszystko, czego potrzebujesz. Czynię się sam zależny od twojej ufności; jeżeli ufność twoja będzie wielka, to hojność moja nie będzie znać miary.(Dz. 548).
S.F: Boże w Trójcy Świętej Jedyny, pragnę Cię tak kochać, jak jeszcze Cię żadna dusza ludzka nie kochała, a chociaż jestem dziwnie nędzna i maleńka, to jednak kotwicę ufności swojej zapuściłam tak głęboko w przepaść miłosierdzia Twojego – Boże i Stwórco mój. Pomimo wielkiej nędzy mojej nie lękam się niczego, ale mam nadzieję śpiewać pieśń chwały wiecznie.
Uproś mi, święta Faustyno, łaskę dziecięcej ufności, abym zawsze i we wszystkim wiernie spełniał wolę Bożą, która jest dla nas samym miłosierdziem.
Dzień IV Postawa miłosierdzia wobec bliźnich
P.J: Córko moja, (…) żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu.(Dz. 742)
S.F: Jezu mój, przeniknij mnie całą, abym mogła Cię odzwierciedlić w całym życiu swoim. Przebóstwij mnie, aby czyny moje miały wartość nadprzyrodzoną. Spraw, abym miała dla każdej duszy bez wyjątku miłość, litość i miłosierdzie. O mój Jezu, każdy ze świętych Twoich odbija jedną z cnót Twoich na sobie, ja pragnę odbić Twoje litościwe i pełne miłosierdzia Serce, chcę je wysławić. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć, a to będzie odznaką moją w tym i przyszłym życiu. (Dz. 1242)
Święta Faustyno, wstawiaj się za mną do Pana, aby i moje życie przemieniało się w miłosierdzie świadczone bliźnim przez czyn, słowo i modlitwę. Niech moje oczy, uszy, usta, ręce, nogi i serce będą miłosierne.
Dzień V Głoszenie orędzia Miłosierdzia
P.J: W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy mnie sami zmuszają do tego; ręka moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości; przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia.(Dz. 1588)
S.F: O Boże mój, wszystko, co we mnie jest, niech uwielbia Ciebie, Stwórco mój i Panie, a każdym uderzeniem serca swego pragnę wysławić niezgłębione miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o Twojej dobroci i zachęcać do ufności w miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o Twojej dobroci i zachęcać do ufności w miłosierdzie Twoje – jest to misja moja, którąś mi sam przeznaczył, Panie, w tym i przyszłym życiu.(Dz. 1325)
Za twoim przykładem, święta Faustyno, chcę głosić światu orędzie Miłosierdzia świadectwem życia i słowem, aby dotarło ono do wszystkich ludzi i napełniło ich serca nadzieją. Niech i w moim życiu spełnia się obietnica Jezusa: Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia Mojego, osłaniam przez całe życie, jak czuła matka swe niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym Zbawicielem.(Dz. 1075).
Dzień VI Wypraszanie miłosierdzia Bożego dla świat
P.J: Córko moja, schyliłem serce swoje do próśb twoich; zadaniem twoim i obowiązkiem jest tu na ziemi wypraszać miłosierdzie dla świata całego.(Dz. 570). Modlitwy, posty, umartwienia, prace i wszystkie cierpienia łączyć będziesz z modlitwą, postem, umartwieniem, pracą, cierpieniem moim, a wtenczas będą miały moc przed Ojcem moim.(Dz. 531). Czynię cię szafarką miłosierdzia swego.(Dz. 570).
S.F: O Boże mój, jestem świadoma posłannictwa swego w Kościele świętym. Ustawicznym wysiłkiem moim jest wypraszać miłosierdzie dla świata. Ściśle łączę się z Jezusem i staję jako ofiara błagalna za światem. Bóg mi nie odmówi niczego, kiedy Go błagam głosem Syna Jego. Moja ofiara jest niczym sama z siebie, ale kiedy ją łączę z ofiarą Jezusa Chrystusa, to staje się wszechmocną i ma moc przebłagania gniewu Bożego. Bóg miłuje nas w Synu swoim, bolesna męka Syna Bożego jest ustawicznym łagodzeniem gniewu Boga.(Dz. 482).
Święta Faustyno, wraz z Tobą chcę błagać o miłosierdzie dla całego świata, szczególnie dla grzeszników oraz kapłanów i osób zakonnych, aby święcie żyjąc, prowadziły lud Boży po drogach zbawienia.
Dzień VII Umiłowanie Kościoła – Mistycznego Ciała Chrystusa
P.J: Córko moja, rozważ o życiu Bożym, jakie jest w Kościele zawarte dla zbawienia i uświęcenia duszy twojej. Rozważ, jak korzystasz z tych skarbów łask, z tych wysiłków mojej miłości.(Dz. 1758).
S.F: Jezu, staram się o świętość, bo przez to będę pożyteczną Kościołowi. Robię ustawiczne wysiłki w cnocie, staram się wiernie naśladować Jezusa, a ten szereg codziennych cnót cichych, ukrytych, prawie niedostrzegalnych, ale spełnianych z wielką miłością, składam do skarbca Kościoła Bożego na korzyść wspólną dusz. Czuję wewnętrznie, jakobym miała odpowiedzialność za wszystkie dusze, czuję dobrze, że żyję nie tylko dla siebie, ale [dla] całego Kościoła.(Dz. 1505).
Wdzięczni za dary Bożego miłosierdzia złożone dla mnie w Kościele świętym, chcę tak jak TY-święta Faustyno-korzystać z nich, by stawać się świętym i przez to pociągać inne dusze do zdrojów miłosierdzia Bożego.
Dzień VIII Spotkanie z Jezusem w sakramentach świętych
P.J: Ach, jak mnie to boli, że dusze tak mało się łączą ze mną w Komunii św. Czekam na dusze, a one są dla mnie obojętne. Kocham je tak czule i szczerze, a one mi nie dowierzają. Chcę je obsypać łaskami – one przyjąć ich nie chcą. Obchodzą się ze mną, jak z czymś martwym, a przecież mam serce pełne miłości i miłosierdzia. – Abyś poznała choć trochę mój ból, wyobraź sobie najczulszą matkę, która bardzo kocha swe dzieci, jednak te dzieci gardzą miłością matki; rozważ jej ból, nikt jej nie pocieszy. To słaby obraz i podobieństwo mojej miłości.(Dz. 1447).
S.F: Jezu, jest jeszcze jedna tajemnica w mym życiu – najgłębsza, ale i najserdeczniejsza – to Ty sam pod postacią chleba, kiedy przychodzisz do mojego serca. Tu jest cała tajemnica mojej świętości. Tu serce moje złączone z Twoim staje się jedno, tu już nie istnieją żadne tajemnice, bo wszystko Twoje – moim jest, a moje – Twoim. Oto wszechmoc i cud Twojego miłosierdzia.(Dz. 1489). Wszystko, co we mnie dobrego jest – sprawiła to Komunia św., jej wszystko zawdzięczam. Czuję, że ten święty ogień przemienił mnie całkowicie. O, jak się cieszę, że jestem mieszkaniem dla Ciebie, Panie; serce moje jest świątynią, w której ustawicznie przebywasz.(Dz. 1392).
Święta Faustyno, uproś mi łaskę żywej wiary, aby każdy sakrament był uprzywilejowanym miejscem spotkania z Panem Jezusem, a Eucharystia była centrum całego życia, przemieniając je w miłość.
Dzień IX Nabożeństwo do Matki Bożej
M.B: Życie wasze ma być podobne do życia mojego, ciche i ukryte, macie nieustannie się jednoczyć z Bogiem i prosić za ludkością, i przygotować świat na powtórne przyjście Boga. (Dz. 625).
S.F: O słodka Matko Boża, Na Tobie wzoruję me życie, Tyś mi świetlana zorza, W Tobie tonę cała w zachwycie.O Matko, Dziewico Niepokalana, W Tobie odbija mi się promień Boga.Ty mnie uczysz, jak wśród burz kochać Pana, Tyś mi tarczą i obroną od wroga. (Dz. 1232).
Święta Faustyno, najwierniejsza córko Matki miłosierdzia, ukryj mnie pod Jej płaszczem, aby prowadziła mnie do Jezusa, uczyła uczestniczyć w Jego życiu i misji ukazywania światu miłosierdzia Ojca niebieskiego. Chcę – jak Maryj – dawać ludziom Miłosierdzie Wcielone – i przygotować świat na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. Amen.
W każdym dniu nowenny można dodatkowo odmówić koronkę do Bożego Miłosierdzia
Poniedziałek, 18 września 2023
ŚWIĘTEGO STANISŁAWA KOSTKI, ZAKONNIKA PATRONA POLSKI
Święto
Wyjątek ze sprawozdania rocznego o stanie Kolegium w Wiedniu
W dzień i w nocy rozmyślał o Panu Jezusie i Towarzystwie Jezusowym
Pewien młody Polak, szlachetnego rodu, lecz bardziej jeszcze szlachetny cnotą, przebywał u nas w Wiedniu przez dwa lata i nalegał o przyjęcie go do zakonu. Spotykał się jednak zawsze z odmową; nie wypadało przyjmować go bez zgody rodziców, był bowiem naszym konwiktorem i uczniem naszego gimnazjum, poza tym zaistniały jeszcze inne powody odmowy. Nie mając więc nadziei na urzeczywistnienie tutaj swoich zamiarów, wyruszył przed paroma dniami w niewiadomym kierunku, pragnąc zapewne uczynić to gdzie indziej.
Zostawił on wielki przykład stałości i pobożności; wszystkim drogi, nikomu nie przykry, młody wiekiem, ale dojrzały roztropnością, niewielki wzrostem, lecz wielki duchem. Słuchał codziennie Mszy świętej, częściej od innych się spowiadał i przyjmował Komunię świętą, i długo się modlił. Studiował retorykę i nie tylko dorównywał innym w nauce, ale i prześcigał tych, którzy do niedawna go przewyższali.
Dzień i noc rozmyślał o Panu Jezusie i o Towarzystwie Jezusowym. Ze łzami prosił przełożonych o przyjęcie, pisał też listy do legata papieskiego, by nakłonił naszych do tego. Lecz wszystko na próżno. Dlatego postanowił wbrew woli rodziców, braci, znajomych i powinowatych gdzie indziej i na innej drodze szukać dostępu do Towarzystwa Jezusowego. A gdyby i to mu się nie powiodło, postanowił całe życie pielgrzymować, wzgardzony i ubogi dla miłości Chrystusa.
Nasi zaś, skoro poznali jego myśli, zaczęli mu to odradzać i zachęcali, by wyruszył w drogę wraz ze swoim bratem, który wkrótce miał powracać do ojczyzny. Zapewniali go również, że rodzice przychylą się do jego zamiarów, gdy zobaczą jego stałość. On jednak twierdził przeciwnie, że lepiej od innych zna swoich rodziców i że daremnym byłoby wyczekiwać tego od nich, a uważa, że powinien spełnić to, co obiecał Chrystusowi.
Tak więc, gdy ani wychowawca, ani spowiednicy nie mogli go odwieść od powziętego postanowienia, pewnego poranka, po przyjęciu Komunii świętej, opuścił Wiedeń bez wiedzy swojego opiekuna i swojego brata. Wyrzekł się dość znacznej ojcowizny, pozostawił odzież, której używał w domu i w szkole, a przywdziawszy płócienne i pospolite odzienie, z kijem w ręku udał się w drogę jak zwyczajny ubogi prostak. Tylko Bóg wie, co będzie z nim dalej, ufamy jednakże, że to wszystko się stało nie bez natchnienia Bożego. Był zawsze taki stały w swoim postanowieniu, iż wydaje się nam, że w tym wypadku działał pod wpływem łaski, a nie z jakiegoś chłopięcego kaprysu.
Stanisław urodził się 28 grudnia 1550 r. w Rostkowie na Mazowszu (obecnie powiat przasnyski). Był synem Jana, kasztelana zakroczymskiego, i Małgorzaty z Kryskich (z Drobina). Krewni rodziny zajmowali eksponowane stanowiska w ówczesnej Polsce. Miał trzech braci: Pawła (+ 1607), Wojciecha (+ 1576) i Mikołaja, oraz dwie siostry, z których znamy imię tylko jednej, Anny. Historia nie przekazała nam bliższych szczegółów z lat dziecięcych Stanisława. Wiemy tylko z akt procesu beatyfikacyjnego, że był bardzo wrażliwy. Dlatego ojciec w czasie przyjęć, na których niekiedy musiał bywać także Stanisław, nakazywał gościom umiar w żartach, gdyż inaczej chłopiec może omdleć. Pierwsze nauki Stanisław pobierał w domu rodzinnym. W wieku 14 lat razem ze swoim bratem, Pawłem, został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Kostkowie przybyli do Wiednia w dzień po śmierci cesarza Ferdynanda, to znaczy 24 lipca 1564 r. Wiedeńska szkoła jezuitów cieszyła się wówczas zasłużoną sławą. Codziennie odprawiano Mszę świętą. Przynajmniej raz w miesiącu studenci przystępowali do sakramentu pokuty i do Komunii. Modlono się przed lekcjami i po nich. Na pierwszym roku wykładano gramatykę, na drugim „nauki wyzwolone”, na trzecim – retorykę. Początkowo Stanisławowi nauka nie szła zbyt dobrze. Nie otrzymał bowiem dostatecznego przygotowania w Rostkowie. Pod koniec trzeciego roku studiów należał już jednak do najlepszych uczniów. Władał płynnie językiem łacińskim i niemieckim, rozumiał również język grecki. Zachowały się zeszyty Stanisława z błędami poprawianymi ręką nauczyciela. Pozostały również notatki dotyczące problemów religijnych, jakie poruszano, aby chłopców przygotować także pod tym względem i umocnić ich w wierze katolickiej. Wolny czas Stanisław spędzał na lekturze i modlitwie. Ponieważ w ciągu dnia nie mógł poświęcić kontemplacji wiele czasu, oddawał się jej w nocy. Zadawał sobie także pokuty i biczował się. Taki tryb życia nie mógł się podobać kolegom, wychowawcy i bratu. Uważali to za rzecz niemoralną, a Stanisława za „dziwaka”. Usiłowali go przekonywać złośliwymi przycinkami „jezuity” i „mnicha”, a potem nawet biciem i znęcaniem skierować na drogę „normalnego” postępowania. Stanisław usiłował im dogodzić, dlatego nawet brał lekcje tańca. Nie potrafił się jednak w tym odnaleźć. W grudniu 1565 r. ciężko zachorował. Według własnej relacji, był pewien śmierci, a nie mógł otrzymać Komunii świętej, gdyż właściciel domu nie chciał wpuścić kapłana katolickiego. Wówczas sama św. Barbara, patronka dobrej śmierci, do której się zwrócił, w towarzystwie dwóch aniołów nawiedziła jego pokój i przyniosła mu Wiatyk. W tej samej chorobie zjawiła mu się Najświętsza Maryja Panna z Dzieciątkiem, które złożyła mu na ręce. Od Niej też doznał cudu uzdrowienia i usłyszał polecenie, aby wstąpił do Towarzystwa Jezusowego.
Jezuici jednak nie mieli zwyczaju przyjmować kandydatów bez zezwolenia rodziców, a na to Stanisław nie mógł liczyć. Zdobył się więc na heroiczny czyn: zorganizował ucieczkę, do której się starannie przygotował. Było to 10 sierpnia 1567 r. Legenda osnuła ucieczkę szeregiem niezwykłych wydarzeń. O jej prawdziwym przebiegu dowiadujemy się z listu samego Stanisława. Za poradą swojego spowiednika, o. Franciszka Antonio, który był wtajemniczony w jego plany, Stanisław udał się nie wprost do Rzymu, gdzie byłby łatwo pochwycony w drodze, ale do Augsburga, gdzie przebywał św. Piotr Kanizjusz, przełożony prowincji niemieckiej. Spowiednik Stanisława stwierdza, że w drodze otrzymał on również łaskę Komunii świętej z rąk anioła, kiedy wstąpił do protestanckiego kościoła w przekonaniu, że jest to kościół katolicki. W Augsburgu nie zastał Piotra Kanizjusza, dlatego podążył dalej do Dylingi. Trasa z Wiednia do Dylingi wynosi około 650 km. W Dylindze jezuici mieli swoje kolegium. Tam Stanisław został przyjęty na próbę. Wyznaczono mu zajęcia służby u konwiktorów: sprzątanie ich pokoi i pomaganie w kuchni. Stanisław boleśnie przecierpiał tę decyzję. Ufając jednak Bogu, starał się wypełniać swoje obowiązki jak najlepiej. Po powrocie do Dylingi św. Piotr Kanizjusz bał się przyjąć Stanisława do swojej prowincji w obawie przed gniewem rodziców i ich zemstą na jezuitach w Wiedniu. Mając jednak od miejscowych przełożonych bardzo dobre rekomendacje, skierował go wraz z dwoma młodymi zakonnikami do Rzymu z listem polecającym do generała. Droga była długa i uciążliwa. Stanisław z towarzyszami odbywał ją przeważnie pieszo. Dotarli tam 28 października 1567 r.
Stanisław został przyjęty do nowicjatu, który znajdował się przy kościele św. Andrzeja. Było z nim wtedy około 40 nowicjuszów, w tym czterech Polaków. Rozkład zajęć nowicjatu był prosty: modlitwy, praca umysłowa i fizyczna, posługi w domu i w szpitalach, konferencje mistrza nowicjatu i przyjezdnych gości, dyskusje na tematy życia wewnętrznego i kościelnego. Stanisław rozpoczął nowicjat pełen szczęścia, że nareszcie spełniły się jego marzenia. Ojciec jednak postanowił za wszelką cenę go stamtąd wydostać. Wykorzystał w tym celu wszystkie możliwości. Do Stanisława wysłał list, pełen wymówek i gróźb. Za poradą przełożonych Stanisław odpisał ojcu, że ten powinien raczej dziękować Bogu, że wybrał jego syna na swoją służbę. W lutym 1568 r. Stanisław przeniósł się z kolegium jezuitów, gdzie mieszkał przełożony generalny zakonu, do domu św. Andrzeja na Kwirynale, w którym pozostał do śmierci. Swoim wzorowym życiem, duchową dojrzałością i rozmodleniem budował całe otoczenie. W pierwszych miesiącach 1568 r. Stanisław złożył śluby zakonne. Miał wtedy zaledwie 18 lat. W prostocie serca w uroczystość św. Wawrzyńca (10 sierpnia) napisał list do Matki Bożej i schował go na swojej piersi. Przyjmując tego dnia Komunię świętą, prosił św. Wawrzyńca, aby uprosił mu u Boga łaskę śmierci w święto Wniebowzięcia. Prośba została wysłuchana. Wieczorem tego samego dnia poczuł się bardzo źle. 13 sierpnia gorączka nagle wzrosła. Przeniesiono go do infirmerii. 14 sierpnia męczyły Stanisława mdłości. Wystąpił zimny pot i dreszcze, z ust popłynęła krew. Była późna noc, kiedy zaopatrzono go na drogę do wieczności. Prosił, aby go położono na ziemi. Prośbę jego spełniono. Przepraszał wszystkich. Kiedy mu dano do ręki różaniec, ucałował go i wyszeptał: „To jest własność Najświętszej Matki”. Zapytany, czy nie ma jakiegoś niepokoju, odparł, że nie, bo ma ufność w miłosierdziu Bożym i zgadza się najzupełniej z wolą Bożą. Nagle w pewnej chwili, jak zeznał naoczny świadek, kiedy Stanisław modlił się, twarz jego zajaśniała tajemniczym blaskiem. Kiedy ktoś zbliżył się do niego, by zapytać, czy czegoś nie potrzebuje, odparł, że widzi Matkę Bożą z orszakiem świętych dziewic, które po niego przychodzą. Po północy 15 sierpnia 1568 r. przeszedł do wieczności. Kiedy podano mu obrazek Matki Bożej, a on nie zareagował na to uśmiechem, przekonano się, że cieszy się już oglądaniem Najświętszej Maryi Panny w niebie.
Jego kult zrodził się natychmiast i spontanicznie. Wieść o śmierci świętego Polaka rozeszła się szybko po Rzymie. Starsi ojcowie przychodzili do ciała i całowali je ze czcią. Wbrew zwyczajowi zakonu ustrojono je kwiatami. Z polecenia św. Franciszka Borgiasza, generała zakonu, ciało Stanisława złożono do drewnianej trumny, co również w owych czasach było wyjątkiem. Także na polecenie generała magister nowicjatu napisał o Stanisławie krótkie wspomnienie, które rozesłano po wszystkich domach Towarzystwa Jezusowego. Ojciec Warszewicki ułożył dłuższą biografię Stanisława. W dwa lata po śmierci współbracia udali się do przełożonego domu nowicjatu, aby pozwolił im zabrać ze sobą relikwię głowy Stanisława. Kiedy otwarto grób, znaleziono ciało nienaruszone. Proces kanoniczny trwał jednak długo. W latach 1602-1604 Klemens VII zezwolił na kult. 18 lutego 1605 r. Paweł V zezwolił na wniesienie obrazu Stanisława do kościoła św. Andrzeja w Rzymie oraz na zawieszenie przed nim lampy i wotów; w 1606 r. ten sam papież uroczyście zatwierdził tytuł błogosławionego. Uroczystości beatyfikacyjne odbyły się najpierw w Rzymie w domu św. Andrzeja, a potem w Polsce. Był to pierwszy błogosławiony Towarzystwa Jezusowego. Klemens X zezwolił zakonowi jezuitów w roku 1670 na odprawianie Mszy świętej i brewiarza o Stanisławie w dniu 13 listopada. W roku 1674 tenże papież ogłosił bł. Stanisława jednym z głównych patronów Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litwy. Dekret kanonizacyjny wydał Klemens XI w 1714 r. Jednak z powodu śmierci papieża obrzędu uroczystej kanonizacji dokonał dopiero Benedykt XIV 31 grudnia 1726 r. Wraz z naszym Rodakiem chwały świętych dostąpił tego dnia również św. Alojzy Gonzaga (+ 1591). Jan XXIII uznał św. Stanisława szczególnym patronem młodzieży polskiej. Relikwie Świętego spoczywają w kościele św. Andrzeja na Kwirynale w Rzymie. Św. Stanisław Kostka jest patronem Polski (od 1671 r.) i Litwy, archidiecezji łódzkiej i warszawskiej oraz diecezji płockiej, a także Gniezna, Lublina, Lwowa, Poznania i Warszawy; oręduje także za studentami i nowicjuszami jezuickimi, a także za polską młodzieżą.
Św. Stanisławowi Kostce przypisuje się zwycięstwo Polski odniesione nad Turkami pod Chocimiem w 1621 r. W tym dniu o. Oborski, jezuita, widział św. Stanisława na obłokach, jak błagał Matkę Bożą o pomoc. Król Jan Kazimierz przypisywał orędownictwu Świętego zwycięstwo odniesione pod Beresteczkiem (1651).
W ikonografii św. Stanisław Kostka przedstawiany jest w stroju jezuity. Jego atrybutami są: anioł podający mu Komunię, Dziecię Jezus na ręku, krucyfiks, laska pielgrzymia, lilia, Madonna, różaniec.
Módlmy się. Boże, Ty wśród wielu cudów Twojej mądrości obdarzyłeś świętego Stanisława Kostkę łaską dojrzałej świętości już w młodzieńczym wieku, † spraw, abyśmy za jego przykładem wykorzystywali czas przez gorliwą pracę * i z zapałem dążyli do wiekuistego pokoju. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Niedziela, 17 września 2023 IV tydzień psałterza XXIV NIEDZIELA ZWYKŁA
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 12.09.2023, orędzie Świętego
Michała Archanioła
Umiłowani Przenajświętszej Trójcy oraz Naszej Królowej i Matki, przychodzę do was z Bożego rozkazu.
JESTEŚCIE UPRZYWILEJOWANYM POKOLENIEM, pomimo ogromnej liczby złych uczynków, za pomocą których ranicie Serce Naszego Najukochańszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, a pomimo tego Boże Miłosierdzie wylewa się na to grzeszne pokolenie.
TO, CO JEST CZASEM DLA CZŁOWIEKA, NIE JEST NIM DLA BOŻEJ WOLI. Żyjecie myśląc, że nic się nie wydarzy i że będziecie dalej [mogli] patrzeć na siebie twarzą w twarz [dosł. patrzeć sobie w twarz] przez długi czas, ale już tak nie jest, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa. Ludzkość weszła w czas, w którym jest wciąż zaskakiwana przez siły przyrody, Słońca i samego wszechświata. Księżyc daje odczuć swą siłę oddziaływując na pływy.
Zło rozpętuje swój gniew przeciwko dzieciom Bożym, sprawiając, że przerażacie się proroctwami, po to, żebyście szli dalej nie pragnąc nawrócenia.
Tak wiele jest dzieci Bożych, które w każdej chwili łamią Boże Prawo, pozwalając sobie na to, co w swoim osądzie uważają za grzechy lekkie, ale żyją niskimi instynktami ciała i nie decydują się na to, by pokonywać pokusy.
Wiecie, że istnieje Pismo Święte, ale znacie je [tylko] powierzchownie, a uważacie siebie za wszystkowiedzących w sferze religii i w każdym istniejącym temacie, żyjecie dając znaki [swojej wyższości?] swoim braciom, żyjecie dryfując bez zobowiązań, żyjecie swoimi kaprysami i pomnażacie swoje własne błędy, aż stajecie się nieodpowiedni [dosł. nie na miejscu, źle wybierający czas] i drażniący dla swoich braci.
Jest to czas na to, żebyście weszli na drogę pokory, uznając samych siebie za grzeszników, nim będzie za późno. Ludzie muszą uznać to, czym są: pokorny, [że jest] pokorny; pyszny, [że jest] pyszny; a następnie zacząć wewnętrzną przemianę.
Umiłowane dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa:
Módlcie się bez ustanku, a tym, którzy wyśmiewają się z was, ponieważ się modlicie, nie odpowiadajcie, zachowujcie milczenie i módlcie się za tych braci, ażeby się nawrócili.
Dzieci Naszej Królowej i Matki Czasów Ostatecznych:
CZAS NADSZEDŁ!
RAMIĘ OJCA POZWALA, BY POWOLI SPADAŁY NA ZIEMIĘ OSTATNIE KROPLE JEGO KIELICHA, OPUSZCZAJĄC SWOJE WSZECHMOCNE RAMIĘ. Ludzie dzielą się całkowicie: na tych, którzy wierzą w Przenajświętszą Trójcę i w Naszą Królową i Matkę oraz na tych, którzy nie wierzą, ponieważ nie będzie miejsca dla letnich (Ap 3, 15-16).
Człowiek dociera do punktu, w którym musi podjąć decyzję:
[być] z Bogiem lub przeciwko Bogu…
[być] z Naszą Królową i Matką lub przeciwko Naszej Królowej i Matce…
Wy nie osądzajcie, gdyż Boże Miłosierdzie trwa w każdym czasie. Żyjcie jednością i miłością braterską, jako że zarówno miłość bratnia, jak i posłuszeństwo Bożym Nakazom sprawiają, że demon jęczy z przerażenia i lęku.
Otrzymaliście błogosławieństwo Olejku Dobrego Samarytanina oraz tego [olejku], który nosi Moje Imię, stosujcie je, przyszedł czas, są dla was ochroną.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, ludzkość, poraniona obrzydliwymi grzechami, jest oczyszczana.
Módlcie się, dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, módlcie się, niektórzy ludzie, będąc osamotnionymi i zdezorientowanymi w życiu, od teraz wejdą na ścieżkę cierpienia w rękach sług zła.
WIELKI ZNAK NA NIEBIE NASTĘPUJE I NASZA KRÓLOWA I MATKA Z GUADALUPE ZADZIWIA LUDZKOŚĆ, UKAZUJĄC TO, CO [JESZCZE] NIE ZOSTAŁO UJAWNIONE.
Będzie trwać dalej [aktywność] wulkanów, wód, trzęsień ziemi oraz pożarów, nękając ludzkość, co jest częścią tego, z czym będziecie się mierzyć.
TO SŁOWO NIE JEST PO TO, ŻEBYŚCIE ZACHOWYWALI JE DLA SIEBIE, ALE PO TO, ŻEBYŚCIE JE ZGŁĘBIALI I ŻYLI NIM W DUCHU I PRAWDZIE.
Moje Niebiańskie Legiony trwają w gotowości na Boże Rozkazy.
Bądźcie miłością, a cała reszta będzie wam dodana (por. Mt 6, 33).
Błogosławię was. Święty Michał Archanioł
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia: Wobec tego słowa świętego Michała Archanioła zapraszam was do wypowiedzenia jednym głosem: Fiat Voluntas Tua! Amen.
OD 10 WRZEŚNIA NOWENNA DO MATKI BOŻEJ SALETYŃSKIEJ
DZIEŃ PIERWSZY Rozważanie: Klęcząc u stóp Twoich, Matko, by Cię prosić o… (tu przedstaw swoją prośbę). Nie zapominam, żeś z nieba na Górę Saletyńską zstąpiła, by mnie przede wszystkim przywołać do obowiązków chrześcijańskich i że prośby mojej, na intencję której tę nowennę odprawiam, prędzej nie wysłuchasz, aż przez dobrą spowiedź wejdę w stan łaski u Syna Twojego i szczerze się wezmę do poprawy z wad moich. Panno Święta, Pojednawczyni grzeszników, wyjednaj mi tę łaskę nad łaskami, bo z nią razem wszystko będzie mi przydane. Zachęcony cudami, których dostępują ci, którzy wzywają pomocy Twojej, Najświętsza Panno Saletyńska, udaję się do Ciebie i proszę: wyryj w sercu moim na każdy dzień nową naukę, płynącą z miłościwego Twego objawienia.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison. Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami! Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami! Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami! Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Maryjo Saletyńska, Matko Boża, módl się za nami! Maryjo Saletyńska, Królowo i Matko ludzi, Maryjo Saletyńska, żywy wzorze miłości, Maryjo Saletyńska, Przykładzie skromności i prostoty, Maryjo Saletyńska, Wzorze uległego posłuszeństwa,
Matko, która płaczesz nad złem i niedolą grzeszników, Matko, która z dobrocią zalegasz, byśmy się do Ciebie uciekali, Matko, która nieustannie wstawiasz się za nami, Matko, która nas upominasz, byśmy święcili dzień święty, Matko, która wypominasz nam bluźnierstwa, Matko, która nas nakłaniasz do opanowania i wstrzemięźliwości, Matko, która nas zachęcasz do modlitwy rano i wieczorem, Matko, która wzywasz sprawiedliwych do gorętszej pobożności, Matko, która z trwogą przypominasz światu o karze za grzechy, Matko, która obiecujesz nawróconym liczne łaski, Matko, która troszczysz się o nasz chleb powszedni, Matko, która pragniesz, by cały lud Boży poznał Twoje objawienie, Matko, która nas powołujesz do gorliwego apostolstwa, Matko, która chcesz nas uczynić gorliwymi pomocnikami, Matko, która nam dajesz źródło wody cudownej, Matko, która leczysz wszystkie choroby,
Posłanniczko Miłosierdzia Bożego, Pośredniczko pokuty i zadośćuczynienia, Opiekunko biednych i dzieci, Światło zaślepionych i błądzących, Pocieszycielko chorych i strapionych Orędowniczko cierpiących, Nadziejo rozpaczających, Matko Kościoła,
SYNU Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie JEZU CHRYSTE! SYNU Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie JEZU CHRYSTE! SYNU Boży,JEZU CHRYSTE, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!
P: Matko Boża Saletyńska, Pojednawczyni Grzeszników! O: Módl się nieustannie za nami, którzy się do Ciebie uciekamy!
Módlmy się: Panie Jezu Chryste, który w nieskończonym Twym miłosierdziu zesłałeś na Górę Saletyńska Swą Matkę Najdroższą, aby nas nakłaniała do spełniania obowiązków chrześcijańskich; spraw, abyśmy wzruszeni Jej łzami i posłuszni Jej napomnieniom, złagodzili przez naszą pokutę Twój gniew sprawiedliwy i z Tobą w niebie królowali na wieki. O: Amen.
Pomnij, o Matko Boża Saletyńska, prawdziwa Matko Bolesna, na łzy wylane za mnie na Kalwarii. Pomnij także na trudy, których się nieustannie dla mnie podejmujesz, aby mnie zasłonić przed sprawiedliwością Bożą. Czyż tedy teraz możesz opuścić dziecko swoje, skoro dla niego tak wiele już uczyniłaś? Tą pocieszającą myślą ożywiony, upadam do stóp Twoich, choć tak niewierny jestem i niewdzięczny. Nie odrzucaj modlitwy mojej, o przeczysta Dziewico, Pojednawczymi Grzeszników, lecz nawróć mnie i wyjednaj mi tę łaskę, bym Jezusa umiłował nade wszystko, a Ciebie pocieszał życiem świątobliwym, bym mógł kiedyś oglądać Cię w niebie.
Amen.
DZIEŃ DRUGI
Rozważanie: Matko moja, czemu płaczesz, siedząc na skale w tym pustkowiu? Płaczę, moje dziecko, by ciebie do rozwagi i żalu za grzechy nakłonić. Pusta i zaniedbana jest rola twej duszy, obawiasz się samotności, nie rozmyślasz nad końcem ostatecznym i nad przerażającymi skutkami lekkomyślności twojej, które są tak groźne tu i w twoim przyszłym życiu. Usuń się od zgiełku tego świata, a wtedy Syn mój przemówi do twego serca i podda ci myśli, które zapewniają zbawienie. Z iluż powodów, o Matko, winienem płakać wraz z Tobą. Dość długo byłem głuchy na wołanie Jezusa. Spraw więc, bym od dzisiaj pozostał wierny Jego Boskiemu Sercu myślą, mową i uczynkiem.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ TRZECI
Rozważanie: Co oznacza ten duży krzyż świetlany na Twoich piersiach, Matko? I czemu łez strumienie spływają na Ukrzyżowanego? A czy ci się nie zdarzyło, moje dziecko, obrazić ciężkim grzechem Boga, twego Zbawiciela? Czy nie widzisz jak mój Syn bywa lekceważony i wyśmiewany? Wobec takich grzechów, czyż nie mam płakać krwawymi łzami? Spiesz rozbroić karzącą rękę mojego Syna – niech Krew Jego nie spada na ciebie lub na twoich bliskich. Drżyj z obawy, by cię nie opuścił. Patrz, zastanów się, uwielbiaj i dziękuj Jezusowi na Krzyżu. On jest lekarstwem na wszelkie zło, On wzorem cnót wszelkich. Noś krzyż na piersiach, ale noś go i w sercu, a wtedy On nawzajem poniesie cię do nieba.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ CZWARTY
Rozważanie: Najświętsza Panno Maryjo Saletyńska! Pastuszkowie, którzy Cię widzieli, mówili, że proste było Twe odzienie. Czyż ono nie jest potępieniem próżności, zbytku w strojach i zmysłowości, które rządzą tak wielu duszami i które są tak wielką przeszkodą do osiągnięcia szczęśliwości wiecznej. Dopomóż mi, o Matko, żyć w skupieniu i unikać światowych rozrywek, a jeżeli mam żyć wśród świata, to spraw, bym szukał tylko chwały Jezusa Chrystusa. Niech już pojmę, że czystość serca mogę zachować tylko w skromności, pokorze, umartwieniu i oderwaniu się od świata.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ PIĄTY
Rozważanie: Maryjo Saletyńska! Płakałaś przez cały czas rozmowy z pas- tuszkami na Górze Zjawienia, a ile razy o występkach naszych wspominałaś, łzy płynęły obficiej. Wyrzucałaś nam bunt przeciw Panu Bogu i Kościołowi, bluźnierstwa, lekceważenie dni świątecznych, pogardzanie pokutą i wyśmiewanie religii, niewdzięczność dla miłości i łaskawości Twojej. Zmiękcz nasze serca łzami Twymi, o Matko, i uproś nam łzy prawdziwego żalu. By dać dowód szczerej pokuty, postanawiam od dzisiaj zwalczać wszystkie te grzechy, które nam zarzucasz.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ SZÓSTY
Rozważanie: Czy pobożnie odmawiasz swe modlitwy, moje dziecko? Odmawiaj je codziennie i rano, i wieczór. Wiesz, co mój Syn mówi w Ewangelii o modlitwie?: „Trzeba się wciąż modlić, a nigdy nie ustawać”, gdyż „beze Mnie (to znaczy bez łaski) nic nie możecie”. Otóż łaskę wyprasza modlitwa. „Proście w Imię Moje (sercem czystym, z ufnością, poddaniem się woli Bożej i wytrwale), a otrzymacie (nawet największe i najliczniejsze cuda)”. Modlitwa to klucz do skarbów niebieskich. Wołanie ludzkiej nędzy ściąga miłosierdzie Boże na ziemię. Niech więc dusza twoja nie ustaje w modlitwie. Ja, w niebie, wciąż się za was modlę. O Matko moja, pojmuję… nie zapomnę o tej potrzebie serca, szczęściu życia.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ SIÓDMY
Rozważanie: Czyż podobna, o Matko moja, by złość ludzka unicestwiała środki, które nieskończona miłość Boża ustanowiła dla naszego zbawienia? A jednak wspominasz o tym w swym objawieniu, kiedy mówisz: „Jeżeli idą na Mszę św., to tylko po to, aby drwić z religii”. Niestety, jakże wielu chrześcijan postępuje dzisiaj tak, jak ongiś Żydzi w chwili męki Zbawiciela. Nie śpieszą do kościoła, nie czerpią sił do wytrwania w Sakramentach świętych. A jeżeli wchodzą do świątyni, to bez uszanowania, omalże dla igraszki. O Matko! Oddal ode mnie grzech świę- tokradztwa. Obiecuję spowiadać się zawsze w szczerości serca. Będę gorliwie uczestniczył we Mszy św. i często, a godnie przystępował do Komunii świętej.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ ÓSMY
Rozważanie: Objawienie Twoje, o Maryjo, ukazuje mi tajemnicę Matczynego Serca Twego, powiększa i utrwala ufność moją do Ciebie. Nic Twojego Serca, o Matko nie zraża, by tylko serca Twych dzieci zjednać i zaprowadzić do Boga. Jeżeli nie powiedzie Ci się dokonać tego porywającą miłością, to łzami, groźbami, a w razie potrzeby karami skłaniasz nas ku sobie. Ale karząc nawet, jakże jesteś oględna. Uderzasz jedną ręką, podtrzymujesz drugą. Wzrok Twój macierzyński ściga nas nieustannie, nawet w błędach naszych wypatrujesz drobnostkę, by w niej dojrzeć i wynagrodzić dobre pragnienia nasze. Któżby takiej Matki nie kochał? Kto Jej ufać nie powinien? W Tobie więc, Matko, składam ufność moją, chociażby nawet wbrew wszelkiej nadziei.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
DZIEŃ DZIEWIĄTY
Rozważanie: Oto ostatni dzień mojej nowenny, o dobra Matko, a ja zaledwie powierzchownie rozmyślałem nad naukami w Twym objawieniu słyszanymi. Jak dobrze jest podziwiać i wielbić Cię składając serce u stóp Twoich. Szybko mijają chwile spędzone przy Tobie. Powiesz mi, sądzę tak, jak rzekłaś pastuszkom, zachwyconym Twym widokiem: „A więc, moje dzieci, ogłoście to całemu memu ludowi!” Miłość wymaga ofiary i całkowitego oddania się. Spraw, niech ci, którzy Cię otaczają, zrozumieją, jaka jest konieczność, jakie sposoby i jaka radość służenia Bogu. A ja za te chwile spędzone przy Tobie, w których z Twą pomocą poznałem, jak wielka jest Twa miłość dla mnie i wszystkich ludzi, będę zawsze i wszędzie szerzył Twoją chwałę, by wszyscy na świecie znaleźli u Ciebie – źródło łaski Bożej – pomoc i otuchę.
Po rozważaniu odmawia się: Litanię do Matki Bożej Saletyńskiej z modlitwą wstawienniczą „Pomnij, o Matko Boża Saletyńska…” Można też dołączyć zamieszczone na końcu nowenny: Ofiarowanie się Matce Bożej i Modlitwę do Matki Bożej Saletyńskiej.
Wtorek, 12 września 2023 NAJŚWIĘTSZEGO IMIENIA MARYI
Homilia świętego Bernarda, opata, ku czci Dziewicy Matki
Myśl o Maryi i wzywaj Ją we wszystkim
„A Dziewicy – mówi Ewangelista – było na imię Maryja”. Pomówmy więc nieco i o tym imieniu, które jak wyjaśniają, znaczy „Gwiazda morza” i w sposób nadzwyczaj właściwy odnosi się do Dziewiczej Matki. Jest Ona bowiem jak najsłuszniej porównywana z gwiazdą, ponieważ jak gwiazda wysyła swój świetlisty promień, nie ponosząc przy tym żadnej straty, tak Dziewica bez osobistego uszczerbku wydaje na świat Syna. I podobnie jak promień nie pomniejsza blasku gwiazdy, tak Syn nie zagraża czystości Dziewicy. Zupełnie tak samo owa Gwiazda, która „wyszła z Jakuba”, jest doskonała, jej świetlisty promień oświeca cały świat, jej blask napełnia światłem wyżyny nieba, przenika krainę umarłych, przechodząc również przez cały obszar ziemi; swoim ciepłem i mocą krzepi bardziej dusze niż ciała i wypala występki. Owa Gwiazda – jak mówię – wspaniała i niezwykle jasna jest z pożytkiem dla wszystkich umieszczona wysoko nad tym wielkim i przestronnym morzem świata i lśni zasługami oraz świeci przykładem.
Kimkolwiek więc jesteś, gdy pojmiesz, że w potopie tego świata chyboczesz się raczej wśród burz i nawałnic, miast kroczyć po ziemi, nie odwracaj oczu od blasku tej Gwiazdy, jeśli nie chcesz się pogrążyć na skutek burzliwych podmuchów. Gdyby się zerwały wichury pokus i gdybyś natrafił na skały utrapień, patrz na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Jeśli miotają tobą fale pychy albo niezdrowej ambicji, czy też oszczerstwa albo zazdrości – patrz na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Kiedy gniew albo chciwość, albo cielesna pożądliwość uderzy w duchową łódź – patrz na Maryję. Jeśliś wzburzony ogromem występków, okryty wstydem z powodu brudu sumienia albo strwożony grozą sądu, jeśli zaczynasz grzęznąć w otchłani smutku lub w przepaści beznadziei – myśl o Maryi.
W niebezpieczeństwach, w uciskach, w wątpliwościach – myśl o Maryi, Maryję przyzywaj. Niech nie schodzi z ust i nie znika z serca Jej imię, nie trać z oczu wzoru Jej postępowania, aby wybłagać Jej modlitewną pomoc. Idąc Jej śladami, nie zbaczasz z drogi; prosząc Ją, nie tracisz nadziei; myśląc o Niej, nie błądzisz; kiedy Ona cię podtrzymuje, nigdy nie upadasz; nie lękasz się, kiedy Ona strzeże; nie męczysz się, kiedy prowadzi, co więcej, zdobywasz wszelkie łaski i w ten sposób na sobie samym doświadczasz, jak słuszne są słowa: „A Dziewicy było na imię Maryja”.
Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie – „imieniny” Matki Bożej – przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia. Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się „Mój Pan jest wielki”. Maryję nazywamy naszą Matką; jest Ona – zgodnie z wolą Chrystusa, wyrażoną na krzyżu – Matką całego Kościoła. Po Wniebowzięciu została ukoronowana na Królową nieba i ziemi. Polacy czczą Ją także jako Królową Polski. Maryja jest naszą Wspomożycielką i Pośredniczką, jedyną ucieczką grzeszników. W ciągu wieków historii Kościoła powstały setki różnorodnych tytułów (wymienianych np. w Litanii Loretańskiej czy starszej od niej, pięknej Litanii Dominikańskiej, a także w starożytnym hymnie greckim Akatyście). Za pomocą tych określeń wzywamy opieki i orędownictwa Matki Bożej.
Bardzo wielu świętych wyróżniało się szczególnym nabożeństwem do Imienia Maryi, wiele razy wypowiadając je z największą radością i słodyczą serca, np. Piotr Chryzolog (+ 450), święty Bernard (+ 1153), święty Antonin z Florencji (+ 1459), święta Hiacynta Marescotti (+ 1640), święty Franciszek z Pauli (+ 1507), święty Alfons Liguori (+ 1787). Dzisiejsze wspomnienie jest jednym z wielu obchodów maryjnych, które są paralelne do obchodów ku czci Chrystusa. Jak świętujemy narodzenie Chrystusa (25 grudnia) i Jego Najświętsze Imię (3 stycznia), podobnie obchodzimy wspomnienia tych samych tajemnic z życia Maryi (odpowiednio 8 i 12 września). Obchód ku czci Imienia Maryi powstał w początkach XVI w. w Cuenca w Hiszpanii i był celebrowany 15 września, w oktawę święta Narodzenia Maryi. Z czasem został rozszerzony na teren całej Hiszpanii. Po zwycięstwie króla Jana III Sobieskiego nad Turkami w bitwie pod Wiedniem w 1683 roku. Innocenty XI rozszerzył ten obchód na cały Kościół i wyznaczył go na niedzielę po święcie Narodzenia Maryi. Późniejsze reformy kalendarza i przepisów liturgicznych przeniosły go na dzień 12 września, kiedy to Martyrologium Rzymskie wspomina wiktorię wiedeńską. Obchód ten dekretem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 2001 roku wprowadzono do Kalendarza Rzymskiego (ogólnego) w randze wspomnienia dowolnego.
Litania do Imienia Maryi
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami. Maryjo, której Imię od wieków przez Boga jest wybrane, módl się na nami Maryjo, której Imię przybliżają starotestamentalne symbole i figury, Maryjo, której Imię znaczy: Bóg z rodzaju mego, Maryjo, której Imię wskazuje na królewską i macierzyńską godność, Maryjo, której Imię stało się źródłem wielorakich łask dla ludzkości, Maryjo, której Imię objawia światu wszechmoc i dobroć Bożą, Maryjo, której Imię zwiastuje grzesznikom Boże miłosierdzie, Maryjo, której Imię wielbi niebo, ziemia i całe stworzenie, Maryjo, której Imię przewyższa imiona patriarchów i proroków, Maryjo, której Imię jest świętsze od imion wszystkich Świętych, Maryjo, której Imię rodzice Joachim i Anna zawsze szanowali, Maryjo, której Imię Archanioł Gabriel z miłością pozdrowił, Maryjo, której Imię Święty Józef z pokorą wymawiał, Maryjo, której Imię wzbudziło radość w sercu krewnej Elżbiety, Maryjo, której Imię sam Jezus czcił i wysławiał, Maryjo, której Imię błogosławią ludzie dobrej woli, Maryjo, której Imię adorują w niebie aniołowie i święci, Maryjo, której Imię poraża złe moce i duchy piekielne, Maryjo, której Imię jest drogowskazem na ścieżkach zbawienia, Maryjo, której Imię umacnia wiarę wątpiących, Maryjo, której Imię przywraca nadzieję zrozpaczonym, Maryjo, której Imię uczy pięknej miłości i ofiarnej służby.
Dla Imienia Maryi, przepuść nam Panie.
Dla Imienia Maryi, wysłuchaj nas Panie.
Dla Imienia Maryi, zmiłuj się nad nami Panie.
Dla Imienia Maryi, w chwilach pokus i załamań, ratuj nas Panie Dla Imienia Maryi, w chwilach niepowodzeń i porażek, Dla Imienia Maryi, w czasach cierpień i udręk, Dla Imienia Maryi, w stanach duchowych lenistwa i bezczynności, Dla Imienia Maryi, w okresach prób i doświadczeń, Dla Imienia Maryi, w każdym momencie życia naszego, Dla Imienia Maryi, w godzinie śmierci naszej, Dla Imienia Maryi, od nieposłuszeństwa natchnieniom i woli Bożej, zachowaj nas Panie Dla Imienia Maryi, od marnotrawienia łaski Bożej, Dla Imienia Maryi, od lekceważenia łaski Bożej, Dla Imienia Maryi, od fałszywego pojmowania wolności, Dla Imienia Maryi, od wad, nałogów i złych skłonności, Dla Imienia Maryi, od pożądliwości ciała, oczu i pychy żywota, Dla Imienia Maryi, od wszelkiego zła i przeciwności losu.
V. Módl się za nami Maryjo, Matko Jezusa Chrystusa. R. Abyśmy przez chwalę Twojego Imienia oddawali cześć samemu Bogu.
Módlmy się: Wszechmogący Boże, Panie nieba i ziemi, który wzywasz każdego człowieka po imieniu do realizacji wyznaczonego mu przez Ciebie powołania życiowego, spraw prosimy, aby Imię Maryi nie tylko było powszechnie czczone i szanowane na całej ziemi, ale także byśmy w tym Imieniu znajdowali zawsze siłę i oparcie oraz skuteczną pomoc w naszej doczesnej pielgrzymce do niebieskiej ojczyzny. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Czytelnia
8 września
Narodzenie Najświętszej Maryi Panny
Pismo Święte nigdzie nie wspomina o narodzinach Maryi. Tradycja jednak przekazuje, że Jej rodzicami byli św. Anna i św. Joachim. Byli oni pobożnymi Żydami. Mimo sędziwego wieku nie mieli dziecka. W tamtych czasach uważane to było za karę za grzechy przodków. Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że Anna urodziła córkę, Maryję.
Nie znamy miejsca urodzenia Maryi ani też daty Jej przyjścia na ziemię. Według wszelkich dostępnych nam informacji, Maryja przyszła na świat pomiędzy 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Pana Jezusa.
Z pism apokryficznych mówiących o Maryi należałoby wymienić przede wszystkim: Protoewangelię Jakuba, Ewangelię Pseudo-Mateusza, Ewangelię Narodzenia Maryi, Ewangelię arabską o młodości Chrystusa, Historię Józefa Cieśli i Księgę o przejściu Maryi. Największy wpływ wywarła na tradycję Kościoła Protoewangelia Jakuba. Pochodzi ona bowiem z roku ok. 150, jest więc bardzo bliska Ewangelii według św. Jana. Stamtąd właśnie dowiadujemy się, że rodzicami Maryi byli św. Joachim i św. Anna, i że Maryja jako kilkuletnie dziecię została przez rodziców ofiarowana w świątyni, gdzie też zamieszkała. Śladem tego opisu jest obchodzone w Kościele w dniu 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.
Pierwsze wzmianki o liturgicznym obchodzie narodzin Maryi pochodzą z VI w. Święto powstało prawdopodobnie w Syrii, gdy po Soborze Efeskim kult maryjny w Kościele przybrał zdecydowanie na sile. Wprowadzenie tego święta przypisuje się papieżowi św. Sergiuszowi I w 688 r. Na Wschodzie uroczystość ta musiała istnieć wcześniej, bo kazania-homilie wygłaszali o niej św. German (+ 732) i św. Jan Damasceński (+ 749). W Rzymie gromadzono się w dniu tego święta w kościele św. Adriana, który był przerobiony z dawnej sali senatu rzymskiego, po czym w uroczystej procesji udawali się wszyscy z zapalonymi świecami do bazyliki Matki Bożej Większej.
Datę 8 września Kościół przyjął ze Wschodu - w tym dniu obchód ten znajdował się w sakramentarzach gelazjańskim i gregoriańskim. Święto rozszerzało się w Kościele dość wolno - wynikało to m.in. z tego, że wszelkie informacje o okolicznościach narodzenia Bożej Rodzicielki pochodziły z apokryfów.
W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól zaczynano orkę i siew. Lud chciał najpierw, aby rzucone w ziemię ziarno pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego mieszano ziarno wyłuskane z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, by uprosić sobie dobry urodzaj. Na Podhalu święto 8 września nazywano Zitosiewną, gdyż tam sieje się wtedy żyto. W święto Matki Bożej Siewnej urządzano także dożynki.
We Włoszech i niektórych krajach łacińskich istnieje kult Maryi-Dziecięcia. We Włoszech istnieją nawet sanktuaria - a więc miejsca, gdzie są czczone jako cudowne figurki i obrazy Maryi-Niemowlęcia w kołysce. Do nich należą między innymi: Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina w katedrze mediolańskiej - najwspanialszej świątyni wzniesionej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny; Madonna Bambina w kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia. Matka Boża-Dzieciątko jest główną Patronką tego zgromadzenia. Czwarte sanktuarium Matki Bożej-Dzieciątka jest w Mercatello - znajduje się tam obraz namalowany przez św. Weronikę Giuliani (+ 1727).
Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Choć zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, nie była do niczego zdeterminowana. Tak jak każdy z nas miała swoich rodziców, rosła, bawiła się, pomagała w prowadzeniu domu, miała swoich znajomych i krewnych. Dopiero Jej zaufanie, posłuszeństwo i pełna zawierzenia odpowiedź na Boży głos sprawiły, że "będą Ją chwalić wszystkie pokolenia".
Jan Chrzciciel był jedynym synem kapłana Zachariasza i Elżbiety, krewnej Najświętszej Maryi Panny. Jego cudowne narodzenie i posłannictwo zwiastował Anioł Gabriel Zachariaszowi, kiedy ten sprawował w świątyni swe funkcje kapłańskie. Jan urodził się sześć miesięcy przed narodzeniem Chrystusa. Bardzo wcześnie, może już w dzieciństwie, Jan udał się na pustynię. W piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza rozpoczął swą misję poprzednika i zwiastuna Zbawiciela. Czynił to na pustkowiu, nad Jordanem, w Betanii, później w Ainon niedaleko Salim. Zjawienie się Jana i jego wystąpienia odbijały się szerokim echem po Palestynie i okolicznych krajach. Sprawiła to wiadomość, że oczekiwany Zbawiciel już pojawił się na ziemi. Jan prowadził pokutniczy i pustelniczy tryb życia. Chrzcił wodą ciągnące do niego tłumy. Ochrzcił również Jezusa.
Zainteresował się nim także władca Galilei, Herod II Antypas. Być może sam Jan udał się do niego, by rzucić mu w oczy: „Nie wolno ci mieć żony twego brata”. Rozgniewany władca nakazał go aresztować i osadzić w twierdzy Macheront. W czasie uczty urodzinowej pijany król pod przysięgą zobowiązał się dać córce Herodiady, Salome, wszystko, o cokolwiek poprosi. Ta po naradzie z matką zażądała głowy Jana Chrzciciela. Zginął on ścięty mieczem. Był ostatnim prorokiem Starego Testamentu.
Jan Chrzciciel jest jedynym świętym, którego Kościół czci w ciągu roku dwukrotnie: 24 czerwca – w uroczystość jego narodzenia, i 29 sierpnia – we wspomnienie jego męczeńskiej śmierci.
Homilia świętego Bedy Czcigodnego, kapłana
Zwiastun narodzenia i śmierci Chrystusa
Święty zwiastun narodzenia, przepowiadania i śmierci Pana wykazał męstwo godne wejrzenia z wysoka, i jak mówi Pismo, „choć nawet w ludzkim rozumieniu doznał kaźni, nadzieja jego pełna jest nieśmiertelności”. Słusznie przeto z radością obchodzimy dzień narodzin dla nieba tego, który swoją śmiercią upamiętnił go dla nas, ozdabiając purpurą swojej krwi; słusznie obchodzimy w radości duchowej pamiątkę tego, który śmiercią męczeńską przypieczętował świadectwo złożone Chrystusowi.
Bez wątpienia święty Jan został uwięziony i skazany za świadectwo złożone naszemu Odkupicielowi, którego zapowiadał. Dla Niego też poniósł śmierć. Umarł za Chrystusa, mimo iż prześladowca nie nakazywał się wyprzeć Chrystusa, lecz tylko zamilczeć prawdę.
Jeśli bowiem Jan przelał krew za prawdę, przelał ją za Chrystusa, ponieważ Chrystus powiedział: „Ja jestem Prawdą”. I tak jak swym narodzeniem, przepowiadaniem, udzielaniem chrztu Jan zaświadczył, że Chrystus ma się narodzić, nauczać, udzielać chrztu, tak też Jan pierwszy, ponosząc cierpienie śmierci, zaznaczył, że i Chrystus będzie cierpiał.
Jan, tak wielki i niezwykły człowiek, zakończył doczesne życie, przelewając krew po długiej udręce więzienia. On, który głosił dobrą nowinę o wolności w wiecznym pokoju, został przez bezbożnych wtrącony do więzienia; on, który przyszedł zaświadczyć o Światłości i zasłużył, by Chrystus, Światłość wieczna, nazwał go pochodnią, co świeci i płonie, on właśnie został zamknięty w ciemnościach więzienia. Własną krwią został ochrzczony ten, któremu dane było udzielić chrztu Zbawicielowi świata, który słyszał głos Ojca rozlegający się nad Nim, który widział zstępującą nań łaskę Ducha Świętego. Ludziom takim jak Jan nie było uciążliwe w obronie prawdy znosić doczesne udręki, owszem, było to łatwe i upragnione, gdyż wiedzieli, że czeka za to wieczna radość.
Śmierć, z natury swej nieuchronną, przyjmowali chętnie za wyznanie Imienia Chrystusa, a wraz z nią nagrodę życia wiecznego. Dlatego słusznie mówi Apostoł: „Wam dane jest od Chrystusa nie tylko wierzyć w Niego, ale i dla Niego cierpieć”. Za łaskę daną przez Chrystusa poczytuje, że wybrani mogą dlań cierpieć, bo jak mówi znowu: „Teraźniejszych cierpień nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić”.
Módlmy się. Boże, Ty chciałeś, aby święty Jan Chrzciciel był Poprzednikiem Twojego Syna w narodzeniu i śmierci † i oddał życie za prawdę i sprawiedliwość, * spraw, abyśmy nieustraszenie walczyli w obronie wiary, którą wyznajemy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Poniedziałek, 28 sierpnia 2023
ŚWIĘTEGO AUGUSTYNA, BISKUPA I DOKTORA KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO
Z księgi Wyznań świętego Augustyna, biskupa
O Prawdo wieczna, Miłości prawdziwa, umiłowana Wieczności
Przynaglony do wniknięcia w siebie, wszedłem za Twym przewodnictwem do wnętrza mego serca. Mogłem to uczynić, bo „stałeś się dla mnie Wspomożycielem”. Wszedłem i zobaczyłem jakby oczyma mej duszy, ponad tymiż oczyma, ponad moim umysłem Światło niezmierne. Nie było to zwyczajne światło, które wszyscy dostrzegają, ani tego samego rodzaju, lecz większe, jakby o wiele bardziej świecące i wszystko napełniające swoim blaskiem. Nie, to nie było tego rodzaju światło, ale inne, bardzo różne od tamtych wszystkich. Nie było nad moim umysłem, jak oliwa nad wodą albo niebo nad ziemią. Było wyższe, ponieważ mnie stworzyło, ja zaś niższy, ponieważ jestem przezeń stworzony. Ten, kto zna Prawdę, zna to Światło.
O Prawdo wieczna, Miłości prawdziwa, umiłowana Wieczności! Ty jesteś moim Bogiem. Do Ciebie wzdycham dniem i nocą. Skoro tylko poznałem Cię, uniosłeś mnie, bym zobaczył to, co należy zobaczyć, ale ja nie byłem jeszcze do tego zdolny. Pokonałeś słabość mego wzroku potęgą Twoich promieni, zadrżałem z miłości i lęku. Poznałem, że znajduję się daleko od Ciebie, w krainie obcej, i usłyszałem jakby głos Twój z wysoka: „Jam jest pokarmem mocarzy; wzrastaj, a będziesz Mnie pożywał. I nie ty zamienisz Mnie w siebie na podobieństwo cielesnego pokarmu, ale Ja zamienię cię w siebie”.
Szukałem drogi, dzięki której mógłbym trwać w zjednoczeniu z Tobą, i nie znajdowałem, dopóki nie przylgnąłem do „Pośrednika między Bogiem a ludźmi, Człowieka Jezusa Chrystusa, który jest ponad wszystko, Bóg błogosławiony na wieki”. On zawołał mnie i powiedział: „Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem” oraz złączył z ciałem – ponieważ „Słowo stało się ciałem” – pokarm, którego nie byłem zdolny przyjąć. W ten sposób Twa Mądrość, przez którą wszystko stworzyłeś, stała się dla naszego wieku dziecięctwa stosownym pokarmem.
Późno Cię ukochałem, Piękności dawna i zawsze nowa! Późno Cię ukochałem! We mnie byłeś, ja zaś byłem na zewnątrz i na zewnątrz Cię poszukiwałem. Sam pełen brzydoty, biegłem za pięknem, które stworzyłeś. Byłeś ze mną, ale ja nie byłem z Tobą. Z dala od Ciebie trzymały mnie stworzenia, które nie istniałyby w ogóle, gdyby nie istniały w Tobie. Przemówiłeś, zawołałeś i pokonałeś moją głuchotę. Zajaśniałeś, Twoje światło usunęło moją ślepotę. Zapachniałeś wokoło, poczułem i chłonę Ciebie. Raz zakosztowałem, a oto łaknę i pragnę; dotknąłeś, a oto płonę pragnieniem Twojego pokoju.
Augustyn urodził się 13 listopada 354 r. w Tagaście (obok Suk Ahras w Algierii), w rodzinie urzędnika państwowego Patrycjusza. Matka Augustyna, św. Monika, pochodziła z rodziny o tradycji chrześcijańskiej i bardzo pragnęła, by jej syn przyjął chrzest. Pragnienie to spełniło się jednak dopiero po 33 latach. Na rozwoju Augustyna niewątpliwie zaciążył fakt, że ojciec i matka różnili się co do wiary i przekonań odnośnie do spraw decydujących o losach człowieka. Przez to Augustyn przez wiele lat pozostawał rozdarty między wpływem matki i ojca. Augustyn był najstarszy z rodzeństwa, po nim urodził się Nawigiusz. Nawrócił się on w tym samym czasie, co Augustyn, był też przy śmierci matki. Nawigiusz ożenił się i miał kilka córek, z których wszystkie poświęciły się Panu Bogu na służbę w jednym z klasztorów. Jedna z sióstr Augustyna wyszła za mąż, a po śmierci męża wstąpiła do klasztoru w Hipponie, gdzie została przełożoną. Gdy w roku 424 zmarła, Augustyn napisał dla tego klasztoru regułę. Na niektórych manuskryptach Augustyn podpisuje się jako Aureliusz. Był to zapewne jego przydomek, chociaż nie wiadomo, kiedy go sobie nadał. W wieku 16 lat musiał przerwać naukę z powodu braku pieniędzy, chociaż miał wielkie zdolności. Nauka szła mu łatwo; imponował kolegom niezwykłą pamięcią. Jednak pierwsze lata nauki Augustyn wspomina w swojej autobiografii – Wyznaniach – z niesmakiem. Miał bowiem nauczyciela, bijącego swoich uczniów bez miłosierdzia za najmniejsze przewinienia. Nie lubił matematyki, ale za to rozkoszował się w literaturze łacińskiej. Jego ulubionym autorem był Wergiliusz. Jako młodzieniec Augustyn żył swobodnie. Lubił zabawy, dobre jadło i picie. Chętnie uczęszczał do teatru, miał ciągoty do psot chłopięcych. Trudny okres dojrzewania, dużo wolnego czasu i pogańskie zwyczaje sprawiły, że po pierwszych studiach w Tagaście (do roku 366) i w Madurze (366-370) udał się na dalsze kształcenie do Kartaginy, metropolii Afryki Północnej, i tam związał się z kobietą. Z tego związku po pewnym czasie urodził się syn Adeodatus (z łac. „dany od Boga”). Augustyn żył z tą dziewczyną przez 15 lat. Igrzyska, cyrk, walki gladiatorów, teatr – to był jego ulubiony żywioł.
Pod wpływem lektury klasyków rzymskich Augustyn wpadł w sceptycyzm racjonalistyczny. Zaczął szukać prawdy. Biblia wydawała mu się prostacka, bo jej łacińskie tłumaczenia były wówczas nie zawsze udane. Za problemami filozoficznymi poszły i wątpliwości religijne. W tym czasie wstąpił do sekty manichejskiej, do której wciągnął go tamtejszy biskup, imponując mu wymową i oczytaniem. W 374 roku Augustyn powrócił do Tagasty, gdzie otworzył własną szkołę gramatyki. Po dwóch latach zamknął ją jednak i udał się do Kartaginy, gdzie otworzył szkołę retoryki (376). Miał wtedy 22 lata. Po 7 latach udał się do Rzymu, gdzie także założył swoją szkołę (383). Tu dowiedział się, że w Mediolanie poszukują retora. Natychmiast tam się zgłosił (384). Mediolan był wówczas stolicą cesarstwa zachodnio-rzymskiego – pierwszym miastem Europy po Konstantynopolu. Oprócz prowadzenia szkoły Augustyn miał obowiązek wygłaszania mów podczas uroczystości państwowych w Mediolanie. Augustyn miał już 30 lat. W Mediolanie zetknął się ze św. Ambrożym, który był wówczas biskupem tego miasta. Augustyn zaczął słuchać jego kazań. Wielki biskup zaimponował mu wymową i głębią przekazywanej treści. Niedługo potem przyszło uderzenie łaski Bożej (386). Pewnego dnia Augustyn wziął do ręki Listy św. Pawła Apostoła. Przypadkowo otworzył fragment Listu do Rzymian: „Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i w wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa, i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom” (Rz 13, 13-14). Jak pisze w swoich Wyznaniach, Augustyn poczuł nagle jakby strumień silnego światła w ciemnej nocy swojej duszy. Zrozumiał sens swojego życia, poczuł żal z powodu zmarnowanej przeszłości. Dotrwał jako nauczyciel retoryki do wakacji, następnie udał się w pobliże Mediolanu, do wioski Cassiciaco, i tam u przyjaciela Werekundusa spędzał czas na modlitwie i na rozmowach na tematy ewangeliczne. Rozczytywał się równocześnie w Piśmie świętym. Na początku Wielkiego Postu zgłosił się do św. Ambrożego jako katechumen i w Wielką Sobotę w nocy z 24 na 25 kwietnia 387 r. z rąk Ambrożego przyjął chrzest. Miał wówczas 33 lata. Wraz z nim przyjęli chrzest jego syn, Adeodatus, i przyjaciel, Alipiusz. Augustyn postanowił powrócić do Afryki, by nawracać współziomków i pozyskiwać ich dla Chrystusa. Tuż przed opuszczeniem Italii umarła w Ostii jego matka, św. Monika; wkrótce po dotarciu do Afryki zmarł także jego syn. Po przybyciu do Tagasty Augustyn rozdał swoją majętność pomiędzy ubogich i z przyjaciółmi – św. Alipiuszem i Ewodiuszem – zamieszkali razem, oddając się modlitwie, dyskusji na tematy religijne i studiom Pisma świętego.
W 391 r. Augustyn wraz z przyjaciółmi udał się do Hippony, gdzie postanowił założyć klasztor i tam spędzić resztę swego życia. Niebawem dał się poznać wszystkim jako człowiek bardzo pobożny. Dlatego, gdy biskup Waleriusz zwrócił się pewnego dnia do ludu, by mu wskazano kandydata na kapłana, gdyż potrzebował jego pomocy, wszyscy w katedrze zwrócili się do Augustyna, wołając: „Augustyn kapłanem!” Ten, zalany łzami, przyjął propozycję biskupa i ludu. Po przyjęciu święceń nie zmienił jednak trybu życia, ale nadal prowadził życie wspólne w klasztorze. Zaczął nawet przyjmować nowych kandydatów. W ten sposób powstało jakby seminarium, z którego wyszło wielu biskupów afrykańskich: św. Alipiusz, biskup Tagasty, bezpośredni przyjaciel Augustyna; Profuturus, biskup Syrty; Ewodiusz, biskup Uzalis, przyjaciel Augustyna; Sewer, biskup Milewy; Urban, biskup Sicea; Peregrinus, biskup Thehac, i Bonifacy. Biskup Waleriusz konsekrował wkrótce Augustyna na swojego sufragana w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego 394 r. ku ogromnej radości ludu. W dwa lata potem przeniósł się do wieczności (396) i Augustyn został jego następcą, biskupem Hippony. Nadal prowadził życie wspólne, w którym formował przyszłych biskupów i kapłanów. Po długich latach doświadczenia ułożył dla nich regułę, która w przyszłości miała się stać podstawą dla wielu rodzin zakonnych (m.in. augustianów, kanoników regularnych, dominikanów i paulinów). Dużo czasu zajmowała mu korespondencja. Nie traktował jej jednak jedynie jako rodzaj kontaktu towarzyskiego, ale wykorzystywał ją jako okazję do apostolstwa. Korespondował m.in. ze św. Janem Jerozolimskim, ze św. Paulinem z Noli, św. Hieronimem, św. Prosperem i ze św. Hilarym z Arles. Augustyn wypowiedział nieubłaganą walkę błędom, jakie za jego czasów nękały Kościół: manicheizmowi (396-400), donatystom (400-411) i pelagianom (411-430). Prowadził dysputy z manichejczykami, których znał osobiście, bo był z nimi przez szereg lat ideowo związany. Nie spoczął, aż tę herezję wyplenił. W owym czasie w Afryce najsilniejsi byli donatyści. W 330 r. mieli w swoich rękach aż 270 stolic biskupich. Potępieni na synodach w Arles (313) i w Mediolanie (316), zagnieździli się silnie w północnej Afryce. Jako rygoryści nie pozwalali przyjmować do społeczności kościelnej tych, którzy w czasie prześladowań wyparli się wiary, a teraz chcieli do niej powrócić – zwanych lapsi. Donatyści żądali dla kapłanów i wiernych, łamiących prawo, najsurowszych kar. Posuwali się często do gwałtów. Augustyn zwalczał ich pismem i żywym słowem. Był jednak zdania, że tych biskupów i kapłanów, którzy do jedności kościelnej powrócą, należy zostawić na ich urzędach. Tym pozyskał sobie donatystów. Na synodach w Kartaginie w 401 i 411 roku herezja została zwyciężona. W tym samym czasie przybył do Afryki Pelagiusz i Celestiusz. Głosili, że grzech Adama i Ewy zaszkodził tylko pierwszym rodzicom, a nie całemu rodzajowi ludzkiemu, że dzieci rodzą się w stanie łaski i nie jest konieczny chrzest, a łaska uświęcająca nie jest do zbawienia konieczna. Ta herezja była dla Augustyna okazją do tego, aby jako pierwszy z Ojców mógł gruntownie wyjaśnić teologiczny problem łaski uświęcającej i uczynkowej oraz problem zbawienia. Pod koniec swego życia Augustyn przeżył tragedię. Namiestnik rzymski zaprosił do północnej Afryki Wandalów dla obrony przeciwko szczepom dzikich mieszkańców Sahary. Kiedy spostrzegł, że Wandalowie są nie mniej od tamtych barbarzyńscy, wypowiedział im wojnę. Było jednak za późno. Po odniesionym zwycięstwie, Wandalowie zaczęli zajmować miasto po mieście. Hippona broniła się bohatersko przez trzy miesiące, aż wrogom udało się zrobić wyłom w murze i spowodować pożar miasta. Augustyn wtedy już nie żył. Zmarł w czasie oblężenia 28 sierpnia 430 r. Wandalowie siłą zaprowadzili arianizm. Polała się obficie krew męczeńska. W 150 lat potem Afryka padła pod hordami Arabów. Ciało Augustyna złożono w katedrze w Hipponie. Potem jednak w obawie przed profanacją Wandalów przeniesiono je do Sardynii, aż wreszcie król Longobardów, Luitprand (+ 744), przeniósł je do Pawii, gdzie po dzień dzisiejszy opiekę nad relikwiami roztaczają synowie duchowi wielkiego biskupa, augustianie.
Po Augustynie pozostało kilkadziesiąt tomów jego pism. Do najcenniejszych z nich należą: Wyznania (386-387), O katechizacji ludzi prostych (395), O wierze i symbolu wiary (396) i O państwie Bożym ksiąg 22 (413-427). Zachowały się jego 363 kazania i 217 listów. Słusznie więc zdobył sobie tytuł największego teologa chrześcijańskiej starożytności. Jest jednym z czterech wielkich doktorów Kościoła Zachodniego. Patron augustianów, kanoników regularnych, magdalenek, Kartaginy; drukarzy, wydawców, teologów.
W ikonografii św. Augustyn przedstawiany jest w stroju biskupim, czasami jako zakonnik. Jego atrybutami są: anioł mówiący mu do ucha, dziecko nad brzegiem morza przelewające wodę do dołka, księga, pastorał, serce w dłoni, serce przeszyte dwiema strzałami, uczeń lub grupa uczniów.
Módlmy się. Wszechmogący Boże, odnów w swoim Kościele ducha, którym obdarzyłeś świętego Augustyna, biskupa, † abyśmy napełnieni tym duchem pragnęli i szukali Ciebie samego, * bo Ty jesteś źródłem mądrości i dawcą miłości wiecznej. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Niedziela, 27 sierpnia 2023
XXI NIEDZIELA ZWYKŁA A
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Z konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym
Gaudium et spes Soboru Watykańskiego II
Oczekiwanie przyszłego wieku
Nie znamy czasu, kiedy ma się skończyć ziemia i ludzkość, ani nie wiemy, w jaki sposób wszechświat ma zostać zmieniony. Przemija wprawdzie postać tego świata zniekształcona grzechem, ale pouczeni jesteśmy, że Bóg gotuje nowe mieszkanie i nową ziemię, gdzie mieszka sprawiedliwość, a szczęśliwość zaspokoi i przewyższy wszelkie pragnienia pokoju, jakie żywią serca ludzkie. Wtedy to, po pokonaniu śmierci, zmartwychwstaną synowie Boży w Chrystusie, i to, co było wsiane w słabości i zepsuciu, odzieje się nieskażonością, a wobec trwania miłości i jej dzieła całe to stworzenie, które Bóg uczynił dla człowieka, będzie uwolnione od niewoli próżności.
Słyszymy wprawdzie, że na nic człowiekowi się nie przyda, jeśli cały świat zyska, a siebie samego zatraci. Oczekiwanie jednak nowej ziemi nie powinno osłabiać, lecz ma raczej pobudzać zapobiegliwość, by uprawiać tę ziemię, na której wzrasta owo ciało nowej rodziny ludzkiej, mogące dać pewne wyobrażenie nowego świata. Przeto, choć należy starannie odróżniać postęp ziemski od wzrostu królestwa Chrystusowego, to przecież dla królestwa Bożego nie jest obojętne, jak dalece postęp ten może się przyczynić do lepszego urządzenia społeczności ludzkiej.
Jeżeli rozszerzymy po ziemi w duchu Pana i wedle Jego zlecenia godność ludzką, wspólnotę braterską i wolność, to znaczy wszystkie dobra natury oraz owoce naszej zapobiegliwości, to odnajdziemy je potem na nowo, ale oczyszczone ze wszystkiego brudu, rozświetlone i przemienione – gdy Chrystus odda Ojcu wieczne i powszechne królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju. Na tej ziemi królestwo obecne już jest w sposób tajemniczy; urzeczywistnienie zaś jego nastąpi z przyjściem Pana.
Kim Jezus na pewno nie jest?, ks. Janusz Mastalski
Jan Paweł II, komentując dzisiejszą Ewangelię w jednej ze swoich katechez (7.01.1987), powiedział:
Znamy szczerą i zdecydowaną odpowiedź Piotra: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego» (Mt 16). Jeśli taka ma być także nasza odpowiedź, stanowiąca nie tyle abstrakcyjną formułę, ile wyraz życiowego doświadczenia, będącego owocem daru Ojca (por. Mt 16), każdy z nas winien odnieść do samego siebie pytanie Jezusa: A ty za kogo Mnie uważasz? Ty, który słyszysz, jak o Mnie mówią, powiedz, kim Ja naprawdę jestem dla ciebie? Piotr został oświecony przez Boga i znalazł odpowiedź wiary dopiero po długim okresie przebywania z Jezusem, słuchania Jego słowa, obserwowania Jego życia i Jego posługiwania (por. Mt 16). My także, jak Piotr, musimy przebyć drogę uważnego, wnikliwego słuchania, ażeby móc bardziej świadomie wyznawać Jezusa Chrystusa. Musimy przejść przez szkołę pierwszych uczniów, którzy stali się Jego świadkami i naszymi nauczycielami, a równocześnie przejąć doświadczenie i świadectwo dwudziestu stuleci naznaczonych pytaniem Mistrza i ubogaconych głosami wielkiego chóru wiernych, którzy zawsze i wszędzie na nie odpowiadali (…) Jesteśmy wezwani do tego, by z odnowioną radością dawać odpowiedź, którą sam Bóg w nas budzi i której od nas oczekuje, niejako u progu nowych narodzin Jezusa Chrystusa w naszych dziejach. (…) W pytaniu Jezusa o własną Jego tożsamość wyraża się subtelna pedagogia Tego, który nie ufa pochopnym odpowiedziom, lecz oczekuje odpowiedzi dojrzałej, poprzedzonej długim niekiedy czasem refleksji i modlitwy oraz uważnym i intensywnym wsłuchiwaniem się w prawdę wyznawanej i głoszonej przez Kościół wiary chrześcijańskiej.
Jak widać, nie chodzi jedynie o sympatyzowanie z Jezusem, z Jego nauką, ale przede wszystkim o odkrycie, kim w osobistej relacji jest dla mnie Chrystus. Nie chodzi więc o wiedzę czy uczucia, ale o wiarę. Spróbujmy jednak podejść do tego problemu od strony negatywnej i zapytajmy, kim Jezus nie powinien być dla człowieka wierzącego.
W pierwszej kolejności nie powinien stać się – w rozumieniu dzisiejszego świata – idolem. Nie chodzi bowiem o fascynację życiem i osobowością Mistrza z Nazaretu! Jezus nie potrzebuje fanów i klakierów, którzy ze względu na osobiste korzyści wydają się być wiernymi wielbicielami. Chrystus domaga się od każdego z nas wierności, która wynika z wiary w Jego synostwo Boże! Nie chodzi więc tylko o uwielbienie, ale o weryfikację życia i pójście za Nim. Fani wprawdzie także chodzą za swoim idolem, ale więź taka nie może wpływać na wszystkie obszary życia ludzkiego. W przypadku Jezusa cały człowiek powinien podporządkować siebie Stwórcy.
Odpowiadając na pytanie Jezusa: „za kogo Mnie uważasz?”, nie można traktować tej odpowiedzi z przymrużeniem oka, tzn. pamiętać o Chrystusie tylko wtedy, gdy przyjdzie na to ochota! Jezus nie może być „osobą do towarzystwa”, która potrzebna jest tylko od czasu do czasu. Niektórzy chrześcijanie podchodzą do Zbawiciela w sposób bardzo egoistyczny. Ileż razy można usłyszeć słowa: nie mam czasu na modlitwę, nie chce mi się iść do kościoła, On nie jest drobiazgowy i zrozumie moje lenistwo. Każdy z nas, tak jak Piotr z dzisiejszej Ewangelii, obdarzony jest misją. Jakże jednak można tę misję wypełniać, skoro nie ma systematycznego pogłębiania więzi z Bogiem?
Patrząc na Jezusa i odpowiadając na pytanie, kim nie jest, trzeba wspomnieć o jeszcze jednym współczesnym podejściu do Zbawiciela. Istnieją tacy chrześcijanie, którym się wydaje, że Jezusa można oszukać. Żyją tak, jakby Go de facto nie było. Jakże inaczej wytłumaczyć fakt deklarowania przez wielu przynależności do Kościoła, do Chrystusa z jednoczesnym stylem życia zaprzeczającym wszelkim zasadom i ideałom ewangelicznym? Z jakim smutkiem obserwuje się wielokrotnie ludzi wracających w sobotę do domu „zygzakiem”, którzy po raz kolejny pod wpływem alkoholu nie liczą się z tym, że ktoś na nich czeka, czeka na ich trzeźwe spojrzenie, pełne miłości słowa. Nie przeszkadza im to jednak w noszeniu krzyżyka na szyi czy w głośnym śpiewaniu w kościele (jeśli jeszcze do niego chodzą)! Cóż można powiedzieć o takich chrześcijanach? Żyją tak, jakby można było oszukać Chrystusa! Czyż jednak nie widzi On tych powtarzających się grzechów?
W dzisiejszej Ewangelii Chrystus otrzymuje od Piotra odpowiedź na swoje pytanie: „Ty jesteś Mesjaszem, Synem Boga żywego” (Mt 16). Taka odpowiedź dana przez nas musi zlikwidować wszelkie dyskusje nad tym, kim Chrystus powinien być dla każdego z nas! Taka odpowiedź nie pozwala błędnie „odczytać” Mesjasza i Jego przesłania. Syn Boży to Ten, który weryfikuje całe życie człowieka wierzącego, domaga się systematycznego i żywego kontaktu z Nim, a także okazuje swoją wszechmoc i wszechwiedzę, nie można więc przed Nim niczego ukryć!
Może aby odpowiedzieć osobiście na pytanie Mistrza, trzeba wraz z Janem Pawłem II wyznać wiarę (katecheza z 21.03.1987):
Jezus z Nazaretu, który siebie samego zwał najczęściej Synem Człowieczym, jest Chrystusem (czyli Mesjaszem), jest Synem Bożym, Panem, jest Zbawicielem. Taka jest wiara apostołów, która była u podstaw Kościoła od samego początku. Wiary tej Kościół strzegł z największą miłością i czcią, przekazując ją coraz to nowym pokoleniom uczniów i wyznawców Chrystusa pod kierunkiem Ducha Prawdy. Tej wiary nauczał i bronił, starając się w każdym stuleciu nie tylko zachować nienaruszoną jej istotną objawioną treść, ale także pogłębiać ją, stale tłumaczyć na miarę ludzkich potrzeb i możliwości. Kościół wezwany jest do wypełniania tego zadania aż do czasu ostatecznego przyjścia swego Zbawiciela i Pana.
Monika urodziła się około 332 roku w Tagaście (północna Afryka), w rodzinie rzymskiej, ale głęboko chrześcijańskiej. Jako młodą dziewczynę wydano ją za pogańskiego urzędnika, Patrycjusza, członka rady miejskiej w Tagaście. Małżeństwo nie było dobrane. Mąż miał charakter niezrównoważony i popędliwy. Monika jednak swoją dobrocią, łagodnością i troską umiała pozyskać jego serce, a nawet doprowadziła go do przyjęcia chrztu. W wieku 22 lat urodziła syna – Augustyna. Po nim miała jeszcze syna Nawigiusza i córkę, której imienia historia nam nie przekazała. Nie znamy także imion innych dzieci. W 371 roku zmarł mąż Moniki. Monika miała wówczas 39 lat. Zaczął się dla niej okres 16 lat, pełen niepokoju i cierpień. Ich przyczyną był Augustyn. Zaczął on bowiem naśladować ojca, żył bardzo swobodnie. Poznał jakąś dziewczynę; z tego związku narodziło się nieślubne dziecko. Ponadto młodzieniec uwikłał się w błędy manicheizmu. Zbolała matka nie opuszczała syna, ale szła za nim wszędzie, modlitwą i płaczem błagając dla niego u Boga o nawrócenie. Kiedy Augustyn udał się do Kartaginy dla objęcia w tym mieście katedry wymowy, matka poszła za nim. Kiedy potajemnie udał się do Rzymu, a potem do Mediolanu, by zetknąć się z najwybitniejszymi mówcami swojej epoki, Monika odnalazła syna. Pewien biskup na widok jej łez, kiedy wyznała mu ich przyczynę, zawołał: „Matko, jestem pewien, że syn tylu łez musi powrócić do Boga”. To były prorocze słowa. Augustyn pod wpływem kazań świętego Ambrożego w Mediolanie przyjął chrzest i rozpoczął zupełnie nowe życie (387). Szczęśliwa matka spełniła misję swojego życia. Mogła już odejść po nagrodę do Pana. Kiedy wybierała się do rodzinnej Tagasty, zachorowała na febrę i po kilku dniach zmarła w Ostii w 387 roku. Daty dziennej Augustyn nam nie przekazał. Wspomina jednak jej pamięć w najtkliwszych słowach. Ciało Moniki złożono w Ostii w kościele świętej Aurei. Na jej grobowcu umieszczono napis w sześciu wierszach nieznanego autora. W 1162 roku augustianie mieli zabrać święte szczątki Moniki do Francji i umieścić je w Arouaise pod Arras. W 1430 roku przeniesiono je do Rzymu i umieszczono w kościele świętego Tryfona, który potem otrzymał nazwę świętego Augustyna. Święta Monika jest patronką kościelnych stowarzyszeń matek oraz wdów.
W ikonografii święta Monika przedstawiana jest w stroju wdowy. Jej atrybutami są książka, krucyfiks, różaniec.
LITANIA
PRZEZ WSTAWIENNICTWO
ŚWIĘTEJ MONIKI
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Moniko, chlubo wszystkich niewiast
Święta Moniko, cicha i pokorna
Święta Moniko, pełna dobroci
Święta Moniko, miłująca każdego człowieka
Święta Moniko, chrześcijanko pełna żywej wiary
Święta Moniko, służebnico ubogich
Święta Moniko, małżonko cierpliwa
Święta Moniko, małżonko miłująca mimo wszelkich trudności
Święta Moniko, małżonko zdobywająca swego męża dla Chrystusa
Święta Moniko, matko ucząca wiary i miłości do Boga
Święta Moniko, matko zawsze pamiętająca o swoich dzieciach
Święta Moniko, matko zatroskana o wiarę Augustyna
Święta Moniko, matko trwająca nieustannie na modlitwie
Święta Moniko, matko syna tylu łez
Święta Moniko, pełna radości z nawrócenia Syna
Święta Moniko, wzorze świętych matek
Święta Moniko, patronko trudnego życia rodzinnego
Święta Moniko, Patronko nasza
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P. Módl się za nami, Święta Moniko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże, pocieszycielu zasmuconych, † Ty miłosiernie przyjąłeś matczyne łzy świętej
Moniki i udzieliłeś łaski nawrócenia jej synowi Augustynowi, * daj nam za
wstawiennictwem ich obojga opłakiwać nasze grzechy i znaleźć Twoje przebaczenie. Przez
naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności
Ducha Świętego, ♥ Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.
Sobota, 26 sierpnia 2023
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY CZĘSTOCHOWSKIEJ
Uroczystość
(J 2, 1-11) W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina”. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Ci zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Wśród bardzo licznych w Polsce sanktuariów Jasna Góra ma swoje pierwsze i uprzywilejowane miejsce. Rocznie nawiedza ją od miliona do dwóch milionów pielgrzymów. Przybywają, by modlić się przed cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, słynącym wieloma łaskami i na trwałe wpisanym w dzieje Polski. Pierwszym i najdawniejszym dokumentem, informującym o cudownym obrazie, jest łaciński rękopis, który znajduje się w archiwum klasztoru: Translatio tabulae Beatae Mariae Virginis quam Sanctus Lucas depinxit propriis manibus (Przeniesienie obrazu Błogosławionej Maryi Dziewicy, który własnymi rękami wymalował św. Łukasz). W rękopisie tym czytamy:
Autorem obrazu jest święty Łukasz Ewangelista. Na prośbę wiernych wymalował wizerunek Maryi z Dzieciątkiem na blacie stołu, przy którym siadywała. Cesarz Konstantyn kazał przenieść obraz z Jerozolimy do Konstantynopola i umieścić w świątyni. Tam obraz zasłynął cudami. Urzeczony cudownym obrazem książę ruski Lew, pozostający w służbie cesarza, uprosił Konstantyna o darowanie mu obrazu, który też przeniósł do swojego księstwa i kazał go bogato ozdobić. Obraz znowu zasłynął cudami. W czasie wojny prowadzonej na Rusi przez Ludwika Węgierskiego obraz ukryto w zamku bełskim. Po poddaniu się zamku Ludwikowi, namiestnik króla, książę Władysław Opolczyk zajął obraz. W czasie oblegania zamku przez Litwinów i Tatarów strzała wpadła do zamku i ugodziła w prawą stronę wizerunku. Wtedy nieprzyjaciół otoczyła mgła, która przeraziła wrogów. Książę wypadł na nich z wojskiem i ich rozgromił. Kiedy chciał wywieźć obraz do swojego księstwa, mimo dużej liczby koni obraz nie ruszał z miejsca. Wtedy książę uczynił ślub, że wystawi kościół i klasztor tam, gdzie umieści obraz. Wtedy konie lekko ruszyły i zawiozły obraz na Jasną Górę. Tam umieścił go w kaplicy kościoła, gdzie obraz ponownie zajaśniał cudami.
Cytowany dokument pochodzi z I połowy XV wieku. Być może został przepisany z dokumentu wcześniejszego. Tradycja głosi, że obraz został namalowany przez świętego Łukasza Ewangelistę na desce stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Wizerunek z Jerozolimy do Konstantynopola miał przewieźć cesarz Konstantyn. Służący w wojsku cesarskim książę ruski Lew zapragnął przenieść obraz na Ruś. Cesarz podarował mu wizerunek i od tego czasu obraz otaczany był na Rusi wielką czcią. Obraz rzeczywiście mógł dostać się na Ruś z Konstantynopola, gdyż w XI-XIV wieku pomiędzy Cesarstwem Bizantyjskim a Rusią trwał żywy kontakt. Nie jest również wykluczone, że obraz został zraniony strzałą w czasie bitwy. W czasie walk prowadzonych przez Kazimierza Wielkiego i Ludwika Węgierskiego na Rusi obraz ukryto w zamku w Bełzie. W roku 1382 znalazł go tam książę Władysław Opolczyk. Doznając wielu łask przez wstawiennictwo Matki Bożej, książę zabrał obraz i przywiózł do Częstochowy. Pierwotny obraz jasnogórski mógł pochodzić z VII wieku. Byłby to więc jeden z najstarszych na świecie wizerunków Matki Bożej. Analiza obrazu wykazuje duże podobieństwo do obrazów, jakie mnisi bazyliańscy malowali na Krecie. W tym wypadku obraz mógłby pochodzić z X wieku. Stąd mógł znaleźć się w Konstantynopolu. Po II wojnie światowej znaleziono na Jasnej Górze inny dokument, pochodzący z 1474 roku. Zawiera on szerszy opis dziejów cudownego obrazu, ale pełno w nim legend. Mamy jednak także dokument najwyższej wagi: dwa dzieła, które wyszły spod pióra Jana Długosza (1415-1480). Żył on w czasach, które blisko dotyczą cudownego obrazu – sam mógł więc być świadkiem niektórych wydarzeń. Długosz kilka razy pisze o cudownym obrazie częstochowskim.
Książę Władysław Opolczyk sprowadził do Częstochowy z Węgier paulinów. Oddał im drewniany kościół parafialny w Starej Częstochowie. Długosz przekazał nam dokładnie akt zrzeczenia się tegoż kościoła przez ówczesnego proboszcza, Henryka Bielę, na ręce ojca Jerzego, przeora klasztoru paulinów w Budzie na Węgrzech. Długosz podaje, że akt przekazania odbył się dnia 23 czerwca 1382 roku. 10 sierpnia tego roku książę Opolczyk specjalnym dokumentem przekazał uposażenie, jakie nadał klasztorowi w Starej Częstochowie. Darowizny te musiały być niewystarczające, skoro 24 lutego 1393 roku książę Opolczyk ponowił akt darowizn przez swoich pełnomocników. Byli nimi: krakowianin Spytko z Melsztyna i Jan Tarnowski z Sandomierza. Długosz wymienia szczegółowo, jakie to były darowizny i świadczenia. Dowiadujemy się także, jaki był wówczas stan klasztoru i kościoła.
Bardzo szybko do obrazu zaczęli przybywać pierwsi pielgrzymi, którzy dzięki modlitwie do Maryi doznawali wielu łask. Z czasem zaczęli tu przynosić swoje wota. Przyciągnęły one złodziei. Na Wielkanoc 1430 roku dwaj panowie polscy i książę ruski dokonali napaści na Jasną Górę. Dla zatarcia śladów posłużyli się bandami husyckimi, grasującymi na Śląsku. W tym czasie klasztor słynął już z powodu cudownych łask otrzymywanych dzięki modlitwie do Maryi przedstawionej w wizerunku jasnogórskim. Napastnicy sądzili, że w klasztorze są zatem jakieś wielkie bogactwa i skarby, bo ściągały do niego rzesze pielgrzymów na święta maryjne. Kiedy okazało się, że wyposażenie klasztoru jest dość skromne – ukradli naczynia i sprzęty liturgiczne, kielichy, krzyże i ozdoby. Odarli także cudowny obraz ze złota i klejnotów, którymi przyozdobili go pobożni pielgrzymi. Wreszcie przecięli twarz Maryi cięciem szabli.
Na prośbę paulinów król Władysław Jagiełło pozwolił zabrać zniszczony i zbeszczeszczony przez rabusiów obraz do Krakowa i powierzył jego odnowienie – na własny koszt – nadwornym malarzom. Przypuszcza się, że pochodzili oni z Rusi i specjalizowali się w sztuce bizantyjskiej. Usiłowali oni naprawić obraz i przywrócić go do stanu pierwotnego. Kładli jednak farby nową techniką (tempera), czego stare malowidło nie przyjmowało. Nie znali bowiem dawnej techniki enkaustycznej, stosowanej w obrazach starochrześcijańskich i bizantyjskich, którą wykonano pierwotny wizerunek. W tej sytuacji albo zrobiono najpierw wierną kopię obrazu poprzedniego, albo powielono jedną z już istniejących kopii. Prace trwały długo, być może nawet dwa lata. To świadczy, z jak wielkim pietyzmem go malowano. Dla zaakcentowania wierności dla pierwowzoru artyści pozostawili nawet ślady ran, zadanych Matce Bożej na obrazie pierwotnym. Zachowali również te same deski, na których namalowano pierwowzór, chociaż kosztowało ich to wiele dodatkowego trudu. Zmieniono natomiast ozdoby szat. Lilie andegaweńskie na płaszczu Maryi nawiązują zbyt wyraźnie do herbu andegaweńskiego króla Węgier Ludwika. Prawdopodobnie dodano także do rąk Dzieciątka książkę. Do dziś pozostały na obrazie jedynie ślady napaści z 1430 roku – są nimi dwa równoległe ślady cięcia miecza na policzku Maryi, przecięte trzecim na linii nosa, oraz kilka podobnych, choć znacznie mniejszych cięć na szyi (dwa widoczne wyraźniej, cztery pozostałe słabiej). Księgi klasztoru częstochowskiego potwierdzają niezwykłe fakty, związane z cudownym obrazem. Zapisywano je skrzętnie w osobnej księdze łask. Najstarszy zachowany opis cudownego uzdrowienia pochodzi z roku 1402. O sławie jasnogórskiego obrazu świadczy również to, że już w owych czasach sporządzano jego kopie. Już w roku 1390 miał ją Głogówek, w roku 1392 daleki Sokal, a w roku 1400 – jeszcze dalszy Lepogłów w Chorwacji. Na Jasnej Górze wielokrotnie modlili się polscy królowie i książęta, między innymi Kazimierz Jagiellończyk (1448 i 1472), święty Kazimierz królewicz (1472), Zygmunt I Stary (1510 i 1514), Stefan Batory (1581), Zygmunt III Waza (1616, 1620, 1630), Władysław IV (1621, 1633, 1638, 1642, 1644, 1646), Jan Kazimierz (1649, 1656, 1658, 1661), Michał Korybut Wiśniowiecki (1669, 1670), Jan III Sobieski (1676, 1683), August II Sas (1704), August III Sas (1734).
W roku 1655 miała miejsce słynna obrona Jasnej Góry. 9 listopada 1655 roku hrabia Wejhard podszedł pod Jasną Górę w 3 tysięcy żołnierzy i zażądał bezwzględnej kapitulacji. Przeor klasztoru, ojciec Augustyn Kordecki, odmówił. Zaczęło się więc oblężenie. 19 listopada przybył generał Burhardt Miller oraz pułkownik Wacław Sadowski. Oblężenie trwało do Bożego Narodzenia, a więc ponad miesiąc. O. Kordecki miał do dyspozycji 160 żołnierzy i 70 zakonników. Obroną klasztoru dowodzili Stefan Zamojski i Piotr Czarnecki. Miller do rozbicia klasztoru i kościoła oraz otaczających murów użył najcięższych dział. Wyrzucono 340 armatnich kul o masie sześciu, a nawet dwunastu kilogramów. Naród zerwał się do walki. To zmusiło Millera do opuszczenia Jasnej Góry nocą 27 grudnia. Usiłował on jeszcze powrócić i z nagła zaskoczyć 24 i 28 lutego, a potem 9 kwietnia 1656 roku, ale również bezskutecznie.
Obecny obraz Matki Bożej, namalowany na drewnianej tablicy, zalicza się do ikon bizantyjskich określanych nazwą Hodegetria, co oznacza „Tę, która prowadzi”. Sam obraz (o wymiarach 122,2 x 82,2 x 3,5 cm) jest ułożony na trzech deseczkach lipowych, sklejonych, na które została położona kredowa zaprawa grubości 2-3 mm. Samo malowidło położono temperą na płótnie. Przedstawia ono stojącą Najświętszą Maryję Pannę z Dzieciątkiem Jezus na lewym ręku. Matka Boża ma na sobie czerwoną suknię, a na nią narzucony niebieski płaszcz ozdobiony liliami andegaweńskimi. Prawa ręka Maryi spoczywa na piersi. Jezus jest przyodziany w sukienkę koloru karminowego, bogato złoconą ozdobami, z rękawami szczelnie zapiętymi u dłoni – podobnie jak u Maryi. W lewym ręku trzyma księgę, prawą natomiast unosi w geście błogosławieństwa, wskazując jednocześnie na Maryję. Całe pole nimbu Maryi i Jezusa jest wypełnione pozłotą. Tło obrazu jest zielone, co w symbolice obrazów bizantyjskich wyraża często pełnię łask Ducha Świętego. Dziecię Boże ma stopy bose, co wyróżnia się na tle bogactwa jego szaty. Płaszcz przykrywa także głowę Najświętszej Panny jakby naturalnym welonem. Nad czołem na płaszczu widać złotą gwiazdę. Obramowanie szaty Jezusa i płaszcza Maryi ma szeroką złotą oblamówkę. U płaszcza Maryi ma ona dodatkową ozdobę w postaci artystycznej koronki. Na to wszystko są nałożone na obie postacie artystyczne i zdobne w drogie kamienie szaty i korony. Obraz jasnogórski był kilka razy odnawiany. Po raz pierwszy – przypuszczalnie w roku 1682 z okazji przygotowań do 300-lecia sprowadzenia obrazu. Wtedy to nieznany malarz, podpisany J.K. pinxit indignus servus wymalował olejnymi farbami obraz, przedstawiający historię cudownego obrazu. Obraz ten umieścił na odwrocie cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Nie przeprowadził jednak konserwacji samego obrazu. Dokonał jej dopiero w 1705 r. na dwanaście lat przed koronacją brat zakonny, Makary Szybkowski. Z tej okazji również przemalował on olejnymi farbami płaszcz i suknię Maryi i Dzieciątka; do płaszcza Maryi wbił także 28 mosiężnych gwiazdek. Usunął je dopiero profesor Jan Rutkowski, kiedy w 1925-1926 roku dokonywał naukowego badania obrazu i jego gruntownej konserwacji. Usunął on przy tym także olejne farby, nałożone w latach późniejszych, oraz sadze z twarzy Matki Bożej i Pana Jezusa. Usunął też ślady gwoździ, które były przybite do deski celem umocnienia sukienek srebrno-złotych. Oczyszczono deski od robactwa i ubytków powstałych na skutek próchnienia. Oczyszczono także i zabezpieczono ramy obrazu. W latach 1948-1952 przeprowadzono jeszcze raz naukowe badania najnowocześniejszymi dostępnymi wówczas środkami: prześwietlenie rentgenowskie, badano obraz pod mikroskopem, wykorzystując kryteria mikropaleontologiczne i mineralogiczne, przeprowadzono także ocenę technologiczną i artystyczno-formalną. W latach II wojny światowej (1939-1945) obraz znajdował się w ukryciu. Dlatego wymagał kolejnej renowacji. Dzieła dokonał konserwator R. Kozłowski.
Od bardzo dawna istnieje zwyczaj ozdabiania cudownych obrazów Maryi koronami. Pierwsza papieska koronacja obrazu jasnogórskiego miała miejsce w 1717 roku. Korony ofiarował sam król August II Mocny. Aktu koronacji dokonał brat prymasa, biskup Krzysztof Szembek, w dniu 8 września 1717 roku. Obecni byli ponadto biskup wileński i inflancki. W uroczystej procesji przeniesiono obraz z kościoła do sali rycerskiej. Tam odczytano dekret papieski i przyniesiono korony. Następnie obraz przeniesiono uroczyście do kościoła wśród modlitw, śpiewów i salw armatnich. Tu nastąpił obrzęd nałożenia koron i Msza święta. Po obiedzie odprawiono Nieszpory i przeniesiono obraz z kościoła do kaplicy. Tam odśpiewano Litanię Loretańską i Te Deum. Z okazji koronacji nałożono na obraz Matki Bożej kosztowne szaty wykonane przez złotnika, brata Makarego Szybkowskiego. Sporządził on trzy suknie na różne uroczystości: granatową haftowaną diamentami, niebieską z rubinami i zieloną z perłami i różnymi drogimi kamieniami. Od 1817 roku zaczęto obchodzić uroczyście rocznicę koronacji. W 1909 roku w nocy z 22 na 23 października zakonnik i kapłan Macoch dokonał kradzieży koron z obrazu Matki Bożej, perłowej sukni i wielu kosztowności. Ze świętokradztwem połączył mord dokonany na wspólniku. Skazano go na dożywotnie więzienie. Papież święty Pius X ofiarował nowe korony. Rekoronacja odbyła się 22 maja 1910 roku.
W 1957 roku na apel prymasa Stefana Wyszyńskiego i uchwałą Episkopatu Polskiego Polska rozpoczęła Wielką Nowennę, aby przygotować cały naród do obchodów tysiąclecia przyjęcia Chrztu przez Mieszka I (966-1966). Równocześnie zarządzono peregrynację kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po wszystkich diecezjach i parafiach. Peregrynacja rozpoczęła się dnia 26 sierpnia 1957 roku w archidiecezji warszawskiej. Dokładnie rok wcześniej, 26 sierpnia 1956 roku, w 300 lat od ślubów króla Jana Kazimierza, złożonych przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie 1 kwietnia 1656 roku, Episkopat Polski pod nieobecność uwięzionego Prymasa Wyszyńskiego w obecności około miliona wiernych odnowił uroczyście te ślubowania. 5 maja 1957 roku odnowienie tych ślubów odbyło się we wszystkich kościołach polskich. Śluby króla Jana Kazimierza były jego osobistym zobowiązaniem, śluby jasnogórskie zaś stały się zobowiązaniem całego narodu polskiego jako program chrześcijańskiego życia, wytyczony przez Wielką Nowennę przed Tysiącleciem Chrztu Polski. Najbardziej znana i uroczysta koronacja obrazu odbyła się w 1966 roku w ramach obchodu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, wielki czciciel Maryi Jasnogórskiej, oddany Jej z synowską ufnością; jest on założycielem Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła, działającego obecnie pod nazwą Instytutu Prymasowskiego Stefana kard. Wyszyńskiego.
Cudowny obraz jest otaczany przez Polaków niezwykłą czcią. Wielokrotnie modlił się przed nim także kard. Karol Wojtyła, a potem – papież Jan Paweł II. Co roku, na uroczystości maryjne (szczególnie 15 i 26 sierpnia) do jasnogórskiego sanktuarium przybywają setki tysięcy ludzi, bardzo często idąc w pieszych pielgrzymkach przez wiele dni.
Dzisiejsza uroczystość powstała z inicjatywy błogosławionego Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski – Maryi. Wraz z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, ojcem Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał on u świętego Piusa X ustanowienie w 1904 roku święta Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 roku ten obchód na całą Polskę oraz zatwierdził nowy tekst Mszy świętej i brewiarza.
Z homilii papieża Jana Pawła II w 600-lecie sanktuarium na Jasnej Górze
Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie
Przedziwną tajemnicę jasnogórskiego sanktuarium liturgia oddaje przede wszystkim, czytając zapis ewangelii Janowej o godach w Kanie Galilejskiej.
Zapis ten mówi o obecności Matki Jezusa: „była tam Matka Jezusa”, i o zaproszeniu samego Jezusa oraz Jego uczniów. Rzecz bowiem dzieje się u początku nauczania Syna Maryi, u początku Jego publicznej działalności w Galilei.
Wydarzenie ewangeliczne kojarzy się nam naprzód z samym tysiącleciem Chrztu. To poprzez owo wydarzenie z 966 roku, poprzez Chrzest, u początku naszych dziejów, Jezus Chrystus został zaproszony do Ojczyzny, jakby do polskiej Kany. I zaproszona z Nim przybyła od razu Matka Jego. Przybyła i była obecna wraz ze swym Synem, jak o tym mówią liczne świadectwa pierwszych wieków chrześcijaństwa w Polsce, a w szczególności pieśń Bogurodzica.
W Kanie Galilejskiej Maryja mówi do sług weselnego przyjęcia: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Począwszy od 1382 roku staje Maryja wobec synów i córek tej ziemi, wobec całych pokoleń i powtarza te same słowa. Na tej drodze Jasna Góra staje się szczególnym miejscem ewangelizacji. Słowo Dobrej Nowiny uzyskuje tutaj jakąś wyjątkową wyrazistość, a równocześnie zostaje jakby zapośredniczone przez Matkę. Jasna Góra wniosła w dzieje Kościoła na naszej ziemi i w całe nasze polskie chrześcijaństwo ów rys macierzyński, którego początki wiążą się z wydarzeniem Kany Galilejskiej.
Cokolwiek wam powie, to czyńcie. A co nam mówi Chrystus? Czy nie przede wszystkim to, co znajdujemy w tak jędrnym streszczeniu w Liście świętego Pawła do Galatów?
„Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze». A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej”.
To mówi nam Chrystus z pokolenia na pokolenia. Mówi poprzez wszystko, co czyni i czego naucza. Mówi przede wszystkim przez to, Kim jest. Jest Synem Bożym – i przychodzi nam dawać przybrane synostwo. Otrzymując w mocy Ducha Świętego godność synów Bożych, w mocy tegoż Ducha mówimy do Boga: „Ojcze”. Jako synowie Boga nie możemy być niewolnikami. Nasze synostwo Boże niesie w sobie dziedzictwo wolności.
Chrystus obecny wraz ze swą Matką w polskiej Kanie stawia przed nami z pokolenia na pokolenie wielką sprawę wolności. Wolność jest dana człowiekowi od Boga jako miara jego godności. Jednakże jest mu ona równocześnie zadana. „Wolność nie jest ulgą, lecz trudem wielkości” – jak się wyraża poeta. Wolności bowiem może człowiek używać dobrze lub źle. Może przez nią budować lub niszczyć. Zawiera się w jasnogórskiej ewangelizacji wezwanie do dziedzictwa synów Bożych. Wezwanie do życia w wolności. Do czynienia dobrego użytku z wolności. Do budowania, a nie do niszczenia.
Ta jasnogórska ewangelizacja do życia w wolności godnej synów Bożych ma swą długą, sześciowiekową historię. Maryja w Kanie Galilejskiej współpracuje ze swoim Synem. To samo dzieje się na Jasnej Górze. Iluż w ciągu tych sześciu wieków przeszło przez jasnogórskie sanktuarium pielgrzymów? Iluż tutaj się nawróciło, przechodząc od złego do dobrego użycia swojej wolności? Iluż odzyskało prawdziwą godność przybranych synów Bożych? Jak wiele o tym mogłaby powiedzieć kaplica jasnogórskiego Obrazu? Jak wiele mogłyby powiedzieć konfesjonały całej bazyliki? Ile mogłaby powiedzieć Droga Krzyżowa na wałach? Olbrzymi rozdział historii ludzkich dusz! To jest też chyba najbardziej podstawowy wymiar jasnogórskiego sześćsetlecia. Pozostał on i nadal pozostaje w żywych ludziach, synach i córkach tej ziemi, gdy do ich serc Bóg zsyła Ducha Syna swego tak, że w całej wewnętrznej prawdzie mogą wołać: „Abba! Ojcze!”
Chrystusa pragniemy, wedle słów dzisiejszej ewangelii, zaprosić w dalszy ciąg dziejów naszej Ojczyzny tak, jak został zaproszony wraz ze swą Matką do Kany Galilejskiej. Mówimy do Chrystusa przez Maryję: Bądź z nami w każdy czas! I to zaproszenie składamy tu, na Jasnej Górze.
Jeszcze raz obejmujemy wzrokiem i sercem nasze jasnogórskie sanktuarium. Wsłuchujemy się w słowa psalmu dzisiejszej liturgii: „Obejdźcie dokoła Syjon, policzcie jego wieże… by powiedzieć przyszłym pokoleniom, że Bóg jest naszym Bogiem na wieki”.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego Komentarz do pierwszego czytania
Tekst o niestworzonej Mądrości, odnosi się na pierwszym miejscu do Drugiej Osoby Trójcy Świętej, Przedwiecznego Słowa Bożego. Często jednak stosowany jest w odniesieniu do Najświętszej Maryi Panny. Papież Pius IX w bulli obwieszającej dogmat o Niepokalanym Poczęciu „Ineffabilis Deus” („Niewysłowiony Bóg”), wyjaśnia to zastosowanie następująco: „Tymi samymi słowami, które w Piśmie Świętym odnoszą się do niestworzonej Mądrości i oznaczają Jej odwieczne pochodzenie, Kościół zwykł posługiwać się (…) odnosząc je do Poczęcia tejże Dziewicy, które zostało postanowione w jednym i tym samym dekrecie, co Wcielenie Mądrości Bożej”. Nie chodzi zatem o rzeczywistą preegzystencję Maryi, ale o Jej obecność w odwiecznym, zbawczym planie Boga. Dzisiejsze czytanie pozwala nam odczuć atmosferę, jaka panuje w Bożym świecie jeszcze przed stworzeniem materii i człowieka. A jest to atmosfera miłości, troski, ogromnej radości i potężnego dynamizmu. Taki jest Bóg we wszystkim, co czyni! Przepełniona Bogiem Maryja przekaże nam odblask tej atmosfery szczególnie podczas nawiedzenia św. Elżbiety. Wtedy to rozraduje się św. Jan w łonie Elżbiety, a Maryja wyśpiewa „Wielbi dusza moja Pana!”.
Komentarz do pierwszego psalmu
Księga Psalmów zawiera sekcję tak zwanych „Pieśni stopni”. Są to psalmy od 120 do 134. Były one używane przez pielgrzymów, kiedy wstępowali oni do świątyni Jerozolimskiej. Chociaż psalm 48 do tej grupy nie należy, to jednak bardzo dobrze oddaje atmosferę kończącej się pielgrzymki. „Święta góra”, „wspaniałe wzniesienie”, gdzie znajduje się wyjątkowa świątynia i odczuć można szczególną, łaskawą obecność Boga – to wszystko nie jest zarezerwowane wyłącznie dla narodu wybranego w Starym Testamencie, ale doświadczenie to staje się udziałem współczesnych pielgrzymów, również tych, którzy udają się na Jasną Górę, do stóp Częstochowskiej Pani. W ostatnich słowach dzisiejszy psalm zachęca nas do dzielenia się duchowymi doświadczeniami. „Obejdźcie Syjon dokoła, policzcie jego wieże”, to znaczy przyglądajcie się wszystkiemu dokładnie, korzystajcie ze wszystkich możliwości, aby zbliżyć się do Boga. Spotkanie z Nim jest konieczne dla życia każdego. Ale to doświadczenie nie ma czysto indywidualnego charakteru. Psalmista zachęca, by powiedzieć o nim „przyszłym pokoleniom”.
Komentarz do drugiego czytania
Obydwa czytania z dzisiejszej liturgii wspaniale uzupełniają się w aspekcie czasu. O ile w pierwszym czytaniu mowa była o odwiecznych planach Boga, to w drugim mowa jest o „pełni czasu”. To tajemnicze wyrażenie mówi nam, że nasze zwyczajne dni nie są jedyną miarą przemijającego czasu. Czas dany ludziom ma w sobie momenty szczytowe. Takim momentem były narodziny Mesjasza. Święty Paweł nie omieszkał podkreślić, że w przyjściu Syna Bożego swoją rolę odegrała „Niewiasta”. Była Ona niezbędnym ogniwem w łańcuchu następujących po sobie zdarzeń, które umożliwiły wypełnienie się zbawczej woli Boga. Nie jest Ona źródłem zbawienia, ale w historii zbawienia odgrywa Ona przecież tę ogromną rolę umożliwienia działania Bożego w historii. To Ona, swoim „niech mi się stanie” sprawiła, że mogła nastąpić „pełnia czasu”. Również i nasze życie składa się z serii drobnych wydarzeń, często bardzo rutynowych. Ale niekiedy wydarzenie z pozoru drobne okazuje się niezwykle ważnym, decydującym o naszej życiowej drodze. Dlatego bardzo ważne jest, aby postępować w sposób prawy, a także modlić się o dar rozeznania, dzięki któremu nasze decyzje będą umożliwiały nasze osobiste momenty „pełni czasu”.
Komentarz do Ewangelii
Maryja w Ewangelii świętego Jana pojawia się dwukrotnie. Obydwa momenty są bardzo znaczące i stanowią jakby klamrę spinającą całą Janową opowieść o Jezusie. Pierwszy raz widzimy Matkę Bożą w Kanie Galilejskiej, kiedy Jezus cudem przemienienia wody w wino pokazuje swoją chwałę światu. A drugi raz pod krzyżem, kiedy Jezus mówi „Wykonało się”. Nie można też się oprzeć wrażeniu, że to właśnie Maryja jak gdyby „popchnęła” swojego Syna ku wypełnieniu zbawczej misji. Na obiekcje Pana Jezusa: „Jeszcze nie nadeszła godzina moja”, Ona odpowiada: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Tę misję inspirowania ku prawidłowemu działaniu Maryja wypełnia i dzisiaj. Sanktuaria maryjne, wśród których Częstochowa zajmuje poczesne miejsce, są tymi miejscami, gdzie wypełnia się testament Jezusa z krzyża: „Oto Matka twoja”, ale również są to miejsca, gdzie Maryja pomaga nam odnaleźć Jej umiłowanego Syna i Jego zbawienne nauczanie. Słowa „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” odnoszą się i do naszego pokolenia. Wsłuchujmy się codziennie w głos Jezusa, aby i w naszej rzeczywistości mogły dokonywać się cuda przemiany!
Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD
Litania do Matki Boskiej Częstochowskiej
Matko Boska Częstochowska, Zwycięska Królowo Polski! Stajemy przed Tobą Matko nasza, która patrzysz od sześciu wieków z Cudownego Obrazu na Jasnej Górze w głębię serc i dusz naszych. Ty z miłością pochylasz się nad polską ziemią. Jesteś dla Narodu naszego niepojętym Znakiem łaski Boga, przecennym darem Ojca niebieskiego. Dana jako pomoc ku obronie Narodu naszego, trwasz wiernie i zwycięsko pośród nas. Obecna w tajemnicy Chrystusa i Kościoła wyjednujesz nam moce Boże przez długie wieki. Za to, że jesteś od sześciu wieków na Jasnej Górze. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że prowadzisz nas bezpieczną drogą do swojego Syna. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, ze obecnością swoją ubogacasz Kościół w Polsce. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że uratowałaś wiarę i chrześcijańską kulturę Narodu. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że Ojczyznę naszą za swoje Królestwo obrałaś. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że jesteś nam szczególną pomocą i światłem na progu trzeciego Tysiąclecia. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że bronisz nas przed zalewem zobojętnienia, niewiary i ateizmu. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że jesteś Matką i Wychowawczynią młodych pokoleń. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że stałaś się ideałem i wzorem polskiej kobiety. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że byłaś nam mocą Zwycięstwa w walce o wolność. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że wspierałaś nas nieustannie w latach doświadczeń i niewoli. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że wzywasz nas do odpowiedzialności za Kościół w Milenijnym Akcie Oddania. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że jednoczysz w miłości i wierności nasze małżeństwa i rodziny. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że wezwałaś nas do odnowy życia w Jasnogórskich Ślubach Narodu. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, że czuwasz nad nami przez Twój Jasnogórski Obraz w świątyniach i w domach rodzinnych. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani. Za to, ze jesteś dla nas Bramą Niebios. Dziękujemy Ci, Jasnogórska Pani.
Błogosławiona Bogarodzico Wspomożycielko, racz przyjąć ten korny hołd naszej wdzięczności. Ogrom twojego przez wieki wstawiennictwa i otrzymane łaski budzą w nas nadzieję i pragnienie dalszej wierności Tobie, którą nieustannie nam przykazujesz: Cokolwiek wam każe mój Syn – czyńcie. Posłuszni Twojemu wezwaniu stajemy do pomocnej służby Kościołowi w rozwijaniu Chrystusowego Królestwa w Ojczyźnie naszej i świecie. Pragniemy wraz z tobą wielbić bez końca Tego, który uczynił Ci tak wielkie rzeczy, że Błogosławioną zwą Cię wszystkie pokolenia. Jemu Cześć i Chwała na wieki. Amen.
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski Powierzamy się Tobie, najpewniejsza Przewodniczko i Wspomożycielko narodu na tym gwałtownym zakręcie naszych dziejów, w tak dziś trudnych chwilach życia polskiego. Oddajemy w Twe macierzyńskie dłonie to, co jest u nas najlepsze, abyś to dobro umocniła w naszych sercach i czynach, W obyczaju i działaniu narodu. Powierzamy Ci, Maryjo, i to, co w nas słabe i zagrożone. Ulecz nas z grzechów i niemocy. Pomóż pokonać wszelką beznadziejność. Dźwigaj z upadków, klęsk i błędów. Zawierzamy Ci, Matko, wszystkich Polaków, ale szczególnie tych, którzy znaleźli się w obliczu biedy, bezrobocia, braku mieszkania, strachu przed przyszłością. Zawierzamy Ci każdego człowieka w naszej Ojczyźnie. Przede wszystkim jednak młode rodziny i całe pokolenie młodych Polaków, bo od nich zależą przyszłe losy Ojczyzny. Ucz nas, Zwycięska Pani, przezwyciężać nasze złe skłonności i wady, a szczególnie egoizm, nieczułość na potrzeby innych, bezmyślne korzystanie z dóbr tego świata. Ucz nas wychodzić z sercem obdarzającym i z czynem miłości ku ludziom, szczególnie tym, którzy oczekują naszej pomocy. Prosimy Cię, Matko i Żywicielko Syna Bożego: naucz nas służyć życiu od jego poczęcia aż po naturalną śmierć. Naucz nas to życie przyjmować z wdzięcznością i ufnością. Ucz nas, Wspomożycielko wiernych współodpowiedzialności w Kościele i życiu społecznym. Wiemy, że trzeba nam u progu drugiego tysiąclecia polskich dziejów wziąć w swe dłonie odpowiedzialność za losy Ojczyzny. Ucz nas, Królowo Polski, jak to mamy czynić. Pragniemy żyć z każdym dniem lepiej i godniej, jako chrześcijanie i Polacy, świadomi wielkiego dziedzictwa tysiącletniej kultury narodu; wierni kontynuatorzy jego najlepszych tradycji, ale otwarci na wezwania, jakie stawia nam dzisiaj Bóg, Władca Dziejów. Spraw to, Przewodniczko narodu, abyśmy nie uchylali się od podejmowania tych od wieków ważnych i tych prawdziwie nowych – a gwarantujących dobro naszego kraju i narodu – zadań, jeśli tylko okażemy się do nich sposobni. Spraw przez pomoc z nieba, przez swe potężne wstawiennictwo u Boga, abyśmy podjęte przez siebie zadania i obowiązki jak najlepiej wykonywali. Chcemy kroczyć w naszym życiu wspólnie z Chrystusem, jako Jego wierni wyznawcy. Pragniemy gorąco, czynem i słowem, całym swoim życiem, dawać świadectwo prawdzie, którą wyznajemy, Wspomagaj nas w tym Maryjo, Wspomożycielko wiernych, Królowo Polski. Amen.
Śluby Króla Jana Kazimierza i Stanów Rzeczypospolitej
Zaprzysiężone imieniem narodu przed cudownym obrazem Najświętszej Panny Łaskawej w Katedrze Lwowskiej a dotyczące polepszenia doli ludu pracującego oraz CZCI NAJŚWIĘTSZEJ PANNY JAKO KRÓLOWEJ KORONY POLSKIEJ do wykonywania których to ślubów każdy miłujący Boga i Ojczyznę przyczyniać się winien.
“Wielka Boga-Człowieka Matko, Panno Najświętsza ! Ja, Jan Kazimierz, z łaski Syna Twego, Króla królów, i Pana mego, i z Twego miłosierdzia król, upadłszy do stóp Twoich najświętszych, Ciebie za opiekunkę moją i za Królowę królestwa mojego obieram. I siebie i królestwo Polskie, księstwo Litewskie, Ruskie, Pruskie, Mazowieckie, Żmudzkie, Inflandzkie i Czernichowskie, wojska obydwu narodów i lud cały Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twojej pomocy i litości w tym nieszczęśliwym i przykrym królestwa mojego stanie, przeciwko nieprzyjaciołom św. Rzymskiego Kościoła pokornie błagam.
A że mnie wielkie dobrodziejstwa Twoje z całym narodem moim do nowego gorliwszego służenia Tobie pobudzają, więc przyrzekam też i na przyszłość w moim własnym, senatorów moich i ludów moich imieniu, Tobie najświętsza Panno i Synowi Twojemu Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi: że cześć i chwałę Twoją wszędzie i zawsze po całem królestwie mojem z największą usilnością pomnażać i utrzymywać będę.
Jan Matejko, Śluby Jana Kazimierza, 1893, (źródło: LINK)
Obiecuję nadto i ślubuję, że jeżeli za wielowładną przyczyną Twoją, i wielkim Syna Twojego miłosierdziem, otrzymam zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi a osobliwie nad Szwedami, Twoją i Syna Twego cześć i chwałę wszędzie prześladującymi, i zupełnie zniszczyć usiłującymi, u stolicy Apostolskiej starać się będę, aby ten dzień*) na podziękowanie za tę łaskę Tobie i Synowi Twemu corocznie jako uroczysty i święty na wieki obchodzono, i z biskupami królestwa mojego przyłożę starania aby to, co obiecuję, od ludu mojego dopełnione było.
A ponieważ z wielkim bólem serca mego oczywiście widzę, że za łzy i uciśnienia ludzi wiejskiego stanu, w królestwie mojem, Syn Twój sprawiedliwy sędzia świata, od siedmiu już lat, dopuszcza na królestwo moje kary powietrza, wojen i innych nieszczęść, przeto obiecuję i przyrzekam oprócz tego: iż ze wszystkiemi memi stanami po przywróceniu pokoju, użyję troskliwie wszelkich środków dla odwrócenia tych nieszczęść i postaram się, aby lud królestwa mojego od uciemiężenia i niesprawiedliwych ciężarów był oswobodzony.
Uczyń to najmiłosierniejsza Pani i Królowo, abyś jako mnie i stanom moim najszczerszą dała chęć do uczynienia tych ślubów, tak też u Syna swego łaskę do ich wykonania uprosiła. Amen”.
Nakładem Domu Opieki, Lwów 1887
Po zakończeniu życia ziemskiego Niepokalana Matka Boża została z duszą i ciałem wyniesiona do chwały niebieskiej. Wniebowzięcie Maryi przypomina ludzkości powołanie do chwały w niebie.
Przypominamy, że istnieje dziś obowiązek uczestnictwa w Eucharystii.
Tu, gdzie jest taka tradycja, obrzęd błogosławieństwa ziół i kwiatów odbywa się podczas Mszy świętej po modlitwie po Komunii.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana». Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia. Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte. Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych. Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił. Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie. Jak obiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki». Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Oto słowo Pańskie.
Z Konstytucji Apostolskiej „Munificentissimus Deus” papieża Piusa XII
Święte i chwalebne jest ciało Dziewicy Maryi
Święci Ojcowie i wielcy doktorzy Kościoła mówili o tej tajemnicy w kazaniach i homiliach do wiernych jak o czymś dobrze im znanym i przez nich uznanym. Więc tylko wyjaśniali ją i tłumaczyli jej głębsze znaczenie; podkreślali zwłaszcza to, że święto Wniebowzięcia przypomina nie tylko o tym, że ciało Najświętszej Dziewicy Maryi nie zaznało zniszczenia, ale także Jej zwycięstwo odniesione nad śmiercią oraz Jej wejście do chwały na wzór Jedynego Jej Syna, Jezusa Chrystusa.
Zwłaszcza święty Jan Damasceński świadczy o tej prawdzie przekazanej nam przez Tradycję. Wylicza on dary i przywileje dostojnej Bogurodzicy, a ukazując Jej wniebowzięcie z wielką mocą głosi: „Trzeba było, aby Ta, która zachowała nienaruszone dziewictwo wydając na świat Syna Bożego, także i po śmierci zachowała ciało nienaruszone zniszczeniem. Trzeba było, aby Ta, która nosiła w łonie swego Stwórcę, zamieszkała w niebiańskich przybytkach. Trzeba było, aby Oblubienica Ojca przebywała w niebie. Trzeba było, aby Ta, która spoglądała na swojego Syna przybitego do krzyża, której serce zostało przebite mieczem, oszczędzonym Jej przy narodzeniu Syna, teraz widziała Go przebywającego w chwale Ojca. Trzeba było, aby Matka Boga weszła w posiadanie dziedzictwa swojego Syna i aby była czczona przez wszelkie stworzenie jako Bogurodzica i służebnica Pańska”.
Święty Germanus z Konstantynopola uważa, że ciało Dziewicy Maryi, Matki Boga, powinno było uniknąć zniszczenia i być wzięte do nieba, albowiem odpowiadało to godności Jej Boskiego macierzyństwa oraz świętości Jej dziewiczego ciała: „Jak napisano: ukazujesz się «w pięknie»; twoje dziewicze ciało jest święte i czyste, jest w całości świątynią Boga, dlatego też jest odtąd chronione i nie obróci się w proch; przemienione ma ono przejść do życia w nieskazitelności, żywe i chwalebne, nienaruszone i uczestniczące w życiu doskonałym”.
Inny jeszcze starożytny autor stwierdza: „Jako pełna chwały Matka Chrystusa, naszego Zbawcy i Boga, Dawcy życia i nieśmiertelności, Maryja została przywrócona życiu i trwa w wiekuistej nieśmiertelności ciała razem z Tym, który Ją wywiódł z grobu i wziął do nieba w sposób Jemu tylko wiadomy”.
Wszystkie te rozważania i twierdzenia świętych Ojców opierają się na Piśmie świętym jako na ostatecznym dowodzie: albowiem stawia nam ono przed oczyma Matkę Bożą najściślej zjednoczoną ze swoim Boskim Synem i zawsze dzielącą Jego losy.
Należy zwłaszcza pamiętać o tym, że od II wieku Ojcowie widzą w Dziewicy Maryi jakby nową Ewę u boku nowego Adama; a chociaż jest Mu ona poddana, to przecież jest z Nim ściśle zjednoczona w walce przeciwko wrogowi z piekieł; wedle zapowiedzi protoewangelii owa walka miała się zakończyć całkowitym zwycięstwem nad grzechem i śmiercią, które to moce są zawsze nieodłącznie powiązane, jak wynika z pism Apostoła Narodów. I tak jak chwalebne zmartwychwstanie Chrystusa było istotą, a równocześnie wymownym znakiem tego zwycięstwa, tak też i wspólna walka Błogosławionej Dziewicy i Jej Syna miała się zakończyć „nieskazitelnością” Jej dziewiczego ciała; albowiem, jak mówi tenże Apostoł: „A kiedy już to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: zwycięstwo pochłonęło śmierć”.
Tak więc czcigodna Matka Boga, niezbadanym i odwiecznym wyrokiem Bożym została wybrana i przeznaczona do zjednoczenia z Jezusem Chrystusem: niepokalane było Jej poczęcie, dziewicze Jej macierzyństwo; ofiarnie zespolona z Boskim Odkupicielem w Jego pełnym triumfie nad grzechem i jego skutkami, dostąpiła w końcu największego przywileju, wieńczącego wszystkie inne, które były Jej udziałem: została uchroniona od skażenia grobu i śmierć Jej nie przemogła: tak jak Jej Syn, została i Ona z ciałem i duszą uniesiona do chwały niebios i tam jako pełna blasku Królowa przebywa po prawicy tego „nieśmiertelnego Króla wieków”.
Wniebowzięta, ksiądz Tomasz Jelonek
Sierpień obfituje we wspomnienia i uroczystości religijne oraz patriotyczne. Wśród nich poczesne miejsce zajmuje uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdy świętujemy tajemnicę wiary wyrażoną słowami papieża Piusa XII:
Czcigodna Matka Boga, zjednoczona w tajemniczy sposób z Jezusem Chrystusem «w jednym i tym samym dekrecie» przeznaczenia, niepokalana w swoim poczęciu, nienaruszenie dziewicza w Boskim macierzyństwie, wielkoduszna towarzyszka Boskiego Zbawcy, który odniósł całkowite zwycięstwo nad grzechem i jego skutkami, osiągnęła jakby najwyższą koronę swoich przywilejów, że została zachowana wolną od zepsucia grobu, aby na podobieństwo Syna, po zwycięstwie nad śmiercią, z duszą i ciałem zostać wyniesioną do najwyższej chwały nieba i tam jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna, nieśmiertelnego Króla wieków (Konstytucja apostolska Munificentissimus Deus).
Tajemnica wniebowzięcia Maryi nie jest bezpośrednio wyrażona w Piśmie Świętym, od najdawniejszych jednak czasów należy do skarbca wiary i z radością wyznawana jest przez uczniów Chrystusa. Szczególnym świadectwem tej wiary są zapisy różnych tradycji, a przede wszystkim pism apokryficznych odnoszących się do przejścia Maryi z tego świata do innego życia, które opowiadają o zaśnięciu Maryi, Jej pogrzebaniu i późniejszym znalezieniu pustego grobu. Opowiadania te umieszczają dokonanie się wspomnianych wydarzeń zarówno w Jerozolimie, jak i w Efezie. Sprawia to oczywiście trudność natury historycznej, ale jest jeszcze dobitniejszym wyrazem rozpowszechnionej wiary w to, co zostało ogłoszone jako dogmat objawiony przez Boga, że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej.
Historia staje wobec trudnego problemu określenia miejsca, gdzie Maryja zakończyła swoje życie. W Jerozolimie pokazuje się to miejsce na Syjonie chrześcijańskim w pobliżu Wieczernika, ma także takie swoje miejsce Efez, związany z życiem św. Jana, któremu umierający na krzyżu Jezus oddał w opiekę swoją Matkę. Problem historyczny nie przesłania dobitnego głosu tradycji jednoznacznie wyznającej prawdę o wzięciu Maryi do nieba. Tradycji, która właśnie ze względu na swoją powszechność związana została z dwoma odrębnymi miejscami geograficznymi.
Tradycja jerozolimska wskazuje na dwa konkretne punkty związane z tajemnicą przejścia Maryi, a więc Jej zaśnięcie oraz Jej pusty grób. Zaśnięcie, czyli ukończenie ziemskiego pielgrzymowania, miało nastąpić na południowo-zachodnim wzgórzu Jerozolimy, które stało się ważną kolebką pierwotnego Kościoła w tym mieście. Gromadził się On w Wieczerniku, w którym Jezus odbył z uczniami ostatnią wieczerzę. W tym też Wieczerniku wieczorem w dniu zmartwychwstania Chrystus ukazał się swoim uczniom, tchnął na nich Ducha Świętego i dał im władzę odpuszczania grzechów.
Tradycja mówi, że obok tego miejsca miało nastąpić zaśnięcie Maryi. Według starożytnego podania przebywała tam po wniebowstąpieniu Syna i ukończyła swoje ziemskie życie w miejscu, które zastąpiło Kościołowi świątynię religii Izraela. To miejsce zostało nazwane chrześcijańskim Syjonem, gdyż na nim zrealizowało się w sposób duchowy wszystko to, co Stary Testament wiązał w swoich zapowiedziach z przyszłością Syjonu.
W tym miejscu na przestrzeni wieków powstawały kolejne sanktuaria, które później ulegały zniszczeniu, aby dać miejsce następnym. Z nimi wiązała się tradycja zaśnięcia Matki Bożej, której w sposób szczególny poświęcono bazylikę konsekrowaną w roku 1910. Obecnie znajduje się ona pod opieką benedyktynów niemieckich. W przepięknym sanktuarium głosi się chwałę Maryi. W jego dolnej części znajduje się statua Najświętszej Panny ogarniętej snem, co wyraża przejście do oczekującego na nią Syna.
Drugie miejsce związane z tajemnicą przejścia Maryi do nieba usytuowane jest w Dolinie Jozafata, w pobliżu ogrodu Oliwnego. Według tradycji uczniowie Jezusa przenieśli tam ciało Matki Pana i pochowali w grobie. Kiedy dołączył do nich apostoł Tomasz, udali się do grobu, aby pokazać mu miejsce pochowania Maryi, i stwierdzili, że grób jest pusty. Ciało zostało zabrane do nieba, aby nie dotknęło go zepsucie grobu.
Święty Paweł pisze w Pierwszym Liście do Koryntian: „w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności” (1 Kor 15,22). Maryja w tej kolejności zajmuje miejsce zaraz po Chrystusie, dlatego została wniebowzięta.
W Jerozolimie nad Jej pustym grobem wznosi się bazylika, która dziś stanowi własność prawosławnych. Schodzimy po długich i szerokich schodach, za ołtarzem stojącym na środku świątyni można wejść do miejsca, które reprezentuje grób Maryi. Pielgrzymi klękają przed nim i pogrążają się w modlitwie. Jest to radosna modlitwa do Tej, która nas uprzedziła w chwale zmartwychwstania, króluje w niebie i wstawia się za nami. Jej wniebowzięcie jest rękojmią naszego zmartwychwstania. Na końcu czasów wszystkie groby pozostaną puste, a śmierć przezwyciężona przez Chrystusowe zmartwychwstanie będzie musiała oddać życie wszystkim, których usidliła swą złowrogą mocą.
Wniebowzięta przebywa w chwale nieba, a dla nas jest powodem radości. Trzeba zwrócić ku Niej wzrok, konsekwentnie pozostając na drodze do nieba, i prosić, by nam w wędrówce do niebieskiej chwały pomogła. Królująca w niebie Matka Boża nigdy nam tej pomocy nie odmówi.
Litania na Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. O Maryjo, która ze świętym utęsknieniem pragnęłaś połączyć się z Twoim Synem, módl się za nami. O Maryjo, przy której błogosławionym zgonie byli obecni święci Aniołowie, O Maryjo, którą przy śmierci najukochańszy Syn Twój odwiedził, O Maryjo, któraś najczystszą duszę swoją w ręce Stworzyciela Twego oddała, O Maryjo, której panieńskie ciało zawsze było przybytkiem Boskim, O Maryjo, której święte ciało zostało pogrzebane przy radosnym śpiewie Aniołów, O Maryjo, której święte ciało nie było wydane na zniszczenie, O Maryjo, wzięta z duszą i ciałem do nieba,
Od zbytecznego przywiązania do stworzenia, wybaw nas wstawieniem się Twoim. Od nieumiarkowanego smutku po stracie naszych przyjaciół, Od wszelkich chorób i boleści duszy i ciała, Od śmierci w grzechu, Przez błogosławione zaśnięcie Twoje, Przez radosne zmartwychwstanie Twoje, Przez chwalebne Twe przyjście do nieba, Przez ukoronowanie Twoje, Przez niewypowiedziane radości Twoje i chwałę,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas. Abyś nas we wszystkich naszych strapieniach pocieszać i wspomagać raczyła, Abyś nas od podstępu złych duchów bronić raczyła, Abyś nam dobrą śmierć uprosić raczyła, Abyś nam w godzinie śmierci przebaczenie wszystkich grzechów naszych uprosić raczyła,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: Ty wejrzałeś na pokorę Najświętszej Maryi Panny i wyniosłeś Ją do godności Matki Twojego Jedynego Syna, a w dniu dzisiejszy i uwieńczyłeś Ją najwyższą chwałą, spraw, abyśmy zbawieni przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, przez Jego prośby mogli wejść do wiecznej chwały. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
OBRZĘD BŁOGOSŁAWIEŃSTWA ZIÓŁ I KWIATÓW W UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY 15 SIERPNIA
Błogosławieństwo ziół i kwiatów odbywa się po modlitwie po Komunii świętej.
W Niepokalanej i Wniebowziętej Matce naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Kościół podziwia i wysławia wspaniały owoc Odkupienia i jakby w przeczystym obrazie z radością ogląda to, czym cały pragnie i spodziewa się być. Bukiety kwiatów, roślin zielonych i ziół leczniczych, które przynosimy dzisiaj do kościoła, oznaczają duchową dojrzałość Maryi i bogactwo łask, jakimi Bóg od wieków obdarzył Matkę swojego Syna i naszą. Za przyczyną Królowej nieba i ziemi prośmy Boga, aby te zioła, kwiaty i owoce, przez Niego błogosławione, służyły dobru ludzi i zwierząt.
MODLITWA BŁOGOSŁAWIEŃSTWA
Panie, nasz Boże, Ty sprawiasz, że na ziemi rosną trawy, zioła i zboża na pożywienie i lekarstwo dla ludzi i zwierząt. Od Ciebie pochodzi obfitość wody i promieni słońca, aby wszystko, co się zieleni i rozkwita, owocowało, gdy nadejdzie czas zbiorów. Prosimy Cię, pobłogosław † przyniesione do Ciebie pierwociny zieleni tego roku, młode pędy zbóż, trawy, zioła i kwiaty. Zachowaj je od suszy, gradu, powodzi i wszelkiej szkody, aby wzrastały, radowały oczy, przynosiły jak najobfitszy plon i mogły służyć zdrowiu ludzi i zwierząt. A gdy będziemy schodzić z tego świata, niech nas, niosących pełne naręcza dobrych czynów, przedstawi Tobie Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc tej ziemi, abyśmy zasłużyli na przyjęcie do Twojego domu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Celebrans kropi wodą święconą zgromadzonych i bukiety ziół.
Modlitwa do Serca Matki Bożej
Panie, nasz Boże, Ty uczyniłeś Niepokalane Serce Maryi domem Twojego Słowa i świątynią
Ducha Miłości, daj nam serce czyste
i pojętne, abyśmy wiernie zachowując
Twoje przykazania miłowali Ciebie
ponad wszystko i troskliwie
zaradzali potrzebom braci.
Przez Chrystusa, Pana naszego,
Amen.
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 13.08.2023, orędzie Maryi
Umiłowane dzieci Mego Niepokalanego Serca, błogosławię was, kocham was, jesteście Moimi dziećmi.
PRZYCHODZĘ NA NOWO DO KAŻDEGO [CZŁOWIEKA], DO LUDZKOŚCI, ABY DAĆ WAM MIÓD MEJ MATCZYNEJ MIŁOŚCI…
PRZYCHODZĘ ZAPROWADZIĆ WAS DO MEGO BOSKIEGO SYNA…
PRZYCHODZĘ WYBUDZIĆ WAS Z OSPAŁOŚCI, Z JAKĄ PATRZYCIE NA TO, CO SIĘ DZIEJE, WIEDZĄC, ŻE OSIĄ ŻYCIA DUCHOWEGO JEST MÓJ BOSKI SYN I ŻE BEZ MEGO BOSKIEGO SYNA JESTEŚCIE NICZYM, I WY TO WIECIE…
Wzywam was do podjęcia inicjatywy jako dzieci Mego Boskiego Syna, żebyście modlili się w jedności, w wierze i w ufnym poddaniu się Woli Ojca.
Ludzkość, zdominowana przez to, co dociera do jej nieświadomości, jest pokonana przez system, który ma jeden cel, którym jest władza nad wartościami moralnymi, aby osłabić [dosł. podkopać] każdego człowieka.
Z aberracji w aberrację, z świętokradztwa w świętokradztwo, z upadku w upadek – [tak] idzie ludzkość, zbliżając się do doświadczenia swojego własnego oczyszczenia.
Wśród chorób, nowych rozkazów przemieszczania się z jednego kraju do drugiego, wśród ciągłych walk i ataków między krajami, wojna nabiera ciężaru i eksploduje.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się, widzicie wojnę jako daleką, a nie jest ona daleko.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się za Francję; módlcie się za Afrykę, to konieczne!
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się za Bliski Wschód, modlitwa jest koniecznie potrzebna.
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się za ludzkość.
Najukochańsi Mego Niepokalanego Serca, Trzecia Wojna [Światowa] następuje w wyniku buntu i braku nawrócenia u ludzkości, oraz przez odrzucenie Mego Boskiego Syna.
Miejcie pewność, że znajdujecie się na ostatniej prostej wypełnienia się Moich Proroctw.
Bez czekania, bez zwłoki, nawróćcie się już!, dzieci Moje.
Mrok okrywa Ziemię, zaciemniając [dosł. gasząc] umysły, zatwardzając serca, podnosząc głosy przeciwko Memu Boskiemu Synowi, dzieląc członków rodzin i oddalając je od Boga.
Ten mrok to mrok Demona; dotarł on do niektórych z Moich dzieci najpierw, wziął ich w posiadanie, zmroził ich uczucia, opróżnił ich z miłości i opanował [dosł. najechał] wszelkiego rodzaju interesami [egoistycznymi].
MÓJ UMIŁOWANY ANIOŁ POKOJU NADCHODZI, BY WSPOMÓC TYCH, KTÓRZY BĘDĄ GO PROSIĆ, BY OBALIŁ DEMONA, by wyrwał go z tych ludzi, którzy żyją z sercem z kamienia, zalanym interesami materialistycznymi i dalekimi od życia wedlug tego, co jest Wolą Mego Boskiego Syna.
Ów duchowy mrok posuwa się naprzód wraz ze zniechęceniem, oszustwem, i znajduje [dosł. robi] echo w tych ludziach, którym brak Boga.
Proście w modlitwie o przyjście umiłowanego Anioła Pokoju.
Proście w modlitwie za was [samych], Wierna Reszto.
ŻAŁUJCIE ZA GRZECHY, WYNAGRADZAJCIE, MÓDLCIE SIĘ!
Błogosławię was Moją Miłością.
NAWRÓCENIE, DZIECI MOJE, NAWRÓCENIE!
Mama Maryja
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria: Bracia: Nasza Najświętsza Matka wzywa nas do otwarcia umysłu i myślenia, żebyśmy nie wpadli w mrok jak ci, którzy, pełni światowych interesów, zostawiają Boga na drugim miejscu. Naszym życiem jest Chrystus, do Niego należy nasza wola, i z tą pewnością idziemy, tak aby światowe interesy nie pokonały [w nas] Bożej Woli. Wiedząc, że jesteśmy Bożymi stworzeniami, pierwszym, któremu mamy oddawać chwałę jest Bóg, by dawać świadectwo o Jego Miłości. Nasza Matka nalega na nasze nawrócenie, ponieważ czas nagli. Liczni są ci, którzy wierzą nie widząc[?], i Nasza Matka na nowo ostrzega nas przed niebezpieczeństwem, w jakim jesteśmy jako ludzkość, [stojąc] w obliczu budzącej grozę III Wojny Światowej. [Maryja] wzywa nas do modlitwy, ponieważ modlitwa osiąga to, czego nie osiągają słowa, choćby były [pełne] wielkiej mądrości. Wzywa nas do modlitwy, gdyż być może to jest właśnie to, co umiemy robić, [my], pokorni i prości sercem. Bracia, biorąc sobie do serca wezwanie Naszej Matki, [módlmy się]:
Najświętsza Matko, patrzysz na nas z wysoka; i widząc niewdzięczność nas, Twoich dzieci, nie poddajesz się i wzywasz tyle razy, ile jest konieczne.
Matko, Skarbie Nieba, światło ludzkości, daj mi siłę do podnoszenia się, gdy upadnę w drodze; wiesz, że głęboko w środku nie chcę oddzielić się od Ciebie.
Proszę Cię, Matko Miłosierna, naucz mnie żyć, odkrywając, że tym, co ważne jest życie na podobieństwo Twego Boskiego Syna; bez lęku o jutro, ponieważ w tym dniu jutrzejszym Ty będziesz u mego boku.
Ty napełniasz mnie nowym odrodzeniem się, nową możliwością bycia lepszym.
Naucz mnie bycia pokornym, aby Twój Syn mnie rozpoznał. Daj mi Twe światło, Matko, które rozświetla wszystko, czego dotykasz, nie chcę błyszczeć przed światem, lecz pragnę, by Twe światło dało mi mądrość, aby kochać mych bliźnich, i umieć wybaczać na równi z Tobą.
Pobłogosław mnie, Matko, abym żył dalej, i za rękę zaprowadź mnie do Jezusa. Amen.
Modlitwa
poranna
Mój Boski Ojcze, niczym jestem i nie posiadam niczego, co nie pochodziłoby z Twojej ręki. Proszę Cię pokornie, racz przyjąć w ofierze wszystkie moje myśli, uczynki i słowa, wszystkie radości i cierpienia duchowe, a także wszelkie boleści mojego ciała w intencjach Tobie tylko wiadomych.
Ja nic nie potrzebuję, bo wszystko mi dajesz zanim odkryję jakikolwiek brak. Mój Ojcze, niech cały mój dzień i cała moja noc, będzie cichym wychwalaniem Ciebie.
Niech każda modlitwa i każda praca, każdy najmniejszy wysiłek ciała, woli czy ducha, będzie poświęcony Tobie o Najwyższy Boże, Źródło mojej wszelkiej radości i pociechy.
Amen.
KRÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE
Godne, słuszne i konieczne jest aby Jezus Chrystus nasz Zbawiciel i Król Wszechświata wraz z Maryją, naszą Matką i Królową Polski królował w Ojczyźnie naszej i sercach naszych
(Wyjątki z orędzi Pana Jezusa i Matki Bożej skierowane do s. Zofii i innych wybranych dusz)
Pan Jezus: Zwracam się do Moich synów biskupów, aby podjęli wszelkie starania, by ukoronować Mnie na Króla tego narodu. Ten akt waszego oddania i oddania Miłości Mojego Najświętszego Serca, będzie wielkim darem, wielką łaską dla was, bo Ja, jako wasz Król, nie pozwolę, aby cokolwiek złego się wam przytrafiło. Ja powstrzymam i zniszczę szerzące się zło. Ja sam wyprowadzę z waszej Ojczyzny wszystkich wrogów i nieprzyjaciół i otoczę was moim Najświętszym Sercem. Wraz z Moją Najświętszą Matką udzielimy wam wszelkich łask, o które prosić będziecie, a wasza Ojczyzna będzie przykładem dla innych narodów... Rozważcie te słowa Mojej Miłości, które kieruję do was, i nie lekceważcie ich sobie, nie zmarnujcie tej szansy, bo wielu narodom to ofiarowałem, lecz oni z tego nie skorzystali i teraz właśnie tam większą władzę przejęli od złego ducha (4 V 1991 roku). Pan Jezus: Uznajcie Mnie za swego Króla, prawdziwego Króla wielkiego Miłosierdzia, a skutki waszego wołania, waszej wiary i ofiarności odczujecie sami - szybko - bo kocham was, drogie dzieci Światłości (24 XI 1991 roku). Matka Boża: Proście Go, aby królował w waszej Ojczyźnie jako prawdziwy Król, a z pewnością odczujecie przedziwną obronę i przedziwną pomoc ( 3 V 92 roku). Matka Boża: Apeluję do całego Episkopatu i rządu, abyście obrali Mojego Syna za waszego Króla, a wtedy tak wiele można zmienić, tak wiele jeszcze uratować dusz
( 30 VIII 1992 roku).
źródło; Modlitewnik - Armia Najdroższej Krwi
Jezusa Chrystusa
Dołącz do międzynarodowego czuwania modlitewnego! MATKA BOŻAPROSI: Módlcie się, by Mój Syn Jezus Chrystus
został ogłoszony KRÓLEM POLSKI
MATKA BOŻA:Moje drogie dzieci, szczególnie dzieci narodu polskiego, proszę was, abyście modlili się, by Mój Syn Jezus Chrystus został ogłoszony KRÓLEM POLSKI. Jest to ważne nie tylko dla waszego kraju – dla waszej ojczyzny – ale dla całej Europy i dla całego świata.
PROSZĘ, PRZEKAŻ APEL O CZUWANIE RÓŻAŃCOWE - KAPŁANOM, WSPÓLNOTOM ZAKONNYM, WSPÓLNOTOM MODLITEWNYM, SWOJEJ RODZINIE I ZNAJOMYM.
Z całego serca wielką prośbą jest o trwanie w nieustającej modlitwie, aby w intencji Ojczyzny, o Ochronę Życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci w Polsce i Narodach Świata, aby prosić o to Boga i Matkę Bożą, aby trwać w modlitwie o pokój dla świata, odmawiając wszystkie 4 części Różańca Świętego. Oprócz stałych intencji - o ochronę Misji Zbawienia, zjednoczenie i umocnienie Armii Reszty, nawrócenie grzeszników oraz zbawienie dusz, PAPIEŻA, PREZBITERÓW, OJCÓW I BRACI ZAKONNYCH I SIOSTRY ZAKONNE, MINISTRANTÓW, LEKTORÓW ORAZ WSZYSTKICH LUDZI CIERPIĄCYCH GŁÓD, CIERPIĄCYCH PRAGNIENIE WODY I CIERPIĄCYCH PRZEZ PRZEMOC FIZYCZNĄ I PSYCHICZNĄ, TE BŁAGANIA MODLITEWNE ZANOŚMY PRZEZ WSTAWIENNICTWO MATKI BOŻEJ, NAJŚWIĘTSZEJ MATKI JEZUSA CHRYSTUSA I MATKI LUDZI, MARYI-będziemy też łączyć się duchowo z NAJŚWIĘTSZĄ OFIARĄ MSZY ŚWIĘTEJ każdego dnia i modlić w intencji INTRONIZACJ "KORONACJI" JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA, I PODDANIE SIĘ POD JEGO PRAWO, JEGO SPRAWIEDLIWOŚĆ I MIŁOSIERDZIE, MÓDLMY SIĘ O TO GORLIWIE O WŁAŚCIWĄ INTRONIZACJĘ, ABY SŁUŻBA BOGU BYŁA TU NA ZIEMI I W NIEBIE, ABY TYM OFIARNYM I GORLIWYM SPOSOBEM DOSZŁO DO WŁAŚCIWEJ INTRONIZACJI, UROCZYSTEJ, NARODOWEJ I CHRZEŚCIJAŃSKIEJ, PRAWDZIWIE BOŻEJ, DZIĘKCZYNNEJ, TRWAĆ W MODLITWIE O DOBRO WSPÓLNE, O SPRAWCZOŚĆ W PRAWDZIE I SPRAWIEDLIWOŚCI, O MIŁOSIERDZIE BOŻE NAD ŚWIATEM, O MIŁOŚĆ DO TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ, DO BOGA OJCA, DO BOGA JEZUSA CHRYSTUSA, DO BOGA DUCHA ŚWIĘTEGO I MATKI BOŻEJ, MARYI, O AKTINTRONIZACJI PRZEZ GŁOWĘ PAŃSTWA I EPISKOPAT, O OBRANIE PANA JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI♥♥I WSZYSTKICH NARODÓW.
KRUCJATA RÓŻAŃCOWA DZIECI ZA POLSKĘ I MODLITWA W RODZINIE.
♥†♥Szczęść Boże ! WNaszym Dzienniku podjęto przekaz o inicjatywie Krucjaty Różańcowej dzieci i rodzin w intencji Polski, aby wyprosić u Pana Boga przez Matkę Bożą łaskę ratunku z wszelkich zagrożeń mogących zniszczyć Polskę. W załączniku jest to przedstawione. Podejmijmy tę Krucjatę i pracujmy stale, cały czas, aby inne rodziny ciągle w to wprowadzać. Uroczyste rozpoczęcie tej Krucjaty będzie w Sanktuarium Matki Bożej w Niepokalanowie 15.VIII. Umocnieniem tego jest podjęcie codziennej modlitwy rodzinnej. Treść tej modlitwy jest krótka, ale jest uświadomieniem wartości X Przykazań Bożych. Trwanie w duchu Bożym X przykazań jest procesem powstawania w rodzinach roztropności Bożej, która jest podstawą wejścia w Bożą Miłość i trwania w niej pośród różnych przeciwności.
Czyńmy, co możemy dla tej inicjatywy. Prośmy też Matkę Bożą,
aby ta Krucjata pozostała w rodzinach na stałe.
Przekazujmy ciągle bliźnim. Szczęść Boże !!!
W naszej polskiej tradycji, dzień, w którym czcimy Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny nazywany jest również świętem Matki Bożej Zielnej. Określenie to ma swoje źródło w podaniu głoszącym, że Apostołowie w Jej grobie zamiast ciała znaleźli kwiaty. Specjalne miejsce w propagowaniu tego święta należy się również średniowiecznemu dziełu pt. „Złota legenda” Jakuba z Voragine. Autor literacko opisuje w nim Zaśnięcie i Wniebowzięcie NMP. „Złota legenda” była w tym czasie tak bardzo popularna, że stała się jednym z natchnień dla Wita Stwosza przy projekcie sceny Zaśnięcia NMP z głównego ołtarza w kościele Mariackim w Krakowie. I tu kolejna ciekawostka – w wielu scenach na skrzydłach bocznych tego ołtarza namalowane, częściowo wyrzeźbione zostały rośliny z naszych polskich łąk, w tradycji związane z Maryją.
Już w IX w., na podstawie wspomnianych apokryfów i krążących legend, zrodził się zwyczaj poświęcania w dniu uroczystości kwiatów, ziół i kłosów zbóż, bo jak mówi stare ludowe przysłowie „w sierpniu każdy kwiatek woła: weź mnie do kościoła.” Wierzono, że takie święcone bukiety są symbolem przyrodniczego bogactwa i mają szczególną moc: zapewniają bezpieczeństwo i pomyślność w domostwie, chronią od chorób i zarazy, mają właściwości lecznicze a pozostawione wśród upraw, zapewniają urodzaj.
Niemal od samego początku istotnym elementem kultu Matki Bożej jest porównywanie Jej do najpiękniejszych roślin i kwiatów. Wymownym tego przykładem jest ustanowienie nabożeństw ku Jej czci w maju, kiedy przyroda zdaje się oddawać Maryi całe swoje piękno. Trudno dziś spotkać ludową kapliczkę, w której figura Matki Bożej nie byłaby przyozdobiona kwiatami. Kwiaty, często w obfitości ozdabiają również obrazy maryjne i sukienki zakrywające postać Bogarodzicy, stanowiąc nie tylko dekorację ale przede wszystkim symbolizując Ją samą i Jej liczne cnoty.
Nigdzie nie zachował się opis urody Matki Bożej, ale w wyobrażeniu wiernych była osobą niezwykle piękną i tylko za pomocą kwiatów można określić Jej urodę, co też Jej czciciele zawsze czynili.
Kwiatem, którym Matka Boża najczęściej jest nazywana, jest biały kwiat lilii. „O lilijo, jakżeś Ty wspaniała, wszelkich cnót rozlewasz woń” – te słowa, pochodzące z jednej z maryjnych pieśni w pełni oddają to porównanie. Lilia jest symbolem czystości, niewinności i dziewictwa – cech, które w całej swojej wymowie odnoszą się do Maryi. Matka Boża nazywana jest również różą. W Litanii Loretańskiej znajduje się wezwanie określające Maryję słowami: „Różo duchowna”. Róża jako królowa kwiatów, jest symbolem piękna, które przypisuje się Maryi, a także podkreśla jej królewską godność. Czerwony kwiat róży to także symbol Wcielenia, miłości, macierzyństwa, powściągliwości oraz cierpienia podczas Męki Pańskiej. Kolce róży symbolizują, iż Maryja, bez grzechu poczęta – narodziła się i wyrosła pośród cierni ludzkich. Matka Boża porównywana bywa także do fiołka. Niebieska barwa tego kwiatu nawiązuje do błękitu nieba i oznacza uduchowienie, kontemplację, pokorę, skromność i wierność. Dlatego też Matka Boża nazywana bywa „fiołkiem pokory”. Kwiat fiołka swym kolorem nawiązuje także do niebieskiego płaszcza Maryi. Na wielu obrazach, zwłaszcza średniowiecznych, w otoczeniu Matki Bożej widać również inne kwiaty, które znajdują się tam nieprzypadkowo. Są symbolami wielu faktów z życia Matki Bożej i Jej Syna. Irysy swoją fioletową barwą są zapowiedzią Męki Pańskiej, malwy symbolizują przebaczenie, którego sprawcą jest Jej Syn. Konwalia, zwana „lilią dolin” jest symbolem czystości Maryi a babka lancetowata ma wymowę antydemoniczną – osłabia moc szatana, który nie miał dostępu do Matki Bożej. Rumianek, dzięki swoim cechom uzdrawiającym oraz niepozornym walorom, symbolizuje dobroć i skromność Matki Bożej.
Wiele ludowych nazw naszych rodzimych kwiatów nawiązuje do Maryi, są to: ziele Matki Bożej (wierzbnica), kądziołka Matki Bożej (koniczyna polna), warkocze Maryi (dziewanna), włosy Panny Marii (traganek), pantofelki Matki Bożej (lnica pospolita), łzy Matki Bożej (drżączka średnia). Paluszkami Matki Bożej nazywano wierzbówkę kiprzycę. Wiele roślin kojarzono z ubiorem Maryi. Trzewiczkami Matki Bożej były m.in. tojad mocny oraz wyżlin większy. Z niebieskich kwiatow goryczki wąskolistnej „szyto” sukienki Matki Bożej. Piękne kwiaty orlika pospolitego określano mianem rękawiczek Matki Bożej, tasznik pospolity – torebką Matki Bożej a przetaczniew medycynie ludowej nazywany był płaszczem Maryi.
Czas płynie nurtem codzienności - od radości do radości, od smutku do nadziei.
Człowiek ma swój początek w rodzinie, ale mieszkanie na wieczność zapewnia mu dopiero dom Ojca w niebie.
Miłość i służba idą w parze, są nierozłączne, spontaniczne.
Modlitwa świętego Jana Pawła II o powołania
O Jezu, Dobry Pasterzu, przyjmij nasze uwielbienie i pokorne dziękczynienie za wszystkie święte powołania, których za sprawą Ducha Świętego nieustannie udzielasz Swojemu Kościołowi Świętemu. Pomnażaj liczbę pracowników Ewangelii dla zwiastowania Twojego Świętgo Imienia wszystkim narodom. Otaczaj opieką młodzież naszych rodzin i naszych wspólnot. Udziel jej gotowości i wspaniałomyślności do pójścia za Tobą i naśladowanie Ciebie. Wysłuchaj, o Jezu Chryste, nasze prośby przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Dziewicy, Twojej Matki i Królowej Apostołów. Amen.
Ojcze, Przedwieczny Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Ojcze, Początku wszelkiego istnienia,
Ojcze, Który byłeś, Który jesteś i Który będziesz wiecznie,
Ojcze, Nieśmiertelny Królu wieków,
Ojcze, Boże w Trójcy św. Jedyny, poza Którym nie ma innego boga,
Ojcze, Boże Wszechmogący,
Ojcze, Mądrości odwieczna,
Ojcze, Stwórco wszechświata,
Ojcze, Stwórco Nieba i Ziemi,
Ojcze, Stwórco wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych,
Ojcze, Stwórco duchów Niebieskich,
Ojcze, Stwórco wszelkiego dobra,
Ojcze, Dawco życia, od którego wszelkie życie pochodzi,
Ojcze, źródło wszelkich łask i błogosławieństwa Bożego,
Ojcze, nieogarniony żadnym umysłem,
Ojcze, źródło nieskończonego Miłosierdzia,
Ojcze, Potęgo Bożej Sprawiedliwości,
Ojcze, który z miłości stworzyłeś i w Raju umieściłeś pierwszego człowieka, Ojcze, Boska Opatrzności, który troszczy się o każde stworzenie,
Ojcze, Dobro najwyższe, które ucisza, koi i nasyca dobrocią i miłością każdą duszę,
Ojcze, który objawiłeś się Mojżeszowi w krzaku gorejącym,
Ojcze, który w Obłoku ognistym prowadziłeś naród wybrany do Ziemi Obiecanej,
Ojcze, który przez Mojżesza dałeś nam Dziesięć Przykazań Bożych,
Ojcze, który przez Proroków dałeś obietnicę zbawienia upadłej ludzkości, Ojcze, który dałeś nam Niepokalaną Maryję na Matkę Zbawiciela,
Ojcze, który z miłości do ludzi wydałeś na śmierć krzyżową Jedynego Swego Syna Jezusa dla odkupienia rodzaju ludzkiego,
Ojcze, który przez Ofiarę Jezusa i Jego Zmartwychwstanie przywróciłeś ludziom życie wieczne i otworzyłeś nam bramy Nieba,
Ojcze, który objawiłeś się nam w Ewangelii i podczas Chrztu Świętego Jezusa w wodach Jordanu,
Ojcze, Nieskończenie dobry i Miłosierny, którego najwyższym pragnieniem jest kochać ludzi, dawać Łaski, przebaczać grzechy i zbawić każdą duszę, aby cieszyć się z nią wiekuistym szczęściem,
Ojcze, który za Swą niepojętą Miłość do łudzi, pragniesz jedynie miłości, czci i wdzięczności od człowieka
Ojcze, który z otwartymi ramionami czekasz na każdego człowieka jak na powrót syna marnotrawnego
Ojcze, nasz kochany, najczulszy i najbardziej kochający z ojców,
JEZU, Synu Ojca, Który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie
JEZU, Synu Ojca, Który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
JEZU, Synu Ojca, Który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami
Módlmy Się:
Wszechmogący i Miłosierny Ojcze nasz i Stwórco, który rozciągasz Swą władzę nad żywymi i umarłymi i pragniesz naszego zbawienia, stajemy przed Tobą z sercem skruszonym i upokorzonym. Przebacz nam nasze grzechy i słabości i przygarnij nas w Twoje Ojcowskie ramiona. Prosimy Cię o odwagę, łaski i środki do wypełnienia Twojej Woli na drodze zbawienia przez Miłość Twego Syna, naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa i Twojej Niepokalanej Córki Błogosławionej Dziewicy Maryi, Współodkupicielki i Pośredniczki Wszystkich Łask. Amen.
Różaniec, przez tę modlitwę łatwo
możemy otrzymać wielkie łaski i błogosławieństwo Boże.
– święty Maksymilian Maria Kolbe
Krucjata Różańcowa Niepokalanów
15.08.2023 – 25.12.2023
Kiedy milion dzieci odmawia różaniec, świat się zmienia.
– święty Ojciec Pio
RÓŻANIEC ŚWIĘTEGO OJCA PIO
Z OBIETNICAMI KLIKNIJ TUTAJ
Matka Boża do ♥♥♥ Valentyny 18.07.2023
Znak od Boga dla świata
Rano, kiedy modliłam się na Anioł Pański , nagle przyszła Najświętsza Maryja Panna. Powiedziała: „Walentyno, moja córko, przychodzę ci powiedzieć, żebyś wzmogła swoją modlitwę. Módlcie się więcej niż zwykle i powiedzcie moim dzieciom, żeby robiły to samo, żeby teraz więcej się modliły”.
„Chcę wam powiedzieć, że w październiku Bóg da światu wielki znak, którego wszyscy będą świadkami”.
„Bóg chce skierować ludzkość z powrotem do czasów, kiedy świat nie był tak zepsuty i zły, kiedy doceniali i kochali Boga i modlili się, i żyli prosto, a Bóg był z tego bardzo zadowolony”.
Mówiąc mi to, Błogosławiona Matka delikatnie przesunęła prawą ręką od prawej do lewej, a następnie zwinęła ją do wewnątrz, aby pokazać, jak Bóg Ojciec poprowadzi swój lud z powrotem do wczesnych czasów.
Matka Najświętsza prosi nas o wzmożenie modlitw, ponieważ modlitwy rozpraszają zło na świecie, usuwają blokady i otwierają drogę Bogu Ojcu, aby przyszedł i interweniował w świecie.
Niech się stanie Wola Boża. Dziękuję Ci, Matko Najświętsza, za ostrzeżenie Twoich dzieci. Módl się za nas.
W imię wolności zabija się, w imię wolności szerzy się zepsucie, w imię wolności dokonuje się czynów najbardziej zbrodniczych. Mówię ci tylko o tym, co się dzieje w rezydencjach, domach prywatnych i miejscach publicznych. Dokonuje się tam wszelkiego rodzaju zabłąkań, przewrotności i nieprawości. Szatan wyładowuje tam całą swą nienawiść przeciw naturze ludzkiej poniżając ją, niszcząc w niej wszelką skromność i poczucie godności, depcząc ją na wszelki sposób, jaki tylko dozwala mu jego niska chytrość. A co powiedzieć o prasie, innej chwale postępu?
Jest ona środkiem komunikacji domowej na usługach zła. Prasa dobra ma mniejszą poczytność i nie szerzy się tak, jak prasa zła. Przejrzyj dzienniki, a przekonasz się, że są one głównie na usługach ateizmu. Jest to pseudo-postęp. Postęp materialny, o zadziwiającej regresji moralnej i duchowej, był przyjęty bez sprzeciwu, chociaż widać w nim pyszną obecność czarta, który używa go do zabijania Boga w duszach. Nie tylko nie sprzeciwiają się temu, ale niektórzy wychwalają to, a wielu ludzi zamiast połączyć się w stawianiu oporu tej innowacji szatańskiej, idzie raczej za nią.
Moje przykłady i nauki są zupełnie przeciwne zasadom i obyczajom tej grzesznej cywilizacji. Wśród wielu księży i pasterzy powstała zbytnia gorliwość w zmienianiu i reformowaniu wszystkiego, chcą pogodzić rzeczy sobie przeciwne. Stąd ten cały deszcz nowości, który według nich powinien dać możność służenia jednocześnie dwom panom. Chcieliby oni połączyć światłość z ciemnością, niedozwolone uczynić dozwolonym, zwiększając w Moim Kościele zgorszenia, rozdarcia i podziały. Lecz ci „odnowiciele” zapomnieli o rzeczy prawdziwie ważnej: o odnowie samych siebie. Gdyby się odnowili sami, mogliby potem zabrać się rozsądnie za pożyteczną reformę innych.
Nowenna do Przemienienia Pańskiego
Nowennę odmawia się przez 9 dni. Można zacząć ją w dowolnym dniu. Każdego dnia pojawia się 5 wezwań do Jezusa i prośba o przemienienie „w zbawienne pociechy”. Po każdym wezwaniu odmawia się Modlitwę Pańską, Pozdrowienie Anielskie i „Chwała Ojcu…”. Ta Nowenna opisywana jest jako bardzo skuteczna w sytuacjach beznadziejnych.
I. Jezu, jakoś się przemienił będąc Bogiem, a stając się człowiekiem, tak racz przemienić wszystkie utrapienia nasze w pożądane i zbawienne pociechy.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
II. Jezu, jakoś się przemienił na Górze Tabor dla utwierdzenia wiary o prawdziwym Bóstwie Twoim, tak racz przemienić wszystkie utrapienia nasze w pożądane i zbawienne pociechy.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
III. Jezu, jakoś się przemienił przy Ostatniej Wieczerzy, gdyś chleb i wino przemienił w Ciało i Krew Swoją Przenajświętszą, tak racz przemienić wszystkie utrapienia nasze w pożądane i zbawienne pociechy.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
IV. Jezu, jakoś się przemienił w czasie Męki Swojej, gdyś był sinością i ranami oszpecony, będąc Bogiem nieśmiertelnym umarłeś za nas, tak racz przemienić wszystkie utrapienia nasze w pożądane i zbawienne pociechy.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Jezu, jakoś się przemienił przy chwalebnym Zmartwychwstaniu Twoim, gdyś pocieszył Matkę Najświętszą, tak racz przemienić wszystkie utrapienia nasze w pożądane i zbawienne pociechy.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Módlmy się:
Panie Jezu Chryste, który w Kanie Galilejskiej przemieniłeś wodę w wino, a w drodze do Damaszku przemieniłeś Szawła w Pawła, przemień nasze dusze, umysły i serca, aby stały się Świątyniami Ducha Świętego. Przemień nasze marne i grzeszne życie na życie w świętości i miłości dla Chwały Twojej i ratowania dusz. Amen.
Modlitwy
Modlitwa za przyczyną świętego Jana Chrzciciela - Patrona Trzeźwości
Święty Janie Chrzcicielu, który abstynencję praktykowałeś przez całe swoje życie, pomóż, abyśmy w naszej Ojczyźnie dożyli czasów, w których alkohol przestanie być symbolem nieszczęść, zmartwień i tragedii. Chroń nas przed grzechem upijania się. Bądź natchnieniem i pomocą dla wszystkich, którzy wyrzekają się napojów alkoholowych dla dobra swoich najbliższych i narodu. Patronie niepijących alkoholu, wzbudź w sercach moich rodaków pragnienie życia bez alkoholu, abyśmy poprzez ich abstynencję osiągnęli trzeźwość całego narodu.
Modlitwa za przyczyną świętego Maksymiliana Marii Kolbego - Patrona Ruchu Trzeźwości w Polsce
Święty Maksymilianie, który tyle razy przypominałeś, że szatan przy pomocy alkoholu zabiera Chrystusowi wiele dusz nieśmiertelnych, miej nas w swojej opiece. Poświęcając się dla drugiego człowieka, pokazałeś jak wielką wartość ma życie ludzkie. Ciebie więc Kościół w Polsce chce uznawać za Patrona Trzeźwości. Wyjednaj, prosimy, moc naszemu katolickiemu narodowi, który Maryi Jasnogórskiej uroczyście ślubował walkę z pijaństwem. Pomóż nam skutecznie zachęcać bliźnich do życia w trzeźwości.
Amen.
O dobre wypełnienie obowiązków zawodowych i rodzinnych
Różo duchowna, dopomagaj nauczycielom i wychowawcom, aby stale i właściwie podejmowali te zadania, które niesie ze sobą ich życie, zawarte pomiędzy powołaniem do życia w rodzinie i do pracy nauczycielsko-wychowawczej. Dodaj im sił, aby umieli wypełnić te powołania, i tą drogą dążyli do doskonałości. Spraw, by trudności życia rodzinnego nie kładły się cieniem na powołaniu nauczycielsko-wychowawczym. Aby nie byli rozdarci wewnętrznie. Umocnij w nich przekonanie, że w rodzinie i szkole najlepiej służą Bogu.
Amen.
Modlitwa do Matki Bożej
Maryjo, Królowo i Matko moja! Pragnę przyczynić się do przyspieszenia królowania Twego przez wypełnienie Ślubów Jasnogórskich, przez miłość i zgodę w rodzinach. Oddaję Ci się, Zwycięska Pani Jasnogórska, jako Twoje narzędzie i jako pomoc Twoja, aby stoczyć pod Twoim sztandarem święty bój ze straszną klęską rozbicia rodziny, wzajemnej nienawiści, pijaństwa i niemoralności. Cechuje mnie jednak słabość i nieudolność. Proszę Cię więc pokornie, abyś mnie natchnęła odwagą i siłą, mocą i wytrwałością. Chcę w każdym środowisku, jako chrześcijanin, dawać świadectwo całkowitej trzeźwości i zawsze kierować się w życiu dobrem innych ludzi. Proszę Cię więc o ratunek dla moich braci, nieszczęśliwych niewolników różnych nałogów, a szczególnie nałogu alkoholowego. Dobra Matko, wzmocnij ich słabą wolę. ulecz z choroby alkoholowej, opiekuj się ich rodzinami. Proszę Cię, abyś jak najprędzej zakrólowała w Narodzie trzeźwym i czystym, wiernym Bogu, Krzyżowi, Ewangelii, Kościołowi i Jego Pasterzom.
Amen.
MODLITWA PIUSA X,
Boże, Ojcze mój, dla okazania mojej względem Ciebie miłości, dla wynagrodzenia za zniewagi wyrządzone Twojej czci, dla uproszenia duszom zbawienia, mocno postanawiam: dnia dzisiejszego ani wina, ani wódki, ani piwa, ani też jakiegokolwiek innego upajającego trunku nie używać. To umartwienie ofiarowuję Tobie w połączeniu z ofiarą Twego Syna Jezusa Chrystusa, który codziennie ofiarowuje siebie samego na ołtarzu dla Twojej chwały. Amen.
MODLITWA przypisywana świętemu Anzelmowi
Panie, nasz Boże, udziel nam łaski, byśmy pragnęli Cię z całego serca, a pragnąc Cię, byśmy mogli Cię szukać i znajdować; a znajdując Cię, byśmy mogli Cię ukochać; a pokochawszy Cię, byśmy obrzydzili sobie to wszystko, od czego nas wybawiłeś. Amen.
MODLITWA O POKÓJ DUCHA
O Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego. Pozwól mi, cały ten dzień przeżyć w świadomości upływającego czasu. Pozwól mi rozkoszować się chwilą w świadomości jej ograniczenia. Pozwól mi zaakceptować konieczność, jako drogę do wewnętrznego pokoju. Pozwól mi, za przykładem Jezusa, przyjąć także ten grzeszny świat, jakim jest, a nie, jakim ja chciałbym, aby był. Pozwól mi Tobie zaufać, że wszystko zrobisz dobrze, jeśli zdam się na Ciebie i Twoją wolę. Tak będę mógł być szczęśliwym w tym życiu i osiągnąć pełnię szczęścia z Tobą w życiu wiecznym.
Amen.
Modlitwa do Matki Bożej za wszystkich uzależnionych
Królowo i Matko nasza, poprzez pragnienie, które Twój Syn przeżywał z miłości dla nas, błagam o Twoją pomoc dla wszystkich uzależnionych. Matko Bożej łaski, uproś u Twego Syna miłosierdzie dla nich. Zdani tylko na samych siebie są bezsilni, lecz przez Twoje wstawiennictwo i za łaską Twego Syna zwycięstwo będzie ich udziałem.
Amen
Za Anonimowych Alkoholików
O Panie, prowadź i broń Anonimowych Alkoholików. Daj każdemu z nich pogodną i wytrwałą trzeźwość w tym życiu i szczęście wieczne po śmierci.
Prośba Alkoholika
Panie, kiedy wisiałeś na krzyżu, powiedziałeś „pragnę". Chciałeś wypić kielich cierpienia do ostatniej kropli. Gdy cierpiałeś z pragnienia, podano Ci ocet do picia. Niech Twoje okrutne męki przypomną mi się w chwili, gdy chcę przyłożyć kieliszek alkoholu do ust. Niechaj sobie uświadomię Twoje gorzkie pragnienie na krzyżu. Niech myśl o Twoim zwycięstwie na krzyżu da mi łaskę przezwyciężenia mojej słabości i wiarę w całkowite zwycięstwo nad nałogiem. Boże jestem alkoholikiem Trudno jest mi się do tego przyznać. Ta prawda wywołuje we mnie różne uczucia: bunt, przerażenie, złość, poczucie winy. Wiem, że piciem alkoholu niszczyłem swoje zdrowie i krzywdziłem wielu ludzi, nawet tych, którym mówiłem - kocham. Wiem, że przez to oddaliłem się od Ciebie. Ufam, że Ty nigdy mnie nie opuściłeś. Dzisiaj przyznając się do swego uzależnienia od alkoholu, proszę Cię o dar trzeźwości. Wiem, jaki jestem słaby. Wiele razy obiecywałem nie pić i nie wypełniałem tej obietnicy. Potrzebuję Twojej pomocy. Błagam Cię, dodaj mi sił, abym wytrzeźwiał. Pozwól mi naprawić wyrządzone krzywdy. Spraw, abym uwierzył, że Ty mnie kochasz.
Amen.
MODLITWA DLA ALKOHOLIKÓW
(którą można też odmawiać w ich imieniu)
Ojcze Niebieski, jestem chory. Dałeś mi życie i zdrowie, ale przez nadużywanie alkoholu zniszczyłem Twoje dary i straciłem swoją wolność.
Dużo ludzi cierpi przeze mnie, a inni dają mi odczuć, że nie jestem w porządku. Chciałbym być zdrowy, ale każde nowe postanowienie daje mi dodatkowe doświadczenie mojej słabości i niemocy. Wiem, że potrzebuję leczenia, a jednak boję się jego wymagań. Dużo ludzi mną pogardza i tak samo boli obojętność innych. Nie widzę ratunku, jeżeli Ty nie pomożesz. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją Najdroższą Krew. Wiele razy plamiłem moje sumienie, straciłem zdrowie, pieniądze, przyjaciół i honor - a jednak przez Twoją Krew zawsze pozostawała mi godność człowieka, za którego umarł Syn Boży. Jedynie Twoja Krew daje mi nadzieję i odwagę nowego rozpoczęcia. Panie, ratuj moje życie, ratuj moją rodzinę, moich przyjaciół. Przyjmij moją słabość i nicość i wypełnij ją do końca swoją Najdroższą Krwią. Przebaczając tym, którzy Ciebie przybili do krzyża, dałeś nadzieję także mnie. Pragnę zmartwychwstać z Tobą i przyjąć Twojego Ducha, aby stać się nowym człowiekiem. Duchu Święty, wypełnij moje serce, abym był pokorny. Własnymi siłami nie mogę się leczyć. Potrzebuję pomocy od innych, potrzebuję prawdy, wspólnoty i wytrwałości, potrzebuję nowej radości życia i wiary, która jest Twoim darem. Umacniaj mnie we wszystkich pokusach i kryzysach i pomóż mi pomagać innym, którzy również walczą o prawdziwe życie. Maryjo, Nadziejo pokutujących i Matko Dobrej Rady, bądź zawsze blisko nas! Amen.
MODLITWA DLA CZŁONKÓW RODZINY ALKOHOLIKA
Panie Jezu Chryste, dziękuję Ci przede wszystkim za wiarę, ponieważ bez niej już nie wiedziałbym, jak żyć, jak wytrzymać pod krzyżem naszej rodziny. Razem z ojcem chorego chłopca z Ewangelii wołam: „Wierzę, Panie, zaradź memu niedowiarstwu!" Nieraz zadaję sobie pytanie: jak długo musimy jeszcze wytrzymać pod tym krzyżem? Wtedy zapominam o tym, że nasz krzyż to przecież również Twój krzyż. Dlatego chcę już nie tyle patrzeć na nasze cierpienie, co raczej rozważać Krew Twoich ran przelaną dla zbawienia całego świata. Jezu, nasz Zbawicielu, tak bardzo pragniemy zdrowia i leczenia dla naszego /naszej... . Chcemy wszystko uczynić, aby znaleźć pomoc u specjalistów choroby alkoholizmu. Chcemy z cierpliwością stworzyć warunki, które pozwolą na przyjęcie leczenia ciała i duszy. Chcemy z miłości wymagać tego, co potrzebne, oraz unikać litości, która bardziej niszczy niż buduje. Niech moc Twojej Krwi wspiera nas w walce z własną słabością i daje nam mądrość, abyśmy wiedzieli, kiedy mamy stawiać warunki, a kiedy darować i przebaczać. Daj nam szacunek wobec tych, którzy są chorzy, ochroń nas od wszelkich wyrazów osądzania i potępiania. Błagając o leczenie i nowe zdrowie dla naszego/naszej... , pragniemy żyć w jedności i pokoju rodziny chrześcijańskiej. Jeżeli jednak krzyż naszej rodziny służy bardziej Twoim celom zbawienia, daj nam wiarę i wytrwałość do końca, aby nasza krew razem z Twoją przyczyniła się do ratowania wielu ludzi. Amen.
MODLITWA PRZED SPOWIEDZIĄ
Ojcze Niebieski, Ty znasz mnie do głębi - znasz każdy szczegół mego życia. Przeznaczyłeś mnie do życia z sobą w wieczności. Często o tym zapominam. Jestem słaby, niestały. Tak łatwo się wybielam, usprawiedliwiam. Pozwól mi widzieć siebie tak, jak Ty mnie widzisz, Osądzić bez wybiegów intencje, jakimi kieruję się w życiu. Oświeć mnie, abym rozpoznał swe grzechy przeciw Tobie i przeciwko moim bliźnim. Abym miał odwagę uznania, że źle postępuję, że potrzebuję zmiany postępowania, myślenia, nawrócenia. Daj łaskę prawdziwego żalu i poprawy, abym doznał radości Twojego przebaczenia. Niech Twoje miłosierdzie, Boże, uleczy moje rany, Wzmocni moją wolę pełnienia Twojej woli.
RACHUNEK SUMIENIA
I - Kto jest moim Bogiem? Komu ufam, komu wierzę?
- Czy przypadkiem moim Bogiem nie jest muzyka, hobby, moje ciało?
- Czy oddaję cześć własnemu ciału: czy mu "hołduję" zaspakajając wszystkie zachcianki i popędy, czyniąc z niego bożka?
- Czy czytam horoskopy i wierzę we wróżby?
II - Czy z szacunkiem odnosiłem się do Jezusa Chrystusa?
- W jaki sposób wymawiałem Jego Imię: w jakim celu i w jakich okolicznościach.
- Czy nie robiłem tego bezmyślnie, bezczeszcząc Jego Imię w nieprzyzwoitych rozmowach?
- Czy z szacunkiem odnosiłem się do osób w szczególny sposób poświęconych Bogu: kapłanów, sióstr, katechetów?
III - Czy co niedzielę uczestniczę we Mszy świętej?
- Jakie było moje uczestnictwo w Eucharystii: czy sam słuchałem i nie przeszkadzałem innym w modlitwie?
- Czy angażowałem się duchem i ciałem? Czy może byłem gdzieś daleko myślami?
- Czy w pełni uczestniczyłem we Mszy świętej przyjmując Ciało Chrystusa do swego serca?
- Czy znajduję czas na codzienną modlitwę rano i wieczorem?
- Czy znajduję czas na codzienną modlitwę rano i wieczorem?
- Czy znajduję czas, aby odwiedzić swojego Przyjaciela - Jezusa w ciszy kościoła?
- Czy nie naruszam niedzielnego spoczynku przez pracę lub zakupy?
IV - Czy modlę się za swoich rodziców?
Czy darzę szacunkiem osoby odpowiedzialne za mnie, a także wszystkie osoby starsze?
Jak traktuję drugiego człowieka: czy przypadkiem nie wysługuję się innymi?
Czy solidnie wypełniam swoje obowiązki szkolne i domowe?
Czy modlę się za swoich przyjaciół czy o dobrego przyjaciela?
V - Czy dbam o swoje zdrowie i czy szanuję zdrowie innych?
- Czy w trosce o ciało unikałem używek: papierosów, alkoholu, narkotyków?
- Czy zdarzyło mi się, że w gniewie kogoś uderzyłem?
- Czy nie znęcam się nad zwierzętami?
VI - Czy pamiętam o ty, że moje ciało jest świątynią Ducha Świętego?
IX - Czy troszczę się o czystość myśli? Jakimi obrazami wypełniam swoją wyobraźnię?
- Jakie wypowiadam słowa? Czy nie opowiadam nieprzyzwoitych dowcipów?
- Czy potrafię opanować swoje popędy, czy nie ulegam im?
- Czy posiadam poczucie wstydu?
- Czy ubieram się przyzwoicie?
- Jaki jest mój stosunek do dziewcząt: czy nie widzę w nich jedynie tego, co zewnętrzne?
- Czy nie stałem się niewolnikiem pornografii?
VII - Czy nie przywłaszczyłem sobie cudzej rzeczy?
X - Czy potrafię rezygnować z własnego egoizmu i poświęcić czas dla innych?
- Czy zawsze oddaję pożyczone rzeczy? Czy zwracam rodzicom "resztę" z zakupów?
- Czy nie przyczyniam się do niszczenia własności wspólnej, na przykład ławek w szkole?
- Czy potrafiłem przyznać się do wyrządzonej szkody?
- Czy nie obarczam innych pracą nie podejmując wyznaczonego mi obowiązku?
VIII - Czy biorę odpowiedzialność za wypowiedziane słowa?
- Czy nie obmawiam, nie plotkuję, nie oczerniam innych?
- Czy nie osądzam pochopnie?
- Czy dotrzymuję słowa?
AKT ŻALU
Boże, mój Ojcze - żałuję za me złości
Jedynie dla Twej miłości.
Bądź miłościw mnie grzesznemu - całym sercem skruszonemu.
Boże, choć Cię nie pojmuję - jednak nad wszystko miłuję.
Nad wszystko, co jest stworzone, boś Ty Dobro Nieskończone.
Spowiedź rozpoczynamy znakiem krzyża i powiedzeniem:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Ostatni raz byłem u spowiedzi......
Nałożoną pokutę odprawiłem.
Obraziłem Pana Boga następującymi grzechami:
(........................)
Po wymienieniu grzechów mówimy :
Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie serdecznie żałuję.
Proszę o pokutę i rozgrzeszenie.
Czekamy na wypowiedzenie nad nami słów rozgrzeszenia przez kapłana, modląc się np. słowami:
Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu - lub - Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste - zmiłuj się nade mną.
MODLITWA PAPIEŻA KLEMENSA XI
Modlitwa powszechna
ogłoszona przez papieża Klemensa XI
Przygotowanie do Mszy świętej i dziękczynienie po niej nie są obowiązkowe, lecz wynikają z pobożności osobistej.
Wierzę w Ciebie, Panie, lecz wzmocnij moją wiarę. Ufam Tobie, ale wspomóż moją nadzieję. Miłuję Ciebie, lecz uczyń moją miłość bardziej gorącą. Żałuję za moje grzechy, ale spraw, bym żałował doskonalej. Uwielbiam Ciebie jako Stwórcę wszechrzeczy. Napełnij mnie swoją mądrością. Otocz swoją dobrocią. Chroń swoją potęgą. Ofiaruję Ci moje myśli, aby trwały przy Tobie; moje słowa i uczynki, aby były zgodne z Twoją wolą; i całe moje postępowanie, aby było życiem wyłącznie dla Ciebie. Chcę tego, co Ty chcesz. Chcę, jak Ty chcesz i jak długo chcesz. Proszę Cię, Panie, abyś oświetlił mój rozum, pobudził moją wolę, oczyścił intencje, uświęcił serce. Daj mi Dobry Boże, miłość ku Tobie i wstręt do moich wad, szczerą troskę o bliźnich i pogardę tego, co sprowadza na świat zło. Pomóż mi zwyciężyć pożądliwości - umartwieniem, skąpstwo - jałmużną, gniewliwość - łagodnością, a lenistwo - pracowitością. Spraw, bym był skupiony w modlitwie, wstrzemięźliwy przy posiłkach, dokładny w pracy, wytrwały w podejmowanych działaniach. Naucz mnie, jak małe jest to, co ziemskie, jak wielkie to, co Boskie; Jak przemijające, co doczesne, jak nieskończone, co wieczne. Proszę o to przez Chrystusa, mojego Pana. Amen.
MODLITWA POŚWIĘCENIA POJAZDÓW I BŁOGOSŁAWIEŃSTWO KIEROWCÓW
Boże, który mocą swojego słowa stworzyłeś cały wszechświat i dałeś człowiekowi władzę nad całym stworzeniem oraz moc doskonalenia świata według zamysłów Twojej woli; spraw, aby pojazdy, dzieło Twoje i pracy ludzkiej, dzięki Twemu błogosławieństwu służyły dla dobra człowieka, jego pracy i wypoczynku. Za wstawiennictwem Matki Niepokalanej i świętego Krzysztofa, patrona kierowców i podróżujących, ustrzeż Panie wszystkich, którzy będą korzystali z tych pojazdów, od wszelkich nieszczęść duszy i ciała, aby bezpiecznie mogli dojechać do wyznaczonego celu. Niech zebrani kierowcy i ich pojazdy będą pobłogosławione dla Twojej chwały i pożytku ludzkiego. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Nowenna za przyczyną Świętego Szarbela
DZIEŃ PIERWSZY
Chwalebny Święty Charbelu, zwierciadło cnót, przyjdź mi na ratunek i uproś u Boga łaskę, której potrzebuję … (wymienić), na chwałę Jego imienia i dla zbawienia duszy mojej. Amen.
Święty Charbelu módl się za mnie.
Panie Jezu, który obdarzyłeś Świętego Charbela łaską wiary, błagam byś udzielił mi za jego wstawiennictwem łaski, o które proszę, abym żył zgodnie z Twoimi przykazaniami i Ewangelią. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ DRUGI
Święty Charbelu, męczenniku życia monastycznego, który doświadczyłeś cierpienia fizycznego i duchowego zwracam się do Ciebie z ufnością i proszę o łaskę…
Święty Charbelu, wazo niebiańskiej wonności, wstaw się za mną.
Boże nieskończenie dobry, który zaszczyciłeś Świętego Charbela łaską czynienia cudów, zlituj się nade mną i udziel mi łaski, o którą proszę za jego wstawiennictwem. Tobie chwała na wieki.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ TRZECI
Umiłowany Święty Charbelu, który jaśniejesz jak jasna gwiazda na niebie Kościoła, oświeć moją drogę i umocnij moją nadzieję. Uproś u Chrystusa ukrzyżowanego, którego nieustannie czcisz łaskę…
Święty Charbelu, wzorze ciszy i cierpliwości, wstaw się za mną.
Panie Jezu, który uświęciłeś Świętego Charbela pomagając mu nieść krzyż, daj mi siłę by naśladować go w trudnościach życia z cierpliwością i całkowitym poddaniem się Twojej Boskiej woli. Tobie chwała na wieki. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ CZWARTY
Święty Charbelu uciekam się do Ciebie z ufnością o twoje wstawiennictwo. Okaż mi raz jeszcze twoją miłość i uproś u Boga łaskę…
Święty Charbelu, ogrodzie cnót wstaw się za mną.
Boże, pomóż mi wzrastać w cnotach chrześcijańskich na wzór Świętego Charbela. Okaż mi Miłosierdzie, abym mógł sławić Cię na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ PIĄTY
Święty Charbelu, oświeć mnie i pomóż mi czynić tylko to, co miłe jest Bogu. Dobry ojcze, uproś o łaskę, której bardzo potrzebuję…
Święty Charbelu, przyjacielu krzyża, wstaw się za mną.
Boże, wysłuchaj mojej modlitwy za wstawiennictwem Świętego Charbela. Pociesz duszę moją i napełnij mnie Twoim pokojem. Tobie chwała na wieki. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ SZÓSTY
Święty Charbelu, potężny pośredniku, wystarczy jedno Twoje słowo, by Bóg udzielił mi łaski, której bardzo potrzebuję…
Święty Charbelu, radości nieba i ziemi wstaw się za mną.
Boże, który wybrałeś Świętego Charbela za naszego pośrednika, udziel mi dzięki jego modlitwie łaski, o którą proszę. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ SIÓDMY
Umiłowany Święty Charbelu, udziel pomocy wszystkim, którzy się do Ciebie zwracają, uproś Boga o łaskę, o którą żarliwie proszę… Ufam twojej modlitwie.
Święty Charbelu, przewodniku zagubionych, wstaw się za mną.
Boże pomóż mi w żalu i pokucie za liczne grzechy, które uniemożliwiają otrzymanie Twej łaski. Oceanie Miłosierdzia, oczyść moje serce ze smutku i wysłuchaj mojej modlitwy za wstawiennictwem Świętego Charbela. Tobie chwała na wieki. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ ÓSMY
Święty Charbelu, moja wiara rośnie gdy myślę o twojej modlitwie i twoich umartwieniach. Proszę, uproś u Boga łaskę, której potrzebuję…
Święty Charbelu, który żyjesz w radości doskonałej, wstaw się za mną.
Mój Jezu ukochany, który poprowadziłeś Świętego Charbela do ewangelicznej doskonałości, udziel mi za jego wstawiennictwem łaski wierności Tobie do śmierci. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
DZIEŃ DZIEWIĄTY
Święty Charbelu, zbliżam się do końca nowenny. Mam wielką nadzieję, że otrzymam od Jezusa łaskę, o którą proszę za Twoim wstawiennictwem. Żałuję za moje grzechy i obiecuję przeciwstawiać się pokusom.
Święty Charbelu, który żyjesz w chwale, módl się za mną.
Boże, Ty słuchasz modlitw Świętego Charbela i udzieliłeś Mu łaski jedności z Tobą, zlituj się nade mną i udziel mi pomocy w trudnościach, bowiem sam nie potrafię ich udźwignąć. Tobie chwała na wieki. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Modlitwa
Miłosierny i dobry Boże, dziękuję Ci z całego serca mojego za łaski, które otrzymałem za wstawiennictwem Świętego Charbela i błagam o błogosławieństwo dla mnie i moich bliskich.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
NOWENNA DO BOGA OJCA – PRZED SIERPNIOWĄ UROCZYSTOŚCIA
Modlitwa wstępna
Ojcze Przedwieczny, który jesteś Nieogarniony, Wieczny, Sprawiedliwy –
Surowy, lecz też bezgranicznie Kochający, daj mi Łaskę dobrego odprawienia tej
Nowenny, aby przyniosła takie Dary i Owoce Ducha Świętego, jakie Ty Sam chcesz
nam udzielić. Ojcze Godny Uwielbienia, proszę Cię o jak najwięcej Łask
potrzebnych mnie i innym do okazywania Tobie miłości.
które wypowiadasz. Spraw też, aby każdy człowiek na każdym miejscu mógł
realizować Twoją Świętą Wolę. Ojcze, daj też do pomocy wykonawcom tylu Aniołów
pomocników, ilu będzie potrzeba do realizacji powierzonych zadań. Ojcze Niebieski,
udziel mi takiej Łaski, bym mógł zawsze i dokładnie wypełnić Twoją Wolę.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
VIII dzień
Nieśmiertelny Ojcze, proszę Cię o pogromienie sił Zła – Szatana i jego
zwolenników. Najlepszy Tatusiu, daj nam moc i pragnienie do przezwyciężania
naszych słabości i złych skłonności. Broń mnie od wpadania w matnię pułapek
sprytnie zastawionych przez złego ducha. Naucz mnie dobrej, skutecznej modlitwy,
która ujarzmia siły nieczyste. Spraw, bym za wszelką cenę wybierał tylko Dobro.
Ojcze Sprawiedliwy, udziel nam Łaski, abyśmy przy Tobie wytrwali do końca na
naszych Bożych posterunkach.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
IX dzień
Ukochany Ojcze z Nieba, dziś przedstawiamy Ci nasze prośby i błagania.
Panie, spraw, by nade wszystko wypełniła się Twoja Święta Wola względem nas.
Wysłuchaj wszystkiego, co w naszym imieniu przedstawi Ci Matka Twojego
Świętego Syna. Mój Ojcze, usłysz moją prośbę, moje pokorne wołania, o ile jest to
zgodne z Twoją Świętą Wolą. Nie dopuść, Wszechpotężny Panie, abym
kiedykolwiek swoim postępowaniem wykroczył przeciw Twojej Świętej Woli.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Potrzeba wielkiej i gorliwej modlitwy za Księży Broniacych Życia i Ruchy Pro-Life. Możliwie także wsparcia materialnego...
Modlitwa o światło nadziei
Święty Andrzeju Bobolo!
Twoje życie dopełniło się męczeństwem
w krytycznym okresie Rzeczypospolitej.
Gdy Polska przestała już istnieć,
Twa przepowiednia jej odrodzenia
była przez lata znakiem nadziei,
której spełnienie dostrzeżono
po pierwszej wojnie światowej.
Nadzieją napawało również
uznanie Twej świętości w czasie,
gdy kończyła się druga Rzeczpospolita.
Lata, które nastąpiły,
były wielką próbą nadziei,
jednak doczekaliśmy w końcu,
że w odrodzonej Ojczyźnie
zostałeś ogłoszony jej Patronem.
Dlatego powierzamy się Tobie,
zwłaszcza w obecnym czasie
początku wieku i tysiąclecia.
Niech nam przyświeca nadzieja,
że Twój patronat owocuje dalej
w odrodzeniu naszego życia
tak osobistego, jak i społecznego.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.
Modlitwa o moc miłości
Święty Andrzeju Bobolo,
nasz wielki Patronie!
Twoje życie dopełniło się w ofierze,
wyjawiającej okrucieństwo oprawców,
ale głębiej objawia nam
ogromną moc miłości,
która wszystko znosi,
nigdy nie ustaje...
Dzięki Twojemu świadectwu
przybliżamy się do źródła miłości
w Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym,
który pozostaje najwyższym znakiem
miłości Boga, bogatego w miłosierdzie.
Prosimy Cię, nasz Patronie,
byśmy w jedności z Tobą
dzięki wytrwałej modlitwie
wzrastali w miłości,
której tak bardzo potrzebujemy
w nas i naszym otoczeniu,
by wszyscy mogli doświadczyć,
jak bardzo Bóg nas miłuje
teraz i na wieki wieków.
121 1 Pieśń stopni. Wznoszę swe oczy ku górom: Skądże nadejdzie mi pomoc? 2 Pomoc mi przyjdzie od Pana, co stworzył niebo i ziemię2. 33 On nie pozwoli zachwiać się twej nodze ani się zdrzemnie Ten, który cię strzeże. 4 Oto nie zdrzemnie się ani nie zaśnie Ten, który czuwa nad Izraelem. 5 Pan cię strzeże, Pan twoim cieniem przy twym boku prawym4. 6 Za dnia nie porazi cię słońce5 ni księżyc wśród nocy. 7 Pan cię uchroni od zła wszelkiego: czuwa nad twoim życiem. 8 Pan będzie strzegł twego wyjścia i przyjścia teraz i po wszystkie czasy.
Cokolwiek czynisz, strzeż się, by nie utracić świadomości obecności Bożej.
Nigdy nie rozpoczynaj pracy lub innego zajęcia, nie pomyślawszy wpierw o
Bogu, poświęcając Mu dobre intencje i swoje czyny.
Nie podejmuj żadnego działania, nawet najmniejszego, bez uprzedniego
polecenia Go Bogu i proszenia o Jego pomoc w dobrej realizacji.
Im bliżej jesteśmy Boga, tym bardziej kochamy ludzi.
Modlimy się nie po to, by pozyskać dobra, ale raczej po to, by stać się dobrymi.
"Modlenie się nie jest niczym innym,
jak przekształceniem się
w pragnienie pragnące Boga"
(Papież Benedykt XVI).
NARÓD, KTÓRY ZABIJA WŁASNE DZIECI, JEST NARODEM BEZ PRZYSZŁOŚCI
Maryjo, Matko ludzi, wysłuchaj naszej modlitwy, w której rozbrzmiewa głos ofiar aborcji, nienawiści, wojny i innych zbrodni. Bądź oparciem dla słabszych i pocieszeniem dla niezasłużenie cierpiących. Porusz serca tych, którzy odrzucają światło prawdy i zabijając innych zadają śmierć własnemu człowieczeństwu. Do Ciebie, matko miłosierna, Matko życia, uciekamy się z ufnością. Jan Paweł II
Modlitwa Anioł Pański - Angelus
V. Angelus Domini nuntiavit Mariae. R. Et concepit de Spiritu Sancto. Ave, Maria, gratia plena...
V. Ecce ancilla Domini, R. Fiat mihi secundum verbum tuum. Ave, Maria, gratia plena...
V. Et Verbum caro factum est, R. Et habitavit in nobis. Ave, Maria, gratia plena...
V. Ora pro nobis, sancta Dei Genetrix, R. Ut digni efficiamur promissionibus Christi.
V. Oremus. Gratiam tuam, quaesumus, Domine, mentibus nostris infunde; ut qui, Angelo nuntiante, Christi Filii tui incarnationem cognovimus, per passionem eius et crucem ad resurrectionis gloriam perducamur. Per eundem Christum Dominum nostrum. R. Amen.
Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.
I poczęła z Ducha Świętego.
Zdrowaś Maryjo...
Oto ja Służebnica Pańska.
Niech mi się stanie według słowa twego.
Zdrowaś Maryjo...
A Słowo Ciałem się stało.
I mieszkało między nami.
Zdrowaś Maryjo...
Módl się za nami święta Boża Rodzicielko, abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się. Łaskę Twoją prosimy Cię Panie racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy przez Zwiastowanie anielskie, Wcielenie Chrystusa Syna Twojego poznali przez mękę Jego i krzyż do chwały zmartwychwstania zostali doprowadzeni. Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.
Pacierz po łacinie - Modlitwy codzienne
1.SIGNUM SANCTAE CRUCIS In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
2.DOXOLOGIA IN HONOREM SANCTISSIMAE TRINITATIS Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto, sicut erat in principio et nunc et semper et in saecula saeculorum. Amen.
3.SYMBOLUM APOSTOLORUM Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.
4.ORATIO DOMINICA Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum, adveniat regnum tuum, fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra. Panem nostrum quotidianum da nobis hodie; et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris, et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo. Amen.
5.SALUTATIO ANGELICA Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae. Amen.
6.ORATIO AD ANGELUM CUSTODEM Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna. Amen.
7.ORATIO PRO FIDELIBUS DEFUNCTIS Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
1.ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen
2.UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
3.SKŁAD APOSTOLSKI
Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.
Amen.
4.MODLITWA PAŃSKA
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Amen.
5.POZDROWIENIE ANIELSKIE
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
6.MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA
Aniele Boże Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy; bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.
7.MODLITWA ZA WIERNYCH ZMARŁYCH
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
Każdego 25 dnia miesiąca sprawowana jest Msza Święta w intencji dzieci poczętych i zagrożonych aborcją o dar narodzin, zdrowia i miłości rodzicielskiej dla nich.
Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skępskiej, Matki Bożej Brzemiennej, Królowej Mazowsza, Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej włącza się w modlitwę wiernych, którzy pragną ocalić życie.
Pragniemy budować cywilizację miłości, o którą nas prosił w swoim nauczaniu święty Jan Paweł II. Jesteśmy do tego zobowiązani nie tylko przez to, że opiekujemy się Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, ale i przez fakt, że w Sanktuarium posiadamy relikwie naszego wielkiego rodaka Ojca Świętego Jana Pawła II. Zapraszamy i zachęcamy do wspólnej modlitwy w intencji obrony życia. Ze względu na to, iż nasza parafiia jest pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny - prosimy i zachęcamy do podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. W naszym Sanktuarium można to uczynić nie tylko 25 marca, ale 25 dnia każdego miesiąca podczas Mszy Świętej sprawowanej w obronie życia.
Modlitwa codzienna
Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki, Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem świętego Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po narodzeniu, proszę Cię w intencji tego nie narodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.
Modlitwa Świętej Gertrudy za zmarłych – uwalnia 1000 dusz z czyśćca Boże miłosierny, z Tronu chwały Twojej wejrzyj na biedne dusze w czyśćcu cierpiące, wejrzyj na ich męczarnie, na łzy, które przed Tobą wylewają, usłysz ich błagania i jęki, zmiłuj się nad nimi, odpuść im grzechy. Za wszystkie przestępstwa, których się dopuściły, za niedbalstwa w służbie Twojej świętej popełnione, ofiaruję Ci najświętsze życie, wszystkie zasługi Jezusa Chrystusa, wszystkie pokuty, posty, czuwania, modlitwy, prace, boleści, Krew i Rany, Mękę i Śmierć niewinną, którą w najgorętszej miłości cierpiał za nas Najmilszy Twój Syn, proszę, abyś tym ubłagany raczył przyjąć te ukochane dusze do rajskiej szczęśliwości, aby Cię wielbiły na wieki. Amen. Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa w połączeniu ze wszystkimi Mszami Świętymi dzisiaj na całym świecie odprawianymi, za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających, za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu. Amen.
1 Pieśń stopni.
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, 2 o Panie, słuchaj głosu mego!
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu! 3 Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi? 4 Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Cię otaczano bojaźnią2. 5 W Panu pokładam nadzieję,
nadzieję żywi moja dusza:
oczekuję na Twe słowo. 6 Dusza moja oczekuje Pana
bardziej niż strażnicy świtu,
<bardziej niż strażnicy świtu>3.
7 Niech Izrael wygląda Pana.
U Pana bowiem jest łaskawość
i obfite u Niego odkupienie4. 8 On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów5.
Zapraszamy do Strachociny
22/07/2023 roku
II narodowa modlitwa za Ojczyznę
Polskę
Akt oddania
„O Rodzicielko łaski”
TOTUS TUUS
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II
Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt.
Accipio Te in mea omnia.
Praebe mihi cor Tuum, Maria.
—
Jestem cały Twój i wszystko, co moje, do Ciebie należy.
Przyjmuję Ciebie całym sobą.
Daj mi Serce Twoje, Maryjo.
AKT OSOBISTEGO
POŚWIĘCENIA SIĘ
NIEPOKALANEMU SERCU
MARYI
BŁOGOSŁAWIONY KARDYNAŁ
STEFAN WYSZYŃSKI
Matko Boża,
Niepokalana Maryjo!
Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko, czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się Tobie w macierzyńską niewolę miłości. Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy Kościołowi Świętemu, którego jesteś Matką. Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem, że własnymi siłami niczego nie dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą Twego Syna, i zawsze zwyciężasz. Spraw więc, Wspomożycielko Wiernych, by moja rodzina, parafia i cała Ojczyzna były rzeczywistym królestwem Twego Syna i Twoim. Amen.
AKT POŚWIĘCENIA SIĘ NIEPOKALANEJ
ŚWIĘTY MAKSYMILIAN KOLBE
Niepokalana, Nieba i Ziemi Królowo, Ucieczko grzesznych i Matko nasza najmiłościwsza. Ty, której Bóg cały porządek miłosierdzia powierzyć raczył, ja niegodny grzesznik, rzucam się do stóp Twoich kornie błagając, abyś mnie całego i zupełnie za rzecz i własność swoją przyjąć raczyła i uczyniła ze mną, wraz ze wszystkimi władzami mej duszy i ciała, i z całym mym życiem, śmiercią i wiecznością, cokolwiek Ci się podoba.
Użyj także, jeżeli zechcesz, mnie całego bez żadnego zastrzeżenia, do dokonania tego, co o Tobie powiedziano: “Ona zetrze głowę twoją”, jako też: “Wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie”, abym w Twoich niepokalanych i najmiłościwszych rękach stał się użytecznym narzędziem do zaszczepienia i jak najsilniejszego wzrostu Twej chwały w tylu zabłąkanych i obojętnych duszach, a ten sposób do jak największego rozszerzenia błogiego Królestwa Najświętszego Serca Jezusowego; albowiem gdzie Ty wejdziesz, tam łaskę nawrócenia i uświęcenia wypraszasz, przez Twoje bowiem ręce wszelkie łaski Najsłodszego Serca Jezusowego na nas spływają.
AKT OFIAROWANIA SIĘ
JEZUSOWI CHRYSTUSOWI
MĄDROŚCI WCIELONEJ
PRZEZ MARYJĘ
ŚWIĘTY LUDWIK GRIGNION DE MONTFORT
do codziennego odmawiania
O najmilszy i czci najgodniejszy Jezu, prawdziwy Boże i prawdziwy człowiecze. Synu Jednorodzony Ojca Przedwiecznego i Maryi, zawsze Dziewicy!
Ja .…. grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj przed Twoim obliczem przyrzeczenia Chrztu świętego. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i jego dzieł. Całkowicie oddaję się Jezusowi Chrystusowi, Mądrości Wcielonej, aby za Nim iść, niosąc mój krzyż po wszystkie dni życia. Abym zaś był Mu wierniejszy niż dotąd, obieram Ciebie dziś, Maryjo, w obliczu całego Dworu Niebieskiego, za moją Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam, jako Twój niewolnik, ciało i duszę swoją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, przeszłych, obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Matko Miłosierdzia, udziel mi łaski prawdziwej mądrości Bożej i przyjmij mnie do grona tych, których kochasz, pouczasz, prowadzisz, żywisz i bronisz jako dzieci swe i sługi. Dziewico wierna, spraw, abym zawsze i we wszystkim był doskonałym uczniem, naśladowcą i niewolnikiem Mądrości Wcielonej, Jezusa Chrystusa, Syna Twego; abym za Twym pośrednictwem i za Twoim przykładem doszedł do pełni Jego wieku na ziemi i Jego chwały w Niebie. Amen.
ŹRÓDŁO - fiatmariae.pl
Akt poświęcenia się rodziny Najświętszemu Sercu Pana Jezusa
Akt poświęcenia się rodziny Najświętszemu Sercu
Pana Jezusa
Najświętsze Serce Jezusa, objawiłeś życzenie swoje świętej Marii Małgorzacie, że chcesz panować w chrześcijańskich rodzinach. Przychodzimy więc dzisiaj, by uznać całkowite panowanie Twoje nad naszą rodziną. Chcemy odtąd Twoim życiem żyć, chcemy w sobie te cnoty pielęgnować, za które już tu na ziemi pokój obiecałeś, chcemy daleko od siebie odeprzeć ducha tego świata, na którego rzuciłeś przekleństwo.
Panuj więc nad naszym rozumem przez prostotę wiary, panuj też przez swą miłość nad sercami naszymi, które niech całkowicie nią zapłoną. Chcemy je w Twojej żarliwej miłości utrzymywać przez częste przyjmowanie Komunii świętej.
Racz, Boskie Serce, przewodzić naszym zebraniom, błogosław nasze duchowne i doczesne przedsięwzięcia, rozpraszaj nasze troski, uświęcaj nasze pociechy i łagódź nasze cierpienia. Gdyby zaś który z nas miał kiedyś nieszczęście Cię zasmucić, to przypomnij mu, że Ty, Serce Jezusowe, jesteś dobrotliwe i miłosierne dla grzeszników żalem przejętych. A gdy przyjdzie godzina rozłąki, gdy śmierć przyjdzie i okryje nas żałobą, chcemy wszyscy, tak ci, co umierają, jak ci, co na tym świecie zostają, poddać się Twym odwiecznym wyrokom. Chcemy pocieszać się tą myślą, że przyjdzie dzień, kiedy cała nasza rodzina w niebie złączona, na zawsze sławę Twoją i Twe dobrodziejstwa wychwalać będzie.
Niepokalane Serce Maryi i chwalebny Patriarcha, Józef święty, niech Ci przedłożą to poświęcenie, a nam je przypominają przez wszystkie dni życia naszego. Niech żyje Serce Jezusa, naszego Króla i Ojca. Amen.
Odpust zupełny w dzień pierwszego wspólnego poświęcenia się rodziny (po spowiedzi i Komunii świętej). Benedykt XV
Bądź przeto, Serce pełne dobroci, moim usprawiedliwieniem wobec Boga, Twojego Ojca...
25 maja 1899 r. papież Leon XIII wydał encyklikę Annum Sacrum, do której dołączył ułożony osobiście Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa [1]. W 1925 r. papież Pius XI nieco go zmodyfikował, dodając modlitwy za pogan, islamistów i „ten lud, który niegdyś był ludem wybranym” [2]. W 1927 r. tenże sam Pius XI ustanowił odpust za odmówienie tegoż aktu z sercem skruszonem, a nawet za odmówienie samej tylko krótkiej supliki za żydów [3]. Niestety, już 32 lata później jego treść okazała się być niekompatybilna ze zbliżającym się długimi krokami posoborowym indyferentyzmem, dlatego Penitencjaria Apostolska przy autoryzacji bł. Jana XXIII wywaliła [4] z niego obszerny fragment, który zaznaczyłem poniżej na czerwono. Co oczywiście nie przeszkadza wyznawcom posoborowia nadal twierdzić, że tymi słowami, 11 czerwca 1899 r. papież Leon XIII, wzywając wszystkich biskupów do jedności z papieżem, poświęcił cały rodzaj ludzki Najświętszemu Sercu Jezusa.
[1]
łacińska wersja urzędowa dołączona w 1899 r. do encykliki Annum Sacrum, tekst za ASS 1898-1899, s. 651
Iesu Dulcissime, Redemptor humani generis, respice nos ad altare tuum humillime provolutus. Tui sumus, tui esse volumus; quo autem Tibi coniuncti firmius esse possimus, en hodie Sacratissimo Cordi tuo se quisque nostrum sponte dedicat. Te quidem multi novere numquam; Te, spretis mandatis Tuis, multi repudiarunt. Miserere utrorumque, benignissime Jesu, atque ad sanctum Cor tuum rape universos. Rex esto, Domine, nec fidelium tantum qui nullo tempore discessere a Te, sed etiam prodigorum filiorum qui Te reliquerunt: fac hos, ut domum paternam cito repetant, ne miseria et fame pereant. Rex esto eorum, quos aut opinionum error deceptos habet, aut discordia separatos, eosque ad portum veritatis atque ad unitatem fidei revoca, ut brevi fiat unum ovile et unus pastor. Rex esto denique eorum omnium, qui in vetere gentium superstitione versantur, eoasque e tenebris vindicare ne renuas in Dei lumen et regnum. Largire, Domine, Ecclesiae tuae securam cum incolumitate libertatem; largire cunctis gentibus tranquillitatem ordinis; perfice, ut ab utroque terrae vertice una resonet vox: Sit laus divino Cordi, per quod nobis parta salus: ipsi gloria et honor in saecula. Amen.
wersja polska, tłumaczenie własne
O Jezu Najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas korzących się pokornie u ołtarza Twego. Twoi jesteśmy i do Ciebie należeć chcemy. Oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Ciebie wcale ; wielu odeszło wzgardziwszy nakazami twymi; zmiłuj się nad jednymi i drugimi, o Jezu najłaskawszy i porwij do Świętego Serca Twego. Królem bądź nam, o Panie, nie tylko tym, wiernym którzy nigdy nie odeszli od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię pozostawili. Spraw, aby do domu rodzinnego rychło wrócili i nie zginęli z nędzy i głodu. Królem bądź tym, których błędne twierdzenia zwiodły, albo niezgoda oddziela ; przywróć ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło stała się jedna owczarnia i jeden pasterz. Królem bądź wreszcie wszystkich tych, którzy błąkają się w ciemnościach lub tkwią w starych, pogańskich przesądach. Nie odmawiaj im Bożego światła i królestwa. Zapewnij, Panie, Kościołowi swemu bezpieczeństwo w niezmąconej wolności. Udziel wszystkim narodom spokojnego ładu. Spraw aby ze wszystkich krańców ziemi jeden brzmiał głos : Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które otrzymaliśmy zbawienie. Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.
[2]
Akt poświęcenia się NSPJ, wersje urzędowe: łacińska i polska, za AAS 1925, s. 542 Iesu Dulcissime, Redemptor humani generis, respice nos ad altare tuum humillime provolutus. Tui sumus, tui esse volumus; quo autem Tibi coniuncti firmius esse possimus, en hodie Sacratissimo Cordi tuo se quisque nostrum sponte dedicat. Te quidem multi novere numquam; Te, spretis mandatis Tuis, multi repudiarunt. Miserere utrorumque, benignissime Jesu, atque ad sanctum Cor tuum rape universos. Rex esto, Domine, nec fidelium tantum qui nullo tempore discessere a Te, sed etiam prodigorum filiorum qui Te reliquerunt: fac hos, ut domum paternam cito repetant, ne miseria et fame pereant. Rex esto eorum, quos aut opinionum error deceptos habet, aut discordia separatos, eosque ad portum veritatis atque ad unitatem fidei revoca, ut brevi fiat unum ovile et unus pastor. Rex esto eorum omnium, qui in tenebris idololatriae aut islamismi adhuc versantur, eosque in lumen regnumque tuum vindicare ne renuas. Respice denique misericordiae oculis illius gentis filios, quae tamdiu populus electus fuit; et Sanguis, qui olim super eos invocatus est, nunc in illos quoque, redemptionis vitaeque lavacrum, descendat.. Largire, Domine, Ecclesiae tuae securam cum incolumitate libertatem; largire cunctis gentibus tranquillitatem ordinis; perfice, ut ab utroque terrae vertice una resonet vox: Sit laus divino Cordi, per quod nobis parta salus: ipsi gloria et honor in saecula. Amen.
O Jezu Najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas korzących się u stóp ołtarza Twego. Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy; oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Ciebie wcale; wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przykazaniami Twemi. Zlituj się nad jednymi i drugimi, o Jezu Najłaskawszy, i pociągnij wszystkich do Świętego Serca Swego. Królem bądź nam, o Panie, nietylko wiernym, którzy nigdy nie odstąpili od Ciebie, ale i synom mrnotrawnym, którzy Cię opuścili. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu. Króluj tym, których albo błędne mniemania uwiodły, albo niezgoda oddziela; przywiedź ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło nastała jedna owczarnia i jeden pasterz. Królem bądź tych wszystkich, którzy jeszcze błąkają się w ciemnościach pogaństwa lub islamizmu, i racz ich przywieść do światła i królestwa Bożego. Wejrzyj wreszcie okiem miłosierdzia Swego na synów tego narodu, który był niegdyś narodem szczególnie umiłowanym. Niechaj spłynie i na nich, jako zdrój odkupienia i życia, ta Krew, którą oni niegdyś wzywali na siebie. Zachowaj Kościół Swój, o Panie, i użycz mu bezpiecznej wolności. Użycz wszystkim narodom spokoju i ładu. Spraw, aby ze wszystkiej ziemi od końca do końca, jeden brzmiał głos: Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które nam stało się zbawienie; Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.
AKT POŚWIĘCENIA SIĘ BOSKIEMU SERCU
Ja,... oddaję się i poświęcam Boskiemu Sercu Pana naszego Jezusa Chrystusa. Oddaję Mu swoją osobę i życie swoje, uczynki, przykrości i cierpienia, żeby żadnej cząstki swego jestestwa więcej nie używać, jak tylko dla Jego czci, miłości i chwały. Taka jest nieodwołalna wola moja, żeby całkowicie do Niego należeć, i wszystko czynić z miłości ku Niemu, wyrzekając się całym sercem wszystkiego, co by się Jemu nie podobało. Dlatego Ciebie, Najświętsze Serce, obieram sobie za jedyny przedmiot mej miłości, za opiekuna mego życia, za rękojmię mego zbawienia, za lekarstwo za moją ułomność i niestałość, za wynagrodzenie za moje grzechy całego życia i za pewne schronienie w chwili mej śmierci. Bądź przeto, Serce pełne dobroci, moim usprawiedliwieniem wobec Boga, Twojego Ojca, i odwróć ode mnie strzały słusznego gniewu Jego. O Serce pełne miłości, w Tobie pokładam całą ufność moją, albowiem wszystkiego się obawiam ze strony mojej skłonności do czynienia zła, natomiast wszystkiego się spodziewam od Twojej dobroci. Dlatego zniszcz we mnie wszystko, co Tobie może się nie podobać lub sprzeciwiać. Niech czysta miłość Twoja, tak głęboko wniknie w moje serce, bym nie mógł zapomnieć o Tobie, ani też oddalić się od Ciebie. Błagam Cię przez wszystką dobroć Twoją, by imię moje zapisane było w Tobie, gdyż to tylko pragnę uważać za szczęście swoje i swoją chwałą, żeby żyć i umierać jako Twój wierny sługa. Amen.
AKT OSOBISTEGO POŚWIĘCENIA SIĘ SERCU PANA JEZUSA
Tobie Chrystusie składam hołd wdzięczności za wszystko, co z miłującego serca uczyniłeś. Polecam się Twemu Sercu, oddając się całkowicie do Twojej dyspozycji. Ofiaruję więc wszystkie swoje cierpienia, niewygody, upokorzenia, oraz wszystkie swoje dobre uczynki i modlitwy. Proszę, aby wszelkie moje ofiary, były przyjęte jako wynagrodzenie za grzechy tych, którzy ducha prawości i pokuty zatracili. To, co ofiaruję, niech będzie przeciwwagą dla zniewag, które ranią Twoje Serce. Ty Boże wiesz, co jest ukryte w głębiach mojego serca, znasz moje pragnienia. Proszę Cię o łaskę wytrwania w tym co dobre. Dopomóż mi, aby moje codzienne życie było świadectwem ofiarowania się Tobie.
CODZIENNE OFIAROWANIE
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Maryi wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za nasze grzechy. Łączę je z tymi intencjami, w jakich Ty za nas ofiarowałeś się na krzyżu i nieustannie ofiarujesz się na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół święty katolicki, za Ojca świętego N. i na wszystkie intencje na ten miesiąc i dzień wyznaczone. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty, jakich dostąpić mogę i ofiaruję je za dusze w czyśćcu. Amen.
Tytuł Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest na trwałe związany z dostojnym wizerunkiem Maryi, czczonym w Rzymie, który zasłynął wielkimi i licznymi łaskami, a jego kult rozpowszechnił się szeroko po całym świecie. Wspomnienie liturgiczne Matki Bożej Nieustającej Pomocy przypada 27 czerwca. Zapraszamy do modlitwy za chorych za Jej wstawiennictwem.
Modlitwa za chorego do Matki Bożej Nieustającej Pomocy
Matko Boska Nieustającej Pomocy,
Twój Boski Syn, którego na ręku trzymasz, wysłuchuje każdą Twoją prośbę. Poleć Mu także chorego, za którego dzisiaj w pokorze modlę się do Ciebie. Rzeknij tylko słowo a chory wróci do zdrowia. Nie odmawiaj mi tej łaski, chorzy mają szczególne prawo do Twej dobroci. Proś przeto Jezusa, aby nam to drogie życie zachował. Ty sama bądź dla chorego dobrą i miłosierną Lekarką a przy Twojej Pomocy z pewnością uzyska utracone siły. Gdyby jednak Bóg, którego wola rządzi światem, inaczej postanowił, wspomóż o Matko chorego i daj mu siłę, aby przyjął kielich goryczy i zdał się spokojnie na rozporządzenia Boga Wszechmocnego. Daj mu cierpliwość, broń od rozpaczy. Matko, Ty jesteś tak potężna, możesz nas pocieszyć. Jesteś Matką Najlepszą, pragniesz nas uratować. Wysłuchaj więc nas łaskawie i przyjdź nam z pomocą.
Amen.
Modlitwa
do Matki Bożej
Szkaplerznej
(na rozpoczęcie nowenny)
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza
świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie
ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj
mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra
Matko, serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w
moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a
użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona,
najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych, powstań i swą potężną
litości! Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na
Twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.
Dzień pierwszy — 7 lipca
„Miłujcie Maryję! Z tej miłości nie przestawajcie czerpać siły dla waszych serc. Niech Ona okazuje się dla was i przez was Matką wszystkich, którzy tak bardzo spragnieni są tej macierzyńskiej opieki".
święty Jan Paweł II
Maryjo, Kwiecie Karmelu i Matko nasza! Ukazałaś się niegdyś prorokowi Eliaszowi w postaci jasnego obłoku, który wzniósłszy się nad morzem, użyźnił spragnioną ziemię obfitym deszczem. Pokornie Cię błagamy, racz nam wyjednać obfite zdroje łask niebieskich, które ubogacą nasze dusze, aby wydawały stokrotny plon świętych cnót i dobrych uczynków i abyśmy służąc Bogu w wierze oraz miłości, już w tym życiu mogli się cieszyć błogą nadzieją oglądania Go w szczęśliwej wieczności.
Składamy w Twoje Matczyne ręce nasze potrzeby i intencje tej nowenny, ufni, że nie odrzucisz naszej prośby, najlepsza i najczulsza Matko. Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Dzień drugi — 8 lipca
„Nie bójmy się, że Maryja przesłoni nam Chrystusa, Ona jest po to, aby do Niego prowadzić".
błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Gwiazdo Karmelu i Matko nasza, która pałając szczególną miłością ku dzieciom odzianym Szkaplerzem świętym, nawiedzasz ich dusze, pocieszasz je słowem i przykładem, uproś nam, o Królowo nasza, aby Syn Twój, a Pan nasz, Jezus Chrystus, swą Boską światłością rozproszył ciemności naszych umysłów; abyśmy poznali wartość Jego miłości ku nam zwróconej i serdecznie Go miłowali, abyśmy zrozumieli doniosłość naszych obowiązków i sumiennie je wypełniali, abyśmy wszystkie myśli, słowa i czyny kierowali ku większej chwale Bożej i zbudowaniu naszych bliźnich.
Pokornie powierzamy Ci wszystko, co nas dręczy, niepokoi i boli. Ufamy, że przyjmiesz to jak Matka i dasz naszym duszom i sercom niezmącony pokój! Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Dzień trzeci — 9 lipca
„Matka nigdy nie odchodzi — ani od kołyski, ani z Kalwarii, ani od grobu swojego dziecka". błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Mistrzyni Karmelu i Matko nasza, przepełniona dobrocią dla nas, która raczyłaś przyjąć ofiary złożone Ci przez synów Twego zakonu, błagamy Cię, o Pani nasza, przemień nasze dusze w świątynie Boga żywego, aby przyozdobione kwiatami cnót i dobrych uczynków mogły godnie przyjąć Boski Majestat; abyśmy wielbiąc i miłując Boga, mogli wiernie Mu służyć i nigdy naszych świątyń duszy nie skalać grzesznym przywiązaniem do stworzeń.
O Matko! Tyle w nas słabości, tyle nędz i mroków! Ty możesz umocnić nasze dusze i serca. Zawierzamy Ci całkowicie. Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Dzień czwarty— 10 lipca
„Równowaga stojącej pod krzyżem Maryi pomaga całemu światu". błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Chwało Karmelu i Matko nasza, która w dowód szczególnej miłości do dzieci odzianych Twą świętą szatą, raczyłaś zaszczycić je mianem Twego najsłodszego Imienia, prosimy Cię pokornie, obudź w naszych sercach pragnienie, abyśmy we wszystkich uciskach i dolegliwościach życia u Ciebie szukali wsparcia, ulgi i pociechy. Zachęcaj nas Twym życiem i przykładem do pełnienia dobrych uczynków i spraw, o Matko Miłosierdzia, abyśmy naśladując Twoje święte cnoty, stali się godni zaszczytnej nazwy synów Twoich; abyśmy zapisani zostali w księdze żywota, pomiędzy Twymi dziećmi i braćmi Jezusa Chrystusa.
Usłysz nasze błagania. Ty na Kalwarii w wielkim bólu stałaś się dla nas Matką. Ty najlepiej rozumiesz nasze cierpienia. Osłaniaj nas przed pokusami złego i zaprowadź nas do Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Dzień piąty — 11 lipca
„Jak bardzo postać Maryi promieniuje światu właśnie dziś, gdy tylu mądrych i roztropnych ludzi żenuje się mówić o ubożuchnym Dziewczęciu, które Bóg wypatrzył sobie w Nazarecie i uczynił Matką Syna Swego". błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Twierdzo Karmelu, która pośród ataków nieprzyjacielskich osłaniałaś tarczą swej opieki zakon karmelitański i ocaliłaś go od upadku, prosimy Cię pokornie, o Pani i Orędowniczko nasza, broń nas od nieprzyjaciół duszy i ciała: abyśmy służyli Bogu w pokoju i bezpieczeństwie na większą Jego cześć i na chwałę Twoją.
Królowo Karmelu! Przychodzimy do Ciebie i składamy w Twoje Matczyne dłonie nasze przyszłe losy, losy Kościoła i naszej Ojczyzny. Ulżyj nam w dźwiganiu krzyża, który nosimy, i ukaż blask zwycięstwa prawdy, dobra, piękna i pokoju. Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu... Dzień szósty — 12 lipca
„Bóg nie chce inaczej udzielać się światu, jak tylko z ramion Maryi". błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Królowo Karmelu i Matko nasza, która swego wiernego sługę Szymona zaszczyciłaś świętym Szkaplerzem — znakiem zbawienia i synostwa Twego, przyobiecując niezliczone zdroje łask i błogosławieństw Bożych tym wszystkim, którzy będą pobożnie tę szatę nosić i należycie wypełniać obowiązki swego powołania, a naśladując Twoje święte cnoty, będą się stawali wiernymi Twoimi sługami, spraw, abyśmy przez wierność podjętym zadaniom, korzystali w życiu i po śmierci z Twoich obietnic, a przez to zostali dopuszczeni do chwały wiecznej.
Spraw, Królowo Szkaplerza świętego, aby nosząc Twój Szkaplerz, dusze nasze upodabniały się coraz bardziej do Ciebie, a przez Ciebie do Chrystusa, i aby wzrastała w nas ufność, że Ty każdej naszej potrzebie zaradzisz i osłonisz przed burzami życia. Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Dzień siódmy — 13 lipca
„Zawsze, gdy jest szczególnie ciężko, gdy ciemności ogarniają ziemie, a słońce już gaśnie i gwiazdy nie dają światłości, trzeba wszystko oddawać Maryi". błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Strażniczko Karmelu i Matko! Tyś nas zapewniła, że święta Twa suknia, jeżeli ją godnie nosimy, będzie nam puklerzem i tarczą przeciwko pociskom nieprzyjacielskim i że uchroni nas od wszelkiego zła. Prosimy Cię gorąco: niech nas zachowa Twoja potężna obrona nie tylko od niebezpieczeństw ciała, ale przede wszystkim od niebezpieczeństw duszy i wiecznego potępienia. Spraw za swoją przemożną przyczyną, abyśmy nie popełnili takiej winy, przez którą moglibyśmy być odrzuceni przez Boga.
Kornie upadając przed Tobą, ufamy, że nie będzie takiego bólu, którego byś nie ukoiła, nie będzie takiej zasadzki, której byś nie oddaliła, bo jesteś najbardziej kochającą Matką. Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Dzień ósmy — 14 lipca
„Po Bogu w Trójcy Jedynym, nie mamy nikogo bliższego nad Matkę Słowa Wcielonego. Gdy wiec szukamy w naszych myślach modlitewnych, z kim mielibyśmy rozmawiać, komu mielibyśmy się zwierzyć, z kim naszą samotność dzielić, to chyba z Nią". błogosławiony Stefan kardynał Wyszyński
Maryjo, Ozdobo Karmelu i Matko nasza! Dając nam tę szlachetną odznakę Twojej miłości — Szkaplerz święty, nie tylko chciałaś widzieć w nas swoje sługi, ale zapragnęłaś jeszcze przybrać nas za swoje córki i za swoich synów i raczyłaś nas tak nazwać. Błagamy Cię, wyjednaj nam u Jezusa tę łaskę, abyśmy nigdy nie byli dla Ciebie powodem smutku, ale Twoją radością i Twoją chwałą!
Chcemy też być dobrymi Twymi braćmi, jak tego sobie życzyłaś. Dzięki pomocy takiej Matki, która wszystko rozumie — wyzwolimy się ze wszystkiego, co nas od Ciebie oddala, co nie podoba się Chrystusowi Panu. „Bądź z nami w każdy czas, wspieraj i ratuj nas". Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu... Dzień dziewiąty— 15 lipca
„Matko Kościoła!... Daj nam odradzać się wciąż całym pięknem świadectwa dawanego Krzyżowi i Zmartwychwstaniu Twego Syna". święty Jan Paweł II Maryjo, Opiekunko Karmelu i Matko nasza! Wiemy, że nigdy nie opuszczasz wiernych swoich. Spraw, abyśmy zawsze byli wierni Tobie. Opiekuj się naszymi sercami, oczyść je z wszelkich brudów grzechowych, przystrój je w wonne kwiaty cnót. Niech Jezus Chrystus zamieszka w nas na zawsze, aby w godzinie śmierci naszej szatan odstąpił od nas, widząc Jezusa w naszych sercach. A kiedy dusze nasze rozłączą się z ciałami, daj nam pociechę oglądania Twego świętego Oblicza i zaprowadź nas do przybytku wiecznego szczęścia. Matko Szkaplerza świętego! Przyobiecałaś, że nie będzie potępiony ten, kto pobożnie nosił Twój Szkaplerz. Przypominaj nam nieustannie o tym, abyśmy w ostatniej godzinie ziemskiego życia ucałowali Twój znak zbawienia i stali się uczestnikami wiecznej chwały. Amen. Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
(na zakończenie nowenny)
Bogarodzico Dziewico! Królowo Szkaplerza świętego i Matko nasza! Nieustannie przywołujesz nas do Siebie. Pani i Królowo nasza! Jak niegdyś przez dar Szkaplerza świętego ocaliłaś swój umiłowany zakon karmelitański od rozbicia i upadku, a nam wszystkim dałaś znak szczególnej opieki, tak dzisiaj stań na drogach ludzkości odchodzącej od Boga jako znak pojednania i ratunku dla świata. Bądź ocaleniem dla całej ziemi, Kościoła i naszego narodu. Odnów znaki i powtórz cuda! Otrzyj łzy cierpiącym, ochraniaj niewinność dzieci, broń wiary świętej w sercach młodzieży; rodzinom naszym uproś pokój i miłość wzajemną, i ducha ofiary! Naszej całej Ojczyźnie, którą tak bardzo umiłowałaś, błogosław od tronu Twej łaski. Niech będzie pociechą dla Twego Serca! Wyjednaj nam dar wytrwania w wierze ojców naszych, byśmy Cię mogli chwalić teraz i w wieczności. Amen.
Duchu Święty, proszę Cię o dar Mądrości do lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości
Bożych, o dar Rozumu do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej, o dar Umiejętności, abym
w życiu kierował się zasadami tejże wiary, o dar Rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i u
Ciebie ją zawsze znajdował, o dar Męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od
Ciebie oderwać, o dar Pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością, dar
Bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu, który Ciebie, o Boże obraża.
Modlitwa odmawiana
przez świętego Jana Pawła II
Duch Święty, Trzecia Osoba Boża, jest pierwszym i największym darem Boga dla człowieka. To sam Bóg, który daje się z miłości człowiekowi.
Najpierw w swoim Synu namaszczonym Duchem Świętym, dzięki któremu stał się człowiekiem i przez którego złożył ofiarę przebłagalną za grzechy świata. A potem w Duchu Świętym, którego Ojciec i Syn po-syłają ludziom, aby w ten sposób zawsze być w nich i prowadzić ich przez życie.
Duch Święty obecny w człowieku od chwili Chrztu i jeszcze bardziej poprzez Bierzmowanie i inne Sakramenty, działa w nim i ubogaca go swymi darami. Tradycyjnie wymienia się ich siedem: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. Przytoczona lista pochodzi z Iz 11,2–3, gdzie prorok mówi o przyszłym Mesjaszu, że spocznie na Nim „Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej” (Biblia Tysiąclecia, wyd. V, Poznań 2002). W tekście tym, będącym tłumaczeniem wersji hebrajskiej, wymienia się sześć dyspozycji, z których ostatnia, bojaźń Boża, jest powtórzona. W tłumaczenie greckim Starego Testamentu z III–II wieku przed Chrystusem (tzw. Septuagincie) wyrażenie „bojaźń Pańska” przetłumaczono jako „pobożność”, prawdopodobnie po to, aby uniknąć powtórzenia. Wersja grecka została przejęta przez tłumaczenie łacińskie Biblii świętego Hieronima z IV–V wieku po Chrystusie (tzw. Wulgatę). Stąd wzięła się liczba siedem, która oznacza pełnię, doskonałość. Przyszły Mesjasz miał być całkowicie napełniony Duchem Bożym, obdarowany pełnią Jego darów. Jezus potwierdził, że to proroctwo Izajasza rzeczywiście na Nim się spełniło: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie” (Łk 4,18).
Odkupiony człowiek zostaje również namaszczony Duchem Świętym i cieszy się pełnią Jego darów. Dary te są dyspozycjami, które czynią człowieka uległym wobec natchnień Bo-żych, otwierają go na obecność i działanie Boże. Co bliżej oznaczają te dary, do czego się odnoszą?
Dar mądrości (hebr. hohma, gr. sofia, łac. sapientia) pozwala dostrzegać Boga i widzieć wszystko w Jego świetle, Jego oczami. Mądrość Boża przeciwstawia się mądrości czysto ludzkiej, ograniczonej do horyzontu doczesnego, do ludzkich tylko kryteriów i dążeń. Dzięki temu darowi człowiek ma spójną wizję świata i życia, w której wszystko ma swoje miejsce i czas, nie gubi ostatecznego powołania i przeznaczenia w Bogu.
Dar rozumu (hebr. bina, gr. synesis, łac. intellectus) umożliwia zrozumieć Boga i czło-wieka, rzeczy i wydarzenia, pojąć ich istotę i znaczenie, a nie tylko ślizgać się po powierzchni, zatrzymywać się na pozorach. Dzięki rozumowi człowiek poznaje rzeczywistość taką, jaka jest, ma wgląd w jej tajemnicę, rozumie jej złożone mechanizmy, powiązania przyczynowo-skutkowe, jej dobre i złe strony.
Dar rady (hebr. eca, gr. bule, łac. consilium) pomaga dokonywać słusznego wyboru w sytuacjach skomplikowanych i niejasnych, rozróżniać, co jest rzeczywistym dobrem, a co złem, co jest większym dobrem, a co mniejszym dla siebie i dla innych. Dzięki temu darowi człowiek nie gubi się w szczegółach, nie waha się bez końca, ale umie podejmować mądre, jednoznaczne decyzje w sprawach wielkich i małych, tak by sensownie przeżywać swoje życie i uczestniczyć coraz bardziej w wiecznym życiu Boga.
Dar męstwa (hebr. gewura, gr. ischys, łac. fortitudo) daje duchową siłę do odważnego wyznawania swoich przekonań i zgodnego z nimi postępowania, nie lękając się zagrożeń i przykrych konsekwencji. Dzięki niemu człowiek może przezwyciężać wewnętrzne opory i zewnętrzne prześladowania aż do oddania życia w imię najwyższych wartości, w imię Chrystusa, tak jak On oddał życie za nas. Może przeciwstawiać się złu, nie uciekając się do prze-mocy, i trwać do końca w dobrym, nie poddając się zmęczeniu i znużeniu.
Dar umiejętności (hebr. daat, gr. gnosis, łac. scientia) to szczegółowa wiedza, która umożliwia wprowadzać w czyn podstawowe prawdy wiary i zasady moralne, posługiwać się dostępnymi środkami, by osiągać wytyczone sobie cele na drodze do Boga. Dzięki temu da-rowi człowiek jest praktyczny i skuteczny w działaniu, radzi sobie w konkretnych sprawach, umie je wykorzystać dla prawdziwego dobra.
Dar pobożności (gr. eusebeia, łac. pietas) pomaga człowiekowi nawiązać relację z Bogiem i wyrażać ją w aktach kultu, ćwiczeniach duchownych i w dobrych uczynkach. Dzięki pobożności całe życie człowieka jest przeżywane w komunii z Bogiem i staje się pieśnią na Jego chwałę, osiągając w ten sposób szczyty świętości.
Dar bojaźni Bożej (hebr. jirat Elohim, gr. fobos Theu, łac. timor Dei) nie oznacza nie-wolniczego strachu przed Bogiem, ale szacunek, respekt, posłuszeństwo wobec Niego, lęk, by Go nie utracić, gdyż jest najwyższą Wartością i Bogactwem, Osobą godną miłości ponad wszystko i tylko w komunii z Nim człowiek może znaleźć prawdziwy pokój i spełnienie.
Dary Ducha Świętego ubogacają i usprawniają człowieka, jego podstawowe władze: ro-zum, wolę i uczucia. Wlewają w serce światło, moc i pokój. Są one potrzebne każdemu, bo bez nich człowiek nie odczyta i nie zrealizuje swego powołania życiowego zgodnie z zamysłem Bożym. Dlatego potrzebna jest nieustanna modlitwa o te dary. Jej przykład dał nam bł. Jan Paweł II, który od dziecka modlił się do Ducha Świętego, zachęcony do tego przez ojca w wieku 10–12 lat. Śladem tej modlitwy jest tekst, który napisał własnoręcznie.
„Duchu Święty, proszę Cię
o dar Mądrości do lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości Bożych,
o dar Rozumu do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej,
o dar Umiejętności, abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary,
o dar Rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i u Ciebie ją zawsze znajdował,
o dar Męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać,
o dar Pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością,
o dar Bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu, który Ciebie, o Boże, obraża”.
Wytrwała modlitwa Papieża o dary Ducha Świętego przyniosła obfite owoce w jego życiu. Przyniesie także i w naszym, jeśli tak jak on pozostaniemy jej wierni.
W tej modlitwie możemy wzywać wstawiennictwa Maryi, Matki Boga i ludzi, Oblubienicy Ducha Świętego, korzystając choćby z wezwań Litanii loretańskiej, z których wiele odnosi się do Ducha Świętego i Jego darów.
Przybytku Ducha Świętego,
Stolico mądrości,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Wieżo Dawidowa,
Panno roztropna,
Przybytku sławny pobożności,
Matko łaski Bożej – módl się za nami
Modlitwa do Anioła Stróża Polski
Boże, nieskończenie dobry, Ty który w swej niezmierzonej miłości
przydzieliłeś naszej chrześcijańskiej Ojczyźnie Świętego Anioła Stróża,
aby strzegł nasz Naród i bronił od wszelkich niebezpieczeństw i zasadzek nieprzyjaciół,
z całą pokorą błagamy Cię, udziel Narodowi polskiemu tej łaski, o którą Cię gorąco prosimy….
Ty zaś Aniele Stróżu Polski,
który na przestrzeni dziejów tak dzielnie przychodziłeś jej z pomocą we wszelkich zagrożeniach,
uwalniając ją z niewoli i jarzma nieprzyjaciół wewnętrznych i zewnętrznych
– bądź błogosławiony w twoim oddaniu się Bogu i pełnieniu Jego świętej woli!
Wstawiaj się za nami, aby Polacy wszystkich czasów i pokoleń,
razem z Maryją Niepokalaną, Królową Aniołów, świętym Michałem Archaniołem,
ze wszystkimi Aniołami i Świętymi, uwielbiali zawsze i wszędzie Boga w Trójcy Jedynego.
Amen. ŹRÓDŁO - LINK
Pokuta w świetle orędzia Matki Bożej Fatimskiej
(w oparciu o dokumenty Fatimskie i książki ojca Foxa)
POKUTA w Orędziu Fatimskim ma znaczenie bardzo szerokie, to nie są tylko nadzwyczajne, bohaterskie akty pokutne, które napewno są Panu Bogu miłe a dla nas potrzebne, ale w znaczeniu Fatimy to przede wszystkim nasze codzienne czynności.
W 1916 roku, Anioł w swoim drugim Objawieniu, nie tylko wzywał dzieci do modlitwy ale powiedział: "Ofiarujcie bezustannie Najwyższemu modlitwy i umartwienia"
Łucja zapytała: "Jak mamy się umartwiać?"
- "Z wszystkiego, co tylko możecie, zróbcie ofiarę jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi On jest obrażany i dla uproszenia nawrócenia grzeszników."
Duchowość jaka rozwijała się w dzieciach nie była duchowością egoistyczną, mającą na względzie tylko ich osobiste zbawienie. Posłuchajmy co Łucja opowiada o wizycie u chorej Hiacynty w szpitalu:
"Zastałam ją radosną taką jak zwykle. Uściskała mnie a ja ją zapytałam czy bardzo cierpi. "Tak - odpowiedziała - cierpię, ale ofiarowuję to za grzeszników i jako wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi"
Całe nasze życie i wszystko co w nim istnieje możemy składać Bogu w ofierze jako wynagrodzenie i błaganie o nawrócenie biednych grzeszników.
Punktem szczytowym tej wynagradzajżcej ofiary jest Ofiara Krzyża uobecniająca się w każdej Mszy Świętej, kiedy Jezus Chrystus oddaje Siebie w ofierze a my uczestnicząc w Mszy Świętej do tej największej Ofiary dodajemy nasze własne osobiste ofiary - naszego życia codziennego.
Z Fatimy dobiega do nas wezwanie do uświęcania całego naszego życia, każdej, nawet najdrobniejszej czynności którą wykonujemy, tych naszych powszednich obowiązków które są wynikiem naszego powołania. Ale wszystkie nasze ofiary mają wartość jedynie na mocy ofiary jaką złożył Syn Boży, stając się człowikiem i będąc całkowicie zjednoczony ze Swoim Kościołem.
Jakiego rodzaju pokuty, zażądało Niebo poprzez Fatimskie dzieci?
18 sierpnia 1940 roku Siostra Łucja napisała do swojego kierownika duchowego:
"Czuję że należy ludziom uświadomić że obok znaczenia wielkiego zaufania w Boże Miłosierdzie i w opiekę Niepokalanego Serca Maryi, równie ważna jest potrzeba modlitwy i pokuty - a specjalnie świadome unikanie grzechu..."
4 maja 1943 roku siostra Łucja pisze:
"...Bóg pragnie aby duszom wyjaśnić że PRAWDZIWA POKUTA, KTÓREJ ON OBECNIE ŻĄDA, to przede wszystkim ofiara z wypełnieania naszych religijnych i codziennych obowiązków..."
To stwierdzenie siostry było powodem przeprowadzonego z nią wywiadu w czasie którego padło pytanie: "Siostro Łucjo, kiedy Matka Boża prosiła o ofiary, czy miała na myśli głównie zachowywanie X Przykazań?"
Łucja odpowiedziała:
"W naszym odczuciu była to prośba o "ofiary dobrowolnie podejmowane", oczywiście z zachowaniem Dekalogu, jako że żadnej wartości nie miałyby składane ofiary gdyby nie były zgodne z Dekalogiem."
Tłumaczy dalej siostra Łucja że w roku 1917 Maryja mówiła o ofiarach i o pokucie, i wtedy dzieci zrozumiały to jako ofiary podejmowane samorzutnie. Natomiast w 1940 roku "Maryja ponownie prosiła o ofiary i pokutę, ale w odniesieniu do wypełniania obowiazków religijnych i obowiązków wynikających z powołania i stanu.
"POKUTA jakiej obecnie Bóg od nas wymaga to: ofiara, którą każdy z nas osobiście ponosi ażeby prowadzić życie sprawiedlliwe z zachowywaniem Bożego Prawa. Bóg pragnie aby uświadomić z całą mocą, i wyjaśnić że wiele ludzi uznając pokutę jako akty nadzwyczaj surowe nie czują się na siłach do podejmowania ich - co prowadzi do zniechęcenia i trwania w obojętnośći i grzechu."
WYPEŁNIANIE CODZIENNYCH OBOWIĄZKÓW I ZACHOWYWANIE BOŻEGO PRAWA - TO POKUTA JAKIEJ BÓG OD NAS OCZEKUJE .
Najbardziej istotną treść fatimskiego orędzia stanowi nie tylko różaniec odmawiany każdego dnia. Siostra Łucja wiele razy o tym mówi że najważniejszym elementem wprowadzania w życie fatimskiego Orędzia jest uczciwość w wypełnianiu obowiązku wynikającego z powołania jakie w życiu otrzymaliśmy. To znaczy powołanie jako mąż - ojciec, żona - matka, dziecko, uczeń, student itd.
To znaczy że Chrześcijanin zajmujący stanowisko publiczne musi wypełniać swoją pracę zgodnie z Bożym Prawem zachowując Bożą Prawdę i być tej Prawdy świadkiem.
W oczach świata czyny heroiczne zyskują aplauz i uznanie. Ale jest to często bardzo krótkotrwałe. Ileż jednak heroizmu potrzeba na wypełnianie dzień po dniu tych zwykłych czynności, które nigdy nie przyniosą rozgłosu, które często są niezauważane! Ile heroizmu aby sumiennie wypełnić obowiązki życia małżeńskiego, konsekrowanego, życia w samotności, życia chrześcijańskiego.
Nie zawsze nam się układa jak byśmy sobie życzyli, ale jest to okazja do czynienia pokuty.
Małżeństwo które pragnie dziecka, a nie może go mieć, akceptują to i czynią z tego Bogu ofiarę. Mają czasem więcej czasu na działalność charytatywną niż rodzice rodzin wielodzietnych. Jest tak wiele możliwości czynienia pokuty z tego co nam życie przynosi. Osoba która marzyła o jakiejś pracy, ale nie może jej podjąć, małżeństwo które oczekuje dziecka zaraz po urodzeniu się poprzedniego, ksiądz lub świecka osoba która głosi słowo Boże i jest odrzucana i tak wiele innych przykładów które możnaby mnozyć. To jest właśnie ofiara, której Bóg od nas oczekuje.
Dzieci fatimskie doskonale Maryję rozumiały. One dały natychmiast odpowiedź na Jej pytanie:"Czy jesteście gotowi przyjąć na siebie wszystkie cierpienia, jakie Bóg wam ześle, jako wynagrodzenie za grzechy?"
Dzieci odpowiedziały "Tak" i do końca były konsekwentne.
Matko Boża Fatimska, Matko Chrystusa i Matko ludzi, zginamy przed Tobą kolana jak Łucja, Hiacynta i Franciszek. Podnosimy swój wzrok w Twoją stronę, by dostrzec Twoje dobre oczy, oczy przychylne każdemu, oczy pełne miłości i wyrozumienia, ale też oczy pełne trwogi i lęku. Ty, pełna łaski, zaglądnij do naszych oczu zasmuconych grzechem, oczu ziejących nie raz brakiem miłości do drugiego człowieka. Tyle razy pomagałaś nam w różnych trudnych sytuacjach rodzinnych i osobistych. W chwilach wielkich zagrożeń, uprosiłaś ratunek dla Kościoła i naszej Ojczyzny. Od Ciebie wielokrotnie odchodziliśmy pojednani z Twoim Synem a naszym Zbawicielem. Dzisiaj znów prosimy Cię o szczególne łaski … Wierzymy, że nie odejdziemy stąd nie zostawszy przez Ciebie wysłuchani. Nie odejdziemy bez Twojego ciepłego spojrzenia. Poprzez Ciebie prosimy Jezusa, Twojego Syna, w swej łaskawości niech nas wysłucha, niech uwolni od grzechu, niech przymnoży nam wiary, nadziei i miłości. Matko Jezusa, Matko z Fatimy, Ucieczko grzeszników, Matko pokoju, nasza Matko – wstawiaj się za nami. Amen.
MODLITWA O WSTAWIENNICTWO ŚWIĘTEGO WOJCIECHA Boże, Ty umocniłeś nasz naród w wymawianiu Twego imienia przez nauczanie i chwalebne męczeństwo świętego Wojciecha, spraw, prosimy, aby ten, który na ziemi głosił naszym przodkom wiarę, wstawiał się za nami w Niebie. Boże, który uwieńczyłeś wiarę świętego Wojciecha i obdarzyłeś Kościół gnieźnieński jego ciałem; spraw, prosimy abyśmy ciągle postępując w wierze i miłości, zasłużyli na udział w radości Nieba. Panie, niech modlitwa, którą jako wyraz dziecięcego oddania ofiarujemy Twojemu Majestatowi ku czci świętego Wojciecha, męczennika i biskupa, uczyni nas godnymi wiecznego szczęścia, które on osiągnął, przelawszy krew dla Ciebie. Święty Wojciechu, patronie naszej Ojczyzny i naszej parafii! Użyźniłeś siejbę słowa Bożego krwią swoją, a w sercach naszych zaszczepiłeś miłość do Bogurodzicy. Bądź nam nadal przewodnikiem do Nieba i uproś nam u Boga potrzebny hart ducha, abyśmy z Twoją pomocą mężnie wyznawali swą wiarę i przez nią otrzymali nagrodę wieczną. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
HYMN dla POLSKI – „MARSZ, MARSZ POLONIA”,
Jeszcze Polska nie zginęła dopóki kochamy,
Co nam obca moc wydziera Różańcem wstrzymamy.
Z wiarą, nadzieją i miłości mocą
Do Chrystusa i Maryi Polacy się zwrócą.
Polska była w planach Boga, więc wiecznie zostanie,
Przypominał o tym Skarga, głosząc swe kazanie.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Król Sobieski z Rodakami bronił świętej wiary,
Chrześcijaństwo ocalało, więc się nie poddamy.
[Refren:]Z wiarą, nadzieją etc.
Dzisiaj chociaż nas dotyka ból ateizacji,
zniknie marksizm i bezbożność w imię Bożych racji. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Nasza Polska to Ojczyzna wszystkich jest Polaków,
Biały Orzeł i Maryja stoją u jej znaków.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Chcą dziś Polskę i nas wszystkich wrodzy zawojować,
Bóg pomoże, Polska wygra z Maryją Królową.
[Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Hymn Polski Katolickiej -
słowa Barbara Dobrzyńska, na melodię
„Marsz, marsz Polonia”.
Premiera odbyła się w Warszawie w Amicusie,
dn, 2 lipca 2022 roku podczas promocji książki księdza
profesora Tadeusza Guza „Rozmowy niedokończone z
księdzem profesorem Tadeuszem Guzem z roku 2014.
Tom V”, o Odwiecznej Barbara Dobrzyńska
(urodzona 3 grudnia 1947 w Warszawie) –
polska aktorka teatralna,
autorka scenariuszy i reżyser widowisk patriotycznych.
Wystąpiła w kilku spektaklach Teatru Telewizji:
Maskarada (1973),
Nie mam nic do powiedzenia (1973),
Stary, głupi i anioł (1976), RH inżynier (1978),
Vatzlav (1989) oraz Pułapka (1990).
W 1982 zagrała w filmie fabularnym
Pensja pani Latter w reż. Stanisława Różewicza.
Przez dwa lata występowała jako chórzystka w Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze” (1968–1969).
W latach 1969–1973 była aktorką Teatru Żydowskiego w Warszawie. Występowała również na
scenie Opery Wrocławskiej, posiada wykształcenie muzyczne, gdzie wystąpiła w blisko 30
przedstawieniach. Od 1973 do 2010 była członkiem zespołu Teatru Polskiego w Warszawie.
Wystąpiła na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1979. Dwie nagrane wówczas
piosenki wydała na płycie długogrającej Wytwórnia Muza „Kołobrzeg 79 – A mnie się serce rwie
do wojska” (LP SX 1714 Muza). Piosenki te to: Białe płaszcze już nie w modzie (śpiew wraz z
Barbarą Książkiewicz) i Gdy mężczyźni są na wojnie.
W 2010 została odznaczona Medalem Polonia Mater Nostra Est. Jej rodzicami byli aktorzy:
Maria Fijewska-Dobrzyńska i Stanisław Dobrzyński.
W. POTOCKI "CNOTA Z UBÓSTWEM"
"DRWIĄ, CHLUBIĄ SIĘ BOGACTWEM I LADA CO PLOTĄ, BO SIĘ ZAWSZE UBÓSTWO BARDZIEJ ZGODZI Z CNOTĄ: WIĘCEJ CHWASTÓW, POWOJÓW BUJNA RODZI ROLA, WIĘKSZE U BOGATEGO MIEJSCE MA SWAWOLA: CHOĆBY TEŻ KTÓRA CNOTA POMÓC CHCIAŁA DUSZY, LEDWIE WZNIJDZIE, TRUDNO ROŚĆ, KIEDY JĄ GRZECH GŁUSZY."
Sześć Prawd
Wiary
1. Jest jeden Bóg
2. Bóg jest Sędzią
Sprawiedliwym, który
za dobre wynagradza,
a za złe karze
3. Są trzy Osoby Boskie:
Bóg Ojciec, Syn Boży,
Duch Święty
4. Syn Boży stał się
człowiekiem
i umarł na krzyżu
dla naszego zbawienia
5. Dusza ludzka jest
nieśmiertelna
6. Łaska Boża jest
do zbawienia
koniecznie potrzebna
5 duchowych kamyków od
Maryi Królowej Pokoju,
które pokonają szatana
Dziś czasami czujemy się bezsilni
wobec złai słabi jak mały
Dawid wobec gigantycznego Goliata.
Dlatego Matka Boża poleciła,
byśmy my także nosili przy sobie
5 takich duchowych kamieni,
aby zmierzyć się ze złem.
„Kochane dzieci, módlcie się, abyście mogły wzrastać duchowo i być bliżej Boga; wręczam wam pięć kamieni, które symbolizują broń przeciwko waszemu potężnemu Goliatowi. Dzięki nim będziecie mogły wygrać każdą bitwę” – mówiła pewnego dnia Maryja.
Dzięki 5 kamieniom Dawid pokonał Goliata i dlategoMaryja daje nam 5 kamieni, by pomóc nam stawiać się silniejszymi w życiu duchowym i ostatecznie pokonać demona, który jest Goliatem naszego życia duchowego.
1. Pierwszy kamień to Eucharystia
Eucharystia jest samym Jezusem – Żywym, Prawdziwym, Zmartwychwstałym. I dlatego Eucharystia jest sakramentem zbawienia. To, co uczynił Chrystus w Noc Paschalną, ta Ofiara, która się wtedy dokonała, uobecnia się podczas Eucharystii. Tak jak wtedy Syn Boży pokonał śmierć i grzech, tak samo dokonuje się to w tych, którzy przyjmują Najświętszy Sakrament.
Eucharystia to Sakrament Miłości Jezusa – to właśnie tam On daje nam wszystko. Kto się karmi Eucharystią, do tego szatan nie będzie miał dostępu.
2. Drugi kamień to spowiedź
Spowiedź jest darem Zmartwychwstałego dla Kościoła. Tam możemy zostawić wszystko, co wiąże nas ze złem zamiast z Chrystusem. Jest błogosławieństwem, które przywraca nam pokój. Ten sakrament miłosierdzia jest po to, by na nowo obdarzać pokojem tych wszystkich, którzy utracili równowagę serca z powodu grzechu.
3. Trzeci kamień to Słowo Boże
Słowo Boże jest światłem, które sprawia, że możesz wyjść z ciemności grzechu. Jest prawdą, która wyzwala od kłamstwa, jest Słowem samego Boga, który cały czas mówi do naszego serca i prowadzi nas, karmi nasz duchowy organizm.
4. Czwarty kamień to post
Post pomaga nam wzrastać w pokorze i umacnia naszą wolę, by łatwiej było opierać się zasadzkom demona.
Post może mieć różne formy. Wiąże się ze stratą czegoś. Możemy pościć oczami, unikając pożądliwości rzeczy, których nie możemy mieć; ustami, unikając mówienia słów, które obrażają naszych braci. I wreszcie można pościć, jedząc mniej niż byśmy chcieli.
5. Piąty kamień to modlitwa różańcowa
Maryja poleca tę modlitwę w wielu objawieniach. Medytując tajemnice różańcowe, możemy przejść przez całe życie Jezusa. Razem z Maryją kontemplować życie Syna Bożego.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Bogarodzico Dziewico, módl się za nami. Maryjo, Pierwsze Tabernakulum Najświętszego Ciała Jezusa Chrystusa, módl się za nami. Maryjo, słuchająca i zachowująca w sercu Słowa Boga, módl się za nami. Maryjo, Matko Bożego Miłosierdzia, módl się za nami. Matko dzieci, którym nie dane było się narodzić, módl się za nami. Matko prześladowanych za wiarę, módl się za nami. Matko narodów podzielonych, módl się za nami. Matko narodów ogarniętych wojną, módl się za nami. Matko tych, którzy boją się o swoje życie, módl się za nami. Matko uchodźców bez dachu nad głową, módl się za nami. Matko tych, którym brakuje wody i chleba, módl się za nami. Matko pozbawionych pracy, módl się za nami. Matko owładniętych chciwością, módl się za nami. Matko zagubionych w sieci internetu, módl się za nami. Matko cierpiących i chorych, módl się za nami. Matko samotnych i opuszczonych, módl się za nami. Matko pogardzanych i dyskryminowanych, módl się za nami. Matko zagubionych i rozczarowanych, módl się za nami. Matko zbuntowanych i rozgoryczonych, módl się za nami. Matko wykorzystywanych i zastraszanych, módl się za nami. Matko tych, którzy stracili wszelką nadzieję, módl się za nami. Matko tych, którzy płaczą po cichu, módl się za nami. Królowo Pokoju, otoczona koroną z gwiazd dwunastu, módl się za nami. Obleczona płaszczem gwiazd jaśniejących, módl się za nami. Wyjednująca nam łaski u Boga, módl się za nami. Niosąca nadzieję, módl się za nami. Ucząca wytrwałej modlitwy, módl się za nami. Pomagająca przebaczyć, módl się za nami. Kojąca rany niezabliźnione, módl się za nami. Jednająca rodziny, módl się za nami. Wygaszająca spory, módl się za nami. Rozwiązująca węzły, módl się za nami. Podpowiadająca słowa dobre i kojące, módl się za nami. Pocieszająca zrozpaczonych, módl się za nami. Zsyłająca dobre natchnienia, módl się za nami. Dająca przykład cierpliwości i łagodności, módl się za nami. Wskazująca drogę do domu, módl się za nami. Szukająca dzieci zagubionych, módl się za nami. Biorąca na siebie cierpienie swoich dzieci, módl się za nami. Uśmiechająca się do swoich dzieci, módl się za nami. Pocieszenie dusz czyśćcowych, módl się za nami. O oczach mądrych i rozumiejących, módl się za nami. O sercu łagodnym, módl się za nami. O dłoniach otwartych, módl się za nami. Miłująca bezwarunkowo, módl się za nami.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść na Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem.
Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się. Prosimy Cię Panie Boże, dozwól nam sługom swoim za przyczyną Maryi, Niepokalanej Matki Boga i Królowej Pokoju, abyśmy każdego dnia byli apostołami pokoju Twojego Syna w naszych sercach, rodzinach i na całym świecie. Przez Chrystusa, Pana Naszego. Amen.
Modlitwy na dni nowenny do
Matki Bożej Nieustającej Pomocy
rozpoczyna się 18 czerwca
I
Matko Boża Nieustającej Pomocy z radością klękam przed Twym obrazem, gdyż widok jego wywołuje w mym sercu uczucie dziecięcej ufności. Na ręku trzymasz Boskie Dziecię, mojego Odkupiciela, mojego Boga wszechmocnego, najwyższego Pana życia i śmierci. Pana wszelkich łask. Ty zaś jesteś Jego Matką. Dziecię Jezus miłuje Cię i każdą prośbę wysłuchuje. Dlatego też wołam do Ciebie; Wspomóż mnie
i daj łaskę, o którą Cię proszę. Amen.
Litania do Matki Bożej Nieustającej Pomocy
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Święta i Niepokalana Dziewico Maryjo, udziel nam Twojej nieustającej pomocy Matko Boska Matko Miłosierdzia Tronie Łaski Bożej Pośredniczko naszego zbawienia Arko wiecznego pokoju Wsparcie w naszych nieszczęściach Podporo Kościoła Siło naszej wiary Potęgo niezwyciężona dla piekła Twierdzo uzbrojona dla naszej obrony Przewodniczko chrześcijan Miłośniczko serc czystych Kotwico naszej nadziei Ucieczko uciśnionych Pocieszycielko utrapionych Obrończyni grzeszników Porcie rozbitków Nadziejo zrozpaczonych Opiekunko rodzin Strażniczko młodzieży Podporo wdów Matko sierot Zbawienie umierających Pani naszych losów Bramo do przybytków niebieskich Królowo nieba i ziemi
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. O Maryjo, udziel nam Twej nieustającej pomocy. W. I uczyń nas godnymi zbawiennych jej skutków.
Módlmy się: Niepokalana Dziewico, która swymi licznymi dobrodziejstwami wzbudziłaś naszą ufność w Twoją nieustającą pomoc, otaczaj nas swoją dobrocią. Wspieraj Kościół święty, zachowaj i umacniaj wiarę wśród narodów katolickich, obudź ducha chrześcijańskiego w rodzinach, wspieraj siły pracujących, dodawaj odwagi cierpiącym i otwórz bramy nieba dla umierających, bądź naszą ucieczką we wszystkich chwilach życia i uwolnij nas od grzechu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
II
Matko Boża Nieustającej Pomocy w Dzieciątku, które trzymasz widzisz nie tylko Jezusa, Syna Bożego ale wszystkich ludzi, którzy z jego woli stali się Twymi dziećmi. Nigdy nie zapominasz tej chwili, gdy umierający na krzyżu Jezus oddał Ci cały rodzaj ludzki w opiekę. Tak jak Jezus, na widok aniołów niosących narzędzia męki drży i u Ciebie pomocy szuka, tak samo każda zatrwożona, smutna, nawet zrozpaczona dusza może z ufnością uciekać się do Ciebie. Więc i ja w smutku i strapieniu szukam u Ciebie ratunku i pomocy. Wysłuchaj mnie, proszę gorąco i daj mi tę łaskę, o którą Cię błagam w tej nowennie.
III
Matko Boża Nieustającej Pomocy jakże jestem szczęśliwy, gdy się wpatruję w Twój cudowny obraz. Mówi mi on przecież o Twojej potędze i dobroci. Widzę na nim greckimi literami wypisaną Twoją nazwę, że jesteś Matką Boga. Widzę Archanioła Gabryjela, który Cię pozdrowił jako pełną łaski. Widzę Archanioła Michała, który mi przypomina, że jesteś królową wojsk niebieskich. Twoja ręka obejmuje rączki Dzieciątka Jezus. To wszystko poucza mnie, że jesteś niepokalana, święta, arcydziełem wszechmocnego Boga. Pozdrawiam Cię jako Królowę nieba i ziemi. A chociaż jesteś tak potężna, nie obawiam się stanąć przed Twoim obliczem i przedstawić Ci prośby… O czcigodna Pani i Matko moja, wysłuchaj mnie łaskawie i wspomóż. Amen.
IV
Matko Boża Nieustającej Pomocy, Twój cudowny obraz stał się źródłem szczęścia i nadziei dla biednych ludzi. Dzieciątko Jezus, które do serca tulisz, to nasz Bóg tak łaskawy i miłosierny, że z miłości ku stworzeniom stał się człowiekiem i bolesną śmiercią krzyżową, ludzi od śmierci wiecznej wybawił. Na czole Twym błyszczy jasna gwiazda. Czyż nie jesteś Jutrzenką zaranną, która nam zwiastowała dzień odkupienia? Czyż nie jesteś Gwiazdą Morską, która wśród wichrów i nawałnic prowadzi dusze do portu wiecznego zbawienia? Myśl, że mam taką dobrą i potężną Matkę, napawa mnie ustawiczną radością, a zarazem nadzieją, że prośby moje będą wysłuchane.
Matko Nieustającej Pomocy, okaż mi się Matką. Amen.
V
Matko Boża Nieustającej Pomocy, gdy patrzę na Twój cudowny obraz stwierdzam, że słusznie zostałaś nazwana Matką Bolesną. Dziecię Jezus, które drży na widok przyszłej męki, odczuwa w duchu te niewymowne cierpienia, które mu ludzie przygotowali. To samo odczuwałaś i Ty także Matko Zbawiciela. Twoje Serce przeszyte zostało siedmiu mieczami. Matko moja współczując z Tobą żałuję za grzechy moje, które przyczyniły się do cierpień Twoich i Jezusowych. Przez te boleści, któreś wycierpiała, proszę Cię daj mi prawdziwy żal za grzechy i siłę bym ich w dalszym życiu unikał. Daj mi także, tę łaskę o którą w tej nowennie tak usilnie błagam. Amen.
VI
Matko Boża Nieustającej Pomocy Twój cudowny obraz mówi mi o wielkich cierpieniach, któreś wraz z Jezusem zniosła dla naszego zbawienia. Włócznia, która miała przebić serce Twego Syna, już przedtem przeszyła Twoje Serce. Wiesz przeto dobrze, czym jest smutek i cierpienie. Możesz je także jako Królowa nieba zmniejszyć lub zupełnie uchylić. Z Twych oczu bije współczucie, które odnosi się do Dzieciątka Jezus i do nas, niosących krzyż cierpienia. Dziecię Jezus tulisz do siebie, lecz oczy zwracasz na czcicieli Twoich, którzy u Ciebie szukają pomocy i ratunku. Matko moja wysłuchaj moją modlitwę i daj mi łaskę o którą Cię błagam w tej nowennie.
VII
Matko Boża Nieustającej Pomocy, Ty jesteś skarbnicą łask Bożych. Wszystkie łaski przechodzą przez Twoje miłosierne ręce. Dlatego do Ciebie zwraca się każdy, kto pomocy i ratunku potrzebuje. Ty zaś spieszysz chętnie swym czcicielom z pomocą, bo jesteś Matką Bolesną i Opiekunką rodzaju ludzkiego. Jako Matka Boża stoisz zawsze przy boku Dawcy łask wszelkich. On nie odrzuca żadnej Twojej prośby. Od wieków nie słyszano, aby kto uciekał się do Ciebie, został opuszczony. Współodkupicielko nasza, jako współwłaścicielka skarbca niebieskiego możesz z niego czerpać bez ograniczenia. Pani moja i Królowo wspomóż mnie i daj łaskę, o którą Cię proszę w tej nowennie. Amen.
VIII
Matko Boża Nieustającej Pomocy, Twój obraz jest księgą, w której można wyczytać o miłości Jezusa Chrystusa i Jego cierpieniach, a zarazem o cnotach, które nas mają upodobnić do Niego. Kolor złoty, który jest tłem obrazu i zdobi Twoje szaty, przypomina nam niebo i żar miłości. Uczysz nas, że miłość jest jedynym środkiem osiągnięcia wiecznej szczęśliwości. Kolor fioletowy przypomina Twe cierpienia i pokutę, którą czynić winniśmy za nasze grzechy. Kolor zielony to znak nadziei świętej. Kolor czerwony stawia nam przed oczy krew najdroższą Jezusa i Jego królewski majestat. Cały zaś obraz mówi do nas: „Miejcie ufność, Ja jestem Matką miłosierdzia. Przekonacie się, że jestem Matką Nieustającej Pomocy”. Wspomóż więc mnie o Maryjo, daj mi łaskę, o którą Cię błagam w tej nowennie. Amen.
IX
Matko Boża Nieustającej Pomocy, z wielkim nabożeństwem i ufnością, że zostanę wysłuchany odprawiam tę nowennę. Dzisiaj znowu słyszysz moją prośbę i jestem pewny, że mnie wysłuchasz. A jeżeli jest inna Wola Boża, daj mi łaskę, która jest mi najpotrzebniejsza. Wspomnij Syna Swego i swe boleści, na tytuł któryś sobie wybrała. Święta Maryjo, Matko Boża, tak wielka jest moja ufność, że z góry dziękuję Ci za otrzymaną łaskę. Dziękuję Ci też za wszystkie inne dobrodziejstwa, któreś mi aż do tej chwili wyświadczyła. Ty zaś, Matko moja, módl się za mną grzesznym, teraz i w godzinę śmierci mojej. Amen.
Nowenna do Krwi Chrystusa ROZPOCZYNA SIĘ OD 22 CZERWCA
(odmawia się przez 9 dni w połączeniu z inną modlitwą do Krwi Chrystusa np. litanią do Krwi Chrystusa)
Panie Jezu Chryste,kiedy w czterdzieści dni po swoim zmartwychwstaniu wracałeś do Ojca, kazałeś swoim uczniom, razem zgromadzonym, oczekiwać na zesłanie Ducha Świętego. Przez dziewięć dni trwali na modlitwie, aby otrzymać dar ponad wszystkie dary, aby stać się prawdziwymi Apostołami. Ufając, że i nam dzisiaj udzielisz swoich darów i błogosławieństwa, prosimy Cię:
Oświeć nasz rozum i oczyść serce, abyśmy dobrze umieli się modlić. Jak Apostołom, udziel i nam łaski trwania na modlitwie wraz z Maryją. Ona jest przecież Służebnicą Pańską i „Wszechmocą błagającą”.
Panie, Ty powiedziałeś: „proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”. Zachęceni Twoim słowem, przychodzimy dzisiaj do Ciebie, aby z ufnością przedstawić ci nasze prośby.
(chwila ciszy)
Jezu, ufamy Twojej miłości i Twojemu miłosierdziu, które okazałeś nam przez swoją najdroższą Krew. Zawsze z cierpliwością pochylałeś się nad biednymi i chorymi, nad wzgardzonymi i grzesznikami. Jak otarłeś łzy wdowy z Nain, wysłuchałeś prośby setnika i nagrodziłeś ufność Marty, tak i nas obdarz radością doznanej od Ciebie pomocy.
Lecz jeśli nasze pragnienia nie są zgodne z Twoją wolą, umocnij naszą wiarę. Z Tobą chcemy mówić: „Ojcze, nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie”. Wzbudź w nas ufność, ze Twoje plany względem nas są najlepsze, choć nie zawsze je rozumiemy.
Dziękujemy Ci już teraz za to w wszystko, co dla nas przygotowałeś, bo Ty jesteś Miłością, i wszystko, co nam dajesz albo na nas dopuszczasz, służy nam dla naszego uświęcenia. Amen.
Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson. Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas. Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego, Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza, Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię, Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu, Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony, Krwi Chrystusa, przelana na krzyżu, Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia, Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia, Krwi Chrystusa, która poisz i oczyszczasz dusze w Eucharystii, Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia, Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników, Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców, Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice, Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących, Krwi Chrystusa, pociecho płaczących, Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących, Krwi Chrystusa, otucho umierających, Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych, Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego, Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej, Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza, JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją. W. I uczyniłeś nas królestwem Boga naszego.
Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty Jednorodzonego Syna swego ustanowiłeś Odkupicielem świata i Krwią Jego dałeś się przebłagać, † daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, * abyśmy wiekuistym szczęściem radowali się w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa jest obchodzona zawsze w piątek po oktawie Bożego Ciała – w tym roku 16 czerwca 2023. Kult Serca Jezusowego rozwinął się w naszym kraju jeszcze przed objawieniami świętej Małgorzaty Marii Alacoque. Polska miała też szczególne przywileje od papieża. Na cały Kościół święto Serca Pana Jezusa rozszerzył papież Pius IX w roku 1856. Począwszy od 1995 roku w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, papież Jan Paweł II ustanowił Światowy Dzień Modlitwy o Uświęcenie Kapłanów.
W sobotę po uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa Kościół obchodzi liturgiczne wspomnienie obowiązkowe Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
O Sercu Maryi jako pierwszy pisze już Ewangelista Łukasz (Łk 2,19.51). Pierwsze ślady kultu Serca Maryi napotykamy w XII wieku. Samo święto zapoczątkował w 1643 roku święty Jan Eudes (zwany “twórcą liturgicznego kultu Serca Jezusa i Maryi”) rozpoczynając na wielką skalę kult Serca Maryi. W wieku XIX rozpowszechniło się nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi dla podkreślenia Jej przywileju niepokalanego poczęcia. Początek temu nabożeństwu dało ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi przez Piusa IX w roku 1854, jak też objawienia Matki Bożej w Lourdes w 1858 roku. Najbardziej jednak przyczyniły się tu objawienia Matki Bożej w Fatimie w roku 1917. W dniu 13 października 1942, w 15-lecie objawień fatimskich, papież Pius XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi. Na cały Kościół rozszerzył święto Niepokalanego Serca Maryi ten sam Papież w dnia 4 maja 1944 roku. Do reformy liturgii w 1969 roku obchodzono je 22 sierpnia, na zakończenie oktawy Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a obecnie jest to sobota po Uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego.
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, Syna Ojca Przedwiecznego, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, w łonie Matki – Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, ze Słowem Bożym istotowo zjednoczone, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, nieskończonego majestatu, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, świątynio Boga, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, przybytku Najwyższego, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, domie Boży i bramo niebios, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, sprawiedliwości i miłości skarbnico, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, cnót wszelkich bezdenna głębino, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, w którym są wszystkie skarby mądrości i umiejętności, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, w którym mieszka cała pełnia Bóstwa, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, w którym sobie Ojciec bardzo upodobał, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, z którego pełni wszyscyśmy otrzymali, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, odwieczne upragnienie świata, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, źródło życia i świętości, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, zelżywością napełnione, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, dla nieprawości naszych starte, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, aż do śmierci posłuszne, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, włócznią przebite, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, pokoju i pojednanie nasze, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, krwawa ofiaro grzeszników, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich Świętych, zmiłuj się nad nami
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami P.: Jezu cichy i pokornego Serca. W.: Uczyń serca nasze według Serca Twego. P.: Módlmy się: Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj na Serce najmilszego Syna swego i na chwałę, i zadośćuczynienie, jakie w imieniu grzeszników Ci składa; daj się przebłagać tym, którzy żebrzą Twego miłosierdzia i racz udzielić przebaczenia w imię tegoż Syna swego, Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. W.: Amen. Antyfona
Do Serca Twojego uciekamy się, Jezu, Boski Zbawicielu! Naszymi grzechami racz się nie zrażać, o Panie święty! Ale od wszelakich złych czynów racz nas zawsze zachować, Boże łaskawy i najlitościwszy!
O Jezu dobry, Zbawicielu słodki, Pośredniku Boski, jedyna ucieczko nasza!
W Sercu Twoim racz nas obmyć, do Serca Twojego racz nas przytulić, w Twym Sercu na wieki racz nas zachować. Akt wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusowemu
O Jezu Najsłodszy, któremu za miłość bez granic ludzie w niewdzięczny sposób odpłacają wielkim zapomnieniem, opuszczeniem i wzgardą, oto my rzucając się do stóp Twoich ołtarzy, pragniemy szczególnym hołdem czci wynagrodzić Ci tę oziębłość i krzywdy, jakie ze wszech stron ranią Najmiłościwsze Twoje Serce.
Świadomi jednak, że my sami nie zawsze byliśmy wolni od różnych przewinień, a przejęci najgłębszą skruchą, jesteśmy gotowi dobrowolnym zadośćuczynieniem wynagrodzić Ci nie tylko za swoje grzechy, ale i za grzechy tych, co błąkają się z daleka od drogi zbawienia, nie chcą iść za Tobą, Pasterzem i Wodzem.
A jakże liczne i straszne są te grzechy, które chcielibyśmy wynagrodzić. Oto brak skromności, bezwstyd w życiu i strojach, liczne sidła zastawiane na niewinne dusze, gwałcenie dni świątecznych, ohydne bluźnierstwa miotane przeciw Tobie i Świętym Twoim. A któż policzy obelgi rzucane na Twego namiestnika i stan kapłański! Kto nie zadrży na bezczeszczenie samego Sakramentu Boskiej miłości, okropne świętokradztwa i publiczne wykroczenia narodów, wyłamujących się spod praw i kierownictwa, ustanowionego przez Ciebie Świętego Kościoła!
O Panie! jesteśmy gotowi nie oszczędzać nawet krwi własnej dla zmycia tych wszystkich zbrodni. Aby zaś choć w części naprawić zniewagi wyrządzone Tobie, o Jezu, składamy Ci zadośćuczynienie, jakie Ty sam Bogu Ojcu ofiarowałeś na krzyżu i które ponawiasz co dzień na ołtarzu. W połączeniu z zadośćuczynieniem Bogarodzicy Dziewicy, Wszystkich Świętych i pobożnych dusz wiernych, z głębi serca przyrzekamy Ci, o Jezu, oddać się na Twoją służbę, okazując mocną wiarę, czyste życie oraz dokładne zachowanie ewangelicznego prawa miłości. Wreszcie postanawiamy nie dopuścić wedle sił do nowych zniewag i pociągnąć jak najwięcej dusz w Twoje święte ślady.
Przeto błagamy Cię, o Najłaskawszy Jezu, przyjmij za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, ten akt dobrowolnego zadośćuczynienia i racz nas zachować aż do śmierci w wierności obowiązkom Twojej świętej służby przez wielki dar wytrwania, dzięki któremu wszyscy doszlibyśmy w końcu do tej ojczyzny, gdzie Ty z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
ŹRÓDŁO - LINK
Modlitwa świętego Jana Pawła II o pokój
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości. Niech już nie będzie więcej wojny – złej przygody, z której nie ma odwrotu, niech już nie będzie więcej wojny – kłębowiska walki i przemocy. Spraw, niech ustanie wojna na Ukrainie, która zagraża Twoim stworzeniom na niebie, na ziemi i w morzu.
Z Maryją, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów. Zniszcz logikę odwetów i zemsty, a poddaj przez Ducha Świętego nowe rozwiązania wielkoduszne i szlachetne, w dialogu i cierpliwym wyczekiwaniu – bardziej owocne niż gwałtowne działania wojenne.
Ojcze, obdarz nasze czasy dniami pokoju. Niech już nie będzie więcej wojny. Amen.
Modlitwa Fatimska
Pani Aniołów, Potężna Niebios Królowo, Matko Boża i Matko nasza Fatimska; Tobie Bóg powierzył posłannictwo i władzę, abyś starła głowę szatana, i osłaniała swoje ziemskie dzieci przed jego złowrogim wpływem. Ciebie Syn Twój a Pan Nasz Jezus Chrystus dał nam jako Przedziwną Pomoc i Obronę, Ty zaś, Pełna Ducha Świętego, uzdrawiasz nas lekarstwem pokuty i orężem modlitwy różańcowej umacniasz do walki z mocami ciemności. Prosimy Cię pokornie, rozkaż hufcom anielskim, aby ścigały złe duchy, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając je wszędzie, strąciły na dno piekła. Święci Archaniołowie i Aniołowie, brońcie nas i strzeżcie nas. Amen
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.
Najświętsze Serce Jezusa - zmiłuj się nad nami! Niepokalane Serce Maryi - bądź naszym ratunkiem!
OMaryjo, jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, Tobie zawierzamy sprawę życia: spójrz, o Matko,
na niezliczone rzesze dzieci,
którym nie pozwala się przyjść na świat, ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia, mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy, starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość. Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna potrafili otwarcie i z miłością głosić ludziom naszej epoki Ewangelię życia. Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli, cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.
Święty Jan Paweł II, papież, Evangelium vitae, nr 105
• rozpoczęła się III pielgrzymka Jana Pawła II do Polski (1987 roku)
• Jan Paweł II kanonizował w Krakowie królową Jadwigę Andegaweńską (1997 roku)
4 VI 2023
Uroczystość Trójcy Przenajświętszej
Prawda o Bogu w Trójcy jedynym jest podstawą religii chrześcijańskiej. Prawda ta jest tajemnicą wiary, która została objawiona w zaraniu Nowego Przymierza między Bogiem a ludzkością. Odsłania nam ona tajemnicze życie Boże, którego uczestnikami stajemy się przez Chrzest święty. Cały kult Kościoła dąży do uwielbienia Boga w Trójcy Jedynego. Odrębne święto zostało wprowadzone w IX w., a w wieku XIV rozciągnięte na cały Kościół. We Mszy św. wielbimy niezgłębioną tajemnicę i dziękujemy za miłosierdzie okazane nam w dziele Odkupienia.
Tob 12:6
Błogosławiona Niech będzie Święta Trójca i nierozdzielna Jedność. Uwielbiajmy ją, albowiem okazała nad nami miłosierdzie swoje. Ps 8:2
O Panie, Panie nasz, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi.
Chwała Ojcu…
Błogosławiona Niech będzie Święta Trójca i nierozdzielna Jedność. Uwielbiajmy ją, albowiem okazała nad nami miłosierdzie swoje.
Tob 12:6
Benedícta sit sancta Trínitas atque indivísa Unitas: confitébimur ei, quia fecit nobíscum misericórdiam suam. Ps 8:2
Dómine, Dóminus noster, quam admirábile est nomen tuum in univérsa terra!
Glória Patri…
Benedícta sit sancta Trínitas atque indivísa Unitas: confitébimur ei, quia fecit nobíscum misericórdiam suam.
KOLEKTA
Wszechmogący, wieczny Boże, który przez wyznawanie prawdziwej wiary dałeś poznać sługom Twoim chwałę przedwiecznej Trójcy i uwielbiać Jedność w potędze majestatu: spraw, prosimy, by moc tej wiary broniła nas od wszelkich przeciwności.
Przez Pana…
Omnípotens sempitérne Deus, qui dedísti fámulis tuis in confessióne veræ fídei, ætérnæ Trinitátis glóriam agnóscere, et in poténtia majestátis adoráre Unitátem: quǽsumus; ut, ejúsdem fídei firmitáte, ab ómnibus semper muniámur advérsis.
Per Dominum…
LEKCJA
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian. Rz 11:33-36 Tajemnica Trójcy Przenajświętszej, podobnie jak wszystkie tajemnice wiary, nie jest sprzeczna z naszym rozumem, lecz przewyższa nasze zdolności poznawcze.
O, głębokości bogactw, mądrości i umiejętności Boga! Jakże niepojęte są sądy Jego i niedościgłe drogi Jego. Któż bowiem poznał myśl Pana, albo kto był doradcą Jego? Albo kto dał Mu pierwszy, aby Mu oddać miał. Albowiem z Niego, przez Niego i z Nim jest wszystko: Jemu chwała na wieki. Amen.
Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Romános Rom 11:33-36.
O altitúdo divitiárum sapiéntiæ et sciéntiæ Dei: quam incomprehensibília sunt judícia ejus, et investigábiles viæ ejus! Quis enim cognovit sensum Dómini? Aut quis consiliárius ejus fuit? Aut quis prior dedit illi, et retribuétur ei? Quóniam ex ipso et per ipsum et in ipso sunt ómnia: ipsi glória in sǽcula. Amen.
GRADUAŁ
Dn 3:55-56
Błogosławiony jesteś, Panie, który wzrokiem zgłębiasz przepaści, a siedzisz na Cherubinach.
℣. Błogosławiony jesteś, Panie, na firmamencie niebios i chwalebny na wieki. Alleluja, alleluja. Dn 3:52
℣. Błogosławiony jesteś, Panie, Boże ojców naszych i chwalebny na wieki, alleluja.
Dan 3:55-56
Benedíctus es, Dómine, qui intuéris abýssos, et sedes super Chérubim,
℣. Benedíctus es, Dómine, in firmaménto cæli, et laudábilis in sǽcula. Allelúja, allelúja. Dan 3:52
℣. Benedíctus es, Dómine, Deus patrum nostrórum, et laudábilis in sǽcula. Allelúja.
EWANGELIA
Ciąg dalszy ☩ Ewangelii świętej według Mateusza. Mt 28:18-20 Chrzest święty czyni nas przybranymi dziećmi Bożymi i uczestnikami tajemniczego życia Trójcy Przenajświętszej.
Onego czasu: Rzekł Jezus uczniom swoim: «Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idąc tedy nauczajcie wszystkie narody chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, nauczając je zachowywać wszystko, cokolwiek wam przykazałem. A oto ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata».
Sequéntia ☩ sancti Evangélii secúndum Matthǽum Matt 28:18-20
In illo témpore: Dixit Jesus discípulis suis: Data est mihi omnis potéstas in cœlo et in terra. Eúntes ergo docéte omnes gentes, baptizántes eos in nómine Patris, et Fílii, et Spíritus Sancti: docéntes eos serváre ómnia, quæcúmque mandávi vobis. Et ecce, ego vobíscum sum ómnibus diébus usque ad consummatiónem sǽculi.
ANTYFONA NA OFIAROWANIE
Tob 12:6
Błogosławiony niech będzie Bóg Ojciec i Jednorodzony Syn Boży, a także i Duch Święty: gdyż okazał nad nami miłosierdzie swoje.
Tob 12:6.
Benedíctus sit Deus Pater, unigenitúsque Dei Fílius, Sanctus quoque Spíritus: quia fecit nobíscum misericórdiam suam.
SEKRETA
Prosimy Cię, Panie Boże nasz, uświęć przez wezwanie świętego imienia Twojego, ofiarę, którą Ci składamy, i przez nią uczyń nas samych wieczystym darem dla Ciebie.
Przez Pana…
Sanctífica, quǽsumus, Dómine, Deus noster, per tui sancti nóminis invocatiónem, hujus oblatiónis hóstiam: et per eam nosmetípsos tibi pérfice munus ætérnum.
Per Dominum…
PREFACJA
Prefacja o Trójcy Przenajświętszej
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże:
Ty z jednorodzonym Synem Twoim i Duchem Świętym jednym jesteś Bogiem, jednym jesteś Panem, nie w jedności jednej osoby, lecz w jednej istocie Trójcy. W co bowiem z objawienia Twego wierzymy o Twej chwale, to samo utrzymujemy bez żadnej różnicy o Twoim Synu i o Duchu Świętym. Tak iż wyznając prawdziwe i wiekuiste Bóstwo wielbimy odrębność Osób, jedność w istocie i równość w majestacie.
Majestat ten chwalą Aniołowie i Archaniołowie, Cherubini i Serafini, którzy nie przestają wołać codziennie powtarzając jednym głosem:
de sanctissima Trinitate
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias ágere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: Qui cum unigénito Fílio tuo et Spíritu Sancto unus es Deus, unus es Dóminus: non in uníus singularitáte persónæ, sed in uníus Trinitáte substántiæ. Quod enim de tua glória, revelánte te, crédimus, hoc de Fílio tuo, hoc de Spíritu Sancto sine differéntia discretiónis sentímus. Ut in confessióne veræ sempiternǽque Deitátis, et in persónis propríetas, et in esséntia únitas, et in majestáte adorétur æquálitas. Quam laudant Angeli atque Archángeli, Chérubim quoque ac Séraphim: qui non cessant clamáre cotídie, una voce dicéntes:
ANTYFONA NA KOMUNIĘ
Tob 12:6
Błogosławimy Boga niebios, i wobec wszystkich istot żyjących dziękować Mu będziemy, gdyż okazał nad nami miłosierdzie swoje.
Tob 12:6
Benedícimus Deum cœli et coram ómnibus vivéntibus confitébimur ei: quia fecit nobíscum misericórdiam suam.
POKOMUNIA
Panie, Boże nasz, niech przyjęcie tego sakramentu oraz wyznanie Przedwiecznej i Świętej Trójcy oraz Jej nierozdzielnej jedności posłuży nam do zbawienia duszy i ciała.
Przez Pana…
Profíciat nobis ad salútem córporis et ánimæ, Dómine, Deus noster, hujus sacraménti suscéptio: et sempitérnæ sanctæ Trinitátis ejusdémque indivíduæ Unitátis conféssio.
Per Dominum…
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 27.05.2023, orędzie Jezusa
Umiłowane dzieci, błogosławię was. Żyjcie w miłości braterskiej, tak jak jest to Moją Wolą.
Musicie dalej iść w pokoju razem z waszymi braćmi, zanosząc Moją Miłość [wszędzie] tam, gdzie przechodzicie.
WZYWAM WAS DO PRAWDZIWEJ SKRUCHY I DO WYZNANIA SWOICH GRZECHÓW PO TO, ABYŚCIE OTRZYMALI ŁASKĘ POSIADANIA WIĘKSZEJ MIŁOŚCI W TYM DNIU TAK SZCZEGÓLNYM: UROCZYSTOŚCI MEGO ŚWIĘTEGO DUCHA.
Żeby przezwyciężyć to, co teraz przeżywacie i to, co nadchodzi potrzebujecie owocu miłości, tej miłości, która przekracza to, co [wyłącznie] ludzkie, tej miłości, którą Mój Święty Duch wylewa na Moje dzieci w obliczu [nadchodzących] kataklizmów, po to, żebyście nie wpadali w rozpacz. Miłość Mego Świętego Ducha zachowa was od rozpaczy, utrzyma was mocnymi i zachowującymi wiarę we Mnie.
Błagajcie nieustannie o Dary Ducha Świętego w was; jest to niezbędne po to, żebyście je posiedli i żebyście byli godni tak wielkich skarbów.
Dar Mądrości Dar Rozumu Dar Rady Dar Męstwa Dar Umiejętności Dar Pobożności Dar Bojaźni Bożej
Musicie postępować i działać w Mojej Woli, wypełniać Moje Prawo, prowadzić godne życie i żyć godnie.
Z Darów Ducha Świętego wyrastają owoce potrzebne do tego, by prowadzić życie dobre, z pełną świadomością, że beze Mnie jesteście niczym.
Są to:
MIŁOŚĆ: która prowadzi was do miłości miłosiernej, do pełnego życia w miłości bratniej i do spełniania Pierwszego Przykazania.
RADOŚĆ: radość duszy utwierdza was nade wszystko w tym, że przy Mnie nie ma lęku.
POKÓJ: jest skutkiem ufnego oddania się Mojej Woli i życia w pewności Mojej Opieki, pomimo [trudności] ziemskiego życia.
CIERPLIWOŚĆ: posiada ją ten, kto nie ulega niepokojowi ani w obliczu przeciwności życia, ani w obliczu pokus, ale żyje w całkowitej harmonii z bliźnim.
DŁUGOMYŚLNOŚĆ: umiejętność czekania na Moją Opatrzność, nawet kiedy wszystko wydaje się niemożliwe; daje wam [to] wielkoduszność.
ŁAGODNOŚĆ: posiada ją człowiek uprzjemy i delikatny, traktujący innych z delikatnością.
DOBROĆ: zawsze przynosi korzyść bliźniemu, na Moje podobieństwo; oddanie się braciom jest nieustannie obecne w człowieku, który ją posiada.
CICHOŚĆ: utrzymuje was w równowadze ducha, jest prawdziwą zaporą dla gniewu i złości, nie toleruje niesprawiedliwości, nie pozwala na zemstę ani na żywienie urazy.
WIERNOŚĆ: daje świadectwo Mojej obecności w człowieku, który jest Mi wierny aż do końca, żyjąc w Mej Miłości, w Prawdzie.
SKROMNOŚĆ: [sprawia, że,] jako Świątynie Ducha Świętego, żyjecie z godnością i przyzwoitością, dając tej świątyni godność niezbędną do tego, aby nie zasmucać Mego Świętego Ducha.
WSTRZEMIĘŹLIWOŚĆ: [sprawia, że] człowiek posiada wysoki stopień świadomości [sumienia?], dzięki posiadaniu Mego Świętego Ducha; dlatego człowiek zachowuje porządek w swoim postępowaniu, nie pragnąc tego, czego nie posiada, będąc świadkiem wewnętrznego porządku i kontrolując swoje pożądliwości.
CZYSTOŚĆ: [sprawia, że] jako Świątynie Mego Świętego Ducha utrzymujecie prawdziwe zjednoczenie ze Mną; dlatego oddajecie się Mi, osłabiając w ten sposób nieuporządkowania, nie tylko te cielesne, lecz nieporządek wewnętrzny, który prowadzi was do nieuporządkowania w waszym postępowaniu.
DZIECI UMIŁOWANE, BĄDŹCIE PRAWDZIWYMI ŚWIADKAMI MEGO ŚWIĘTEGO DUCHA, NIE POŁOWICZNIE, LECZ CAŁKOWICIE.
Módlcie się, umiłowane dzieci, módlcie się, wulkany ryczą i sprowadzają cierpienie na Moje dzieci, zmieniając klimat na całej Ziemi.
Módlcie się, dzieci umiłowane, aby obecność Mego Świętego Ducha, [będąca] w całej pełni w Mych dzieciach, powstrzymała zło przed [całkowitym] wniknięciem [opanowaniem?] w ludzkość.
Módlcie się, dzieci Moje, silny ból przechodzi przez Mój Kościół…
Módlcie się, dzieci Moje, módlcie się o zaufanie do Mnie dla ludzkości.
MÓJ ŚWIĘTY DUCH RZĄDZI W KAŻDYM Z MOICH DZIECI; OD KAŻDEGO Z WAS ZALEŻY, CZY GO PRZYJMIECIE I CZY BĘDZIECIE POSTĘPOWAĆ WŁAŚCIWIE, ABY W WAS POZOSTAŁ.
Trwajcie w stanie duchowej gotowości.
Błogosławię was Moją Miłością. Wasz Jezus
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria: Bracia: W obliczu tak wielkich darów i owoców, o których z naciskiem mówi nam Nasz Pan Jezus Chrystus, musimy podjąć wysiłek, by je godnie zdobyć. Nie zadowalając się patrzeniem na nie z oddali, albo jak na coś nieosiągalnego; nasza postawa jest tu najwyższej wagi. Utrzymujmy świadomość tego, że potrzebujemy być pełnymi Ducha Świętego, w jedności Przenajświętszej Trójcy.
Sekwencja:
Przybądź, Duchu Święty,
Spuść z niebiosów wzięty
Światła Twego strumień.
O najmilszy z Gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.
Światłości najświętsza!
Serc wierzących wnętrza
Podaj swej potędze!
Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze!
Obmyj, co nie święte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę!
Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.
Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary!
Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary! Amen.
PRZESŁANIE NASZEGO PANA JEZUSA CHRYSTUSA DO LUZ DE MARIA 26 MAJA 2023 Drogie dzieci, przyjmijcie Moje Błogosławieństwo.
KARMIĘ CIĘ MOJĄ WOLĄ, KIEDY MNIE WZYWASZ. WOŁAJCIE MEGO DUCHA ŚWIĘTEGO W SWOICH DZIEŁACH I DZIAŁANIACH I PROŚCIE GO, ABY WYLAŁ MOJE BŁOGOSŁAWIEŃSTWA nie tylko na was i wasze rodziny, ale na całą ludzkość, abyście umocnili swoją wiarę we Mnie i nie padli ofiarą fałszywych ideologii, które szukają Mojego dzieci, aby straciły dusze.
Żyjecie w niepewności z powodu braku wiary w Moją Opatrzność, braku wiary w Moją Ochronę i braku wiary w Moją Pomoc.
Iluż w swojej arogancji zamyka swoje rozumowanie i myśli, odrzucając Moje Wezwania!
Jak wielu uczonych w Prawie odrzuca Moje wezwania do nawrócenia Moich dzieci, publicznie nazywając Mnie kłamcą, alarmistą i „apokaliptykiem” w swoim szaleństwie!
Skąd ci, którzy nie przeżywają Apokalipsy w swoim życiu, będą wiedzieli, jak odróżnić Prawdę od oszustwa Antychrysta, który skłania ich do nieposłuszeństwa, ani do bycia posłusznymi, ani do życia Magisterium Mojego Kościoła, tak jak jest to Moja Wola?
Kto nie zna Apokalipsy, zaprzeczy wszystkiemu, co dzieje się na Ziemi; będą niemądrzy i będą prześladować Moje Wezwania.
Kochane dzieci, żyjecie w niepewności co do wydarzeń, ponieważ nie akceptujecie tego, że już jesteście spychane w przepaść przez siły ziemskie, które zjednoczone podejmują decyzje, aby doprowadzić was do chaosu wraz z upadkiem tego, do czego zmierza ludzkość. rasa jest silnie przywiązana: GOSPODARKA.
CAŁOŚĆ ŚWIATOWEJ GOSPODARKI ZOSTANIE ZMIENIONA; to, czego dzisiaj używacie do kupowania i sprzedawania, nie zostanie przyjęte, abyście mogli zaopatrzyć się w żywność i to, czego potrzebujecie do przeżycia. Z tego powodu wezwałem was do Wiary we Mnie iw Moją Matkę, która zaopatrzyła was w lekarstwa (1) do walki z nadchodzącymi chorobami (2). NIESTETY NADAL JESTEŚ GŁUCHY. CHOROBY TYCH NIE BĘDĄ ZWALCZANE ZNANYMI LEKAMI, ALE REAGUJĄ NA TO, CO MÓJ DOM DAŁO WAM POZNAĆ.
Obudźcie się, dzieci!
NIE WIĄŻCIE SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI DATKAMI, ALE PRZYGOTUJCIE SIĘ I SZUKAJCIE MNIE W SPOWIEDZI I W KOMUNII MOJEGO CIAŁA I MOJEJ KRWI W EUCHARYSTII.
Widzicie, jak przyroda atakuje kraje ziemi, ale nie kierujecie się waszymi sumieniami.
Módlcie się, Moje dzieci, módlcie się za Meksyk, Chile, Ekwador i Kolumbię: zostaną wstrząśnięte.
Módlcie się, Moje dzieci, módlcie się za Amerykę Środkową i Panamę: zostaną one mocno wstrząśnięte.
Módlcie się za Australię, ona dozna wielkiej dewastacji.
Módlcie się, dzieci, módlcie się, módlcie się: wiele uśpionych wulkanów budzi się, powodując poważne straty w ludziach.
Wynika to z głupoty niektórych przywódców, którzy nie ostrzegają Moich dzieci.
Módlcie się, dzieci, módlcie się: ziemia będzie się nadal trząść w tym czy innym miejscu. Ucierpi na tym Azja, a także najbardziej nieoczekiwane regiony Europy.
Wojna postępuje (3) i błąd rozbudzi walkę człowieka z człowiekiem: zamaskowaną walkę o utrzymanie władzy.
Mój umiłowany narodzie, Argentyna nieoczekiwanie ucierpi i serce Brazylii ucierpi.
Moje dzieci, kocham was. Pozostaję uważny, aby ci pomóc: nie zostaniesz przeze mnie opuszczony.
Rozkazałem Mojemu ukochanemu św. Michałowi Archaniołowi i Jego Legionom walczyć z Diabłem i nie dopuścić, aby zniszczył was emocjonalnie, abyście byli stworzeniami, które wypełniają Pierwsze Przykazanie.
Chronię cię, pomagam, rozmawiam z tobą, abyś utrwalił to, co już wiesz. Przechowuj wodę w swoich domach.
Bądźcie odbiciem Mojego Pokoju i oddawajcie się w pokoju swoim braciom; pomóż bezdomnym.
Bądź ostrożny w mówieniu, bo jesteś obserwowany ze złymi intencjami.
Zjednoczcie się po bratersku i wybaczcie sobie z serca.
WALKA TOCZY SIĘ O DUSZE: NIE POZWÓLCIE ODDAĆ SIĘ ODE MNIE. TRZYMAJCIE SIĘ, A JA, TWÓJ PAN I BÓG TWÓJ, UWOLNIĘ CIĘ OD WSZELKIEGO ZŁA.
Błogosławię was Moją Ojcowską Miłością.
Twój Jezus
Zdrowaś Mario najczystsza, poczęta bez grzechu
Zdrowaś Mario najczystsza, poczęta bez grzechu
KOMENTARZ LUZ MARIA
Bracia i siostry,
Nasz umiłowany Pan nas kocha i dlatego zawsze nas ostrzega. Bądźmy solą ziemi, aby dusze, podobnie jak Chrystus, były naszym priorytetem.
Poważne i pilne sytuacje występują na całym świecie, zaskakując istoty ludzkie.
Przygotujmy się duchowo i zgodnie z tym, o co prosi nas Niebo. Bądźmy miłością i prawdą.
Amen.
Czym jest ateizm?
Jestem -
Najświętsza Maryja
Panna ...
i mówię Wam...
Ateizm jest grzechem...
ATEIZM
→ CENTESIMUS ANNUS,
DOMINUS VIVIFICANTEM
(gr. A – prefiks przeczący, theos – Bóg), doktryna albo życiowa postawa wyrażająca negację istnienia Boga, niewiara. Jan Paweł II odrzuca ateizm, ale nie potępia człowieka. Jego zdaniem właściwy stosunek do niewierzących powinien opierać się na Ewangelii i wyrażać się w miłości, braterstwie i szacunku.
Pierwsze ważne wystąpienie Jana Pawła II na temat ateizmu miało miejsce 10.10.1980 podczas spotkania z uczestnikami międzynarodowego kongresu „Ewangelizacja a ateizm”. Zjawisko to Papież omawia w swoich encyklikach
Dominus vivificantem i Centesimus annus.
" Negacja Boga pozbawia osobę jej
fundamentu, a w konsekwencji prowadzi do
takiego ukształtowania porządku
społecznego,w którym ignorowana jest
godność i odpowiedzialność osoby.
Ateizm jest ściśle związany z
oświeceniowym racjonalizmem, który
pojmuje rzeczywistość ludzką i społeczną
w sposób mechanistyczny.
Zostaje w ten sposób zanegowana
najgłębsza intuicja prawdziwej wielkości
człowieka, jego transcendencja wobec
świata rzeczy oraz napięcie, jakie odczuwa
on w swoim sercu pomiędzy pragnieniem
pełni dobra, a własną niezdolnością do
osiągnięcia go, przede wszystkim zaś
zostaje zanegowana wynikająca stąd
potrzeba zbawienia"
(encyklika Centesimus annus, 1.05.1991)
źródło - WIELKA ENCYKLOPEDIA JANA PAWŁA II
Nowenna do Trójcy Świętej – od 26 MAJA 2023
Boże, objawiający swoją niezgłębioną, wszechmocną i sprawczą miłość w tajemnicy Trójcy Świętej, prosimy Cię przyjmij tą nowennę jako wyraz naszej miłości, czci, zawierzenia i ufności, które pragniemy w uwielbieniu złożyć przed Twoim majestatem wraz ze wszystkim, czym jest dla nas i dla Ciebie, Boże, nasze życie. Pokornie prosimy Cię Przenajświętsza Trójco, przyjmij składany w pokorze hołd i uwielbienie jako wynagrodzenie za nasze winy i dziękczynienie, bo dzięki Twojej miłości i miłosierdziu „w Tobie żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”. Boże w Trójcy Jedyny, przez wstawiennictwo Niepokalanie Poczętej Maryi, Matki Kościoła, wysłuchaj naszych próśb i obdarzaj swoje dzieci potrzebnymi łaskami. Przemieniaj serca wszystkich, którzy sprawują ziemską władzę, by przyczyniali się do budowania pokoju i jedności między narodami, niosąc pomoc głodnym, i potrzebującym oraz ofiarom przemocy. Boże, strzeż i chroń swój świat przed podstępem złego. Amen.
Dzień 1
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – umacniaj i ożywiaj nas! Boże Ojcze Stworzycielu nieba i ziemi uwielbiamy Cię i dziękujemy za Twoją nieskończoną miłość, której obrazem jest człowiek i otaczający go świat zanurzony w Twoim nieskończonym wszechświecie. W swojej sprawczej miłości oddałeś swoim dzieciom ziemię w posiadanie i nieustannie otaczasz nas swoją Ojcowską opieką i miłosierdziem. Boże Ojcze Stworzycielu, wybacz nam nasze winy i mocą Boga Ojca Wszechmogącego kieruj dziejami świata wedle Twojej woli. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 2
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – władaj nami! Boże Ojcze, uwielbiamy Cię i dzięki Ci składamy za Twoją doskonałą i świętą wolę, która znajduje nieskończone możliwości dla objawienia nam – zagubionym i szukającym Ciebie – Twojej miłości i miłosierdzia przez Jezusa Chrystusa, Syna Twojego. Boże Ojcze Wszechmogący, bądź Królem naszych serc i władcą naszego rozumu. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 3
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – obdarzaj nas Sobą! Boże Ojcze Jednorodzonego Syna, poczętego z Ducha Świętego, zrodzonego z Dziewicy Maryi Niepokalanie Poczętej, wywyższamy Cię i uwielbiamy za Twoje nieskończone miłosierdzie w łasce Chrztu Świętego, która usposabia nas na natchnienia Ducha Świętego i czyni Twoimi wybranymi dziećmi. Boże Ojcze, wybacz nam nasze grzechy i usposabiaj do miłości i miłosierdzia względem naszych bliźnich na wzór miłości Trójcy Świętej. Przywracaj nam godność dzieci Bożych w Twojej miłości. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 4
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – wybaw nas od złego! Boże, Jednorodzony Synu Ojca, Jezu Chryste, dzięki Ci składamy i uwielbiamy Cię za miłość do Ojca i wypełnienie Jego świętej woli w dziele odkupienia świata od grzechu, piekła i szatana. Boże Jezu Chryste, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, dzięki Twoim zasługom ześlij swojemu ludowi łaskę nawrócenia i szczerego żalu za grzechy. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 5
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – uświęcaj nas! Boże Jezu Chryste, Zbawicielu świata, dzięki Ci składamy i uwielbiamy Cię za cud przemiany eucharystycznej, za Twą męczeńską ofiarę złożoną na krzyżu, w której pojednałeś nas z Ojcem. Hołd Ci składamy za Twoją Matkę, którą uczyniłeś Matką Kościoła. Adorując Twoją żywą obecność w Eucharystii pragniemy dla Ciebie, Boże uwielbienia od całego świata. Oddajmy również cześć i chwałę Twojej i naszej Matce, Maryi zawsze dziewicy. Boże Jezu Chryste, czekający w Eucharystii na swoje dzieci, pochłoń nas w swojej miłości i rozpal w nas Twoją miłość. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 6
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – nauczaj nas! Jezu Chryste, Słowo wcielone, Boże – Człowiecze, uwielbiamy Cię i hołd Ci składamy za przyjęcie ciała dla objawienia nam Boskiej natury człowieczeństwa, w której zajaśniała wszechmocna wola Boga Ojca Stworzyciela: Jednorodzony Syn Boga, zrodzony z Niewiasty Bóg Człowiek jedna świat z niebem! Boże Jezu Chryste, chodząc po ziemi uczyłeś nas miłości i pokoju wskazując na miłość Ojca Stworzyciela. Bądź nieustannie naszym Nauczycielem i prowadź nas w posłuszeństwie wypełniania Twojej świętej woli. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 7
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – nie opuszczaj nas! Boże, Duchu Święty, Ożywicielu świata, dziękujemy Ci i uwielbiamy Cię za Twoje łaski i moc, która rodzi życie, przemienia i uświęca nasze dusze. Twoje tchnienie, jak powiew łagodnego wiatru, niesie nas w objęcia Ojcowskiej miłości. Boże Duchu Święty, odwieczne tchnienie Boga Ojca, prowadź nas według Twojej świętej woli! Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 8
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – przemieniaj i prowadź nas! Boże, Duchu Święty, Pocieszycielu, dawco darów drogich, dzięki Ci składamy, wysławiamy i wielbimy Twoją nieskończoność, bo jesteś sprawcą pokoju, szczodrości, więzią doskonałości, miłości i wszelkiego dobra. Boże, Duchu Święty, który w swej hojności rozdzielając dary mnożysz ich owoce, obdarzaj nas wszelkimi łaskami, abyśmy wzrastając duchowo w pokorze wobec majestatu Trójcy Świętej pragnęli wypełniać wolę Bożą na chwałę Twojej nieskończonej miłości. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Dzień 9
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – jednocz nas w miłości! Boże, Duchu Święty, Jedności Trójcy Przenajświętszej objawiająca się w miłości, czcimy Cię i uwielbiamy za dar wiary i nadziei, który dzięki Twojej łaskawości wprowadza nas w tajemnicę modlitewnego zjednoczenia z Trójjedynym Bogiem. Boże Duchu Jedności, prosimy Cię łaskawie, odkrywaj w swoim Kościele tajemnice jedności w miłości Trójcy Przenajświętszej, aby wypełniała się święta wola Boża dla wzrostu Twojego świętego Kościoła. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego… 2. Ojcze nasz… 3. Zdrowaś Mario… 4. Chwała Ojcu…
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna),
21.05.2023., orędzie Maryi
BŁOGOSŁAWIĘ KAŻDE Z WAS Z OSOBNA I WZYWAM WAS DO BYCIA BARDZIEJ [OSOBAMI NALEŻĄCYMI DO] MEGO BOSKIEGO SYNA, ADORUJĄC GO W DUCHU I PRAWDZIE.
Módlcie się i bądźcie świadkami tych modlitw [wprowadzającymi je w życie].
Umiłowane dzieci, musicie pogłębić [lub: zagłębić się w] relację z Moim Boskim Synem. Nie będąc dziećmi [Bożymi tylko w niektórych] momentach [?], musicie stać się dziećmi, które adorują Mego Boskiego Syna w każdym czynie.
W OBLICZU CHWIL NAPRAWDĘ PRZERAŻAJĄCYCH DLA TEGO POKOLENIA WZYWAM WAS DO PONOWNEGO, WEWNĘTRZNEGO ODNALEZIENIA SIEBIE, ODNAWIAJĄC TĘ JEDNOŚĆ Z DOMEM OJCOWSKIM, POŚWIĘCAJĄC SIĘ DUCHOWI ŚWIĘTEMU I BĘDĄC ŁAGODNYMI I POKORNYMI SERCEM.
Słuchacie o wydarzeniach, które dzieją się na innych kontynentach albo w innych krajach, nie tak odległych od miejsc, w których żyjecie, i myślicie, że wam nic się nie stanie… Skąd tyle pewności, żeby [aż] człowiek nazywał samego siebie wolnym od grzechu [i niepotrzebującym oczyszczenia]?
Ludzkość się oczyszcza, i do tego oczyszczenia dołącza się słońce, księżyc i żywioły, wzywając człowieka do zastanowienia się na nowo [nad swoim postępowaniem] i do szukania Bożego Miłosierdzia w każdej chwili.
Ludzkość mocno cierpi:
Woda mórz się podnosi i dociera w głąb lądu.
Wulkany się budzą, i klimat Ziemi bardziej się zmienia [lub: staje się bardziej zróżnicowany].
Człowiek popełnia wielkie błędy, których nie potraficie powstrzymać, przynosząc ludzkości wielkie szkody.
Dzieci:
ZACHOWUJĘ WAS WE WNĘTRZU MEGO NIEPOKALANEGO SERCA, CHRONIĄC WAS PRZED ZŁEM. KAŻDY UŻYWA SWEJ WOLNEJ WOLI, BY ZAAKCEPTOWAĆ ŻYCIE W MYM SERCU LUB NIE…
Mój Boski Syn broni was przed tak wielką ilością zła, które krąży po Ziemi… Mój umiłowany święty Michał Archanioł i Jego Legiony czekają na wezwanie każdego z was, by was wspomóc, i żebyście nie upadali.
SĄ TO TRUDNE CHWILE DLA LUDZKOŚCI, CHWILE ZAMĘTU, w których, jeślipozostaniecie mocni, będzie dalej wierni Memu Boskiemu Synowi.
NIE WSZYSTKO JEST BÓLEM! Z prób rodzą się prawdziwi bohaterowie Mego Boskiego Syna.
Jako Matka ludzkości wspomagam was [i] ochraniam.UJRZYCIE MNIE NA WYSOKOŚCI I POZNACIE, ŻE JESTEM WASZĄ MATKĄ.
Błogosławię was. Mama Maryja
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia: Przygotujmy się na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, modląc się:
O Stworzycielu, Duchu, przyjdź,
Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg.
Niebieską łaskę zesłać racz
Sercom, co dziełem są Twych rąk.
Pocieszycielem jesteś zwan
I najwyższego Boga dar.
Tyś namaszczeniem naszych dusz,
Zdrój żywy, miłość, ognia żar.
Ty darzysz łaską siedemkroć,
Bo moc z prawicy Ojca masz,
Przez Boga obiecany nam,
Mową wzbogacasz język nasz.
Światłem rozjaśnij naszą myśl,
W serca nam miłość świętą wlej
I wątłą słabość naszych ciał
Pokrzep stałością mocy Twej.
Nieprzyjaciela odpędź w dal
I Twym pokojem obdarz wraz.
Niech w drodze za przewodem Twym
Miniemy zło, co kusi nas.
Daj nam przez Ciebie Ojca znać,
Daj, by i Syn poznany był.
I Ciebie, jedno tchnienie Dwóch,
Niech wyznajemy z wszystkich sił.
Niech Bogu Ojcu chwała brzmi,
Synowi, który zmartwychwstał,
I Temu, co pociesza nas,
Niech hołd wieczystych płynie chwał.
Amen.
Niedziela, 28 maja 2023 ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO Uroczystość
(J 20, 19-23) Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: „Pokój wam!” A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.
Posiadaczom czterotomowego wydania Liturgii Godzin przypominamy, że od jutra należy korzystać z tomu III
Pięćdziesiątego dnia po swoim zmartwychwstaniu Pan Jezus zesłał Ducha Świętego na Maryję i Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku, wypełniając tym samym swoją obietnicę: „Gdy przyjdzie Duch Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie” (J 15, 26). W dniu Pięćdziesiątnicy Kościół, ożywiony Duchem Świętym, rozpoczyna przepowiadanie radosnej nowiny o zbawieniu wszystkim narodom. Zielone Świątki, bo tak brzmi popularna nazwa dzisiejszej uroczystości, to jedno z najstarszych świąt Kościoła, obchodzone już w czasach apostolskich. Dzień ten posiadał wtedy praktycznie tę samą rangę, co uroczystość Paschy. W pierwszych wiekach w wigilię tego święta udzielano chrztu katechumenom. W średniowieczu istniał zwyczaj rzucania z sufitu kościoła, w trakcie odprawiania Mszy świętej, róż i innych kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego. W bazylikach i katedrach w czasie uroczystości wypuszczano z klatek gołębie: symbol Ducha Świętego.
Kościół przypomina, że Pięćdziesiątnica jest wypełnieniem i zakończeniem Świąt Paschalnych. Duch Święty – Nowe Życie w Chrystusie – był celem całej działalności Chrystusa. Zgodnie z obietnicą, po wywyższeniu Chrystusa na drzewie krzyża, gdy dostęp do Ojca został otwarty, a dziecięctwo Boże stało się rzeczywistością, posłany zostaje Duch Ojca i Syna, by prowadził dalej dzieło Jezusa.
Dzisiaj za pobożne, publiczne odmówienie całego hymnu: „O Stworzycielu Duchu, przyjdź…” można dostąpić odpustu zupełnego, pod zwykłymi warunkami (patrz informacje o odpustach w naszej Czytelni).
Rok 1998 był przeżywany w Kościele jako czas szczególnie poświęcony Duchowi Świętemu – jako przygotowanie do Wielkiego Jubileuszu. Z tej okazji Jan Paweł II bardzo często poświęcał swoje homilie i katechezy Duchowi Świętemu
Z traktatu świętego Ireneusza, biskupa, Przeciw herezjom
Zesłanie Ducha Świętego
Pan, dając swoim uczniom władzę odradzania ludzi w Bogu, rzekł im: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.
Już przez proroków obiecał wylać w czasach ostatecznych tego Ducha na sługi i służebnice swoje, aby prorokowali. Dlatego Duch zstąpił także na Syna Bożego, który stał się Synem Człowieczym, wraz z Nim przyzwyczajając się do przebywania wśród ludzi, do zamieszkania wśród nich i do spoczywania na tych, którzy są dziełem rąk Bożych, aby spełnić w nich wolę Ojca i zastarzałych w grzechu odrodzić do nowego życia w Chrystusie.
Po wniebowstąpieniu Pana, jak to podaje święty Łukasz, w dniu Pięćdziesiątnicy zstąpił na uczniów Duch Święty, który ma władzę nad wszystkimi narodami, aby wprowadzić je do Życia i aby otworzyć Nowe Przymierze. Dlatego wszystkimi językami śpiewali oni wspólnie hymn ku chwale Boga, a Duch Boży łączył w jedno oddalone od siebie ludy i składał Ojcu w darze pierwociny ze wszystkich narodów.
Tego Ducha Świętego Pan obiecał nam posłać jako Pocieszyciela, aby nas przygotował dla Boga. Jak bez wody nie da się zaczynić suchej mąki i wyrobić z niej jednego ciasta i jednego chleba, tak i my nie możemy stać się jedno w Jezusie Chrystusie bez wody, która przychodzi z nieba. Jak zeschnięta ziemia nie wyda plonu bez wilgoci, tak my, którzy byliśmy suchym drzewem, nie wydalibyśmy owoców życia bez deszczu zesłanego z woli niebios.
Nasze ciała przez obmycie w wodzie chrztu otrzymały dar jedności, dzięki któremu staną się niezniszczalne, dusze zaś zjednoczył Duch Święty.
Na Panu spoczął Duch Boga, „Duch mądrości i rozumu, Duch rady i męstwa, Duch wiedzy i bojaźni Boga”. Pan zaś tego Ducha dał Kościołowi, zsyłając z niebios Pocieszyciela na całą ziemię, tam właśnie, „gdzie szatan, wedle słów Zbawiciela, spadł z nieba jak błyskawica”. Ta ożywcza rosa Boża jest nam konieczna, abyśmy nie zostali spaleni i nie stali się bezużyteczni, a jak mamy oskarżyciela, mieli również Obrońcę. Pan powierzył Duchowi Świętemu swoją własność, to jest człowieka, który wpadł w ręce zbójców. Nad nim sam się wzruszył, opatrzył jego rany i za niego dał dwa królewskie denary. A my, którzy otrzymaliśmy przez Ducha Świętego obraz i napis Ojca i Syna, mamy pomnożyć denar nam dany i pomnożony zwrócić naszemu Panu.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego Komentarz do pierwszego czytania
Czas wielkanocny kończymy wylaniem Ducha Świętego, który jednoczy wszystkie narody w wyznawaniu tej samej wiary w Zmartwychwstałego. Nie jest to koniec, ale początek misji, do której zaprasza nas Jezus. Był to święty czas dany od Boga, aby dojrzewać do pełni wiary w Zmartwychwstanie. Dojrzewanie ma przynieść dobre i konkretne owce. Tym owocem jest niezachwiana radość i ufność w zmartwychwstałym Panu. Teraz rozpoczyna się czas świadectwa w Duchu Świętym. Działaniem Ducha Świętego jest to, że w sposób pełny i szczególny udziela się we wspólnocie wierzących. Apostołowie wraz z Maryją trwają jednomyślnie na modlitwie. Tworzą pierwszą popaschalną wspólnotę Jezusa, zaczyn Kościoła Chrystusowego. W centrum tej wspólnoty jest Duch Święty, posłany od Ojca i Syna. Jego istotą jest jednoczenie wszystkich w Bogu, dlatego przychodzi do wspólnoty i we wspólnocie, napełniając poszczególne jednostki swą mocą i miłością. Trwanie we wspólnocie Kościoła jest miejscem urzeczywistniania się mocy i darów Ducha Świętego. Trzeba odrzucać pokusy indywidualizmu, aby w pełni budować dobro i jedność wspólnoty Kościoła.
Komentarz do psalmu
Psalm 104 jest hymnem na cześć Boga, Stwórcy wszechświata i wszelkiego stworzenia. Psalm jest pełen dynamizmu, odnoszący się do działania Bożego, który podtrzymuje swoje stworzenie w istnieniu. Wszędzie panuje ruch, cały świat jest kierowany przez Boga. Psalm jest zarazem błaganiem, by Bóg nie tylko podtrzymywał świat, ale odnowił jego oblicze: „Niech stąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi”.
Komentarz do drugiego czytania
Sprawdzianem, w jaki sposób przyjmujemy Ducha Świętego, jest trwanie we wspólnocie Kościoła Chrystusowego. Święty Paweł zapewnia nas, że Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: „Panem jest Jezus”. Jezus jest Bogiem i Panem Kościoła, który nabył własną Krwią. Choć są różne charyzmaty, rodzaje posługiwania i działania, to jedynym sprawcą tego wszystkiego jest Duch Święty. Każdy w tym dziele Boga ma swoje wyjątkowe miejsce i zadanie, by stawać się chrześcijanami na wzór Jezusa. Dary duchowe (charyzmaty) są żywym przejawem istnienia Trójcy Przenajświętszej. Oznacza to, że ich celem jest międzyosobowe życie Ojca i Syna i Ducha Świętego. Tych darów nie należy mylić z talentami, jakie posiadają ludzie, np. muzykalność, zdolności lingwistyczne, techniczne, sportowe itp. Charyzmaty to dary Łaski duchowej, które pochodzą od Boga i wprowadzają nas w jeszcze głębszą relację z Bogiem Trójjedynym.
Komentarz do Ewangelii
Aby budować jedność Kościoła w Bogu, konieczne jest przebaczenie i miłosierdzie. Bóg przebaczył nam w Chrystusie i pojednał cały świat w Ofierze krzyżowej swego Syna. Bez przebaczenia nie jest możliwa jedność. To przebaczenie ożywia i buduje jedność. Dlatego Jezus „tchnął” swego Ducha na apostołów, który daje moc przebaczania i uczestniczenia w życiu Jezusa. Słowo „tchnął” pojawia się tylko w tym miejscu Nowego Testamentu. Przywołuje ono starotestamentalny obraz stworzenia świata i człowieka, w które Bóg „tchnął tchnienie życia”. To tchnienie jest nowym i ożywczym działaniem Ducha Świętego. Można by podsumować dzisiejszą uroczystość kilkoma pytaniami do rozważenia: w jaki sposób otwieram się na działanie Ducha Świętego? Jak często modlę się do Ducha Świętego i wzywam Jego pomocy i działania? W jaki sposób zgłębiam naukę o Duchu Świętym? Jakie znaczenie mają dary Ducha Świętego w mojej codzienności i pogłębiania wiary? Otwórzmy się na działanie Ducha Świętego, aby wlał w nas odwagę i wierność w byciu świadkami nieskończonej Bożej miłości w Jezusie Chrystusie.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Leszeka Rasztawickiego
Litania do Ducha Świętego (do prywatnego odmawiania)
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson. Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Trzecia Osobo Trójcy Przenajświętszej, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który od Ojca i Syna pochodzisz, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który na początku stworzenia świata unosiłeś się nad wodami, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który w postaci gołębicy pojawiłeś się nad Chrystusem w wodach Jordanu, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który zstąpiłeś na Apostołów w postaci języków ognistych, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który żarem gorliwości przepełniłeś serca uczniów Pańskich, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który odrodziłeś nas w wodzie Chrztu świętego, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który nas umocniłeś w Sakramencie Bierzmowania, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, przez którego Bóg czyni nas dziećmi Swoimi, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który wlewasz miłość Boską do serc naszych, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, który nas uczysz prawdziwej pobożności, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, źródło radości, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, strażniku sumień naszych, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, obecny w nas przez łaskę swoją, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, dawco mądrości i rozumu, zmiłuj się nad nami. Duchu, Święty, dawco rady i męstwa, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, dawco umiejętności i pobożności, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, dawco bojaźni Bożej, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, dawco wiary, nadziei i miłości, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, natchnienie skruchy i żalu wybranych, zmiłuj się nad nami.
Bądź nam miłościw, przepuść nam, Duchu Święty. Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Duchu Święty. Bądź nam miłościw, wybaw nas, Duchu Święty.
Od zwątpienia w zbawcze działanie łaski, wybaw nas, Duchu Święty. Od buntu przeciwko prawdzie chrześcijańskiej, wybaw nas, Duchu Święty. Od braku serca wobec bliźnich naszych, wybaw nas, Duchu Święty. Od zatwardziałości w grzechach, wybaw nas, Duchu Święty. Od zaniedbania pokuty, wybaw nas, Duchu Święty. Od wszelkich złych i nieczystych spraw i myśli, wybaw nas, Duchu Święty. Od nagłej i niespodziewanej śmierci, wybaw nas, Duchu Święty. Od potępienia wiekuistego, wybaw nas, Duchu Święty. My grzeszni, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Duchu Święty
Abyś Kościołem Twoim świętym rządzić i zachować go raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś nas w wierze katolickiej utwierdzić raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś nam wytrwałości i męstwa udzielić raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś umysły nasze pragnieniem posiadania nieba natchnąć raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś w nas godne mieszkanie dla siebie przygotować raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś nas w cierpieniach pocieszyć raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś nas w łasce Twojej utwierdzić raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty Abyś nas wszystkich do zbawienia doprowadzić raczył, wysłuchaj nas Duchu Święty
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P.: Stwórz, Boże, we mnie serce czyste. W.: I odnów we mnie moc ducha.
Módlmy się: Duchu Święty, który zgromadziłeś wszystkie narody w jedności wiary, przybądź i napełnij serca Twoich sług łaskę Swoją, zapal w nas ogień Twojej miłości i chroń od wszelkiego złego. Amen.
Akt poświęcenia się Duchowi Świętemu
Duchu Święty, Boski Duchu światła i miłości, Tobie poświęcam mój rozum, serce, wolę i całą moją istotę, terazi na zawsze. Spraw, aby mój rozum był zawsze posłuszny Twoim natchnieniom i by odkrywał Twoją obecność w Kościele, który Ty nieomylnie prowadzisz. Niech moje serce zawsze płonie miłością Boga i bliźniego, a moja wola niech będzie zgodna z wolą Bożą, aby całe moje życie mogło stać się wiernym naśladowaniem życia i cnót naszego Pana i Zbawcy Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie cześć i chwała wraz z Ojcem i Tobą na wieki. Amen.
Ojcze nasz i Chwała Ojcu (7 razy)
na uproszenie 7 darów Ducha Świętego W. Ześlij Ducha Twego, a powstanie życie,
O. I odnowisz oblicze ziemi.
Módlmy się: Duchu Święty, który napełniasz okrąg ziemi i przenikasz tajniki naszych serc, odnów nas swą ożywczą łaską i spraw, abyśmy byli wiernymi świadkami Twojej prawdy. Ty, który mieszkasz w nas, aby wspomagać naszą słabość, ześlij ogień Twej Bożej mocy, aby oczyścił nas, umocnił i obudził tęsknotę za nową ziemią i nowym niebem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Nowenna do Ducha Świętego – ROZPOCZYNAMY 19 MAJA 2023
I, IV i VII dzień nowenny
Pieśń: Duchu Święty, przyjdź prosimy
K.: Panie Jezu Chryste! W dniu Wniebowstąpienia nakazałeś Swym Apostołom „nie
odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca”. Mówiłeś do nich: „Jan chrzcił
wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym… Gdy Duch Święty
zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami… aż po krańce
ziemi” (Dz 1,4-8). Za przykładem Apostołów, którzy z Maryją, Matką Twoją i innymi
uczniami Twoimi, trwali dziewięć dni jednomyślnie na modlitwie, także i my
pragniemy się przygotować przez wspólną modlitwę na przyjście Ducha Świętego.
Dlatego prosimy Cię: „Ześlij na nas Ducha Twojego”!
Wezwania
K.: Panie Jezu, który jesteś Prawdą, Mądrością i Odblaskiem Ojca, ześlij Twoją
światłość i prawdę, abyśmy zawsze słowem i czynem byli Twoimi świadkami wobec
wszystkich ludzi.
W.: Ześlij na nas Ducha Twego.
– Panie Jezu, który wstąpiłeś do Ojca, ześlij na nas Tego, którego obiecałeś, abyśmy
otrzymali moc z nieba.
– Panie Jezu, spraw, niech prowadzi nas Duch Boży, abyśmy postępowali zawsze jak
dzieci Boga.
– Ześlij na nas Ducha Świętego, abyśmy wobec ludzi wyznawali, że jesteś Królem
i Panem.
K.: Prosimy Cię, Boże, niech Duch Święty zapali nas tym ogniem, który nasz Pan
Jezus Chrystus zesłał na ziemię pragnąc, by mocno zapłonął. Który z Tobą żyje
i króluje na wieki wieków.
W.: Amen
II, V i VIII dzień nowenny
Pieśń: Przybądź Duchu Stworzycielu
K.: Panie Jezu Chryste! Podczas Ostatniej Wieczerzy obiecałeś Apostołom,
zasmuconym zapowiedzią Twego bliskiego odejścia ze świata, Pocieszyciela,
Ducha Świętego. Powiedziałeś wtedy: „Ja będę prosił Ojca, a innego
Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy”.
(J14,16-17). Twoja obietnica się spełniła. Duch Święty napełnia Kościół i rządzi
nim, zespala go i jednoczy, zstępując nieustannie przez Sakramenty, uświęcając
chleb i wino, aby się stały Ciałem i Krwią Twoją i uświęcając tych, którzy je
przyjmują. Wierzymy, że Duch Święty, który mieszkał w Twoim świętym
człowieczeństwie, mieszka i w nas i jednoczy nas z Tobą i Ojcem, czyni nas
jednym Ciałem. Niechaj Jego łaska nieustannie uświęca Twój Kościół
i prowadzi do pełnej jedności z Ojcem. Dlatego wołamy: „Panie Jezu, uświęć
nas w Duchu Świętym”.
Wezwania
K.: Ześlij, Panie, Ducha Twego, aby Kościół Twój nieustannie odnawiał się
i odmładzał.
W.: Panie Jezu, uświęć nas w Duchu Świętym.
– Wejrzyj, Panie, na wszystkich, którzy noszą imię chrześcijan, aby Duch
Święty doprowadził ich do jedności.
– Jezu Chryste, wiekuisty Pasterzu, obdarz mądrością i rozwagą naszych
pasterzy, aby prowadzili nas skutecznie do zbawienia.
– Udziel nam mocy. Ducha Świętego, aby nas oczyszczał i umacniał.
– Daj nam szczerą miłość, abyśmy się wzajemnie po bratersku miłowali.
K.: Boże, który zesłałeś Ducha Świętego na swoich Apostołów, spełnij ufne
prośby Twojego ludu, a skoro dałeś nam łaskę wiary, obdarz nas również
jednością i pokojem. Przez Chrystusa Pana naszego.
W.: Amen.
III, VI i IX dzień nowenny
Pieśń: Pieśń: Zstąp, Duchu Przenajświętszy
K.: Panie Jezu Chryste! Ty zapowiedziałeś Ducha Świętego wierzącym
w Ciebie. W każdym z nas obmytym wodą chrztu powtarza się ten cud, który
zapowiedziałeś: Wytryska z głębi naszych dusz strumień życia
nadprzyrodzonego, którego źródłem jest Duch Święty. On oświeca nas
światłem wiary, budzi nadzieję zmartwychwstania i rozlewa w sercach miłość.
Duch Święty uczy nas też modlitwy:. „Gdy bowiem nie umiemy się modlić
tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie
można wyrazić słowami” (Rz 8, 26). Cała nasza świętość, nasze osobiste
podobieństwo do Ciebie, Chryste, ma źródło w Duchu Świętym, który w nas
mieszka. Dlatego wierząc w to wołamy: „Niech nas uświęca Duch Twój,
o Panie”!
Wezwania
K.: Niech Twoje słowo, Chryste, zamieszka w nas w obfitości, abyśmy składali
Tobie dziękczynienie w psalmach, hymnach i pieśniach pełnych ducha.
W.: Niech nas uświęca Duch Twój, o Panie.
– Ty nas uczyniłeś przez Ducha Świętego dziećmi Bożymi, daj nam, abyśmy
w tym samym Duchu razem z Tobą nieustannie wielbili Boga Ojca.
– Udziel nam mądrości w działaniu, byśmy wszystko czynili dla chwały Boga.
– Połącz nas ze sobą Duchem Twoim, aby nas nigdy od Twej miłości nie
odłączyło utrapienie. ucisk ani prześladowanie.
– Panie, który przenikasz i znasz serca ludzkie, prowadź nas zawsze drogą
Twojej chwały, a Duch Święty niechaj Twoim światłem umocni serca tych,
którzy odrodzili się przez łaskę. Przez Chrystusa Pana naszego.
W.: Amen.
Teksty pieśni:
Duchu Święty, przyjdź prosimy Twojej łaski nam trzeba, niech w nauce postąpimy
objawionej nam z nieba. Niech ją pojmiem z łatwością, utrzymamy z stałością, a jej
światłem oświeceni * w dobrym będziem utwierdzeni.
MODLITWA O WSTAWIENNICTWO ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
Janie Pawle II, nasz święty orędowniku, wspomożycielu w trudnych sprawach. Ty, który swoim życiem świadczyłeś wielką miłość do Boga i ludzi prowadząc nas drogą Jezusa i Maryi w umiłowaniu obojga, pragnąc pomagać innym. Przez miłość i wielkie cierpienie ofiarowane za bliźnich, co dzień zbliżałeś się do świętości. Pragnę prosić Cię o wstawiennictwo w mojej sprawie... Wierząc, że przez Twoją wiarę, modlitwę i miłość pomożesz zanieść ją do Boga z ufnością w miłosierdzie Boże i moc Twej papieskiej modlitwy. Pragnę przez Jezusa i Maryję za Twoim przykładem zbliżać się do Boga.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
MODLITWA PRZEZ WSTAWIENNICTWO ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II W INTENCJI RODZIN
Święty Janie Pawle II, ratuj nasze małżeństwa i rodziny. Jako kapłan, biskup i następca świętego Piotra troskę o rodziny uczyniłeś ważną cząstką swej posługi. Przypominałeś, że człowiek jest zdolny do miłości i potrzebuje miłości. W szczególny sposób powołanie do miłości wypełnia się w związku mężczyzny i niewiasty. Głosiłeś, że Chrystus ustanowił małżeństwo sakramentem, znakiem i źródłem Bożej łaski. Przypominałeś naukę Chrystusa: "Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela". Byłeś odważnym obrońcą życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Głosiłeś świętość rodziny, Domowego Kościoła. Przeciwstawiając się cywilizacji użycia i śmierci, uczyłeś o godności miłości małżeńskiej, która jest cielesna i duchowa zarazem, odrzucając antykoncepcję. Ukazywałeś młodym piękno czystości przedmałżeńskiej, która jest cząstką i warunkiem miłości. Wyproś uzdrowienie dla małżeństw i rodzin. Szukaj naśladowców, którzy by z mocą powtarzali za Tobą: "Rodzino, bądź tym, czym jesteś". Niech dzieci w trwałych rodzinach znajdą bezpieczne warunki wzrastania. Otocz opieką samotne matki oraz dzieci, które są pozbawione miłości. Przypominaj rodzinom, by codziennie wspólnie się modliły. Niech rodziny będą "Bogiem silne". Amen.
Rozpoczęły się Dni Krzyżowe
W poniedziałek, wtorek i środę VI tygodnia wielkanocnego obchodzone są Dni Krzyżowe. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaje i zachowanie od klęsk żywiołowych.
Obchód Dni Krzyżowych zapoczątkował w Galii ok. 470 r. biskup Mamert, w związku z klęskami nieurodzaju, trzęsienia ziemi i wojny.
Nazwa Dni Krzyżowe wywodzi się stąd, że modlono się wówczas, idąc w procesji z głównego kościoła do innych kościołów, kaplic i krzyży przydrożnych. Od IX w. śpiewano podczas procesji Litanię do Wszystkich Świętych. W średniowieczu w takich procesjach brali udział także królowie, magnaci, władze danego miasta, lud – wszyscy zazwyczaj w strojach pokutnych. W niektórych miejscowościach poświęcano popiół i posypywano nim uczestniczących w procesji.
Obecnie Dni Krzyżowe nazywane są dniami modlitw o dobre urodzaje i za kraje głodujące. Poleca się też organizować procesje błagalne. W poniedziałek należy odprawić Mszę św. „w okresie zasiewów”, we wtorek – „o uświęcenie pracy ludzkiej” i w środę – „za głodujących”.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl(cie) się za nami Święta Boża Rodzicielko, Święta Panno nad pannami, Święty Michale, Święty Gabrielu, Święty Rafale, Wszyscy święci Aniołowie i Archaniołowie, Wszystkie swięte Duchy niebieskie, Święty Janie Chrzcicielu, Święty Józefie, Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy, Święty Piotrze, Święty Pawle, Święty Andrzeju, Święty Janie, Święty Tomaszu, Święty Jakubie, Święty Filipie, Święty Bartłomieju, Święty Mateuszu, Święty Szymonie, Święty Tadeuszu, Święty Macieju, Święty Barnabo, Święty Łukaszu, Święty Marku, Wszyscy święci Apostołowie i Ewangeliści, Wszyscy święci Uczniowie Pańscy, Wszyscy święci niewinni Młodziankowie, Święty Szczepanie, Święty Wawrzyńcze, Święty Wincenty, Święty Wojciechu, Święty Stanisławie, Święci Fabianie i Sebastianie, Święci Janie i Pawle, Święci Kosmo i Damianie, Święci Gerwazy i Protazy, Wszyscy święci Męczennicy, Święty Sylwestrze, Święty Grzegorzu, Święty Ambroży, Święty Augustynie, Święty Hieronimie, Święty Marcinie, Święty Mikołaju, Wszyscy święci Biskupi i Wyznawcy, Wszyscy święci Doktorowie, Święty Antoni, Święty Benedykcie, Święty Bernardzie, Święty Dominiku, Święty Franciszku, Święty Kazimierzu, Wszyscy święci Kapłani i Lewici, Wszyscy święci Zakonnicy i Pustelnicy, Święta Mario Magdaleno, Święta Agato, Święta Łucjo, Święta Agnieszko, Święta Cecylio, Święta Katarzyno, Święta Anastazjo, Święta Jadwigo, Wszystkie święte Dziewice i Wdowy.
Wszyscy Święci i Święte Boże, przyczyńcie się za nami
Bądź nam miłościw, przepuść nam Panie. Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas Panie.
Od zła wszelkiego, wybaw nas Panie Od grzechu każdego, Od gniewu Twego, Od nagłej i niespodziewanej śmierci, Od gniewu, nienawiści i wszelkiej złej woli, Od sideł szatańskich, Od ducha nieczystości, Od piorunów i nawałnic, Od plagi trzęsienia ziemi, Od zarazy, głodu ognia i wojny, Od grożących niebezpieczeństw, Od śmierci wiecznej, Przez tajemnicę świętego Wcielenia Twego, Przez Przyjście Twoje, Przez Narodzenie Twoje, Przez Chrzest i święty Post Twój, Przez Krzyż i Mękę Twoją, Przez Śmierć i Pogrzeb Twój, Przez święte Zmartwychwstanie Twoje, Przez cudowne Wniebowstąpienie Twoje, Przez Przyjście Ducha Świętego Pocieszyciela, W dzień sądu, My grzeszni Ciebie prosimy.
Abyś nam grzechy odpuścić raczył, Ciebie prosimy – wysłuchaj nas Panie Abyś karanie od nas oddalić raczył, Abyś nas do pokuty prawdziwej doprowadzić raczył, Abyś Kościołem świętym rządzić i zachować go raczył, Abyś namiestnika apostolskiego i wszystkie duchowne stany w świętej pobożności zachować raczył, Abyś nieprzyjaciół Kościoła Świętego upokorzyć raczył, Abyś panującym i rządom chrześcijańskim pokój i zgodę prawdziwą dać raczył, Abyś całej społeczności chrześcijańskiej pokój i jedność darować raczył, Abyś wszystkich błądzących do jedności z Kościołem przywrócić i wszystkich niewiernych do światła Ewangelii doprowadzić raczył, Abyś nas samych w służbie Twej świętej utwierdzić i zachować raczył, Abyś umysły nasze ku pożądaniu nieba podnieść raczył, Abyś wszystkim dobrodziejom naszym uczynność ich wiekuistą zapłatą nagrodzić raczył, Abyś dusze nasze, braci, krewnych i dobrodziejów naszych od potępienia wiekuistego uchronić raczył, Abyś urodzaje ziemskie dać i zachować raczył, Abyś wszystkim wiernym zmarłym wieczny odpoczynek dać raczył, Abyś nas wysłuchać raczył Synu Boży.
Jezu Chryste, Synu Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Jezu Chryste, Synu Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Jezu Chryste, Synu Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. I nie wódź nas na pokuszenie. W. Ale nas zbaw ode złego. Amen.
Błogosławieństwo pól – Boże Ojcze nasz w niebie, Ty wiesz czego nam potrzeba do życia godnego ludzi. Ty powierzyłeś człowiekowi ziemię, aby ją uprawiał i darzysz go ziarnem do siewu i chlebem do wzmocnienia sił; wejrzyj na trud wszystkich pracujących na roli i spraw swoim błogosławieństwem, aby ziemia przynosiła oczekiwane plony. Ześlij deszcz z obłoków, aby użyźnił ziemię i okrył ją zielenią, udziel słońca, aby kwiat zaowocował i dojrzały owoce. Nie dozwól aby plony uległy zniszczeniu, ale daj nam obfitość Twoich darów. Spraw, aby wszyscy ludzie zachowali szacunek do owoców ziemi. Dozwól nam z zebranych plonów nakarmić nasze rodziny oraz podzielić się z głodnymi. Prosimy Cię zechciej nam udzielić tych darów, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
W intencji głodujących Boże, Ojcze nasz, wejrzyj na ludzi, którzy cierpią niedostatek i ratuj ich z nędzy i głodu. Wzrusz serca rządzących tymi narodami, które obfitują w bogactwa, aby śpieszyły z pomocą braciom głodującym. Obalaj w umysłach bariery rasizmu i antagonizmów, uprzedzenia i nienawiść i otwórz oczy wszystkich na potrzebę i konieczność ratowania ludzi, którzy mają prawo do życia godnego człowieka. Przyśpiesz godzinę nastania braterstwa ludzi umiejących dzielić się dobrami ziemi i owocami pracy rąk ludzkich. Niech nie marnują się, podczas gdy gdzie indziej brakuje koniecznych środków do życia. Chleba powszedniego daj wszystkim ludom. Amen.
Użycz Panie urodzaje
Przez trzy kolejne dni poprzedzające uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego od poniedziałku do środy obchodzimy Dni Krzyżowe. Jest to czas modlitw błagalnych odobre urodzaje, które zapewnią nam dostatek chleba powszedniego. Szkoda, że obecnie gdy większość ludzi nie żyje już zuprawy roli wielu wiernych, zwłaszcza wmiastach,…
Przez trzy kolejne dni poprzedzające uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego – od poniedziałku do środy – obchodzimy Dni Krzyżowe. Jest to czas modlitw błagalnych o dobre urodzaje, które zapewnią nam dostatek chleba powszedniego.
Szkoda, że obecnie – gdy większość ludzi nie żyje już z uprawy roli – wielu wiernych, zwłaszcza w miastach, zdaje się nie odczuwać potrzeby takiej modlitwy. A przecież każdy z nas potrzebuje Bożego błogosławieństwa dla swej pracy, nie tylko mieszkańcy wsi.
Dni Krzyżowe i nie tylko
Chleb jest owocem tak pracy rąk ludzkich, jak i ziemi, a ta – jak wiadomo – rodzi tym obficiej, im bardziej sprzyjające panują warunki klimatyczne. Nadmiar słońca czy deszczu może zniweczyć ludzki trud, toteż każdego dnia odmawiamy Ojcze nasz, prosząc z pokorą miłosiernego Boga: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Dni Krzyżowe są rozwinięciem tego naszego codziennego wołania. Zaprowadzono je w Galii, w obliczu groźby głodu po gwałtownych klęskach żywiołowych, trzęsieniach ziemi i wojnach. A zainicjował je ok. 450 r. św. Mamert, biskup Vienne. Z upływem czasu przeszły do liturgii rzymskiej i upowszechniły się w całym Kościele.
Plenerowe modlitwy błagalne (rogationes) o oddalenie niszczących żywiołów i dobre zbiory znane są więc od starożytności chrześcijańskiej, bo już wtedy wędrowano w procesjach na pola uprawne, aby wyprosić u Boga urodzaje. W te dni najczęściej wieczorna Msza św. odprawiana jest według specjalnych formularzy, codziennie w innej intencji. W poniedziałek – „w okresie zasiewów”, we wtorek – „o uświęcenie pracy ludzkiej”, a w środę – „za głodujących”. Każda Msza św. połączona jest z procesją do krzyża misyjnego – albo najważniejszego krzyża przydrożnego – podczas której śpiewana jest Litania do Wszystkich Świętych. Wierni wędrują więc w kierunku pól do kolejnych stacji, czyli krzyży i kapliczek wzniesionych na rozstajnych drogach, odmawiając modlitwy o błogosławieństwo Boga dla rolników i o dobrą pogodę, która zapewni obfite plony. Podczas tego pielgrzymowania kapłan błogosławi pola i kropi je wodą święconą.
Ale to nie jedyne takie dni błagalne o dobre plony w roku kościelnym. Dniami modlitw o urodzaje są także: 25 kwietnia – wspomnienie św. Marka Ewangelisty, 15 maja – wspomnienie św. Izydora, oracza, a także 19 lub 25 maja – wspomnienie św. Urbana I, papieża, patrona rolników. O ile procesja w dniu św. Marka zyskała nazwę „litaniae maiore”, czyli litanii większej, o tyle procesje w Dni Krzyżowe określane są jako „litaniae minores”, czyli litanie mniejsze.
Kto ma chleb, ten ma wszystko
W jaki sposób powstał pierwszy chleb? Pszenica i jęczmień znane są człowiekowi już od ponad sześciu tysięcy lat, a więc od epoki neolitu. Początkowo ich ziarna tylko przeżuwano, później zaczęto je rozcierać i rozmiękczać za pomocą wody, a wreszcie także gotować i podpiekać w promieniach słonecznych. Kiedy odkryto, że roztarte i namoczone ziarna pozostawione na słońcu zaczynają fermentować, pojawił się zakwas sprawiający, że chleb zaczął wyrastać i pulchnieć.
Choć znana prawda biblijna głosi, że „nie samym chlebem żyje człowiek”, a przysłowie dopowiada: „nie każdy szczęśliwy co ma dużo chleba”, to powszechnie wiadomo, że „gdyby nie było chleba po dziurki, sprzykrzyłyby się i przepiórki”. Zresztą przysłów mówiących o chlebie jest w Polsce bez liku. Powiadano więc m.in.: „ciężko pracować trzeba na kawałek chleba”; „chleb płacze, gdy go darmo jedzą”; „chleb pracą nabyty bywa smaczny i syty”; „kto chleb ciska, ten go po śmierci będzie zbierał”, a także – „kto ma chleb, ten ma wszystko”. O jednych mawiano, że ich „chleb w zęby kole”, o innych zaś, że „nie z jednego pieca chleb jadali”.
Gdy chleba brak
Nazbyt często zdarza się, niestety, że ludzie cierpią głód z powodu braku chleba. Dlatego tak cenne są wszelakie inicjatywy ludzi dobrej woli, gotowych nieść pomoc potrzebującym. Na ogół ludzie zabiegający o to, aby głodnych nakarmić, cieszą się powszechnym szacunkiem.
Tym bardziej więc bulwersował los legnickiego piekarza Waldemara Gronowskiego, który wsparcie działalności Międzyparafialnej Stołówki Charytatywnej w swoim mieście opłacił bankructwem. Przekazywał do niej chleb ze swojej piekarni, którego nie zdołał sprzedać, bo jak sam mówił: „Wydawało mi się, że to doskonałe wyjście. Nie wyobrażam sobie, bym mógł wyrzucić chleb, to nie jest popękana dachówka czy brud zebrany miotłą”. Wkrótce jednak okazało się, że dla Urzędu Skarbowego chleb to darowizna na cele charytatywne, za którą – zgodnie z przepisami prawa – należy zapłacić podatek VAT. A nazbierało się tego, z odsetkami, aż 250 tysięcy złotych. W konsekwencji pan Waldemar nie jest już dzisiaj piekarzem, a co gorsza: pracę straciło kilkanaście osób, a głodnym odebrano kęs chleba powszedniego.
Ani Instytut Polskie Pieczywo, ani koledzy po fachu – czyli zachodniopomorscy piekarze – nie chcieli solidaryzować się z legnickim piekarzem. Uznali bowiem, że zwolnienie takich darczyńców jak on z obowiązku płacenia podatków przyczyniłoby się do poszerzenia w piekarnictwie i tak już niemałej szarej strefy. I, zapewne, mają rację. Czy jednak wyobraźnia miłosierdzia, o którą tak bardzo apelował Jan Paweł II, nie nakazywałaby przezwyciężenia owego sporu na korzyść ludzi głodnych? Bo przecież miłosierdzie przewyższa sprawiedliwość, a chleb powszedni jest dobrem podstawowym dla każdego człowieka.
Dar krzyżem znaczony
W dobie, gdy chleb tak często widujemy na śmietniku, godzi się przypomnieć, że to barbarzyństwo, sprzeczne z wielowiekową polską tradycją. Bo w Polsce od stuleci na każdym kolejnym bochnie chleba kreślono znak krzyża, a jeśli jakiś kęs upadł na ziemię, podnoszono go i całowano. Czy doprawdy trzeba przypominać „Moją piosnkę” Cypriana Kamila Norwida, której strofy ułożył poeta na emigracji? „Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba/ Podnoszą z ziemi przez uszanowanie/ Dla darów Nieba…./ Tęskno mi, Panie…”
Swoisty hołd dla chleba złożono w Radzionkowie na Górnym Śląsku. Od ośmiu lat istnieje tam – przy ulicy Zofii Nałkowskiej 5 – Muzeum Chleba, w którym zgromadzone są eksponaty ilustrujące dzieje tego niezwykłego owocu ziemi. Można tam zobaczyć unikalne starocie związane z rzemiosłem piekarskim: maszyny i urządzenia, piekarniki i piece, foremki i inne drobne przyrządy, a także żetony chlebowe, zdjęcia, ryciny, wycinki z gazet i książek oraz pocztówki.
Chleb – po bułgarsku chijab, po angielsku bread, po francusku pain, po turecku ekmek, po arabsku chubs. po chińsku mian bao, a po hebrajsku lechem – to w każdym języku słowo szczególne, wywołujące bardzo podobne skojarzenia, symbol życia i obfitości. A nam, chrześcijanom, ten codzienny pokarm, przywołuje także pamięć o Eucharystii, czyli Chlebie z Niebios, w którym obecny jest sam Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel i Odkupiciel.
Wielki Boże! Patrząc z góry, jak tu wiedzie życie, który; Karzesz srogo złe sprawy, lecz zawsześ Pan łaskawy. Wejrzyj Ojcze na tę ziemię i zachowaj ludzkie plemię, Od głodu, wojny, daj chleb i czas spokojny. Z Twej woli się wszystko dzieje, deszcz pada i słońce grzeje, Kwiat wschodzi, ziemia daje stokrotne urodzaje. Gdy zboża w polu zrodzone, leżą powałem zwalone; Znakiem zbytnia ulewa, że Bóg się na nas gniewa. Grzmotem, piorunami i grady On niszczy pola i sady: Gdy ludzkie nieprawości karze w sprawiedliwości. Jeśli i my ukaranie zasłużymy, racz też Panie! Przebaczyć nasze winy i przyjąć za swe syny. Już siewny czas nam nastaje, użycz Panie urodzaje, Udziel polom żyzności, daj wszelkiej obfitości. Panie wszechmocny, Ojcze narodu, racz nam udzielić (deszczu potrzebnego, czasu pogodnego, pożegnania Twego), aby uznał naród Twój, żeś Ty jest Panem Bogiem naszym.
Módlmy się, aby parafie, w których centralne miejsce zajmuje komunia, stawały się coraz bardziej wspólnotami wiary, braterskimi i otwartymi na najbardziej potrzebujących.
Modlitwa
o dar pięknej modlitwy
Ojcze mój Niebieski,
daj mi łaskę pięknego modlenia się do Ciebie. Niech moje słowa będą uświęcone w Sercu Matki Najświętszej, niech moje myśli będą oddane Bogu i uświęcone, niech cały będę żywą modlitwą Twoją i na Twoją chwałę.
Natchnij Mnie Święty Duchu,
abym modlił się godnie i uświęcił przez to moje życie. Amen.
Modlitwa do Ducha Świętego
kardynała Merciera
O Duchu Święty, Duszo mojej duszy,
uwielbiam Cię. Oświecaj mnie, prowadź mnie, umacniaj mnie, pocieszaj mnie, pouczaj mnie, co powinienem czynić, rozkazuj mi. Obiecuję Ci być uległym w tym wszystkim, czego żądasz ode mnie i przyjąć to wszystko, co dopuścisz, aby mnie spotkało. Amen.
Na koniec moje
Niepokalane Serce
zatriumfuje!
O Maryjo, jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, Tobie zawierzamy sprawę życia: spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat, ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia, mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy, starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość. Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna potrafili otwarcie i z miłością głosić ludziom naszej epoki Ewangelię życia. Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli, cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.
Święty Jan Paweł II, papież, Evangelium vitae, nr 105
Jezu, jeśli jest to zgodne z
Twoją świętą wolą, proszę,
uwolnij mnie od trosk.
Tak bardzo chcę mieć siłę chwalić
Ciebie, kochać innych, czynić
dobro i radować się wszystkim,
co piękne na tym świecie.
Wiem, że jestem słaby i
niegodny, ale ufam w Twoją łaskę,
moc i opiekę nade mną. Amen.
Matko Boża, Maryjo, proszę Cię, daj mi siłę i mądrość, abym
mógł pokonać te trudności, które stoją przede mną. Niech Twoja
miłość i Twoja moc będą ze mną, abym mógł znaleźć wyjście z
tej sytuacji. Wierzę, że wszystko jest możliwe dla Ciebie, dlatego
proszę Cię, pomóż mi znaleźć nadzieje i ufność w
Twojej obecności. Amen.
POMAGAM I MODLĘ SIĘ;
O POKÓJ NA ŚWIECIE,
I OFIARY KATAKLIZMÓW, OFIARY
PRZEMOCY FIZYCZNEJ, SŁOWNEJ, ZA OFIARY KONFLIKTÓW.
ZA UMIERAJĄCYCH Z PRAGNIENIA, NADMIERNYCH UPAŁÓW,
ZA OFIARY WOJEN I GŁODU...
TYLKO W BOGU I MARYI NADZIEJA.
POMÓŻ NAM, NASZA MATKO MARYJO I NASZ JEZU CHRYSTE UKOCHANY Z BOGIEM OJCEM I DUCHEM ŚWIĘTYM !
POD SKRZYDŁAMI ANIOŁÓW
Nabierzcie wspaniałego zwyczaju pamiętania zawsze o Aniele Stróżu. On modli się za was, ofiaruje Bogu wszystkie wasze dobre uczynki, które wykonujecie, wasze święte i czyste pragnienia.
Święty Ojciec Pio
FUNDACJA MAŁYCH STÓPEK
FUNDACJA ANIOŁÓW MIŁOSIERDZIA
FUNDACJA MIEJ SERCE
FUNDACJA STO SERC
Jezus postawił przy tobie anioła niebieskiego, aby zawsze cię strzegł. Niesie cię na rękach, abyś nie potknął się o kamień. Nie widzisz go, a przecież to on chroni twoją duszę.
Święta Teresa z Lisieux
Kościół wyznaje wiarę w aniołów jako stróżów człowieka, czcząc ich w liturgii specjalnym świętem i zalecając częstą do nich modlitwę, na przykład inwokację "Aniele Boży".
Módlmy się, aby parafie, w których centralne miejsce zajmuje komunia, stawały się coraz bardziej wspólnotami wiary, braterskimi i otwartymi na najbardziej potrzebujących.
Litaniae Lauretanae - Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny
Kyrie, eleison.
Christe, eleison.
Kyrie, eleison.
Christe, audi nos.
Christe, exaudi nos.
Pater de caelis, Deus, miserere nobis
Fili, Redemptor mundi, Deus,
Spiritus Sancte, Deus,
Sancta Trinitas, unus Deus,
Sancta Maria, ora pro nobis
Sancta Dei Genetrix,
Sancta Virgo virginum,
Mater Christi,
Mater Ecclesiae,
Mater divinae gratiae,
Mater Misericordiae,
Mater purissima,
Mater castissima,
Mater inviolata,
Mater intemerata,
Mater amabilis,
Mater admirabilis,
Mater boni consilii,
Mater Creatoris,
Mater Salvatoris,
Virgo prudentissima,
Virgo veneranda,
Virgo praedicanda,
Virgo potens,
Virgo clemens,
Virgo fidelis,
Speculum iustitiae,
Sedes sapientiae,
Causa nostrae laetitiae,
Vas spirituale,
Vas honorabile,
Vas insigne devotionis,
Rosa mystica,
Turris Davidica,
Turris eburnea,
Domus aurea,
Foederis arca,
Ianua caeli,
Stella matutina,
Salus infirmorum,
Refugium peccatorum,
Consolatrix afflictorum,
Auxilium Christianorum,
Regina Angelorum,
Regina Patriarcharum,
Regina Prophetarum,
Regina Apostolorum,
Regina Martyrum,
Regina Confessorum,
Regina Virginum,
Regina Sanctorum omnium,
Regina sine labe originali concepta,
Regina in caelum assumpta,
Regina sacratissimi Rosarii,
Regina familiae,
Regina pacis,
Regina Poloniae,
Agnus Dei, qui tollis peccata mundi,
parce nobis, Domine
Agnus Dei, qui tollis peccata mundi,
exaudi nos, Domine
Agnus Dei, qui tollis peccata mundi,
miserere nobis
V. Ora pro nobis, sancta Dei Genetrix.
R. Ut digni efficiamur promissionibus Christi.
V. Oremus. Concede nos famulos tuos, quaesumus, Domine Deus, perpetua mentis et corporis sanitate gaudere, et gloriosae beatae Mariae semper Virginis intercessione, a praesenti liberari tristitia, et aeterna perfrui laetitia. Per Christum Dominum nostrum.
R. Amen.
Kyrie eleison.
Christe eleison.
Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże
Duchu Święty, Boże
Święta Trójco, Jedyny Boże
Święta Maryjo, módl się za nami
Święta Boża Rodzicielko
Święta Panno nad pannami
Matko Chrystusowa
Matko Kościoła
Królowo rodzin
Królowo pokoju
Królowo Polski
Jezu Chryste, Synu Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie
Jezu Chryste, Synu Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
Jezu Chryste, Synu Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami
Módl się za nami święta Boża Rodzicielko
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych
Módlmy się. Prosimy Cię, Panie Boże, dozwól nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością.
Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.
Maj – dla wielu najpiękniejszy miesiąc roku – to w Kościele okres szczególnej czci Matki Bożej. W Polsce żywa jest tradycja gromadzenia się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach
i figurach przydrożnych na nabożeństwach majowych, nazywanych „majówkami”. Jeszcze dziś przejeżdżając
w majowy wieczór przez polskie wsie można usłyszeć pieśni maryjne. Zwyczaj ten trwa dopiero od połowy XIX wieku. Rodowód tych nabożeństw jest jednak znacznie wcześniejszy niż się powszechnie uważa. Gromadzenie się i śpiewanie pieśni na cześć Matki Bożej było znane na Wschodzie już w V wieku.
W Kościele zachodnim w I tysiącleciu maj jako miesiąc Maryi święcono raczej sporadycznie. Dopiero na przełomie XIII i XIV w. powstała myśl, aby ten miesiąc poświęcić Maryi. Pierwszym, który rzucił tę myśl, był król hiszpański Alfons X (+ 1284). Władca ów zapraszał do udziału w nabożeństwach majowych, sam często brał w nich udział i swoim poddanym zalecał gromadzenie się w porze wieczornej na modlitwy wokół figur Matki Bożej. Dominikanin błogosławiony Henryk Suzo (+ 1366), uczeń Jana Eckharta i przyjaciel Jana Taulera, znanych mistyków średniowiecza, wyznaje, że jako pacholę zbierał w maju kwiaty i niósł je do stóp Matki Bożej. Lubił z kwiatów pleść wieńce i kłaść je na głowę figur Bożej Rodzicielki. Matka Boża nagrodziła go za to wizją chwały, jaką odbiera od Aniołów. W roku 1549 ukazała się w Niemczech książeczka pod tytułem: Maj duchowy, gdzie po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem Maryi. W żywocie świętego Filipa Nereusza (+ 1595) czytamy, że gromadził on dziatwę przy figurach i obrazach Matki Bożej, śpiewał z nimi pieśni, zbierał kwiaty i zachęcał do składania ku Jej czci oprócz kwiatów – także duchowych ofiar i wyrzeczeń. Nowicjusze dominikańscy we Fiesole (w latach 1677-1709) w maju gromadzili się przed wizerunkiem Najświętszej Maryi i czcili ją muzyką, śpiewem i składaniem duchowych wyrzeczeń. Jednakże za autora właściwych nabożeństw majowych historycznie uważa się jezuitę, o. Ansolani (1713). On to w kaplicy królewskiej w Neapolu codziennie w maju urządzał koncert pieśni ku czci Bożej Matki, który kończył się błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę, o. Muzzarelli. W roku 1787 wydał on broszurkę, w której propagował nabożeństwo majowe. Co więcej, rozesłał ją do wszystkich biskupów Italii. Sam w Rzymie zaprowadził to nabożeństwo w słynnym kościele zakonu Al Gesu mimo, że zakon wtedy formalnie już nie istniał, zniesiony przez papieża Klemensa XIV w roku 1773. Odprawiał on również nabożeństwo majowe w Paryżu, gdzie towarzyszył papieżowi Piusowi VII w podróży na koronację Napoleona Bonaparte. Pius VII nabożeństwo majowe obdarzył odpustami. Dalsze odpusty do nabożeństwa majowego – na które składa się Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, nauka kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem – przypisał w 1859 roku papież bł. Pius IX. W Polsce pierwsze nabożeństwo majowe wprowadzili jezuici w Tarnopolu (1838), misjonarze w Warszawie w kościele Świętego Krzyża w roku (1852), ksiądz Golian w Krakowie (w 1856) i we Włocławku biskup Marszewski (1859). W tym samym czasie cześć Królowej maja szerzył w Galicji poezją jezuita o. Karol Antoniewicz (+ 1852). Ksiądz Wincenty Buczyński (jezuita) wydał we Lwowie pierwszą książeczkę o nabożeństwach majowych (1839). W dziesięć lat potem podobną broszurę wydał we Wrocławiu w roku 1850 ks. Aleksander Jełowicki, zmartwychwstaniec. W połowie XIX wieku nabożeństwo majowe przyjęło się we wszystkich prawie krajach.
Centralną częścią nabożeństwa majowego jest Litania Loretańska, jeden ze wspaniałych hymnów na cześć Maryi, w którym wysławiane są Jej wielkie cnoty i przywileje, jakimi obdarzył Ją Bóg. To piękny zbiór komplementów dla Maryi. Nie ma pewności, kiedy powstała Litania Loretańska. Prawdopodobnie jakaś jej wersja znana była już w XII wieku we Francji. Pewne jest to, że zatwierdził ją oficjalnie papież Sykstus V w 1578 r. Nazwę „Loretańska” otrzymała od miejscowości Loretto we Włoszech, gdzie była szczególnie propagowana i odmawiana prawdopodobnie od 1531 roku. Przypuszcza się, że część tytułów Maryi pochodzi z wpisów w księgach sanktuarium Domku Loretańskiego. Tekst litanii miał przedłożyć do zatwierdzenia papieżowi Grzegorzowi XIII archidiakon Guido Candiotti. 11 czerwca 1587 roku Sykstus V obdarzył „Litanię Loretańską” dwustu dniami odpustu. Kolejne odpusty przypisali do niej Pius VII i Pius XI. W 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian; te, które następowały, posiadały aprobatę Kościoła. Kiedyś w litanii było więcej tytułów, m.in.: Mistrzyni pokory, Matko Miłosierdzia czy Bramo odkupienia. Później pojawiały się inne wezwania (inwokacje): Królowo Różańca Świętego (1675), Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta (1846), Matko Dobrej Rady (1903), Królowo pokoju (1917), Królowo Wniebowzięta (1950), Matko Kościoła (1980), Królowo Rodzin (1995). W litanii wymieniane są kolejne tytuły Maryi: jest ich w sumie 49, a w Polsce 50. Po zatwierdzeniu liturgicznej uroczystości NMP Królowej Polski, obchodzonej 3 maja, do Litanii dołączono 12 października 1923 r. wezwanie „Królowo Polskiej Korony”, przekształcone po drugiej wojnie światowej na „Królowo Polski”.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że starsza od Litanii loretańskiej jest litania do dziś odmawiana w Zakonie Kaznodziejskim. Pochodzi ona z XII wieku (jest zatem starsza niż zakon dominikański, niewykluczone że jest ona zaginionym pierwowzorem Litanii Loretańskiej). Jej pełny tytuł brzmi: „Litania dominikańska do odmawiania we wszelkich utrapieniach”. W Polsce jest znana w kilku tłumaczeniach (m.in. poetki Anny Kamieńskiej). W Zakonie odmawia się ją w szczególnych momentach. Jak podaje stara tradycja – kardynałowie i prałaci zwykli byli mówić: „Strzeżcie się litanii braci kaznodziejów, gdyż czynią rzeczy dziwne”. Przysłowiem stało się powiedzenie: Litaniis Ordinis Praedicatorum libera nos, Domine (Od litanii Zakonu Kaznodziejskiego wybaw nas, Panie). W maju jednak, także dominikanie w czasie nabożeństw majowych modlą się tekstem Litanii Loretańskiej. Wzorem dla obu litanii był Akatyst ku czci Bogurodzicy, piękny hymn maryjny Kościoła Wschodniego, który przetrwał do naszych czasów (śpiewany także przez katolików).
Litania do Najświętszej Maryi Panny
Loretańska z nowymi wezwaniami Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Maryjo, módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, Święta Panno nad pannami, Matko Chrystusowa, Matko łaski Bożej, Matko nadziei, Matko nieskalana, Matko najczystsza, Matko dziewicza, Matko nienaruszona, Matko najmilsza, Matko przedziwna, Matko dobrej rady, Matko Stworzyciela, Matko Zbawiciela, Matko Kościoła, Matko miłosierdzia, Panno roztropna, Panno czcigodna, Panno wsławiona, Panno można, Panno łaskawa, Panno wierna, Zwierciadło sprawiedliwości, Stolico mądrości, Przyczyno naszej radości Przybytku Ducha Świętego, Przybytku chwalebny, Przybytku sławny pobożności, Różo duchowa, Wieżo Dawidowa, Wieżo z kości słoniowej, Domie złoty, Arko przymierza, Bramo niebieska, Gwiazdo zaranna, Uzdrowienie chorych, Ucieczko grzesznych, Pociecho migrantów, Pocieszycielko strapionych, Wspomożenie wiernych, Królowo Aniołów, Królowo Patriarchów, Królowo Proroków, Królowo Apostołów, Królowo Męczenników, Królowo Wyznawców, Królowo Dziewic, Królowo Wszystkich Świętych, Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta, Królowo wniebowzięta, Królowo Różańca świętego, Królowo Rodzin, Królowo pokoju, Królowo Polski, Królowo świata.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Antyfona: Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj.
K. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko. W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Prosimy Cię, Panie Boże, dozwól nam sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najśw. Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
O Najświętsza Niebios Królowo, Maryjo, Matko Boża i moja Matko najmilsza! Oto ja, nędzne dziecko Twoje, w tym pięknym miesiącu Twoim, maju, przychodzę z pokorą przed oblicze Twoje i oddaję Ci wraz z wszystkimi Aniołami i Świętymi w Niebie, oraz z wszystkimi wiernymi dziećmi Twoimi na ziemi pokłon głęboki, wyznając Cię sercem i ustami Matką Bożą, Panią i Królową Nieba i ziemi!
I Dziękuję Ci z całego serca mojego za tę najczulszą macierzyńską opiekę Twoją, którą mnie od początku życia mojego zawszę otaczałaś! Błagam Cię, o Matko moja najmilsza, racz mi wyjednać przebaczenie wszystkich nieprawości, upadków i niewierności moich, którymi najsłodsze Serce Syna Twego Boskiego, a zarazem i Twoje Serce macierzyńskie zraniłem.
Teraz za łaską Bożą postanawiam rozpocząć nowe życie i nigdy już dobrowolnie nie być niewiernym.
Uproś mi, o Matko moja najmilsza, u Syna Swego tę łaskę, abym Go z całej duszy miłował, abym z miłości ku Niemu wolę Jego świętą aż do śmierci pełnił, a potem za Twą opieką i przyczyną mógł wnijść do Nieba i miłować Go na wieki. Amen.
Środa, 3 maja 2023
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY KRÓLOWEJ POLSKI GŁÓWNEJ PATRONKI POLSKI
Uroczystość
(J 19,25-27) Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Tytuł Matki Bożej jako Królowej narodu polskiego sięga drugiej połowy XVI wieku. Grzegorz z Sambora, renesansowy poeta, nazywa Maryję Królową Polski i Polaków. Teologiczne uzasadnienie tytułu „Królowej” pojawi się w XVII wieku po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami i cudownej obronie Jasnej Góry, które przypisywano wstawiennictwu Maryi. Wyrazicielem tego przekonania Polaków stał się król Jan Kazimierz, który 1 kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił jej szczególnej obronie. W czasie podniesienia król zszedł z tronu, złożył berło i koronę, i padł na kolana przed wielkim ołtarzem. Zaczynając swoją modlitwę od słów: „Wielka Boga-Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico”, ogłosił Matkę Bożą szczególną Patronką Królestwa Polskiego. Przyrzekł szerzyć Jej cześć, ślubował wystarać się u Stolicy Apostolskiej o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, zająć się losem ciemiężonych pańszczyzną chłopów i zaprowadzić w kraju sprawiedliwość społeczną. Po Mszy świętej, w czasie której król przyjął również Komunię świętą z rąk nuncjusza papieskiego, przy wystawionym Najświętszym Sakramencie odśpiewano Litanię do Najświętszej Maryi Panny, a przedstawiciel papieża odśpiewał trzykroć, entuzjastycznie powtórzone przez wszystkich obecnych nowe wezwanie: „Królowo Korony Polskiej, módl się za nami”. Warto dodać, że Jan Kazimierz nie był pierwszym, który oddał swoje państwo w szczególną opiekę Bożej Matki. W roku 1512 gubernator hiszpański ogłosił Matkę Bożą szczególną Patronką Florydy. W roku 1638 król francuski, Ludwik XIII, osobiście i uroczyście ogłosił Matkę Bożą Wniebowziętą Patronką Francji, a Jej święto 15 sierpnia ustanowił świętem narodowym. Choć ślubowanie Jana Kazimierza odbyło się przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie, to jednak szybko przyjęło się przekonanie, że najlepszym typem obrazu Królowej Polski jest obraz Pani Częstochowskiej. Koronacja obrazu papieskimi koronami 8 września 1717 roku ugruntowała przekonanie o królewskości Maryi. Była to pierwsza koronacja wizerunku Matki Bożej, która odbyła się poza Rzymem. Niestety śluby króla Jana Kazimierza nie zostały od razu spełnione. Dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Episkopat Polski zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o wprowadzenie święta dla Polski pod wezwaniem „Królowej Polski”. Papież Benedykt XV chętnie przychylił się do tej prośby (1920). Biskupi umyślnie zaproponowali Ojcu świętemu dzień 3 maja, aby podkreślić nierozerwalną łączność tego święta z Sejmem Czteroletnim, a zwłaszcza z uchwaloną 3 maja 1791 roku pierwszą Konstytucją polską. Dnia 31 października 1943 roku papież Pius XII dokonał poświęcenia całej rodziny ludzkiej Niepokalanemu Sercu Maryi. Zachęcił równocześnie, aby aktu oddania się dopełniły wszystkie chrześcijańskie narody. Episkopat Polski uchwalił, że w niedzielę 7 lipca 1946 roku aktu poświęcenia dokonają wszystkie katolickie rodziny polskie; 15 sierpnia – wszystkie diecezje, a 8 września – cały naród polski. Na Jasnej Górze zebrało się ok. miliona pątników z całej Polski. W imieniu całego narodu i Episkopatu Polski akt ślubów odczytał uroczyście kardynał August Hlond. Wcześniej, zaraz po wojnie w roku 1945, Episkopat Polski pod przewodnictwem kardynała Augusta Hlonda odnowił na Jasnej Górze akt poświęcenia się i oddania Bożej Matce. Ponowił też złożone przez króla Jana Kazimierza śluby. W uroczystości tej brała udział milionowa rzesza wiernych. W przygotowaniu do tysięcznej rocznicy chrztu Polski (966-1966), w czasie uroczystej „Wielkiej Nowenny”, na apel prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego, cała Polska ponownie oddała się pod opiekę Najświętszej Maryi, Dziewicy-Wspomożycielki. 26 sierpnia 1956 roku Episkopat Polski dokonał aktu odnowienia ślubów jasnogórskich, które przed trzystu laty złożył król Jan Kazimierz. Prymas Polski był wtedy w więzieniu. Symbolizował go pusty tron i wiązanka biało-czerwonych kwiatów. Po sumie pontyfikalnej odczytano ułożony przez prymasa akt odnowienia ślubów narodu. W odróżnieniu od ślubowań międzywojennych, akt ślubowania dotykał bolączek narodu, które uznał za szczególnie niebezpieczne dla jego chrześcijańskiego życia. 5 maja 1957 r. wszystkie diecezje i parafie oddały się pod opiekę Maryi. Finałem Wielkiej Nowenny było oddanie się w święte niewolnictwo całego narodu polskiego, diecezji, parafii, rodzin i każdego z osobna (w roku 1965), tak aby Maryja mogła rozporządzać swoimi czcicielami dowolnie ku ich większemu uświęceniu, dla chwały Bożej i dla królestwa Chrystusowego na ziemi. Dnia 3 maja 1966 roku prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, w obecności Episkopatu Polski i tysięcznych rzesz oddał w macierzyńską niewolę Maryi, za wolność Kościoła, rozpoczynające się nowe tysiąclecie Polski. W 1962 r. Jan XXIII ogłosił Maryję Królowę Polski główną patronką kraju i niebieską Opiekunką naszego narodu.
Naród polski od wieków wyjątkowo czcił Maryję jako swoją Matkę i Królową. Bolesław Chrobry miał wystawić w Sandomierzu kościół pod wezwaniem Matki Bożej. Władysław Herman, uleczony cudownie, jak twierdził, przez Matkę Bożą, ku Jej czci wystawił okazałą świątynię w Krakowie „na Piasku”. Król Zygmunt I Stary przy katedrze krakowskiej wystawił ku czci Najświętszej Maryi Panny kaplicę (zwaną Zygmuntowską), która jest zaliczana do pereł architektury renesansu. Bolesław Wstydliwy wprowadził zwyczaj odprawiania Rorat w Adwencie. Jan Sobieski jako zawołanie do boju pod Wiedniem dał wojskom imię Maryi. Na tę pamiątkę papież bł. Innocenty XI ustanowił święto Imienia Maryi (obchodzone do dziś 12 września w rocznicę wiktorii wiedeńskiej). Maryja była także Patronką polskiego rycerstwa. Stefan Czarniecki przed każdą bitwą odmawiał Zdrowaś Maryja. Tadeusz Kościuszko swoją szablę poświęcił w kościele Matki Bożej Loretańskiej w Krakowie. Na palcu hetmana Stanisława Żółkiewskiego w czasie badania grobu znaleziono po wielu latach pierścień z napisem: Mancipium Mariae (własność Maryi). Bardzo często także mieszczanie zdobili swoje kamienice wizerunkami Matki Bożej, by mieć w Niej obronę. Figury i obrazy ustawiano na murach obronnych, jak to jeszcze dzisiaj można oglądać w Barbakanie Krakowskim. Pod figurą Matki Bożej Niepokalanej, która stała we Lwowie nad Bramą Krakowską, był napis: Haec praeside tutus (pod Jej opieką bezpieczny). Bardzo wiele przydrożnych kapliczek poświęcano Maryi. Święto Zwiastowania lud polski nazywał Matką Bożą Wiosenną; na nabożeństwach majowych wypełniał kościoły; Matkę Bożą Wniebowziętą nazywał Zielną, bo niósł wtedy do poświęcenia dożynkowe wieńce ziela; siewy rozpoczynał z Matką Bożą Siewną (Narodzenie Matki Bożej obchodzone 8 września). W wigilie, poprzedzające święta Matki Bożej – pościł. Na piersiach noszono szkaplerz lub medalik Matki Bożej. Pieśni religijnych ku czci Matki Bożej nie ma tyle żaden naród w świecie, co naród polski. Także polscy święci uznawali Maryję za swą szczególną Opiekunkę. Św. Wojciech uratowany jako dziecko z ciężkiej choroby za przyczyną Matki Bożej został ofiarowany na służbę Panu Bogu. Znana jest legenda o św. Jacku (+ 1257), jak wynosząc z Kijowa Najświętszy Sakrament przed Tatarami usłyszał głos z figury: „Jacku, zabierasz Syna, a zostawiasz Matkę?”. Figurę tę pokazują dzisiaj w kościele dominikanów w Krakowie. Ze śpiewem na ustach Salve Regina zginęli z rąk Tatarów bł. Sadok i jego 48 towarzyszy (1260). Bł. Władysław z Gielniowa napisał Godzinki o Niepokalanym Poczęciu i kilka pieśni ku czci Matki Bożej. Św. Szymon z Lipnicy miał według podania umieścić w swojej celi napis: „Mieszkańcze tej celi, pamiętaj, byś zawsze był czcicielem Maryi”. W grobie św. Kazimierza znaleziono kartkę z własnoręcznie przez niego napisanym hymnem nieznanego autora Omni die dic Mariae (Każdego dnia sław Maryję). Św. Stanisław Kostka, zapytany z nagła, czy kocha Matkę Bożą, zawołał: „Wszak to Matka moja!”. Chętnie o Niej mówił, Ona to zjawiła mu się w Wiedniu, dała mu na ręce Dziecię Boże i uzdrowiła go cudownie. Jego śmierć poznano po tym, że nie uśmiechnął się, kiedy wetknięto mu w ręce obrazek Matki Bożej. Uprosił sobie u Matki Bożej, że przeszedł do nieba z ziemi w samą Jej uroczystość (15 sierpnia 1568 r.), podobnie jak św. Jacek (15 sierpnia 1257 r.). Na terenie Polski znajduje się kilkadziesiąt dużych i znanych sanktuariów maryjnych. Bardzo często Maryi poświęcano utwory literackie. Jako pierwszy utwór w języku polskim podaje się hymn Bogarodzica, napisany według większej części krytyków w wieku XIII, a według niektórych wywodzący się nawet z czasów św. Wojciecha. Od wieku XIV pojawiają się także w muzyce polskiej tłumaczenia sekwencji, hymnów i innych utworów gregoriańskich, liturgicznych. Powstają pierwsze pieśni w języku polskim. Od wieku XV pojawia się w Polsce muzyka wielogłosowa (polifonia). Od tego też wieku znamy kompozytorów, którzy pisali utwory ku czci Matki Bożej. Najdawniejsze polskie wizerunki Matki Bożej spotykamy już od wieku XI (Ewangeliarz Emmeriański, Ewangeliarz Pułtuski i Sakramentarium Tynieckie; figury i płaskorzeźby w kościołach romańskich). Największym i szczytowym arcydziełem rzeźby poświęconym Maryi jest ołtarz Wita Stwosza z lat 1477-1489, wykonany dla głównego ołtarza kościoła Mariackiego w Krakowie, zatytułowany Zaśnięcie Matki Bożej. Jest to arcydzieło na miarę światową, należące do unikalnych. W wielu polskich miastach istnieją kościoły zwane mariackimi – a więc poświęcone w sposób szczególny Maryi.
Śluby króla Jana Kazimierza, złożone dnia 1 kwietnia 1656 roku
Ciebie dziś za Patronkę i Królową obieram
Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico. Ja, Jan Kazimierz, za zmiłowaniem Syna Twojego, Króla królów, a Pana mojego i Twoim miłosierdziem król, do Najświętszych stóp Twoich przypadłszy, Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królową państw moich obieram. Tak samego siebie, jak i moje Królestwo polskie, księstwo litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflanckie, smoleńskie, czernichowskie oraz wojsko obu narodów i wszystkie moje ludy Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twej pomocy i zlitowania w tym klęsk pełnym i opłakanym Królestwa mojego stanie przeciw nieprzyjaciołom Rzymskiego Kościoła pokornie przyzywam.
A ponieważ nadzwyczajnymi dobrodziejstwami Twymi zniewolony pałam wraz z narodem moim nowym a żarliwym pragnieniem poświęcenia się Twej służbie, przyrzekam przeto, tak moim, jak senatorów i ludów moich imieniem, Tobie i Twojemu Synowi, Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi, że po wszystkich ziemiach Królestwa mojego cześć i nabożeństwo ku Tobie rozszerzać będę.
Obiecuję wreszcie i ślubuję, że kiedy za przepotężnym pośrednictwem Twoim i Syna Twego wielkim zmiłowaniem, nad wrogami, a szczególnie nad Szwedem odniosę zwycięstwo, będę się starał u Stolicy Apostolskiej, aby na podziękowanie Tobie i Twemu Synowi dzień ten corocznie uroczyście, i to po wieczne czasy, był święcony oraz dołożę trudu wraz z biskupami Królestwa, aby to, co przyrzekam, przez ludy moje wypełnione zostało.
Skoro zaś z wielką serca mego żałością wyraźnie widzę, że za jęki i ucisk kmieci spadły w tym siedmioleciu na Królestwo moje z rąk Syna Twojego, sprawiedliwego Sędziego, plagi: powietrza, wojny i innych nieszczęść, przyrzekam ponadto i ślubuję, że po nastaniu pokoju wraz ze wszystkimi stanami wszelkich będę używał środków, aby lud Królestwa mego od niesprawiedliwych ciężarów i ucisków wyzwolić.
Ty zaś, o najlitościwsza Królowo i Pani, jakoś mnie, senatorów i stany Królestwa mego myślą tych ślubów natchnęła, tak i spraw, abym u Syna Twego łaskę wypełnienia ich uzyskał.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego Komentarz do pierwszego czytania
Czytamy dzisiaj centralny rozdział Apokalipsy św. Jana. Księga ta wyraźnie mówi nam o tym, że Maryja jest Matką wszystkich idących za Jezusem – jest naszą duchową Matką. Pismo Święte nie pozostawia wątpliwości, że chodzi tu o Maryję, kiedy mówi o Niewieście (nie znamy innej kobiety, która porodziłaby Jezusa). Trzeba jednak zaznaczyć, że tekst Apokalipsy jest wielowarstwowy. Figura Niewiasty oznacza zarówno „resztę Izraela”, Kościół – Nowy Izrael, jak i w podstawowej, dosłownej warstwie oznacza Niewiastę – matkę Zbawiciela, a więc Maryję. Istotne jest to, że te znaczenia są równoległe, a nie alternatywne: słowo „Niewiasta” z Apokalipsy zawiera wszystkie te znaczenia. Maryja należała do Ludu Bożego zarówno Starego jak i Nowego Przymierza, a więc jest typem „reszty Izraela”. Wpisuje się to w zadanie Maryi jako „wykonawczyni zadania powierzonego dawnemu Izraelowi, jako wzoru nowego Ludu Bożego. Maryja jest typem Kościoła (por Marialis cultus). Taka alternatywna konstrukcja znaczeń występuje w Biblii dość często (przykładem może być historia niewierności Izraela z Księgi Ozeasza). Również w czytanym dzisiaj fragmencie najważniejszy jest Syn Niewiasty – Mesjasz. Maryja zawsze wskazuje na Jezusa i prowadzi do Niego. Jesteśmy Jej duchowym potomstwem, o ile należymy do tych, co „strzegą przykazań i mają świadectwo Jezusa”. Oddawajmy należną Jej cześć (jako Matce, a nie jako Bogu). Czy to czynimy?
Komentarz do psalmu
Śpiewamy dzisiaj fragment z Księgi Judyty. Judyta była odważną niewiastą judzką, która w sytuacji śmiertelnego zagrożenia swego ludu miała ufność w Bogu. Podstępem pokonała Holofernesa, wodza wojsk Nabuchodonozora, ratując izraelskie miasto – Betulię. Księga Judyty nie jest dokładnym, historycznym opowiadaniem epizodu z życia Izraela. Powstała w okresie machabejskim w celu podniesienia na duchu całego ludu – zawiera się w niej przesłanie, że Lud Boży zwycięży wszystkie ataki złego dzięki ufności i wytrwałości w wierze. Nie dziwimy się, że fragmenty Księgi Judyty czytane są w święta maryjne. Judyta jest typem (zapowiedzią) Maryi, która uosabia nowy Lud Boży. Bóg posługuje się w swoich planach tym, co w oczach ludzkich jest małe i słabe. Wybiera spośród tysięcy niewiast pełną miłości do Niego, pokorną Maryję – młodziutką dziewczynę z Nazaretu. I choć Maryja nie miała w sobie siły wojownika, dzięki Bożej łasce, którą przyjęła i której była wierna, stała się potężną twierdzą, zamkiem warownym, obroną dla tych, którzy szukają duchowego (i nie tylko duchowego) ratunku. Stała się dla nas Gwiazdą zaranną, Przewodniczką ku Jezusowi dzięki swojej wierze, ufności, odwadze, mądrości i wielkiemu, niewyobrażalnemu cierpieniu, które było związane z ofiarowaniem Bogu swojego Syna za nas.
Komentarz do drugiego czytania
Czy w pełni uświadamiamy to sobie i doświadczamy tej fascynującej prawdy, że zostaliśmy, bez naszego starania, na mocy darmowej łaski Chrztu Świętego, przeniesieni z krainy śmierci do krainy światłości? Czy jesteśmy na tyle „w sobie” zadomowieni, aby odkryć i „odczuć” tę tajemnicę, że jesteśmy dziećmi Boga, a nawet przyjaciółmi Pana, a zarazem, że On jest w nas?! W Nim i tylko w Nim jest Źródło naszego istnienia. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone – my również. Gdy odnajdujemy Jezusa w sobie, gdy jednoczymy się z naszym pierworodnym Bratem w Eucharystii możemy powiedzieć, że w Nim wszystko jest nasze – całe stworzenie, cały wszechświat, a przede wszystkim On sam – Bóg niepojęty. Odkrywanie tej wielkiej tajemnicy dokonuje się w nas poprzez codzienne uważne wsłuchiwanie się w Jego szept w naszym sercu. Wystarczy tylko chcieć i mieć na to czas.
Komentarz do Ewangelii
W tym samym kontekście co pierwsze czytanie z Apokalipsy, tradycja Kościoła odczytuje od starożytności (pisma z III w.) fragment Ewangelii według św. Jana (19,25-27). Umiłowany uczeń Jezusa reprezentuje tutaj Kościół. Interpretacji, jakoby wersety te wyrażały prośbę Jezusa o zaopiekowanie się Maryją, przeczy ostatni wiersz tego akapitu, w którym czytamy, że dopiero po tym geście usynowienia Kościoła przez Maryję „już się wszystko dokonało, aby się wypełniło Pismo”. Zresztą przekazanie Janowi opieki nad Maryją wówczas, kiedy żyli jeszcze Jego kuzyni – bracia, byłoby w sprzeczności z praktykami ówczesnego żydowskiego świata. Jezus uczynił wiele zaskakujących rzeczy: ustanowił Eucharystię, rybaka wybrał na pierwszego pasterza, urodził się z kobiety w małym miasteczku, zwyciężył zło przez krzyż, pozwolił głosić prawdę zwykłym, słabym ludziom, przekazał szafowanie łaską przez nakładanie rąk, rozgrzeszanie i ustanawianie w Kościele powierzył apostołom… Na koniec dał nam Maryję, jako duchową Matkę wszystkich wierzących. Czy dla mnie Maryja jest ważną osobą, o której pamiętam i którą czczę?
Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek
Litania do Matki Bożej Królowej Polski Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Matko Niepokalanie Poczęta, módl się za nami. Matko Syna Bożego, Matko nieba i ziemi, Matko całego świata, Matko, któraś porodziła Boga Człowieka, Matko, któraś pod krzyżem Syna Swego płakała, Matko, któraś Ciało zdjęte z krzyża całowała, Matko, któraś była wzięta z ciałem do nieba, Matko, któraś była w niebie ukoronowana, Matko Różańca Świętego, Matko Szkaplerza Świętego, Matko pokoju, Matko Korony Polskiej, Królowo wszechświata, Królowo nasza, Królowo Narodu Polskiego, Królowo i opiekunko każdego człowieka, Królowo sierot, Królowo tej biednej dziatwy, Królowo i Matko wszystkich narodów, Królowo Kościoła Katolickiego, Królowo Niebiańska zbawionych, Królowo Serca Jezusowego, Królowo serc wszystkich, Królowo sióstr i braci służących na cześć Maryi, Królowo królująca z Tobą i z synem Twoim, Królowo konających i umierających w Tobie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj.
AKT ODDANIA POLSKI W MACIERZYŃSKĄ NIEWOLĘ MARYI, MATCE KOŚCIOŁA, ZA WOLNOŚĆ KOŚCIOŁA CHRYSTUSOWEGO
JASNA GÓRA, 3 MAJA 1966 ROKU
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa, którego dałeś światu za sprawą Ducha Świętego, przez Maryję, służebnicę Twoją, Bogurodzicę Dziewicę, Matkę Boga i Kościoła!
Ojcze wszystkich dzieci Bożych, wszystkich narodów i ludów, od którego wszelkie ojcostwo pochodzi na niebie i na ziemi!
Wołamy dziś do Ciebie, przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Pośrednika między niebem a ziemią, przez przyczynę Matki Chrystusowej i naszej Matki, i przez wstawiennictwo wszystkich świętych Patronów polskich!
Z błogosławionej woli Twojego Syna dotarli do naszej ziemi Apostołowie Dobrej Nowiny, ustawili Krzyż – Znak Zbawienia i nadziei, i rozpoczęli chrzcić praojców w Imię Trójcy Świętej. Od tej chwili źródło wody żywej nieustannie spływa na głowy i serca dzieci Narodu polskiego. Zostaliśmy włączeni do wielkiej rodziny Kościoła, Mistycznego Ciała Chrystusa. Przenikani duchem wiary, nadziei i miłości, przyjmując Ziarno Boże w serca nasze, przynosiliśmy owoc cierpliwości. Przez wieki pozostaliśmy, jako naród ochrzczony, wierni Tobie, Twojemu Synowi, Jego Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom.
Dziś wołamy do Ciebie z wdzięcznością:”Błogosławiona niech będzie Święta Trójca i nierozerwalna Jedność. Uwielbiamy Ją, gdyż okazała nad nami Miłosierdzie Swoje”.
Powodowani uczuciem wdzięczności za powołanie naszego Narodu do nadprzyrodzonej rodziny Chrystusowej, przyzywamy przed Twój Tron, Ojcze, wszystkie pokolenia, które przeszły w znaku wiary przez polską ziemię do Twojego Nieba, jak również i te, które radują się obecnie z daru życia na polskiej ziemi.
Pragniemy dziś ubezpieczyć Kościół święty na kolejne Tysiąclecia, a nienaruszony skarb wiary przekazać nadchodzącym pokoleniom młodej Polski. Uczynimy to w niezawodnych dłoniach Matki Najświętszej, których opieki i pomocy doświadczyliśmy przez dzieje. Pełni wdzięczności za Matkę Chrystusową, którą Syn Twój dał Kościołowi świętemu, wspominamy Jej krzepiącą obecność w dziejach Kościoła w świecie i w Ojczyźnie naszej. Ona jedna wytrwała pod Krzyżem Chrystusa na Kalwarii, a dziś trwa w misterium Chrystusa i Kościoła. Ona zawsze trwała pod krzyżem naszego Narodu. Wspominając z wdzięcznością Jej macierzyńską opiekę nad dziećmi polskiej ziemi, którą za Jej królestwo uważamy, świadomi, że dzięki Niej została uratowana wiara Narodu, pragniemy Ojcze, w Twoim Obliczu oddać Jej całkowicie umiłowana Ojczyznę naszą na nowe Tysiąclecia wiary, za Kościół Twojego Syna.
Bogurodzico Dziewico, Matko Kościoła, Królowo Polski i Pani nasza Jasnogórska, dana nam jako Pomoc ku obronie Narodu polskiego!
W obliczu Boga w Trójcy Świętej Jedynego, w głębokim zjednoczeniu z Głową Kościoła rzymskokatolickiego, Ojcem Świętym, my Biskupi polscy, zebrani u stóp Twego Jasnogórskiego Tronu, otoczeni przedstawicielami całego wierzącego Narodu – duchowieństwa i Ludu Bożego z diecezji i parafii, w łączności z Polonią światową, oddajemy dziś ufnym sercem w Twą wieczystą, macierzyńską niewolę miłości wszystkie dzieci Boże ochrzczonego Narodu i wszystko, co Polskę stanowi, za wolność Kościoła w świecie i w Ojczyźnie naszej, ku rozszerzaniu się Królestwa Chrystusowego na ziemi. Oddajemy więc Tobie w niewolę miłości całą Polskę, umiłowaną Ojczyznę naszą, cały Naród polski, żyjący w kraju i poza jego granicami.
Odtąd, Najlepsza Matko nasza i Królowo Polski, uważaj nas, Polaków – jako naród – za całkowita własność Twoją, za narzędzie w Twych dłoniach na rzecz Kościoła świętego, któremu zawdzięczamy światło wiary, moce Krzyża, jedność duchową i pokój Boży. Czyń z nami, co chcesz! Pragniemy wykonać wszystko, czego zażądasz, byleby tylko Polska po wszystkie wieki zachowała nieskażony skarb wiary świętej, a Kościół w Ojczyźnie naszej cieszył się należną mu wolnością; bylebyśmy z Tobą i przez Ciebie, Matko Kościoła i Dziewico Wspomożycielko, stawali się prawdziwą pomocą Kościoła powszechnego ku budowaniu Ciała Chrystusowego na ziemi! Dla tego celu pragniemy odtąd żyć jako naród katolicki, przez pracę ku chwale Bożej i dla dobra Ojczyzny doczesnej. Oddani Tobie w niewolę pragniemy czynić w naszym życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym, nie wolę własną, ale wolę Twoją i Twojego Syna, która jest samą miłością.
Oddając się Tobie za Kościół, który jest żyjącym i obecnym w świecie współczesnym Chrystusem, wierzymy, że przez Twoje ręce oddajemy się w niewolę samemu Chrystusowi i Jego sprawie na ziemi.
Ufamy, że tym aktem głębokiej wiary i ufności wyjednamy Kościołowi świętemu wolność, a Ojczyźnie naszej Twą macierzyńską opiekę na nowe wiary Tysiąclecia, Panno chwalebna i błogosławiona. Przyjmij naszą ufność, umocnij ją w sercach naszych i złóż przed Obliczem Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Amen.
Poniedziałek, 1 maja 2023 ŚWIĘTEGO JÓZEFA, RZEMIEŚLNIKA
Z Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym
Gaudium et spes Soboru Watykańskiego II
Ludzka aktywność w świecie
Człowiek zawsze starał się swoją pracą i pomysłowością rozwijać swoje życie; dziś zaś, zwłaszcza dzięki wiedzy i technice, rozszerzył swoje panowanie i wciąż je rozszerza na całą prawie naturę. I tak głównie dzięki zwiększonym środkom różnorakiego kontaktu między narodami rodzina ludzka stopniowo uświadomiła sobie i stworzyła jedną na całym świecie wspólnotę. Dzięki temu człowiek wytwarza sobie dziś własnym trudem wiele dóbr, których przedtem oczekiwał przede wszystkim od sił wyższych.
W obliczu tego ogromnego wysiłku, ogarniającego już cały rodzaj ludzki, budzą się wśród ludzi pytania: jaki jest sens i jaka wartość tych wysiłków? Jak należy używać tych wszystkich rzeczy? Do jakiego celu zmierzają wysiłki czy to poszczególnych ludzi, czy ich społeczności? Kościół strzegący depozytu słowa Bożego, z którego bierze zasady religijnego i moralnego porządku, nie zawsze mając na poczekaniu odpowiedź na poszczególne zagadnienia, pragnie światło Objawienia łączyć z doświadczeniem wszystkich ludzi, żeby oświetlać drogę, na jaką świeżo wkroczyła ludzkość.
Dla wierzących jest pewne, że aktywność ludzka indywidualna i zbiorowa, czyli ów ogromny wysiłek, przez który ludzie starają się w ciągu wieków poprawić warunki swego bytowania, wzięty sam w sobie odpowiada zamierzeniu Bożemu. Człowiek bowiem, stworzony na obraz Boga, otrzymał zlecenie, żeby rządził światem w sprawiedliwości i świętości, podporządkowując sobie ziemię ze wszystkim, co w niej jest, oraz żeby, uznając Boga Stwórcą wszystkiego, odnosił do Niego siebie samego i wszystkie rzeczy, tak aby przez poddanie człowiekowi wszystkiego przedziwne było po całej ziemi imię Boże.
Dotyczy to także zwykłych codziennych zajęć. Mężczyźni bowiem i kobiety, którzy zdobywając środki na utrzymanie własne i rodziny, tak wykonują swe przedsięwzięcia, by należycie służyć społeczeństwu, mogą słusznie uważać, że swoją pracą rozwijają dzieło Stwórcy, zaradzają potrzebom swoich braci i osobistym wkładem przyczyniają się do tego, by w historii spełniał się zamysł Boży.
Tym bardziej chrześcijanie nie sądzą, jakoby dzieła zrodzone przez pomysłowość i sprawność ludzi przeciwstawiały się potędze Boga, a stworzenie rozumne stawało się jak gdyby współzawodnikiem Stwórcy; przeciwnie, są oni przekonani, że zwycięstwa rodzaju ludzkiego są oznaką wielkości Boga i owocem niewypowiedzianego Jego planu. Im zaś bardziej potęga ludzi rośnie, tym szerzej sięga odpowiedzialność zarówno jednostek, jak i społeczeństw. Stąd okazuje się, że nauka chrześcijańska nie odwraca człowieka od budowania świata i nie zachęca go do zaniedbywania dobra bliźnich, lecz raczej silniej wiąże go obowiązkiem wypełniania tych rzeczy.
Święty Józef był mężem Maryi. Jego postać znamy z przekazów Ewangelii. Czcimy go dwukrotnie w ciągu roku: 19 marca – jako Oblubieńca Matki Bożej, a dzisiaj – jako wzór i patrona ludzi pracujących. 1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. Odtąd tego dnia także Kościół akcentuje szczególną godność i znaczenie pracy. To wspomnienie jest wyrazem zrozumienia i poszanowania jej roli w duchowym rozwoju człowieka, a także okazją do złożenia hołdu tym jej wartościom, które pozwalają stosunki między ludźmi ją wykonującymi oprzeć na zasadach pokoju społecznego, dalekich od niezgody, gwałtu i nienawiści. Całe swoje życie św. Józef spędził jako rękodzielnik i wyrobnik w ciężkiej zarobkowej pracy. Ewangelie określają go mianem tektōn (łac. faber), przez co rozumiano wyrobnika – rzemieślnika od naprawy narzędzi rolniczych, przedmiotów drewnianych itp. Były to więc prace związane z budownictwem, z robotą w drewnie i w żelazie. Józef wykonywał je na zamówienie i w ten sposób utrzymywał Najświętszą Rodzinę. Ta właśnie praca stała się równocześnie dla niego źródłem uświęcenia. Był mistykiem nie przez kontemplację, przez uczynki pokutne czy przez dzieła miłosierdzia, ale właśnie przez codzienną pracę. Praca go uświęciła, gdyż wykonywał ją rzetelnie, wypełniał ją cicho i pokornie jako zleconą sobie od Boga misję na ziemi. Spełniał ją zapatrzony w Jezusa i Maryję. Dla nich żył, dla nich się trudził, dla nich był gotów do najwyższych ofiar. Taki powinien być styl pracy każdego chrześcijańskiego pracownika. Praca ma go uświęcać, ma być źródłem gromadzenia zasług dla nieba, podobnie jak to było w życiu św. Józefa.
Pismo Święte nie tylko nie potępia pracy, ale ją zaleca i nakazuje, i to we wszelkich odmianach, także gdy chodzi o pracę fizyczną. Już pierwsi rodzice w raju pracowali: „Jahwe Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał” (Rdz 2, 15). Księga Przysłów oddaje najwyższe pochwały kobiecie pracowitej i wylicza, jakie pożytki i dobrodziejstwa ma z tego mąż i cały dom (Prz 31, 10-31). Pismo święte natomiast gromi leniwych i ostrzega przed nimi: „Do mrówki udaj się, leniwcze, patrz na jej drogi… w lesie gromadzi swą żywność i zbiera swój pokarm za życia. Jak długo, leniwcze, chcesz leżeć? A kiedyż ze snu powstaniesz?” (Prz 6, 6-9). „Ręka leniwa sprowadza ubóstwo, ręka zaś pilnych wzbogaca” (Prz 10, 4). „Kto ziemię uprawia, nasyci się chlebem” (Prz 12, 11). „Lenistwo nie złowi zwierzyny, ludzka pilność cennym bogactwem” (Prz 12, 27). Św. Paweł wprost pisze: „Gdy byliśmy u was, nakazaliśmy wam tak: kto nie chce pracować, niech też nie je” (2 Tes 3, 10). Przypowieść Pana Jezusa o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-16) i o talentach (Mt 25, 14-30; Łk 19, 11-28) akcentuje, że człowiek za swoją pracę odpowiada nie tylko wobec społeczeństwa, ale także w sumieniu wobec Pana Boga.
Praca wyzwala z człowieka najpełniej jego uzdolnienia, energię, inicjatywę. Jest szkołą wielu cnót osobistych i społecznych, takich jak na przykład wytrzymałość, solidarność, cierpliwość, męstwo, odwaga i ład, współpraca, współzawodnictwo. Praca bogaci i łączy ludzi. Wyrównuje także nierówność społeczną. Jeśli człowiek traktuje pracę jako swoje posłannictwo, jako zleconą sobie od Boga misję, staje się ona wówczas dla niego środkiem uświęcenia i gromadzenia zasług dla nieba. Kościół wyniósł na ołtarze nie tylko władców, biskupów, papieży i zakonników, ale także zapobiegliwych ojców, dzielne matki, rzemieślników, żołnierzy i rolników.
Do świętego Józefa Robotnika
Chwalebny Józefie święty, wzorze wszystkich pracujących, uproś mi łaskę, bym i ja pracował w duchu pokuty, w celu zadośćuczynienia za me liczne grzechy: bym pracował sumiennie raczej z poczucia obowiązku, niż dla swojego upodobania, bym pracował z weselem i z wdzięcznością dla Boga, upatrując swą chlubę w życiu i rozwijaniu przez pracę darów odebranych od Boga, bym pracował spokojnie i cierpliwie, nie cofając się przed znużeniem lub trudnościami; bym pracował przede wszystkim w czystej intencji i z zapomnieniem o sobie, mając nieustannie przed oczyma śmierć i rachunek który muszę złożyć za czas stracony ze zmarnowanych talentów, z opuszczenia dobrego, z próżnej dumy w powodzeniu, tak szkodliwej w dziełach Bożych. Wszystko dla Jezusa, wszystko przez Maryję, wszystko na Twój wzór, o święty Patriarcho Józefie! To będzie moim hasłem w życiu i przy zgonie. Amen.
Boże, nasz Ojcze, Stwórco nieba i ziemi, Dziękujemy, że nas zgromadziłeś jako braci w tym miejscu, przed tą skałą rozdartą pracą człowieka: prosimy Ciebie za wszystkich ludzi pracy.
Za tych, którzy ją wykonują własnymi rękami, i przy ogromnym wysiłku fizycznym. Zachowaj ich ciała przed nadmiernym wyczerpaniem: niech nie zabraknie im czułości, by potrafili przytulić swoje dzieci i bawić się z nimi. Obdarz ich żywotnością duszy i zdrowiem ciała, by nie zostali zgnieceni ciężarem swej pracy.
Spraw, aby owoc ich pracy pozwolił im zapewnić godne życie ich rodzinom. Aby wieczorem znaleźli w nich ciepło, pocieszenie i otuchę oraz by razem, zgromadzeni pod twoim spojrzeniem, zaznawali najprawdziwszych radości.
Oby nasze rodziny wiedziały, że radość zarabiania na chleb jest doskonała wówczas, gdy ten chleb jest dzielony z innymi; Aby nasze dzieci nie były zmuszane do pracy, mogły chodzić do szkoły i kontynuować naukę, a ich nauczyciele poświęcali czas na to zadanie, bez potrzeby wykonywania innych czynności, by zdobyć środki na codzienne przetrwanie.
Boże sprawiedliwości, porusz serca przedsiębiorców i zarządców: niech czynią wszystko, co konieczne, aby zapewnić pracującym godne wynagrodzenie oraz warunki szanujące ich ludzką godność.
Zaopiekują się z Twym ojcowskim miłosierdziem tymi, którzy są bez pracy, i spraw by bezrobocie – przyczyna tak wielu bied – zniknęło z naszych społeczeństw. Niech każdy zazna radości i godności zarabiania na swój chleb, żeby go zanieść do domu i utrzymać swoich bliskich.
Boże, stwórz między ludźmi pracy ducha prawdziwej solidarności. Niech potrafią być wrażliwi jedni na drugich, dodając sobie nawzajem otuchy, wspierając przygnębionych, podnosząc tych, którzy upadli.
Niech ich serce nigdy nie ulegnie nienawiści, żalom, goryczy w obliczu niesprawiedliwości, lecz niech zachowają żywą nadzieję na lepszy świat i pracę na jego rzecz.
Niech potrafią wspólnie, w sposób konstruktywny dochodzić swoich praw a ich głosy i ich wołanie niech będą wysłuchane.
Boże, nasz Ojcze, dałeś ludziom pracy całego świata za patrona świętego Józefa, przybranego ojca Jezusa, mężnego oblubieńca Dziewicy Maryi. Powierzam jemu wszystkich, którzy pracują, a także wszystkich ludzi pracy na całym świecie , zwłaszcza tych, którzy zaznają życia ubogiego i trudnego.
Niech ich zachowa w miłości Twojego Syna i wspiera w ich życiu i nadziei. Amen.
Nowenna do Matki Bożej Królowej Polski 24 kwietnia – 2 maja
(Wszystkie modlitwy odmawia się w każdym dniu nowenny)
Antyfona
…..Błogosławmy Boga niebios i wysławiajmy Go wobec wszystkich żyjących, bo przez Maryję Dziewicę okazał nam swoje miłosierdzie.
K: Królowo Polski, wstawiaj się za nami
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych
Módlmy się:
…..Boże, Ty dałeś narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, spraw łaskawie, aby za wstawiennictwem naszej Matki i Królowej religia nieustannie cieszyła się wolnością, a Ojczyzna rozwijała się w pokoju. Amen.
Modlitwa próśb
…..Niepokalana Dziewico, gromadzimy się u Twoich stóp, kierowani głęboką czcią. Przyjmij nasz hołd uwielbienia, który Ci składamy jako Matce naszego Pana Jezusa Chrystusa. Pragniemy Cię sławić, Jak sławił Cię Archanioł Gabriel i jak sławił Cię kościół na wieki.
…..Pełni ufności przychodzimy do Ciebie również po to, aby w Twoje niepokalane ręce złożyć nasze błagania, wierząc w Twoje przemożne orędownictwo u Boga. Przynosimy Ci nasz codzienny trud, nasze radości i nasze nędze. Wstawiaj się za nami u Boga, bo potrzebujemy Jego światła, potrzebna nam pomoc i miłosierdzie, bo jesteśmy słabi i upadamy; potrzebna nam łaska, abyśmy mogli żyć według Jego przykazań. Pełni wiary i ufności w skuteczność Twojego wstawiennictwa przedstawiamy Ci nasze prośby…
…..Boże przyjmij nasze pokorne prośby, które zanosimy do Ciebie przez pośrednictwo Matki Twojego Syna, Jezusa Chrystusa. Który z Tobą żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków. Amen.
…..Pod Twoją Obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko. Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj. Amen.
Modlitwa świętego Bernarda
…..Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski
…..Z ufnością zwracamy się do Ciebie Boża Rodzicielko, nasza Matko i Królowo, dana nam przez Boga ku obronie naszego narodu. Nie zwyciężymy sami naszych najgroźniejszych, śmiertelnych wrogów: niewiary, kłamstwa, niesprawiedliwości, alkoholizmu, narkomanii, niemoralności. Panno Zwycięska, ufamy w Twoje zwycięstwo. Ty jesteś naszą Nadzieją. Zwyciężałaś w dniu Zwiastowania, na Kalwarii, w Wieczerniku Zielonych Świąt, i w dziejach naszego narodu. Twoje też będzie zwycięstwo w tym wielkim czasie próby.
…..Nasza Matko i Królowo, racz przyjąć nasze hołdy wdzięczności. Ogrom doznanych łask budzi w nas nadzieję i pragnienie trwania w wierności Bogu, Krzyżowi, Kościołowi, świętej wierze i Tobie, Niepokalana Matko i Królowo Polski. Amen.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Miłosierdzie Boże, nieogarniony przymiocie Stwórcy, Ufam Tobie Miłosierdzie Boże, najwyższa doskonałości Odkupiciela, Miłosierdzie Boże, niezgłębiona miłości Uświęciciela, Miłosierdzie Boże, niepojęta tajemnico Trójcy Świętej, Miłosierdzie Boże, wyrazie największej potęgi Pana, Miłosierdzie Boże, w stworzeniu duchów niebieskich, Miłosierdzie Boże, powołujące nas z nicości do istnienia, Miłosierdzie Boże, ogarniające wszechświat cały, Miłosierdzie Boże, darzące nas życiem nieśmiertelnym, Miłosierdzie Boże, chroniące nas przed zasłużonymi karami, Miłosierdzie Boże, dźwigające nas z nędzy grzechu, Miłosierdzie Boże, usprawiedliwiające nas w Słowie wcielonym, Miłosierdzie Boże, wypływające z ran Chrystusowych, Miłosierdzie Boże, tryskające z Najświętszego Serca Jezusowego, Miłosierdzie Boże, dające nam Najświętszą Maryję Pannę za Matkę Miłosierdzia, Miłosierdzie Boże, w objawieniu tajemnic Bożych, Miłosierdzie Boże, w ustanowieniu Kościoła powszechnego, Miłosierdzie Boże, w ustanowieniu sakramentów świętych, Miłosierdzie Boże, przede wszystkim w sakramencie chrztu i pokuty, Miłosierdzie Boże, w sakramencie ołtarza i kapłaństwa, Miłosierdzie Boże, w powołaniu nas do wiary świętej, Miłosierdzie Boże, w nawracaniu grzeszników, Miłosierdzie Boże, w uświęcaniu sprawiedliwych, Miłosierdzie Boże, w udoskonalaniu świątobliwych, Miłosierdzie Boże, pociecho dla chorych i cierpiących, Miłosierdzie Boże, ukojenie serc udręczonych, Miłosierdzie Boże, nadziejo dusz zrozpaczonych, Miłosierdzie Boże, towarzyszące wszystkim ludziom zawsze i wszędzie, Miłosierdzie Boże, uprzedzające nas łaskami, Miłosierdzie Boże, pokoju konających, Miłosierdzie Boże, rozkoszy niebiańska zbawionych, Miłosierdzie Boże, ochłodo i ulgo dusz czyśćcowych, Miłosierdzie Boże, korono wszystkich świętych, Miłosierdzie Boże, niewyczerpane źródło cudów.
JEZU, któryś okazał największe miłosierdzie w odkupieniu świata na krzyżu – przepuść nam, Panie. JEZU, który się miłosiernie ofiarujesz za nas w każdej Mszy świętej – wysłuchaj nas, Panie. JEZY, który z nieprzebranego miłosierdzia gładzisz grzechy nasze – zmiłuj się nad nami.
K. Miłosierdzie Boże ponad wszystkie dzieła Jego. W. Przeto miłosierdzie Pańskie na wieki wychwalać będę (Ps 144,9; Ps 88,2).
* * * * *
Módlmy się: Boże, którego miłosierdzie jest niezgłębione, a skarby litości nieprzebrane, wejrzyj na nas łaskawie i pomnóż w nas ufność w miłosierdzie swoje, byśmy nigdy w największych nawet trudnościach nie poddawali się rozpaczy, lecz zawsze ufnie zgadzali się z wolą Twoją, która jest samym miłosierdziem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Króla miłosierdzia, który z Tobą i Duchem Świętym okazuje nam miłosierdzie na wieki wieków. Amen.
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 16.04.2023., orędzie Jezusa
Umiłowane dzieci Moje:
W TYM WIELKIM DNIU, W KTÓRYM JEST OBCHODZONE ŚWIĘTO MOJEGO MIŁOSIERDZIA, WZYWAM WAS DO ROZWAŻENIA TEGO WEZWANIA.
Moje dzieci wpadają w skrajności, kiedy mówię wam o Moim Miłosierdziu i o Mojej Sprawiedliwości, sądząc, że jestem [takim] Bogiem, który wszystko przebacza, albo który na wszystko pozwala, i choć [lub: przez to, że?] jest Bogiem, to zawsze musi być słaby i zmienny [dosł. przejściowy]. Ja jestem Sprawiedliwością, ale nie jestem niesprawiedliwy, a tym bardziej nie jestem tak surowy, by nie pochylać się nad problemami tych Moich.
Moje Miłosierdzie wszystko przezwycięża, o ile człowiek pragnie [Mojego] przebaczenia ze wszystkich sił i czyni mocne postanowienie poprawy. Kiedy Moje dzieci pragną ze wszystkich sił, z całego serca, z całego umysłu, ze wszystkich swych myśli Mojego przebaczenia, [to wówczas] Ja oferuję im Moje Nieskończone Miłosierdzie i wszystkie Me dobra wylewają się na Moje stworzenia ludzkie za pośrednictwem Moich Promieni [Miłosierdzia].
TO, ŻE JESTEM MIŁOSIERNY NIE [SPRAWIA, ŻE] JESTEM MAŁYM BOGIEM, ALE JESTEM BOGIEM NIESKOŃCZENIE POTĘŻNYM, NAJWYŻSZYM, WSZECHMOCNYM I WSZECHWIEDZĄCYM.
To, co jest niepokonalne dla człowieka, pokonuje Moje Miłosierdzie…
To, co dla człowieka jest niepojmowalne, dla Mnie przekracza ludzkie myślenie, i przebaczam na Mój sposób…
Każdy Mój czyn pochodzi z Mej Miłości, z Mojej Sprawiedliwości i z Mojego Miłosierdzia (por. Ps 145, 17). Człowiek zazwyczaj osądza Mnie ludzkim osądem, który spogląda za siebie [?] według swojej wygody.
Umiłowani Moi, Moja Sprawiedliwość jest Miłosierna; stąd ten, kto nie jest miłosierny, gubi się we mgle podejrzeń i intryg.
Wzywam was do modlitwy, do życia przy Mnie, i wzywam was do bycia ludźmi odnowionymi w Mojej Miłości. Pragnę, ażebyście byli przemienieni, po to, abym [mógł] obdarować was Moimi Darami i Mymi Cnotami.
Dzieci, może przechodzicie każdego dnia tą samą drogą, i widzieliście tego samego żebraka siedzącego na skraju drogi: zgłodniałego, zziębniętego, spragnionego, i nic mu nie daliście. Każdego dnia zdążacie drogą z tymi samymi osobami, a jeżeli Ja was zapytam: „jakie potrzeby mają te osoby, razem z którymi zdążacie drogą?”, to nie wiecie tego.
Człowiek żyje z tego, co widzi, z tego, co powierzchowne, i nie zanurza się w głąb brata [będącego] w potrzebie [wynikającej] z braku, który nie zawsze jest [brakiem] pieniędzy, lecz może to być brak formacji chrześcijańskiej lub braku wiedzy na temat Pisma Świętego.
Dzieci:
Tyle godzin spędzacie przed komputerem, przed telewizorem, a wciąż trwacie w niewiedzy na temat tego, co nadciąga na ludzkość!
Jakże opłakuję to pełne obojętności zachowanie Moich dzieci względem Proroctw, które wam posłałem!
Wiecie, że obowiązkiem każdego z was jest modlić się za każdego z waszych braci, posługując sobie nawzajem.
Moja Matka i św. Michał Archanioł z Bożej woli dali wam ostrzeżenia, po to, żebyście się przygotowali i nie zatracili.
ZNAJDUJECIE SIĘ [OBECNIE] W CZASIE POMNAŻANIA WIARY I PRZYLGNIĘCIA DO MOJEGO BOSKIEGO MIŁOSIERDZIA.
Umiłowane dzieci:
Jaka jest wasza wiara?
Jak się ma wasza wiara?
Gdzie jest wasza wiara?
Tak wiele z Mych dzieci Mnie zaniedbuje, porzucając Mnie!
JEST TO CZAS NA TO, ŻEBYŚCIE ZATROSZCZYLI SIĘ O WIARĘ, BYLI WIERNI I ZASMAKOWALI MEGO MIŁOSIERDZIA.
Błogosławię was, dzieci Moje. Kocham was. Przyjdźcie do Mego Miłosierdzia. Wasz Jezus
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia: Zapraszam was do rozważenia następujących orędzi:
Dzieci, każde z was musi iść naprzód ze świadomością nieustannych błogosławieństw, które otrzymujecie z Domu Ojcowskiego [Nieba], świadomi Bożego Miłosierdzia, które bez ustanku zstępuje [dosł. zlatuje] z Nieba na Ziemię, ażeby wszyscy ludzie mieli to wielkie błogosławieństwo posiadania w swoim zasięgu wszelkich pomocy, których potrzebujecie, aby przezwyciężyć próby i ciosy każdego dnia z duchowym zdrowiem. – NMP, 27.06.2009
Wzywam was do tego, by nie ustawać w dawaniu świadectwa o Bożej Miłości, która w was zamieszkuje. Ufajcie Bogu, Jego Miłosierdziu, a ujrzycie Jego Chwałę. To jest czas zginania kolan; módlcie się, módlcie się niestrudzenie, aby Mój Syn dał wam Wielkie Ostrzeżenie. Przygotujcie się na ten wielki dzień Miłosierdzia, przygotujcie się, gdyż Zły będzie zastawiał pułapki na tych letnich, którzy nie umacniają się [dosł. nie trwają umocnieni]. – NMP, 15.10.2009
Religia [katolicka] się zachwieje. Grzech, wniknąwszy do Mego Kościoła, wywoła spustoszenie spowodowane głupotą tych, którzy nie są posłuszni, nie poznali Mnie i Mnie odrzucili. Mój Dom będzie traktowany z brakiem szacunku, wówczas, gdy pomylicie Moje Miłosierdzie ze zmianą Bożego Prawa, aby dostosować je do ciągłych zniewag pokolenia pozbawionego litości. – Nasz Pan Jezus Chrystus, 24.01.2016
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 12.04.2023., orędzie Jezusa
Umiłowane dzieci:
Z MOJĄ MIŁOŚCIĄ PRZYCHODZĘ OFIAROWAĆ WAM W TYM CZASIE MOJE MIŁOSIERDZIE.
Przeżyliście upamiętnienie Mojej Męki, Śmierci i Zmartwychwstania, i skierowaliście się ku drodze Mojego Miłosierdzia.
JESTEM MIŁOSIERDZIEM NIESKOŃCZONYM, jednakże to nie daje wam prawa, by myśleć, iż Moja Miłość nie jest zarazem Sprawiedliwością, w przeciwnym bowiem razie byłbym niesprawiedliwym sędzią (por. Ps 11,7).
Słuchanie wyłącznie o Moim Nieskończonym Miłosierdziu napełnia serce radością, ale teraz jest czas na to, żebyście mieli jasną świadomość tego, że istnieje dobro, lecz istnieje [także] zło (Rdz 2,9; Pwt 30, 15-20), i [właśnie] dlatego jestem Sprawiedliwym Sędzią. Gdybym mówił wam tylko o Moim Miłosierdziu, nie kochałbym was [wówczas] Miłością Wieczną.
W KAŻDYM Z WAS JEST [MOŻLIWOŚĆ? ZADANIE?], BY SIĘ ZMIENIĆ, ŻAŁOWAĆ ZA GRZECHY I WOŁAĆ O MOJE MIŁOSIERDZIE.
Bez żadnej różnicy wylewam Moje Miłosierdzie dla całej ludzkości. Wszystkie Me dzieci mają przed sobą Moje Przebaczenie i Moje Miłosierdzie. Dlatego musicie być gotowi, by zmienić swoje postępowanie, swój sposób patrzenia na bliźniego i postępowanie wobec swego brata.
Dusze, które czynią się dysponowanymi, by rozpoznać swoje grzechy, swoje błędy pochodzące z ludzkiego „ego” i robią mocne postanowienie poprawy, wysłuchuję je natychmiast i Moje Legiony Anielskie będą je ochraniać, po to, aby zagłębiły się w Moje Boskie Miłosierdzie.
Wzywam Moje dzieci do przezwyciężania się w duchu, aby pogłębiały w sobie [lub: zagłębiały się w] Dary i Cnoty, które Duch Święty wam daje, o ile jesteście ludźmi o odnowionym duchu.
Niewyczerpanym źródłem Mego Miłosierdzia jest Miłość, i tym pragnę, abyście byli: miłością, po to, żebyście wspomogli ludzkość w jej wielkim cierpieniu [dosł. wielkie cierpienie ludzkości], będąc rozsądnymi.
Te z Moich dzieci, które myślą, że nie mogę być Sędzią Sprawiedliwym, to te, które wciąż czynią [zły] użytek ze swej wolnej woli, pomimo tego, że znają Boże Prawo.
Umiłowane dzieci Mego Serca, módlcie się, wzywam was do bycia miłością, do przebaczania i dawania miłości.
Umiłowane dzieci, módlcie się za ludzkość, módlcie się, módlcie się świadectwem.
Umiłowane dzieci:
Pragnę, ażebyście przynieśli Mi wasze ludzkie „ego”, abym ukształtował je w Mej Miłości.
Pragnę, żebyście umartwiali [swoją] ludzką wolę, i żebyście złożyli ją w ofierze na Moim Krzyżu Chwały i Majestatu.
Błogosławię was i was kocham. Wasz Jezus
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
Komentarz Luz de Maria:Bracia, Nasz Pan Jezus Chrystus prosi, byśmy przynieśli Mu nasze ludzkie „ego” i żebyśmy pozwolili, aby zostało przez Niego oczyszczone. To, co czynimy przybliżając się do Bożego Miłosierdzia to największe błogosławieństwo i okazja, jaką mamy, my, ludzie. Przypomnijmy:
Dzieci, przyjmę wszystkich, którzy przybliżą się do Mnie z sercem skruszonym i upokorzonym. Stąd wypływa pilna potrzeba Moich ciągłych orędzi, przestrzegających was przed wydarzeniami czekającymi to pokolenie, po to, abyście żałowali za grzechy i zagłębili się w Moją Miłość i Moje Miłosierdzie poprzez miłość, z jaką się we Mnie wpatrujecie. – Nasz Pan Jezus Chrystus, 13.01.2016
Nie zamykam Mego Miłosierdzia dla Mych dzieci, które żałują, dla tych, które szukają, jak wyjść z grzechu, i wołają, aby powrócić na drogę Zbawienia. Moje Królestwo nie ma końca, stoi przed wami otworem, po to, abyście weszli do Mego Domu i trwali w nieustannym akcie zjednoczenia ze Mną, oddając Mi siebie i [przyjmując] Moje oddawanie siebie wam, po to, żebyście byli Moim żywym świadectwem na Ziemi. – Nasz Pan Jezus Chrystus, 04.02.2016
Święto Miłosierdzia ma najwyższą rangę pomiędzy wszystkimi formami kultu Miłosierdzia Bożego ze względu na wielkość obietnic i miejsce w liturgii Kościoła. Po raz pierwszy Pan Jezus mówił o pragnieniu ustanowienia tego święta w Płocku, gdy przekazywał swą wolę co do powstania obrazu: Ja pragnę – mówił w lutym 1931 roku do Siostry Faustyny – aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, żeby był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia (Dz. 49). W następnych latach Pan Jezus powracał do tej sprawy w kilkunastu objawieniach, w których nie tylko określił miejsce tego święta w kalendarzu liturgicznym, ale także podał przyczynę jego ustanowienia, sposób przygotowania i obchodzenia oraz łaski do niego przywiązane.
Wybór pierwszej niedzieli po Wielkanocy nie jest przypadkowy – na ten dzień przypada bowiem oktawa Zmartwychwstania Pańskiego, które wieńczy obchody Misterium Paschalnego Chrystusa. Ten okres w liturgii Kościoła wyraźniej niż pozostałe ukazuje tajemnicę miłosierdzia Bożego, która najpełniej została objawiona właśnie w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego w bezpośrednim sąsiedztwie liturgii męki i zmartwychwstania Chrystusa podkreśla źródło i motyw przeżywanych tajemnic wiary. Jest nim, oczywiście, miłosierdzie Boga. Inaczej mówiąc – nie byłoby dzieła odkupienia, gdyby nie było miłosierdzia Boga. Ten związek dostrzegła święta Siostra Faustyna, która w „Dzienniczku” napisała: Widzę, że złączone jest dzieło odkupienia z dziełem miłosierdzia, którego żąda Pan (Dz. 89).
Jakie racje przemawiają za ustanowieniem nowego święta w kalendarzu liturgicznym Kościoła? Podaje je Pan Jezus, mówiąc: Dusze giną mimo Mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto Miłosierdzia Mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia Mojego, zginą na wieki (Dz. 965). Ostatnią deską ratunku jest ucieczka do Miłosierdzia Bożego. By jednak z niej skorzystać, trzeba wiedzieć, że ona jest, trzeba poznać Boga w tajemnicy Jego miłosierdzia i zwrócić się do Niego z ufnością, a temu poznaniu sprzyja ustanowienie osobnego święta, bo ono zwraca szczególną uwagę na ten przymiot Boga.
Przygotowaniem do tego święta jest nowenna, polegająca na odmawianiu przez 9 dni, poczynając od Wielkiego Piątku, Koronki do Miłosierdzia Bożego. W tej nowennie – obiecał Pan Jezus – udzielę duszom wszelkich łask (Dz. 796). Rozpowszechniona jest także nowenna do Miłosierdzia Bożego zapisana w „Dzienniczku” świętej Siostry Faustyny, w której każdego dnia przyprowadzamy do Boga inną grupę dusz. Tę nowennę można odmawiać z pobożności, ale nie można na niej poprzestać, ponieważ Pan Jezus pragnie, aby święto poprzedzała nowenna z Koronki do Miłosierdzia Bożego.
W dniu święta (pierwsza niedziela po Wielkanocy) obraz Miłosierdzia ma być uroczyście poświęcony i publicznie uczczony, a kapłani mają mówić kazania o miłosierdziu Bożym i budzić ufność w duszach. Wierni winni ten dzień przeżywać z czystym sercem, w duchu tego nabożeństwa, a więc w postawie ufności wobec Pana Boga i miłosierdzia względem bliźnich. Pierwsza niedziela po Wielkanocy jest świętem Miłosierdzia, ale musi być i czyn; i żądam czci dla Mojego miłosierdzia przez obchodzenie uroczyście tego święta i przez cześć tego obrazu (Dz. 742).
Święto Miłosierdzia jest nie tylko dniem wielkiej czci Boga w tajemnicy Jego miłosierdzia, ale także dniem ogromnej łaski, ponieważ Pan Jezus związał z nim wielkie obietnice. Największa dotyczy łaski zupełnego odpuszczenia win i kar: Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar (Dz. 699). Ta łaska – wyjaśnia ksiądz profesor I. Różycki – jest czymś znacznie większym niż odpust zupełny. Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samychże win. Najszczególniejsza łaska jest zasadniczo również większa niż łaski sześciu sakramentów z wyjątkiem sakramentu chrztu: albowiem odpuszczenie wszystkich win i kar jest tylko sakramentalną łaską chrztu świętego. W przytoczonych zaś obietnicach Chrystus związał odpuszczenie win i kar z Komunią świętą przyjętą w święto Miłosierdzia, czyli pod tym względem podniósł ją do rzędu „drugiego chrztu”. Jest oczywiste, że Komunia święta przyjęta w święto Miłosierdzia musi być nie tylko godna, ale także spełniać podstawowe wymagania nabożeństwa do Miłosierdzia, by dawała całkowite darowanie win i kar. Trzeba tutaj wyjaśnić, że spowiedź nie musi być odprawiana w dniu święta Miłosierdzia, można to uczynić wcześniej; ważne jest, aby dusza była czysta, bez przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. Nie można też pominąć troski o przeżywanie tego święta w duchu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, czyli w duchu ufności wobec Boga i miłosierdzia względem bliźnich. Dopiero taka postawa pozwala oczekiwać spełnienia obietnic Chrystusowych związanych z tą formą kultu Miłosierdzia Bożego.
Pan Jezus powiedział, że w tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat (Dz. 699). W tym dniu wszyscy ludzie, nawet ci, którzy wcześniej nie mieli nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego i dopiero się nawracają, mogą uczestniczyć we wszystkich łaskach, jakie Pan Jezus na to święto przygotował. Jego obietnice dotyczą nie tylko łask nadprzyrodzonych, ale i doczesnych dobrodziejstw, których zakres nie został ograniczony. Ludzie ufający mogą prosić o wszystko dla siebie i innych, byleby przedmiot modlitwy zgodny był z wolą Bożą, czyli dobry dla człowieka w perspektywie wieczności. Łaski potrzebne do zbawienia są zawsze zgodne z wolą Bożą, bo Bóg niczego tak nie pragnie, jak zbawienia dusz, za które Jezus oddał swoje życie. Tak więc w święto Miłosierdzia wszystkie łaski i dobrodziejstwa są dostępne dla wszystkich ludzi i wspólnot, byleby o nie prosili z ufnością.
Wymaluj obraz, który widzisz, z podpisem: Jezu ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono (...) Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu, na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę jako Swej chwały.
Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła Miłosierdzia; tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu ufam Tobie. (Dzienniczek, 327)
Obraz ma przypominać żądania Mojego Miłosierdzia, bo nawet wiara najsilniejsza nic nie pomoże bez uczynków. (Dzienniczek, 742)
AKT ZAWIERZENIA MIŁOSIERDZIU BOŻEMU
Boże, Ojcze Miłosierny, który objawiłeś swoją miłość w Twoim Synu Jezusie Chrystusie, i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu, Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. Pochyl się nad nami, grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego Miłosierdzia, aby w Tobie, Trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei. Ojcze Przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna, miej Miłosierdzie dla nas i całego świata ! Amen.
Jezu Miłosierny, zmiłuj się nad nami!
6. Nowenna Pompejańska za Polskę
Zachęcam wszystkich, komu leżą na sercu losy Polski (a teraz nawet świata), do uczestnictwa w tej kolejnej Nowennie (od 7 kwietnia do 30 maja) . W obecnej 55. Nowennie wśród 924 uczestników w 134 Różach modli się z nami 6 Biskupów, 114 Kapłanów, 18 Sióstr zakonnych, a także 9 obcokrajowców (w intencji o pokój) z kilku krajów świata.
Dzielimy tajemnice pomiędzy uczestnikami jak w Kółkach Różańcowych, więc „początkujący” oraz mający dużo innych modlitw i obowiązków mogą brać do rozważania po 1 dziesiątku. Natomiast „doświadczonych” gorąco zachęcam brać więcej – po 2-3, a najlepiej – po całej części (5 dziesiątek). Może to być, oczywiście, nawet Cały Różaniec. Nadal będziemy się modlić (aż do skutku) w następujących szczegółowych intencjach: I. O ZWIEŃCZENIE INTRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ
II. ZA KAPŁANÓW I BISKUPÓW POLSKICH
III. O JAK NAJSZYBSZE OGŁOSZENIE PRZEZ KOŚCIÓŁ V. DOGMATU MARYJNEGO (O WSPÓŁODKUPICIELCE, ORĘDOWNICZCE I POŚREDNICZCE WSZYSTKICH ŁASK).
IV. O POKÓJ NA ŚWIECIE
V. DZIECI ZAGROŻONYCH ABORCJĄ I NAWRÓCENIA BŁĄDZĄCYCH RODAKÓW
Modlitwa w sytuacjach trudnych i beznadziejnych. Nowenna Pompejańska – instrukcja odmawiania krok po kroku. Poznaj Nowennę nie do odparcia.
Opisując krótką historię powstania Nowenny Pompejańskiej, trzeba najpierw wspomnieć o życzeniu Matki Bożej jakim jest codzienne odmawianie Różańca. Podczas objawień w Gietrzwałdzie, które miały miejsce od 27 czerwca do 16 września 1877 roku, Matka Boża zapytana przez trzynastoletnią Justynę Szafryńską o to czego od nas żąda, odpowiedziała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. Co więcej z innych objawień wiemy, że Maryja powiedziała: „Ten, kto propaguje mój różaniec, będzie zbawiony”.
Kiedy powstała i jak odmawiać Nowennę Pompejańską?
Następnie podczas objawień we Włoszech w 1884 r. cierpiącej dziewczynie Fortunatinie Agrelli, która bardzo gorliwie modliła się o zdrowie, Matka Najświętsza poleciła odmówienie trzech nowenn błagalnych, a następnie po uzdrowieniu odmówienie trzech nowenn dziękczynnych. Dziewczynka we wskazanym przez Maryję dniu nagle i w cudowny sposób odzyskała zdrowie. Matka Boża podczas ponownych objawień tej dziewczynie przekazała: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją cześć trzy nowenny, odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”.
Nowenna Pompejańska jest nieznacznie rozbudowaną formą modlitwy różańcowej, więc jeżeli potrafisz odmawiać różaniec to Nowenna również nie będzie dla Ciebie trudnością. Nowenna Pompejańska składa się z części błagalnej i części dziękczynnej. Każda z tych części trwa 27 dni co w sumie daje 54 dni całej Nowenny (2 x 27 dni). Codziennie obowiązkowo trzeba odmówić 3 części Różańca (radosną, bolesną i chwalebną), a więc 15 tajemnic. Dodatkowo jeśli ktoś ma życzenie (nieobowiązkowo) można odmówić czwartą część Różańca (tajemnice światła).
Instrukcja odmawiania Nowenny Pompejańskiej
Nowennę Pompejańską odmawiamy na normalnym różańcu:
+ Znak Krzyża Świętego
Przed rozpoczęciem każdej części mówimy: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego”
Następnie podajemy intencję, o którą modlimy się w Nowennie (jedną i konkretną)
Na krzyżyku: Wierzę w Boga…
Ojcze Nasz…
3 x Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Następnie rozpoczyna się odmawianie kolejnych tajemnic Różańca Świętego, a więc odczytujemy (rozważamy) kolejną tajemnicę, a następnie odmawiamy
Ojcze Nasz…,
10 x Zdrowaś Maryjo…,
Chwała Ojcu…
O mój Jezu…
Na koniec każdej części Różańca odmawiamy „Pod Twoją Obronę„.
Różaniec kończymy modlitwą błagalną lub dziękczynną (w zależności czy jest to część błagalna, czy dziękczynna)
Kończymy trzykrotną prośbą: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!”
Modlitwa w części błagalnej
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Modlitwa w części dziękczynnej
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
Podsumowanie: Odmawianie Nowenny Pompejańskiej (w skrócie)
Część błagalna trwająca 27 dni
Pamiętaj, obowiązkowe do codziennego odmówienia są części: radosne, bolesne, chwalebne. Część światła możesz odmawiać dodatkowo, ale nie jest ona obowiązkowa.
Przed każdą częścią (radosną, światła, bolesną, chwalebną) odmów:
„Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego„
Następnie podaj intencję, o którą modlisz się w Nowennie (jedną i konkretną)
Po każdej części (radosnej, światła, bolesnej, chwalebnej) odmów
„Pod Twoją obronę”,
3 x „Królowo Różańca Świętego módl się za nami”,
modlitwę błagalną: „Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.”
Część dziękczynna trwająca 27 dni
Pamiętaj, obowiązkowe do codziennego odmówienia są części: radosne, bolesne, chwalebne. Część światła możesz odmawiać dodatkowo, ale nie jest ona obowiązkowa.
Przed każdą częścią (radosną, światła, bolesną, chwalebną) odmów:
„Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego„
Następnie podaj intencję, o którą modlisz się w Nowennie (jedną i konkretną)
Po każdej części (radosnej, światła, bolesnej, chwalebnej) odmów
„Pod Twoją obronę”,
3 x „Królowo Różańca Świętego módl się za nami”,
modlitwę dziękczynną: „Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.”
Tajemnice radosne – do odmawiania codziennie przez 54 dni
Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
Nawiedzenie świętej Elżbiety
Narodzenie Pana Jezusa
Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni
Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Tajemnice światła – nieobowiązkowo, można odmówić w miarę możliwości dodatkowo
Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Cud w Kanie Galilejskiej
Głoszenie nauk o Królestwie Bożym
Przemienienie na górze Tabor
Ustanowienie Eucharystii
Tajemnice bolesne – do odmawiania codziennie przez 54 dni
Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Biczowanie Pana Jezusa
Cierniem ukoronowanie
Droga Krzyżowa Pana Jezusa
Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa
Tajemnice chwalebne – do odmawiania codziennie przez 54 dni
Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Zesłanie Ducha Świętego
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królowę Nieba i Ziemi
2 kwietnia 2023 roku, Marsz dla Świętego Jana Pawła II
– odczytajmy pełny Akt Intronizacyjny Jezusa Chrystusa na Króla Polski
Modlitwa świętego Jana Pawła II o powołania
O Jezu, Dobry Pasterzu, przyjmij nasze uwielbienie i pokorne dziękczynienie za wszystkie powołania, których za sprawą Ducha Świętego nieustannie udzielasz Swojemu Kościołowi. Pomnażaj liczbę pracowników Ewangelii dla zwiastowania Twojego Imienia. Otaczaj opieką młodzież naszych rodzin i naszych wspólnot. Udziel jej gotowości i wspaniałomyślności do pójścia za Tobą i naśladowania Ciebie. Wysłuchaj, o Chryste, nasze prośby przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Dziewicy, Twojej Matki i Królowej Apostołów. Amen.
Jesteś bo żyjesz w pamięci i sercach rodaków i ludzi na całym świecie
2 kwietnia 2023 roku, Marsz dla Świętego Jana Pawła II, odczytajmy pełny Akt Intronizacyjny Jezusa Chrystusa na Króla Polski
MODLITWY WRAZ Z AKTEM INTRONIZACJI na Święto Pana Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Akty zawierzenia Panu Jezusowi i Maryi oraz osobistego uznania Pana Jezusa Chrystusa Królem
Teresa Drapińska: Misja Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny
INTRONIZACJA – Ksiądz Arcybiskup Andrzej Dzięga
List otwarty z 7-10-2021 do biskupów polskich w sprawie Intronizacji Pana Jezusa Chrystusa Króla
List otwarty do władz państwowych W SPRAWIE INTRONIZACJI PANA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI.
LIST DO POLAKÓW: KOMU SŁUŻYSZ, POLSKO?! (Marek Skowroński)
BŁOGOSŁAWIONA
KAROLINA KÓZKÓWNA - DZIEWICA I MĘCZENNICA. PATRONKA MŁODZIEŻY
Najłaskawszy Boże, który sprawiłeś, że młoda dziewczyna poświęciła swoją czystość wyłącznie Tobie, przez ofiarę ze swojego życia, ginąc z rąk nieprzyjaciela. Spraw, prosimy, abyśmy za Jej wstawiennictwem umieli podejmować codziennie walkę z pokusami.
Wzbudź w nas mocne postanowienie życia czystego i szlachetnego.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne… Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzień – czas bezpośrednio poprzedzający wielkanocne uroczystości paschalne.
W latach 1986-2020 w Niedzielę Palmową celebrowane były diecezjalne obchody Światowego Dnia Młodzieży. Od roku 2021 decyzją papieża Franciszka obchody te zostały przesunięte na uroczystość Chrystusa Króla wszechświata.
Wielki Tydzień
Wielki Tydzień – czas bezpośrednio poprzedzający Święta Wielkanocne – wykształcał się w liturgii stopniowo. Początkowo sam post przed Wielkanocą trwał zaledwie 3 dni. Z czasem wprowadzono okres 40-dniowego postu – i wyróżniono Wielki Tydzień. Na treść wydarzeń Wielkiego Tygodnia składają się triumfalny wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy
w Niedzielę Palmową, ostatnie dyskusje Chrystusa
z Sanhedrynem w świątyni, przepowiednie Chrystusa
o zburzeniu Jerozolimy i o końcu świata, Ostatnia Wieczerza i Męka Pańska, wreszcie chwalebne Zmartwychwstanie. Obrzędy liturgiczne tych dni są tak skomponowane, aby ułatwić odtworzenie wydarzeń bezpośrednio związanych z tajemnicą odkupienia rodzaju ludzkiego, pobudzić do refleksji
i wielkiej wdzięczności, doprowadzić do pojednania
z Bogiem w sakramencie pokuty, odnowić w Kościele pierwotną gorliwość w służbie Bożej. Wielki Tydzień ma tak wysoką rangę w liturgii Kościoła, że nie dopuszcza nawet uroczystości. Gdyby zaś takie wypadły, odkłada się je na czas po Wielkanocy i po jej oktawie (np. uroczystość Zwiastowania).
Wielki Tydzień otwiera Niedziela Palmowa. Nazwa tego dnia pochodzi od wprowadzonego w XI w. zwyczaju święcenia palm. Liturgia bowiem wspomina uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, bezpośrednio poprzedzający Jego mękę i śmierć na krzyżu. Witające go tłumy rzucały na drogę płaszcze oraz gałązki, wołając: „Hosanna Synowi Dawidowemu”.
O uroczystym wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy piszą wszyscy czterej Ewangeliści. Samo to świadczy, jak wielką rangę przywiązują do tego wydarzenia
z życia Jezusa Chrystusa.
Liturgia Niedzieli Palmowej jest rozpięta między dwoma momentami: radosną procesją z palmami oraz czytaniem – jako Ewangelii – Męki Pańskiej według jednego z trzech Ewangelistów synoptycznych: Mateusza, Marka lub Łukasza (Mękę Pańską wg św. Jana czyta się podczas liturgii Wielkiego Piątku). W ten sposób Kościół podkreśla, że triumf Chrystusa i Jego Ofiara są ze sobą nierozerwalnie związane.
Bardziej uroczyste niż zwykle rozpoczęcie Eucharystii ma swoją wielowiekową historię. W Jerozolimie już w IV
w. patriarcha dosiadał oślicy i otoczony radującymi się tłumami wjeżdżał na niej z Góry Oliwnej do miasta. Zwyczaj ten wszedł do powszechnej praktyki na Zachodzie w wieku V i VI. Poświęcanie palm wprowadzono do liturgii dopiero w wieku XI. Aż do reformy z 1955 r. istniał zwyczaj, że celebrans wychodził w Niedzielę Palmową przed kościół, a bramę świątyni zamykano. Kapłan uderzał w nią krzyżem trzykrotnie, wtedy dopiero brama otwierała się i kapłan
z uczestnikami procesji wstępował do wnętrza kościoła, aby odprawić Mszę świętą. Symbol ten miał wiernym przypominać, że zamknięte niebo zostało nam otworzone dzięki zasłudze krzyżowej śmierci Chrystusa.
Obecnie kapłan w Niedzielę Palmową nie przywdziewa szat pokutnych, fioletowych, jak to było w zwyczaju dotąd, ale czerwone; procesja zaś ma charakter triumfalny. Chrystus wkracza do świętego miasta jako jego Król i Pan, odbiera spontaniczny hołd od mieszkańców Jerozolimy. Przez to Kościół chce podkreślić, że kiedy Chrystus Pan za kilka dni podejmie się tak okrutnej śmierci, to jednak nigdy nie pozbawi się swojego majestatu królewskiego i prawa do panowania. Przez mękę zaś swoją i śmierć to prawo jedynie umocni. Godność królewską Chrystusa Pana akcentują antyfony i pieśni, które śpiewa się
w czasie rozdawania palm i procesji.
W XI w. pojawił się zwyczaj święcenia palm. Wierni przechowują je przez cały rok, aby w następnym roku mogły zostać spalone na popiół, którym są posypywane nasze głowy w Środę Popielcową. W Polsce, gdzie trudno o prawdziwe gałązki palmowe, jest tradycja przygotowywania specjalnych palemek. Najczęściej są one robione z gałęzi wierzbowych z baziami i z liści bukszpanu lub borówek. W niektórych regionach kolorowe palmy przygotowywane są z suszonych kwiatów. W wielu parafiach organizowane są konkursy na najpiękniejszą lub największą palmę. Na Kurpiach palmy dochodzą do wielkości 2-3 metrów i są zwykle pięknie przystrojone w sztuczne kwiaty. Procesja
z palmami jest z jednej strony upamiętnieniem wydarzenia sprzed wieków, z drugiej zaś – naszym kroczeniem wraz z Chrystusem ku ofierze, którą dzisiaj jest Msza święta. Ogłaszając Chrystusa Królem zgadzamy się w ten sposób na to, że nasza droga do Ojca prowadzi zawsze przez krzyż.
We Włoszech i w Hiszpanii w Wielkim Tygodniu urządza się przez 7 dni z niezwykłym pietyzmem
i okazałością procesje pasyjne. Po ulicach wielu miast przeciągają procesje, zwane Passos, mężczyzn i kobiet, ubranych na czarno, często z nasuniętymi na głowę kapturami. Na balkonach ustawia się kwiaty, zapala się mnóstwo światełek, uplecionych misternie
w barwne dywany. Przy świetle świec i biciu dzwonów idzie długi pochód z niezliczonymi wizerunkami Chrystusa, Matki Bożej i świętych.
W Polsce Niedziela Palmowa nosiła także nazwę Niedzieli Kwietnej, bo zwykle przypada w kwietniu, kiedy to pokazują się pierwsze kwiaty.
W Niedzielę Palmową po sumie odbywały się w kościołach przedstawienia pasyjne. Za czasów króla Zygmunta III istniały zrzeszenia aktorów-amatorów, którzy w roli Chrystusa, Kajfasza, Piłata i Judasza chodzili po wioskach i odtwarzali misterium męki Pańskiej. Najlepiej i najwystawniej organizowały ten rodzaj przedstawienia klasztory. Do dnia dzisiejszego pasyjne misteria ludowe odbywają się w każdy Wielki Tydzień w Kalwarii Zebrzydowskiej. Widowisko
o charakterze misteriów paschalnych wystawiane jest na poznańskiej Cytadeli. W ostatnim czasie to samo przedstawienie wystawiono także w Warszawie.
W Polsce poświęcone gałązki wierzbowe z baziami zatyka się za krzyże i obrazy, by strzegły domu od nieszczęść i zapewniały błogosławieństwo Boże. Wtykano także palmy na pola, aby Pan Bóg strzegł zasiewów i plonów przed gradem, suszą i nadmiernym deszczem.
Poniedziałek, wtorek i środa Wielkiego Tygodnia są dniami szczególnie poświęconymi sakramentowi pojednania – nie wyróżniają się niczym, jeśli chodzi o liturgię. Niegdyś
w Wielką Środę kapłani
w kościołach odprawiali „Jutrznię”. Dzisiaj ten zwyczaj można jeszcze spotkać tylko
w niektórych kościołach.
Na pamiątkę ucieczki Apostołów w czasie aresztowania Chrystusa gasi się po każdym psalmie jedną świecę, aż zostaje jedna. Tę bierze się
z lichtarza i zanosi za ołtarz. Znika światło, symbol Chrystusa, zamordowanego przez ludzi. Po pewnym czasie kleryk ze świecą powraca zza ołtarza na znak zmartwychwstania. Wtedy kapłani uderzeniami
w pulpity brewiarzem dają znać o trzęsieniu ziemi, jakie zaistniało przy tajemnicy wyjścia z grobu Chrystusa.
Od Wielkiego Poniedziałku do Wielkiej Środy włącznie Pan Jezus dzień spędzał w Jerozolimie i nauczał w świątyni, a na noc udawał się do odległej o ok. 3 km Betanii, aby tam przenocować. Zapewne gościny Jemu i Jego uczniom udzielał Łazarz w swoim domu
– z wdzięczności za niedawne wskrzeszenie go
z grobu.
W Wielki Poniedziałek w drodze do Jerozolimy Chrystus uczynił uschłym figowe drzewo za to, że nie znalazł na nim owocu, a tylko same liście (Mt 21,
18-19; Mk 11, 12-14). Kiedy wszedł na plac świątyni
i zobaczył tam kupców z towarami i bydłem, wypędził ich stamtąd (Mt 21, 12-13; Mk 11, 15-19; Łk 19, 45-48).
W Wielki Wtorek Pan Jezus prowadził najgwałtowniejsze polemiki ze starszyzną żydowską, które zakończył wielokrotnym „biada”, rzuconym na swoich zatwardziałych wrogów (Mt 21, 20 – 23, 39; Mk 11, 27-32. 41; Łk 20, 9 – 21, 1). W wielkiej też mowie eschatologicznej zapowiada całkowite zniszczenie Jerozolimy oraz koniec świata, jaki zamknie dzieje ludzkości (Mt 24, 1-41; Mk 13, 1-33; Łk 21, 5-34). Zapowie także powtórne swoje przyjście na ziemię w chwale (Mt 25, 31-46). W przypowieści o roztropnym słudze, o mądrych i głupich pannach i o talentach będzie nawoływał do czujności (Mt 24, 42-55. 30; Mk 13, 33-37; Łk 21, 34-36).
Wielka Środa ma bezpośredni już kontakt
z wydarzeniami Wielkiego Czwartku i Piątku. Sanhedryn na tajnej naradzie postanawia za wszelką cenę zgładzić Jezusa. Judasz ofiaruje Wielkiej Radzie Żydowskiej swoją pomoc za srebrniki, przyrzekając śledzić Chrystusa, a gdy będzie sam – zawiadomi o tym Sanhedryn (Mt 26, 1-16; Mk 14, 1-11; Łk 22, 1-6), aby Go można było pojmać.
w Wielki Czwartek, wielkopiątkową liturgię Męki Pańskiej oraz najbardziej uroczystą i najpiękniejszą
ze wszystkich liturgii Kościoła – Wigilię Paschalną sprawowaną po zapadnięciu zmroku w Wielką Sobotę – w Wielką Noc. Triduum kończy się wieczorem w Niedzielę Zmartwychwstania.
PROCESJA
W odpowiedniej porze wierni gromadzą się w mniejszym kościele lub w innym stosownym miejscu poza kościołem, do którego ma się udać procesja. Wierni trzymają w rękach gałązki lub palmy. Kapłan i diakon, w szatach mszalnych koloru czerwonego, przychodzą na miejsce, gdzie zgromadził się lud. Kapłan zamiast ornatu może włożyć kapę, którą zdejmuje się po procesji.
W tym czasie śpiewa się poniższą antyfonę:
Można śpiewać inną odpowiednią pieśń.
Kapłan pozdrawia wiernych jak zwykle; następnie zwraca się do nich z krótką zachętą do czynnego i świadomego udziału w liturgii dnia. Może to uczynić tymi lub podobnymi słowami:
Drodzy bracia i siostry, przez 40 dni przygotowaliśmy nasze serca przez modlitwę, pokutę i uczynki chrześcijańskiej miłości. W dniu dzisiejszym gromadzimy się, aby z całym Kościołem rozpocząć obchód misterium paschalnego. Dzisiaj Chrystus wjechał do Jerozolimy, aby tam umrzeć
i zmartwychwstać. Wspominając to zbawcze wydarzenie, z głęboką wiarą i pobożnością pójdźmy za Panem, abyśmy uczestnicząc w tajemnicy Jego krzyża, dostąpili udziału w zmartwychwstaniu i życiu.
Po tym wprowadzeniu kapłan odmawia ze złożonymi rękami jedną z następujących modlitw:
Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, uświęć † te gałązki swoim błogosławieństwem
i spraw, abyśmy idąc z radością za Chrystusem Królem, * mogli przez Niego dojść do wiecznego Jeruzalem. Który żyje i króluje na wieki wieków. W. Amen.
Albo:
Módlmy się. Wszechmogący Boże, z palmami w rękach czcimy dzisiaj zwycięstwo Chrystusa, † pomnóż naszą wiarę i wysłuchaj nasze prośby, * abyśmy zjednoczeni z Chrystusem przynosili Tobie owoce dobrych uczynków. Który żyje i króluje na wieki wieków. W. Amen.
Kapłan kropi gałązki i palmy wodą święconą nic nie mówiąc. Następnie odczytuje się Ewangelię o wjeździe Chrystusa Pana do Jerozolimy:
Gdy się zbliżyli do Jerozolimy i przyszli do Betfage na Górze Oliwnej, wtedy Jezus posłał dwóch uczniów, mówiąc im: «Idźcie do wsi, która jest przed wami,
a zaraz znajdziecie uwiązaną oślicę i przy niej źrebię. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie. A gdyby wam ktoś coś mówił, powiecie: „Pan ich potrzebuje i zaraz je odeśle”».
A stało się to, żeby się spełniło słowo Proroka: «Powiedzcie Córze Syjonu: Oto Król twój przychodzi do ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy».
Uczniowie poszli i uczynili, jak im Jezus polecił. Przyprowadzili oślicę i źrebię i położyli na nie swe płaszcze, a On usiadł na nich. Tłum zaś ogromny słał swe płaszcze na drodze, a inni obcinali gałązki z drzew i słali nimi drogę. A tłumy, które Go poprzedzały
i które szły za Nim, wołały głośno:
«Hosanna Synowi Dawida!
Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie!
Hosanna na wysokościach!»
Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto, i pytano: «Kto to jest?» A tłumy odpowiadały: «To jest prorok, Jezus z Nazaretu w Galilei».
Oto słowo Pańskie.
Kazanie świętego Andrzeja z Krety, biskupa
(Kazanie 9 na Niedzielę Palmową)
Błogosławiony, który przychodzi w imię Pana, Król Izraela
Chodźcie, wstąpmy i my na Górę Oliwną! Biegnijmy naprzeciw Chrystusa, który powraca dzisiaj z Betanii i spieszy dobrowolnie na tę swoją świętą i czcigodną mękę, aby wypełnić do końca tajemnicę naszego zbawienia.
Przychodzi więc i z własnej woli odbywa drogę w stronę Jerozolimy Ten, który dla nas zstąpił z nieba, aby wespół z sobą wywyższyć tych, co leżą w prochu ziemi, i posadzić ich, jak mówi Pismo, „ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym”.
Przychodzi zaś nie z dumą i przepychem jak ten, co chciwie szuka sławy. On „nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy Jego głosu”. Będzie natomiast cichy i łagodny, lichego odzienia i skromny w urządzaniu wystawności swojego wejścia.
Nuże więc, biegnijmyż i my razem z Chrystusem, któremu spieszno na mękę. Naśladujmy tych, co wyszli Mu na spotkanie, ale nie w ten sposób, by słać na drodze gałązki palm i oliwek oraz kłaść kosztowne szaty, lecz my sami, jak tylko możemy, rozścielmy się na ziemi w pokorze ducha i prostocie serca, abyśmy przyjęli nadchodzące Słowo i pochwycili Boga, który nigdzie nie daje się ująć.
On bowiem cieszy się z tego, że może nam się okazać łagodnym, On, który naprawdę jest łagodny i „wstępuje na zachód” naszej mizernej słabości, aby przyjść do nas, obcować z nami i przyciągnąć nas do siebie przez pokrewieństwo z nami.
Bo chociaż przez ofiarę z naszej ludzkiej natury „wstąpił na niebiosa niebios, na wschód słońca”, czyli na wyżyny własnej chwały i Bóstwa, to jednak nie wyrzeknie się nigdy przywiązania do rodzaju ludzkiego, lecz będzie dźwigał naturę człowieka z prochu ziemi do coraz wyższej chwały, aż wreszcie jednocząc się z nią, udzieli jej swej nieskończonej godności.
A zatem siebie samych ścielmy przed Chrystusem, a nie tuniki, martwe gałęzie i łodygi krzewów tracących zieleń, gdy staną się pokarmem, i przez krótki tylko czas radujących oczy. Obleczmy się natomiast w Jego łaskę, czyli w Niego samego. Pismo św. bowiem mówi: „Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa”. Kładźmy się pod Jego nogi jak rozścielone tuniki.
Nasze grzechy były czerwone jak szkarłat, teraz obmyci w zbawczych wodach chrztu osiągnęliśmy lśniącą biel wełny, ofiarujmy Zwycięzcy śmierci już nie gałązki palmowe, ale wieńce naszego zwycięstwa.
Wysławiajmy Go w każdy dzień świętą pieśnią razem z izraelskimi dziećmi, potrząsając duchowymi gałązkami i mówiąc: „Błogosławiony, który przychodzi w Imię Pańskie.
Wymaluj obraz, który widzisz, z podpisem: Jezu ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono (...) Obiecuuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu, na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę jako Swej chwały.
Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła Miłosierdzia; tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu ufam Tobie. (Dzienniczek, 327)
Obraz ma przypominać żądania Mojego Miłosierdzia, bo nawet wiara najsilniejsza nic nie pomoże bez uczynków. (Dzienniczek, 742)
AKT ZAWIERZENIA MIŁOSIERDZIU BOŻEMU
Boże, Ojcze Miłosierny, który objawiłeś swoją miłość w Twoim Synu Jezusie Chrystusie, i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu, Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. Pochyl się nad nami, grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego Miłosierdzia, aby w Tobie, Trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei. Ojcze Przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna, miej Miłosierdzie dla nas i całego świata ! Amen.
Jezu Miłosierny, zmiłuj się nad nami!
6. Nowenna Pompejańska za Polskę
Zachęcam wszystkich, komu leżą na sercu losy Polski (a teraz nawet świata), do uczestnictwa w tej kolejnej Nowennie (od 7 kwietnia do 30 maja) . W obecnej 55. Nowennie wśród 924 uczestników w 134 Różach modli się z nami 6 Biskupów, 114 Kapłanów, 18 Sióstr zakonnych, a także 9 obcokrajowców (w intencji o pokój) z kilku krajów świata.
Dzielimy tajemnice pomiędzy uczestnikami jak w Kółkach Różańcowych, więc „początkujący” oraz mający dużo innych modlitw i obowiązków mogą brać do rozważania po 1 dziesiątku. Natomiast „doświadczonych” gorąco zachęcam brać więcej – po 2-3, a najlepiej – po całej części (5 dziesiątek). Może to być, oczywiście, nawet Cały Różaniec. Nadal będziemy się modlić (aż do skutku) w następujących szczegółowych intencjach: I. O ZWIEŃCZENIE INTRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ
II. ZA KAPŁANÓW I BISKUPÓW POLSKICH
III. O JAK NAJSZYBSZE OGŁOSZENIE PRZEZ KOŚCIÓŁ V. DOGMATU MARYJNEGO (O WSPÓŁODKUPICIELCE, ORĘDOWNICZCE I POŚREDNICZCE WSZYSTKICH ŁASK).
IV. O POKÓJ NA ŚWIECIE
V. DZIECI ZAGROŻONYCH ABORCJĄ I NAWRÓCENIA BŁĄDZĄCYCH RODAKÓW
Modlitwa w sytuacjach trudnych i beznadziejnych. Nowenna Pompejańska – instrukcja odmawiania krok po kroku. Poznaj Nowennę nie do odparcia.
Opisując krótką historię powstania Nowenny Pompejańskiej, trzeba najpierw wspomnieć o życzeniu Matki Bożej jakim jest codzienne odmawianie Różańca. Podczas objawień w Gietrzwałdzie, które miały miejsce od 27 czerwca do 16 września 1877 roku, Matka Boża zapytana przez trzynastoletnią Justynę Szafryńską o to czego od nas żąda, odpowiedziała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. Co więcej z innych objawień wiemy, że Maryja powiedziała: „Ten, kto propaguje mój różaniec, będzie zbawiony”.
Kiedy powstała i jak odmawiać Nowennę Pompejańską?
Następnie podczas objawień we Włoszech w 1884 r. cierpiącej dziewczynie Fortunatinie Agrelli, która bardzo gorliwie modliła się o zdrowie, Matka Najświętsza poleciła odmówienie trzech nowenn błagalnych, a następnie po uzdrowieniu odmówienie trzech nowenn dziękczynnych. Dziewczynka we wskazanym przez Maryję dniu nagle i w cudowny sposób odzyskała zdrowie. Matka Boża podczas ponownych objawień tej dziewczynie przekazała: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją cześć trzy nowenny, odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”.
Nowenna Pompejańska jest nieznacznie rozbudowaną formą modlitwy różańcowej, więc jeżeli potrafisz odmawiać różaniec to Nowenna również nie będzie dla Ciebie trudnością. Nowenna Pompejańska składa się z części błagalnej i części dziękczynnej. Każda z tych części trwa 27 dni co w sumie daje 54 dni całej Nowenny (2 x 27 dni). Codziennie obowiązkowo trzeba odmówić 3 części Różańca (radosną, bolesną i chwalebną), a więc 15 tajemnic. Dodatkowo jeśli ktoś ma życzenie (nieobowiązkowo) można odmówić czwartą część Różańca (tajemnice światła).
Instrukcja odmawiania Nowenny Pompejańskiej
Nowennę Pompejańską odmawiamy na normalnym różańcu:
+ Znak Krzyża Świętego
Przed rozpoczęciem każdej części mówimy: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego”
Następnie podajemy intencję, o którą modlimy się w Nowennie (jedną i konkretną)
Na krzyżyku: Wierzę w Boga…
Ojcze Nasz…
3 x Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Następnie rozpoczyna się odmawianie kolejnych tajemnic Różańca Świętego, a więc odczytujemy (rozważamy) kolejną tajemnicę, a następnie odmawiamy
Ojcze Nasz…,
10 x Zdrowaś Maryjo…,
Chwała Ojcu…
O mój Jezu…
Na koniec każdej części Różańca odmawiamy „Pod Twoją Obronę„.
Różaniec kończymy modlitwą błagalną lub dziękczynną (w zależności czy jest to część błagalna, czy dziękczynna)
Kończymy trzykrotną prośbą: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!”
Modlitwa w części błagalnej
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Modlitwa w części dziękczynnej
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
Podsumowanie: Odmawianie Nowenny Pompejańskiej (w skrócie)
Część błagalna trwająca 27 dni
Pamiętaj, obowiązkowe do codziennego odmówienia są części: radosne, bolesne, chwalebne. Część światła możesz odmawiać dodatkowo, ale nie jest ona obowiązkowa.
Przed każdą częścią (radosną, światła, bolesną, chwalebną) odmów:
„Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego„
Następnie podaj intencję, o którą modlisz się w Nowennie (jedną i konkretną)
Po każdej części (radosnej, światła, bolesnej, chwalebnej) odmów
„Pod Twoją obronę”,
3 x „Królowo Różańca Świętego módl się za nami”,
modlitwę błagalną: „Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.”
Część dziękczynna trwająca 27 dni
Pamiętaj, obowiązkowe do codziennego odmówienia są części: radosne, bolesne, chwalebne. Część światła możesz odmawiać dodatkowo, ale nie jest ona obowiązkowa.
Przed każdą częścią (radosną, światła, bolesną, chwalebną) odmów:
„Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć Królowo Różańca Świętego„
Następnie podaj intencję, o którą modlisz się w Nowennie (jedną i konkretną)
Po każdej części (radosnej, światła, bolesnej, chwalebnej) odmów
„Pod Twoją obronę”,
3 x „Królowo Różańca Świętego módl się za nami”,
modlitwę dziękczynną: „Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.”
Tajemnice radosne – do odmawiania codziennie przez 54 dni
Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
Nawiedzenie świętej Elżbiety
Narodzenie Pana Jezusa
Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni
Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Tajemnice światła – nieobowiązkowo, można odmówić w miarę możliwości dodatkowo
Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Cud w Kanie Galilejskiej
Głoszenie nauk o Królestwie Bożym
Przemienienie na górze Tabor
Ustanowienie Eucharystii
Tajemnice bolesne – do odmawiania codziennie przez 54 dni
Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Biczowanie Pana Jezusa
Cierniem ukoronowanie
Droga Krzyżowa Pana Jezusa
Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa
Tajemnice chwalebne – do odmawiania codziennie przez 54 dni
Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Zesłanie Ducha Świętego
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królowę Nieba i Ziemi
2 kwietnia 2023 roku, Marsz dla Świętego Jana Pawła II
– odczytajmy pełny Akt Intronizacyjny Jezusa Chrystusa na Króla Polski
Modlitwa świętego Jana Pawła II o powołania
O Jezu, Dobry Pasterzu, przyjmij nasze uwielbienie i pokorne dziękczynienie za wszystkie powołania, których za sprawą Ducha Świętego nieustannie udzielasz Swojemu Kościołowi. Pomnażaj liczbę pracowników Ewangelii dla zwiastowania Twojego Imienia. Otaczaj opieką młodzież naszych rodzin i naszych wspólnot. Udziel jej gotowości i wspaniałomyślności do pójścia za Tobą i naśladowania Ciebie. Wysłuchaj, o Chryste, nasze prośby przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Dziewicy, Twojej Matki i Królowej Apostołów. Amen.
Jesteś bo żyjesz w pamięci i sercach rodaków i ludzi na całym świecie
2 kwietnia 2023 roku, Marsz dla Świętego Jana Pawła II, odczytajmy pełny Akt Intronizacyjny Jezusa Chrystusa na Króla Polski
MODLITWY WRAZ Z AKTEM INTRONIZACJI na Święto Pana Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Akty zawierzenia Panu Jezusowi i Maryi oraz osobistego uznania Pana Jezusa Chrystusa Królem
Teresa Drapińska: Misja Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny
INTRONIZACJA – Ksiądz Arcybiskup Andrzej Dzięga
List otwarty z 7-10-2021 do biskupów polskich w sprawie Intronizacji Pana Jezusa Chrystusa Króla
List otwarty do władz państwowych W SPRAWIE INTRONIZACJI PANA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI.
LIST DO POLAKÓW: KOMU SŁUŻYSZ, POLSKO?! (Marek Skowroński)
BŁOGOSŁAWIONA
KAROLINA KÓZKÓWNA - DZIEWICA I MĘCZENNICA. PATRONKA MŁODZIEŻY
Najłaskawszy Boże, który sprawiłeś, że młoda dziewczyna poświęciła swoją czystość wyłącznie Tobie, przez ofiarę ze swojego życia, ginąc z rąk nieprzyjaciela. Spraw, prosimy, abyśmy za Jej wstawiennictwem umieli podejmować codziennie walkę z pokusami.
Wzbudź w nas mocne postanowienie życia czystego i szlachetnego.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.
Osądzaj mnie, jak chcesz, ja jednak chcę tego jednego: żeby w miarę narastania ciężaru próby wzrastało jednocześnie Twoje zdanie się na Boga i ufność.
W INTENCJI OFIAR NADUŻYĆ: Módlmy się za tych, którzy cierpią z powodu zła zadanego przez członków wspólnot kościelnych, aby w tym samym Kościele znaleźli konkretną odpowiedź na swój ból i cierpienie.
CHINY
Kościół jest miejscem, w którym można - dzięki Chrystusowi - uleczyć wszelkie rany. Szczególną pomocą jest modlitwa oraz małe wspólnoty kościelne.
W SAMO SEDNO Dla Jezusa maluczcy nie są kazusem teologicznym, nie są numerami. Są to konkretne historie naznaczone trudem, twarze, oczy szukające kawałka chleba i odrobiny uczucia.
Ermes Ronchi
Modlitwa do
świętego Józefa
Do Ciebie, święty Józefie, uciekamy się w naszej niedoli.
Wezwawszy pomocy Twej Najświętszej Oblubienicy, z ufnością również błagamy o Twoją opiekę. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogarodzicą, i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią swoją i swoim potężnym wstawiennictwem i dopomóż nam w potrzebach naszych. Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędu i zepsucia. Potężny Wybawco nasz, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności, a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwności. Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci - mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie. Amen.
Papież Leon XIII
Modlitwa poranna
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę.
Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
ŚWIĘTY MICHALE ARCHANIELE, UMIŁOWANY ANIELE BOGA NAJWYŻSZEGO POKORNY SŁUGO TRÓJCY ŚWIĘTEJ, PEŁEN MIŁOŚCI I MIŁOSIERDZIA JEZUSA, DOWÓDCO WOJSK ANIELSKICH, TOBIE DZISIAJ POŚWIĘCAM SIEBIE SAMEGO I WSZYSTKO CO POSIADAM CHCĘ ŻYĆ POD TWOJĄ OPIEKĄ I OBRONĄ. PRAGNĘ BYĆ W ARMII BOGA, PRAGNĘ BYĆ RYCERZEM ŚWIATŁOŚCI, TAK, JAK TY WALCZYĆ O CHWAŁĘ BOŻĄ I O DUSZ ZBAWIENIE I RAZEM Z TOBĄ I ANIOŁAMI WIERNYMI BOGU ZWYCIĘŻYĆ SZATANA I ZŁE DUCHY. ŚWIĘTY MICHALE ARCHANIELE MÓJ PRZYJACIELU I BRACIE MÓDL SIĘ ZA MNIE. TYLKO BÓG TERAZ I NA WIEKI. AMEN.
Modlitwa przed zakupami
Święty Michale Archaniele,
wierny Przyjacielu,
pomóż mi mieć
zdrowy rozsądek,
aby nie kupować rzeczy
niepotrzebnych.
Przyjdź mi z pomocą, abym
dokonał/a słusznego
i właściwego wyboru,
który się będzie podobał Bogu
i będzie zgodny z Jego wolą.
Amen.
NOWENNA
DO JEZUSA CHRYSTUSA
KRÓLA
WSZYSTKICH NARODÓW
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Chwała † Ojcu...oraz
Modlitwa do
Jezusa Chrystusa, Króla
Wszystkich Narodów
O Panie, Boże nasz, Tyś Najświętszym Królem i Władcą wszystkich narodów. Z wielką ufnością, że nasza modlitwa zostanie wysłuchana, prosimy Cię Panie, nasz niebiański Królu o miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość i wszelkie dobra. Ochraniaj Panie, nasz Królu, nasze rodziny i naszą Ojczyznę. Prosimy uchroń nas przed naszymi wrogami i przed Twoją sprawiedliwą karą. Przebacz nam Panie, Najwyższy Królu nasze grzechy przeciw Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem miłosierdzia. Zasłużyliśmy na Twoją sprawiedliwą karę. Zmiłuj się nad nami Panie, i przebacz nam nasze winy. Ufamy Twemu wielkiemu miłosierdziu. Królu nasz, zasługujący na oddanie najgłębszej czci, składamy pokłon przed Tobą i prosimy: Aby Twoje Królestwo zostało uznane na całej kuli ziemskiej! Amen.
Obietnice
1. Każdy kto odmówi nieprzerwanie przez 9 dni nowennę ku czci Chrystusa Króla, wyprosi łaskę uwolnienia 10 dusz z czyśćca i łaskę nawrócenia dla 10 ludzi na świecie.
2. Kto będzie podczas tej nowenny do Chrystusa Króla przystępował do Komunii świętej, będąc w łasce uświęcającej, otrzyma każdego dnia dodatkowo jednego anioła z chórów niebieskich, którzy będą towarzyszyli tej osobie do końca życia.
3. Te zdobyte przez modlącego się anioły, można przekazać innej osobie, za którą ofiarowana jest ta modlitwa nowenny do Chrystusa Króla.
4. Kapłani, którzy wesprą to nabożeństwo do Chrystusa Króla, otrzymają łaskę nawracania wielkiej liczby dusz.
Nowennę do Chrystusa Króla można w ciągu roku odmawiać wiele razy.
(Nihil Obstat: czcigodny Edward Santana, J.C.D.
Kanonik, S. EXZ. Enrique Hemandez Rivera,
D.D., Biskup z Caguas, Puerto Rico 15 sierpnia
1993 roku.)
Objawienia amerykańskie: Jezus Chrystus Król Wszystkich Narodów; koniec XX wieku.
Akt poświęcenia
życia
świętemu
Józefowi
W dniu dzisiejszym, w obecności wielkiej rzeszy niebieskich świadków,
ja …………………………………………………………………………....,
skruszony grzesznik, poświęcam siebie, ciałem i duszą, Tobie,
Święty Józefie.
Zwracam się do Ciebie jak do mojego ojca duchowego i oddaję w Twoje ręce swoje życie i zbawienie. Ufając Twojej dobroci, chronię się pod Twój ojcowski płaszcz i proszę o chronienie mnie przed światem, namiętnościami ciała i przed diabłem.
Święty Józefie, jesteś dziewiczym mężem Matki Bożej!
Pomóż mi ją kochać z czułością i synowskim oddaniem.
Maryja jest moją Matką duchową i najpewniejszą, najszybszą i
najłatwiejszą drogą do Jezusa.
Nigdy nie opuszczaj mnie, Święty Józefie. Karm mnie Chlebem
Życia, pouczaj mnie mądrością świętych, pomagaj mi nieść mój
krzyż i zachowaj mnie na zawsze w Kościele katolickim.
Kiedy umrę, zabierz mnie do królestwa niebieskiego, abym mógł
zobaczyć Jezusa i Maryję.
Od dzisiejszego dnia nigdy o Tobie nie zapomnę. Będę często z Tobą rozmawiał, spędzał z Tobą czas na modlitwie i, z Twoją pomocą, szczerze się starał, aby więcej nie grzeszyć.
Gdybym jednak upadł, pomóż mi pokutować i pójść do konfesjonału. Gdybym zbłądził, sprowadź mnie z powrotem na ścieżkę prawdy.
Przed niebem i ziemią moja dusza wznosi okrzyk: Niech będzie chwała Trójcy Przenajświętszej, która uczyniła Cię księciem nad wszystkimi swoimi posiadłościami!
Chwała niech będzie Maryi Dziewicy, która Cię kocha i pragnie widzieć, jak jesteś kochany!
Chwała niech będzie Tobie, mój ojcze duchowy, wielki
Święty Józefie!
Oddaję Ci wszystko, Święty Józefie! Weź mnie jak swoją własność.
Jestem Twój. Amen.
Autor: ojciec Donald Calloway MIC
TELEGRAM DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA
Święty Józefie, Miłośniku Jezusa i Maryi, uproś mi tę łaskę, abym coraz goręcej, z całego serca mego, kochał twojego przybranego Syna oraz Jego Dziewiczą Matkę.
Święty Józefie, uproś mi tę łaskę, abym tak jak Ty – umiał łączyć życie czynne z głębokim życiem modlitwy.
Święty Józefie, szczęśliwy Opiekunie Jezusa i Maryi, Niepokalanej, przez Twoją czystość proszę Cię strzeż mojej czystości.
Święty Józefie, Patronie wahających się w wyborze, ratuj stojących nad przepaścią zła i oświecaj powołanych do służby Jezusowi Chrystusowi.
Święty Józefie, któryś błogo skonał na rękach Jezusa i Maryi, uproś mi łaskę szczęśliwej śmierci. Niech Jezus i Maryja towarzyszą mi w chwili konania, a ostatnimi słowami niech będą najsłodsze imiona: Jezus, Maryja, Józef. Amen.
Pacierz po łacinie - Modlitwy codzienne
SIGNUM SANCTAE CRUCIS
In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
DOXOLOGIA IN HONOREM SANCTISSIMAE TRINITATIS
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto,
sicut erat in principio et nunc et semper
et in saecula saeculorum. Amen.
SYMBOLUM APOSTOLORUM
Credo in Deum Patrem omnipotentem, Creatorem caeli et terrae; et in Iesum Christum, Filium eius unicum, Dominum nostrum; qui conceptus est de Spiritu Sancto, natus ex Maria Virgine; passus sub Pontio Pilato, crucifixus, mortuus, et sepultus; descendit ad inferos; tertia die resurrexit a mortuis; ascendit ad caelos, sedet ad dexteram Dei Patris omnipotentis; inde venturus est iudicare vivos et mortuos. Credo in Spiritum Sanctum; sanctam Ecclesiam catholicam, sanctorum communionem; remissionem peccatorum; carnis resurrectionem; vitam aeternam. Amen.
ORATIO DOMINICA
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum, adveniat regnum tuum, fiat voluntas tua sicut in caelo et in terra.
Panem nostrum quotidianum da nobis hodie;
et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris, et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo. Amen.
SALUTATIO ANGELICA
Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.
ORATIO AD ANGELUM CUSTODEM
Angele Dei, qui custos es mei, me, tibi commissum pietate superna, illumina, custodi, rege et guberna.
Amen.
ORATIO PRO FIDELIBUS DEFUNCTIS
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen
UWIELBIENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
SKŁAD APOSTOLSKI Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion; zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego; stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.
Amen.
MODLITWA PAŃSKA
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Amen.
POZDROWIENIE ANIELSKIE
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA
Aniele Boże Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy; bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen. MODLITWA ZA WIERNYCH ZMARŁYCH
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
Pragnę dziś zatrzymać się przy słowach pozostawionych nam przez Sługę Bożego Jana Pawła II: …Różaniec to skarb, który trzeba odkryć … Modlitwa tak łatwa, a równocześnie tak bogata, naprawdę zasługuje, by wspólnota chrześcijańska ponownie ją odkryła (RVM 43).
Ojciec św. w swoim przesłaniu mówi o różańcu jako skarbie, który został zatracony, zagubiony, rozmieniony, nieco zapomniany i wzywa wspólnotę chrześcijańską, aby na nowo odkryć modlitwę różańcową, przywrócić jej dawny blask, w pełni korzystać z jej mocy. Wymaga to od poszukujących podjęcia pewnego trudu, wysiłku, wewnętrznego przekonania się do poszukiwań, a także uzbrojenia się w cierpliwość w razie niepowodzeń. Zatem, aby nie zatrzymać się tylko na zewnętrznych deklaracjach, czy szczerych, ale płytkich i krótkotrwałych pragnieniach musimy poznać wartość i naturę skarbu, który chcemy odkryć. Modlitwa różańcowa rodzi się w konkretnym kontekście historii Kościoła i została szczegółowo opisana w bardzo licznych dokumentach Stolicy Apostolskiej, które ukazują różaniec jako:
1. Różaniec jest skuteczną bronią wobec zła, które rodzi się wewnątrz Kościoła
Kiedy fala zła zaczyna wzrastać w sercu wierzącego człowieka, w chrześcijańskich rodzinach, parafiach, rozlewa się na wspólnotę Kościoła i niszczy go od wewnątrz, wówczas trzeba stanąć do walki i postawić tamę złu, o czym często przekonywał nas Jan Paweł II. To nie jest walka na niby, lecz zażarta wojna, która toczy się codziennie na płaszczyźnie naszego serca, w naszych rodzinach (por. Łk 12,53), parafiach i środowiskach naszego życia. Wielu gorliwców podejmuje taką walkę i odnosi znaczne zwycięstwa. Zdarza się również, że część owych zwycięzców wpada po jakimś czasie w zastawione przez diabła pułapki pychy, samozadowolenia, próżnej chwały i staje do bezsensownej walki ze wspólnotą Kościoła w której zrodzili się do Nowego Życia. Tak było w czasach św. Dominika (+1221), którego uznaje się za ojca modlitwy różańcowej, co potwierdziło od czasu Aleksandra IV (+1261 r.) trzydziestu dziewięciu papieży w dwustu czterdziestu dokumentach (bulle, dekrety, encykliki). Zmorą kościoła tamtych czasów byli tzw. albigensi (od miasta Albi w południowej Francji, które było ich głównym centrum). Ludzie ci chcąc postawić tamę złu, które na długi czas zagnieździło się w kościele i niszczyło go od wewnątrz odnosili spore sukcesy. Magia zwycięstw tak oczarowała ich serca, że po pewnym czasie całkowicie odcięli się od kościoła katolickiego wmawiając sobie i wszystkim wokół nich, że od nich zaczyna się nowa era kościoła. W ich nauce dominował skrajny pesymizm: wszystko, co jest na świecie, uważali za złe, ponieważ – jak nauczali – świat materialny jest dziełem diabła. Zalecali więc całkowite wyrzeczenie się dóbr materialnych, zakazywali małżeństwa i posiadania potomstwa (był to, według nich, największy grzech). Ideałem albigensa był człowiek, który wyrzekł się nie tylko dóbr materialnych, ale nawet jedzenia i picia, co oczywiście prowadziło go do śmierci; uważali to za największe poświęcenie i nazywali takiego człowieka męczennikiem. Nauka ta prowadziła w oczywisty sposób do zagłady społeczeństwa, a była nie tylko bałamutnie głoszona, ale także wymuszana. Opornych najzwyczajniej mordowano, „oczyszczając” ich przez spalenie lub zamurowanie żywcem. Ówczesny Kościół próbował na różne sposoby przeciwdziałać temu niebezpieczeństwu. Papież Leon XIII, określony przez Jana Pawła II w Liście Rosarium Virginis Mariae, jako Papież różańca, tak opisywał ten nieszczęśliwy czas, z perspektywy kilku wieków później: „Nie ma wśród was, Czcigodni Bracia, nikogo kto by nie wiedział, ile trudności i bólu sprawili Kościołowi heretycy albigensi pod koniec XII wieku… Przeciwko tak straszliwym wrogom wzbudził Pan, jak wiecie, wielce świętego męża i założyciela Zakonu Dominikanów. On to mocą prawdziwej nauki, przykładami cnót i wielkim darem apostolskim zaczął walczyć pełen ducha za Kościół katolicki, ale nie siłą oręża, ale modlitwą, którą pierwszy wprowadził pod nazwą Różańca świętego.” ( z encykliki Leona XIII, Supremi apostolatus). To właśnie podczas misji św. Dominika narodziła się modlitwa różańcowa, kiedy w czasie jednej z wypraw, w Prouille, pomimo żarliwości, postów i modlitw, rezultaty były bardzo nikłe. Gdy św. Dominik skarżył się, że jego starania nie przynoszą owoców, wówczas zjawiła się Matka Boża i poleciła mu, aby nie tylko głosił kazania, lecz połączył je z odmawianiem Zdrowaś Maryjo, czyli Pozdrowieniem anielskim. Dominik posłuchał Maryi, głosił słowo i pozdrawiał Matkę Bożą, stąd chyba najstarsze dokumenty Kościoła określają modlitwę różańcową terminem Salitationes (pozdrowienia). W 1213 r. pod Muret w południowej Francji odniesione zostało zwycięstwo nad albigensami. Od XV wieku zaczęto je przypisywać wstawiennictwu Matki Bożej. Z biegiem czasu przyjęła się nazwa Psałterz NMP, co związane było z odmawianiem 150 Zdrowaś Maryjo (tyle jest Psalmów w Piśmie świętym) i 15 Ojcze nasz. Różaniec zatem jest bardzo skuteczną bronią przeciwko złu, które rodzi się wewnątrz wspólnoty Kościoła. Należy zapytać jakie to zło rodzi niszczy Kościół od wewnątrz? Odpowiedź na tak postawione pytanie odnajdujemy w Chrystusowej Ewangelii: … z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd (rozpusta), kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość (zachłanność), wyuzdanie (rozpasanie), przewrotność (niegodziwość), podstęp, zazdrość, obelgi (bluźnierstwo), pycha, głupota (Mk 7, 21-23).
2. Różaniec czerpie swoją moc i rozwija się dzięki Chrystusowej Ewangelii
Był rok 1409 do opactwa kartuzów (zostali założeni w 1084 r. przez św. Brunona z Kolonii jako odłam benedyktynów) w Trewirze zgłasza się Dominik Helion (1384-1460), znany z historii jako bł. Dominik z Prus. Młodzieniec pochodził z Pomorza, studiował na Akademii Krakowskiej prowadząc bardzo burzliwe i niemoralne życie. Przełożony wspólnoty bł. Adolf z Essen, człowiek mądry i pobożny przyciągał wielu wędrowców do opactwa kartuzów w Trewirze. Dominik zostaje przyjęty do wspólnoty mnichów, jednak dawne życie daje o sobie znać. Bł. Adolf z Essen, jako wytrawny mistrz życia duchowego dostrzega niepokój u młodzieńca, dlatego zaleca mu, jako ćwiczenie duchowne, odmówienie 50 Zdrowaś Mario. Dominik podejmuje modlitwę, która jednak wydaje mu się zbyt monotonna i nudna. Prosi mistrza, aby pozwolił mu po każdym Zdrowaś Mario wstawiać tzw. klauzule, czyli krótkie refleksje czerpane z Ewangelii. Taki sposób modlitwy kształtuje się w opactwie trewirskim w latach 1410-1439 i szybko się rozprzestrzenia. Pomysł łączenia Zdrowaś Mario z Ewangelicznymi wydarzeniami przyczynia się do odkrycia nowego źródła mocy. Doświadcza jej w pierwszym rzędzie sam Dominik, który z powodu hulaszczego życia i długów musi uciekać z Krakowa, a teraz staje się uczestnikiem przemiany duchowej. Bł. Adolf z Essen znając jego historię życia powierza mu funkcję ekonoma klasztoru, którą Dominik wzorowo sprawuje doprowadzając do jego rozkwitu. Z owej ewangelicznej mocy różańca korzystać będzie od tej pory niezliczona liczba ludzi. Idąc wytyczonym przez bł. Dominika z Prus i bł. Adolfa z Essen szlakiem dominikanin bł. Alan de la Roche (de Rupe) (1428-1475) opracowuje nową wersję modlitwy różańcowej dzieląc ją na trzy części: radosną (biała), bolesną (czerwona), chwalebną (złota), przyporządkowując każdej z nich pięć wydarzeń z życia Jezusa i Maryi (tajemnic). Czternaście przypomina te, które znamy dziś, piętnasta zaś poświęcona była rozważaniom Apokalipsy św. Jana. Bł. Alan był niezmordowanym propagatorem różańca. Zachęcał wszystkich ogłaszając 15 obietnic dla odmawiających różaniec, które w objawieniu otrzymał od Matki Bożej. Sto lat później w breve papieża Piusa V Consueverunt Romani Pontifices z 1568 roku została zatwierdzona dzisiejsza forma różańca z tajemnicą Ukoronowania NMP. W 2002 r. Jan Paweł II poszerzy różaniec o pięć nowych tajemnic, nazywając ich tajemnicami światła. Ewangelicznym szlakiem podążała niezliczona ilość mistrzów modlitwy różańcowej. Cenne ich odkrycia były skrupulatnie pokazywane całemu Kościołowi w licznych dokumentach papieskich, a papież Paweł VI w adhortacji Marialis cultus wydobył jakby esencję określając modlitwę różańcową „streszczeniem całej Ewangelii”, modlitwą ewangeliczną”, „modlitwą chrystologiczną”, „modlitwą kontemplacyjną” (zob. Marialis cultus nr 42-47).
3. Modlitwa różańcowa chroni przed złem, które zagraża Kościołowi z zewnątrz
Inne wydarzenie historyczne przywodzi nam na myśl, że modlitwa różańcowa chroni przed złem, które zagraża nam z zewnątrz. Był wschód słońca, w niedzielę 7 października 1571 roku, pierwsza niedziela miesiąca według, wtedy jeszcze juliańskiego kalendarza. Niedziela szczególnie poświęcona przez dominikańskich czcicieli Matki Bożej – Pani Różańca Świętego. Pod Lepanto w Zatoce Korynckiej, broniąca chrześcijańskiej Europy, flota chrześcijańska zgromadziła 208 okrętów i 65 tysięcy żołnierzy. Przeciw sobie mieli 230 okrętów tureckich i około 80 tysięcy żołnierzy. W zgodnej ocenie znawców tematu flocie chrześcijańskiej nie dawano najmniejszych szans z lepiej uzbrojoną, wyszkoloną i najbardziej nowoczesną flotą turecką. Na wiele tygodni przed bitwą z dalekiego Rzymu ówczesny papież św. Pius V (1566-1572) zachęcał cały Kościół do gromadzenia się armii „wojowników z różańcem w ręku”. Wielu kronikarzy potwierdza, że w niedzielny poranek patrząc z okna swego mieszkania miał doznać wizji zwycięstwa pod Lepanto, dlatego przypisał je Matce Bożej Różańcowej. Dziś wspólnotom kościoła w Europie nie zagraża flota turecka, ale o wiele większe niebezpieczeństwa, które atakują nas od zewnątrz. Musimy stawić im czoła i, trzeba uczciwie powiedzieć, że wielu synów kościoła podejmuje taką walkę, dlatego musimy ich wspierać naszą modlitwą.
4. Różaniec inspiracją do tworzenia na gruncie Kościoła wspólnot modlitewnych
Należy uczciwie powiedzieć, że różaniec od zarania swoich dziejów posiadał bardzo mocny rys wspólnotowy, jednakże działało to na znanej nam z historii zasadzie tzw. „pospolitego ruszenia”, czyli kiedy zagrażało jakieś niebezpieczeństwo słano wici mobilizujące do modlitwy. Dominikanin Jakub Sprenger (1436-1495) będąc proboszczem w Kolonii, w święto Narodzenia NMP (8 września) 1275 zakłada pierwsze Bractwo Różańcowe, które jest jakby regularnym oddziałem walki duchowej za pomocą różańca jako oręża. Należący do Bractwa każdego dnia modlili się na różańcu. Taka forma znalazła uznanie we wspólnocie naszego Kościoła i odtąd niczym grzyby po deszczu powstają Bractwa Różańcowe, również w Polsce: we Wrocławiu – 1481r., w Krakowie – 1484r.,w warszawskim konwencie św. Jacka – 1604r., w Poznaniu – 1630r. Wiele wieków później ojciec św. Leon XIII pisał w encyklice Ubi primum: Bractwo różańcowe zostało ustanowione w tym celu, ażeby wielu złączonych miłością bratnią, zachęcić do oddawania czci Najświętszej Pannie Maryi i uproszenia jej opieki wspólna modlitwą, przez ową najsłodszą formę modlitw, od której samo bractwo otrzymało swą nazwę. Dlatego nie szukając żadnej korzyści materialnej, przyjmuje ludzi wszelkich stanów i łączy ich wzajemnie przez samo tylko odmawianie Różańca. Tym sposobem poszczególne osoby składając do wspólnego skarbca mało, czerpią zeń wiele. W naszej archidiecezji ukazują się ksiązki dotyczące historii jakiejś parafii. W jednym z takich opracowań zawarty jest dekret powizytacyjny wydany dn. 27 VIII 1722 r. Wizytacja przeprowadzona na zlecenie biskupa Szembeka przez ks. Jana Metlanda wykazała ogromne zaniedbania parafii pod względem materialnym i duchowym. W zaleceniach powizytacyjnych czytamy: Bractwo Różańcowe należy ożywić. Zalecamy śpiewanie różańca. Cześnik przemyski Stanisław Żurowski ma wypłacać na ten cel 60 florenów. Proboszcz miał otrzymać również 120 florenów na reparację organów bądź plebanii. Z zaleceń tych wynika jasno, że biskup przemyski Szembek nie oszczędzał na sprawach duchowych i skutecznie znajdował środki na rozwój życia duchowego wśród powierzonego sobie ludu. Z biegiem czasu bractwa zaczęły kostnieć w swoich strukturach oraz posiadały zbyt małą moc oddziaływanie na perfidne ataki różnego rodzaju „wytworów” idei oświecenia z krwiożerczą rewolucją francuską na czele. Modlitwa różańcowa jakby została zepchnięta z zacisza rodzinnych gniazd. Wielkie zwycięstwa różańcowe rozpoczynały się od uświadomienia sobie wzrastającej fali zła. 13 marca 1825 r. papież Leon XII ogłasza encyklikę Quo graviora mala, która rozpoczyna się następującymi słowami: Im większe nieszczęścia zagrażają trzodzie Chrystusa, Boga i naszego Zbawiciela, tym większej troski w ich odwróceniu powinni użyć Biskupi Rzymscy w osobie błogosławionego Piotra, Księcia Apostołów, któremu została powierzona władza przewodzenia tej trzodzie. Do nich bowiem należy, jako postawionych na najwyższym miejscu w Kościele zwracać uwagę na najodleglejsze nawet zasadzki jakie wynajdą nieprzyjaciele imienia Chrystusa w celu zniszczenia Jego Kościoła (chociaż i tak nie zdołają tego uczynić). Dlatego Biskupi Rzymscy powinni przestrzegać wiernych o tych niebezpieczeństwach i swoim autorytetem je uśmierzać. To właśnie słowa owej encykliki zainspirowały Paulinę Jaricot do założenia Żywego Różańca. Paulina często modliła się na różańcu, znała obraz przedstawiający św. Dominika, który za pomocą różańca wydobywa dusze z otchłani piekła. Postanowiła zatem szukać ludzi, którzy poprzez modlitwę różańcową postawią tamę złu. Wymyśliła prostą strategię polegającą na tym, że jeżeli znajdzie 15 osób i każda z nich codziennie będzie modlić się rozważając jedną tajemnicę różańca, wówczas powstanie Żywy Różaniec. Dzieło w szybkim tempie się rozwija, dlatego jego Założycielka udaje się do biskupa Soyz z La Rochelle, aby pozwolił wprowadzić tę formę modlitwy w diecezji. Biskup zwrócił się do Pauliny: „A tamten dawny różaniec już umarł. Nie – odpowiedziała- śpi tylko, a ja go chce obudzić”. Zgoda biskupa, błogosławieństwo papieży przyczyniły się do powstania potężnej armii ludzi, piętnastoosobowych oddziałów, które Jan Paweł II zwiększył do dwudziestu, posługujących się różańcem w walce ze złem. Wobec zła, które zagraża naszemu życiu, nie można być obojętnym, lecz trzeba stanąć do walki. Aby to uczynić należy przebudzić „śpiących rycerzy z różańcem w ręku”. Na zakończenie tej katechezy warto zacytować słowa Jana Pawła II: Chciałbym wam przekazać wiele wskazań, ale zostawiam z nich tylko jedno – podstawowe: kochajcie święty różaniec i rozpowszechniajcie te praktykę we wszystkich środowiskach, w których się znajdziecie. Jest to modlitwa, która formuje was w szkole żywej Ewangelii, wychowuje waszą duszę do pobożności, czyni wytrwałym w dobru, przygotowuje do życia, a przede wszystkim czyni was miłymi Najświętszej Dziewicy, która będzie was strzec i bronić przed zasadzkami złego. Proście Maryję również za mnie, a ja powierzam każdego z was Jej matczynej opiece. ( Jan Paweł II).
Czytelnia
20 lutego
Święci Franciszek i Hiacynta Marto, dzieci fatimskie
Franciszek i Hiacynta Marto, kanonizowani przez papieża Franciszka w Fatimie 13 maja 2017 roku, to pierwsze wyniesione na ołtarze dzieci, które nie są męczennikami.
Franciszek Marto urodził się 11 czerwca 1908 roku w Aljustrel w parafii Fatima, należącej do diecezji Leiria-Fatima, jako szóste z siedmiorga dzieci ubogiego małżeństwa Manuela Pedro Marto i Olímpii de Jesus. 20 czerwca został ochrzczony w parafialnym kościele w Fatimie.
Podobnie jak większość dzieci z ówczesnych portugalskich wiosek, chłopiec nie umiał czytać ani pisać. W wieku 8 lat rozpoczął pracę jako pastuszek, wypasając - wraz ze swoją siostrą Hiacyntą i kuzynką Łucją dos Santos - owce należące do rodziców. W 1916 roku był świadkiem trzech objawień Anioła Pokoju, który poprosił dzieci o modlitwę do Trójcy Przenajświętszej, Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Wiosną i jesienią Anioł ukazał mu się na wzgórzu Cabeço, a latem - w pobliżu studni zwanej Arneiro.
W 1917 roku Franciszek wraz z młodszą siostrą Hiacyntą i kuzynką Łucją, byli świadkami sześciu objawień maryjnych, które miały miejsce 13 maja, 13 czerwca i 13 lipca w Cova da Iria, 19 sierpnia w Valinhos, a następnie 13 września i 13 października ponownie w Cova da Iria. Podczas objawień, Franciszek widział postać Anioła i Maryi, jednak nie słyszał żadnego z wypowiadanych przez nich słów.
Wkrótce po objawieniu z 13 lipca, kiedy Maryja powierzyła dzieciom tajemnice, rodzeństwo zostało aresztowane przez władze gminy Vila Nova de Ourém, lecz pomimo dwudniowego przetrzymywania w więzieniu i zastraszania dzieci nie wyjawiły treści orędzia przekazanego im przez Matkę Bożą.
W październiku 1918 roku Franciszek zapadł na grypę "hiszpankę", której epidemia panowała wówczas na Półwyspie Iberyjskim. Jego choroba trwała do wiosny 1919 roku. 2 kwietnia Franciszek przystąpił do pierwszej spowiedzi, a następnego dnia przyjął Pierwszą Komunię Świętą, będącą zarazem wiatykiem. Zmarł 4 kwietnia 1919 roku. Następnego dnia został pochowany na cmentarzu w Fatimie. 17 lutego 1952 roku nastąpiła ekshumacja jego ciała, które 13 marca przeniesiono do bazyliki fatimskiej.
Hiacynta Marto urodziła się 11 marca 1910 roku w Aljustrel. Była najmłodsza z siedmiorga rodzeństwa. 19 marca została ochrzczona w kościele parafialnym w Fatimie.
W 1916 roku wraz z Franciszkiem i kuzynką Łucją dos Santos zaczęła wypasać owce należące do rodziców i wraz rodzeństwem była świadkiem trzech objawień Anioła: wiosną i jesienią na wzgórzu Cabeço, a latem w pobliżu studni Arneiro.
W 1917 roku wraz z bratem i kuzynką doświadczyła także sześciu objawień Matki Bożej. W przeciwieństwie do Franciszka, Hiacynta słyszała słowa wypowiadane przez Maryję, choć rozmawiała z Nią jedynie Łucja.
W październiku 1918 roku Hiacynta, podobnie jak brat, zaraziła się grypą "hiszpanką", której powikłania doprowadziły do śmierci dziewczynki. Od 1 lipca do 31 sierpnia 1919 roku dziewczynka przebywała w szpitalu w Vila Nova de Ourém. W styczniu 1920 roku trafiła do ochronki w Lizbonie, a stamtąd do szpitala. Tam przeszła operację usunięcia dwóch żeber, która przyniosła bolesne komplikacje. 16 lutego 1920 roku po raz siódmy objawiła jej się Matka Boża. Po tym widzeniu Hiacynta przestała cierpieć.
Zmarła wieczorem 20 lutego 1920 roku, a przed śmiercią zdążyła przystąpić do pierwszej w życiu spowiedzi. Cztery dni później została pochowana w Vila Nova de Ourém. 12 września 1935 roku jej ciało przeniesiono na cmentarz w Fatimie i złożono obok ciała Franciszka, skąd 1 maja 1951 roku zostało przeniesione do bazyliki.
Jak pisała w swoich "Wspomnieniach" służebnica Boża siostra Łucja dos Santos, Franciszek i Hiacynta po objawieniach, pomimo dziecięcego wieku, skoncentrowali swoje życie na Bogu, modlitwie i podejmowaniu różnorodnych ofiar i cierpień w intencji grzeszników. Oprócz modlitwy i wyrzeczeń, odwiedzali i pocieszali potrzebujących, a niekiedy udzielali im także rad. O ich duchowej dojrzałości świadczy także postawa wobec własnej śmierci, przed którą dzieci pocieszały bliskich i o której mówiły, że jest przejściem do nieba i spotkaniem z Bogiem. Podczas objawień Matka Boża zapowiedziała dwójce rodzeństwa, że wkrótce zabierze ich do nieba.
Proces beatyfikacyjny rodzeństwa Marto toczył się w latach 1952-1979 i zakończył się promulgacją dekretu Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o heroiczności ich cnót. W 1999 roku została uznana autentyczność pierwszego z cudów za ich przyczyną, dotyczącego uzdrowienia franciszkańskiej tercjarki Marii Emilii Santos, która przez 20 lat pozostawała unieruchomiona z powodu choroby kości. Święty Jan Paweł II beatyfikował Franciszka i Hiacyntę Marto 13 maja 2000 roku w Fatimie podczas swojej wizyty w Jubileuszowym Roku 2000.
Następny cud uznany w procesie kanonizacyjnym dotyczył uzdrowienia brazylijskiego chłopca, do którego doszło w 2007 r. Wówczas, w trzy dni po tragicznym wypadku, podczas którego chłopiec wypadł z okna i doznał poważnych uszkodzeń mózgu, które groziły utratą życia lub głęboką niepełnosprawnością, dziecko w niewytłumaczalny sposób odzyskało zdrowie i sprawność. W marcu 2017 roku Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych ogłosiła dekret uznający ten cud. Kanonizacji Franciszka i Hiacynty dokonał w Fatimie w 100. rocznicę objawień maryjnych papież Franciszek.
Obecnie trwa proces beatyfikacyjny trzeciej uczestniczki objawień maryjnych, s. Łucji Dos Santos (1907-2005).
Boże, który otaczasz opieką i miłością Swój lud, wyróżniłeś Nowy Świat ukazaniem się w Guadelupe Maryi, Matki Jezusa. Pomóż krajom Nowego Świata żyć w pokoju, jedności i braterstwie. Amen.
Matka Boża z Guadalupe to potężna orędowniczka. Oto modlitwa za jej wstawiennictwem z prośbą o pomoc w trudnych chwilach.
Najpierw pomódl się tymi słowami; Pamiętaj, o najłaskawsza Dziewico z Guadalupe, że w swoich objawieniach na Górze Tepeyac obiecałaś okazać litość i współczucie dla wszystkich,
którzy szukają u Ciebie pomocy i ochrony. Wspominając na to, wysłuchaj naszych próśb i daj nam pocieszenie i ulgę. Jesteśmy pełni nadziei, że powierzając się twojej pomocy, nic nie może nas zmartwić lub zaatakować. Tak jak pozostałaś z nami przez Twój godny podziwu Obraz,
tak też wyjednaj nam łaski, o które prosimy. Amen.
Niedziela, 26 marca 2023
V NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU A
(J 11, 1-45) Był pewien chory, Łazarz z Betanii, ze wsi Marii i jej siostry, Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat, Łazarz, chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz”. Jezus, usłyszawszy to, rzekł: „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. Gdy posłyszał o jego chorobie, pozostał przez dwa dni tam, gdzie przebywał. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: „Chodźmy znów do Judei”. Rzekli do Niego uczniowie: „Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz?” Jezus im odpowiedział: „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeśli ktoś chodzi za dnia, nie potyka się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła”. To powiedział, a następnie rzekł do nich: „Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę go obudzić”. Uczniowie rzekli do Niego: „Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje”. Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: „Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego”. A Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: „Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć”. Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów. I wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po utracie brata. Kiedy więc Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta więc rzekła do Jezusa: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”. Rzekł do niej Jezus: „Brat twój zmartwychwstanie”. Marta Mu odrzekła: „Wiem, że powstanie z martwych w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”. Powiedział do niej Jezus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” Odpowiedziała Mu: „Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”. Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała ukradkiem swoją siostrę, mówiąc: „Nauczyciel tu jest i woła cię”. Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła na miejsce, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go, padła Mu do nóg i rzekła do Niego: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”. Gdy więc Jezus zobaczył ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: „Gdzie go położyliście?” Odpowiedzieli Mu: „Panie, chodź i zobacz!” Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: „Oto jak go miłował!” Niektórzy zaś z nich powiedzieli: „Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?” A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus powiedział: „Usuńcie kamień!” Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie”. Jezus rzekł do niej: „Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?” Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: „Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś”. To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić”. Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
List wielkanocny świętego Atanazego, biskupa
Zbliżającą się uroczystość Pańską uczcijmy nie słowami, lecz czynami
Bardzo bliskie jest nam to Słowo, które dla nas stało się wszystkim – Pan nasz, Jezus Chrystus, który przyrzekł uroczyście, iż pozostanie na zawsze z nami. Dlatego wołał mówiąc: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
On sam bowiem jest nie tylko pasterzem, najwyższym kapłanem, drogą i bramą, a równocześnie Tym, który się stał dla nas wszystkim. On również objawił się nam jako święto i uroczystość, bo jak mówi Apostoł: „Chrystus”, na którego oczekiwano, „został złożony w ofierze jako nasza Pascha”.
Rozumiemy teraz słowa modlącego się Psalmisty: „Radości moja, wyrwij mię od tych, którzy mnie oblegli”. To jest dopiero rzetelna radość i prawdziwe święto, gdy się odrzuci precz wszelkie zło. Aby dojść do takiej radości, trzeba być człowiekiem nieskazitelnie prawym i mieć umysł pogrążony w rozmyślaniu nad pokojem wynikającym z bojaźni Bożej.
W taki właśnie sposób cieszyli się na ziemi święci, dla których każdy okres życia był jakby uroczystością. Jeden z nich, mianowicie błogosławiony Dawid, wstawał w nocy nie raz, ale siedem razy, aby zanosić do Boga błagania. Inny zaś – wielki Mojżesz cieszył się śpiewając hymny i zanosząc pieśni pochwalne z okazji zwycięstwa nad faraonem i nad tymi wszystkimi, którzy ciężką pracą uciskali Hebrajczyków. Jeszcze inni z nieustanną radością pełnili służbę Bożą, jak ów wielki Samuel czy błogosławiony Eliasz, którzy prawością swojego życia osiągnęli wolność i teraz świętują w niebie radośnie wspominając swoją ziemską pielgrzymkę tam, gdzie już potrafią odróżnić rzeczywistość od figury.
A na jakie my wejdziemy drogi obchodząc teraz wielkanocną uroczystość? Jakiego będziemy mieli przewodnika zbliżając się do tego święta? Zapewne nikogo innego, moi umiłowani, jak tylko Tego, którego wraz ze mną nazwiecie Panem naszym: Jezusa Chrystusa, który mówi: „Ja jestem drogą”. On sam jest Tym, o którym św. Jan Chrzciciel powiedział, że „gładzi grzech świata”. On sam oczyszcza nasze dusze, jak mówi prorok Jeremiasz: „Stańcie na drogach i patrzcie; zapytajcie, jaka droga jest dobra, i idźcie po niej, a znajdziecie wytchnienie dla dusz waszych”.
Dawniej krew kozłów i popiół z cielca rozsypany nad nieczystymi mogły jedynie oczyścić ciało. Teraz zaś każdy dostępuje obfitego oczyszczenia przez łaskę Słowa Bożego. Jeżeli pójdziemy za Nim blisko, to już tu na ziemi będzie nam wolno kosztować radości wiecznego święta, jakbyśmy byli w przedsionkach niebieskiego Jeruzalem. Mistrzami tej łaski byli w przeszłości i są dla nas obecnie święci Apostołowie, którzy poszli za swoim wodzem Zbawicielem. Powiedzieli przecież: „Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą”. Idźmy i my za Panem i wypełnijmy Jego święto nie tylko słowami, lecz czynami.
Tytułem wstępu do wszystkich komentarzy rozpoczętego tygodnia, nadmienię, że oprę je wyłącznie na kanwie Katechizmu Kościoła Katolickiego (dalej: KKK), śledząc przede wszystkim, jak liturgiczne biblijne teksty są w nim intepretowane wprost, a także, jak w innych razach współbrzmią z jego treścią. Publikując KKK, Papież stwierdza: „Uznaję go za pewną normę nauczania wiary, jak również za pożyteczne i właściwe narzędzie służące komunii eklezjalnej [= kościelnej]” (Konstytucja Apostolska Fidei depositum). Z tego względu, moje komentarze pomyślane są tak, by tam, gdzie powołują się na KKK, były czymś więcej niż tylko własną interpretacją, a współrezonowały z Kościołem (sentire cum Ecclesia). Przechodząc zaś do aktualnego czytania, zauważmy, że „teksty prorockie dotyczące wprost zesłania Ducha Świętego są wyroczniami, przez które Bóg mówi do serca swego ludu językiem obietnicy; według tych obietnic, w «czasach ostatecznych» Duch Pana odnowi serca ludzi, wypisując w nich nowe prawo; On zgromadzi i pojedna rozproszone i podzielone narody; przekształci pierwsze stworzenie i Bóg zamieszka w nim razem z ludźmi w pokoju” (KKK 715; por. 1965). Prorok Ezechiel zapowiada więc nasz czas – czas Kościoła, który rozpoczął się wraz z misją Jezusa, której sens przybliży nam dzisiejsza Ewangelia.
Komentarz do psalmu
Nie wiem, czy spostrzegliście swoisty „ruch”, który znamionuje przejście od pierwszego czytania do psalmu, mianowicie, ruch z góry na dół. U Ezechiela Bóg mówi „z wysoka” – wyobraźmy sobie, jak zadzieramy głowę, by Go usłyszeć: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów… Z kolei w psalmie człowiek odpowiada Bogu „z niska” – teraz, z kolei, musimy spuścić głowę: Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, nachyl swe ucho… To ćwiczenie pozwala nam zająć właściwą postawę serca względem wspomnianego wyżej upodobanego przez Pana „języka obietnicy” – postawę pokory.
Komentarz do drugiego czytania
Święty Paweł pisze z perspektywy spełnionej obietnicy: Mieszka w was Chrystus, macie Jego Ducha! Co istotne, w czytanym fragmencie Apostoł wyróżnia dwa aspekty tego zamieszkiwania: na końcu, oznacza ono zmartwychwstanie w sensie ścisłym – należące jednak do przyszłości (= Jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha); na początku zaś, „zamieszkiwanie Ducha” oznacza zmartwychwstanie w sensie moralnym – należące do teraźniejszości (= Jeżeli mieszka w was Duch Boży, nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha). Jak to ostatnie rozumieć? Chodzi o to, byśmy nie ulegali nieuporządkowanemu pożądaniu: „Teologia chrześcijańska nadała pojęciu «pożądania» szczególne znaczenie pragnienia zmysłowego, które przeciwstawia się wskazaniom rozumu ludzkiego. […] Już w samym człowieku, ponieważ jest on istotą złożoną z ciała i duszy, istnieje pewne napięcie, toczy się pewna walka między dążeniami «ducha» i «ciała». Walka ta w rzeczywistości należy do dziedzictwa grzechu, jest jego konsekwencją i równocześnie jego potwierdzeniem. Jest częścią codziennego doświadczenia walki duchowej” (KKK 1515n). Dalej dokument cytuje encyklikę św. Jana Pawła II: „Nie chodzi Apostołowi o upośledzanie i potępienie ciała jako współtworzącego wraz z duchową duszą naturę człowieka i jego osobową podmiotowość. Chodzi natomiast o uczynki czy też raczej stałe usposobienie – cnoty i wady – moralnie dobre lub złe, które jest owocem ulegania (w pierwszym wypadku) bądź też opierania się (w drugim) zbawczemu działaniu Ducha Świętego” (Dominum et Vivificantem, 55). Reasumując, tych dwóch wymiarów „zamieszkiwania Ducha” nie da się rozdzielić, bo prowadziłoby to do jakiejś formy duchowej „schizofrenii”: „Wiarę w zmartwychwstanie deklaruję, ale nią nie żyję”. Absurd! A jednak, dla wielu letnich i niedzielnych chrześcijan nadchodzące święta paschalne to tylko data w kalendarzu, a nie esencja ich codzienności. Jak jest z Tobą, Bracie i Siostro?
Komentarz do Ewangelii
Ewangelia według św. Jana, obok prologu (1, 1-18) i epilogu (21, 1-25), składa się z dwóch głównych części zwanych odpowiednio „Księgą znaków” (1, 19 – 12, 50) i „Księgą chwały” (13, 1 – 20, 31). Pierwsza partia zawiera opis siedmiu cudów: przemiany wody w wino (2, 1-11); uzdrowienia sługi urzędnika królewskiego (4, 46-54); uzdrowienia paralityka (5, 1-9); rozmnożenia chleba i chodzenia po wodzie (6, 1-21); uzdrowienia niewidomego (9, 1-7); oraz dzisiejszego wskrzeszenia Łazarza (11, 1-45). Warto uprzytomnić sobie całościowy sens tych epizodów: „Słowom Jezusa towarzyszą liczne «czyny, cuda i znaki» (Dz 2, 22), które ukazują, że Królestwo Boże jest w Nim obecne. Potwierdzają one, że Jezus jest zapowiedzianym Mesjaszem [i] świadczą o tym, że został posłany przez Ojca. Zachęcają do wiary w Niego. Mogą jednak także dawać okazję do «zwątpienia» (Mt 11, 6) – nie mają [bowiem] zaspokajać ciekawości i magicznych pragnień. Wyzwalając niektórych ludzi od ziemskich cierpień: głodu, niesprawiedliwości, choroby i śmierci, Jezus wypełnił znaki mesjańskie. Nie przyszedł On jednak po to, by usunąć wszelkie cierpienia na ziemi, ale by wyzwolić ludzi od największej niewoli – niewoli grzechu, która przeszkadza ich powołaniu do synostwa Bożego i powoduje wszystkie inne ludzkie zniewolenia” (KKK 547-549; por. 440). Jak zatem odczytasz dzisiejsze wskrzeszenie Łazarza: bardziej jako pobudkę do modlitwy prośby o łaskę uzdrowienia dla bliskich Ci chorych osób czy raczej jako zachętę do modlitwy wdzięczności i uwielbienia za już dostępne im „uzdrowienie bardziej radykalne – zwycięstwo nad grzechem i śmiercią przez Jego Paschę” (zob. KKK 1505)? Rzecz jasna, te dwie perspektywy się nie wykluczają; chodzi o właściwe proporcje – przysłowiowy „języczek u wagi” – które rozstrzygają się w Twoim sercu.
Komentarze zostały przygotowane przez księdza Błażeja Węgrzyna
26 marca
Święty Dobry Łotr
Święty Dyzmas (w prawosławiu Rach) to jeden z dwóch łotrów, powieszonych na krzyżu obok Jezusa. Informację o nim przekazuje św. Łukasz w swojej Ewangelii. Kiedy drugi z ukrzyżowanych z Jezusem łotrów urągał Mu, Dyzmas skarcił go mówiąc, że oni umierają słusznie, za swe zbrodnie, ale Jezus nic złego nie uczynił. Zwrócił się do Jezusa, prosząc, żeby wspomniał na niego, kiedy już przyjdzie do swego królestwa. A Jezus obiecał Dobremu Łotrowi – bo tak go od tego czasu nazywamy – że jeszcze dziś będzie z Nim w raju. Był to pierwszy swoisty akt kanonizacji, którego jeszcze na Krzyżu dokonał Chrystus.
O Dobrym Łotrze pisało wielu Ojców Kościoła i świętych. Jego imię – Dyzmas – pochodzi z pism apokryficznych. Kościół wschodni czci go nawet jako męczennika. W Bolonii, w kościele św. Witalisa i w bazylice św. Stefana, oddawano cześć częściom krzyża, na którym Dobry Łotr miał ponieść śmierć. Pielgrzymi, udający się do Ziemi Świętej, chętnie nawiedzali miejscowość Latrum w pobliżu Emaus, która im przypominała postać Dobrego Łotra.
Dobry Łotr jest symbolem Bożego Miłosierdzia; pokazuje, że nawet w ostatniej chwili życia można jeszcze powrócić do Boga. Św. Dyzmas jest patronem Gallipoli (Apulii), skruszonych złodziejów, więźniów, umierających, skazanych na śmierć i dobrej śmierci oraz kapelanów więziennych, pokutujących i nawróconych grzeszników. Stanowi wzór doskonałego żalu za grzechy.
W ikonografii przedstawiany jest jako młodzieniec, również w wieku dojrzałym, a nieraz też jako starzec. Jego strojem jest opaska na biodrach lub krótka tunika. Atrybutami św. Dyzmy są krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż.
Warto wiedzieć, że dolna (trzecia) ukośna belka prawosławnego krzyża symbolizuje skazańców ukrzyżowanych z Chrystusem. Jej prawy kraniec, uniesiony do góry, wskazuje niebo, do którego poszedł Dobry Łotr. Lewy kraniec wskazuje piekło, do którego trafił ten, który nie wyraził skruchy.
Episkopat Polski zdecydował w 2009 r, że dzień wspomnienia św. Dobrego Łotra obchodzony jest w Polsce jako Dzień Modlitw za Więźniów.
LITANIA DO ŚW. DYZMY, DOBREGO ŁOTRA Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas! Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo, módl się za nami Matko Zbawiciela – Święty Dyzmo, zwycięzco samego siebie – Święty Dyzmo, pocieszycielu czekających na śmierć – Święty Dyzmo, pomocy konających – Święty Dyzmo, ozdobo Kościoła Chrystusowego – Święty Dyzmo, patronie grzeszników powracających do Boga – Święty Dyzmo, który sam powróciłeś do Boga w ostatniej chwili życia – Święty Dyzmo, patronie skazanych na śmierć i umierających –módl się za nami Święty Dyzmo, o którym pisze w swojej Ewangelii św. Łukasz, że zwrócił się do Jezusa, prosząc, żeby wspomniał na niego, kiedy już przyjdzie do swego królestwa – Święty Dyzmo, któremu Jezus obiecał, że jeszcze dziś będzie z Nim w raju –módl się za nami Święty Dyzmo, uczysz, że nawet w ostatniej chwili życia można jeszcze powrócić do Boga – Święty Dyzmo, pierwszy zmarły święty – Święty Dyzmo, rozgrzeszony przez Chrystusa – Święty Dyzmo, wzorze doskonałego żalu za grzechy –módl się za nami Święty Dyzmo, sprawiedliwie odbierający słuszną karę za swoje uczynki –
O dokonanie reszty życia naszego w pokoju i pokucie Pana prośmy – Racz dać, o Panie,
O chrześcijańskie zakończenie życia naszego, bezbolesne, bez zawstydzenia, spokojne i o dobrą odpowiedź na budzącym bojaźń Sądzie Chrystusa, prośmy Najświętszą, Przeczystą, Błogosławioną, Pełną Chwały Bogarodzicę i zawsze Dziewicę Maryję ze wszystkimi świętymi wspomiawszy, siebie i innych ludzi, i całe życie nasze Chrystusowi Bogu oddajmy – Tobie, o Panie
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami
P: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa W: Boże, oczyść mnie grzesznego i zmiłuj się
Módlmy się: Panie, Boże nasz, którego władza jest nieogarniona i chwała niedościgniona, którego miłosierdzie jest bez miary i miłość do człowieka niewypowiedziana. Ty sam, Władco, w łaskawości Twojej wspomnij na mnie. Wspomóż, zbaw, zmiłuj się i ochroń mnie, Boże, łaską Twoją. Przyjmij mnie dzisiaj, Synu Boży, jako uczestnika mistycznej Twojej drogi, gdyż nie zdradzę Twoim wrogom tajemnicy ani też nie pocałuje Ciebie jak Judasz, lecz jak łotr wyznaję Ciebie: Wspomnij mnie, Panie, w królestwie Twoim. Amen.
Sobota, 25 marca 2023
ZWIASTOWANIE PAŃSKIE
Uroczystość
(Łk 1, 26-38) Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.
Dzień Świętości Życia
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, przypadającą najczęściej 25 marca, Kościół przeżywa Dzień Świętości Życia. W tym dniu w sposób szczególny spoglądamy nie tylko na swoje życie, które jest wielkim darem Stwórcy. Nadarza się też dobra okazja, by zatroszczyć się o życie tych najbardziej bezbronnych, poczętych, ale jeszcze nienarodzonych, którym grozi zagłada. W intencji dziecka zagrożonego w łonie matki zabiciem możemy podjąć Duchową Adopcję.
Ruch Duchowej Adopcji w Kościele katolickim zrodził się tuż po objawieniach Matki Bożej w Fatimie, stając się odpowiedzią na wezwanie Maryi do modlitwy różańcowej, pokuty i zadośćuczynienia za grzechy, które najbardziej ranią jej Niepokalane Serce. W roku 1987 został przeniesiony do Polski. Duchowa Adopcja jest modlitwą w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Trwa tyle, ile ciąża – 9 miesięcy i polega na codziennym odmawianiu jednej tajemnicy różańcowej oraz specjalnej modlitwy w intencji dziecka i jego rodziców. Osoba decydująca się na adopcję duchową nie wie, kim jest „jej” dziecko, jego imię zna tylko Bóg. Wszyscy, którzy pragną złożyć przyrzeczenia Duchowej Adopcji, mogą zrobić to w kościele podczas specjalnej Mszy św., ale również prywatnie. W jakichkolwiek jednak okolicznościach i miejscach odbywa się przyrzeczenie konieczne jest wypełnianie odpowiednich postanowień. Do modlitw można dołączyć dowolnie wybrane dobre postanowienia, np. częsta spowiedź i Komunia św., czytanie Pisma Świętego, post o chlebie i wodzie, walka z nałogami, pomoc potrzebującym. Duchową Adopcję może podjąć każdy – nawet osoby żyjące w związkach niesakramentalnych czy rozwiedzeni. Jedynie dzieci podejmują ją pod opieką rodziców. Duchową Adopcję można podejmować wielokrotnie, pod warunkiem wypełniania poprzednich zobowiązań. Nie można adoptować więcej niż jedno dziecko, bo Duchowa Adopcja dotyczy tylko jednej istoty ludzkiej, której imię zna jedynie Bóg. Dzieło Duchowej Adopcji przerywa długa przerwa w modlitwie – miesiąc, dwa. Wówczas należy ponowić przyrzeczenie i starać się go dotrzymywać.
Z listu świętego Leona Wielkiego, papieża
Tajemnica naszego pojednania
Majestat przyoblókł się w pokorę, moc w słabość, wieczność w śmiertelność; dla uwolnienia zaś człowieka od ciążącego na nim długu, natura nietykalna złączyła się z naturą podległą cierpieniu. Sposób zbawienia odpowiadał naszemu położeniu: jeden i ten sam Pośrednik między Bogiem i ludźmi; człowiek Jezus Chrystus, mógł umrzeć jako człowiek i nie mógł umrzeć jako Bóg.
Tak więc w pełnej i doskonałej naturze prawdziwego człowieka narodził się prawdziwy Bóg, cały w swoich przymiotach Boskich i cały w naszych przymiotach ludzkich. Naszymi zaś nazywamy te, które Stwórca powołał w nas do istnienia na początku i które przyjął Chrystus, aby je naprawić.
Te bowiem, które sprowadził szatan, a zwiedziony człowiek je przyjął, nie miały u Zbawiciela żadnego śladu. A ponieważ nie miał udziału w słabościach ludzkich, dlatego też nie był uczestnikiem naszych przestępstw.
Przyjął postać sługi bez zmazy grzechu; powiększając to, co ludzkie, nie pomniejszył tego, co Boskie: wyniszczenie bowiem owo, przez które Niewidzialny stał się widzialny, a Stwórca i Pan wszystkich rzeczy chciał być jednym ze śmiertelnych, było okazaniem miłosierdzia, a nie uszczerbkiem dla mocy. Tak więc Ten, który będąc Bogiem, uczynił człowieka, stał się człowiekiem, przyjmując postać sługi.
Przychodzi więc do tej ziemskiej nędzy Syn Boży, zstępując z tronu niebieskiego, nie opuszczając jednak Ojcowskiej chwały, zrodzony w nowym porządku, nowym narodzeniem.
W nowym porządku, ponieważ będąc niewidzialnym w swojej naturze, stał się widzialny w naszej; będąc nieogarniony, chciał, aby był objęty rozumem; trwając odwiecznie, zaczął istnieć w czasie; Pan całego stworzenia – przyjął postać sługi, ukrywszy niezmierzoność swego majestatu; Bóg, nie podlegający cierpieniu, nie uważał za niegodne, aby stać się człowiekiem poddanym cierpieniom i będąc nieśmiertelnym, poddać się prawom śmierci.
Ten bowiem, który jest prawdziwym Bogiem, jest również prawdziwym człowiekiem i nie ma w tej jedności żadnego kłamstwa, bo w tym zjednoczeniu razem istnieje pokora człowieka i wielkość Bóstwa.
Jak bowiem Bóg nie zmienia się przez to, że okazuje miłosierdzie, tak i człowiek nie przestaje być sobą przez to, że jest wyniesiony. Każda bowiem z natur działa to, co jest dla niej właściwe, w łączności z drugą; Słowo mianowicie sprawia to, co jest Słowa, a ciało wykonuje to, co należy do ciała. Pierwsze z nich jaśnieje cudami, drugie podlega niesprawiedliwościom. I podobnie jak Słowo nie traci chwały równej z Ojcem, tak i ciało nie opuszcza natury naszego rodzaju.
Albowiem zawsze należy to podkreślać, że jest jeden i ten sam prawdziwy Syn Boży i prawdziwy Syn Człowieczy. Bóg przez to, że „na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo”; człowiek przez to, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”.
Dzisiejsza uroczystość przypomina nam o tym wielkim zdarzeniu, od którego rozpoczęła się nowa era w dziejach ludzkości. Archanioł Gabriel przyszedł do Maryi, niewiasty z Nazaretu, by zwiastować Jej, że to na Niej spełnią się obietnice proroków, a Jej Syn, którego pocznie w cudowny i dziewiczy sposób za sprawą Ducha Świętego, będzie Synem samego Boga. Fakt, że uroczystość ta przypada często w trakcie Wielkiego Postu uzmysławia nam, że tajemnica Wcielenia jest nierozerwalnie związana z tajemnicą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.
Początki tej uroczystości są nadal przedmiotem dociekań. Najprawdopodobniej nie została ona wprowadzona jakimś formalnym dekretem władzy kościelnej, ale wyrosła z refleksji nad wydarzeniem tak szczegółowo przedstawionym na kartach Ewangelii. Uroczystość Zwiastowania zaczął najpierw wprowadzać Kościół Wschodni już od wieku V. Na Zachodzie przyjęło się to święto od czasów papieża św. Grzegorza Wielkiego (+ 604). Najstarszym świadectwem tego święta na Wschodzie jest homilia Abrahama z Efezu, wygłoszona najprawdopodobniej w Konstantynopolu między 530 a 550 r. Święto w Konstantynopolu potwierdzone jest w VI w., w Antiochii pod koniec VI w., w Jerozolimie w I połowie VII w. Na Zachodzie natomiast potwierdzenie znajdujemy w VII w. (Rzym i Hiszpania). W swoich początkach uroczystość ta miała wysoką rangę, gdyż była uważana za święto Pańskie. Akcentowano nie tyle moment zwiastowania, co wcielenia się Chrystusa Pana, czyli pierwszy akt Jego przyjścia na ziemię i rozpoczęcia dzieła naszego zbawienia. Tak jest i dotąd. Z czasem lud nadał temu świętu charakter maryjny, pierwszą osobą czyniąc Maryję jako „błogosławioną między niewiastami”, wybraną w planach Boga na Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Liber Pontificalis papieża św. Sergiusza I (687-701) poleca, aby w święto Zwiastowania, podobnie jak w święto Ofiarowania Pana Jezusa, Narodzenia i Zaśnięcia Maryi wychodziła procesja z litanią z kościoła św. Hadriana do bazyliki Matki Bożej Większej. O święcie Zwiastowania wspominają synody w Toledo (656) i w Trullo (692). We Francji na ten dzień była przeznaczona osobna, bardzo piękna procesja. Wiadomo także, że już w IV wieku w Nazarecie powstała bazylika Zwiastowania. Wystawił ją bogacz żydowski, Józef z Tyberiady, który przeszedł na chrześcijaństwo. Wybudował on kościół na miejscu, gdzie według podania miał stać domek Świętej Rodziny. W roku 570 nawiedza tę bazylikę i opisuje pielgrzym, Antoni z Piacenzy. Przetrwała ona do wieku XI. Krzyżowcy na jej miejscu wystawili o wiele większą i bardziej okazałą. Ta z kolei przetrwała aż do roku 1955, kiedy to franciszkanie wystawili nową, obecnie istniejącą świątynię. W odległości ok. 200 metrów od niej znajduje się kościół św. Józefa. W wieku VI stał na tym miejscu kościół Matki Bożej Karmiącej. W pobliżu niego znajduje się także synagoga, zbudowana na miejscu tej, w której Chrystus często przebywał i nauczał. Pamiątką najpewniejszą z czasów Maryi jest jej studnia, jedyna zresztą w Nazarecie. Na tym miejscu stał kiedyś kościół poświęcony świętemu archaniołowi Gabrielowi.
Nie mamy także pewności, dlaczego na obchód tajemnicy Zwiastowania wybrano właśnie dzisiejszy dzień. Najczęściej podaje się wyjaśnienie wiążące 25 marca z dniem, w którym celebrujemy Narodzenie Pańskie – 25 grudnia, a zatem datami, które dzieli dokładnie 9 miesięcy. Współcześni badacze genezy święta Zwiastowania wykluczają jednak ten element. Chrześcijanie pierwszych wieków przywiązywali wielką wagę do ostatnich dni marca i początku kwietnia. Związane to było z datą 14 Nizan w Starym Testamencie – ze świętem Paschy. Prawdopodobnie dlatego właśnie w ostatnich dniach marca wspominano moment Zwiastowania – początku Życia, które przez mękę, śmierć i z martwych powstanie odnowiło wszechświat. Powszechnie posługujemy się dwiema modlitwami, które upamiętniają moment Zwiastowania. Są to „Zdrowaś Maryjo” i „Anioł Pański”.
Pozdrowienie Anielskie. Modlitwa ta składa się z pozdrowienia archanioła, z radosnego okrzyku św. Elżbiety i z modlitwy Kościoła. Na słowach pozdrowienia Gabriela – „łaski pełna” – Kościół oparł wiarę w Niepokalane Poczęcie Maryi. Skoro bowiem Maryja była pełna łaski, to nie mogła jej nigdy być pozbawiona. Słowa św. Elżbiety: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego” zawierają część pozdrowienia anioła (Błogosławionaś Ty między niewiastami). W ten sposób św. Elżbieta jakby chciała podkreślić, że znana jest jej tajemnica Zwiastowania, że w imieniu wszystkich niewiast świata winszuje Maryi tak wielkiej godności. Do wieku XVI odmawiano w Kościele tylko słowa anioła i Elżbiety. Papież św. Pius V oficjalnie wprowadził resztę słów, które do dnia dzisiejszego odmawiamy. Modlitwę Pozdrowienia Anielskiego odmawiały miliony wiernych i wielu świętych wielekroć na dzień. Do jej rozpowszechnienia przyczyniło się również „nabożeństwo trzech Zdrowaś”. Propagowało je wielu świętych, jak np. św. Leonard z Porto Maurizio (+ 1751), św. Alfons Liguori (+ 1787) i św. Jan Bosko (+ 1888). Jedni rozpowszechniali to nabożeństwo dla uproszenia sobie trzech cnót: wiary, nadziei i miłości; inni dla zachowania potrójnej czystości – niewinności, czystości, celibatu; inni wreszcie dla uproszenia sobie łaski dobrej śmierci i zbawienia duszy. Do liturgii Pozdrowienie Anielskie zostało wprowadzone w formie antyfony do Mszy świętej w IV Niedzielę Adwentu w wieku XII. Najwięcej jednak do rozpowszechnienia Zdrowaś Maryjo przyczyniła się praktyka odmawiania różańca świętego, gdzie tę modlitwę powtarza się obecnie aż 200 razy.
Anioł Pański. Historia tej modlitwy sięga wieków średnich, kiedy to biciem dzwonów wyznaczano trzy pory dnia: rano, południe i wieczór. Z powodu braku zegarów był to zwyczaj bardzo praktyczny. Przez pobożne odmawianie tej modlitwy przypominamy sobie scenę Zwiastowania i to, co się w niej dokonało. Paweł VI w Adhortacji apostolskiej Marialis cultus tak zachęca do odmawiania tej modlitwy: „Gdy chodzi o modlitwę Anioł Pański, to chcemy jedynie powtórzyć naszą zachętę, prostą, lecz gorącą, aby zwyczajowe odmawianie tej modlitwy zostało zachowane. Mimo bowiem upływu wieków zachowuje ono swoją siłę i blask. Jest to modlitwa prosta, zaczerpnięta z Pisma świętego”. Papież sam tę modlitwę codziennie odmawia, często spotykając się przy tej okazji z wiernymi gromadzącymi się na placu św. Piotra, którym po modlitwie udziela błogosławieństwa.
Scena Zwiastowania to jeden z ulubionych tematów malarstwa religijnego. Najdawniejszy wizerunek Maryi – z II w. – zachował się w katakumbach świętej Pryscylli. Maryja siedzi na krześle, przed Nią zaś stoi anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł, za to w tunice i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę. Podobne malowidło spotykamy z wieku III w katakumbach świętego Piotra i Marcelina. Od wieku IV spotykamy Gabriela ze skrzydłami. Ma on w ręku laskę podróżną albo lilię. Na łuku tęczowym w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie wśród dziewięciu obrazów – barwnych mozaik – jest również scena Zwiastowania (z wieku IV). Maryja jest ubrana w bogate szaty i siedzi na tronie w świątyni jerozolimskiej w chwili, kiedy haftuje purpurową zasłonę dla świątyni. Na głowie ma królewski diadem. Nad Maryją unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. W pobliżu jest archanioł Gabriel. Podobne ujęcie Zwiastowania w mozaice spotykamy w Parenze (w. IV). W jednym z kościołów Rawenny spotykamy mozaikę z wieku VI, na której Maryja jest przedstawiona, jak siedzi przed swoim domem i w ręku trzyma wrzeciono. Anioł stoi przed Nią z berłem. Podobną mozaikę spotkamy w bazylice świętych Nereusza i Achillesa w Rzymie (w. IX). Na Ewangeliarzu cesarza Ottona I (w. X) i w Sakramentarzu św. Grzegorza (w. X) spotykamy pięknie namalowane barwne sceny Zwiastowania. Podobnie piękne sceny Zwiastowania spotykamy w wieku XII w Ewangeliarzu z Gegenbach, z Hardhausen, św. Hildegardy i w rzeźbie w katedrze w Chartres. Tam również widzimy tę scenę na witrażu. Z wieku XIII pochodzi wspaniała mozaika w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu w Rzymie. Scenę Zwiastowania unieśmiertelnili ponadto m.in.: Giotto, Szymon Marcin ze Sieny, Fra Angelico, Simone Martini, Taddeo Bartoli, Masaccio. Pierwsze wizerunki przedstawiają Maryję na tronie (do w. XII). Sztuka romańska (od w. XII) wprowadza ruch i usiłuje nawet oddać uczucia Maryi. Od wieku XIV Maryja otrzymuje często gałązkę oliwną. Anioł zaś trzyma prawie zawsze laskę podróżną, lilię, berło lub gałązkę oliwną. Maryja bywa przedstawiana w czasie modlitwy (klęcznik), z przędziwem, w domu lub koło domu, rzadko przy studni czy świątyni.
Achaz nie chciał iść za radą Pana i prosić o znak. W jego tłumaczeniu czuć fałszywą pokorę. W rzeczywistości nie oczekiwał znaku od Boga, bo miał swój własny plan. Dążył do sojuszu z Asyrią, przez który Izrael wszedł potem w pogaństwo. Bóg, pomimo jego uporu, obiecał mu jednak swój znak. Bywamy podobni do Achaza, kiedy w trudnych sytuacjach polegamy tylko na sobie, gdy nie chcemy prosić Boga o wsparcie, kiedy Mu nie ufamy. Między prośbą o znak, a wystawieniem Pana na próbę jest ogromna różnica. Na ten pierwszy gest potrafi zdecydować się tylko człowiek pokorny, uznający władzę Boga i gotowy do przyjęcia Jego darów. Oczekiwanie na znak nie jest grzechem, ale wyrazem zawierzenia i nadziei. Potrzebujemy Bożych znaków bez względu na to, czy czujemy się, jakbyśmy byli na dnie piekła, czy w niebie. Taka prośba wymaga jednak bycia konsekwentnym. Skoro otrzymujemy znak, to powinniśmy go przyjąć i za nim pójść. Prośmy Pana o Jego znaki w naszym życiu, ale też o światło, do ich zrozumienia i odwagę do przyjęcia. Nie wołajmy o nie na próżno.
Komentarz do psalmu
Psalmista mówi o gotowości do pełnienia Bożej woli. W jego wypowiedzi czuć, że szykuje się coś nowego, że dawne ofiary ze zwierząt i płodów rolnych przestały już wystarczać. Autor psalmu słyszy wezwanie Pana i idzie za nim. Słowo, które od Niego usłyszał, rozgłasza wszystkim, do których podąża. Opowiada o Bożej sprawiedliwości, wierności i łasce. Można uznać, że ten psalm proroczo mówi o Jezusie, który ustanowi nową ofiarę, a wcześniej będzie głosił ludziom Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym i czynił cuda, wynikające ze swojego posłania od Ojca. Czy mogę powtórzyć za psalmistą: Oto przychodzę? Na ile jestem gotowy do pełnienia woli Bożej? Czy stać mnie na dar z siebie względem Boga i ludzi? Skoro Jezus oddał za mnie swoje życie, to ja nie mogę zatrzymać mojego tylko dla siebie. Podążanie za Nim i naśladowanie Go nie zawsze jest łatwe, ale warte wysiłku, bo ostatecznie zaowocuje wieczną radością przed Jego obliczem.
Komentarz do drugiego czytania
Wcielenie Chrystusa miało ogromne znaczenie dla naszego zbawienia. Ofiara, którą On złożył z Siebie na krzyżu, zastąpiła wszystkie dotychczasowe ofiary, składane Bogu w świątyni z różnych zwierząt. Tamte trzeba było nieustannie powtarzać, ta wydarzyła się tylko raz. Objęła wszystkich ludzi świata i będzie aktualna do jego końca; co więcej, odnawia się w sposób bezkrwawy w każdej Mszy św. Wartość ofiary Chrystusa pozostaje ciągle niedoceniona. Żyjemy tak, jakby Jezus za nas nie umarł. Nie wierzymy, że Jego śmierć gładzi nasze grzechy i daje nam udział w życiu wiecznym. Nie doceniamy też roli Eucharystii. Z obojętnością patrzymy na przemianę chleba w Ciało a wina w Krew Chrystusa. Ofiary starotestamentalne składano na podstawie Prawa, ofiara Jezusa była wyrazem Jego miłości do każdego z nas. On oddał życie, byśmy zostali uwolnieni z mocy grzechu, śmierci i szatana. Czy ktoś inny zapłacił za nas więcej niż Jezus? Czy jest coś cenniejszego niż Jego Ciało, które za nas wydał i Krew, którą wylał dla naszego zbawienia? Niech ofiara Chrystusa pobudzi nas do większej miłości, wdzięczności i nawrócenia.
Komentarz do Ewangelii
Zwiastowanie było początkiem historii naszego zbawienia. Po grzechu pierwszych rodziców Bóg postanowił, że pośle na ziemię swego Syna, który stanie się człowiekiem dla odkupienia rodzaju ludzkiego. Najwyższy tak umiłował świat, że nie zawahał się nam dać Jezusa. Myśląc o tej Bożej miłości warto przypomnieć sobie słowa z Orędzia Wielkanocnego: „Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni”. Nie byłoby jednak zmartwychwstania Chrystusa, gdyby nie doszło do Jego Wcielenia, a potem śmierci. Bóg postanowił, że Jego Syn przyjdzie na ziemię jak każdy człowiek, że narodzi się z kobiety, że będzie miał swoją rodzinę. Do tej misji zaprosił Miriam z Nazaretu. Na Jej fiat czekało całe niebo i ziemia. Zachwyćmy się nim teraz, w XXI wieku. Rozmyślając nad sceną Zwiastowania, wejdźmy w ciszę Niepokalanego Serca Maryi, które potrafiło usłyszeć Boga i było otwarte na Jego propozycje. Ona poświęciła się dziełu zbawienia, ale nie straciła w tym siebie. Wpatrzeni w Jej przykład przyjmujmy Słowo Boga do swojej codzienności i wypełniajmy je najlepiej, jak potrafimy. Niech także nasze życie wyda błogosławiony owoc – Jezusa Chrystusa.
Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniuk
Litania na Zwiastowanie Pańskie
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.
O Maryjo, której Archanioł Gabriel zwiastował poselstwo niebieskie, módl się za nami. Maryjo, którą Archanioł nazwał pełną łaski i błogosławioną między niewiastami, O Maryjo, na którą zstąpił Duch Święty, O Maryjo, którą zacieniła moc Najwyższego, O Maryjo, po której słowach niech się stanie zostały uweselone niebo i ziemia, O Maryjo, w której łonie Przedwieczne Słowo Ciałem się stało, O Maryjo, Jutrzenko jaśniejąca, która zwiastowałaś światu przyjście Słońca Sprawiedliwości, O Maryjo, mężna Niewiasto, która podałaś światu Chleb Życia, O Maryj o, Kolumno ognista narodu wybranego, O Maryjo, Świątynio wiekuistej chwały,
Od wszystkiego złego, wybaw nas wstawieniem się Twoim. Od wszelkiego niebezpieczeństwa, Od sideł szatańskich, Od pożądliwości ciała, Od przekraczania przykazań Bożych, Przez zjawienie się świętego Archanioła, Przez jego chwalebne pozdrowienie, Przez j ego zwiastowanie przynoszące zbawienie, Przez udzieloną Ci łaskę Ducha Świętego, Przez przybycie do Ciebie mocy Najwyższego,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas. Abyś nam łaskę Ducha Świętego wyprosić raczyła, Abyś nam cnoty potrzebne do zbawienia wyjednać chciała,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P: Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi. W: I poczęła z Ducha Świętego.
Módlmy się: Boże, z Twej woli w łonie Maryi Dziewicy odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało; spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, zasłużyli sobie na udział w Jego Boskiej naturze. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dzieci są pomostem wiodącym do nieba.
MODLITWA W INTENCJI OBRONY ŻYCIA: (do odmawiania po Koronce do Bożego Miłosierdzia)
O Maryjo, jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, Tobie zawierzamy sprawę życia: spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat, ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia, mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy, starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość. Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna potrafili otwarcie i z miłością głosić ludziom naszej epoki Ewangelię życia. Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli, cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.
św. Jan Paweł II (Evangelium vitae, 105)
MODLITWA BENEDYKTA XVI w intencji obrony życia
Panie Jezu, który wiernie nawiedzasz i wypełniasz Twoją obecnością Kościół i historię ludzi, który w godnym podziwu Sakramencie Twojego Ciała i Twojej Krwi czynisz nas uczestnikami życia Bożego i dajesz nam przedsmak radości życia wiecznego, uwielbiamy Cię i błogosławimy. W pokornym uniżeniu przed Tobą, Źródło i Miłośniku życia, prawdziwie obecny i żywy pośród nas, błagamy Cię: Ożyw w nas szacunek dla każdego rodzącego się ludzkiego życia, uzdolnij nas do dostrzegania wspaniałego dzieła Stwórcy w owocu matczynego łona, przygotuj nasze serca do hojnego przyjęcia każdego dziecka, które sposobi się do życia.
Błogosław rodziny, uświęcaj małżeństwa, uczyń płodną ich miłość. Oświecaj światłem Twojego Ducha decyzje parlamentów, aby ludy i narody uznawały i szanowały świętość życia, każdego ludzkiego życia. Kieruj pracą naukowców i lekarzy, aby postęp przyczyniał się do pełnego dobra osoby ludzkiej i aby nikogo nie zabijano i nikt nie doświadczał niesprawiedliwości. Obdarz twórczą miłością rządzących i ekonomistów, aby umieli przewidywać i zapewniać odpowiednie warunki, tak aby młode rodziny mogły ze spokojem otworzyć się na przyjęcie kolejnych dzieci.
Pocieszaj pary małżeńskie, które cierpią z powodu niemożności posiadania dzieci i w Twojej dobroci zapewnij im to, czego pragną. Ucz wszystkich opieki nad sierotami i dziećmi opuszczonymi, aby mogły doświadczyć ciepła Twojej miłości, pocieszenia Twojego Boskiego Serca. Wraz z Maryją, Twoją Matką, kobietą wielkiej wiary, w której łonie przybrałeś naszą ludzką naturę, od Ciebie, który jesteś naszym jedynym i prawdziwym Dobrem i Zbawicielem, oczekujemy siły, aby kochać życie i służyć mu, w nadziei na życie wieczne w Tobie, w jedności z Błogosławioną Trójcą. Amen.
Modlitwa do św. Joanny Beretti
Boże, Ty powiedziałeś, że nie ma większej miłości nad tę, kiedy ktoś daje życie za osobę ukochaną. Dziękujemy Ci, że dałeś nam w osobie Świętej Joanny płomienny przykład prawdziwej miłości i szacunku do życia. Dopomóż nam, abyśmy zrozumieli Jej przykład życia, rozpowszechniali go i sami nim żyli. Odnów we wszystkich kobietach, żyjących na całym świecie, zrozumienie sensu ich misji i szacunku dla każdego życia, które jest darem Boga, a na którego straży winny stać nawet za cenę własnego życia. Daj nam łaskę, której oczekujemy za wstawiennictwem Świętej Joanny, która idąc za przykładem Jezusa, ofiarnie złożyła swoje życie za życie innych. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa w intencji życia św. Joanny Beretti
Boże Ojcze, Źródło życia, Ty pozwalasz ludziom doświadczać Twojej Ojcowskiej miłości, która wyzwala w nich pragnienie oddania się Tobie bez reszty.
Prosimy Cię za wstawiennictwem Świętej Joanny Beretty Molla – która jako żona i matka współpracowała z Tobą w dzieleniu się miłością i życiem, jako lekarz pochylała się nad potrzebującymi pomocy, która łączyła swe cierpienia z Chrystusem i jak On oddała swoje życie – abyśmy otwarci na światło Ducha Ożywiciela umieli wytrwale bronić życia, miłości i rodziny. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
W dniach 14-15 sierpnia 2004 roku papież święty Jan Paweł II po raz drugi w czasie swego pontyfikatu odwiedził sanktuarium Matki Bożej w Lourdes. Była to jego ostatnia, 104. zagraniczna podróż apostolska. Okazją do wizyty w Sanktuarium była 150. rocznica ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Na zakończenie modlitwy różańcowej z wiernymi na dziedzińcu Bazyliki Różańcowej, 14 sierpnia 2004 roku, Ojciec Święty odmówił przygotowaną przez siebie z okazji Pielgrzymki modlitwę do Matki Bożej.
Modlitwa do Matki Bożej z Lourdes
Ave Maria, Niewiasto uboga i pokorna,
błogosławiona przez Najwyższego!
Dziewico nadziei, proroctwo nowych czasów,
przyłączamy się do Twego kantyku chwały,
by celebrować miłosierdzie Pana,
by głosić nadejście Królestwa
i całkowite wyzwolenie człowieka.
Ave Maria, pokorna służebnico Pańska,
chwalebna Matko Chrystusa!
Dziewico wierna, święte mieszkanie Słowa,
naucz nas wytrwałości w słuchaniu Słowa,
uległości wobec głosu Ducha,
uwagi na Jego apele w skrytości sumienia
oraz na Jego przejawy w wydarzeniach historii.
Ave Maria, Niewiasto boleści,
Matko żywych!
Dziewico pod Krzyżem, nowa Ewo,
bądź naszą przewodniczką na drogach świata,
naucz nas żyć miłością Chrystusa i szerzyć ją,
stać w raz z Tobą pod niezliczonymi krzyżami,
na których Syn Twój wciąż jest krzyżowany.
Ave Maria, Niewiasto wiary,
pierwsza spośród uczniów!
Dziewico Matko Kościoła, pomóż nam zawsze
zdawać sprawę z nadziei, która jest w nas,
ufając w dobroć człowieka i w miłość Ojca.
Naucz nas budować świat od środka:
w głębokości milczenia i modlitwy,
w radości miłości braterskiej,
w niezastąpionej płodności Krzyża.
Święta Maryjo, Matko wierzących,
Pani nasza z Lourdes,
módl się za nami.
Amen.
Światowy Dzień
Chorego 11 lutego
Światowy Dzień Chorego ustanowił święty Jan Paweł II w liście skierowanym 13 maja 1992 roku do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady do spraw Duszpasterstwa Służby Zdrowia, kardynała Fiorenzo Angeliniego. Papież wyznaczył też od razu na obchody tego Dnia wspomnienie objawienia Matki Bożej w Lourdes, które przypada 11 lutego. Ogólnoświatowe obchody tego Dnia odbywają się co roku w jednym z sanktuariów maryjnych na świecie.
Ustanowienie przez papieża Świętego Jana Pawła II Światowego Dnia Chorego stało się wezwaniem do całego Kościoła powszechnego, aby poświęcić jeden dzień w roku modlitwie, refleksji i dostrzeżeniu miejsca tych, którzy cierpią na duszy i na ciele.
Święty Jan Paweł II we wspominanym liście zaznaczył, że „ma on na celu uwrażliwienie ludu Bożego i – w konsekwencji – wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia lepszej opieki chorym; pomagania chorym w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej; włączenie w duszpasterstwo służby zdrowia wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych, popieranie coraz cenniejszego zaangażowania wolontariatu…”
Sprawom ludzi chorych święty Jan Paweł II, sam doświadczający licznych chorób, poświęcił wiele miejsca w swoim nauczaniu. Często spotykał się z chorymi i niepełnosprawnymi, tak w Rzymie, jak i w czasie podróży apostolskich. Chorych prosił już na samym początku pontyfikatu o wsparcie modlitewne.
Święty Jan Paweł II pije wodę z cudownego źródełka w Lourdes. Po raz pierwszy Dzień Chorego obchodzono w 1993 roku, a główne uroczystości odbyły się wtedy w Lourdes i – częściowo – w Rzymie. W kolejnym roku miejscem centralnych obchodów była Jasna Góra, a następnie: Jamusukro (Wybrzeże Kości Słoniowej, 1995), Guadalupe (Meksyk, 1996), Fatima (1997), Loreto (1998), Harissa (Liban, 1999), Rzym (2000, połączone z Jubileuszem Chorych), Sydney (2001), narodowe sanktuarium katolików indyjskich w Vailankamy (2002), Lourdes (2004), Jaunde w Kamerunie (2005), Adelajda w Australii (2006) i Seul w Korei Południowej (2007). W 2008 roku, z racji 150. rocznicy objawień w Lourdes, Światowy Dzień Chorego obchodzono ponownie (jak w 1993 i 2004 roku) – w Lourdes.
W 2018 roku obchody Światowego Dnia Chorych odbywają się po raz dwudziesty szósty. Ich temat został zaczerpnięty z Ewangelii świętego Jana: Mater Ecclesiae: „Oto syn Twój (…) Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 26-27).
Kościół towarzyszy ludziom chorym w sposób szczególny, zgodnie z poleceniem Jezusa zapisanym w zakończeniu Ewangelii św. Marka „Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 18). Dla umocnienia w chorobie mamy specjalny dar – sakrament chorych. Olej chorych jest co roku błogosławiony w katedrach w ramach Mszy Krzyżma sprawowanej przez biskupa w poranek Wielkiego Czwartku. Jest dostępny w każdej parafii, a sakrament namaszczenia może być udzielany w każdym czasie chorym proszącym o niego. W Dniu Chorego w wielu kościołach sprawowane są specjalne nabożeństwa ze zbiorowym celebrowaniem sakramentu chorych.
Na co dzień szafarzami tego sakramentu są najczęściej kapelani szpitalni, w naszym kraju obecni w każdej placówce medycznej. Codziennie lub kilka razy w tygodniu odwiedzają oni chorych w salach szpitalnych, pooperacyjnych czy reanimacyjnych, umożliwiając spowiedź i Komunię świętą.
Chorzy chodzący mogą uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej w szpitalnych kaplicach. Obecność kapłana przy łóżku chorego ma duże znaczenie w procesie terapeutycznym. Kapelani są często powiernikami chorych, życzliwą rozmową pomagają opanować lęk i niepokój towarzyszące utracie zdrowia czy operacji. Najważniejszą jednak posługą kapelanów jest jednanie z Bogiem ludzi, którzy niejednokrotnie przez wiele poprzednich lat zaniedbywali praktyki religijne. Często to właśnie szpital jest miejscem, gdzie w bezpośredniej, indywidualnej rozmowie z kapłanem można wyjaśnić wątpliwości dręczące przez lata. Szpitalne kaplice są miejscem sprawowania niemal wszystkich sakramentów (w zasadzie z wyjątkiem jedynie święceń kapłańskich).
Coraz częściej księżą kapelani korzystają z pomocy osób świeckich, tworząc zespoły duszpasterstwa chorych. Wielkim wsparciem są nadzwyczajni szafarze Komunii świętej, dzięki którym kapłani mogą więcej czasu poświęcić na sakrament pokuty. Inni świeccy pomagają w czasie liturgii, prowadzą śpiew, a nawet przewodniczą modlitwom czy nabożeństwom. Czasem do zespołów należą wolontariusze, którzy opiekują się chorymi, rozmawiają z nimi, zastępują nieobecne rodziny, dając świadectwo chrześcijańskiej postawy.
Kapelan szpitalny pełni posługę nie tylko wśród chorych, ale także wśród personelu szpitala, którego jest pracownikiem. Obecność osoby duchownej w miejscu, gdzie ratuje się ludzkie życie, ale i na co dzień obcuje ze śmiercią, stanowi ważne wsparcie i pomaga zwłaszcza wtedy, gdy trzeba przedyskutować problemy etyczne. Duszpasterstwo zawodów medycznych ma w naszym kraju długoletnią tradycję.
Jeszcze jedną grupę podopiecznych kapelana szpitalnego stanowią rodziny chorych, wymagające szczególnej troski duszpasterskiej, zwłaszcza wtedy, kiedy rokowanie jest niepomyślne albo chory umiera.
Ta niełatwa posługa znajduje w ostatnich latach życzliwą troskę biskupów. Do pomocy w dużych szpitalach, zwłaszcza w dni świąteczne, kierowani są klerycy. Alumni seminariów wielu diecezji odbywają jedną ze swoich wakacyjnych praktyk w placówkach leczniczych i opiekuńczych, żeby u zarania kapłańskiej drogi uwrażliwić się na potrzeby człowieka chorego. W Dniu Chorego wiele szpitali jest odwiedzanych przez biskupów, którzy spotykają się z pacjentami i celebrują uroczyste nabożeństwa
.
Z listu świętej Marii Bernadety Soubirous
Pani przemówiła do mnie
Pewnego dnia, kiedy wraz z dwiema dziewczynkami udałam się nad rzekę Gave, aby nazbierać chrustu, usłyszałam jakby szelest wiatru. Obróciłam się ku łące, ale zobaczyłam, iż gałązki drzew nie poruszają się wcale. Uniosłam wtedy głowę i spojrzałam w kierunku groty. Zobaczyłam Panią odzianą w białe szaty. Miała na sobie białą suknię, przepasana była niebieską wstęgą, na każdej z Jej stóp spoczywała złocista róża. Taki sam kolor miały ziarenka Jej różańca.
Kiedy Ją zobaczyłam, przetarłam oczy sądząc, iż mi się przywidziało. Zaraz też włożyłam rękę do kieszonki i znalazłam swój różaniec. Chciałam przeżegnać się, ale nie mogłam unieść opadającej ręki. Dopiero kiedy Pani uczyniła znak krzyża, wtedy i ja drżącą ręką spróbowałam, i udało się. Równocześnie zaczęłam odmawiać różaniec. Także Pani przesuwała ziarenka różańca, ale nie poruszała wargami. Kiedy skończyłam odmawianie, widzenie ustało natychmiast.
Zapytałam więc obydwie dziewczynki, czy czegoś nie widziały. Odpowiedziały, że nie. Spytały natomiast, co takiego mam im do opowiedzenia. Wtedy oznajmiłam im, że widziałam Panią w bieli i że nie wiem, kim Ona mogłaby być. Upomniałam je jednak, aby nie mówiły o tym nikomu. One znowu namawiały mnie, żebym nie wracała na to miejsce, ale ja się na to nie zgodziłam. Wróciłam więc na to samo miejsce w niedzielę, czując wewnętrznie, że coś mnie tam woła.
Pani przemówiła do mnie dopiero za trzecim razem. Zapytała, czy nie zechciałabym przychodzić tu do Niej przez dni piętnaście. Odpowiedziałam, że chcę. Pani powiedziała jeszcze, że mam powiedzieć kapłanom, aby postarali się o wybudowanie na tym miejscu kaplicy. Następnie poleciła mi napić się wody ze źródła. Ponieważ nie widziałam tam żadnego źródła, zwróciłam się w stronę rzeki Gave. Ale Pani dała mi znak, że nie tam, i palcem pokazała na źródło. Kiedy podeszłam bliżej, znalazłam zaledwie odrobinę błotnistej wody. Nadstawiłam dłoń, ale nic nie mogłam pochwycić. Zaczęłam więc drążyć ziemię w tym miejscu i dopiero wówczas mogłam zaczerpnąć nieco wody. Odrzuciłam trzy razy, za czwartym razem wypiłam. Widzenie znikło, a ja powróciłam do domu.
Przez piętnaście dni powracałam na to miejsce, a Pani ukazywała mi się za każdym razem, z wyjątkiem jednego wtorku i piątku. Polecała na nowo, abym zachęciła kapłanów do wybudowania kaplicy, zachęciła także, abym się obmyła w źródle i abym się modliła o nawrócenie grzeszników. Wielokrotnie zapytywałam, kim jest, ale Ona uśmiechała się tylko łagodnie. W końcu, trzymając ręce uniesione i kierując wzrok ku niebu powiedziała, że jest Niepokalanym Poczęciem.
W ciągu owych piętnastu dni powierzyła mi także trzy sekrety, których zabroniła komukolwiek wyjawiać. Zachowałam je wiernie aż po dziś dzień.
W 1858 roku, w cztery lata po ogłoszeniu przez Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, Matka Boża objawiła się ubogiej pasterce, świętej Bernadecie Soubirous, w Grocie Massabielskiej w Lourdes. Podczas osiemnastu zjawień (w okresie 11 lutego – 16 lipca) Maryja wzywała do modlitwy i pokuty.
11 lutego 1858 roku Bernadetta Soubirous wraz z siostrą i przyjaciółką udała się w pobliże Starej Skały – Massabielle – na poszukiwanie suchych gałęzi, aby rozpalić ogień w domu. Gdy dziewczyna została sama, usłyszała dziwny dźwięk podobny do szumu wiatru i zobaczyła światłość, z której wyłoniła się postać „Pięknej Pani” z różańcem w ręku. Odtąd objawienia powtarzały się. Bernadetta opowiedziała o tym wydarzeniu koleżankom, te rozpowiedziały o tym sąsiadom. Rodzice strofowali Bernadettę, że rozpowiada plotki; zakazali jej chodzić do groty, w której miała jej się ukazać Matka Boża. Cofnęli jednak zakaz, gdy zobaczyli, że dziecko gaśnie na ich oczach z udręki. Dnia 14 lutego dziewczęta udały się najpierw do kościoła i wzięły ze sobą wodę święconą. Gdy przybyły do groty, było już po południu.
Kiedy w czasie odmawiania różańca ponownie ukazała się Matka Boża, Bernadetta, idąc za radą towarzyszek, pokropiła tajemniczą zjawę i wypowiedziała słowa:
„Jeśli przychodzisz od Boga, zbliż się; jeśli od szatana, idź precz!”. Pani, uśmiechając się, zbliżyła się aż do brzegu wylotu groty i odmawiała różaniec. 18 lutego Bernadetta udała się w pobliże groty z dwiema znajomymi rodziny Soubirous. Przekonane, że może to jest jakaś dusza czyśćcowa, poradziły Bernadecie, aby poprosiła zjawę o napisanie życzenia na kartce papieru, którą ze sobą przyniosły. Pani odpowiedziała: „Pisanie tego, co ci chcę powiedzieć, jest niepotrzebne”. Matka Boża poleciła dziewczynce, aby przychodziła przez kolejnych 15 dni. Wiadomość o tym rozeszła się lotem błyskawicy po całym miasteczku. 21 lutego, w niedzielę, zjawiło się przy grocie skał massabielskich kilka tysięcy ludzi. Pełna smutku Matka Boża zachęcała Bernadettę, aby modliła się za grzeszników. Tego dnia, gdy Bernadetta wychodziła po południu z kościoła z Nieszporów, została zatrzymana przez komendanta miejscowej policji i poddana śledztwu. Kiedy dnia następnego dziewczynka udała się do szkoły, uczące ją siostry zaczęły ją karcić, że wprowadziła tyle zamieszania swoimi przywidzeniami.
23 lutego Matka Boża ponownie zjawiła się i poleciła Bernadecie, aby udała się do miejscowego proboszcza i poprosiła go, aby tu wystawiono ku Jej czci kaplicę. Roztropny proboszcz, po pilnym przeegzaminowaniu 14-letniej dziewczynki, rzekł do Bernadetty: „Mówiłaś mi, że u stóp tej Pani, w miejscu, gdzie zwykła stawać, jest krzak dzikiej róży. Poproś Ją, aby kazała tej gałęzi rozkwitnąć”. Przy najbliższym zjawieniu się Matki Bożej Bernadetta powtórzyła słowa proboszcza. Pani odpowiedziała uśmiechem, a potem ze smutkiem wypowiedziała słowa: „Pokuty, pokuty, pokuty”. 25 lutego w czasie ekstazy Bernadetta usłyszała polecenie: „A teraz idź do źródła, napij się z niego i obmyj się w nim”. Dziewczę skierowało swoje kroki do pobliskiej rzeki, ale usłyszało wtedy głos: „Nie w tę stronę! Nie mówiłam ci przecież, abyś piła wodę z rzeki, ale ze źródła. Ono jest tu”. Na kolanach Bernadetta podążyła więc ku wskazanemu w pobliżu groty miejscu. Gdy zaczęła grzebać, pokazała się woda. Na oczach śledzącego wszystko uważnie tłumu ukazało się źródło, którego dotąd nie było. Woda biła z niego coraz obficiej i szerokim strumieniem płynęła do rzeki. Okazało się rychło, że woda ta ma moc leczniczą. Następnego dnia posłał do źródła po wodę swoją córkę niejaki Bouriette, kamieniarz, rzeźbiarz nagrobków. Stracił prawe oko przy rozsadzaniu dynamitem bloków kamiennych. Także na lewe oko widział coraz słabiej. Po gorącej modlitwie począł przemywać sobie ową wodą oczy. Natychmiast odzyskał wzrok. Cud ten zapoczątkował cały szereg innych – tak dalece, że Lourdes zasłynęło z nich jako pierwsze wśród wszystkich sanktuariów chrześcijańskich. 27 lutego Matka Boża ponowiła życzenie, aby na tym miejscu powstała kaplica. 1 marca 1858 roku poleciła Bernadecie, aby modliła się nadal na różańcu. 2 marca Matka Boża wyraziła życzenie, aby do groty urządzano procesje. Zawiadomiony o tym proboszcz odpowiedział, że będzie to mógł uczynić dopiero za pozwoleniem swojego biskupa. 4 marca na oczach ok. 20 tysięcy ludzi został cudownie uleczony przy źródle miejscowy restaurator, Maumus. Miał on na wierzchu dłoni wielką narośl. Lekarze orzekli, że jest to złośliwy rak i trzeba rękę amputować. Kiedy modlił się gorąco i polecał wstawiennictwu Bernadetty, zanurzył rękę w wodzie bijącej ze źródła i wyciągnął ją zupełnie zdrową, bez ropiejącej narośli.
Poprzedniego dnia pewna matka doznała łaski nagłego uzdrowienia swojego dziecka, które zanurzyła całe w zimnej wodzie źródła, kiedy lekarze orzekli, że dni dziecka są już policzone.
Nastąpiła dłuższa przerwa w objawieniach. Dopiero 25 marca, w uroczystość Zwiastowania, Bernadetta ponownie ujrzała Matkę Bożą. Kiedy zapytała Ją o imię, otrzymała odpowiedź: „Jam jest Niepokalane Poczęcie”. Były to bardzo ważne słowa, ponieważ mijały zaledwie 4 lata od ogłoszenia przez papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi, który budził pewne kontrowersje. Warto zauważyć, że pojęcie to dla wiejskiej dziewczynki nie było ani zrozumiałe, ani nawet jej znane.
Po dłuższej przerwie 7 kwietnia, w środę po Wielkanocy, Matka Boża ponownie objawiła się Bernadecie. Po rozejściu się tłumów policja pod pozorem troski o bezpieczeństwo publiczne i konieczności przeprowadzenia badań wody źródła, zamknęła dostęp do źródła i groty. Zabrano także do komisariatu liczne już złożone wota. Jednak Bernadetta uczęszczała tam nadal i klękając opodal modliła się. 16 lipca, w uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej, Matka Boża pojawiła się po raz ostatni. 18 stycznia 1862 roku komisja biskupa z Targes po wielu badaniach ogłosiła dekret, że „można dać wiarę” zjawiskom, jakie się przydarzyły w Lourdes. W roku 1864 ksiądz proboszcz Peyramale przystąpił do budowy świątyni. W roku 1875 poświęcił ją uroczyście arcybiskup Paryża Guibert. W uroczystości tej wzięło udział: 35 arcybiskupów i biskupów, 3 tysiące kapłanów i 100 tysięcy wiernych. W roku 1891 Leon XII ustanowił święto Objawienia się Matki Bożej w Lourdes, które święty Pius X w 1907 roku rozciągnął na cały Kościół. Lourdes jest obecnie słynnym miejscem pielgrzymkowym, do którego przybywają tysiące ludzi, by czcić Matkę Bożą jako Uzdrowienie Chorych. Bernadetta wstąpiła w 1866 roku do klasztoru Notre Dame de Nevers i tam zmarła na gruźlicę w 1879 roku w wieku 35 lat. Pius XI w roku 1925 uroczyście ją beatyfikował, a w roku 1933 – kanonizował. Jej wspomnienie obchodzone jest 16 kwietnia.
Modlitwy o zdrowie
Oprócz zamieszczonych tutaj modlitw, inną dobrą formą modlitwy o zdrowie jest również różaniec czy koronka do Miłosierdzia Bożego. Warto też dodać intencję do skrzynki intencji. Jeśli mamy problem z „formułkami”, warto pamiętać, że zawsze można też pomodlić się własnymi słowami, jeśli wypowiadane są one głęboko z serca, stają się potężną modlitwą. Więcej informacji, o tym jak się modlić, możemy znaleźć tutaj.
Modlitwa o zdrowie
Panie Jezu, staję przed Tobą i z pokorą proszę o łaskę zdrowia. Proszę, spraw, abym mógł cieszyć się sprawnością, którą chcę wykorzystywać dla dobra swojego i bliźnich.
Pragnę jednak zawierzyć bardziej Tobie niż sobie. Jeśli zdrowie ciała ma mnie doprowadzić do zguby wiecznej, to proszę, abyś najpierw uzdrowił moją duszę, bym bezpiecznie korzystał z łaski zdrowego ciała.
Panie Jezu, czuwaj nade mną każdego dnia i obdarzaj zdrowiem duszy i ciała, którego tak bardzo potrzebuję. Amen.
Modlitwa o zdrowie dziecka
Wszechmocny Boże, ty widzisz mój ból i cierpienie. Nie jest Tobie obojętny los człowieka więc proszę Ciebie, przez Twą nieskończoną miłość, przyjdź z łaską zdrowia dla (wymieniamy imię dziecka)
Maryjo, matko naszego Zbawiciela, Ty wiesz czym jest cierpienie swego dziecka. Proszę Cię z całego serca, wstaw się za mną u Ojca i wyproś łaskę zdrowia dla (wymieniamy imię dziecka).
Jednak, razem z Jezusem w Ogrójcu, pragnę zawierzyć wszystko Bożej Opatrzności, „Ojcze, nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie”. Boże Ojcze, Ty najlepiej wiesz, co jest najpotrzebniejsze dla naszego życia wiecznego i choć jest to dla mnie bardzo trudne, to na Ciebie się zdaję. Jeśli jednak jest Twoją wolą, aby (wymieniamy imię dziecka) odzyskał(a) zdrowie, proszę, niech tak się stanie, aby ukazała się Twoja chwała i miłosierdzie. Amen.
Modlitwy o uzdrowienie
Sam Bóg zachęca nas do modlitwy o potrzebne łaski („Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie” – Mt 7,7). Warto więc z ufnością prosić o to, czego sami nie jesteśmy w stanie uczynić.
Modlitwa o uzdrowienie mnie
Boże, który jesteś Stwórcą człowieka oraz Panem życia i śmierci, bądź uwielbiony! Jeśli jest Twoją wolą, Panie, abym wyzdrowiał, to uwolnij mnie od tej choroby. Niech Duch Święty, którego otrzymałem w sakramencie chrztu i bierzmowania, pomoże mi przyjąć Twoją świętą wolę. Niech On mnie prowadzi; niech mnie obdarzy męstwem, abym potrafił przyjąć i dźwigać Twój krzyż.
Uwielbiam Cię, Panie, za wszystkie łaski, którymi mnie obdarzyłeś i ciągle obdarzasz. Chce wykonać do końca zadanie, jakie mi zleciłeś. Przez zasługi twojego Syna, który cierpiał na krzyżu, proszę Cię: obdarz mnie zdrowiem ciała i duszy. Amen.
Modlitwa o uzdrowienie kogoś
Boże Ojcze, Stwórco nieba i ziemi, przez Twą nieskończoną miłość do człowieka, proszę Ciebie o łaskę uzdrowienia dla (wymieniamy imię). Ty widzisz jego(jej) cierpienie i trudy, które musi ponosić. Pragnę prosić Ciebie, w imię Syna Twojego Jezusa Chrystusa, abyś uwolnił go(ją) od tego, jeśli taka jest Twoja święta wola.
Dobry Ojcze Ty wiesz, że celem naszego życia jest wieczność, a życie ziemskie jest drogą ku wiecznemu radowaniu się Tobą. Ukaż swoją wielką chwałę i przyjdź z łaską zdrowia dla (wymieniamy imię), jeśli tylko nie będzie zagrażać to jego(jej) drodze ku życiu wiecznemu z Tobą w niebie.
Błagam Ciebie z pokorą, przyjdź ze swoimi darami, szczególnie z łaską zdrowia, ale nade wszystko za Twoim Synem chcę powtórzyć: „Ojcze, nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie”. Amen.
Modlitwa chorego o cud uzdrowienia
Panie Jezu, staję przed Tobą taki jaki jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie, proszę przebacz mi. W Twoje Imię przebaczam wszystkim cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu. Amen.
Modlitwa o cud uzdrowienia
Wszechmogący Boże, widzisz jak, patrząc po ludzku, gaśnie nadzieja na odzyskanie zdrowia. Jednak dla Ciebie wszystko jest możliwe. Ty stworzyłeś świat cały i podtrzymujesz go w istnieniu. Proszę Cię, przez Twą nieskończoną miłość do człowieka za którego oddałeś swoje życie, przyjdź z łaską uzdrowienia dla (wymieniamy imię). Niech ukaże się Twoja Chwała, aby wszyscy poznali, że Ty jesteś Bogiem.
Jednak, razem z Jezusem w Ogrójcu, pragnę zawierzyć wszystko Tobie, „Ojcze, nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie”. Ty wiesz, co jest najpotrzebniejsze dla naszego życia wiecznego i na Ciebie się zdaję. Jeśli jednak jest Twoją wolą, aby (wymieniamy imię) odzyskał(a) zdrowie, proszę, niech tak się stanie. Proszę o To w imię Twojego Syna, Jezusa Chrystusa. Amen.
„Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej
samotny.“ — Święty Jan Paweł II
Modlitwa do Jezusa Chrystusa naszego Króla i Pana
Jezu Chryste, Królu Wszechświata, Panie nasz i Boże, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, nasz Zbawicielu! Ty, który mówiłeś, że Królestwo Twoje nie jest z tego świata, który wzywałeś nas do szukania Królestwa Bożego i nauczyłeś nas prosić w modlitwie do Ojca: „przyjdź Królestwo Twoje”, wejrzyj na nas stojących przed Twoim Majestatem. Wywyższamy Cię, oddajemy Ci cześć i uwielbienie. Pokornie poddajemy się Twemu Panowaniu i Twemu Prawu.
Świadomi naszych win i zniewag zadanych Twemu Sercu przepraszamy za wszelkie nasze grzechy i zaniedbane dobro. Wyrażamy naszą skruchę i prosimy o zmiłowanie. Przyrzekamy zabiegać o pomnożenie Twojej Chwały, dziękować za nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie, wiernością i posłuszeństwem odpowiadać na Twoją Miłość.
Boski Królu naszych serc, niech Twój Święty Duch, wspiera nas w realizacji tych zobowiązań, chroni od zła i dokonuje naszego uświęcenia. Niech pomaga nam porządkować całe nasze życie i posłannictwo Kościoła.
Króluj nam Chryste! Króluj w naszej Ojczyźnie, króluj w każdym narodzie, na większą chwałę Przenajświętszej Trójcy i dla zbawienia ludzi. Spraw, aby nasze rodziny, wioski, miasta i świat cały objęło Twe Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju, teraz i na wieki wieków. Amen.
MODLITWA PAPIEŻA PIUSA XII
DO MATKI MIŁOSIERDZIA
O UPROSZENIE POKOJU
Matko Miłosierdzia, uproś nam u Boga pokój. Uproś nam przede wszystkim te łaski, które mogą w jednej chwili dusze nasze przemienić. Uproś nam te łaski, które pokój szerzą, sprowadzają i utrzymują. Królowo Pokoju, za którym narody wzdychają, uproś światu pokój, aby w spokoju i ładzie wzrastało Królestwo Boże. Amen.
"Modlenie się nie jest niczym innym,
jak przekształceniem się
w pragnienie pragnące Boga"
(Papież Benedykt XVI).
„Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.“ — Święty Jan Paweł II
Boże, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi, Ojcze, który jesteś Miłością i Życiem, spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa, "narodzonego z Niewiasty" i przez Ducha Świętego stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości dla coraz to nowych pokoleń.
Spraw, aby Twoja łaska kierowała myśli i uczynki małżonków ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich rodzin na świecie.
Spraw, aby młode pokolenie znajdowało w rodzinach mocne oparcie dla swego człowieczeństwa i jego rozwoju w prawdzie i miłości.
Spraw, aby miłość umacniana łaską Sakramentu Małżeństwa okazywała się mocniejsza od wszelkich słabości i kryzysów, przez jakie nieraz przechodzą nasze rodziny.
Spraw wreszcie - błagamy Cię o to za pośrednictwem Świętej Rodziny z Nazaretu - ażeby Kościół wśród wszystkich narodów ziemi mógł owocnie spełniać swe posłannictwo w rodzinach poprzez rodziny.
Przez Chrystusa Pana naszego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem na wieki wieków. Amen.
Modlitwa za rodzinę
Boże, Ty ustanowiłeś rodzinę podstawą ludzkiej wspólnoty, przyjmij łaskawie nasze prośby i spraw, abyśmy złączeni wzajemny miłością naśladowali w naszych rodzinach cnoty Świętej Rodziny i doszli do wiecznej radości w Twoim domu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa za dom rodzinny
Pozdrawiamy Cię gorąco Święta Maryjo, Matko Nieustającej Pomocy jako obraną przez nas Panią i Królową naszego domu. Przez Twą troskliwą miłość macierzyńską błagamy Cię najgoręcej, zachowaj jego mieszkańców w zdrowiu i bezpieczeństwie, broń od ognia, kradzieży, wypadków i innych nieszczęść, a nade wszystko od niespodziewanej śmierci w stanie nieprzyjaźni z Bogiem.
Matko Nieustającej Opieki, uproś naszej rodzinie u Syna Twego wzajemne zrozumienie, gotowość pomocy, zdolność przebaczania oraz szczerość, cierpliwość i miłość w codziennym życiu. Spraw, by w naszej rodzinie było jedno serce i jeden duch. Bądź zawsze troskliwą Opiekunką naszej rodziny. Amen.
Dziękuje Ci za rodzinę
Jezu, dziękuję Ci, że mnie wysłuchałeś, Dziękuję Ci za Twoją miłość, Twoje miłosierdzie, za moc Twojego przebaczenia, za jedność mojej rodziny, dziękuję Ci za miłość do bliźniego, za moc Twojego krzyża w mojej rodzinie, moc Twojego Zmartwychwstania. Ty jesteś Bogiem. Ty jesteś Panem mojej rodziny. Chwała Ci, Jezu! Alleluja!
Modlitwa do świętej rodziny w intencji rodzin
O Święta Rodzino z Nazaretu, przybądź i naucz wszystkie rodziny naszych czasów wielkości i czystości życia rodzinnego, które kształtuje się na podstawie Twojego przykładu. Przywróć im domowe ciepło, które chroni przed wieloma niebezpieczeństwami. Niech pielęgnują szacunek i wzajemną miłość, rzeczywiste pocieszenie. Niech przynoszą ze sobą do Ciebie wszelkie prośby, ponieważ jesteś ich najdoskonalszym wzorem.
Jezu, Maryjo i Józefie, dajcie nam udział w Waszej wytrwałości w dobrym pomimo trudności i doświadczeń. Jesteśmy jak słabe trzciny, którymi miota wiatr pokus i utrapień. Jeżeli jednak Wy jesteście z nami, to któż przeciwko nam? Bądźcie z nami w życiu i przy śmierci.
MODLITWY KSIĘDZA JANA BERTHIERA DO ŚWIĘTEJ RODZINY W INTENCJI RODZIN
(z książki Kult i naśladowanie świętej Rodziny
Panie nasz i Boże -Twoja Miłość do ludzi jest niewypowiedziana. Spraw, abyśmy służyli Tobie i utwierdzali się w wierze i miłości. Szczęśliwy człowiek, który służy Panu Bogu i chodzi Bożymi drogami. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Módlmy się do Boga Ojca naszego:
– za biskupów, kapłanów i diakonów, aby nie ustawali w trudzie głoszenia Ewangelii całemu światu.
– o jedność wszystkich Chrześcijan.
– za rządzących naszym krajem, aby zawsze troszczyli się o godziwe warunki życia przeciętnego obywatela.
– za sprawujących władzę, którzy w Kościele widzą jedynie ludzką instytucję.
– za Pokój na całym świecie, by wszędzie ustały wojny, a Narody świata wyciągnęły ku sobie pomocne dłonie.
– za naszą Ojczyznę, aby cieszyła się pokojem i społeczną sprawiedliwością.
CIEBIE PROSIMY WYSŁUCHAJ NAS BOŻE OJCZE WSZECHMOGĄCY.
Modlimy się nie po to, by pozyskać dobra, ale raczej po to, by stać się dobrymi.
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne… Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
Jestem twoim Bogiem. Daję ci siłę do kroczenia za Mną.
Przestrzegając Moich Przykazań, człowiek może żyć w szczęściu i pokoju już na Ziemi, bo zjednoczenie z Bogiem, które jest możliwe dla tych, którzy strzegą Jego Prawa, daje duszy raj. Cierpienie, choroby i ból potęgowany jest przez człowieka łamaniem Prawa Bożego. Dlatego pragnę dać wam odwagę do wyłamania się z niewoli grzechu i prawideł świata, abyście stali się Moimi świadkami poprzez nasze zjednoczenie.
Pierwszym zagrożeniem dla człowieka XXI wieku jest grzech nieczystości, który zakrada się do duszy człowieka jako pierwszy, uniemożliwiając Mi jej dalsze prowadzenie. Ten grzech, który najbardziej uzwierzęcą naturę ludzką, to znaczy czyni człowieka bezmyślnym i nieczułym. Grzech ten jest w swojej istocie tak sprzeczny naturze Boskiej, że wyklucza Mnie z duszy ludzkiej i zrywa więzi miłości z duszą.Karą za nieczystość jest potępienie, a grzechy nieczyste nie dzielą się na lekkie i ciężkie.Choć różnią się od siebie w natężeniu i szpetocie, wszystkie zrywają więź duszy ludzkiej z Bogiem, to znaczy, obrażają Mnie śmiertelnie.
Chcę więc dać wam oręż przeciwko temu grzechowi i wezwać was do wyższej komnaty w waszej duchowości. Czystość jest koniecznym warunkiem dalszego rozwoju. Bez czystości nie da się walczyć u Mego Boku.
Jak wam wyznałem, nie pokładam nadziei w tych, którzy upadają pod ciężarem tego grzechu, bo choć otrzymują Moje przebaczenie, nie nadają się do walki.
Moją armię utworzę z tych, którzy przysięgną Mi czystość i z nimi pójdę dalej, w góry. Czystość jest tym progiem, który musi przestąpić dusza, abym w niej i poprzez nią mógł budować Moje Królestwo. Czym jest czystość i czego żądam od wybranej duszy, będę ci przedstawiał w tych kolejnych Orędziach, aby przygotować cię do złożenia Mi ślubu wierności, bo tym jest w istocie ślub czystości, ofiarowaniem Mi swojej wierności. Amen.
AKT ZŁOŻENIA ŚLUBU CZYSTOŚCI - CODZIENNA MODLITWA O CZYSTOŚĆ
Jezu, przynoszę Ci w ofierze moją cielesność i proszę, abyś raczył uczynić ze mnie istotę czystą na wzór aniołów w Niebie. Dla Twojej miłości, z której złożyłeś w ofierze własne ciało, wyrzekam się dziś wszelkiego grzechu nieczystego i proszę o Twoje błogosławieństwo na drodze doskonałej czystości.
Wyrzekam się tym samym nie tylko grzesznych czynów, rozmów i myśli, ale wszystkiego co pobudza zmysły do grzechu nieczystości.
Postanawiam z całego serca walczyć z wszelkimi pokusami i nigdy nie wystawiać się na pokusy z własnej woli, ale unikać wszystkiego, co choćby ma pozór zła, a tym samym odwracać oczy od zła aby złe duchy nie mogły przenikać do mojego serca przez zmysł wzroku, który jest bramą do Twojej twierdzy wewnątrz mnie.
Zamieszkaj we mnie poprzez Twojego Ducha, a ja dziś ślubuję Ci wierność jako dowód mojej miłości. Wierzę, że umocnisz to co słabe Twoją Boską Mocą i zwyciężysz w tej walce do której mnie powołałeś.
Pragnę zachować czystość jako dowód wierności Tobie mój Królu. Niech się wypełni we mnie Twoja Wola. Amen.
W INTENCJI WYCHOWAWCÓW
Módlmy się, aby wychowawcy byli wiarygodnymi świadkami, ucząc braterstwa zamiast rywalizacji i wspierając przede wszystkim wrażliwych, młodych ludzi.
Modlitwa na Nowy Rok
Wszechmogący Boże, prosimy o Błogosławieństwo Twoje na ten Nowy Rok. Nie wiemy, co on nam przyniesie, co nam w nim dasz. Jakie przeżyjemy w nim radości, jakie cierpienia? To wiesz tylko Ty, Ojcze miłosierny.
Ty znasz początek, trwanie i kres naszego życia.
Ty prowadzisz nas wszystkich przez czas do wieczności.
Daj mi, Ojcze, trwać przy Tobie, iść wiernie drogą Twoich Przykazań, abym poddany Tobie, w mocy Twojej spokojnie, pokornie i ufnie czynił to, co się Tobie podoba,
co do mnie należy i znosił to,
co Ty ześlesz na mnie.
Nie wiem, co mnie w tym roku czeka, ale to wiem na pewno,
że tym, którzy Ciebie miłują, wszystko obraca się ku dobremu i to mi wystarcza.
Ojcze, Ty kochasz Twoje dzieci.
Niech rozpocznę ten rok w miłości Twojej i pozostanę Ci wierny.
Nie dozwól, aby cokolwiek odłączyło mnie od miłości Twojej.
Kieruj mną według świętej woli Twojej.
W Tobie i w Twojej woli znajdę pokój, bo wola Twoja jest naszym pokojem,
pokojem wiecznym u Ciebie. Amen.
Modlitwa do świętego
Archanioła Rafała
(codziennie przez 9 dni)
Święty Archaniele Rafaelu, wzywam Cię, abyś przybył do mnie z Niebios i uzdrowił mnie swoim świętym dotknięciem. Ty jesteś jeden z siedmiu archaniołów stojących w gotowości przed majestatem Boga. On zawezwał Cię do uleczenia Tobiasza i pomocy dla Sary. Proszę, poślij mi boskie światło uzdrowienia i przywróć mi radość życia. Niech spłynie na mnie promień mocy, aby mnie oczyścić i uleczyć. Zdejmij ze mnie Rafaelu to brzemię choroby, które mnie nawiedziło, a napełnij to miejsce światłem Twojego uzdrowienia. Wyrwij mnie z przepaści chorób i uwolnij z cierpienia. Tchnij we mnie nowego ducha, aby wzrosła we mnie wiara w boską moc, która wszystko może. Usłysz moją modlitwę święty Rafaelu i wysłuchaj mnie. Proszę Cię o to w imieniu Pana Zastępów, który Cię posłał i wyznaczył do uzdrowienia chorych. Bądź ze mną, ochraniaj mnie i nigdy mnie nie opuszczaj. Amen.
Boże, Ojcze wszechmogący, wierzymy, że Twój Syn umarł i zmartwychwstał. Spraw łaskawie, aby mocą tej tajemnicy Twój sługa, który zasnął w Chrystusie, przez Niego dostąpił radości zmartwychwstania. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a Światłość wiekuista niechaj im świeci. A dusze wiernych zmarłych przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w Pokoju wiecznym. Amen.
Czwartek, 2 lutego 2023 OFIAROWANIE PAŃSKIE Święto
Dziś XXVI Dzień Życia Konsekrowanego.
Święto spotkania Chrystusa ze swoim ludem było obchodzone w Jerozolimie już w V wieku, a w VII wieku zostało przyjęte na Zachodzie. Święto to zamyka cykl uroczystości związanych z objawieniem się światu Słowa Wcielonego.
Zgodnie z tradycją w dniu dzisiejszym przed Mszą ma miejsce obrzęd błogosławienia świec i procesja ze świecami. Obrzęd błogosławieństwa, dokonujący się przed Mszą św., procesja ze świecami i sama Msza św. stanowią jedną czynność liturgiczną. Msza powinna być więc sprawowana przez tego samego kapłana, który dokonał poprzedzających ją obrzędów i według przepisanego na dziś formularza, chyba że Mszy przewodniczy biskup. Nie błogosławi się świec po Mszy św. W dniu dzisiejszym wolno wrócić do śpiewu kolęd podczas liturgii.
(Łk 2,22-40) Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu”. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. A Jego ojciec i matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
Dzień Życia Konsekrowanego
2 lutego Kościół obchodzi święto Ofiarowania Pańskiego. W ten sposób cały lud Boży przeżywa na nowo to, co wydarzyło się w świątyni Jerozolimskiej – Maryja wraz z Józefem ofiarowała Dzieciątko Jezus Bogu Ojcu, a Symeon ogłosił, że nowo narodzony Syn Boży jest Światłem świata i Zbawieniem narodów. W 1997 r. Jan Paweł II właśnie w to święto ustanowił Światowy Dzień Życia Konsekrowanego, stwarzając okazję do głębszej refleksji całego Kościoła nad darem życia poświęconego Bogu. Matka Najświętsza ofiaruje Panu Bogu największy Dar, jaki otrzymała – Syna, Jezusa Chrystusa, a tym samym składa w ofierze siebie. Podobną ofiarę, z siebie samych w miłości do Chrystusa, składają osoby konsekrowane. Podkreślił to Jan Paweł II, mówiąc: „Ofiarowanie Jezusa staje się wymowną ikoną całkowitego oddania własnego życia dla tych, którzy powołani są, aby odtworzyć w Kościele i w świecie, poprzez rady ewangeliczne «charakterystyczne przymioty Jezusa, dziewictwo, ubóstwo i posłuszeństwo»” (Vita consecrata, nr 1).
W orędziu na I Dzień Życia Konsekrowanego Ojciec Święty określa jego potrójny cel. Odpowiada on po pierwsze, osobistej potrzebie uroczystego uwielbienia Pana i dziękczynienia za wielki dar życia konsekrowanego, życia które ubogaca i raduje Wspólnotę chrześcijańską poprzez swoje wielorakie charyzmaty oraz poprzez budujące owoce tak wielu istnień, całkowicie oddanych dla sprawy Królestwa. Dzień Życia Konsekrowanego ma – po drugie – za zadanie przyczynić się do poznania i do szacunku dla życia konsekrowanego ze strony ludu Bożego. Trzeci powód odnosi się bezpośrednio do osób konsekrowanych, zaproszonych do wspólnych i uroczystych obchodów niezwykłych dzieł, których Pan w nich dokonał, aby odkryć jeszcze bardziej w świetle wiary blaski tego Bożego piękna, które przez Ducha promieniują w ich sposobie życia, oraz aby jeszcze żywiej uświadomić sobie ich niezastąpioną misję w Kościele i w świecie.
„Życie konsekrowane znajduje się w samym sercu Kościoła jako element o decydującym znaczeniu dla jego misji, ponieważ wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego oraz dążenie całego Kościoła-Oblubienicy do zjednoczenia z jedynym Oblubieńcem” – podkreśla Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej Vita consecrata. „Życie konsekrowane nie tylko w przeszłości było pomocą i oparciem dla Kościoła, ale stanowi cenny i nieodzowny dar także dla teraźniejszości i przyszłości ludu Bożego, ponieważ jest głęboko zespolone z jego życiem, jego świętością i misją”.
Historia Kościoła pokazuje, że w każdym czasie są ludzie, którzy na wzór ewangelicznej Marii pragną „obrać lepszą cząstkę” – podejmują życie w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie, by sercem czystym i niepodzielnym służyć Chrystusowi Panu i bliźnim. Historia ukazuje, że życie w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie pozwala na osiągnięcie miłości doskonałej.
Praktykowanie rad ewangelicznych stanowi oś życia zakonnego. Składane śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa dotykają trzech podstawowych dziedzin życia. Pierwszy – ślub czystości – jest wyborem Chrystusa jako jedynej miłości i dlatego wiąże się z dobrowolną rezygnacją z życia małżeńskiego. Ta miłość oblubienicy do Oblubieńca znajduje swoje przedłużenie w miłości do tych, których wszyscy opuścili.
Ślub ubóstwa jest odpowiedzią życia konsekrowanego na powszechnie obecną dzisiaj „materialistyczną żądzę posiadania, lekceważącą potrzeby i cierpienia słabszych i wyzutą z wszelkiej troski o zachowanie równowagi zasobów naturalnych” (Vita consecrata, nr 89).
Ślub posłuszeństwa związany jest natomiast z kulturą wolności, ściśle związaną z szacunkiem dla osoby ludzkiej, z pomniejszaniem obszarów niesprawiedliwości i przemocy. „Posłuszeństwo właściwe dla życia konsekrowanego ukazuje w sposób szczególnie wyrazisty posłuszeństwo Chrystusa wobec Ojca i opierając się na tej właśnie tajemnicy, poświadcza, że nie ma sprzeczności między posłuszeństwem a wolnością” (Vita consecrata, nr 91).
Powołanie do życia zakonnego jest radą, do której wzywa nas Jezus Chrystus. Rady ewangeliczne, w ich wielości, są proponowane wszystkim uczniom Chrystusa. Doskonałość miłości, do której są powołani wszyscy wierni, nakłada na tych, którzy w sposób wolny przyjmują wezwanie do życia konsekrowanego, obowiązek praktykowania ubóstwa i posłuszeństwa oraz czystości w bezżenności dla Królestwa. Zakony wyrastały w historii Kościoła, powstawały w nim i jemu służyły. Chrześcijanie pragnący żyć w całkowitej zgodzie z ideałami swojej religii, zasilali źródło Kościoła zagrożonego stale przez oschłość i zepsucie. Zakony są ważną cząstką Kościoła. Zapotrzebowanie na ich działalność nie maleje, lecz wręcz przeciwnie – rośnie. Jan Paweł II w czasie spotkania z zakonami na Jasnej Górze 5 czerwca 1979 r. stwierdził, że bez zgromadzeń zakonnych, bez życia poświęconego Bogu poprzez śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa Kościół nie byłby w pełni samym sobą. „Wasze domy – mówił Ojciec Święty – powinny być przede wszystkim ośrodkami modlitwy, skupienia i dialogu, osobistego i wspólnotowego z tym, który jest i ma pozostać pierwszym i naczelnym rozmówcą w każdym waszym pracowitym dniu”.
W Biskupi polscy co roku kierują do swoich diecezjan listy pasterskie, pomagające w lepszym przeżyciu Dnia Życia Konsekrowanego. Teksty wybranych listów z lat 1999-2015 w formacie PDF można pobrać klikając na poniższy link:
MODLITWA ZA OSOBY KONSEKROWANE
Boże, Ty dajesz natchnienie do dobrego i pomagasz je urzeczywistniać, prowadź drogą wiecznego zbawienia naszych braci i siostry, którzy dla miłości Twojej porzucili wszystko i oddali się Tobie. Spraw, aby naśladując Chrystusa wiernie wypełniali śluby oraz służyli Tobie i braciom w duchu ubóstwa i pokorze serca. Spraw, aby mieli ducha jedności i zachęcając się wzajemnie do pełnienia dobrych uczynków, przez święte życie byli prawdziwymi świadkami Chrystusa. Amen.
Nazwa obchodzonego 2 lutego święta wywodzi się od dwóch terminów greckich: Hypapante oraz Heorte tou Katharismou, co oznacza święto spotkania i oczyszczenia. Oba te święta były głęboko zakorzenione w tradycji Starego Testamentu. Na pamiątkę ocalenia pierworodnych synów Izraela podczas niewoli egipskiej każdy pierworodny syn u Żydów był uważany za własność Boga. Dlatego czterdziestego dnia po jego urodzeniu należało zanieść syna do świątyni w Jerozolimie, złożyć go w ręce kapłana, a następnie wykupić za symboliczną opłatą 5 syklów. Równało się to zarobkowi 20 dni (1 sykl albo szekel to 4 denary lub drachmy, czyli zapłata za 4 dni pracy robotnika niewykwalifikowanego). Równocześnie z obrzędem ofiarowania i wykupu pierworodnego syna łączyła się ceremonia oczyszczenia matki dziecka. Z tej okazji matka była zobowiązana złożyć ofiarę z baranka, a jeśli jej na to nie pozwalało zbyt wielkie ubóstwo – przynajmniej ofiarę z dwóch synogarlic lub gołębi. Fakt, że Maryja i Józef złożyli synogarlicę, świadczy, że byli bardzo ubodzy.
Święto Ofiarowania Pańskiego przypada czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu. Jest to pamiątka ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jerozolimskiej i dokonania przez Matkę Bożą obrzędu oczyszczenia. Kościół wszystkim ważniejszym wydarzeniom z życia Chrystusa daje w liturgii szczególnie uroczysty charakter. Święto Ofiarowania Pana Jezusa należy do najdawniejszych, gdyż było obchodzone w Jerozolimie już w IV w., a więc zaraz po ustaniu prześladowań. Dwa wieki później pojawiło się również w Kościele zachodnim. Tradycyjnie dzisiejszy dzień nazywa się dniem Matki Bożej Gromnicznej. W ten sposób uwypukla się fakt przyniesienia przez Maryję małego Jezusa do świątyni. Obchodom towarzyszyła procesja ze świecami. W czasie Ofiarowania starzec Symeon wziął na ręce swoje Pana Jezusa i wypowiedział prorocze słowa: „Światłość na oświecenie pogan i na chwałę Izraela” (Łk 2, 32). Według podania procesja z zapalonymi świecami była znana w Rzymie już w czasach papieża św. Gelazego w 492 r. Od X w. upowszechnił się obrzęd poświęcania świec, których płomień symbolizuje Jezusa – Światłość świata, Chrystusa, który uciszał burze, był, jest i na zawsze pozostanie Panem wszystkich praw natury. Momentem najuroczystszym apoteozy Chrystusa jako światła, który oświeca narody, jest podniosły obrzęd Wigilii Paschalnej – poświęcenie paschału i przepiękny hymn Exultet. W Kościele Wschodnim dzisiejsze święto (należące do 12 najważniejszych świąt) nazywane jest Spotkaniem Pańskim (Hypapante), co uwypukla jego wybitnie chrystologiczny charakter. Prawosławie zachowało również, przejęty z religii mojżeszowej, zwyczaj oczyszczenia matki po urodzeniu dziecka – po upływie 40 dni od porodu (czyli po okresie połogu) matka po raz pierwszy przychodzi do cerkwi, by w pełni uczestniczyć w Eucharystii. Ślad tej tradycji był kultywowany w Kościele przedsoborowym – matka przychodziła „do wywodu” i otrzymywała specjalne błogosławieństwo; było to praktykowane zazwyczaj w dniu chrztu dziecka i – tak jak wówczas także chrzest – poza Mszą św. Zwyczaj ten opisał Reymont w „Chłopach”. W Polsce święto Ofiarowania Pana Jezusa ma nadal charakter wybitnie maryjny (do czasów posoborowej reformy Mszału w 1969 r. święto to nosiło nazwę „Oczyszczenia Maryi Panny” – „In purificatione Beatae Mariae Virginis”). Polacy widzą w Maryi Tę, która sprowadziła na ziemię niebiańskie Światło i która nas tym Światłem broni i osłania od wszelkiego zła. Dlatego często brano do ręki gromnice, zwłaszcza w niebezpieczeństwach wielkich klęsk i grożącej śmierci. Niegdyś wielkim wrogiem domów w Polsce były burze, a zwłaszcza pioruny, które zapalały i niszczyły domostwa, przeważnie wówczas drewniane. Właśnie od nich miała strzec domy świeca poświęcona w święto Ofiarowania Chrystusa. Zwykle była ona pięknie przystrajana i malowana. W czasie burzy zapalano ją i stawiano w oknach, by prosić Maryję o ochronę. Gromnicę wręczano również konającym, aby ochronić ich przed napaścią złych duchów. Ze świętem Matki Bożej Gromnicznej kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, trzymania żłóbków i choinek – kończy się tradycyjny (a nie liturgiczny – ten skończył się świętem Chrztu Pańskiego) okres Bożego Narodzenia. Dzisiejsze święto zamyka więc cykl uroczystości związanych z objawieniem się światu Słowa Wcielonego. Liturgia po raz ostatni w tym roku ukazuje nam Chrystusa-Dziecię.
Od 1997 r. 2 lutego Kościół powszechny obchodzi ustanowiony przez św. Jana Pawła II Dzień Życia Konsekrowanego, poświęcony modlitwie za osoby, które oddały swoje życie na służbę Bogu i ludziom w niezliczonych zakonach, zgromadzeniach zakonnych, stowarzyszeniach życia apostolskiego i instytutach świeckich. Pamiętajmy o nich w podczas naszej dzisiejszej modlitwy na Eucharystii.
Kazanie św. Sofroniusza, biskupa Przyjmijmy jasne i wiekuiste Światło
Idźmy wszyscy na spotkanie Chrystusa. Z ochoczym sercem podążajmy wielbiąc Jego tajemnice. Niechaj nikogo nie zabraknie na tym spotkaniu, niech każdy niesie zapaloną świecę. Blask gorejących świec oznacza najpierw Bożą chwałę Tego, który przychodzi, przez którego wszystko jaśnieje od czasu, kiedy blask światła wiecznego rozproszył złe ciemności. Oznacza także i nade wszystko, że trzeba nam z jasną duszą wyjść na spotkanie Chrystusa. Jak bowiem Bogurodzica, Dziewica niepokalana, niosła w swoich ramionach Światło prawdziwe idąc na spotkanie tych, którzy pozostawali w mroku śmierci, tak też i my oświeceni jego promieniami i trzymając w ręku widoczny dla wszystkich płomień, pośpieszajmy naprzeciw Tego, który jest prawdziwym Światłem. „Światło przyszło na świat” i oświeciło go pogrążonego w mrokach. „Nawiedziło nas z wysoka Wschodzące Słońce” i oświeciło tych, którzy przebywali w ciemnościach. To misterium dotyczy nas. Dlatego właśnie podążamy trzymając zapalone pochodnie, dlatego biegniemy niosąc światła. Okazujemy w ten sposób, że zajaśniało nam Światło; wskazujemy także na blask, który my sami od niego otrzymamy. Idźmy więc wszyscy razem, śpieszmy na spotkanie Boga. Oto pojawiło się „Światło prawdziwe, które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi”. Oświećmy się nim, bracia, i świećmy nim wszyscy. Niechaj nikt z nas nie pozostaje z dala od tego Światła. Niechaj nikt, kto je otrzymał, nie trwa dłużej w ciemnościach. Idźmy wszyscy jaśniejący, idźmy razem wszyscy oświeceni i przyjmijmy wraz ze starcem Symeonem jasne i wieczne Światło. Wraz z nim wychwalajmy i dziękujmy Bogu, Ojcu światłości, który zesłał prawdziwe Światło, rozproszył ciemności i nas wszystkich uczynił jaśniejącymi. Także i my zobaczyliśmy Boże zbawienie, które Bóg przygotował wobec wszystkich narodów na chwałę nowego Izraela, to jest nas właśnie. Zobaczyliśmy, i natychmiast zostaliśmy uwolnieni z dawnego mroku grzechu, podobnie jak Symeon po zobaczeniu Chrystusa został wyzwolony z więzów doczesnego życia. My także, przyjąwszy w wierze Chrystusa przychodzącego do nas z Betlejem, z pogan staliśmy się ludem Bożym, albowiem to Chrystus jest zbawieniem danym nam od Boga Ojca. Naszymi oczyma ujrzeliśmy Boga, który stał się człowiekiem. Teraz, skoro zobaczyliśmy Boga obecnego wśród nas i przyjęliśmy Go w duchu na ramiona, staliśmy się nowym Izraelem. Czcimy więc obecność Pana coroczną uroczystością, abyśmy nigdy o niej nie zapomnieli.
Człowieczeństwo Chrystusa fascynowało przez wieki tysiące kobiet i mężczyzn, którzy „darmo otrzymując”, darmo oddali swoje życie dla braci i sióstr, w imię miłości i głębokiej zażyłości z Chrystusem Panem. Jezus przyjął formę dziewiczego życia na ziemi, „upodabniając się pod każdym względem do braci”, z wyjątkiem grzechu. Osoby konsekrowane życiem pokazują, że możliwa jest i odwrotna droga, droga upodabniania się do Chrystusa, jak mówi św. Paweł w Liście do Galatów: „Żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Osoby poświęcone Bogu zaproszone są do pielęgnowania cnoty cierpliwości, która może doprowadzić do zmiany słabości w duchowe nawrócenie do Jezusa. Czynią to także dzięki różnorakim darom i charyzmatom, które upiększają przez wieki cały Kościół. Widzimy bardzo konkretnie, kiedy bracia i siostry, żyjący życiem apostolskim, służą modlitwą i działaniem ubogim, cierpiącym, odsuniętym lub kiedy posługują w służbie zdrowia, edukacji, na uniwersytetach, w korporacjach, jak to jest w przypadku osób z instytutów świeckich. Czasem nie zauważamy działania tych osób, ale możemy odczuwać wielką moc modlitwy. Szczególnym powołaniem do trwania na modlitwie odznaczają się mnisi, mniszki, pustelnice, pustelnicy, którzy mówią Bogu o świecie i jego potrzebach, wypraszając dla niego łaskę i miłosierdzie. Piękno człowieczeństwa Chrystusa zawsze pociąga innych do dostrzegania piękna drugiego człowieka i poświęcania się dla niego, w Imię Jezusa.
Komentarz do psalmu
Otwarcie na tajemnicę Boga jest istotnym elementem ewangelizacji. Pokazuje nam to postawa Lidii z Dziejów Apostolskich, której Pan otworzył serce, by „uważnie słuchała słów Pana”. Otwieranie i podnoszenie bram było w dawnych czasach jedyną możliwością wejścia do miasta. Nie było innych drzwi ani dojść. Z naszym otwarciem jest podobnie. Albo się na coś całkowicie otwieramy, albo pozostajemy zamknięci, zupełnie nic do nas nie wejdzie i pozostaniemy niezdobyci, nawet przez samego Boga. Dzisiejszy psalm zachęca nas do odważnego otwierania się na Tego, którego za chwilę przyjmiemy jako Chleb Życia.
Komentarz do Ewangelii
W dzisiejsze Święto Ofiarowania Pańskiego Kościół podaje nam do rozważania Ewangelię opisującą ofiarowanie Jezusa w świątyni Jerozolimskiej. Podobnie starotestamentowa Anna ofiarowała na służbę do świątyni swego wybłaganego u Boga syna, Samuela, który okazał się wielkim prorokiem. Jezus jest dzisiaj ukazany jako Ten niesiony na rękach rodziców i oddany w ręce innych proroków: Symeona i Anny. Tych dwoje starszych ludzi symbolicznie reprezentuje uniwersalizm zbawienia, które przynosi Chrystus. Symeon i Anna są odczytywani w naszej tradycji święta Ofiarowania Pańskiego jako przedstawiciele osób życia konsekrowanego. Oblubieniec Chrystus dziś wchodzi do świątyni. On jest Oblubieńcem osób wybierających życie ślubami czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, w przeróżnych kształtach życia poświęconego Bogu. Osoby życia konsekrowanego są zaproszone, by z Jezusa uczynić jedyne kryterium własnego życia. W zależności od charyzmatów, darmo otrzymanych od Ducha Świętego, w konkretnych posługach ukazują światu Człowieczeństwo Jezusa.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Annę Juźwiak AP
Litania na Ofiarowanie Pańskie Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison. Dzieciątko Jezus – usłysz nas. Dzieciątko Jezus – wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. O Maryjo, która poddałaś się prawu oczyszczenia przepisanemu w Prawie, módł się za nami. O Maryjo, która z Twoim Synem i z Józefem udałaś się w drogę do Jeruzalem, O Maryjo, któraś Syna Twego przedstawiła i ofiarowała w świątyni, O Maryjo, któraś parę gołąbków na ofiarę przyniosła, O Maryjo, któraś Syna wykupiła, O Maryjo, którą Symeon pozdrowił i błogosławił, O Maryjo, któraś Dziecię Twoje na ręce Symeona złożyła, O Maryjo, któraś z radością przysłuchiwała się słowom Symeona, O Maryjo, któraś słyszała bolesne przepowiadania sprawiedliwego starca, O Maryjo, którą ucieszyły słowa pochwalne prorokini Anny, O Maryjo, najczystsza Dziewico, O Maryjo, niepokalana Panno oraz Matko,
Od ducha pychy i wyniosłości, wybaw nas wstawieniem się Twoim. Od sprzeciwiania się przykazaniom Bożym, Przez Twoje całego życia posłuszeństwo, Przez Twoją pokorę,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas. Abyśmy zawsze pamiątkę Syna Twego Boskiego w sercu zachowywali, Abyśmy w szczęściu zuchwałości, a w nieszczęściu rozpaczy się nie poddawali, Abyśmy także w godzinę śmierci, jak Symeon, w pokoju z tego świata zejść mogli, Abyśmy po śmierci, w Kościele wiecznej chwały przedstawieni być mogli,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: Wszechmogący, wieczny Boże, Twój Jednorodzony Syn, który przyjął nasze ludzkie ciało, został w dniu dzisiejszym przedstawiony w świątyni, pokornie Cię hlagamy, spraw, abyśmy mogli stanąć przed Tobą czystymi sercami. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi, Ciemna noc w jasności promienistej brodzi. Aniołowie się radują, pod niebiosy wyśpiewują: Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.
Kapłan pozdrawia wiernych jak we Mszy św., a następnie wprowadza ich do świadomego i czynnego udziału w obrzędach tego święta. Może się posłużyć słowami niżej podanymi lub podobnymi:
Drodzy bracia i siostry! Przed czterdziestoma dniami obchodziliśmy święto Narodzenia Chrystusa. Dzisiaj wspominamy dzień, w którym Jezus został przedstawiony w świątyni. W ten sposób nie tylko wypełnił przepis prawa Starego Testamentu, lecz spotkał się ze swoim ludem, który z wiarą Go oczekiwał. Symeon i Anna, prowadzeni i oświeceni przez Ducha Świętego, przybyli do świątyni, poznali Chrystusa i z radością wyznali wiarę w Niego. Podobnie i my, zgromadzeni przez Ducha Świętego, dążymy na spotkanie z Chrystusem. Znajdziemy Go i poznamy przy łamaniu chleba, a kiedyś spotkamy się z Nim, gdy przyjdzie w chwale.
MODLITWA BŁOGOSŁAWIEŃSTWA
Módlmy się. Boże, źródło wszelkiego światła, Ty dzisiaj ukazałeś sprawiedliwemu Symeonowi światło na oświecenie pogan, † pokornie Cię błagamy, pobłogosław te świece i przyjmij prośby swojego ludu, który się zgromadził, aby je nieść ku Twojej chwale; * spraw, niech drogą cnót dojdzie do światłości bez końca. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Albo:
Módlmy się. Boże, światłości prawdziwa, źródło światła wiecznego, † oświeć serca wiernych, aby wszyscy, którzy zgromadzili się w tej świątyni z płonącymi świecami, * mogli kiedyś oglądać blask Twojej chwały. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Kapłan kropi świece wodą święconą, nic nie mówiąc.
Następnie bierze świecę przygotowaną dla niego i wzywa do rozpoczęcia procesji, mówiąc:
Idźmy w pokoju na spotkanie z Chrystusem.
Ant. Światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela.
Teraz, o Panie, pozwól odejść swemu słudze w pokoju * według słowa Twojego.
Ant. Światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela.
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie.
Ant. Światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela.
Któreś przygotował wobec wszystkich narodów.
Ant. Światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela.
Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan 2023
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza Pewien znawca Prawa wstał i zadał [Jezusowi] podchwytliwe pytanie: Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? On mu odpowiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? Tamten powiedział: Będziesz miłował Pana, swego Boga, z całego swego serca, z całej swojej duszy, z całej swojej siły i całym swoim umysłem, a swego bliźniego jak siebie samego. Wtedy Jezus oznajmił: Słusznie odpowiedziałeś. Tak czyń, a będziesz żył. Lecz on, chcąc siebie usprawiedliwić, zapytał Jezusa: A kto jest moim bliźnim? Jezus, nawiązując do tego, powiedział: Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i napadli na niego bandyci, którzy nie tylko go obrabowali, ale też poranili, zostawili na pół umarłego i odeszli. Przypadkiem schodził tą drogą pewien kapłan, zobaczył go i ominął. Podobnie lewita, gdy przyszedł na to miejsce, zobaczył go i ominął. Natomiast pewien Samarytanin, który tamtędy podróżował i również obok niego przechodził, kiedy go zobaczył, ulitował się. Podszedł do niego, opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem, wsadził go na swoje zwierzę, zawiózł do zajazdu i opiekował się nim. Następnego dnia wyjął dwa denary, dał karczmarzowi i powiedział: Zajmij się nim, a jeśli coś więcej wydasz, oddam ci, kiedy będę wracał. Jak ci się wydaje? Który z tych trzech okazał się bliźnim tego, co wpadł w ręce bandytów?
Ciągły niepokój na świecie – Pokój zostawiam wam.
Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim Imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno, aby wszyscy stanowili jedno. Ojcze Sprawiedliwy, przypomnij im Moją uległość, Moją pokorę, Moją szczerość i Moją wielką Miłość, aby mogli przerwać Moją Agonię, Agonię powodującą, że z Mojego Ciała wylewa się tyle Krwi. Spraw, niech uznają swe błędy i pojednają się. Kiedy przychodzą Mnie przyjąć, pić Mnie i spożywać, spraw, niech przychodzą godnie. Ojcze, wezwij pasterzy i naucz ich łagodności oraz uległości wzajemnie wobec siebie. Naucz ich skromności i pokory. Niech zrozumieją, w tym czasie Postu, Moje Zadośćuczynienie i niech szukają we Mnie prawdziwej Mądrości. Amen
„Czyńcie dobro; szukajcie sprawiedliwości” – pod tym hasłem będzie przebiegał Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan 2023.
Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan odbywa się co roku między 18 a 25 stycznia. To czas, gdy chrześcijanie różnych wyznań spotykają się na całym świecie na ekumenicznych nabożeństwach, modlitwach, konferencjach, koncertach i innych spotkaniach.
Około roku 1740 w Szkocji rozpoczął działalność ruch zielonoświątkowy, propagujący modlitwę w kościołach chrześcijańskich za siebie nawzajem. W 1820 r. James Haldane Stewart opublikował „Wskazówki dla Zgromadzenia Ogólnego Chrześcijan oczekujących wylania Ducha Świętego”. Dwadzieścia lat później Ignatius Spencer, nawrócony na katolicyzm, proponuje utworzenie „Unii Modlitw o Jedność”.
Święty Wincenty Pallotti († 1850) włączył do wspólnych modlitw intencje misyjne. Umiejscowił tydzień modlitw o jedność chrześcijan w oktawie Objawienia Pańskiego, czyli w dniach 6-13 stycznia. W 1867 r. w preambule do rezolucji I Międzynarodowej Konferencji Biskupów Anglikańskich „Lambeth” podkreślona zostaje istotna rola modlitwy o jedność chrześcijan. W 1894 roku papież Leon XIII zachęca do praktykowania w okolicach uroczystości Zesłania Ducha Świętego oktawy modlitw o jedność. Już na początku XX wieku, w 1908 r., Paul Wattson inicjuje zwyczaj obchodzenia Oktawy jedności między Kościołami. W 1926 r. Ruch „Wiara i porządek” (Faith and Order) rozpoczyna publikowanie „Wskazówek na Oktawę Modlitw o Jedność Chrześcijan”. Francuski kapłan z Lyonu, ksiądz Paweł Couturier, w 1932 roku podjął praktykę wspólnych modlitw przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich. W 1958 roku Unité Chrétienne (Lyon, Francja) oraz Komisja „Wiara i Porządek” działająca w ramach Światowej Rady Kościołów rozpoczęły wspólne przygotowywanie materiałów na Tydzień Modlitw. W 1964 roku w Jerozolimie papież Paweł VI oraz patriarcha Athenagoras I odmawiają wspólnie Jezusową modlitwę: „Aby wszyscy byli jedno” (por. J 17).
W 1964 roku Sobór Watykański II wydał dekret o ekumenizmie, w którym podkreślił, iż sercem ruchu ekumenicznego jest modlitwa. Dekret zachęca jednocześnie do praktyki Tygodnia Modlitw. W 1966 r. Komisja „Wiara i porządek” oraz Sekretariat do spraw Promowania Jedności Chrześcijan (obecnie Papieska Rada ds. Jedności Chrześcijan) rozpoczynają wspólne przygotowywanie tekstów Tygodnia Modlitw.
Ostatecznie czas Tygodnia Modlitw ustalono na dni od 18-25 stycznia – aby kończył się pamiątką nawrócenia się św. Pawła (25 stycznia). Symbol jest bardzo wymowny. Nawraca się nagle, rzucony na ziemię łaską Bożą, największy wróg chrześcijaństwa u bram miasta, w którym miał za zadanie aresztować i więzić chrześcijan.
Kościół Chrystusowy bolał zawsze nad skłóceniem swoich dzieci i dążył za wszelką cenę do ich pojednania w Jezusie Chrystusie. Szedł także na daleko idące ustępstwa. I tak na przykład Kościołom Wschodnim przyłączonym zostawił własny obrządek i język liturgiczny, własny kalendarz, a nawet własne ustawodawstwo. W historii ruchów ekumenicznych odróżnić możemy trzy etapy: wiek III i IV, gdy stała się aktualna sprawa powrotu do Kościoła tych, którzy od niego odpadli z obawy prześladowań (tzw. lapsi); wiek XII-XV to próby pozyskania dla jedności prawosławia; i współczesne kierunki, dążące ku zjednoczeniu rodziny chrześcijańskiej. Obecnie Światowa Rada Kościołów skupia 286 Kościołów i wyznań chrześcijańskich. Oprócz jednak tej akcji ogólnoludzkiej bardzo żywo toczy się dialog pomiędzy poszczególnymi Kościołami. Utworzone zostały komisje dla rozważenia problemów, które łączą i które dzielą braci odłączonych od Kościoła. W duchu miłości, cierpliwie prowadzi się teologiczne poszukiwanie do uzgodnienia poglądów.
Dla przykładu: z Kościołem syryjsko-prawosławnym i koptyjsko-prawosławnym obie strony doszły do przekonania, że w dziedzinie tajemnicy natury ludzkiej Chrystusa, która w wieku V była formalną przyczyną rozłamu, używa się wprawdzie różnego języka teologicznego, ale treść tej nauki jest ta sama. Można więc powiedzieć, że obie strony wyznają tę samą prawdę, chociaż Kościół Rzymski ją ściślej może precyzuje. Ze wspólnotą anglikańską uzgodniono wiarę w tajemnicę realnej obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, jak też odnośnie do urzędu kościelnego, do którego wchodzi się przez święcenia kapłańskie. W dialogu katolicko-luterańskim nastąpiło znaczne zbliżenie poglądów w tak zasadniczych sprawach, jak: Pismo święte, tradycja, usprawiedliwienie, urząd duchowny, a nawet prymat papieża.
Poniżej przedstawiamy tematy Tygodni Modlitw o Jedność Chrześcijan:
1968 – Ku chwale Jego majestatu (Ef 1, 14) 1969 – Powołani do wolności (Ga 5, 13) 1970 – Jesteśmy pomocnikami Boga (1 Kor 3, 9) 1971 – …i dar jedności w Duchu Świętym (2 Kor 13, 13) 1972 – Daję wam przykazanie nowe (J 13, 34) 1973 – Panie, naucz nas się modlić (Łk 11, 1) 1974 – Aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem (Flp 2, 11) 1975 – Tajemnica woli Bożej: zjednoczyć wszystko w Chrystusie (Ef 1, 3-10) 1976 – Będziemy do Niego podobni (1 J 3, 2) 1977 – Chlubimy się nadzieją (Rz 5, 1-5) 1978 – Nie jesteśmy obcymi (Ef 2, 13-22) 1979 – Służcie sobie nawzajem ku chwale Bożej (1 P 4, 7-11) 1980 – Przyjdź Królestwo Twoje (Mt 6, 10) 1981 – Jeden Duch – wiele darów – jedno Ciało (1 Kor 12, 3b-13) 1982 – Niech wszyscy znajdą schronienie w domu Twoim, Panie (Ps 84) 1983 – Jezus Chrystus – Życie świata (1 J 1, 1-4) 1984 – Wezwani do jedności przez krzyż Chrystusa (1 Kor 2, 2; Kol 1, 20) 1985 – Ze śmierci do życia w Chrystusie (Ef 2, 4-7) 1986 – Będziecie moimi świadkami (Dz 1, 6-8) 1987 – Zjednoczeni w Chrystusie – nowe stworzenie (2 Kor 5, 17 – 6, 4a) 1988 – Miłość usuwa lęk (1 J 4, 18) 1989 – Budowanie wspólnoty – jedno Ciało w Chrystusie (Rz 12, 5-6a) 1990 – Aby wszyscy byli jedno… by świat uwierzył (J 17) 1991 – Wychwalajcie Pana, wszystkie narody! (Ps 117; Rz 15, 5-13) 1992 – Ja jestem z wami, idźcie więc (Mt 28, 16-20) 1993 – Posiadając owoce Ducha w służbie jedności chrześcijan (Ga 5, 22-23) 1994 – Mieszkanie Boga – wezwani, by być jednym sercem i jednym duchem (Dz 4, 23-37) 1995 – Koinonia: wspólnota w Bogu i z braćmi (J 15, 1-17) 1996 – Oto stoję u drzwi i kołaczę (Ap 3, 14-22) 1997 – W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem (2 Kor 5, 20) 1998 – Duch wspomaga nas w naszej słabości (Rz 8, 14-27) 1999 – Zamieszka wraz z nimi jako ich Bóg, a oni będą Jego ludem (Ap 21, 1-7) 2000 – Błogosławiony niech będzie Bóg, który napełnił nas błogosławieństwem w Chrystusie (Ef 1, 3-14) 2001 – Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem (J 14, 1-6) 2002 – W Tobie jest źródło życia (Ps 36, 5-9) 2003 – Przechowujemy ten skarb w naczyniach glinianych (2 Kor 4, 13-18) 2004 – Pokój mój daję wam (J 14, 27) 2005 – Chrystus jedynym fundamentem Kościoła (1 Kor 3, 1-23) 2006 – Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w moje imię, tam jestem pośród nich (Mt 18, 20) 2007 – Nawet głuchym przywraca słuch i niemym mowę (Mk 7, 37) 2008 – Nieustannie módlmy się o jedność (por. 1 Tes 5, 17) 2009 – Aby byli jedno w Twoim ręku (Ez 37, 17) 2010 – Wy jesteście świadkami tego (Łk 24, 48) 2011 – Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach (Dz 2, 42) 2012 – Przemienieni przez zwycięstwo Jezusa Chrystusa (por. 1 Kor 15, 51-58) 2013 – Czego Bóg od nas oczekuje? (por. Mi 6,6-8) 2014 – Czyż Chrystus jest podzielony? (por. 1 Kor 1, 1-17)> 2015 – Jezus rzekł do Samarytanki: „Daj mi pić!” (J 4, 7
Chwała Bogu na wysokościach Nieba!
Chwała Temu, który podniósł mą duszę z wnętrzności ziemi.
Chwała Światłości Trzykroć Świętej!
To przez Jej wszechmocne: „niech się stanie”, stworzone zostały wszystkie rzeczy.
Chwała Bogu, niezwyciężonemu, niezrównanemu we władzy!
Chwała Nieśmiertelnemu, w którym jest nasza nieśmiertelność!
O, Najwyższy, niech Twoje Tchnienie, które jest czystym promieniowaniem Twej Łaski,
ożywi nas i odnowi, czyniąc nas jednym chwalebnym Ciałem. Amen.
P – Bóg pojednał nas ze sobą przez najdoskonalszą ofiarę swojego Syna, który zawsze wstawia się za nami. Zgromadzeni w Duchu Świętym zanieśmy do dobrego Ojca wspólne prośby. L – „Czyńcie dobro, szukajcie sprawiedliwości”. Módlmy się za zwierzchników kościelnych, aby kierowali swoimi wspólnotami w wierności Ewangelii. Ciebie prosimy. W – Wysłuchaj nas, Panie! L – „Usuńcie zło waszych czynów sprzed Moich oczu”. Módlmy się o ustanie spirali nienawiści, zła i wojen na świecie, i w naszym najbliższym sąsiedztwie, abyśmy doznali błogosławieństwa miłości i pokoju. Ciebie prosimy. W – Wysłuchaj nas, Panie! L – „Pomagajcie uciśnionym”. Módlmy się za chorych, opuszczonych, wygnańców i ubogich, aby doznali pomocy. Ciebie prosimy. W – Wysłuchaj nas, Panie! L – „Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, to staną się białe jak śnieg“. Módlmy się za ludzi, którzy oddalili się od Boga i uwikłali w grzech, aby w pokucie przemienili swoje serca i czyny. Ciebie prosimy. W – Wysłuchaj nas, Panie! L – „Obmyjcie się, oczyśćcie”. Módlmy się za nas samych, abyśmy nieustannie nawracali się w swoim myśleniu i działaniu, wypełniając wolę Boga w naszym życiu. Ciebie prosimy.
– Wysłuchaj nas, Panie! P – Panie, nasz Boże, niech nasza modlitwa wznosi się przed Tobą jako miła Tobie ofiara chwały, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. W – Amen.
Modlitwy świętego Jana Pawła II o jedność chrześcijan
Wpatrzeni w Jezusa Chrystusa kontynuujemy Jego prośbę, którą kieruje do Swego Ojca.
„Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty Ojcze we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał…..”
J 17, 20-21
MODLITWY ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II O JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN
Zanośmy nasze modlitwy i módlmy się razem: Niech wszyscy stanowią jedno.
Aby od tej chwili chrześcijanie dawali wspólne świadectwo służby Twojemu Królestwu ; Aby wszystkie wspólnoty chrześcijańskie połączyły się w szukaniu pełnej jedności; Aby urzeczywistniła się doskonała jedność wszystkich chrześcijan, tak, by Bóg był wielbiony przez wszystkich ludzi w Chrystusie Panu; Aby wszystkie narody ziemi przezwyciężyły konflikty i egoizmy oraz osiągnęły pełne pojednanie i pokój w Królestwie Bożym. Wspomnij o Panie, o Twoim Kościele; zachowaj go od wszelkiego zła; uczyń go doskonałym w Twojej miłości; uświęć go i zgromadź z czterech stron świata w Królestwie Twoim, które dla niego przygotowałeś. Bo Twoja jest potęga i chwała na wieki. Amen.
* * *
Maryjo, która jesteś pierwszą służebnicą jedności Chrystusowego Ciała ukształtowanego pod Twoim macierzyńskim sercem, pomóż nam. Pomóż nam, pomóż wszystkim wiernym, którzy tak boleśnie odczuwają dramat dziejowych podziałów chrześcijaństwa, odnajdywać wytrwale drogę do jedności Ciała Chrystusa poprzez bezwzględną wierność Duchowi Prawdy i Miłości, który został im dany za cenę Krzyża i Śmierci Twojego Syna. Amen.
* * *
” Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój ”. Niechaj im w tym dopomaga zawsze jasne widzenie rzeczywistości i wielkoduszność. Niechaj pokój będzie pokojem prawdziwym, zakorzenionym w sercu człowieka. Niech zostanie wysłuchane wołanie ludzi umęczonych, którzy oczekują pokoju. Niech każdy zaangażuje wszystkie energie odrodzonego i braterskiego serca dla odbudowania pokoju i jedności na całym świecie. Amen.
* * *
Boże, Ojcze Pana naszego, Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela, dozwól, abyśmy uświadamiali sobie wielkie niebezpieczeństwa, w jakich pogrążają nas nieszczęsne podziały. Spraw, aby znikła wszelka nienawiść, wszelkie przesądy, wszystko, co może nam stawiać przeszkody na drodze do zjednoczenia i Bożej zgody. Jak jest tylko jedno Ciało i jeden Duch i jedna nadzieja, którą otrzymaliśmy, jak jest jeden Pan, jeden chrzest, jedna wiara, jeden Bóg i Ojciec wszystkich, tak też spraw, abyśmy mogli żyć zjednoczeni świętymi węzłami prawdy i pokoju, wiary i miłości i jedną myślą oraz jednym głosem mogli wychwalać Ciebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Niedziela, 8 stycznia 2023 CHRZEST PAŃSKI Święto
(Mt 3, 13-17) Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?” Jezus mu odpowiedział: „Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe”. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się nad Nim niebiosa i ujrzał ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. A oto głos z nieba mówił: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.
W niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego (w naszej tradycji bardziej rozpowszechniona jest nazwa święta Trzech Króli) przypada święto Chrztu Pana Jezusa. Zamyka ono okres świętowania Bożego Narodzenia. Najstarszej tradycji tego święta należy szukać w liturgii Kościoła wschodniego, ponieważ (pomimo wyraźnego udokumentowania w Ewangeliach) chrzest Jezusa nie posiadał w liturgii rzymskiej oddzielnego święta. Dekretem Świętej Kongregacji Obrzędów z 23 marca 1955 r. ustanowiono na dzień 13 stycznia, w miejsce dawnej oktawy Epifanii, wspomnienie chrztu Jezusa Chrystusa. Posoborowa reforma kalendarza liturgicznego w 1969 r. określiła ten dzień jako święto Chrztu Pańskiego. Pominięto wyrażenie „wspomnienie” i przesunięto jego termin na niedzielę po 6 stycznia. Teksty modlitw związane ze świętem Chrztu Pańskiego odzwierciedlają bardzo dokładnie i szczegółowo przekazy Ewangelii. Podkreślają przy tym związek tego święta z uroczystością Epifanii, czyli Objawienia Pańskiego. Chrystus już jako dorosły, 30-letni mężczyzna, przychodzi nad brzeg Jordanu, by z rąk Jana Chrzciciela, swojego Poprzednika, przyjąć chrzest. Chociaż sam nie miał grzechu, nie odsunął się od grzesznych ludzi: wraz z nimi wstąpił w wody Jordanu, by dostąpić oczyszczenia. W ten sposób uświęcił wodę. Opis chrztu Pana Jezusa zostawili nam wszyscy trzej synoptycy. Najszczegółowiej to wydarzenie zrelacjonował nam św. Mateusz. W dniu chrztu Jezus został przedstawiony przez swojego Ojca jako Syn posłany dla dokonania dzieła zbawienia. Misję Chrystusa potwierdza swym świadectwem Bóg Ojciec. Zamknięte przez grzech Adama niebiosa otwierają się, na Jezusa zstępuje Duch Święty. Z nieba daje się słyszeć jednoznaczny głos:
Tyś jest mój Syn umiłowany,
w Tobie mam upodobanie.
Od uroczystego aktu chrztu Chrystus rozpoczął swoją misję nauczycielską, którą św. Piotr, przygotowując do przyjęcia chrztu rodzinę rzymskiego urzędnika Korneliusza, opisał w następujących słowach: „Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła, dlatego że Bóg był z Nim” (Dz 10, 38). Jezus miał wtedy trzydzieści lat, gdyż dopiero od tego wieku zwyczaj żydowski pozwalał występować publicznie przed ludem i nauczać. Uważano, że od trzydziestu lat rozpoczyna się pełnia dojrzałości męskiej. Mówimy o mężczyznach, gdyż kobiety nigdy nie miały prawa zabierać głosu publicznie. W tym wydarzeniu mamy też pierwsze w historii świata pojawienie się w postaci widzialnej całej Trójcy Świętej: Bóg Ojciec przemawia, Syn Boży jest w postaci ludzkiej, a Duch Święty pojawia się nad Nim w postaci gołębicy (epifania trynitarna). Św. Jan Apostoł podaje nam miejsce, gdzie miał być Pan Jezus ochrzczony: „Działo się to w Betanii po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu” (J 1, 28). Jako dawną Betanię Zajordańską (była bowiem także Betania Przedjordańska ok. 3 km od Jerozolimy, gdzie mieszkał Łazarz z Marią i Martą) wskazuje się dzisiejsze Chirbet el Medesz, gdzie znajduje się potok, wpływający do Jordanu, mający wodę nawet w upalne lata. Tu według biblistów miał się ukrywać kiedyś Eliasz. Tu osiemset lat po nim miał wystąpić Jan Chrzciciel. W pobliżu Jordan jest bardzo płytki, tak że tędy właśnie prowadził szlak ze wschodu na zachód. Wykorzystał tę dogodną sytuację Jan Chrzciciel, aby zwiastować Mesjasza i przygotować na Jego przyjście serca ludzkie. Rytualne obmycia były znane w starożytności u wielu ludów. Był to zewnętrzny znak wewnętrznej odmiany, żalu za popełnione grzechy i gotowości zadośćuczynienia za nie. Był to krzyk tęsknoty duszy, aby Bóg w swoim miłosierdziu oczyścił ją z win, jak woda oczyszcza ciało z brudu zewnętrznego, materialnego. W Babilonii istniało święte miasto Eridu, dokąd spieszyły tłumy, aby się obmyć. W kulcie syryjskiego bóstwa Jannesa były sakralne oczyszczenia w wodzie i ogniu. W egipskiej Księdze Umarłych spotykamy najstarszy opis rytualnego obmycia niemowląt nowo narodzonych. Panowało więc już wtedy przekonanie, że człowiek rodzi się w jakiejś winie, którą trzeba obmyć. W świątyni w Der-el-Bahri można do dnia dzisiejszego oglądać plastycznie przedstawioną scenę rytualnych obmyć. Rytuał oczyszczenia jest nadto znany w kulcie Demetry, Cybeli, Attisa i Mitry. Zachowany jest on powszechnie do dnia dzisiejszego w Indiach, gdzie do miasta świętego Benares udają się w celach rytualnych kąpieli w Gangesie miliony wiernych bramińskich.
Święto Chrztu Pańskiego z jednej strony objawia nam Jezusa jako umiłowanego Syna Bożego, posłanego przez Ojca w mocy Ducha Świętego dla zbawienia człowieka, z drugiej zaś strony kieruje uwagę na rzeczywistość naszego chrztu. W tym sakramencie bowiem doświadczamy mocy zbawczej Chrystusa, która wyzwala z niewoli grzechów. Zostajemy także napełnieni Duchem Świętym i w ten sposób każdy z nas staje się umiłowanym dzieckiem Bożym. Kościół obchodzi w ten sposób święto narodzin milionów swoich dzieci, którym dała nowe, Boże życie woda chrztu świętego. Istnieje nakaz liturgiczny, aby w Wielką Noc przystroić chrzcielnicę i pokazać ludowi jako kołyskę jego narodzin dla nieba. Z tej okazji kapłan dokonuje wtedy uroczystego poświęcenia na oczach ludu wody chrzcielnej. Tego dnia powinno się udzielać chrztu wszystkim katechumenom. Temu służy również publiczne odnowienie obietnic chrztu świętego wszystkich wiernych, zebranych w kościele.
Wraz ze świętem Chrztu Chrystusa kończy się liturgicznie okres Bożego Narodzenia. W Polsce jednak jest dawny zwyczaj przedłużania tego czasu do święta Ofiarowania Pańskiego obchodzonego 2 lutego. Dlatego do tego dnia można zachować szopkę w kościele i śpiewać kolędy.
Z kazań świętego Grzegorza z Nazjanzu, biskupa
Chrzest Chrystusa
Chrystus jest w światłości, bądźmy wraz z Nim oświeceni; Chrystus zanurzony jest w wodzie, z Nim razem zstąpmy do niej, abyśmy wraz z Nim wzwyż wstąpili.
Jan chrzci, Chrystus zbliża się do niego; być może, aby i tego uświęcić, który Go chrzci, z pewnością zaś dlatego, by pogrzebać w wodzie cały ród starego Adama; przedtem jednak, i to ze względu na nas, aby uświęcić Jordan. Bo Chrystus, duch i ciało, i wodzie dał moc tajemną przez Ducha.
Chrzciciel nie wyraża zgody, Jezus nastaje. „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie”, mówi wtedy pochodnia do Słońca, głos do Słowa, przyjaciel do Oblubieńca, największy spośród narodzonych z niewiast do Pierworodnego wszelkiego stworzenia; ten, który poruszył się w łonie matki, do Tego, który w łonie hołd odbierał; poprzednik i mający poprzedzać do Tego, który się ukazał i ma przyjść. „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie”: dodaj – i za Ciebie. Jasne bowiem dla niego było, że męczeństwem będzie ochrzczony; albo jak Piotr nie tylko nogi będzie miał umyte.
Ale Jezus wychodzi z wody i unosi ze sobą w górę cały świat; widzi rozwierające się i otwarte niebiosa, które Adam zamknął dla siebie i dla swych potomków, tak jak i raj został mu zamknięty mieczem płomienistym.
A Duch daje świadectwo Bóstwu, gdyż zstępuje na równego sobie. I daje się słyszeć głos z nieba, gdyż stamtąd był Ten, który otrzymał świadectwo. I jako gołębica zstępuje Duch, aby widzialnie uczcić ludzkie ciało Jezusa, ponieważ i ono jest przebóstwione i w nim Bóg staje się widzialny. Podobnie i w zamierzchłych czasach gołębica zapowiedziała koniec potopu.
My zaś uczcijmy dzisiaj chrzest Chrystusa, obchodząc należycie to święto.
Przede wszystkim pozostańcie czyści i oczyszczajcie się. Bóg przecież niczym bardziej się nie raduje niż nawróceniem i zbawieniem człowieka, któremu została dana cała ta nauka i wszystkie tajemnice. I macie być jak źródła światła w świecie i siłą życiodajną dla ludzi. Macie być jak płonące światła przy owym wielkim świetle z nieba i napełnieni Jego promienistą jasnością, pełniej i wyraźniej jaśniejący blaskiem Trójcy Przenajświętszej. Bo przyjęliście teraz, choć jeszcze nie w pełni, jeden promień jedynego Boga, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, któremu chwała i panowanie przez wszystkie wieki. Amen.
Dzisiaj obchodzimy święto Chrztu Pańskiego. Chrzest Pański jest wprowadzeniem w tajemnicę miłości Trójcy Przenajświętszej, realizowaną w Kościele przez sakramenty święte, mające moc uświecającą i uzdrawiającą. Chrzest dla nas jest zaproszeniem do uczestniczenia w tej przestrzeni miłości i jedności jako przybrane dzieci Boże w Chrystusie. Chrzest włącza nas we wspólnotę Kościoła i zapewnia, że jesteśmy umiłowani w Chrystusie. Usłyszenie i przyjęcie tej Dobrej Nowiny staje się drogą rozwoju duchowego i realizacji powołania we wspólnocie Kościoła Chrystusowego. Sam Bóg dokonuje prezentacji swego Wybrańca: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Sługa oznacza osobę bardzo bliską, której można zaufać i powierzyć ważną misję. Nie jest to niewolnik i najemnik, który nie zna woli swego Pana. Sługa ma misję do wypełnienia w imieniu Tego, który Go posyła. W ten sposób Sługa identyfikuje się ze swoim Panem. Istnieje ścisła relacja między Panem i Sługą, wzajemna współodpowiedzialność i współuczestniczenie w misji. Pan, który Go posyła, daje mu swego Ducha, czyli tę samą moc, jaką On sam posiada. Nazywa swego Sługę Umiłowanym. Jest świadomy słuszności powołania i wysłania swego Wybrańca: Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności. Chrzest zatem nie jest zwykłym rytuałem włączenia do jakieś organizacji, ale wszczepieniem we wspólnotę Kościoła Chrystusowego. Od tego momentu mamy rozwijać naszą zażyłość z Chrystusem i Jego Oblubienicą – Kościołem. Ziarno wiary wrzucone w naszą duszę i serce ma przynieść plon obfity w życiu ziemskim na życie wieczne.
Komentarz do psalmu
Psalm 29 wpisuje się w dzisiejsze święto Chrztu Pańskiego. Kilka razy wspomina pojęcie wody jako rzeki, potoku, wód ogromnych, inaczej oceanu. Woda w Piśmie Świętym ma szczególne znaczenie. Odnosi się do początków dzieła stworzenia świata, gdzie nad wodami unosił się Duch Pański. Jest aluzją do potopu za czasów Noego, gdzie wody stały się symbolem oczyszczenia i odnowionego życia. Nawiązuje do cudownego Wyjścia z Egiptu, kiedy rozstępujące się wody stały się znakiem ocalenia. Woda jest symbolem oczyszczenia rytualnego, by wchodzić w relację z Bogiem z oczyszczoną duszą. Te wszystkie znaki stają się zapowiedziami chrztu, zanurzenia Jezusa w nasze człowieczeństwo, by nas odnowić i przedstawić Bogu jako usynowione dzieci Boże w Jego Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu.
Komentarz do drugiego czytania
Bóg wszystkich nas umiłował w swoim Synu. Ma upodobanie w każdym, kto rozeznaje (boi się Pana) i wypełnia Jego wolę (postępuje sprawiedliwie). Pismo Święte wielokrotnie poucza, że bojaźń Pańska jest początkiem mądrości, czyli uwielbienie i oddawanie czci Bogu jest traktowaniem Boga w sposób poważny, inaczej „liczeniem się z Bogiem”, braniem pod uwagę i rozsądek, co jest słuszne w oczach Bożych. Nie chodzi tylko o „partnerskie” traktowanie Boga, ale o dobre rozeznanie i wypełnianie Jego woli. Mądrość Boża kieruje nas w Jego stronę i daje pełnię szczęścia i realizacji. Potrafimy wtedy dobrze i słusznie postępować (inaczej sprawiedliwie), a zarazem rozeznawać podstępy szatana i skutecznie przeciwstawiać się jego złowrogim zamysłom. Wybieramy drogę Jezusa, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego, że Bóg był z Nim, przeszedł On, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. Droga Jezusa pokazuje nam, że tylko w Bogu i z Bogiem jest możliwe dobre „wypełnienie” życia. Jest to droga Ducha Świętego w nas, inaczej namaszczenie Duchem Świętym, czyli misją i posłannictwem, w ścisłym zjednoczeniu z Bogiem Ojcem.
Komentarz do Ewangelii
Kościół jest wspólnotą dzieci ochrzczonych w Jezusie. Nie potrzebujemy chrztu udzielonego przez Jezusa, ale w Jezusie, zostać zanurzeni w Jego Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu. Jest to ogrom Bożego miłosierdzia. On bez grzechu i jedyny Sprawiedliwy przyjmuje chrzest od grzeszników. Wywołuje to pewne niezrozumienie i sprzeciw. Jak „silniejszy i większy” może przyjąć coś od „słabszego i mniejszego”? Z tym paradoksem zmierzył się sam Jan Chrzciciel, największy narodzony spośród niewiast. To przecież my potrzebujemy chrztu od Jezusa. Słyszymy wtedy słowa Jezusa, skierowane do Jana i każdego z nas: Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe. Przyjąć pokornie miłosierną miłość Ojca w Synu i Duchu Świętym to jedyna słuszna i sprawiedliwa droga. A nade wszystko trzeba wyrażać wdzięczność za solidarność i miłość Boga z nami grzesznikami. O jakże jest wielki i niepojęty dar i łaska chrztu w Jezusie Chrystusie!
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Leszka
Odnowienia Przyrzeczeń Chrztu Świętego
– Czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności dzieci Bożych? Wyrzekam się. – Czy wyrzekasz się wszystkiego, co prowadzi do zł, aby cię grzech nie opanował? Wyrzekam się. – Czy wyrzekasz się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu? Wyrzekam się. – Czy wierzysz w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi? Wierzę. – Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, syna jego Jedynego, Pana Naszego, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca? Wierzę. – Czy wierzysz w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, obcowanie świętych, odpuszczanie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne? Wierzę. -Taka jest nasza wiara. Taka jest wiara Kościoła, której wyznawanie jest naszą chlubą w Chrystusie Jezusie Panu naszym. Amen.
Piątek, 6 stycznia 2023
OBJAWIENIE PAŃSKIE
Uroczystość
(Mt 2,1-12) Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”. Skoro usłyszał to król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: „W Betlejem judzkim, bo tak napisał prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: „Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon”. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny.
Dzisiaj mamy obowiązek uczestnictwa w Eucharystii. Z racji uroczystości nie obowiązuje dziś piątkowa wstrzemięźliwość od spożywania pokarmów mięsnych.
W czasie Mszy św. święci się dzisiaj kredę i kadzidło. Odpowiedni obrzęd ma miejsce po homilii albo po modlitwie po komunii. W dniu dzisiejszym obchodzony jest Dzień Papieskiego Dzieła Dziecięctwa Misyjnego. Ofiara na tacę przeznaczona jest na potrzeby misji.
Pokłon Mędrców ze Wschodu złożony Dziecięciu Jezus, opisywany w Ewangelii przez św. Mateusza (Mt 2, 1-12), symbolizuje pokłon świata pogan, wszystkich ludzi, którzy klękają przed Bogiem Wcielonym. To jedno z najstarszych świąt w Kościele.
Trzej królowie być może byli astrologami, którzy ujrzeli gwiazdę – znak narodzin Króla. Jednak pozostanie tajemnicą, w jaki sposób stała się ona dla nich czytelnym znakiem, który wyprowadził ich w daleką i niebezpieczną podróż do Jerozolimy. Herod, podejmując ich, dowiaduje się o celu podróży. Podejrzewa, że narodził się rywal. Na podstawie proroctwa w księdze Micheasza (Mi 5, 1) kapłani jako miejsce narodzenia Mesjasza wymieniają Betlejem. Tam wyruszają Mędrcy. Odnajdując Dziecię Jezus, ofiarowują Mu swe dary. Otrzymawszy we śnie wskazówkę, aby nie wracali do Heroda, udają się do swoich krajów inną drogą.
Uroczystość Objawienia Pańskiego należy do pierwszych, które uświęcił Kościół. Na Wschodzie pierwsze jej ślady spotykamy już w III w. Tego właśnie dnia obchodził Kościół grecki święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej: jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. Na Zachodzie uroczystość Objawienia Pańskiego datuje się od końca IV w. (oddzielnie od Bożego Narodzenia). W Trzech Magach pierwotny Kościół widzi siebie, świat pogański, całą rodzinę ludzką, wśród której zjawił się Chrystus, a która w swoich przedstawicielach przychodzi z krańców świata złożyć Mu pokłon. Uniwersalność zbawienia akcentują także: sama nazwa święta, jego wysoka ranga i wszystkie teksty liturgii dzisiejszego dnia.
Ewangelista nie pisze o królach, ale o Magach. Ze słowem tym dość często spotykamy się w Starym Testamencie (Kpł 19, 21; 20, 6; 2 Krn 33, 6; Dn 1, 20; 2, 2. 10. 27; 4, 4; 5, 7. 11). Oznaczano tym wyrażeniem astrologów. Herodot, historyk grecki, przez Magów rozumie szczep irański. Ksantos, Kermodoros i Arystoteles przez Magów rozumieją uczniów Zaratustry. Św. Mateusz krainę Magów nazywa ogólnym mianem Wschód. Za czasów Chrystusa Pana przez Wschód rozumiano cały obszar na wschód od rzeki Jordanu – a więc Arabię, Babilonię, Persję. Legenda, że jeden z Magów pochodził z murzyńskiej Afryki, wywodzi się zapewne z proroctwa Psalmu 71: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary. Królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie… Przeto będzie żył i dadzą Mu złoto z Saby”. Przez królestwo Szeby rozumiano Abisynię (dawna nazwa Etiopii). Na podstawie tego tekstu powstała także tradycja, że Magowie byli królami. Tak ich też powszechnie przedstawia ikonografia. Prorok Izajasz nie pisze wprost o królach, którzy mają przybyć do Mesjasza, ale przytacza dary, jakie Mu mają złożyć: „Zaleje cię mnogość wielbłądów, dromadery z Madianu i Efy. Wszyscy oni przybędą ze Saby, ofiarują złoto i kadzidło” (Iz 60, 6). Kadzidło i mirra były wówczas na wagę złota. Należały bowiem do najkosztowniejszych darów. Św. Mateusz nie podaje także liczby Magów. Malowidła w katakumbach rzymskich z wieku II i III pokazują ich dwóch, czterech lub sześciu. U Syryjczyków i Ormian występuje ich nawet dwunastu. Przeważa jednak w tradycji Kościoła stanowczo liczba trzy ze względu na opis, że złożyli trzy dary. Tę liczbę np. spotykamy we wspaniałej mozaice w bazylice św. Apolinarego w Rawennie z wieku VI. Także Orygenes podaje tę liczbę jako pierwszy wśród pisarzy chrześcijańskich. Dopiero od wieku VIII pojawiają się imiona Trzech Magów: Kacper, Melchior i Baltazar. Są one zupełnie dowolne, nie potwierdzone niczym.
Kepler usiłował wytłumaczyć gwiazdę betlejemską przez zbliżenie Jowisza i Saturna, jakie zdarzyło się w 7 roku przed narodzeniem Chrystusa (trzeba w tym miejscu przypomnieć, że liczenie lat od urodzenia Jezusa wprowadził dopiero w VI w. Dionizy Exiguus; przy obliczeniach pomylił się jednak o 7 lat – Jezus faktycznie urodził się w 7 roku przed naszą erą). Inni przypuszczają, że była to kometa Halleya, która także w owym czasie się ukazała. Jednak z całego opisu Ewangelii wynika, że była to gwiazda cudowna. Ona bowiem zawiodła Magów aż do Jerozolimy, potem do Betlejem. Stanęła też nad miejscem, w którym mieszkała Święta Rodzina. Św. Mateusz nie tłumaczy nam, czy tę gwiazdę widzieli także inni ludzie. Żydzi przebywali na Wschodzie, w Babilonii i Persji, przez wiele lat w niewoli (606-538 przed Chr.). Znane więc mogło być Magom proroctwo Balaama: „Wschodzi gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło” (Lb 24, 17). U ludów Wschodu panowało wówczas powszechne przekonanie, że każdy człowiek ma swoją gwiazdę.
Kiedy Magowie przybyli do Syna Bożego? Z całą pewnością po ofiarowaniu Go w świątyni. Według relacji Ewangelisty, że Herod kazał wymordować dzieci do dwóch lat, wynika, iż Magowie przybyli do Betlejem, kiedy Chrystus miał co najmniej kilka miesięcy, a może nawet ponad rok. Magowie nie zastali Jezusa w stajni; św. Mateusz pisze wyraźnie, że gwiazda stanęła nad „domem” (Mt 2, 11). Było w nim jednak bardzo ubogo. A jednak Mędrcy „upadli przed Nim na twarz i oddali Mu pokłon”. Padano na twarz w owych czasach tylko przed władcami albo w świątyni przed bóstwami. Magowie byli przekonani, że Dziecię jest przyszłym królem Izraela. Według podania, które jednak trudno potwierdzić historycznie, Magowie mieli powrócić do swojej krainy, a kiedy jeden z Apostołów głosił tam Ewangelię, mieli przyjąć chrzest. Legenda głosi, że nawet zostali wyświęceni na biskupów i mieli ponieść śmierć męczeńską. Pobożność średniowieczna, która chciała posiadać relikwie po świętych i pilnie je zbierała, głosi, że ciała Trzech Magów miały znajdować się w mieście Savah (Seuva). Marco Polo w podróży na Daleki Wschód (wiek XIII) pisze w swym pamiętniku: „Jest w Persji miasto Savah, z którego wyszli trzej Magowie, kiedy udali się, aby pokłon złożyć Jezusowi Chrystusowi. W mieście tym znajdują się trzy wspaniałe i potężne grobowce, w których zostali złożeni Trzej Magowie. Ciała ich są aż dotąd pięknie zachowane cało tak, że nawet można oglądać ich włosy i brody”. Identyczny opis zostawił także bł. Oderyk z Pordenone w roku 1320. Jednak legenda z wieku XII głosi, że w wieku VI relikwie Trzech Magów miał otrzymać od cesarza z Konstantynopola biskup Mediolanu, św. Eustorgiusz. Do Konstantynopola zaś miała je przewieźć św. Helena cesarzowa. W roku 1164 Fryderyk I Barbarossa po zajęciu Mediolanu za poradą biskupa Rajnolda z Daszel zabrał je z Mediolanu do Kolonii, gdzie umieścił je w kościele św. Piotra. Do dziś w katedrze kolońskiej za głównym ołtarzem znajduje się relikwiarz Trzech Króli, arcydzieło sztuki złotniczej.
Od XV/XVI w. w kościołach poświęca się dziś kadzidło i kredę. Kredą oznaczamy drzwi na znak, że w naszym mieszkaniu przyjęliśmy Wcielonego Syna Bożego. Piszemy na drzwiach litery K+M+B, które mają oznaczać imiona Mędrców lub też mogą być pierwszymi literami łacińskiego zdania: (Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi – po łacinie:
Christus mansionem benedicat
Zwykle dodajemy jeszcze aktualny rok.
Król Jan Kazimierz miał zwyczaj, że w uroczystość Objawienia Pańskiego składał na ołtarzu jako ofiarę wszystkie monety bite w roku ubiegłym. Święconym złotem dotykano całej szyi, by uchronić ją od choroby. Kadzidłem okadzano domy i obory, a w nich chore zwierzęta. Przy każdym kościele stały od świtu stragany, na których sprzedawano kadzidło i kredę. Zwyczaj okadzania ołtarzy spotykamy u wielu narodów starożytnych, także wśród Żydów (Wj 30, 1. 7-9; Łk 1). W Biblii jest mowa o kadzidle i mirze 22 razy. Mirra to żywica drzewa Commiphore, a kadzidło – to żywica z różnych drzew, z domieszką aromatów wszystkich ziół. Drzew wonnych, balsamów jest ponad 10 gatunków. Rosną głównie w Afryce (Somalia i Etiopia) i w Arabii Saudyjskiej. W dawnej Polsce w domach pod koniec obiadu świątecznego roznoszono ciasto. Kto otrzymał ciasto z migdałem, był królem migdałowym. Dzieci chodziły po domach z gwiazdą i śpiewem kolęd, otrzymując od gospodyni „szczodraki”, czyli rogale. Śpiewało się kolędy o Trzech Królach. Czas od Bożego Narodzenia do Trzech Króli uważano tak dalece za święty, że nie wykonywano w nim żadnych ciężkich prac, jak np.: młocki, mielenia ziarna na żarnach, kobiety przerywały przędzenie.
W ikonografii od czasów wczesnochrześcijańskich Trzej Królowie są przedstawiani jako ludzie Wschodu w barwnych, częstokroć perskich szatach. W X wieku otrzymują korony. Z czasem w malarstwie i rzeźbie rozwijają się różne typy ikonograficzne Mędrców.
Kazanie świętego Leona Wielkiego, papieża
Całemu światu Pan okazał swoje zbawienie
Bóg miłosierny w odwiecznych wyrokach swej opatrzności ustanowił Chrystusa zbawieniem wszystkich narodów i postanowił przyjść z pomocą w ostatecznych czasach ginącemu światu. Błogosławionemu patriarsze Abrahamowi zostało niegdyś przyrzeczone niezliczone potomstwo wywodzące się z tych narodów, a miało ono powstać nie jako potomstwo naturalne, lecz zrodzone z żywej wiary. Toteż zostało ono porównane do niezliczonych gwiazd na niebie, aby od praojca ludów oczekiwano potomstwa nie ziemskiego, lecz pochodzącego z niebios. Niechże więc wejdą do rodziny patriarchów wszystkie narody, niech błogosławieństwo obiecane synom Abrahama otrzymają synowie obietnicy, skoro się go wyrzekają synowie ciała. Niech w osobach trzech mędrców wszystkie narody oddają pokłon Stwórcy wszechświata. I nie tylko Judea, ale cała ziemia niech pozna Boga, by wszędzie „w Izraelu wielkie było Jego imię”. Poznawszy więc tajemnice Bożej łaskawości, w weselu ducha uczcijmy ten dzień powołania pogan, a więc i zaczątków naszej wiary. Dzięki składajmy miłosiernemu Bogu. „On nas uzdolnił – mówi Apostoł – do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On nas uwolnił spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna”, bo tak przepowiedziano w proroctwie Izajasza: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami krainy mroków światło zabłysło”. O tym samym ludzie pogan ten sam Prorok mówi do Pana: „Będą Cię wzywać ludy, które o Tobie nie wiedziały, i ci, którzy Cię nie znali, przybiegną do Ciebie”. Ujrzał ten dzień Abraham „i rozradował się”, gdy w duchu rozpoznał synów swej wiary otrzymujących błogosławieństwo w jego potomstwie, to jest w Chrystusie. Widział oczyma wiary, że zostanie ojcem wszystkich narodów, „oddawszy chwałę Bogu i będąc przekonany, że mocen On jest również wypełnić, co obiecał”. Opiewał ten dzień i Dawid w psalmach, kiedy mówił: „Przyjdą wszystkie ludy przez Ciebie stworzone i Tobie, Panie, oddadzą pokłon, będą sławiły Twe imię… Pan okazał swoje zbawienie, na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość”. Wiemy, kiedy zaczęło się to spełniać. Wtedy mianowicie, gdy gwiazda przynagliła trzech mędrców w ich dalekich krainach i doprowadziła ich do poznania Króla nieba i ziemi i do złożenia Mu hołdu. Ten przykład wzywa i nas do pójścia w ich ślady: przecież i my mamy z całych sił służyć tej łasce, która wszystkich wzywa do Chrystusa. Ukochani! W tym dążeniu wszyscy powinniście dopomagać sobie wzajemnie, aby w królestwie niebios zabłysnąć jak synowie światła, a zdobywać je trzeba czystą wiarą i dobrymi czynami. I niech to się stanie przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje przez wszystkie wieki. Amen.
Jakie światło przyszło do Jerozolimy? Tekst ostatnich rozdziałów Księgi Proroka Izajasza pisany był po powrocie z niewoli babilońskiej. W tym czasie Izraelici zmagali się z trudnościami odnalezienia się w nowej rzeczywistości, jaką zastali w swojej ziemi po wygnaniu. Problematyczna była także odbudowa Świątyni i samego miasta. W tych warunkach prorok mówi o świetle, które przyszło i rozbłyska nad Jerozolimą. Żadne okoliczne narody nie przychodziły podziwiać góry Syjon ani żadni królowie oglądać jej wschodu. Słuchający proroka Izraelici musieli rozumieć, że mówi o innym wymiarze niż potęga murów miasta czy Świątynia. W Jeruzalem zostało ukryte coś, co nie jest widoczne na pierwszy rzut oka. Jest to szczególne wybranie przez Boga, ukrycie Jego zamysłu w Narodzie Wybranym. To z niego ma wyjść Światło, które oświeci wszystkie narody, do którego przyjdą mędrcy szukający wiedzy oraz królowie, aby oddać pokłon. Teksty, jak ten urywek z Księgi Izajasza, przez wieki oddziaływały na Izraelitów, budząc w nich nadzieję i oczekiwanie na przyjście tej Światłości w osobie mesjasza. My już zobaczyliśmy to przyjście i dziś możemy znowu ucieszyć się tym, że Bóg spełnił obietnice nie tylko wobec Narodu Wybranego, ale wobec wszystkich narodów, ucieszyć się tym, że oświecił lud swoją mądrością, którą zawarł w słowach Jezusa.
Komentarz do psalmu
Wszystkie ludy uwielbią Pana, ponieważ szukają sprawiedliwości i prawa, które On objawił w swoim przyjściu. Ludzie próbowali opracowywać systemy prawne i społeczne przez wieki, ale nigdy nie wypracowali metod skutecznego podziału dóbr, ułożenia norm prawnych czy odpowiedniej opieki dla wszystkich. Wszystkie zewnętrzne systemy mogą zawieść, bo człowiek znajdzie sposób, żeby je obejść na swoją korzyść. Inaczej jest z prawem Bożym, które objawił Jezus Chrystus. Ono jest prawem duchowym, prawem, które obliguje serce i sumienie. Jest ono wewnętrzne i nie jest skomplikowane, opiera się bowiem na miłości. Jeżeli chcemy budować ład społeczny, pierwszym krokiem jest ład wewnętrzny we własnym sercu. Tam, gdzie w ludzkich sercach panuje miłość Boża, tam jest także porządek w tym, co zewnętrzne. Wykonanie tego nie jest proste, ale możliwe. Uwielbiajmy Pana za dar Jego sprawiedliwości i królowania w naszych sercach.
Komentarz do drugiego czytania
Święty Paweł wyjaśnia tajemnicę Kościoła o Bożym planie włączenia do tej wspólnoty zarówno Żydów jak i pogan. Ci pierwsi są ludem obietnicy, jakby jej kustoszami, którzy przez pokolenia strzegli słów Boga objawionych im przez patriarchów i proroków. Co się tyczy pogan, to w księgach prorockich pojawiał się temat rozszerzenia łaski Boga na wszystkie narody, które kiedyś przyjdą do Jerozolimy i będą podziwiać Boga i oddawać Mu cześć. Jednak ostateczny sposób ich włączenia w Kościół był tajemnicą, która została objawiona dopiero apostołom przez Ducha Świętego. Poganie nie są tylko tymi, którzy stojąc z boku, podziwiają chwałę Pana, ale sami są do niej włączeni. Stają się współdziedzicami, współczłonkami i współuczestnikami. Jest to wspaniała wiadomość właśnie dla nas, ponieważ zostaliśmy powołani do wspólnoty Kościoła nie jako członkowie Narodu Wybranego, ale spośród pogan. Bóg przygarnął nas i zaadoptował tak, że i my możemy być współdziedzicami, czyli tymi, którzy są spadkobiercami Wielkiego Króla. Możemy dostać w spadku radość udziału w Jego królestwie. Dzięki ofierze Jezusa jesteśmy także współczłonkami Ciała, w którym głowa, jaką jest Chrystus, wspomaga swoją mądrością nasze działania, prowadzi nas i pomaga wzrastać. Jako współuczestnicy obietnicy możemy korzystać przede wszystkim z odkupienia, na które oczekiwały przez wieki pokolenia ludzi. Dziękujmy Bogu za dar przygarnięcia nas do Kościoła.
Komentarz do Ewangelii
Godne podziwu są otwartość i czujność mędrców ze Wschodu. Otwartość, ponieważ przepowiednie o cudownych narodzinach króla Żydów musieli poznać z ksiąg Starego Testamentu, a więc ksiąg kultury dla nich obcej. Co więcej byli także otwarci na łaskę, którą Bóg im dał, żeby mogli dobrze zinterpretować proroctwa o gwieździe, które przeoczyli nawet kapłani i nauczyciele ludu w Jerozolimie. Z tą otwartością łączy się też czujność na dalsze natchnienia Boże, które otrzymali we śnie, ratując tym samym bezpieczeństwo Świętej Rodziny. W tych aspektach podejścia do codzienności mędrcy są wzorem do naśladowania. Warto zwrócić także uwagę na kontrast pomiędzy ich wyczekiwaniem na pojawienie się Króla a strachem, który opanowuje Heroda i całą Jerozolimę. Dzięki czujności i postawie autentycznego szukania Kogoś, wobec Kogo nie mają z góry narzuconych oczekiwań, znajdują więcej niż mogli się spodziewać. Z drugiej strony Herod i jego poplecznicy zachowują czujność tylko po to, żeby zabezpieczyć to, co już mają. W ich myśleniu zawiera się właśnie ograniczone oczekiwanie na mesjasza, który będzie społecznym wybawicielem i jakiego się obawiają, ponieważ nie chcą konfrontacji z Rzymem, która mogłaby zaszkodzić ich pozycji. Otwartość na Boga ma budować nie strach, ale pokój jako owoc działania Ducha w nas.
Komentarze zostały przygotowane przez Rafała Mińkowskiego diakona WMSD w Warszawie
Litania na Objawienie Pańskie Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu, Odkupicielu świata, Boże, Duchu Święty, Boże, Święta Trójco, Jedyny Boże, Jezu Nazareński, Królu Żydowski, Jezu, Królu królów i Panie nad panującymi, Jezu, któryś jest Panem życia i śmierci, Jezu, Mistrzu i Prawodawco nasz, Jezu, Gwiazdo Jakubowa, Jezu, Przedwieczne Słowo Ojca, który przybrałeś ludzką naturę, Jezu, Oczekiwanie i Pociecho wszelkich ludów, Jezu, w którym wszystkie pokolenia ziemi stały się błogosławione, Jezu, któryś z Maryi, niepokalanej Dziewicy narodzić się raczył, Jezu, którego pastuszkowie w żłóbku widzieli i pokłon oddali, Jezu, do którego Mędrcy ze Wschodu z największym upragnieniem dążyli, Jezu, któryś w dniu dzisiejszym przez gwiazdę doprowadził Mędrców do oddania Tobie pokłonu, Jezu, któremu Mędrcy skarby swoich krajów przynieśli w darze, Jezu, któryś tych Mędrców z pogaństwa do uznania Ciebie powołać raczył, Jezu, któremu Mędrcy, jako swemu Królowi i Bogu-Człowiekowi, pokłon oddali, Jezu, któryś tych Mędrców uczynił głosicielami Twego Bóstwa, Jezu, któryś się wszystkim narodom objawił jako światło dla ich oświecenia, Jezu, któryś przyszedł straconych odszukać, Jezu, miłujący nas Zbawco, który będziesz sędzią naszym, Bądź nam miłościw, przepuść nam, o Jezu. Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, o Jezu.
Od wszelkiego złego, wybaw nas, Jezu. Od cudzych i własnych grzechów, Od pożądliwości ciała, Od pożądliwości oczu, Od pychy żywota, Od niedostatku i wszelkiego faryzeizmu, Od zaślepienia duchowego, Od zatwardziałości serca, Od wiecznego potępienia,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas, o Jezu. Abyś nas zechciał wszystkich na tej ziemi obdarzyć pokojem, Aby wszystkie dusze będące w czyśćcu mogły być przyjęte do nieba, Abyśmy za przykładem pasterzy i Mędrców mogli Ciebie szukać i znajdować, Abyśmy za przykładem Mędrców mogli Ci ofiarować złoto czystej miłości, kadzidło pobożności i mirrę serdecznej skruchy, Aby wszystkie dzieci starały się naśladować Twoje cnoty i Twoją pobożność, Aby również wszyscy dorośli coraz bardziej usiłowali stać się do Ciebie podobni, Abyśmy mogli cierpliwie znosić przykrości tego życia za Twoim świętym przykładem, Abyśmy zechcieli przygotować nasze serca na godne mieszkanie dla Ciebie, Abyśmy się wyrzekli naszych grzechów i usiłowali prowadzić cnotliwe życie, Abyśmy zdołali oswobodzić nasze serca z wyniosłości i pychy, Abyśmy mogli żyć w pokorze i jedności z naszymi bliźnimi, Abyśmy się ubiegali nie o bogactwa świata, lecz o nieprzemijające dobra królestwa niebieskiego, Abyśmy mogli stać się uczestnikami łask Twego Wcielenia i Twojej wiekuistej chwały,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P:Ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie. W: I przybyliśmy złożyć pokłon Panu.
Módlmy się: Boże, Ty w dniu dzisiejszym za przewodem gwiazdy objawiłeś Jednorodzonego Syna swojego poganom, spraw łaskawie, abyśmy poznawszy Cię już przez wiarę zostali doprowadzeni do oglądania twarzą w Twarz blasku Twojego majestatu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa błogosławieństwa kredy i kadzidła z Obrzędu błogosławieństw
Po chwili modlitwy w milczeniu celebrans rozkłada ręce i wypowiada modlitwę błogosławieństwa:
Boże, jedyna i wieczna Światłości, Ty przyprowadziłeś Mędrców do swojego Syna i objawiłeś im Jego jako Króla nad królami, a oni uwierzyli w Niego, oddali Mu pokłon i złożyli dary.
Pobłogosław ✠ tę kredę dla oznaczenia drzwi naszych mieszkań, w których przyjęliśmy światło Twojego objawienia. Spraw, abyśmy stawali się coraz bardziej widocznym światłem dla ludzi, którzy Ciebie szukają.
Pobłogosław ✠ to kadzidło, aby jego wonny dym wznosił się wraz z naszymi modłami przed Twoje oblicze. Spraw, niech nasze domy (napełnione dzisiaj wonią kadzidła) będą miejscem codziennej modlitwy w jedności z Twoim Synem, który zamieszkał między nami, aby objawiać nam Ciebie. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków.
Wszyscy: Amen.
Celebrans kropi wodą święconą obecnych oraz kredę i kadzidło. W tym czasie wszyscy śpiewają odpowiednią pieśń.
Jeżeli błogosławieństwo odbyło się po homilii, po przygotowaniu darów ofiarnych należy okadzić ołtarz. Jeżeli zaś błogosławieństwo odbyło się po modlitwie po Komunii, po skończeniu śpiewu celebrans udziela wiernym końcowego błogosławieństwa i odsyła ich jak zwykle.
. Oznaczenie drzwi mieszkań może odbyć się w następujący sposób: głowa rodziny (lub przełożony we wspólnotach kościelnych) stojąc przed progiem otwartych drzwiach mówi:
Słowo ciałem się stało.
Mieszkańcy odpowiadają:
I zamieszkało między nami.
Następnie pobłogosławioną kredą pisze na drzwiach znaki: J + M + J (Jezus, Maryja, Józef) 1993 albo: C + M + B (Christus mansionem benedicat – Niech Chrystus pobłogosławi mieszkanie) 1993, i mówi:
Niech każdy szukający Chrystusa znajdzie Go zawsze między nami.
Wszyscy odpowiadają:
Amen.
Można także okadzić mieszkanie pobłogosławionym kadzidłem podczas śpiewu odpowiedniej kolędy.
01 STYCZNIA 2023
Niedziela Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
(Łk 2,16-21) Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Trwajcie mocni w wierze z Maryją, ks. Kazimierz Nawrocki
W kościele Franciszkanów w Sanoku można oglądać w bocznym ołtarzu obraz Matki Bożej, która czuwa nad śpiącym Dzieciątkiem. Maryja ma ręce złożone do modlitwy, a wzrok utkwiony w twarzy śpiącego Jezusa. Z całej postaci modlącej się Matki Bożej bije jakaś moc wiary. Ona wierzy niezłomnie, że śpiące Dziecię to obiecany Zbawiciel, prawdziwy Syn Najwyższego, którego urodziła z woli Bożej ogłoszonej Jej przez Gabriela Archanioła. Teraz swoje powołanie pragnie urzeczywistnić wśród radości, ale i trudności, niedostatków w Betlejem i w Nazarecie, dlatego modli się o potrzebne dla siebie łaski.
„O Dziewico Najświętsza – woła św. Alfons – dla zasług Twojej wielkiej wiary wyjednaj mi łaskę żywej wiary: O Pani, przymnóż nam wiary” (św. Alfons, Uwielbienia Maryi II, 3, 4). W dwudziestym pierwszym wieku to błaganie jest nadal aktualne, bo my, biedne dzieci Maryi, po omacku błąkamy się po zwodniczych ścieżkach pychy, materializmu praktycznego i intensywnych doznań zmysłowych – wielu do Matki, w której można znaleźć prawdziwe szczęście, dotrzeć nie może. „Trwajcie mocni w wierze z Maryją” – wołał papież Benedykt XVI. Maryjo, przymnóż nam wiary – prosimy – byśmy prawdziwą drogą wiary do Ciebie dążyli i nigdy nie zbłądzili.
Benedykt XVI na Jasnej Górze powiedział: „Maryja podtrzymywała wiarę Piotra i apostołów w Wieczerniku, a dziś podtrzymuje Ona moją i waszą wiarę. […] Przez wiarę możemy «dotknąć» Boga żywego, a gdy już Go dotkniemy, natychmiast udziela nam swej mocy, […] wtedy przenika nas wewnątrz jakby niewidoczny strumień życia Bożego”. Uczmy się więc wiary i modlitwy od Matki Bożej.
„Wiara to piękna rzecz, ale i trudna rzecz” – zauważył jeden z profesorów KUL-u. Dlaczego tak jest? Jest tak, ponieważ – jak zaznaczył Benedykt XVI w Częstochowie – „wiara jest bardzo osobistym aktem człowieka, który realizuje się w dwóch wymiarach”. Pierwszym wymiarem, czyli pierwszą częścią w naszej wewnętrznej czynności uwierzenia Bogu, jest poznanie całego objawienia Bożego. Trzeba przyjąć to, co Bóg nam objawił o sobie, o nas samych i o otaczającej nas rzeczywistości, niepojętej i niewyobrażalnej do końca. Sama znajomość słowa Bożego nie wystarczy.
Potrzeba jeszcze do pełnego aktu wiary dodać drugą część, a mianowicie serce, które rozpalone ogniem miłości do Chrystusa, aktem swej woli oddaje się Mu według słów: „Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję, nad wszystko, co jest stworzone, boś Ty dobro nieskończone”. To Boże światło wiary, które rozpala nasze serca przy poznawaniu objawienia Bożego, jest teraz poparte osobistym aktem woli ludzkiej. „Ufam Tobie, boś Ty wierny, wszechmocny i miłosierny; dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie”.
Benedykt XVI podkreśla, że „wiara nie oznacza jedynie przyjęcia określonego zbioru prawd objawionych”, ale przylgnięcie do Chrystusa na całe życie, na dobre i na złe chwile. Niestety, nie zawsze wola ludzka da się łatwo przychylić do Chrystusa na zawsze. Ma czasem swoje „ale”, budzi wątpliwości i wywołuje kryzysy wiary, a to dlatego, że tych prawd wiary nie widzimy oczami ciała, jak tę rzeczywistość, która nas otacza, ale na podstawie przekazanych przez Kościół Chrystusowy wiadomości. Stąd mamy tylko pewność moralną, jaką ma dowódca frontu na podstawie meldunków wojskowych, a te mogą czasem budzić pewne wątpliwości co do ich prawdziwości. W takim wypadku człowiek pragnący uwierzyć winien się modlić o światło wiary, które da mu całkowitą pewność, że stoi blisko Boga i całej rzeczywistości Bożej. Apostołowie też prosili Jezusa: „Panie, przymnóż nam wiary”. I tę wiarę otrzymali.
Jeden z ważnych przywódców Świadków Jehowy modlił się, aby mógł uznać w Jezusie prawdziwego Syna Bożego. W wydanej później publikacji Prorocy z Brooklynu napisał:
Przez całą noc modliłem się ze łzami i mocowałem się ze sobą. Kiedy nad ranem zostałem już przez Pana uleczony z mojej choroby i wątpliwości w wierze chrześcijańskiej, […] poznałem smak duchowego życia w Chrystusie, i kiedy osobiście po raz pierwszy w życiu pomodliłem się bezpośrednio do Jezusa, szloch targnął mą piersią. Odczułem ogromny duchowy spokój i moc, która mnie umacnia. Było to duchowe zrodzenie, o czym mówił Jezus do Nikodema.
Na innym miejscu swej publikacji Ryszard Solak zaznacza: „Droga członków Towarzystwa Biblijnego prowadzi donikąd, na manowce. To Szatan ukazuje się, udając anioła światłości”.
Nie zapominajmy i my prosić często o łaskę mocnej wiary w codziennej modlitwie, w Mszy św. i Komunii św., czytaniu książek religijnych. Korzystajmy z ciągłego oczyszczania się z grzechów w sakramencie pokuty, bo inaczej nasza dusza, „oblepiona” ciężkimi grzechami, nie przepuszcza promieni łaski wiary, którą mamy od chrztu, i zostajemy w ciemnościach niewiary i religijnej obojętności. „O Dziewico Najświętsza, dla zasług Twojej wielkiej wiary wyjednaj mi łaskę żywej wiary” (św. Alfons).
Pierwszy dzień Nowego Roku to ósmy dzień od Narodzenia Jezusa. Według prawa żydowskiego każdy chłopiec miał być tego dnia obrzezany. W oktawę Bożego Narodzenia, dziękując Bogu za przyjście na świat Chrystusa, Kościół obchodzi uroczystość Maryi jako Matki Bożej, przez którą spełniły się obietnice dane całej ludzkości, związane z tajemnicą Odkupienia. Tego dnia z wszystkich przymiotów Maryi czcimy szczególnie Jej macierzyństwo. Dziękujemy Jej także za to, że swą macierzyńską opieką otacza cały Lud Boży.
Poświęcenie Maryi pierwszego dnia rozpoczynającego się roku ma także inne znaczenie. Matka Jezusa zostaje ukazana ludziom jako najdoskonalsze stworzenie, a zarazem jako pierwsza z tych, którzy skorzystali z darów Chrystusa. Pragnienie zaakcentowania specjalnego wspomnienia Matki Bożej zrodziło się już w starożytności chrześcijańskiej. Kościół zachodni już w VII wieku wyznaczył w tym celu dzień 1 stycznia.
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi to najstarsze maryjne święto. Do liturgii Kościoła wprowadził je dość późno papież Pius XI w roku 1931 na pamiątkę 1500. rocznicy soboru w Efezie (431). Pius XI wyznaczył na coroczną pamiątkę tego święta dzień 11 października. Reforma liturgiczna w roku 1969 nie zniosła tego święta, ale podniosła je do rangi uroczystości nakazanych i przeniosła na 1 stycznia.
W Starym Testamencie jest wiele szczegółowych proroctw, zapowiadających Zbawiciela świata. Pośrednio dotyczą one także osoby Jego Matki. Niektóre z nich są nawet wyraźną aluzją do Rodzicielki Zbawiciela, np. zapowiedź dotycząca Niewiasty, która zetrze głowę węża-szatana (Rdz 3, 15). Jeszcze wyraźniej o Matce Mesjasza wspomina prorok Micheasz (Mi 5, 1-2). Jako proroctwo dotyczące Maryi traktuje się także zapowiedź Izajasza:
Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna i nazwie Go imieniem Emmanuel (Iz 7, 14).
Poza tymi tekstami tradycja chrześcijańska uznaje wiele innych w znaczeniu typicznym (stanowiącym wzór, pra-obraz), jak np. królowa stojąca po prawicy króla (Ps 45, 10), oblubienica z Pieśni nad Pieśniami, zwycięska Judyta czy ratująca swój naród od niechybnej zguby bohaterska Estera.
Maryja była córką świętych Joachima i Anny (tak przekazuje nam apokryf Protoewangelia Jakuba, pochodzący z roku ok. 150). To oni oddali ją do Świątyni (to także przekaz apokryficzny – wspomnienie tego wydarzenia obchodzimy w liturgii 21 listopada). Przez Boga została wybrana na Matkę Jezusa Chrystusa. Jej postać jest obecna na kartach Nowego Testamentu od chwili Zwiastowania po Zesłanie Ducha Świętego. Anioł Gabriel zwiastuje Jej narodzenie Syna, który będzie „Synem Najwyższego” (Łk 1, 26-38). Od tej chwili Maryja całkowicie oddaje się Bogu. Za wskazaniem anioła odwiedza swoją krewną, św. Elżbietę, matkę Jana Chrzciciela (Łk 1, 39-56). Wraz ze swym oblubieńcem, św. Józefem, w związku ze spisem ludności udaje się do Betlejem, miasta, z którego wywodzi się Jej ród (a także ród Józefa, Jej męża). Tutaj przychodzi na świat Jezus (Łk 2, 1-20). Zgodnie z żydowskim obyczajem ofiarowuje Syna w świątyni (Łk 2, 21-38). Wobec zagrożenia ze strony Heroda ucieka z Jezusem i św. Józefem do Egiptu (Mt 2, 13-18). Po śmierci króla wraca do Nazaretu (Mt 2, 19-23). Podczas pobytu w Jerozolimie przeżywa niepokój z powodu zagubienia swego Syna (Łk 2, 41-49). Na godach weselnych w Kanie poprzez Jej wstawiennictwo Jezus czyni swój pierwszy cud (J 2, 1-11). Synoptycy (św. Mateusz, św. Łukasz i św. Marek) wspominają, że Maryja towarzyszyła Panu Jezusowi w Jego wędrówkach apostolskich (Mt 12, 46-50; Mk 3, 31-35; Łk 8, 19-21). Maryja jest także świadkiem śmierci Chrystusa. Stoi pod krzyżem Jezusa, gdy Ten powierza Ją opiece swego umiłowanego ucznia Jana (J 19, 25-27). Pod krzyżem zostaje Matką Kościoła i ludzkości. Po ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu pozostaje wśród Apostołów w Jerozolimie. Maryja niewątpliwie jest osobą najbliższą Jezusowi ze względu na szczególną rolę w dziele zbawienia. Jej niezwykłe posłannictwo i miejsce w chrześcijaństwie odsłania tekst Apokalipsy. Według tradycji po wniebowstąpieniu Jezusa żyła jeszcze 12 lat. Niektóre dokumenty mówią, że mieszkała ze św. Janem w Efezie, inne – że nie opuszczała Jerozolimy. Pusty grób Maryi znajduje się obok Ogrodu Oliwnego w dolinie Cedron. Fakty z Jej życia, tytuły i wezwania modlitewne oraz cudowne wydarzenia, które miały miejsce za Jej przyczyną, Kościół rozważa w ciągu wielu świąt podczas całego roku liturgicznego.
Spośród szczególnych przywilejów Maryi na pierwszym miejscu trzeba wymienić Jej Boskie macierzyństwo, które w dzisiejszej uroczystości czcimy. Kiedy Nestoriusz, patriarcha Konstantynopola, odważył się odróżniać w Jezusie Chrystusie dwie natury i dwie osoby, wtedy Maryję zaczął nazywać Matką Chrystusa-Człowieka i odmówił Jej przywileju Boskiego macierzyństwa. Jednak biskupi zebrani na soborze w Efezie (431) stanowczo odrzucili i potępili naukę Nestoriusza, wykazując, że Jezus miał tylko jedną osobę, której własnością były dwie natury: Boska i ludzka. Dlatego Maryja była Matką Osoby Jezusa Chrystusa w Jego ludzkiej naturze – była więc Matką Bożą. Prawda ta została ogłoszona jako dogmat. Zebrani na tym soborze biskupi Kościoła pod przewodnictwem legatów papieskich orzekli jednogłośnie, że nie tylko można, ale należy Maryję nazywać Matką Bożą, Bogurodzicą (greckie Theotokos). Maryja nie zrodziła Bóstwa, nie dała Panu Jezusowi natury Boskiej, którą On już posiadał odwiecznie od Ojca. Dała Chrystusowi Panu w czasie naturę ludzką – ciało ludzkie. Ale dała je Boskiej Osobie Pana Jezusa. Jest więc Matką Syna Bożego według ciała i w czasie, jak według natury Bożej i odwiecznie Pan Jezus jest Synem Bożym. Ta godność i ten przywilej wynosi Maryję ponad wszystkie stworzenia i jest źródłem wszystkich innych Jej przywilejów. Prawdę o Boskim macierzyństwie Maryi potwierdzono na soborach w Chalcedonie (451) i w Konstantynopolu (553 i 680), w konstytucji Pawła IV przeciwko arianom (socynianom) w roku 1555, w wyznaniu wiary Benedykta XIV (1743) oraz w encyklice Piusa XI Lux veritatis w 1931 roku. Kościół właściwie przez cały rok wysławia ten wielki przywilej Maryi. W codziennej Komplecie w antyfonie końcowej spotykamy słowa: „Witaj, Matko Zbawiciela!”, „Witaj, Królowo nieba, Pani aniołów!”, „Witaj korzeniu i bramo święta, z której Światło zeszło na ziemię!”, „Królowo nieba, wesel się, alleluja, albowiem, którego zasłużyłaś nosić, zmartwychwstał, jak przepowiedział, alleluja!”, „Witaj, Królowo… a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż”.
Macierzyństwo Maryi wobec Jezusa jest wyjątkowe, ponieważ jest dziewicze. Maryja była Dziewicą zawsze: przed porodzeniem Jezusa i po Jego urodzeniu, aż do śmierci. Kościół nie ustanowił osobnego święta dla podkreślenia tego tytułu. Łączy go jednak bezpośrednio z Boskim macierzyństwem. Prawdę o dziewiczym macierzyństwie ogłosił jako dogmat na Soborze Laterańskim I w roku 649. Jednak wiarę w tę prawdę Kościół wyraził również na soborach poprzednich, np. w Chalcedonie (451) i w Konstantynopolu (553). Nadto prawdę tę akcentuje w wyznaniach wiary, w orzeczeniach papieży, w pismach Ojców Kościoła i w liturgii.
Pan Bóg godnością przewyższa wszystko, co tylko istnieje. Dlatego kult najwyższy, tak prywatny, jak i publiczny, należy się Panu Bogu. Maryja jest tylko stworzeniem, ale wśród stworzeń wyróżniona została najwyższą godnością. Dlatego Kościół oddaje Jej cześć szczególną, większą niż innym Świętym, co w liturgii nazywa się kultem hyperduliae – czcią wyjątkową. Kult Świętych jest zawsze względny i pośredni. Czcimy ich bowiem, ponieważ są przyjaciółmi Boga, a całą swoją godność i chwałę zawdzięczają Panu Bogu. To samo odnosi się również do Matki Bożej. W swoich początkach chrześcijaństwo na pierwszy plan wysuwało kult Pana Jezusa jako Wcielonego Słowa i Zbawiciela świata. W miarę jednak, jak nauka Chrystusa ogarniała coraz to nowe obszary, powiększało się też zainteresowanie osobą Matki Zbawiciela. Dlatego wspomnienie o Niej spotykamy u pierwszych Ojców Kościoła oraz w apokryfach. Kiedy zaczął rozwijać się kult męczenników, a zaraz potem wyznawców, kult Matki Bożej zyskiwał na znaczeniu. Od wieku IV można już mówić o powszechnym kulcie Maryi w Kościele. Wzrósł on po Soborze Efeskim (431), kiedy zaczęto stawiać ku czci Matki Bożej kościoły, otaczać kultem Jej obrazy, układać modlitwy, wygłaszać homilie i obchodzić Jej święta. Dzisiaj kult Matki Bożej w Kościele katolickim jest tak powszechny i żywy, że stanowi jedną z jego cech charakterystycznych. Do jego najważniejszych elementów należą:
Dni i święta Maryi. W roku liturgicznym mamy kilkanaście obchodów maryjnych, co jest sytuacją wyjątkową – nikt inny nie jest tak często w liturgii wspominany. Niektórym z tych obchodów Kościół nadaje rangę najwyższą – uroczystości: Boskiego macierzyństwa Maryi (1 stycznia), Jej Wniebowzięcia (15 sierpnia) i Niepokalanego Poczęcia (8 grudnia). Dwa miesiące: maj i październik są miesiącami Maryi, w których Maryja odbiera szczególną cześć u wiernych. Są także święta lokalne, np. w Polsce – Królowej Polski (3 maja) czy Matki Bożej Częstochowskiej (26 sierpnia). Także poszczególne miejscowości czy zakony mają swoje święta. Sobota każdego tygodnia już od wczesnego średniowiecza była obchodzona jako dzień Maryi. W Okresie Zwykłym Kościół dozwala na odprawianie w soboty Mszy św. według specjalnego formularza o Matce Bożej.
Świątynie pod wezwaniem Matki Bożej. Zaczęto je stawiać już od wieku IV. Dzisiaj są ich tysiące na całym świecie. Najdostojnieszą z nich jest bazylika Matki Bożej Większej w Rzymie.
Obrazy i rzeźby Matki Bożej. Ikonografia w tej dziedzinie jest niezmiernie bogata. Obejmuje setki tysięcy obrazów i rzeźb. Pierwsze wizerunki Maryi spotykamy już w katakumbach w II w. – w katakumbach Pryscylli w Rzymie umieszczono literę M z krzyżem. Nadto na suficie jednej z krypt tych katakumb widzimy Maryję siedzącą na wysokim krześle niby na tronie albo na katedrze biskupiej. Jest ubrana w białą tunikę i ma welon dziewiczy na głowie. Na kolanach trzyma Dziecię Jezus. Powstały całe szkoły ikonografii maryjnej. Wiele obrazów i figur zasłynęło niezwykłymi łaskami, tak że zostały uznane za cudowne (jest ich ok. 3000, w tym kilkaset koronowano koronami papieskimi). Do sanktuariów maryjnych podążają milionowe rzesze pielgrzymów.
Figury Maryi, stawiane na placach. W samym Awinionie we Francji jest ich 158. Wiele z nich przedstawia wysoką wartość artystyczną. W Rzymie znana jest kolumna Matki Bożej Niepokalanej na Placu Hiszpańskim, przed którą papież co roku zwyczajowo w każde święto Niepokalanej (8 grudnia) składa wiązankę kwiatów.
Pisma teologów. Nie było pisarza kościelnego, który by nie podejmował tematyki maryjnej. Rocznie wychodzi kilkaset prac na temat Matki Bożej. Istnieją specjalne biblioteki, czasopisma i encyklopedie mariologiczne.
Kongresy mariologiczne: miejscowe, diecezjalne, prowincjalne, krajowe, międzynarodowe. Rocznie przypada ich w różnych krajach kilka do dziesięciu, z okazji specjalnych – więcej. Pierwszy międzynarodowy kongres mariologiczny odbył się w Lyonie w dniach 5-8 września 1900 roku.
Rozmaite nabożeństwa. Wystarczy wymienić najgłośniejsze: nabożeństwo 3 Zdrowaś Maryjo, koronki, różaniec, szkaplerze, medaliki, małe oficjum brewiarzowe (czyli Godzinki), nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca, nowenny, pielgrzymki, peregrynacje obrazów i figur Matki Bożej, prywatne i publiczne akty poświęcenia się Matce Bożej, Święte Niewolnictwo, Dzieło Pomocników Maryi.
Maryja jest patronką Kościoła powszechnego, wielu diecezji, zakonów, krajów, miast oraz asysty kościelnej, lotników, matek, motocyklistów, panien, piekarzy, prządek, studentów i szkół katolickich.
W ikonografii Najświętsza Maryja Panna jest – obok Jezusa – najczęściej występującą postacią. Sztuka chrześcijańska rozwinęła szereg typów Madonny: z Dzieciątkiem, Matki Bożej tkliwej, majestatycznej (w sztuce bizantyjskiej), tronującej, opiekuńczej, orędującej, dziewczęcej, surowej władczyni, królowej, mieszczki, wieśniaczki, wytwornej damy. Ukazywana jest jako Bogurodzica, Niepokalana, Bolesna, Wniebowzięta, Niewiasta z Apokalipsy, Różańcowa, Wspomożycielka, Królowa, Matka Kościoła. Jej atrybutami są m.in.: gołąb – symbol Ducha Świętego, siedem gołębi – oznaczających siedem darów Ducha Świętego, jagnię, jaskółka, jednorożec; ciała niebieskie: gwiazdy, księżyc, półksiężyc, słońce i gwiazdy; kwiaty: anemon, fiołek, irys, lilia, lilia w ręku – symbol Niepokalanej, róża, różany szpaler; drzewa: cedr, dąb, drzewo figowe; owoce: cytryna – znak cierpienia, goździk, jabłko – symbol Odkupienia, truskawka, winorośl, winogrono jako symbol Jezusa zrodzonego ze szlachetnego winnego szczepu; ciernie, łza, mały krzyż, krucyfiks, miecz, miecz w piersi, siedem mieczów, narzędzia męki w dłoniach anioła; Boskie Miasto, kielich, kielich z hostią, korona, księga, otwarta księga, naszyjnik, naszyjnik z korali, perła, różaniec, smok u stóp, studnia.
Litania do Najswietszej Maryi Panny odmawiana w utrapieniach (dominikanska)
Kyrie eleison Chryste eleison. Kyrie eleison Chryste, usłysz nas Chryste, wysłuchaj nas Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami Synu, Odkupicielu świata, Boże Duchu Święty, Boże Święta Trójco, jedyny Boże
Święta Maryjo, nieszczęśliwych nadziejo i utrapionych słodkie pocieszenie, módl się za nami Najświętsza Matko Chrystusa Bogurodzico Dziewico Najczystsza z Matek Matko nienaruszona Ze wszystkich dziewic najpierwsza Zawsze Dziewico Łaski Bożej pełna Córo Króla wiekuistego Matko i Oblubienico Chrystusa Świątynio Ducha Świętego Święta Maryjo, niebios Królowo Pani Aniołów Drabino do Boga Bramo Raju Matko nasza i Pani Prawdziwa nadziejo nasza Matko nasza Zaufanie wszystkich wierzących Święta Maryjo, pełna miłości Boga Władczyni nasza Źródło słodyczy Matko miłosierdzia Matko Księcia nad wiekami Matko rządząca najszczerzej Matko głęboko wierząca Zmartwychwstanie nasze Święta Maryjo, wszelkiego stworzenia odnowienie Światła wiekuistego Rodzico Któraś nosiła Stwórcę wszechświata W której Słowo Ciałem się stało Komnato skarbu Bożego Rodzicielko Sprawcy wszechrzeczy Tajemnic Bożych Powiernico Wybawicielko nasza prawdziwa Święta Maryjo, skarbie wierzących Najpiękniejsza Pani Tęczo pełna radości Matko prawdziwego wesela Drogo nasza do Pana Orędowniczko nasza Święta Maryjo, Gwiazdo na niebie najjaśniejsza Nad księżyc światlejsza Blaskiem słońce przyćmiewająca Matko Boga wiekuistego Święta Maryjo, która rozpraszasz ciemności wiecznej nocy Która niweczysz wyrok naszego potępienia Źródło prawdziwej mądrości Światło rzetelnej nauki Radości nasza bezcenna Upragniona nagrodo Pożądanie wzgórz wiekuistych Zwierciadło, w którym Boga oglądamy Nad wszystkich świętych święta Wszelkiej chwały najgodniejsza Święta Maryjo, najłaskawsza Pani Pocieszycielko szukających u Ciebie schronienia Dobroci pełna We wszelką słodycz obfitująca Wspaniałości Aniołów Kwiecie Patriarchów Pokoro Proroków Skarbie Apostołów Chwało Męczenników Chlubo kapłanów Ozdobo dziewic Lilio czystości Święta Maryjo, między niewiastami błogosławiona Ratunku zagubionych Sławo sprawiedliwych W Boże zamysły wtajemniczona Ze wszystkich kobiet najświętsza Najjaśniejsza Pani Perło Boskiego Oblubieńca Święta Maryjo, Pałacu Chrystusowy Panno niepokalana Świątynio Pańska Chwało Jerozolimy Radości Izraela Córo Boża Najukochańsza Oblubienico Chrystusa Gwiazdo morza Święta Maryjo, wyciągnij rękę Twoją i dotknij serc naszych, aby oświecić i wybawić nas grzeszników Diademie na głowie Najwyższego Króla Czci najgodniejsza Pełna wszelkiej słodyczy Zasługo na życie wieczne Bramo Królestwa Bożego Bramo zamknięta, a dla nas otwarta, przez którą wchodzimy do Pana Różo, która wiecznie kwitniesz Kosztowniejsza od całego świata Ponad skarb wszelki upragniona Nad niebo wyższa Od Aniołów czystsza Wesele Archaniołów Wszystkich świętych rozradowanie Czci i chwało, sławo i ufność nasza
Maryjo, Córo Boża, wejrzyj na nas Maryjo, Córo Joachima, kochaj nas Maryjo, Córo Anny, daj nam spocząć po smutkach wygnania
Módlmy się: Prosimy Cię, Panie Boże, za przyczyną Błogosławionej i Chwalebnej Bożej Rodzicielki Maryi wraz ze wszystkimi świętymi, ochraniaj nasz dom i nasz zakon od wszelkich przeciwności oraz osłaniaj łaskawie od zasadzek wrogów. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
BRACTWO SŁOWA BOŻEGO Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego Komentarz do pierwszego czytania
Formuła kapłańskiego błogosławieństwa, które opisuje dzisiejsze pierwsze czytanie, posiada przepiękną formę poetycką. W tekście hebrajskim pierwsze wezwanie składa się z piętnastu liter, drugie z dwudziestu, a ostatnie z dwudziestu pięciu, pokazując symbolicznie jak łaska Boga rozlewa się niczym rzeka na Jego lud. Obfite błogosławieństwo składa się z trzech wezwań, z których pierwsze zawiera w sobie obietnicę pomyślności i ochrony, które zapewniają podstawowe potrzeby człowieka jak bezpieczeństwo czy pożywienie. Drugie wezwanie zapewnia o przyjaźni i łaskawości Boga, zaś trzecie o zwróceniu przez Boga Jego oblicza, a więc wręcz umiłowaniu i obdarzeniu pokojem. Te dość enigmatyczne sformułowania zostają skonkretyzowane w Nowym Testamencie przez Osobę Maryi, która przynosi nam pełnię błogosławieństwa, jakim jest Jezus Chrystus. Tak jak kapłani starotestamentalni wzywali imienia Boga nad Izraelem, aby spoczęło ono na każdym, tak samo przez zrodzenie z Maryi przychodzi na świat Ten, który jest wszelkim błogosławieństwem i pełnią, ponieważ to On utrzymuje nas w istnieniu. Ludzkość nie zna większej przyjaźni i łaskawości niż ta, w której Syn Boży oddał życie za nas i to właśnie w Chrystusie Bóg najpełniej zwrócił na nas swoje oblicze, ponieważ stał się Bogiem tak bliskim. Stał się jednym z nas, aby Ten, który jest pokojem, przyniósł nam już nie tylko obietnicę, ale całego siebie.
Komentarz do psalmu
Psalm 67 odnosi się wyraźnie do kapłańskiego błogosławieństwa z Księgi Liczb, używając podobnych sformułowań jak chociażby obietnicy „rozjaśnienia oblicza Boga”. W swojej treści rozszerza jednak rozumienie błogosławieństwa, ponieważ nie mówi tylko o relacji Boga i Jego ludu, ale także o zachwycie, jaki wzbudza ono wśród innych narodów. Ogromna moc działania Boga w życiu ludzi jest więc dla wszystkich przedmiotem podziwu i źródłem zdrowej bojaźni Bożej.
Komentarz do drugiego czytania
Święty Paweł pisze do Galatów o tajemnicy zrodzenia dojrzałych dzieci Bożych. Mówi bowiem, że narodzenie Jezusa z Maryi dało nam wolność spod Prawa, które było dla ludzkości „wychowawcą” danym na czas dorastania. W Liście do Rzymian św. Paweł pisze, że Prawo było duchowe, a więc jego przepisy są nieosiągalne dla tego, kto jest tylko cielesny. Jest to ponad jego siły, bo jest w niewoli grzechu przez to, że jest w stanie upadku i śmierci. Nowe prawo Ducha uwolniło od grzechu tych, którzy żyją w Chrystusie. Teraz ci, którzy przyjęli do serca Ducha, a więc wszyscy ochrzczeni, mogą razem z Nim nazywać Boga Ojcem. Są więc dziedzicami, spadkobiercami obietnic związanych z Przymierzem Boga z ludźmi.
Komentarz do Ewangelii
Pasterze wielbili Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli. Zobaczyli bowiem na własne oczy to, co zapowiedział im anioł, ale to co ujrzeli nie byłoby nadzwyczajne, gdyby nie owa zapowiedź. W Betlejem zobaczyli przecież zwyczajną scenę – nowonarodzone Dziecię i Rodziców. Dlatego tak ważne jest nie tylko to, co widzieli, ale także to, co usłyszeli. Podobnie Maryja zasłuchuje się w to wszystko, co zostało Jej objawione zarówno przez Archanioła Gabriela, jak i przez pasterzy i rozważa w sercu. Prowadzi rozmyślanie nie tylko na poziomie analizy faktów zaobserwowanych empirycznie, ale głębiej – tam, gdzie to, co się widzi i słyszy, spotyka się z wiarą i ufnością wobec Boga. Tam Ta, przez którą Bóg przyszedł na świat, rodzi swoją wyjątkową relację z Nim.
Komentarze zostały przygotowane przez Rafała Mińkowskiego diakona WMSD w Warszawie
Światowy Dzień Pokoju
Światowy Dzień Pokoju ustanowił św. Paweł VI listem z dnia 8 grudnia 1967 r., skierowanym do wszystkich ludzi dobrej woli, nie tylko katolików. Papież zaproponował, aby na całym świecie początek nowego roku kalendarzowego uczczono jako Dzień Pokoju: „Pragnęlibyśmy, by na początku rachuby kalendarzowej, która mierzy i opisuje wędrówkę życia ludzkiego w czasie, obchody te powtarzały się co roku jako życzenie i obietnica, że pokój ze swą słuszną i dobroczynną równowagą będzie panował nad rozwojem nadchodzących dziejów”. Chociaż inicjatywę papieską poparło wielu polityków, działaczy społecznych, intelektualistów, nie mówiąc o hierarchii i wiernych Kościoła katolickiego, to jednak nie udało się nadać jej charakteru ponadreligjnego i pozostała ona przede wszystkim działaniem wewnątrzkatolickim.
Nie była to zresztą pierwsza inicjatywa pokojowa Kościoła katolickiego i papieży w dziejach. Można wspomnieć m.in. ustanowienie w 1095 r. przez Urbana II (1088-99) tzw. Pokoju Bożego, mającego na celu powstrzymanie ówczesnych władców i rycerstwa, choćby na kilka dni czy tygodni, od nieustannego wojowania. Papież zażądał wówczas, aby nie walczyć w niektóre okresy roku kościelnego (w czasie Adwentu, Wielkiego Postu i w Okresie Wielkanocnym) oraz w niektóre dni tygodnia (od środy do poniedziałku). Z bliższej nam przeszłości należy przypomnieć działania papieży św. Piusa X (1903-1914) i Benedykta XV (1914-1922), aby nie dopuścić do wybuchu I wojny światowej w 1914 r., a gdy już do tego doszło – apele o jak najszybsze jej zakończenie i o ulżenie doli ofiar. Doniosłym wydarzeniem było ogłoszenie przez św. Jana XXIII w dniu 11 kwietnia 1963 r. encykliki Pacem in terris (Pokój na ziemi) – był to pierwszy oficjalny dokument papieski, skierowany do wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od ich światopoglądu.
Światowy Dzień Pokoju ma co roku swój temat, który wybiera papież. Ojciec Święty kieruje też z tej okazji specjalne orędzie na tematy związane z zagadnieniem pokoju. Poniżej podajemy wykaz tematów wszystkich dotychczasowych Światowych Dni Pokoju:
• w 1968 r. – Dzień Pokoju • w 1969 r. – Obrona praw człowieka drogą ku pokojowi • w 1970 r. – Pojednanie wychowuje do pokoju • w 1971 r. – Każdy człowiek jest moim bratem • w 1972 r. – Jeżeli pragniesz pokoju, pracuj dla sprawiedliwości • w 1973 r. – Pokój jest możliwy • w 1974 r. – Pokój zależy także od ciebie • w 1975 r. – Pojednanie drogą do pokoju • w 1976 r. – Prawdziwa broń pokoju • w 1977 r. – Jeżeli pragniesz pokoju, broń życia • w 1978 r. – Nie – przemocy, tak – pokojowi • w 1979 r. – Osiągniemy pokój, wychowując do pokoju • w 1980 r. – Prawda siłą pokoju • w 1981 r. – Chcesz służyć sprawie pokoju – szanuj wolność • w 1982 r. – Pokój – dar Boga powierzony ludziom • w 1983 r. – Dialog na rzecz pokoju – wyzwaniem dla naszych czasów • w 1984 r. – Pokój rodzi się z serca nowego • w 1985 r. – Pokój i młodzi idą razem • w 1986 r. – Pokój jest wartością, która nie zna podziałów • w 1987 r. – Rozwój i solidarność: dwie drogi wiodące do pokoju • w 1988 r. – Wolność religijna warunkiem pokojowego współżycia • w 1989 r. – Poszanowanie mniejszości warunkiem pokoju • w 1990 r. – Pokój z Bogiem Stwórcą, pokój z całym stworzeniem • w 1991 r. – Poszanowanie sumienia każdego człowieka warunkiem pokoju • w 1992 r. – Wierzący zjednoczeni w budowaniu pokoju • w 1993 r. – Jeśli pragniesz pokoju, wyjdź naprzeciw ubogim • w 1994 r. – Rodzina źródłem pokoju dla ludzkości • w 1995 r. – Kobieta wychowawczynią do życia w pokoju • w 1996 r. – Zapewnijmy dzieciom przyszłość w pokoju • w 1997 r. – Przebacz, a zaznasz pokoju • w 1998 r. – Dziełem sprawiedliwości będzie pokój • w 1999 r. – Poszanowanie praw człowieka warunkiem prawdziwego pokoju • w 2000 r. – Na ziemi pokój ludziom, których Bóg miłuje! • w 2001 r. – Dialog między kulturami drogą do cywilizacji miłości i pokoju • w 2002 r. – Nie ma pokoju bez sprawiedliwości • w 2003 r. – Encyklika Pacem in terris: nieustanne zobowiązanie • w 2004 r. – Zawsze aktualne zadanie: wychowywać do pokoju • w 2005 r. – Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj • w 2006 r. – Pokój w prawdzie • w 2007 r. – Osoba ludzka sercem pokoju • w 2008 r. – Rodzina wspólnotą pokoju • w 2009 r. – Zwalczanie ubóstwa drogą do pokoju • w 2010 r. – Jeśli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia • w 2011 r. – Wolność religijna drogą do pokoju • w 2012 r. – Wychowanie młodzieży do sprawiedliwości i pokoju • w 2013 r. – Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój • w 2014 r. – Braterstwo podstawą i drogą do pokoju • w 2015 r. – Wspólnie przeciw niewolnictwu • w 2016 r. – Przezwycięż obojętność i zyskaj pokój • w 2017 r. – Wyrzeczenie się przemocy: styl polityki na rzecz pokoju • w 2018 r. – Migranci i uchodźcy: mężczyźni i kobiety w poszukiwaniu pokoju • w 2019 r. – Dobra polityka służy pokojowi • w 2020 r. – Pokój jako droga nadziei: dialog, pojednanie i nawrócenie ekologiczne • w 2021 r. – Kultura troskliwości jako droga do pokoju • w 2022 r. – Dialog międzypokoleniwowy, edukacja, praca – narzędziami budowania trwałego pokoju
Modlitwa o Pokój na Świecie O Mój Jezu, błagam o miłosierdzie dla dotkniętych strasznymi wojnami. Błagam o zaszczepienie pokoju tym umęczonym narodom, które są ślepe na prawdę Twojego istnienia. Proszę o udzielenie tym narodom mocy Ducha Świętego, aby powstrzymały się od pogoni za władzą nad niewinnymi duszami. Zmiłuj się nad wszystkimi krajami, które są bezsilne wobec okropnych zbrodni, ogarniających cały świat. Amen.
Modlitwa o pokój Tomasza Mertona Wszechmogący i miłosierny Boże, Ojcze wszystkiego, Stworzycielu i Władco Wszechświata, Panie Dziejów, którego dzieła są bez skazy, którego współczucie dla błędów ludzkich jest niewyczerpane, w Twojej woli nasz pokój. Wysłuchaj miłosiernie tej modlitwy, która wznosi się do Ciebie spośród zgiełku i rozpaczy świata, w którym zapomniano o Tobie, w którym nie wzywa się Twojego imienia, w którym drwi się z Twoich praw i ignoruje Twoją obecność. Albowiem nie znając Ciebie, nie żyjemy w pokoju.
Pomóż nam zapanować nad orężem, który grozi, że zapanuje nad nami. Pomóż nam wykorzystać naukę dla pokoju i bogactwa, nie dla wojny i zniszczenia. Pokaż nam, jak wykorzystać energię nuklearną dla dobra, nie dla zguby naszych dzieci. Rozwiąż wewnętrzne sprzeczności, które rosną w nas niewiarygodnie i nieznośnie. Są one zarazem udręką i błogosławieństwem: gdybyś, bowiem nie zostawił nam światła sumienia, nie musielibyśmy cierpieć.
Naucz nas wytrwałości w bólu, męce i niepewności. Naucz nas jak czekać i jak ufać. Obdarz światłem, obdarz siłą i cierpliwością wszystkich, którzy pracują na rzecz pokoju.
Modlitwa o pokój Boże, od którego pochodzą święte pragnienia, prawe zamiary i cnotliwe czyny, użycz swoim sługom pokoju, jakiego świat dać nie może; niech serca nasze będą poddane Twojej woli, a czasy, w których żyjemy, niech za łaską Twoją będą spokojne i wolne od grozy nieprzyjaciół. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa świętego Jana Pawła II o pokój na świecie Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń. Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości. Niech już nie będzie więcej wojny – złej przygody, z której nie ma odwrotu, niech już nie będzie więcej wojny – kłębowiska walki i przemocy. Spraw, niech ustanie wojna (…), która zagraża Twoim stworzeniom na niebie, na ziemi i w morzu. Z Maryją, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów. Zniszcz logikę odwetów i zemsty, a poddaj przez Ducha Świętego nowe rozwiązania wielkoduszne i szlachetne, w dialogu i cierpliwym wyczekiwaniu – bardziej owocne niż gwałtowne działania wojenne. Ojcze, obdarz nasze czasy dniami pokoju. Niech już nie będzie więcej wojny. Amen.
Nabożeństwo na zakończenie roku kalendarzowego
Z kazania świętego Leona Wielkiego, papieża
Narodziny Pana to narodziny pokoju
Okres dziecięctwa, którego nie zawahał się przyjąć majestat Syna Bożego, z biegiem lat przeszedł w pełną dojrzałość, a wraz z męką i chwalebnym zmartwychwstaniem minęło i Jego życie, którego poniżenie przyjął dla nas. Jednakże dzisiejsza uroczystość uobecnia nam świętą tajemnicę przyjścia na świat Jezusa zrodzonego z Maryi Dziewicy; czcząc zaś narodziny naszego Zbawiciela, obchodzimy też i nasze narodzenie się do nowego życia.
Przyjście Chrystusa daje bowiem początek ludowi chrześcijańskiemu, a narodziny Tego, który jest głową tego ludu, są też i narodzinami ciała.
Wprawdzie każdy z powołanych ma swoje odrębne miejsce w tym ciele, a z biegiem czasu powstają ciągle nowe pokolenia dzieci Kościoła, to jednak wszyscy wierni, jako całość, wywodzą się z jednego źródła chrzcielnego: wszyscy oni są współukrzyżowani z Chrystusem w Jego męce; z Nim w zmartwychwstaniu razem wskrzeszeni, a we wniebowstąpieniu umieszczeni po prawicy Ojca; tak też i w tych narodzinach są w Nim wespół zrodzeni.
Ktokolwiek bowiem z wierzących w jakiejkolwiek części świata zostaje odrodzony w Chrystusie, w tymże narodzeniu staje się nowym człowiekiem i dla niego zerwane są więzy łączące go dotychczas ze skażonym pokoleniem, z którego się wywodził. Jego pochodzenie nie jest już ziemskie, z ziemskiego ojca, lecz jest wszczepiony w Zbawiciela. On stał się Synem Człowieczym, abyśmy mogli stać się synami Bożymi. Gdyby się bowiem nie uniżył i nie zstąpił do nas, nikt z nas nie byłby w stanie wznieść się ku Niemu o własnej mocy.
Już sama wielkość i wspaniałość udzielonego nam daru wymaga od nas godnego jej uczczenia. Apostoł nas poucza, że otrzymaliśmy nie ducha tego świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy poznali dobra, jakimi Bóg nas obdarzył. Tylko ten, kto ofiaruje Bogu to, co sam od Niego otrzymał, oddaje należną Mu chwałę.
A dla uczczenia dzisiejszego święta cóż bardziej odpowiedniego moglibyśmy wydobyć ze skarbca hojności Pańskiej – jak pokój – pierwszy dar zwiastowany przez chór anielski przy narodzeniu Pana? Albowiem to pokój rodzi synów Boga, ożywia miłość i stwarza jedność. On jest odpocznieniem świętych i zaciszem wieczności. Jego dobroczynne działanie odrywa ludzi od świata, a łączy ich z Bogiem.
Ci więc, „którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili”, niech złożą Ojcu w darze zgodę właściwą dla synów wprowadzających pokój. Wszyscy, którzy zostali uznani za synów i stali się Jego członkami, niech zjednoczą się w Tym, który jest Pierworodnym wszelkiego stworzenia. Przyszedł On na świat nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Go posłał. Bo łaską Ojca zostali przyjęci do dziedzictwa nie skłóceni i poróżnieni między sobą, ale jedno czujący i jedno miłujący. Ci, którzy zostali odrodzeni na obraz Chrystusa, powinni być jednego ducha.
Narodziny Pana to narodziny pokoju. Bo tak mówi Apostoł: „On jest naszym pokojem, On, który obie części ludzkości uczynił jednością”; bo czy to Żydzi, czy poganie, „przez Niego w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca”.
SŁOWO WSTĘPNE: Drodzy siostry i bracia! Wskazówki wszystkich zegarów nieubłaganie zbliżają się do cyfry oznaczającej północ. Liczymy już godziny, minuty, sekundy. Kończymy rok Pański 2022, liczony od przyjścia Syna Bożego na ziemię. Lata kalendarza odmierzają nasze życie doczesne, a więc czas pielgrzymki ku życiu wiecznemu. Tego wieczoru łatwiej możemy sobie uzmysłowić nasze przemijanie. Dlatego gromadzimy się dzisiaj w naszej wspólnocie, przy ołtarzu Pańskim. Razem z Chrystusem złożyliśmy naszemu najlepszemu Ojcu w niebie Ofiarę dziękczynną za wszystkie dobrodziejstwa minionego roku, dziękując szczególnie za wydarzenia zbawcze w naszej rodzinie parafialnej. W dzisiejszy wieczór pragniemy również uświadomić sobie, co miniony rok wniósł w nasze życie osobiste, rodzinne, społeczne i religijne. Mamy także świadomość, że przeżyte dni odchodzącego roku nie były wolne od naszych większych lub mniejszych win i zaniedbań, pragniemy więc Boga za to przeprosić. Chcemy także przed wystawionym Najświętszym Sakramentem prosić o potrzebne łaski i Boże błogosławieństwo w nowym 2023 roku.
MODLITWY PRZEBŁAGALNE Panie Jezu Chryste! W ten wieczór kończącego się roku pragniemy Cię najpierw przeprosić za grzechy popełnione w tym roku wobec Boga i wobec naszych sióstr i braci. Dlatego, w poczuciu winy i z głębokim żalem, powtarzamy: Śpiew: Okaż nam Panie, miłosierdzie swoje. – za zło popełnione w różnych częściach świata: za wojny i akty terroru, za wszystkie zbrodnie, nienawiść i krzywdy, za obojętność bogatych na los biednych; – za zło popełnione w naszym narodzie: za zgorszenia i korupcję w życiu publicznym, za pijaństwo i kradzieże, za zaniedbywanie obowiązków wobec swego narodu; – za zło popełnione w życiu społecznym: za niesolidność i nieuczciwość w pracy, za niesprawiedliwość i wykorzystywanie innych, za brak pomocy wobec słabych, potrzebujących i bezrobotnych; – za grzechy popełniane we wspólnocie wierzących: za lekceważenie przykazań Bożych i kościelnych, szczególnie za opuszczanie Mszy świętej w niedzielę i święta, za zaniedbywanie sakramentu pokuty; – za grzechy popełnione w naszych rodzinach: za rozwody i zaniedbywanie obowiązków rodzicielskich, za niewierności i kłótnie w życiu małżeńskim, za ludzi żyjących w związkach niesakramentalnych, za zaniedbywanie modlitwy osobistej i rodzinnej; W chwili ciszy przeprośmy Boga za grzechy nasze, osobiste i naszych najbliższych. Chwila osobistej modlitwy w ciszy, a po niej modlitwa kapłana:
Boże, którego znieważa zło, a przejednywa pokuta, daj wszystkim ludziom łaskę szczerego nawrócenia i przywróć im radość Twoich dzieci: zgromadź rozproszonych przy Twoim stole i spraw, abyśmy w Nowym Roku godnie Tobie służyli. Przez Chrystusa, Pana naszego. W: Amen.
Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami./X3
Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie./X3
Od nagłej a niespodziewanej śmierci, zachowaj nas Panie./X3
Abyś nieprzyjaciół Kościoła świętego poniżyć raczył, wysłuchaj nas Panie.
My grzeszni, Ciebie Boże, prosimy, przepuść nam Panie.
My grzeszni, Ciebie Boże, prosimy, wysłuchaj nas Panie.
My grzeszni, Ciebie Boże, prosimy, zmiłuj się nad nami.
Jezu przepuść! Jezu wysłuchaj! O Jezu, zmiłuj się nad nami,
Matko uproś! Matko ubłagaj! O Matko, przyczyń się za nami.
Wszyscy Święci i Święte Boże, módlcie się za nami.
MODLITWY DZIĘKCZYNIENIA Ojcze niebieski! Niezliczone są Twoje dary, które w minionym roku na nas zesłałeś. Nasze serca przepełnione są wdzięcznością, dlatego wołamy: Śpiew: Dzięki, o Panie, składamy dzięki, o Wszechmogący nasz Królu, w niebie! – Za dzieci z naszej parafii, które przez przyjęcie chrztu zostały oczyszczone z grzechu pierworodnego, otrzymały dar uczestnictwa w Twoim Boskim życiu i zostały włączone we wspólnotę Kościoła; – za dzieci, które w tym roku przygotowują się do I spowiedzi i Komunii świętej realizując przez to nowy etap wzrastania w świętości; – za młodych ludzi, którzy przyjęli w tym roku sakrament bierzmowania i umocnieni Duchem Świętym zostali posłani, aby świadczyć o Chrystusie pośród świata; – za ponad 200 chorych, którzy przyjmując sakrament namaszczenia jeszcze ściślej złączyli się z Tobą w cierpieniu i otrzymali od Ciebie umocnienie w chorobie; – za nowych małżeństw, które dzięki łasce sakramentalnej rozpoczęły budowanie swego życia rodzinnego na fundamencie wiary i miłości; – za powołanych do kapłaństwa i życia konsekrowanego, którzy mają być szczególnymi świadkami Chrystusa w świecie; – za zmarłych, którzy tworzyli naszą społeczność przez wiarę i czynione dobro, a których Bóg powołał w tym roku do wieczności; – za wszystkich, którzy wytrwali na drodze prawdy i dobra, nie dając się zwieść pokusie pieniądza, przyjemności lub innych dóbr ziemskich;
W chwili ciszy dziękujmy także Bogu za osobiste dary, jakie każdy z nas otrzymał w minionym roku.
Chwila osobistej modlitwy dziękczynnej w ciszy, a po niej modlitwa kapłana: Wszechmogący Boże, Ojcze miłosierdzia i wszelkiego dobra, składamy Ci dziękczynienie za wszystkie dobrodziejstwa Twoje, którymi tak hojnie obdarzyłeś nas w minionym roku. Spraw, abyśmy nieustannie wzrastali w Twojej łasce i postawie służby wobec braci. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Ciebie Boga wysławiamy Tobie Panu wieczna chwała Ciebie Ojca niebios bramy Ciebie wielbi ziemia cała Tobie wszyscy Aniołowie Tobie Moce i Niebiosy Cheruby Serafinowie Ślą wieczystej pieśni głosy Święty Święty nad Świętymi Bóg Zastępów Król łaskawy Pełne niebo z kręgiem ziemi Majestatu Twojej sławy Apostołów Tobie rzesza Chór Proroków pełen chwały Tobie hołdy nieść pośpiesza Męczenników orszak biały Ciebie poprzez okrąg ziemi Z głębi serca ile zdoła Głosy ludów zgodzonymi Wielbi święta pieśń Kościoła Niezmierzonej Ojca chwały Syna Słowo wiekuiste Z Duchem wszechświat wielbi cały Królem chwały Tyś o Chryste Tyś Rodzica Syn z wiek wieka By świat zbawić swoim zgonem Przyoblókłszy się w człowieka Nie wzgardziłeś Panny łonem Tyś pokruszył śmierci wrota Starł jej oścień w męki dobie I rajskiego kraj żywota Otworzyłeś wiernym sobie Po prawicy siedzisz Boga W chwale Ojca Syn Jedyny Lecz gdy zagrzmi trąba sroga Przyjdziesz sądzić ludzkie czyny Prosim słudzy łask niegodni Wspomóż obmyj grzech co plami Gdyś odkupił nas od zbrodni Drogiej swojej Krwi strugami Ze Świętymi w blaskach mocy Wiecznej chwały zlej nam zdroje Zbaw o Panie lud sierocy Błogosław dziedzictwo swoje Rządź je broń po wszystkie lata Prowadź w niebios błogie bramy My w dzień każdy Władco świata Imię Twoje wysławiamy Po wiek wieków nie ustanie Pieśń co sławi Twoje czyny O w dniu onym racz nas Panie Od wszelakiej ustrzec winy Zjaw swą litość w życiu całym Tym co żebrzą Twej opieki W Tobie Panie zaufałem Nie zawstydzę się na wieki
PROŚBY O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO NA NADCHODZĄCY ROK Panie Jezu Chryste! Stojąc wobec niewiadomej nowego roku naszego życia, nie chcemy ulegać lękowi ani złym przeczuciom. Dlatego z ufnością zwracamy się ku Tobie i do Ojca naszego, który wie, czego nam potrzeba, i z żywą wiarą wołamy: Ciebie prosimy! Śpiew: Wysłuchaj nas, Panie! – abyś całą ludzkość zachował od nienawiści, wojny i klęsk wszelkich; – abyś Kościół święty, , naszą diecezję i jej Pasterzy, oraz parafię prowadził coraz bardziej drogami Ewangelii; – abyś naszej Ojczyźnie udzielił bezpieczeństwa, a wszystkim mieszkańcom wolności i równości w przestrzeganiu słusznych praw człowieka; – abyś naszą parafię i każdą rodzinę zachował w nadchodzącym roku od wszelkich przeciwności i niezgody, abyś rodzicom dał zdrowie i dobre dzieci, szkołom – ofiarnych wychowawców, chorym – oddanych lekarzy i pielęgniarki, poszukującym – apostołów prawdy, grzesznikom – troskliwych spowiedników, a nam wszystkim – spełnienie planów zgodnie z Twoją świętą wolą; – abyś wszystkim gromadzącym się przy tym ołtarzu pozwalał doznać Twego miłosierdzia, uczył przyjmować Twoją wolę i dozwolił, abyśmy wewnętrzny pokój pochodzący od Ciebie zanosili tym, którzy do Ciebie nie przychodzą, o Tobie zapomnieli albo Ciebie nie znają; W chwili ciszy zanośmy do Boga nasze osobiste prośby; …. Ciebie prosimy!
Śpiew: Ojcze nasz …
Następnie kapłan odmawia modlitwę:
Boże, Twoje dni trwają bez końca, a Twoje miłosierdzie jest bez granic; spraw, abyśmy zawsze pamiętali, że nasze życie jest krótkie, a godzina śmierci przed nami zakryta. Niech Duch Święty prowadzi nas przez ten świat w świętości i sprawiedliwości, abyśmy służyli Tobie w społeczności Twojego Kościoła, z mocną wiarą, z pełną pociechy nadzieją oraz w doskonałej miłości ze wszystkimi ludźmi i doszli szczęśliwie do Twojego Królestwa. Przez Chrystusa, Pana naszego. W.: Amen.
Piątek, 30 grudnia 2022
ŚWIĘTEJ RODZINY JEZUSA, MARYI I JÓZEFA
Święto
(Mt 2, 13-15. 19-23) Gdy mędrcy się oddalili, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: „z Egiptu wezwałem Syna mego”. A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się Anioł Pański we śnie i rzekł: „Wstań, weź dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie dziecięcia”. On więc wstał, wziął dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w okolice Galilei. Przybył do miasta zwanego Nazaret i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: „Nazwany będzie Nazarejczykiem”.
Święto świętej Rodziny zaczęto obchodzić w różnych krajach i diecezjach od wieku XVIII. Po raz pierwszy ustanowił je 4 listopada 1684 r. w Kanadzie, za aprobatą papieża Aleksandra VII, biskup Francois Montmorency-Laval. Na stałe do liturgii wprowadzono je za pontyfikatu papieża Leona XIII, który na prośbę kard. Bausa, arcybiskupa Florencji, 20 listopada 1890 r. wydał dekret aprobujący „kult czci zwrócony ku Rodzinie Świętej”. Zatwierdził je papież Leon XIII (+ 1903). W swoich pismach, m.in. w Neminem fugit (z 14 czerwca 1892 r.) i Cum nuper niejeden raz zachęcał on do naśladowania Najświętszej Rodziny. Wskazywał też na dobrodziejstwa, jakich można oczekiwać dzięki pobożności i związkom ze Świętą Rodziną: postęp w miłosierdziu, świętość obyczajów, atmosfera pobożności. W jednej ze swoich encyklik napisał: „Pod opieką Najświętszej Matki i św. Józefa w zupełnym ukryciu wychowywał się Jezus, Słońce sprawiedliwości, zanim swym blaskiem oświecił narody. Niewątpliwie jaśniała w tej Rodzinie wzajemna miłość, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia – jednym słowem wszystko, co rodzinę może uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór naszym czasom”. Leon XIII był też pierwszym, który wskazał na małżeństwo jako miejsce uświęcenia (Arcanum divinae sapientiae), nadrabiając wielowiekowy brak spojrzenia na rodzinę jako na miejsce postępu duchowego i służby w Kościele. Papież Benedykt XV (+ 1922) rozszerzył święto Świętej Rodziny na cały Kościół.
Obrazy przedstawiające Najświętszą Rodzinę spotykamy już w katakumbach. Jednak Józef jest na nich obecny raczej jako statysta i na planie dalszym. Dopiero od wieku XIV mamy pełne obrazy i rzeźby przedstawiające życie Najświętszej Rodziny. W Polsce od XVII w. słyną nawet cudowne obrazy: św. Józefa w Kaliszu, gdzie jest cała Święta Rodzina, w Studziannie, gdzie jest Święta Rodzina przy stole, i podobny obraz cudowny Matki Bożej w Miedniewicach w pobliżu Niepokalanowa. Kiedy więc papież Benedykt XV ustanowił święto Najświętszej Rodziny w 1921 roku, nie wprowadzał on nowego do liturgii Kościoła nabożeństwa, ale rozciągnął tylko na wszystkie diecezje i narody nabożeństwo, które było już bardzo znane w całym świecie katolickim. W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23 października 1968 roku czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
Ewangelie podają następujące wydarzenia z życia Najświętszej Rodziny:
Zwiastowanie narodzenia Pana Jezusa (Łk 1, 26-38)
Nawiedzenie św. Elżbiety (Łk 1, 39-56)
Objawienie św. Józefowi przez Anioła tajemnicy wcielenia (Mt 1, 18-25)
Narodzenie Pana Jezusa (Łk 2, 1-20)
Nadanie imienia Jezusowi (Łk 2, 21)
Oczyszczenie Maryi i ofiarowanie Pana Jezusa (Łk 2, 22-38)
Pokłon mędrców (Mt 2, 1-12)
Ucieczka do Egiptu (Mt 2, 13-15)
Powrót z Egiptu (Mt 2, 19-21; Łk 2, 39-40)
Znalezienie Pana Jezusa w świątyni (Łk 2, 41-50)
Życie ukryte w Nazarecie (Łk 2, 51-52)
W kilkunastu miejscach Nowego Testamentu jest mowa o „braciach” i „siostrach” Jezusa (np. Mt 12, 46. 50; Mt 28, 10; Mk 3, 21. 32; Mk 6, 3; Łk 1, 36; Łk 8, 19-21; J 2, 12; J 7, 3. 5. 10; J 20, 17; Ga 1, 19; 1 Kor 9, 5 itp). Niektórzy z nich są wskazywani z imienia: św. Jakub, św. Szymon i św. Juda – Apostołowie, oraz Józef. O siostrach jest mowa jedynie ogólnie. Zdaniem Klemensa Aleksandryjskiego, Orygenesa, Euzebiusza, św. Epifaniusza, Tytusa z Bosco, św. Grzegorza z Nyssy, a na Zachodzie św. Hilarego i niektórych apokryfów, Najświętsza Maryja Panna miała poślubić Józefa jako wdowca. W takim wypadku „bracia” i „siostry” Chrystusa byliby synami i córkami św. Józefa, a wobec Pana Jezusa – Jego braćmi i siostrami przyrodnimi. Jednak już św. Hieronim tę hipotezę stanowczo odrzuca. Powszechna jest dziś opinia, że „bracia” i „siostry” Pana Jezusa – to synowie i córki braci i sióstr św. Józefa, mieszkający w Nazarecie. Chodziłoby więc o kuzynów Pana Jezusa. Jeszcze dzisiaj w krajach arabskich krewnych zwykło nazywać się „braćmi” i „siostrami”. Przykładów możemy przytaczać wiele również z Biblii (np. Rdz 13, 8; Rdz 14, 11-16; Rdz 29, 15; 1 Krn 23, 21n; 2 Krn 36, 10 itp.). Pan Jezus jednak występuje w Ewangeliach zawsze jako jedyny syn Maryi. Dlatego to oddał przy swojej śmierci swoją Matkę w opiekę nie rodzinie czy też swojemu rodzeństwu, ale jednemu z Apostołów.
Św. Elżbieta jest wymieniana jako krewna Maryi (Łk 1, 36). Przypuszcza się, że była jej ciotką. Tak więc i św. Jan Chrzciciel byłby bratem ciotecznym Pana Jezusa. Zachariasz, kapłan, byłby powinowatym Najświętszej Maryi Panny. Maria Kleofasowa (Alfeuszowa) jest wymieniana w Ewangeliach jako siostra Najświętszej Maryi Panny (J 19, 25) i jako matka św. Jakuba i Józefa (Mt 27, 56; Mk 15, 40; Łk 24, 10; J 19, 25). Skądinąd dowiadujemy się, że św. Juda był bratem św. Jakuba (Jdt 1). Z tego by wynikało, że również św. Juda Tadeusz był synem Marii Kleofasowej. Dzisiaj panuje przekonanie, że Maria Kleofasowa mogła być siostrą św. Józefa i dlatego była nazywana w Ewangeliach siostrą Najświętszej Maryi Panny. Według bardzo dawnej tradycji Kościoła (Hegezyp, Klemens Aleksandryjski i Euzebiusz) Apostołowie Szymon, Juda i Jakub mieli być synami Kleofasa. Tak więc i Szymon byłby synem Marii Kleofasowej. Do kręgu dalszej rodziny Pana Jezusa należeliby zatem: Zachariasz, Elżbieta, Szymon, Juda, Jakub i Józef oraz bliżej nieznane „siostry”, Maria Kleofasowa i Kleofas (Alfeusz). Nadto tradycja podaje imiona zmarłych wcześnie rodziców Maryi – Joachima i Anny. Pan Jezus umarł na krzyżu mając ok. 33 lat. Św. Józef opuścił tę ziemię przed publicznym wystąpieniem Pana Jezusa, gdyż w tym czasie nie wspominają już o nim Ewangelie. Maryja miała dożyć według podania ponad 60 lat. Ostatni raz wspominają o Niej Dzieje Apostolskie: była obecna przy Zesłaniu Ducha Świętego na Apostołów. Wiek krewnych Pana Jezusa jest nam nieznany.
Teksty liturgiczne na święto Najświętszej Rodziny ułożył papież Leon XIII (+ 1903). Jego dziełem również są przepiękne hymny kościelne, przeznaczone na ten dzień. Czytania tak są dobrane, by wyakcentować sceny, w których występuje rodzina. Teksty Pisma świętego podkreślają równocześnie obowiązki członków rodziny.
Z przemówienia papieża Pawła VI (Nazaret, dnia 5 stycznia 1964 r.)
Przykład Nazaretu
Nazaret jest szkołą, w której zaczyna się pojmować życie Jezusa: jest to szkoła Ewangelii. Tutaj przede wszystkim uczymy się patrzeć, słuchać, rozważać i przenikać głębokie i tajemne znaczenie tego bardzo prostego, pokornego i jakże pięknego objawienia się Syna Bożego. Może też i całkiem nieświadomie uczymy się Go naśladować. Tutaj jest nam dane zrozumieć w pełni, kim jest Chrystus. Tu pojmujemy konieczność rozważenia tego, co stanowiło ramy Jego pobytu wśród nas: miejsca, czasu, zwyczajów, języka, praktyk religijnych, słowem, tego wszystkiego, czym się posłużył Jezus, żeby objawić się światu. Wszystko tutaj przemawia, wszystko nabiera znaczenia. Tu, w tej szkole widzimy potrzebę duchowego wyrobienia, jeśli chcemy iść za nauką Ewangelii i być uczniami Chrystusa. O, jak bardzo pragnęlibyśmy powrócić na nowo do lat dziecinnych i poddać się tej pokornej, a wzniosłej szkole nazaretańskiej! Jakbyśmy chcieli pod okiem Maryi uczyć się na nowo prawdziwej wiedzy o życiu i najwyższej mądrości praw Bożych! Ale tylko przechodzimy tędy. Musimy się wyrzec tego pragnienia, aby tu się uczyć rozumienia Ewangelii, tej nauki, której właściwie nigdy nie ma końca. Zanim jednak stąd odejdziemy, musimy pośpiesznie i jak gdyby ukradkiem przyswoić sobie kilka krótkich pouczeń Nazaretu. Najpierw lekcja milczenia. Niech się odrodzi w nas szacunek dla milczenia, tej pięknej i niezastąpionej postawy ducha. Jakże jest nam ona konieczna w naszym współczesnym życiu, pełnym niepokoju i napięcia, wśród jego zamętu, zgiełku i wrzawy. O milczenie Nazaretu, naucz nas skupienia i wejścia w siebie, otwarcia się na Boże natchnienia i słowa nauczycieli prawdy; naucz nas potrzeby i wartości przygotowania, studium, rozważania, osobistego życia wewnętrznego i modlitwy, której Bóg wysłuchuje w skrytości. Jest jeszcze i lekcja życia rodzinnego. Niech Nazaret nauczy nas, czym jest rodzina, jej wspólnota miłości, jej surowe i proste piękno, jej święty i nierozerwalny charakter. Uczmy się od Nazaretu, że wychowanie rodzinne jest cenne i niezastąpione i że w sferze społecznej ma ono pierwszorzędne i niezrównane znaczenie. Wreszcie przykład pracy. O Nazaret, „domu Syna cieśli”, tu właśnie chcielibyśmy zrozumieć i umocnić surowe, a przynoszące zbawienie prawo ludzkiej pracy, przywrócić świadomość jej wartości, przypomnieć, że praca nie może być sama w sobie celem, ale że jej wartość i wolność, którą daje, płyną bardziej z wartości celu, jakiemu ona służy, niż z korzyści ekonomicznych, jakie przynosi. Jakżebyśmy chcieli pozdrowić stąd wszystkich pracujących całego świata i ukazać im wielki wzór ich Boskiego Brata, Proroka wszystkich słusznych ich praw – Chrystusa, naszego Pana!
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego Komentarz do pierwszego czytania
Mądrościowe księgi Pierwszego Testamentu – jak przekonują literackie badania porównawcze – w ogromnej mierze czerpią z mądrości innych, otaczających Izrael narodów, żeby wymienić tylko Egipt czy Mezopotamię. Niekiedy księgi te, a w tym Księga Syracha, zawierają bardzo ludzkie wskazania dotyczące życia społecznego i relacji międzyludzkich, w tym rodzinnych. Również wskazania z dzisiejszego pierwszego czytania moglibyśmy odczytać tylko po ludzku – czcij ojca, byś mógł cieszyć się szacunkiem swoich dzieci; szanuj matkę, by dać jej wytchnienie; bądź miłosierny względem ojca, by złagodzić swój charakter. Ale wtedy czytalibyśmy tylko starożytny kodeks etyczny i pouczenia dla dobrych relacji w rodzinie. A tu jest coś więcej niż starożytny tekst – tu jest, jak wierzymy, tekst natchniony, który mówi przede wszystkim o Bogu i o Jego relacji do człowieka, o człowieku i jego relacji do Boga. Dlatego, nie warto patrzeć na podobne teksty jedynie w ludzkiej optyce, a zawsze widzieć w nich odniesienie do relacji z Bogiem. Miłość okazywana rodzicom przez dzieci ma – jak całe nasze życie – ostatecznie prowadzić nas ku Bogu. Inaczej zawęzimy nasze patrzenie i perspektywę wiary uczynimy jedynie perspektywą utylitarnych relacji międzyludzkich.
Komentarz do psalmu
Formuła wprowadzająca do Psalmu 128, jaką znajdziemy w Biblii, a która w liturgii nie jest śpiewana, stwierdzi: „pieśń stopni”. Uwaga ta, pozornie nieistotna dla treści, potrafi rzucić tym wyraźniejsze światło na czytany przez nas hymn. Grupa psalmów, które stanowią pieśni stopni, to teksty wyśpiewywane przez pielgrzymów w drodze do Jerozolimy – do miasta położonego na wzgórzu, a zatem do którego trzeba wstępować. Pielgrzymi, a znamy to choćby z ewangelicznego opisu Łukasza, ciągnęli do miasta Świątyni całymi rodzinami oraz w towarzystwie znajomych. W tym kontekście – radosnego pielgrzymowania, które stawało się świętowaniem poprzedzającym samo święto w Jerozolimie, na które zdążano – inaczej brzmią słowa dotyczące rodziny, jakie słyszymy w Psalmie 128. Co zrobić, by osiągnąć szczęście? By żyć w pokoju w otoczeniu małżonki i dzieci stanowiących konieczną pomoc, a ponadto – zważmy, że mówimy o świecie starożytnym – gwarantujących możliwość przeżycia na starość? To proste pytania, które każdy sobie zadawał. Również i odpowiedź jest prosta – służyć Panu. Takie jest wskazanie wyśpiewywane przez pielgrzymów zdążających do Jerozolimy, wypełniając tym samym religijny obowiązek. Takie jest wskazanie, które również my wyśpiewujemy w święto Świętej Rodziny.
Komentarz do drugiego czytania
Czytany dzisiaj fragment Listu do Kolosan zawiera tzw. tablicę domową lub też kodeks domowy (niem. Haustafel). Koncepcja ta najprawdopodobniej została zapożyczona z grecko–rzymskiej literatury etycznej, której celem było przekazanie wskazówek dotyczących życia i relacji społecznych. Tablica domowa z Listu do Kolosan, której fragment znajdziemy w ostatnim fragmencie dzisiejszego czytania, bywa uznawana za najstarszy podobny tekst chrześcijański, jaki został zachowany. Są to bezpośrednie polecenia i wskazania, którymi mają się kierować żony, mężowie i dzieci. I choć mogą wydać się zbyt świeckie, jak na tekst natchniony, to nie sposób nie zauważyć w nich fundamentu chrześcijańskiego. To dlatego św. Paweł rozpocznie od wskazania na powód i motyw naszego zachowania: „jako wybrańcy Boży – święci i umiłowani”. To godność, jaką otrzymaliśmy w Chrystusie nie tylko uzdalnia nas, ale i przynagla, by kierować się katalogiem cnót, jaki Apostoł Narodów przedstawia. W tablicach domowych chodzi o dobre relacje społeczne. W chrześcijańskich tablicach domowych chodzi również, a może przede wszystkim o to, co sprawia, że możemy i chcemy przywdziać miłość zamiast złości.
Komentarz do Ewangelii
Ewangelia według św. Mateusza przybliża nam kolejny epizod z dzieciństwa Jezusa. Tylko dwaj ewangeliści – Mateusz i Łukasz – przekażą nam informacje o tym, co działo się, gdy Jezus był mały. Stąd znajdziemy w literaturze apokryficznej niemało tekstów, które odpowiedzą na naszą ciekawość o Jezusie-Dziecku. Zaspokojenie ciekawości i tekst natchniony to jednak dwie różne rzeczywistości. Ewangelie zawrą wszystko, co potrzebne, by w ramach każdej z nich, jako dzieła literackiego, właściwie odczytać życie Jezusa. Dla Mateusza – inaczej niż dla Łukasza – narracje dotyczące dzieciństwa będą sposobem wyrażenia, że Jezus z Nazaretu rzeczywiście jest zapowiedzianym przez Pierwszy Testament Mesjaszem. Dlatego powoła się na proroka Ozeasza, który pisał: „Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu” (Oz 11,1). Ponadto ewangelista odwoła się do enigmatycznego dla nas słowa proroka: „Nazwany będzie Nazarejczykiem”. Nie wiemy, o jaki tekst dokładnie chodzi, być może o Iz 11,1 lub Iz 49,6. Mielibyśmy jednak wtedy do czynienia z niedokładnym odczytaniem tekstu hebrajskiego lub z jego specyficzną interpretacją. Jedno dla Mateusza pozostaje pewne – Jezus, narodzone Dziecko, jest Mesjaszem.
Komentarze zostały przygotowane przez dr Mateusza Krawczyka
Litania do Świętej Rodziny
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Jezu, Synu Boga żywego, który stając się człowiekiem z miłości ku nam, uświęciłeś więzy rodzinne – zmiłuj się nad nami.
Najświętsza Rodzino, obrazie Trójcy Przenajświętszej na ziemi, wspomagaj nas. Najświętsza Rodzino, doskonały wzorze wszelkich cnót, Najświętsza Rodzino, wzgardzona w Betlejem od ludzi, ale uczczona śpiewem aniołów, Najświętsza Rodzino, odbierająca hołd pasterzy i mędrców, Najświętsza Rodzino, wysławiona przez starca Symeona, Najświętsza Rodzino, prześladowana i wygnana do obcej ziemi, Najświętsza Rodzino, żyjąca w ukryciu i nieznana, Najświętsza Rodzino, wierna przepisom prawa Pańskiego, Najświętsza Rodzino, której Opiekun jest wzorem miłości ojcowskiej, Najświętsza Rodzino, której Matka jest wzorem miłości macierzyńskiej, Najświętsza Rodzino, której Dziecię jest wzorem posłuszeństwa i miłości synowskiej, Najświętsza Rodzino, patronko i opiekunko wszystkich rodzin, Najświętsza Rodzino, ucieczko nasza w życiu i nadziejo w godzinę śmierci,
Od wszystkiego, co by mogło zakłócać spokój i jedność serc, zachowaj nas Najświętsza Rodzino Od rozproszenie umysłu i serca, Od oziębłości w służbie Bożej, Od szukania przyjemności i wygód światowych, Od przywiązania do dóbr ziemskich, Od pragnienia próżnej chwały, Od złej śmierci,
Przez najdoskonalsze zjednoczenie serc Waszych, zachowaj nas Najświętsza Rodzino. Przez Wasze ubóstwo i pokorę, Przez Wasze doskonałe posłuszeństwo, Przez smutki i bolesne przejścia Wasze, Przez prace i trudy Wasze, Przez modlitwy i milczenie Wasze, Przez doskonałość czynów Waszych,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K.: Rodzino Święta i czcigodna, uciekamy się do Ciebie z miłością i nadzieją. W.: Daj nam poznać skutki Twej zbawiennej opieki.
Akt zawierzenia rodzin Świętej Rodzinie z Nazaretu
Jezu, Maryjo, Józefie zawierzamy Wam naszą rodzinę. W Wasze ręce i Waszym sercom oddajemy siebie i wszystkich naszych bliskich. Święty Józefie, Mężu sprawiedliwy, niestrudzony pracowniku, nieskazitelny opiekunie Jezusa i Maryi, strzeż i opiekuj się naszą rodziną. Najświętsza Maryjo Panno, Matko Kościoła, bądź również Matką naszego „Kościoła domowego”, ażeby dzięki Twej macierzyńskiej pomocy rodzina nasza stawała się „małym Kościołem”, w którym będzie odzwierciedlać się i żyć tajemnica Kościoła Chrystusowego. Służebnico Pańska, bądź dla nas przykładem pokornego i wielkodusznego przyjęcie woli Bożej. A rodzinom które cierpią z powodu trudności, prosimy Ciebie, Bolesna Matko u stóp krzyża, ulżyj w cierpieniu i osusz łzy.
Jezu Chryste, Królu wszechświata, Królu rodzin, tak jak byłeś obecny w czasie radosnego wydarzenia w Kanie, gdzie rodziła się nowa rodzina, tak bądź wśród nas, aby dać nam światło, radość, pogodę i męstwo. Najświętsza Rodzino, strzeż naszą rodzinę. Zachowaj ją złączoną nierozerwalnym węzłem miłości, wierną otrzymanym łaskom i obowiązkom powołania. Spraw, abyśmy żyli według prawa i przykazań Bożych, aby nasze życie było odbiciem Twego życia na ziemi i pozwoliło nam kiedyś cieszyć się Twoim szczęściem w niebie. Amen.
Środa, 28 grudnia 2022 ŚWIĘTYCH MŁODZIANKÓW, MĘCZENNIKÓW Święto
Z kazania świętego Kwodwultdeusa, biskupa
Nawet niemowlęta wyznają Chrystusa
Rodzi się małe Dziecię, a jest Ono wielkim Królem. Z dalekich stron przybywają mędrcy, aby pokłonić się Temu, który jeszcze spoczywa w żłóbku, ale panuje w niebie i na ziemi. Trwoży się Herod, kiedy mędrcy zwiastują mu narodziny Króla, i by nie utracić królestwa, chce zgładzić Dziecię; a przecież gdyby w Nie uwierzył, nie potrzebowałby się lękać na ziemi i życie wieczne stałoby się dla niego wiecznym panowaniem.
Czemu więc trwożysz się, Herodzie, słysząc o narodzinach Króla? Nie przychodzi On, by cię pozbawić panowania, lecz by pokonać szatana. Ale tego nie rozumiesz, więc się lękasz i srożysz. Chcesz zgładzić Tego jednego, którego poszukujesz, i stajesz się okrutnym mordercą wielu dzieci.
Nie powstrzymuje cię płacz matek ani ból ojców z utraty synów, ani też jęk i kwilenie niemowląt. Zabijasz maleństwa, bo strach zabija twe serce, i łudzisz się, sądząc, że zgładziwszy Tego, który jest Życiem, zapewnisz sobie długie lata na tej ziemi.
On jednak, źródło łaski, tak mały, a tak wielki, spoczywa wprawdzie w żłóbku, a przecież wstrząsa twoim tronem, i ty sam, bezwiednie, służysz Jego planom. Oto bowiem dusze zostają wyzwolone z niewoli diabła i dzieci wrogów Dziecięcia stają się dziećmi przybrania.
Te niemowlęta, choć o tym nie wiedzą, umierają za Chrystusa, ich zaś rodzice opłakują śmierć męczenników, a one, nie umiejąc jeszcze mówić, świadczą o Zbawicielu. Oto panowanie Tego, który przez śmierć przyszedł panować. Oto już wybawia Ten, który jest Wybawicielem; oto już zbawia Ten, który przynosi zbawienie.
Ale ty, Herodzie, nic o tym nie wiesz, więc lękasz się i srożysz, a srożąc się przeciw Dziecięciu, bezwiednie już Mu hołd oddajesz.
O jakże to wielki dar łaski! Jakież to zasługi tych dzieci zgotowały im tak wielkie zwycięstwo? Jeszcze nie potrafią mówić, a już wyznają Chrystusa. Ich słabe ciałka nie są jeszcze zdolne do walki, a już zdobywają palmę zwycięstwa.
Dwuletnim, a nawet młodszym chłopcom zamordowanym w Betlejem i okolicy na rozkaz króla Heroda św. Ireneusz, święty Cyprian, święty Augustyn i inni ojcowie Kościoła nadali tytuł męczenników. Ich kult datuje się od I wieku po narodzinach Chrystusa. W Kościele zachodnim Msza za świętych Młodzianków jest celebrowana – tak jak Msze święte Wielkiego Postu – bez radosnych śpiewów; kolor liturgiczny – czerwony. Wśród Ewangelistów jedynie święty Mateusz przekazał nam informację o tym wydarzeniu (Mt 2, 1-16). Dekret śmierci dla niemowląt wydał Herod Wielki, król żydowski, kiedy dowiedział się od mędrców, że narodził się Mesjasz, oczekiwany przez naród żydowski. W obawie, by Jezus nie odebrał jemu i jego potomkom panowania, chciał w podstępny sposób pozbyć się Pana Jezusa. Za czasów Heroda panowało przekonanie, że wszystko w państwie jest własnością władcy, także ludzie, nad którymi władca ma prawo życia i śmierci. Jeśli mu stoją na przeszkodzie, zagrażają jego życiu lub panowaniu, może bez skrupułów w sposób gwałtowny się ich pozbyć. Historia potwierdza, że Herod był wyjątkowo ambitny, żądny władzy i podejrzliwy. Sam bowiem doszedł do tronu po trupach i tylko dzięki terrorowi utrzymywał się u władzy. Był synem Antypatra, wodza Idumei. Za cel postawił sobie panowanie. Dlatego oddał się w całkowitą służbę Rzymianom. Dzięki nim jako poganin otrzymał panowanie nad Ziemią Świętą i narodem żydowskim z tytułem króla. Wymordował żydowską rodzinę królewską, która panowała nad narodem przed nim: Hirkana II, swojego teścia; Józefa, swojego szwagra; Mariam, swoją żonę; ponadto trzech swoich synów – Aleksandra, Arystobula i Antypatra; arcykapłana Arystobula; Aleksandrę, matkę Mariamme i wielu innych, jak to szczegółowo opisuje żyjący ok. 70 lat po nim historyk żydowski, Józef Flawiusz (Dawne dzieje Izraela). Jeszcze przed samą swoją śmiercią, by nie dać Żydom powodu do radości, ale by wycisnąć łzy z ich oczu i w ten sposób „upamiętnić” swój zgon, rozkazał dowódcy wojska zebrać na stadionie sportowym w Jerychu najprzedniejszych obywateli żydowskich i na wiadomość o jego śmierci wszystkich zgładzić. Na szczęście nie wykonano tego polecenia. Te i wiele innych faktów wskazuje, kim był Herod i czym było dla takiego okrutnika pozbawienie życia kilkudziesięciu niemowląt. Bibliści zastanawiają się nad tym, ile mogło być tych niemowląt? Betlejem w owych czasach mogło liczyć ok. 1000 mieszkańców. Niemowląt do dwóch lat w takiej sytuacji mogło być najwyżej ok. 100; chłopców zatem ok. 50. Jest to liczba raczej maksymalna i trzeba ją prawdopodobnie zaniżyć. Szczegół, że Herod oznaczył wiek niemowląt skazanych na śmierć, jest dla nas o tyle cenny, że pozwala nam w przybliżeniu określić czas narodzenia Pana Jezusa. Pan Jezus mógł mieć już ok. roku. Herod wolał dla „swego bezpieczeństwa” wiek ofiar zawyżyć. Czczeni jako flores martyrum – pierwiosnki męczeństwa, Młodziankowie nie złożyli świadomie swojego życia za Chrystusa, ale niewątpliwie oddali je z Jego powodu. Zatriumfowali nad światem i zyskali koronę męczeństwa nie doświadczywszy zła tego świata, pokus ciała i podszeptów szatana. Ikonografia podejmowała często ten tak dramatyczny temat dający wiele możliwości artystom. Dlatego wśród malarzy i rzeźbiarzy, którzy wykonali obrazy przedstawiające „Rzeź Niewiniątek”, figurują m.in.: Giovanni Francesco Baroto, Mikołaj Poussin, Guido Reni, Dürer, Romanino, Piotr Brueghel, Bartolomeo Schedoni, Rubens i wielu innych. W Padwie, w bazylice św. Justyny, a także w kilkunastu innych kościołach, można oglądać „relikwie” Młodzianków. Są one oczywiście nieprawdziwe, ale dowodzą, jak wielki w historii Kościoła był kult Świętych Młodzianków. Święci Młodziankowie są uważani za patronów chórów kościelnych.
Módlmy się. Boże, nasz Ojcze, w dniu dzisiejszym święci Młodziankowie, męczennicy, obwieścili Twoją chwałę nie słowami, lecz śmiercią, † spraw, abyśmy całym życiem wyznawali wiarę w Ciebie, * którą głosimy ustami. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Poniedziałek, 26 grudnia 2022 ŚWIĘTEGO SZCZEPANA, PIERWSZEGO MĘCZENNIKA Święto
Kazanie świętego Fulgencjusza, biskupa Ruspe
Oręż miłości
Wczoraj święciliśmy Narodziny ziemskie wiecznego Króla, a dziś obchodzimy chwalebną mękę żołnierza.
Wczoraj nasz Król, odziany szatą ciała, wyszedł z łona Dziewicy i raczył nawiedzić świat; dzisiaj Jego żołnierz opuszcza siedzibę ciała i pełen chwały przechodzi do nieba.
Król nasz, mimo iż najwyższy i pełen majestatu, przychodzi w poniżeniu dla nas, ale nie mógł przyjść bez daru. Przynosi bowiem swoim bojownikom wielki dar, którym ich hojnie wzbogaca i umacnia do zwycięskiej walki. Tym darem jest miłość. Ma ona doprowadzić ludzi do wspólnoty z Bogiem.
Rozdał więc to, co przyniósł, niczego sobie nie ujął, a przecież w cudowny sposób wzbogacił ubogich – wiernych swoich, nic przy tym nie tracąc ze swych niewyczerpanych skarbów.
Miłość, która Chrystusa przywiodła z niebios na ziemię, Szczepana powiodła z tej ziemi do nieba. Miłość ta najpierw objawiła się w naszym Królu, by potem zajaśnieć w Jego żołnierzu.
Szczepan więc, aby zasłużyć na koronę, na jaką samo jego imię wskazuje, posłużył się miłością jako orężem i dzięki niej wszędzie zwyciężał. Miłość Boga nie dała mu ulec srożącym się przeciw niemu Żydom; miłość bliźniego kazała mu orędować za tymi, którzy go kamienowali. Z miłości ganił błądzących, aby się poprawili; z miłości modlił się za obrzucających go kamieniami, aby nie byli ukarani.
Mocny miłością, przezwyciężył zapamiętałą nienawiść Szawła i tak wysłużył sobie, by jego prześladowca na ziemi stał się dlań towarzyszem w niebie. Jego święta i niestrudzona miłość pragnęła zdobyć modlitwą tych, których nie zdołała nawrócić upomnieniami.
A teraz Paweł weseli się wraz ze Szczepanem, razem z nim zażywa chwały Chrystusa, wraz ze Szczepanem raduje się i króluje. Tam, gdzie pierwszy poszedł Szczepan, ukamienowany przez Pawła, tam w ślad za nim podążył Paweł, wsparty modlitwami Szczepana.
Oto prawdziwe życie, bracia moi: Tam Paweł nie wstydzi się zabicia Szczepana, a Szczepan raduje się towarzystwem Pawła, gdyż w obu jest radosna miłość. Ona w Szczepanie przemogła srogość Żydów, w Pawle zakryła mnogość grzechów, w obu zaś na równi zasłużyła na posiadanie królestwa niebios.
Miłość więc jest źródłem i początkiem wszelkiego dobra, jest wypróbowaną obroną i drogą wiodącą do nieba. Kto nią postępuje, nie może ani błądzić, ani się lękać. Ona kieruje, ona chroni, ona prowadzi.
Bracia! Skoro więc Chrystus ustanowił stopnie miłości, dzięki którym każdy chrześcijanin może się wznosić ku niebu, przeto niewzruszenie zachowujcie miłość bez skazy, wzajemnie ją sobie okazujcie, a w niej postępując, wznoście się coraz wyżej.
Greckie imię Stephanos znaczy tyle, co „wieniec” i jest tłumaczone na język polski jako Stefan lub Szczepan. Nie wiemy, ani kiedy, ani gdzie święty Szczepan się urodził. Jego greckie imię wskazywałoby na to, że był nawróconym hellenistą – Żydem z diaspory, zhellenizowanym, czyli posługującym się na co dzień językiem greckim. Nie są nam znane szczegóły jego wcześniejszego życia. Jego dzieje rozpoczynają się od czasu wybrania go na diakona Kościoła. Apostołowie w odpowiedzi na propozycję św. Piotra wybrali siedmiu diakonów dla posługi ubogim, aby w ten sposób odciążyć uczniów Chrystusa oraz dać im więcej czasu na głoszenie Ewangelii. W gronie tych siedmiu znalazł się Szczepan. Nie ograniczył się on jednak wyłącznie do posługi ubogim. Według Dziejów Apostolskich, „pełen łaski i mocy Ducha Świętego” głosił Ewangelię z mądrością, której nikt nie mógł się przeciwstawić. Został oskarżony przez Sanhedryn, że występuje przeciw Prawu i Świątyni. W mowie obrończej Szczepan ukazał dzieje Izraela z perspektywy chrześcijańskiej, konkludując, że naród ten stale lekceważył wolę Boga (Dz 6, 8 – 7, 53). Publicznie wyznał Chrystusa, za co został ukamienowany (Dz 7, 54-60). Jest określany mianem Protomartyr – pierwszy męczennik. Oskarżycielami Szczepana przed Sanhedrynem żydowskim byli inni zhelenizowani Żydzi, z wymienionych w tekście Dziejów Apostolskich synagog. Wynika stąd, że Szczepan zaczął od nawracania swoich rodaków, do których mógł przemawiać w ich własnym języku, czyli po grecku. Zadziwia znajomością dziejów narodu żydowskiego i wskazuje, że powołaniem narodu wybranego było przygotowanie świata na przyjście Zbawiciela. Żydzi nie tylko sprzeniewierzyli się temu wielkiemu posłannictwu, ale nawet zamordowali Chrystusa. Stąd oburzenie, jakie wyrywa się z ust Szczepana. Był to rok 36, a więc od śmierci Chrystusa Pana upłynęły zaledwie 3 lata. Prozelici musieli praktykować i wypełniać, podobnie jak Apostołowie i uczniowie Chrystusa, także prawo judaizmu z przyjęciem obrzezania, pogłębione jedynie o nakazy Ewangelii. Dopiero sobór w Jerozolimie w roku 49/50 zdecydował, że poganie nawróceni na chrześcijaństwo nie są zobowiązani do zachowania prawa mojżeszowego. Same niemal imiona greckie wskazują, jak wielkie były wpływy helleńskie w czasach apostolskich w narodzie żydowskim. Nadto wynika z tekstu, że pieczę nad ubogimi zlecono głównie nawróconym hellenistom, aby nie mieli żalu, że są krzywdzeni przez wiernych pochodzenia żydowskiego. Autor Dziejów Apostolskich podkreśla, że przy śmierci Szczepana był obecny Szaweł, późniejszy Apostoł Narodów, którego święty Łukasz stanie się potem uczniem. Pilnował szat oprawców. Był oficjalnym świadkiem kamienowania – reprezentował Sanhedryn. Bibliści zastanawiają się, jak mogło dojść do jawnego samosądu oraz morderstwa, skoro każdy wyrok śmierci był uzależniony od podpisu rzymskiego namiestnika, jak to widzimy przy śmierci Pana Jezusa. Właśnie wtedy, w 36 roku Piłat został odwołany ze swojego stanowiska, a nowy namiestnik jeszcze nie przybył. Żydzi wykorzystali ten moment, by dokonać samosądu na Szczepanie, co więcej, rozpoczęli na szeroką skalę akcję niszczenia chrześcijaństwa: „Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim” (Dz 8, 1). Kult Szczepana rozwinął się natychmiast. Jednakże na skutek zawieruch, jakie nawiedzały Ziemię Świętą, w tym także Jerozolimę, zapomniano o jego grobie. Odkryto go dopiero w 415 roku. Skoro udało się go rozpoznać, to znaczy, że święty Szczepan musiał mieć grób wyróżniający się i z odpowiednim napisem. O znalezieniu tego grobu pisze kapłan Lucjan. Miał mu się zjawić pewnej nocy Gamaliel, nauczyciel świętego Pawła, i wskazać grób swój i świętego Szczepana w pobliżu Jerozolimy (Kfar Gamla, czyli Beit Jamal). Chrześcijanie, uciekając przed oblężeniem Jerozolimy i w obawie przed jej zburzeniem przez cesarza Hadriana, zabrali ze sobą śmiertelne szczątki tych dwóch czcigodnych mężów i we wspomnianej wiosce je pochowali. Gamaliel bowiem miał zakończyć życie jako chrześcijanin. Na miejscu odnalezienia ciał biskup Jerozolimy, Jan, wystawił murowaną bazylikę; drugą zbudował w miejscu, gdzie według podania Szczepan miał być ukamienowany. Bazylikę tę upiększyli św. Cyryl Jerozolimski (439) i cesarzowa św. Eudoksja (460). Imię Szczepana włączono do Kanonu rzymskiego. Jest patronem diecezji wiedeńskiej; kamieniarzy, kucharzy i tkaczy. Z dniem świętego Szczepana łączono w Polsce wiele zwyczajów. Podczas gdy pierwszy dzień Świąt spędzano w zaciszu domowym, wśród najbliższej rodziny, w drugi dzień obchodzono z życzeniami świątecznymi sąsiadów, dalszą rodzinę i znajomych. W czasie Mszy świętej rzucano w kościele zboże na pamiątkę kamienowania Świętego. Wieczór 26 grudnia nazywano „szczodrym”, gdyż służba dworska składała panom życzenia i otrzymywała poczęstunek, a nawet prezenty. Po przyjęciu smarowano miodem pułap i rzucano ziarno. Jeśli zboże przylgnęło, było to dobrą wróżbą pomyślnych zbiorów. Zaskoczenie może budzić fakt, że Kościół w drugim dniu oktawy Świąt Bożego Narodzenia umieścił święto świętego Szczepana. Być może stało się tak po to, byśmy zapatrzeni w żłóbek Chrystusa nie zapomnieli, że ofiara ze strony Boga dla człowieka pociąga konieczność także ofiary ze strony człowieka dla Boga, chociażby ona wymagała nawet krwi męczeństwa.
W ikonografii święty Szczepan występuje jako młody diakon w białej tunice lub w bogato tkanej dalmatyce. Jego atrybutami są: księga Ewangelii, kamienie na księdze lub w jego rękach, gałązka palmowa.
Módlmy się. Wszechmogący Boże, obchodzimy narodziny dla nieba świętego Szczepana, pierwszego męczennika, który się modlił nawet za swoich prześladowców, † daj nam naśladować jego przykład * i naucz nas miłować nieprzyjaciół. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Błogosławieństwo owsa w święto świętego Szczepana
26 grudnia w święto świętego Szczepana, pierwszego męczennika Kościoła, w naszym kościele odbywało się błogosławieństo owsa.
Czytamy w Ewangelii świętego Łukasza, że Maryja porodziła Jezusa w grocie, w której betlejemscy pasterze pilnowali swoich stad, i że złożyła Go w żłobie. Z okazji świąt Narodzenia Pańskiego przygotowujemy w naszych domach i kościołach szopki, w których obok Jezusowego żłóbka znajdują się figury wołu i osła. Swoim przyjściem Jezus uświęcił cały świat stworzony przez Boga, a więc także ludzką pracę, w której tak często zwierzęta służą i towarzyszą człowiekowi i żywią się z plonów ziemi zebranych przez człowieka. Dzisiaj w dniu świętego Szczepana, pierwszego męczennika, zgodnie z dawnym zwyczajem błogosławimy owies, aby służył zwierzętom domowym za pokarm i lekarstwo i aby został zasiany na wiosnę jako zapowiedź obfitego plonu.
MODLITWA BŁOGOSŁAWIEŃSTWA Boże, Ojcze wszechmogący, Ty stworzyłeś niebo i ziemię. Ty stworzyłeś zwierzęta, aby pomagały nam w pracy i w zaspokajaniu życiowych potrzeb. Ty obdarzyłeś człowieka władzą nad dziełami rąk swoich i wszystko złożyłeś pod jego stopy: owce i bydło wszelakie, ptaki powietrzne i ryby morskie. Za wstawiennictwem świętego Szczepana, pierwszego męczennika, pokornie Cię prosimy: pobłogosław † ten owies, aby służył zwierzętom za pokarm i lekarstwo. Niech podawany w chorobie, przywróci im zdrowie, a zasiany na polach, przyniesie plon stokrotny. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
(Kapłan pokropił wodą święconą obecnych i przyniesiony przez nich owies.)
Pasterką nazywamy Mszę Świętą sprawowaną w nocy z 24 na 25 grudnia, którą katolicy rozpoczynają obchody Uroczystości Narodzenia Pańskiego. Biorąc pod uwagę porządek liturgiczny, należy ona już do I dnia Świąt Bożego Narodzenia. Jej nazwa nawiązuje do pasterzy, którzy zjawili się w Betlejem w stajence.
W większości parafii pasterka rozpoczyna się o północy, ale godzina 24:00 wcale nie jest liturgicznym wymogiem. Stąd też niektóre kościoły rozpoczynają Mszę Świętą wcześniej, np. o godz. 22. Należy do nich już od kilku lat Bazylika św. Piotra w Watykanie, gdzie pasterka odprawiana jest pod przewodnictwem samego papieża.
Kluczowa nie jest zatem w tym przypadku godzina, ale pora rozpoczęcia Eucharystii. Pasterką nie nazywa się „Mszy sprawowanej o północy”, tylko „Mszę sprawowaną w nocy z 24 na 25 grudnia”. Co więcej, nie ma żadnych przeciwwskazań, aby w jednej parafii celebrowanych było nawet kilka pasterek (o różnych godzinach; w różnych miejscach).
Pasterka cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród Polaków. Udział w tej nietypowej Mszy Świętej biorą także tysiące Austriaków, Hiszpanów, Włochów oraz mieszkańców Irlandii Północnej.
Pasterka jest Mszą Świętą przynależącą do liturgii Bożego Narodzenia. . Należy jednak dodać, że pomiędzy Mszami odprawianymi w Uroczystość Narodzenia Pańskiego występują różnice dotyczące tekstów modlitw oraz tekstów przytaczanych fragmentów biblijnych w liturgii słowa. Z tego powodu duchowni zachęcają zwykle wiernych do udziału w dwóch Mszach: w pasterce i Mszy 25 XII.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. I rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał».
Oto słowo Pańskie.
Zbawiciel przyszedł do ludzi i tę noc opromienił blaskiem swojej światłości, zanieśmy więc do Boga modlitwę, aby nasza radość ogarnęła wszystkich ludzi dobrej woli.
1. Prośmy za Kościół święty, aby wszędzie mógł uobecniać w znakach sakramentalnych przyjście Boga do człowieka. R. Wysłuchaj nas, Boże, przez Twojego Syna. 2. Prośmy o trwały pokój dla świata, o rozbrojenie, o zwycięstwo dobra i prawdy zwłaszcza w naszej Ojczyźnie. 3. Prośmy za wszystkich bezdomnych i biednych, aby znaleźli bliźnich, którzy otworzą dla nich serca i swoje domy. 4. Prośmy za chorych, aby odzyskali zdrowie i w pełni uczestniczyli w radości, którą przynosi Zbawiciel. 5. Prośmy za tych, którzy odeszli z naszych rodzin i już nie zasiedli z nami w tym roku do stołu wigilijnego, aby światłość wiekuista opromieniała ich wieczne świata w niebie. 6. Prośmy za tych wszystkich naszych bliskich, do których przesłaliśmy życzenia, którzy o nas pamiętali, z którymi łamaliśmy dzisiaj opłatek, aby cieszyli się miłością i pokojem, który przyniósł Chrystus. Boże, Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa, który jako człowiek narodził się w Betlejem, wysłuchaj naszych próśb i spraw, by dzisiaj Twój Syn rodził się w sercach ludzkich, by niósł pokój światu, a ciemności grzechu rozjaśniał światłem tej nocy. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków.
Chrystus nam się narodził! Życzymy wszystkim odwiedzającym naszą stronę radości, pokoju i miłości w te Święta. Niech Nowonarodzony Bóg-Człowiek zamieszka w Waszych sercach, w Waszych rodzinach i wśród osób Wam bliskich!
Uroczystość Bożego Narodzenia wywodzi swój początek z Jerozolimy. Ustalił się tam zwyczaj, że patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego o ok. 8 km. W Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę świętą. W Rzymie święto Bożego Narodzenia dnia 25 grudnia obchodzono od wieku IV. Kronikarz rzymski, Filokales, w swoim kalendarzu pod rokiem 354 zaznacza: Natus Christus in Betleem Judeæ (Narodził się Chrystus w Betlejem Judzkim). Z tego także czasu mamy fragment homilii papieża św. Liberiusza (+ 366) na Boże Narodzenie. Najdawniejsza wzmianka o tym święcie w Kościele syryjskim pochodzi od św. Jana Chryzostoma. W swoim kazaniu z dnia 25 grudnia 380 roku tenże święty jako młody wówczas kapłan oznajmia wiernym z radością, że po raz pierwszy będzie w antiocheńskiej katedrze obchodzone to święto. Z tej właśnie uroczystości zachowało się jego kazanie. W tymże wieku IV uroczystość Bożego Narodzenia spotykamy w Jerozolimie, w Antiochii, w Konstantynopolu, w Rzymie i w Hiszpanii. Po Mszy świętej, odprawionej w Betlejem o północy, powracano do Jerozolimy i odprawiano drugą Mszę świętą w godzinach porannych w kościele Zmartwychwstania Pańskiego. Wreszcie, aby dać pełny upust radości, odprawiano w godzinach południowych trzecią Mszę świętą w kościele katedralnym. W Rzymie zwyczaj ten znany był już za czasów papieża św. Grzegorza I Wielkiego (+ 604). Odprawiano tam nocą pasterkę przy żłóbku Chrystusa w bazylice Matki Bożej Większej; drugą Mszę świętą w godzinach porannych w kościele Zmartwychwstania, gdzie miał rezydencję swoją przedstawiciel cesarza wschodniego; trzecią zaś koło południa w bazylice św. Piotra. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nabożeństwa nocne należały do stałej praktyki Kościoła. Pamiątką jest dzisiejsza Pasterka. Już pierwsze słowa inwitatorium wprowadzają nas w nastrój tajemnicy: „Chrystus narodził się nam. Oddajmy Mu pokłon”. Nie mniej radosnym akordem brzmią czytania i responsoria. Kościół wyraża tak wielką radość z narodzenia Pana Jezusa, że przez osiem dni (oktawa) obchodzi tę uroczystość. To jedna z dwóch istniejących w obecnym kalendarzu liturgicznym oktaw – drugą jest Oktawa Wielkanocy.
Chrystus narodził się w Betlejem Judzkim. Jest bowiem jeszcze Betlejem, leżące w Galilei, w pobliżu Nazaretu (12 km na północ), dzisiaj Beit Lahm, wymieniane już w księgach: Jozuego (Joz 19, 15) i Sędziów (Sdz 12, 8. 10). Betlejem Judzkie natomiast leży ok. 8 km na południe od Jerozolimy. Wymieniane jest również kilkanaście razy w Starym Testamencie oraz w dokumentach pozabiblijnych. W Betlejem urodził się i został namaszczony na króla Izraela Dawid. Dlatego św. Łukasz nazywa Betlejem „miastem Dawidowym” (Łk 2, 4-5). Miasto liczy obecnie kilkanaście tysięcy ludzi, przeważnie Arabów. Za czasów Pana Jezusa osada liczyła ok. 1000 mieszkańców. Betlejem leży na wysokości 770 m na dwóch wzgórzach, otoczonych malowniczymi dolinami. Według świadectwa bardzo wczesnego, bo z wieku II (św. Justyn) Pan Jezus narodził się w grocie skalnej. Dzisiaj jeszcze można je spotkać na zboczu gór, ogrodzone na zewnątrz murem z małą bramą i oknem, gdzie wewnątrz żyje cała uboga rodzina wraz z inwentarzem. Św. Hieronim (+ ok. 420) zamieszkał na stałe w Betlejem w pobliżu groty narodzenia, gdzie założył klasztor. Pisze on, że cesarz Hadrian w wieku II na miejscu narodzenia Pańskiego wprowadził kult bożka Adonisa. To trwało ok. 180 lat. Dopiero cesarzowa św. Helena w 326 roku nad grotą Narodzenia Pana Jezusa wystawiła bazylikę. Biskup Euzebiusz z Cezarei (+ 340) pisze o tym jako pierwszy. W roku 333 opisał tę bazylikę pielgrzym z francuskiego miasta Bordeaux. Kiedy zaś świątynia uległa spaleniu, cesarz Justynian I jeszcze piękniej ją odbudował (w. VI). Pewne zmiany wprowadzili do bazyliki krzyżowcy i taką pozostała po nasze czasy. Grota narodzenia znajduje się pod prezbiterium. We wnętrzu groty są dwa ołtarze: jeden jest na miejscu narodzenia. Pod nim można oglądać gwiazdę z napisem łacińskim: Hic de Maria Virgine Christus natus est (Tu z Maryi Panny narodził się Chrystus). Drugi ołtarz stoi na miejscu żłóbka, który przeniesiony został według podania do Rzymu do bazyliki Matki Bożej Większej. Przy ołtarzu żłóbka katolicy odprawiają w dzień i w noc Msze święte o Bożym Narodzeniu. Jak świadczą o tym gwiazda i napis, miejsce to należało kiedyś do katolików. Jednak w roku 1634 sułtan Murat IV przyznał wszystkie miejsca święte w Palestynie prawosławnym Grekom. Wprawdzie dzięki interwencji państw katolicy odzyskali ponownie prawa do tychże miejsc, ale w wieku XIX, kiedy Rosja carska pokonała Turków, miejsca święte, także grotę narodzenia Chrystusa, oddała ponownie prawosławnym Grekom.
Tajemnica Bożego Narodzenia kryje prawdę o tym, że Syn Boży stał się człowiekiem, aby w ciele ludzkim dokonać zbawienia rodzaju ludzkiego za grzech Adama i za grzechy jego potomków: „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”. Nie przestając być Bogiem, Syn Boży stał się człowiekiem. Jako Bóg jest wieczny, nieskończony, wszechobecny i wszechmocny. Jako człowiek jest ograniczony czasem, przestrzenią i mocą. Jako Bóg jest Panem śmierci. Jako człowiek jest jej poddany. Przez unię osobową (hipostatyczną) Syn Boży połączył w sobie dwie natury: Boską i ludzką, tak że zachowały one swoją odrębność w swojej Osobie Bożej. W swojej naturze Bożej Syn Boży, Słowo odwieczne, nie miał nigdy początku, jest wieczny. W naturze swojej ludzkiej, którą przyjął z dziewiczego ciała Maryi, rozpoczął istnienie w pierwszym roku naszej ery i otrzymał imię Jezus. Na soborze w Chalcedonie w 451 roku, występując przeciwko Eutychesowi, jeszcze dokładniej określono, na czym polega tajemnica wcielenia i narodzenia Syna Bożego: „Wyznajemy wszyscy jednozgodnie, że jeden i ten sam jest Jezus Chrystus, pełen i doskonały również w człowieczeństwie. Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek – z ciałem i duszą rozumną. Współistotny z Ojcem według Bóstwa i współistotny z nami, ludźmi, według człowieczeństwa… Przed wiekami zrodzony z Ojca według natury Bożej, w ostatnich zaś czasach zrodzony jako człowiek dla naszego zbawienia przez Maryję Dziewicę, Bożą Rodzicielkę…”.
Ze świętami Narodzenia Pańskiego wiąże się bardzo wiele zwyczajów:
Żłóbek. Podanie głosi, że żłóbek Pana Jezusa został już w wieku V przeniesiony z Betlejem do Rzymu i umieszczony w bazylice Matki Bożej Większej. Na tę pamiątkę co roku pasterkę odprawiano w Rzymie w tymże kościele przy żłóbku Chrystusa. Najpierw we Włoszech w uroczystość Bożego Narodzenia zaczęto wystawiać żłóbki na tle grot, dołączając do figur Świętej Rodziny aniołów i pasterzy. Jednak do rozpowszechnienia zwyczaju budowania żłóbków i szopek najbardziej przyczynił się św. Franciszek i jego synowie duchowi. Najsłynniejsze są szopki toskańskie, sycylijskie i neapolitańskie. W Polsce głośne są szopki krakowskie, prawdziwe arcydzieła sztuki ludowej. Co roku urządza się ich wystawę na Rynku Głównym w Krakowie przy pomniku Adama Mickiewicza. Jasełka. Od żłóbków łatwo było przejść w średniowieczu do przedstawień teatralnych: początkowo odprawianych po kościołach w formie bardzo prostej jako ilustracja tekstów ewangelicznych, aż po bogato rozbudowane sceny teatralne. Misteria te cieszyły się zawsze wielkim powodzeniem. W wieku XVIII rozpowszechnił się na dworach zwyczaj urządzania jasełek kukiełkowych. Kolędy. Ten obyczaj wywodzi się od rzymskich kolęd styczniowych, związanych ze świętem odradzającego się słońca. W swej pierwotnej szacie było to życzenie pomyślności w domu i w gospodarstwie. Nie ma narodu katolickiego, który by nie miał własnych kolęd. Gdyby je zebrać wszystkie w całości, powstałoby kilka pokaźnych tomów o bardzo bogatej treści i melodii. Polska należy do krajów, posiadających w swoim dorobku kulturalnym i folklorystycznym ponad 500 kolęd, co stanowi swoisty rekord. Choinka. Zwyczaj to dawny, pochodzący jeszcze z czasów pogańskich, a rozpowszechniony zwłaszcza wśród ludów germańskich. W dniach przesilenia: zimy i nocy, kiedy to dnie stawały się coraz dłuższe, zawieszano u sufitu mieszkań gałązki: jemioły, jodły, świerku czy sosny jako symbol zwycięstwa życia nad śmiercią, dnia nad nocą, światła nad ciemnością. Kościół chętnie ten zwyczaj przejął jako zapowiedź i znak, jako typ i figurę Jezusa Chrystusa. On był dla rodzaju ludzkiego prawdziwym rajskim drzewem żywota. Na drzewie krzyża dokonał On naszego zbawienia. Na drzewku zawieszamy światła, gdyż Chrystus tak często siebie nazywał światłem. Zawieszamy na drzewku łakocie i ozdoby, aby w ten sposób przypomnieć dobrodziejstwa odkupienia. Zwyczaj ten rozpowszechnił się dzisiaj niemal na całym świecie. W święta Bożego Narodzenia wystawia się choinki w kościołach i w domach, na placach i w oknach wystawowych.
Życzenia i podarki. W wielu krajach jest to tak powszechny zwyczaj, że na jednego mieszkańca przypada przeciętnie kilkanaście kart świątecznych z życzeniami. Posyła się je nawet najbliższym sąsiadom. Łącznie w całym świecie liczba kart świątecznych dochodzi do miliardów. Nie mniej powszechny jest zwyczaj obdarowywania się w święta Bożego Narodzenia prezentami. Zwyczaj to bardzo dawny, sięgający czasów starożytnych, który łączono z nowym rokiem. Jest to piękny symbol zbratania i miłości. Największy powód do radości mają w święta Bożego Narodzenia dzieci. Chrystus bowiem zjawił się w postaci dziecka. Dlatego przede wszystkim dzieci czekają na podarki i prezenty gwiazdkowe. Zwyczajem świąt Bożego Narodzenia jest również składanie sobie wzajemnie wizyt. Dawniej, gdy święta trwały kilka dni, w pierwszym dniu dobry obyczaj nakazywał spędzać je w zaciszu domowym wśród najbliższych. Dopiero w drugi dzień Świąt szło się w odwiedziny do krewnych i przyjaciół. Wigilia. Przyjęła się w Polsce w wieku XVIII, stała się powszechną tradycją w wieku XX. Stół zaścielał biały obrus, przypominający ołtarz i pieluszki Pana, pod nim układano siano – dla przypomnienia sianka, na którym spoczywało Boże Dziecię. Jeśli ktoś z rodziny w tym roku przeniósł się do wieczności, zostawiano i dla niego pełne nakrycie. Wierzono bowiem, że w tajemnicy świętych obcowania dusze naszych bliskich w tak uroczystej chwili przeżywają radość Bożego Narodzenia wraz z nami. Dawano również osobną zastawę dla gościa, który w wieczór wigilijny mógł się przypadkowo zjawić. Tego bowiem wieczoru nie mógł nikt być samotny czy głodny. Zwyczajem było również, że cały dzień obowiązywał post ścisły. W czasie wigilii dawano tylko potrawy postne, w liczbie nieparzystej, ale tak różnorodne, by były wszystkie potrawy, jakie się zwykło dawać w ciągu roku. Pan domu lub najstarszy rozpoczynał wieczerzę modlitwą. Potem czytano opis narodzenia Pańskiego z Ewangelii św. Łukasza (rozdz. 2). Następnie po krótkim przemówieniu każdy z domowników brał opłatek do ręki i wspólnie składano sobie życzenia. Z tej okazji także przepraszano się wzajemnie i darowywano sobie urazy. Opłatek jest symbolem Eucharystii, Chleba anielskiego, który w Pasterce wszyscy przyjmują. Tak więc Chrystus narodzony jednoczy wszystkich swoich wyznawców. Opłatek, być może, pochodzi od eulogiów pierwszych wieków, czyli od chlebów błogosławionych w czasie Mszy świętej, jak to jest w zwyczaju jeszcze dzisiaj u prawosławnych. Po złożeniu sobie życzeń uczestnicy wigilii zabierają się do uczty, po której każdy udaje się do choinki, pod którą znajduje dla siebie prezent gwiazdkowy. Ucztę kończą kolędy, które śpiewa się do Pasterki. Dla podkreślenia, że zwierzęta były również obecne przy Bożym Narodzeniu i spełniały swoją rolę, karmiło się je opłatkiem kolorowym dla odróżnienia od białego, którym dzielili się ludzie. Panowało również w Polsce przekonanie, że zwierzęta w tę błogosławioną noc raz w roku mają przywilej mówić do siebie ludzką mową.
Dzisiaj narodził nam się Zbawiciel, radujmy się, umiłowani! Nie ma miejsca na smutek, kiedy rodzi się życie; pierzchnął lęk przed zagładą śmierci, nastaje radość z obietnicy niekończącego się życia. Nikogo ona nie omija, wszyscy mają ten sam powód do tego wesela, bo nasz Pan niweczy grzech i śmierć, a chociaż nikogo nie znajduje wolnego od winy, to przecież wszystkich przychodzi wyzwolić. Niech się weseli święty, bo bliski jest palmy zwycięstwa; niech się raduje grzeszny, bo dane mu jest przebaczenie; niech powróci do życia poganin, bo do niego jest powołany. Oto nadeszła pełnia czasu, przewidziana w niezgłębionych wyrokach Bożych, i Syn Boga przyjmuje na siebie naturę ludzką, by ją pojednać z jej Stwórcą i przez nią pokonać szatana, jej zwycięzcę i sprawcę śmierci. Pan się rodzi, „Chwała na wysokości Bogu” śpiewają radośnie aniołowie i głoszą „pokój ludziom, których umiłował”. Widzą już bowiem niebiańską Jerozolimę powstającą ze wszystkich narodów. Jakże wielką radość powinno dawać nam, ludziom, owo niewysłowione dzieło miłości Bożej, skoro ogarnia ona nawet aniołów. Umiłowani! Dzięki składajmy Bogu Ojcu przez Jego Syna, w Duchu Świętym, albowiem umiłował nas i w swym bezgranicznym miłosierdziu ulitował się nad nami: „Nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia”, abyśmy się w Nim stali nowym, odrodzonym stworzeniem. Porzućmy więc to, czym byliśmy, i nasze dawne uczynki, a skoro przez Wcielenie Syna Bożego zostaliśmy w Nim usynowieni, wyrzeknijmy się wszystkiego, co jest tylko ciałem. Poznaj swoją godność, chrześcijaninie! Stałeś się uczestnikiem Boskiej natury, porzuć więc wyrodne obyczaje dawnego upodlenia i już do nich nie powracaj. Pomnij, jakiej to Głowy i jakiego Ciała jesteś członkiem. Pamiętaj, że zostałeś wydarty mocom ciemności i przeniesiony do światła i królestwa Bożego. Przez chrzest stałeś się przybytkiem Ducha Świętego, nie wypędzaj Go więc z twego serca przez niegodne życie, nie oddawaj się ponownie w niewolę szatana, bo twoją ceną jest Krew Chrystusa.
(J 1,1-18) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: „Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczy
Modlitwa przed wieczerzą wigilijną
Obchodzenie świąt Bożego Narodzenia przypomina, że przez Jezusa Chrystusa przyszedł do ludzi Bóg. Boże Narodzenie jest więc znakiem największego obdarowania człowieka. Bóg darował siebie ludziom w Jezusie Chrystusie. Prawda ta budzi w nas radość i szczęście.
Dzięki niej jesteśmy dla siebie bardziej bliscy i bardziej życzliwi. Prawda ta uświadamia też, że „miłość na każdy dzień” jest możliwa, że może stawać się – naszym ,,chlebem powszednim”.
W wigilijny wieczór w szczególny sposób łączymy. się z tymi, którzy nie mogą z nami zasiąść do wspólnej wieczerzy. Znakiem łączących nas więzów jest opłatek. Tym, których wśród nas nie ma, ślemy go nawet w najdalsze zakątki świata. Wszystko po to, aby okazać im pamięć, łączność i życzliwość. Z myślą o nieobecnych pozostawiamy przy wigilijnym stole wolne miejsce.
W dzisiejszy wieczór nie możemy zapominać, że Boże Narodzenie to przyjście Boga do ludzi w Jezusie Chrystusie. Przychodzi On, abyśmy rozpoznali Boże zaproszenia do życia z Bogiem przez całą wieczność w szczęściu i radości. Boże Narodzenie jest wydarzeniem, w którym Bóg zapewnia, że trwając w jedności życia z Jezusem Chrystusem osiągniemy spełnienie wszystkich naszych nadziei i oczekiwań.
Świadomi tych wielkich darów, które niesie ludziom Boże Narodzenie, jesteśmy Bogu winni wdzięczność za ukazanie pełnego sensu ludzkiego życia. Wdzięczność tę wyrażamy modlitwą, śpiewaniem kolęd, a przede wszystkim uczestniczeniem w Eucharystii Bożonarodzeniowej.
Objaśnienie:
Na stole nakrytym białym obrusem kładziemy Pismo Święte i opłatek oraz ustawiamy świecę (najlepiej świece Caritas). Jedno miejsce przy stole pozostawiamy wolne jako znak pamięci o bliskich, którzy nie mogą razem z nami zasiąść do wigilii (np. o zmarłych z rodziny). Następnie cała rodzina i wszyscy zgromadzeni wokół stołu odmawiają modlitwę przed wieczerzą. Poprowadzić ją powinien ojciec rodziny albo dziadek czy osoba najstarsza z obecnych. Po odczytaniu Ewangelii o narodzeniu Jezusa następuje najważniejszy moment, to jest łamanie się opłatkiem, składanie sobie życzeń i przekazanie znaku pokoju. Wszyscy powinni też przeprosić się wzajemnie za uczynione zło. Wieczerzę wigilijną rozpoczynamy modlitwą.
Przebieg modlitwy w rodzinnie:
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Ojciec zapala świecę na stole i mówi: Światło Chrystusa.
Wszyscy odpowiadają: Bogu niech będą dzięki.
Teraz zapalamy światełka na choince.
Ojciec:
(Następuje czytanie Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa Łk 2,1–14)
Z Ewangelii według św. Łukasza
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby dać się zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”. Oto słowo Boże.
Wszyscy odpowiadają: Bogu niech będą dzięki.
Modlitwa przed łamaniem się opłatkiem
Panie Boże, Ty sprawiłeś, że ta święta noc, kiedy wspominamy pamiątkę Wcielenia Twojego Syna dla naszego zbawienia, zajaśniała blaskiem Twej światłości. Spraw, abyśmy, opromienieni tym blaskiem, z otwartym sercem przyjęli Jezusa jako naszego Odkupiciela. Pobłogosław nas i te opłatki, którymi się podzielimy na znak miłości i przebaczenia. Naucz nas, Panie Boże, dzielić się chlebem, miłością i życzliwością ze wszystkimi ludźmi, a zwłaszcza z tymi, wśród których żyjemy. Obdarz miłością, zgodą i jednością naszą rodzinę. Wlej nadzieję w serca ubogich, samotnych, osieroconych i przeżywających jakiekolwiek cierpienia. W dzisiejszą noc Bożego Narodzenia naszą modlitwą ogarniamy też chrześcijan mieszkających w Betlejem i innych zakątkach Ziemi Świętej. Ty, Panie, znasz ich troski i niepokoje. Widzisz ich osamotnienie i lęk o przyszłość. Słyszysz wołanie o pokój i pojednanie między narodami i wyznawcami różnych religii. Ześlij, Panie, swój pokój na udręczoną wojnami i przemocą Ziemię Świętą. Ulecz z nienawiści serca żydów, muzułmanów i chrześcijan. Pomóż im przebaczyć wzajemne urazy i krzywdy.
Wszyscy odmawiają: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… i Wieczne odpoczywanie…
Następuje łamanie się opłatkiem.
Po spożyciu wieczerzy wspólnie kolędujemy, na zakończenie kolędowania modlitwa
Modlitwa po wieczerzy wigilijnej
Odmawia jeden z członków rodziny.
Dziękujemy Ci, Boże, nasz dobry Ojcze, za Twojego Syna Jezusa Chrystusa, dziękujemy za miłość do wszystkich ludzi, za ten wieczór wigilijny i dary, które spożywaliśmy. Tobie chwała na wieki.
Wszyscy odpowiadają: Amen.
OKTAWA BOŻEGO NARODZENIA
ROZWAŻANIE TAJEMNIC DZIECIĄTKA JEZUS
w czasie Świąt Bożego Narodzenia i na każdy 25 dzień miesiąca
STACJE BETLEJEMSKIEJ DROGI
Weź, duszo miłująca Boże Dziecię Jezus i Jego Niepokalaną Matkę Maryję, tę maleńką książeczkę i rozważaj często, a zwłaszcza w czasie Świąt Bożego Narodzenia, tajemnicę Bożego Dzieciątka. Powiedział Jezus: „Jeśli się nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego”. Kto chce dostać się do nieba, musi usposobieniem być podobny do dziecięcia.
Jeżeli będziesz rozważać te tajemnice i modlić się do Bożego Dzieciątka, staniesz się do Niego podobny i zapewnisz sobie życie wieczne. Czcząc Boże Dzieciątko, uczcisz i Jego Matkę, Bogurodzicę Maryję, zapewnisz sobie Jej opiekę i zasłużysz na Jej wdzięczność. Bo każda matka, a tym bardziej Matka Boża, jest wdzięczna za wszystko, co się czyni dla jej dziecięcia. Gdy będziesz odprawiać te stacje, Najświętsza Panna odbierze je tak, jakbyś wziął na ręce i pieścił Boże Dziecię. Zwłaszcza wy, rodzice i wszyscy, którzy wychowujecie młodzież, módlcie się do Bożego Dzieciątka, aby Ono przemawiało do serc dzieci, napełniało je swoją łaską, błogosławiło was i dzieci swoją rączką. Gdy nauczycie dzieci modlić się do Bożego Dzieciątka, zobaczycie, że będą do Niego podobne: ciche, niewinne, posłuszne i pobożne. Błogosław, Boże Dziecię, wszystkich, którzy co miesiąc będą pamiętać o Twoim narodzeniu.
Stacja 1
Syn Boży staje się Człowiekiem
Rozważaj, jak Syn Boży, nieskończonego majestatu, Stwórca całego świata, do którego należy wszystko, chcąc zbawić upadłego człowieka, przyjął na siebie ludzkie ciało z Najświętszej Dziewicy Maryi i przez 9 miesięcy przebywał w Jej przeczystym łonie.
O Jezu, Dziecię najukochańsze, Boże i Człowiecze, Twoja miłość dla mnie skłoniła Cię do tego, żeś zstąpił na ziemię. Dzięki Ci składam i błagam Cię, spraw przez Twoje wcielenie, abym nigdy nie okazał się niegodnym tego dobrodziejstwa. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Synu Boży, Ty zstąpiłeś na tę dolinę łez z tronu swej chwały i stałeś się Człowiekiem dla zbawienia naszych dusz. Spraw, niech Twoja miłość tak rozpali moje serce, aby tylko Ciebie pragnęło i kochało. Amen.
Stacja 2
Narodzenie Pana Jezusa
Rozważaj, jak Pan Jezus po swoim narodzeniu nie ma nawet takiego mieszkania, jakie miewają ubodzy, lecz musiał się narodzić w zimnej stajence i leżeć w żłobie na sianie.
O Najświętsze Dziecię Jezus, dzięki Ci składam za to wszystko, co z miłości dla mnie wycierpiałeś już od samego zarania swego życia na tej ziemi. Proszę Cię, przez Twoje tak ubogie narodzenie, spraw, abym odniósł pożytek z Twego przyjścia na ziemię. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty dla mnie tak się uniżyłeś, że wybrałeś lichą stajenkę na swój pałac i żłób na swą ubogą kolebkę, a pasterzy na swych pierwszych dworzan. Spójrz na mnie w mym smutku i strapieniu i uchroń moją duszę od rozbicia w burzy tego życia. Amen.
Stacja 3
Dziecię Jezus przyjmuje pokarm
Rozważaj, jak Bóg wszechmocny, który żywi ludzi i zwierzęta, pozwala, aby Go Matka karmiła. Ten, co pamięta o ptaszkach, otrzymuje na pokarm odrobinę mleka.
O Najsłodsze Dziecię Jezus, Tyś zechciał brać na pokarm mleko z piersi swej Matki, aby wzrastało Twoje Najświętsze Ciało, które za mnie miało być bite, chłostane i szarpane. Dzięki Ci składam za to dobrodziejstwo i błagam Cię, abym wszystko czynił jedynie po to, aby się Tobie podobać, tak jak Ty czyniłeś wszystko, aby mnie zbawić. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, od Ciebie oczekuje pożywienia cały świat, a Ty zadowoliłeś się mlekiem swej Matki. Pomóż mi odrzucić wszystko i zrzec się wszelkiej rozkoszy, która obciąża moje serce, abym stał się Twoim wiernym sługą. Amen.
Stacja 4
Dziecię Jezus spowite w pieluszki
Rozważaj, jak Pan Jezus, Bóg prawdziwy, którego niebo i ziemia nie mogą ogarnąć, teraz jako małe Dziecię pozwala, aby Go Matka Jego Maryja owinęła w pieluszki i związała Mu ręce i nogi.
O Dziecię Jezus najłagodniejsze, Ty pozwoliłeś się związać pieluszkami, aby mnie uwolnić z więzów grzechu. Dzięki Ci składam za Twoją wielką pokorę i proszę, pomóż mi uwolnić się od przywiązania do rzeczy światowych, abym żył zjednoczony tylko z Tobą. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ciebie nie może objąć niebo ani cały wielki świat, a Ty pozwalasz się skrępować pieluszkami, aby przez to wybawić nas z kajdan naszych grzechów. Pomóż mi odrzucić wszelkie więzy i zwiąż mnie ze sobą swą Boską miłością. Amen.
Stacja 5
Dziecię Jezus obrzezane
Rozważaj, jak Boże Dzieciątko ósmego dnia po narodzeniu, przelewając swą krew przy bolesnym obrzezaniu, ukazało, że jest naszym Zbawicielem.
O Najmiłosierniejszy Jezu, dzięki Ci składam za Twoją najdroższą Krew za mnie wylaną i błagam Cię przez Twoją boleść, której doznałeś przy obrzezaniu, użycz mi Twej łaski, abym mógł odrzucić od siebie wszystkie złe uczucia i ziemskie pragnienia. Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, ledwie minęło osiem dni, a Ty już za mnie cierpisz ból i wylewasz pierwszy strumień krwi, aby w nim obmyć grzeszny świat. Spraw, niech pamięć Twoich cierpień zawsze pozostaje w mym sercu, aby nie wyrosły w nim ciernie grzechu, które grożą mi zgubą. Amen.
Stacja 6
Trzej Mędrcy witają Dziecię Jezus
Rozważaj, jak Trzej Mędrcy witają Dziecię Jezus, jak Mu oddają cześć i pokłon. Dotychczas byli poganami, ale oświeceni łaską Bożą poznają Boga w tym Dziecięciu, witają Go jako Zbawiciela świata i składają Mu w ofierze złoto, kadzidło i mirrę.
O Jezu, czci najgodniejszy, i ja Ciebie poznałem przez wiarę. Dzięki Ci składam, żeś mnie powołał do prawdziwej wiary i proszę Cię, abym zawsze był posłuszny natchnieniom Twej łaski. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, mędrcy z dalekiego Wschodu przybywają za gwiazdą i kornie składają Ci w darze mirrę, złoto i kadzidło. Spraw, niech w naszych ciemnościach zawsze świeci nam promień Twego światła, abyśmy czerpali szczęście ze światła wiary. Amen.
Stacja 7
Dziecię Jezus ofiarowane w świątyni
Rozważaj, jak Najświętsza Panna czterdziestego dnia po narodzeniu Dzieciątka Jezus niesie Je do świątyni, za nas ofiaruje Bogu i zgadza się na to, aby przez gorzką mękę i swoją śmierć stał się naszym Odkupicielem.
O najukochańszy Jezu, Ty ofiarowałeś się Ojcu Niebieskiemu, aby przez swoją śmierć wyjednać mi życie wieczne. Dzięki Ci składam za to i błagam Cię przez Twoje ofiarowanie, spraw, niech z miłości ku Tobie umrę dla siebie, aby żyć jedynie dla Ciebie. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty na rękach Maryi ofiarujesz się bez wahania za nas wszystkich w świątyni jerozolimskiej; aby dać nam życie, ofiarujesz się na śmierć. Pomóż mi, abym bez szemrania znosił cierpienia całego mojego życia. Amen.
Stacja 8
Dziecię Jezus ucieka do Egiptu
Rozważaj, jak Herod z obawy o swój tron godzi na życie Dzieciątka Jezus i dlatego rozkazuje zabić wszystkich chłopców w Betlejem i w całej okolicy. Najświętsza Panna, na rozkaz dany Józefowi przez anioła, unosi swego Syna do Egiptu.
Jezu, najmilsza Dziecino, jak wielkie trudy ponosiłeś w tak dalekiej drodze, którą odbywałeś przez okolice zupełnie puste i nieznane, ileż razy spędziłeś noc pod gołym niebem. Składam Ci dzięki za to i błagam Cię przez tę bolesną ucieczkę, racz mnie ocalić we wszystkich niebezpieczeństwach grożących zbawieniu mej duszy. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty pozwoliłeś się prześladować za nasze nieprawości i jak promień światła ukryłeś się w Egipcie przed wielkimi tego świata. Podaj mi swą dłoń, gdy będę walczyć ze śmiercią. Amen.
Stacja 9
Dziecię Jezus modli się
Rozważaj, jak już w dzieciństwie Dzieciątko Jezus modliło się do swego Ojca Niebieskiego. Jezus modlił się za cały grzeszny świat, który przyszedł zbawić i chciał zapalić swoją miłością.
O Dziecię Jezus, w myśli widzę Cię, jak składasz swe rączki i wznosisz w górę do nieba swoje oczy, aby wstawiać się za mną do Ojca Niebieskiego. Dzięki Ci składam za to i błagam Cię, aby przez zasługi Twojej modlitwy moje modlitwy były Ci przyjemne. Naucz mnie modlitwy dziecięcej: prostej, ufnej, pokornej i wytrwałej. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty wołasz do Ojca w niebie, aby miłością swoją rozpalił oziębły świat. Zwróć na mnie łaskawie Twoje oczy, zapal w mym sercu swoją miłość, aby nie oziębło, lecz wytrwało w Twojej służbie. Amen.
Stacja 10
Dziecię Jezus stawia pierwsze kroki
Rozważaj, jak Dzieciątko Jezus zaczyna chodzić i już wtedy myśli o wszystkich podróżach, które będzie odbywać po ziemi palestyńskiej, a wreszcie o swej bolesnej drodze, którą miał odbyć z krzyżem na Kalwarię, aby za nas umrzeć.
O najukochańsze Dziecię Jezus, proszę Cię, przez pierwsze Twoje kroki, które uczyniłeś na tej ziemi, abym został umocniony Twą łaską i zawsze chodził po ścieżkach sprawiedliwości, a nigdy nie zboczył z drogi zbawienia, którą mi ukazałeś. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, stawiając pierwsze chwiejne kroki myślisz o tych trudnych drogach, które z woli Ojca miałeś przejść po tej ziemi, zwłaszcza o tej drodze ciernistej, która zaprowadziła Cię na krzyż za nasze grzechy. Spraw, abym idąc za Tobą doszedł do wiecznej Ojczyzny. Amen.
Stacja 11
Dziecię Jezus śpi
Rozważaj, jak Dzieciątko Jezus w ubogim domku Maryi, swej Matki, leży w ubogim łóżeczku i zażywa krótkiego snu. Ale nawet podczas snu pamięta o wszystkich biednych ludziach, dla których przyszło na tę ziemię.
O Jezu, Tyś zasnął znużony, ale Twoje serce czuwało. Ty również podczas snu kochałeś mnie i myślałeś o mnie. Cieszyłeś się, że będziesz mógł mnie hojnie obdarzać swymi łaskami. Dzięki Ci składam za to, a przez Twój sen proszę Cię, Boże Dziecię, abym nigdy nie przestał Cię miłować. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu mały, Ty spałeś na twardym, lichym łożu, ale Twoje serce wciąż czuwało i przygotowywało mi swe hojne łaski. Spraw, niech moje serce będzie tak czyste, abyś Ty mógł w nim spocząć z radością. Amen.
Stacja 12
Dziecię Jezus rybakiem
Rozważaj, jak Dzieciątko Jezus, podobnie jak rybak trzymający wędkę, pragnie złowić nasze serca. Chce je przyciągnąć do siebie dowodami swej czułej i wszechogarniającej miłości.
Boska Dziecino, dzięki Ci składam za Twoją dobroć i niestrudzoną miłość, którą pragniesz pociągnąć ku sobie nasze serca. Błagam Cię, udziel mi tej łaski, abym nigdy nie oddalał się od Ciebie, lecz żebym zawsze podążał za Tobą i był zjednoczony z Tobą więzami doskonałej miłości. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu mały, Ty jak rybak nad morskim brzegiem, pragniesz złowić dusze ludzkie swoją miłością i darami swej łaski. Boże Dziecię, Ty wyciągnąłeś mnie z toni śmierci ku sobie, pomóż mi być Twoim tutaj i w wieczności Niech żyję z Tobą, w Tobie i dla Ciebie. Amen.
Ofiarowanie drogi Panu Jezusowi
Najsłodszy Jezu, ofiaruję Ci te stacje, które odprawiłem na uczczenie tajemnic Twego dzieciństwa i pokornie Cię proszę, racz przyjąć w swej nieskończonej łaskawości to moje nabożeństwo, chociaż tak malutkie i nieznaczne, i obdarz mnie cnotami, które są właściwe dzieciom: czystością, pokorą i zczerością. Uczyń w moim sercu miłe mieszkanie dla siebie, oczyść je ze wszystkich uczuć wyniosłych i przewrotnych, a przyozdób świętymi cnotami, abym Ci się podobał w tym życiu, a w przyszłym był złączony z Tobą na wieki wieków. Amen.
Słowo stało się Ciałem.
I zamieszkało między nami.
Módlmy się
Panie, Boże nasz, prosimy Cię, abyśmy często z radością rozważali tajemnicę narodzenia Twojego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa i przez dobre życie na ziemi zasłużyli na uczestnictwo w Jego chwale w Niebieskiej Ojczyźnie. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Modlitwa do Dzieciątka Jezus na 25 dzień miesiąca
O Jezu, moja Miłości i Dobro moje najwyższe, Boże i Zbawicielu mój, cześć Ci oddaję i błogosławię Cię za tę szczęśliwą chwilę, w której raczyłeś stać się Człowiekiem. Wychwalam tę świętą noc, w której przyszedłeś na ten świat i raczyłeś się narodzić jako uboga Dziecina. Dzięki Ci składam, najsłodszy Odkupicielu, za tyle dowodów Twojej miłości. Błagam Cię przez Twe pierwsze cierpienia, które dla mnie poniosłeś, przez te pierwsze łzy, które wylałeś dla mnie w stajence, przebacz mi wszystkie moje grzechy i daj mi łaskę, abym mógł je opłakiwać przez całe me życie. Wspomagaj mnie, abym rozważając często tajemnicę Twego narodzenia wytrwał w Twojej łasce do końca życia i idąc przez życie Twymi śladami, szczęśliwie doszedł do Niebieskiej Ojczyzny. Amen.
O mój Jezu Chryste, Królu mój i Panie, moje serce, rozum i ma dusza wielbić Ciebie chce, moje ciało Twą świątynią, a Mój Naród Twym Narodem! Pragnę, o mój Królu, Jezu mój, abyś Ty nim władał i Swą Mocą Jego strzegł! Panie Jezu Chryste, Zbawicielu, Uświęcicielu, Uzdrowicielu, Obrońco i Dawco Życia i Pokoju, Prawdziwy Królu i Boże nasz, Jezu mój, proszę Cię pokornie, aby żaden człowiek w strachu wojen już nie poległ, uchroń nas przed wszelkim złem, uchroń Polskę i wskaż POLSCE I WSZYSTKIM NARODOM DROGĘ POJEDNANIA, Jezu Chryste, Który Jesteś DROGĄ, PRAWDĄ, ŻYCIEM, aby każdy człowiek na świecie tylko w Twoje Panowanie słowa odrzekł - Panie Jezu Chryste, Królu i Panie nasz, w całym swym znaczeniu, w Swej Miłości i Boskości oraz Bożej radości i opiece, w Chwale Bożej, w Sprawiedliwości Bożej, Miłosierdziu Bożym i w Hojności Bożej, Bożym Pokoju, w Mocy Ducha Świętego, Króluj nam, Jezu Chryste, Królu nasz Umiłowany, bądź zawsze Uwielbiony w Swym Świętym Kościele ! Jezu Chryste, nasz Przyjacielu i Zbawicielu, Prawdziwy Mesjaszu i Nauczycielu, Wodzu i Królu, Panie i Władco, Króluj nam, o nasz Jezu Chryste KRÓLU, zawsze i wszędzie ! Amen.
Rycerz Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, Polski i Wszystkich Narodów Świata
Nowenna do Dzieciątka Jezus
Nowenna odmawiana jest między 16-24 grudnia lub w okresie Bożego Narodzenia
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
Wszechmogący wiekuisty Boże, Panie nieba i ziemi, który objawiasz się maluczkim; spraw, prosimy, abyśmy z należną czcią uwielbiając święte tajemnice Dzieciątka Jezus, Twojego Syna, i wiernie wstępując w Jego ślady mogli dojść do królestwa niebieskiego obiecanego maluczkim. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny
O Boże Dziecię, prosimy Cię, spraw, abyśmy coraz doskonalej należeli do Ciebie i służyli Ci coraz lepiej. Chcemy Cię miłować w naszych bliźnich i szerzyć Twoje Królestwo wszędzie, gdziekolwiek się znajdziemy. Amen.
Dzień 1 (16 grudnia)
Uwielbiajmy Serce Dzieciątka Jezus i oddajmy cześć tej miłości, którą Ono płonęło ku Ojcu Przedwiecznemu i ku nam, biednym grzesznikom. Ofiarujmy nasze serca Boskiemu Dziecięciu, aby Ono je oczyściło i nauczyło świętej prostoty, by ofiara naszych serc była Mu przyjemna.
Modlitwa
Najsłodsze Dziecię Jezu, wielbimy Twe Boskie Serce, od pierwszej chwili Twego Wcielenia gorejące miłością i oddające najwyższą cześć Bogu Ojcu. Ty ofiarowałeś się na cierpienie i mękę dla naszego zbawienia. Bądź za to uwielbiony na wieki.
Oddajemy Ci nasze biedne serca prosząc, abyś je raczył przyjąć i uczynić swoją własnością. Oczyść je ze wszystkich przewinień i zapal Twoją miłością. Naucz nas prostoty, pokory i cichości. Króluj w nas niepodzielnie i nie pozwól nam przywiązywać się do rzeczy doczesnych i zgubnych przyjemności. Niech nasze serca będą dla Ciebie miłym mieszkaniem tu na ziemi, a potem w niebie niech się Tobą radują na wieki. Amen.
Litania do Dzieciątka Jezus
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Dzieciątko Jezus – usłysz nas.
Dzieciątko Jezus – wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Boskie Dzieciątko, prawdziwy Synu Boga, zmiłuj się nad nami
Boskie Dzieciątko, Synu Maryi Panny,
Boskie Dzieciątko, Słowo, które stało się ciałem,
Boskie Dzieciątko, mądrości Ojca przedwiecznego,
Boskie Dzieciątko, przedmiocie upodobania Ojca,
Boskie Dzieciątko, oczekiwanie sprawiedliwych,
Boskie Dzieciątko, upragnione od wszystkich,
Boskie Dzieciątko, Królu Aniołów,
Boskie Dzieciątko, Zbawicielu nasz,
Boskie Dzieciątko, któreś sobie obrało za mieszkanie ubożuchną stajenkę,
złóbek za kolebkę, prostych pastuszków za swych wielbicieli,
Boskie Dzieciątko, które królowie uznali światłością i zbawieniem wszystkich narodów,
Boskie Dzieciątko, skarbniku łask Boskich,
Boskie Dzieciątko, źródło świętej miłości.
Bądź nam miłościw, przepuść nam, Boskie Dzieciątko.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Boskie Dzieciątko.
Bądź nam miłościw, wybaw nas, Boskie Dzieciątko.
Od niewoli grzechowej, wybaw nas Boskie Dzieciątko
Od złości światowej,
Od pożądliwości ciała,
Od pychy żywota,
Przez pokorne narodzenie Twoje,
Przez chwalebne objawienie się Twoje,
Przez ofiarowanie się Twoje,
Przez niewinność Twoją,
Przez prostotę Twoją,
Przez posłuszeństwo Twoje,
Przez łagodność Twoją,
Przez pokorę Twoją,
Przez miłość Twoją.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Dzieciątko Jezus
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Dzieciątko Jezus
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami, Dzieciątko Jezus
K. Będę się radował w Panu.
W. Będę się weselił w Bogu, Jezusie moim.
Módlmy się: Panie Jezu, który z miłości ku nam przybrałeś postać Dzieciątka, ubożuchnego i upokorzonego w żłóbku, uwielbiamy Cię i wraz z mędrcami ofiarujemy Ci złoto gorącej miłości oraz kadzidło żywej modlitwy; uświęć nasze serca, jak niegdyś uświęciłeś serca ubogich pasterzy, abyśmy Ci zawsze wiernie służyli i nigdy nie przestawali wielbić. Amen.
Dzień 2 (17 grudnia)
Patrząc na nóżki Bożego Dzieciątka zastanówmy się, ile kroków będą musiały uczynić dla naszego zbawienia. One nam wyznaczą drogę sprawiedliwości i prawdy, a wyznaczą ją krwawym śladem. Prośmy gorąco Boże Dzieciątko, abyśmy umieli chodzić Jego śladami.
Modlitwa
O maleńki Jezu, drżący z zimna na twardym sianie, jakże wielkie umęczenie Cię czeka! Jakże się utrudzisz, szukając po drogach tego świata zbłąkanej owieczki – biednej duszy grzesznika. Niech Twoje trudy nie będą dla nas daremne. Pozwól, o słodki Jezu, przytulić się całym sercem do Twoich świętych stóp. Daj, abyśmy, oblewając je łzami skruchy, wyprosili sobie łaskę naśladowania Ciebie, a idąc Twymi śladami doszli tam, gdzie Ty królujesz ze świętymi Twymi na wieki. Amen.
Dzień 3 (18 grudnia)
Uczcijmy święte rączki Boskiego Dzieciątka, które tak bardzo będą musiały się natrudzić dla naszego zbawienia i przez to oddadzą wielką chwałę Ojcu Niebieskiemu. Z rączek Dzieciątka Jezus spływają potoki łask dla ubogacenia naszych dusz i umocnienia nas w dobrym. Oddajmy się całkowicie w te Boskie rączki, tak maleńkie, a tak wszechmocne. Prośmy Dzieciątko Jezus, by raczyło pobłogosławić nasze ręce, aby wszystkie nasze czyny były zawsze święte i miłe Bogu.
Modlitwa
Boskie Dziecię, z najwyższą czcią całujemy Twe wszechmocne rączki, które skruszyły więzy naszej niewoli i otworzyły nam bramy niebios. One podtrzymują cały świat, a tak drżące i bezsilne wydają się być w żłóbku. O najsłodsze Dziecię, w Twe rączki składamy ofiarę naszych serc. Przyjmij nas, oddajemy Ci się zupełnie. Podnieś swoje rączki nad nami i błogosław nam. Błogosław nasze myśli, uczucia i sprawy, błogosław krzyże i cierpienia, którymi nas nawiedzasz, abyśmy żyjąc, pracując i cierpiąc jedynie dla Ciebie, z Twoich rąk mogli kiedyś otrzymać koronę wiecznej chwały. Amen.
Dzień 4 (19 grudnia)
Boskie usta Dzieciątka Jezus zamykają w sobie słowa życia, prawdy i mądrości przedwiecznej, oddają doskonałą chwałę Bogu Ojcu i miłosiernie ogłaszają przebaczenie grzesznikom. One mają kiedyś ogłosić błogosławieństwo wybranym, a wieczne potępienie odrzuconym. Boże Dziecię zwiastuje przez aniołów „pokój ludziom dobrej woli”, a naszym ustom jakże nieraz trudno wymówić słowa przebaczenia, jakże często sieją one niepokój, a może powodują ból.
Modlitwa
O Najświętsze Dzieciątko, oczyść nasze usta ogniem Twej miłości. Naucz je mówić tylko na Twoją chwałę i pożytek bliźnich. Nie pozwól, aby kiedykolwiek miały się splamić grzesznymi słowami. Spraw, niech z naszych ust nieustannie wznoszą się ku Tobie uwielbienia i prośby, abyśmy zasłużyli usłyszeć kiedyś z Twoich Boskich ust wezwanie do wiecznego wesela z Tobą. Amen.
Dzień 5 (20 grudnia)
Z jak wielką miłością spoglądają na nas oczy Dzieciątka Jezus. One cieszą się wszystkim, co dobrego widzą w naszym życiu, a rzewnie płaczą nad naszymi grzechami. Oddajmy Dzieciątku nasze oczy, byśmy już nigdy nie obrażali Go wzrokiem, lecz jak najczęściej spoglądali na to, co nasze serce podnosi do Boga.
Modlitwa
O Boskie Dziecię, spojrzyj na nas. Niech miłosierne wejrzenie Twoich oczu rozpali w nas miłość ku Tobie. Ofiarujemy Ci, Jezu, nasze oczy. Udziel nam łaski, abyśmy we wszystkim, co stworzyłeś, widzieli Twoje dzieło, dziękowali Ci za to, co nam dałeś i używali tego zgodnie z Twoją wolą, dla dobra naszej duszy. Obyśmy często spoglądali na Ciebie i rozważali Twoją miłość ku nam. Spraw, abyśmy odrzucali to, co prowadzi do złego i opłakiwali swoje grzechy. Daj nam zasłużyć na twoje łaskawe spojrzenie w ostatniej chwili naszego życia i oglądanie Twej Boskiej chwały w niebie. Amen.
Dzień 6 (21 grudnia)
Uszy Boskiego Dzieciątka łaskawie wysłuchują modlitw ludzi pokornych i ubogich w duchu. Ofiarujmy Mu nasze uszy, a szczególnie wewnętrzny słuch naszego serca, abyśmy odwracając się od zdradliwych podszeptów świata, ciała i złego ducha, tym łatwiej mogli usłyszeć natchnienia łaski. Szanujmy ten Boży głos w naszych sercach i wypełniajmy jego nakazy.
Modlitwa
O Boskie Dzieciątko, nakłoń Twe uszy ku naszym prośbom i błaganiom. Przyjmij łaskawie nasze uwielbienia i dziękczynienia, nie zważając na naszą nędzę. Ofiarujemy Ci nasz słuch i prosimy, uczyń nas pilnymi w słuchaniu Twego słowa, abyśmy przyjmując je ochotnym sercem i wypełniając z miłością, zasłużyli na wsłuchiwanie się w niebiańskie melodie, których ludzkie ucho nie słyszało. Amen.
Dzień 7 (22 grudnia)
Główka Dzieciątka Bożego spoczywa na sianie, a przecież jest to Głowa Ciała Mistycznego – Kościoła, którego jesteśmy członkami. Z tej Najświętszej Głowy spływa na nasze dusze rosa Bożej łaski dająca nam życie. Starajmy się żyć w ścisłym zjednoczeniu z tą Boską Głową, naśladujmy Pana Jezusa ze wszystkich sił, abyśmy jak najbardziej upodobnili się do Niego.
Modlitwa
Jezu, Boskie Dziecię, ty jesteś dla nas najjaśniejszym słońcem oświecającym drogi naszego życia, tak często pełne niebezpieczeństw. Prowadź nas i chroń od wszelkiego zła, a zwłaszcza od wiecznej zguby. Pomóż nam żyć święcie, a przez to pomnażać świętość Kościoła – Ciała Mistycznego, którego jesteś Głową. Spraw, abyśmy wiernie naśladując Ciebie, wypełnili Twój nakaz: „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty” i doszli do szczęśliwej wieczności. Amen.
Dzień 8 (23 grudnia)
Uwielbiajmy Najświętszą Duszę Dzieciątka Jezus, jaśniejącą niepokalaną czystością i bogactwem wszelkich łask i cnót. Oddaje ona doskonałą cześć i uwielbienie Bogu Ojcu. Poświęćmy Boskiemu Dzieciątku naszą duszę ze wszystkimi jej władzami i prośmy, aby ją oczyścił, ubogacił swymi łaskami i przyozdobił cnotami, byśmy mogli stać się godnym Jego mieszkaniem.
Modlitwa
O Dziecię Jezu, z najgłębszą pokorą wielbimy i błogosławimy Trójcę Przenajświętszą, która w Twej duszy złożyła wszystkie skarby doskonałości i łaski, i zjednoczyła ją ze Słowem Przedwiecznym tak, że stanowi najdoskonalszą jedność z samym Bogiem. Najsłodsze Dziecię Jezu, błagamy, abyś przyjął naszą grzeszną duszę, oczyścił ją i ubogacił nadprzyrodzonymi darami. Niech jej władze, odnowione Twą łaską, napełnią się Twoim życiem, abyśmy mogli wołać z Apostołem: „Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. O Jezu, Życie nasze na ziemi, stań się naszym życiem wiekuistym w niebie. Amen.
Dzień 9 (24 grudnia)
Trójca Święta dała Dzieciątku Jezus najwyższą królewską władzę, lecz Ono chce królować nad nami swoją niewinnością, pokorą, cichością i miłością. W ten sposób ogłasza wszelkiemu stworzeniu najwyższą wolę Ojca. Przygotujmy się na przyjęcie naszego Króla. Poddajmy się Jego panowaniu i starajmy się we wszystkim spełniać Jego wolę, aby Dziecię Jezus mogło uczynić z nas czystą i przyjemną ofiarę Trójcy Przenajświętszej.
Modlitwa
Królu wiecznej chwały, który władasz niebem i ziemią, przyjdź do swego ludu. Chociaż żłóbek jest twoim tronem, stajenka – pałacem, pieluszki – płaszczem królewskim, a dworzanami – pastuszkowie, to jednak w tym uniżeniu wyznajemy, że jesteś naszym Królem. Tobie, nasz Królu, oddajemy serca, dusze i ciała, wszystko, co mamy i mieć możemy. Króluj w naszych sercach pokorą, cichością i miłością. Naucz nas pełnić wolę Ojca, jak Ty ją pełniłeś. Pragniemy służyć Ci wiernie i kochać ze wszystkich sił na ziemi, a w bramie wieczności powitać Ciebie jako naszego Króla i z Tobą wejść do Twego królestwa. Amen.
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny
O Boże Dziecię, prosimy Cię, spraw, abyśmy coraz doskonalej należeli do Ciebie i służyli Ci coraz lepiej. Chcemy Cię miłować w naszych bliźnich i szerzyć Twoje Królestwo wszędzie, gdziekolwiek się znajdziemy. Amen.
Minuta dla Dzieciątka Jezus
Błogosław mnie Dzieciątko Jezus! I wstawiaj się za mną nieustannie! Oddalaj ode mnie teraz i zawsze grzech. Jeśli potknę się, wyciągnij ku mnie Twą pomocną dłoń. Jeśli nawet sto razy upadnę, Ty sto razy podnieś mnie. Jeślibym o Tobie zapomniał, Ty nie zapominaj o mnie nigdy. Co się ze mną stanie, jeśli Ty mnie opuścisz? We wszelkich niebezpieczeństwach bądź ze mną. Chcę żyć i umierać w Twoich rękach. Pragnę by moje życie było dla Ciebie radością. Nie zostawiaj mnie Jezu, lecz wejrzyj na mnie z miłością. A na końcu drogi mojego życia okaż mi zbawienie i daj udział w Twojej chwale. Niech Twoje błogosławieństwo będzie ze mną dzisiaj i na zawsze. Amen. Alleluja (Chwała Ojcu...)
Koronka –
„ Na Ratunek
Dla Polski
i
Narodów
Świata ”
1 x – Ojcze Nasz
3 x - Chwała Ojcu
Odmawiać
na różańcu
1 x – Boże Ojcze Niebieski
Najświętszy Duchu Królewski
Przed Tobą klękam
w modlitewnym geście
składam swe dłonie
Błagam ratuj Polskę i
Narody Świata
Ognie miłosierdzia władco świata.
Tobie otwieram serce na oścież
i ku naszemu ratunkowi pośpiesz.
10 x – Boże Ojcze ratuj
Polskę i narody świata
Niezgłębionym miłosierdziem
dotknij nas władco świata.
Zakończenie
3 x – Boże Ojcze
na niebieskim firmamencie
Kocham Cię i uwielbiam
w każdym życia momencie
Niech chwała Bogu Ojcu
ciągle brzmi
Po wszystkie mojego życia dni
Błagam rozgrzesz mnie biednego
i uczyń zbawienia godnego.
Amen.
NOWENNA KU CZCI JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA
ROZPOCZYNA SIĘ 11 LISTOPAD 2022 ROKU
NOWENNA KU CZCI JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA od 11 listopada 2022 roku
do odprawiania przez 9 dni poprzedzających Święto Chrystusa Króla
PRZEZ 9 DNI TO POWTARZAMY TO SAMO:
* Ojcze Nasz * Zdrowaś Maryjo * Chwała Ojcu * Modlitwy do Chrystusa Króla Wszystkich Narodów (tekst poniżej)
O Panie, Boże nasz, Ty jesteś jedynym Królem, Najświętszym i Wszechwładnym, wszystkich narodów. Modlimy się do Ciebie, o Boski Królu, byś nam raczył dać miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość oraz wszelkie dobro.
Ochraniaj nas, Panie nasz i Królu, nasze rodziny i ziemię rodzinną. Prosimy Cię Boże najwierniejszy strzeż nas, chroń przed wrogami i oszczędź w czasie Twojego Sprawiedliwego Sądu.
Przebacz nam, Wszechmogący Królu, grzechy popełnione przeciwko Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem Miłosierdzia. Zasługujemy na Twój słuszny Sąd. Zmiłuj się nad nami i przebacz nam, Panie. Ufamy Twemu Wielkiemu Miłosierdziu.
O Królu o olśniewającym blasku, kłaniamy się Tobie i modlimy się by nastało Twoje panowanie i by Twoje królestwo zostało uznane tu, na ziemi. Amen.
Jezus powiedział: „Pragnę by nowennę tą odprawiano przez 9 dni poprzedzających Swięto Chrystusa Króla, ale zachęcam dusze do odprawiania jej również w czasie całego roku. Moje obietnice są aktualne bez względu na porę jaką wybierzecie do odprawiania tej nowenny’’.
———————-
DRUGA WERSJA
TEKST NOWENNY DO CHRYSTUSA KRÓLA
MODLITWA CODZIENNA
Każdy dzień nowenny do Chrystusa Króla rozpoczyna się
modlitwą i prośbą:
„Przyjdź Królestwo Twoje!”
Chryste Panie! Prosimy Twego Ojca, aby rychło na ziemi zapanowało Boże Królestwo i aby było w nim miejsce dla nas. Pragniemy, aby wszyscy ludzie uznali w Bogu swego Króla i Pana oraz by szanowali i przestrzegali Królestwa Bożego na ziemi i już Go więcej nie obrażali swoimi grzechami. Opowiadamy się całkowicie za Twoim Synem Chrystusem. Wyznajemy, że Ty Jezu jesteś naszym Królem i Panem i nie mamy innego króla. Naszymi modlitwami chcemy wyprosić łaski dla Kościoła, Ojczyzny, nas samych i tych, których Ci polecamy. Teraz przedstawiamy Ci, Jednorodzony Synu Ojca Niebieskiego i Królu królów oraz Panie panujących, nasze prośby. My, słudzy i poddani Twoi, błagamy o wysłuchanie, jeśli jest ona zgodna z Królewską Wolą Bożą. Wypowiedz teraz swe królewskie, Boskie, wszechmocne słowo i oddal każde zło od nas, a Twoje błogosławieństwo niech spłynie na nas i tych, których Tobie polecamy oraz na sprawy, które Ci przedstawiamy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
ROZWAŻANIE: Miłość Ojczyzny rodzi się z przykładu danego nam przez Jezusa – kiedy spoglądał na Jerozolimę dostrzegł wszystkie czekające ją nieszczęścia i zapłakał nad tym pięknym miastem. Miłość Ojczyzny nakazuje Pismo Święte. Dlatego jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani do miłości Ojczyzny danej nam przez Boga. Miłość Ojczyzny polega na wspieraniu jej przez naszą sumienna pracę, szacunek dla bliźnich, uczciwość, budowanie dobrego społeczeństwa, rodzin, a w razie potrzeby nawet oddania swego życia w jej obronie. Tych przykładów nie brakuje w naszej historii.
MÓDLMY SIĘ: Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniu Twemu, a dzieci swoje wiodła ku szczęśliwości. Wszechmogący wieczny Boże, udziel nam głębokiej miłości ku braciom, siostrom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, mogli służyć uczciwie. Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Amen.
DZIEŃ DRUGI – SOBOTA
Chrystus Królem Ojczyzny Wiecznej
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Chrystus dawał świadectwo istnienia Ojczyzny Wiecznej. Przed Piłatem powiedział: Królestwo moje nie jest z tego świata… ja się na to narodziłem na to przyszedłem na ten świat, aby dać świadectwo prawdzie. Kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Królestwo Chrystusa ukazuje już swoją obecność przez cudowne znaki i przez głoszenie prawdy. Jeszcze nie jest za późno, aby całe nasze życie poświęcić prawdzie, aby zasłużyć na przebywanie w Ojczyźnie Wiecznej.
MÓDLMY SIĘ: Boże, Ty dla swojej chwały pozwoliłeś nam doczekać dnia, który się rozpoczyna (trwa) – oświecaj nas swoją łaską, byśmy chodzili Twoimi drogami. Ty opromieniłeś ziemię światłem zmartwychwstania Twojego Syna, spraw, aby Twój Kościół zaniósł to światło prawdy wszystkim ludziom. Przez Ducha Świętego oświeciłeś uczniów swego Jednorodzonego Syna – ześlij tegoż Ducha na swój Kościół, aby zachował go w wierności. Ty ukazujesz błądzącym światło Twojej prawdy, aby mogli wrócić na drogę sprawiedliwości – spraw, niech twoje dzieci odrzucą wszystko, co się sprzeciwia tej godności, a zabiegają o to, co jest z nią zgodne. Amen.
DZIEŃ TRZECI – NIEDZIELA
Chrystus Królem Kościoła
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Chrystus Pan wstępując do nieba pozostawia szczególną wspólnotę swoich uczniów tworzących Kościół. Im objawił tajemnicę Królestwa, dał im udział w swoim posłaniu, w swojej radości i swoich cierpieniach. Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was… Ja jestem krzewem winnym, a wy – latoroślami… . Trzeba zadać sobie pytanie, jak ja buduję Kościół. W Kościele żyje Chrystus. On jest Królem wspólnoty. Kapłani zastępują Go w posłudze sakramentów: Kościół uobecnia Jego działalność w świecie, kiedy chrzci, spowiada, namaszcza… Kościół jest nadal żyjącym Chrystusem.
MÓDLMY SIĘ: Jezu Chryste – Królu Kościoła, ty w Nowym Przymierzu, nieustannie tworzysz ze wszystkich narodów jeden lud, zjednoczony przez Ducha Świętego – spraw niech Kościół wierny swojemu posłannictwu, towarzyszy rozwojowi ludzkości i będzie ewangelicznym zaczynem i duszą społeczności ludzkiej, aby odnowiona zamieniła się w rodzinę Bożą. Spraw niech Papież Franciszek jako zastępca Chrystusa na ziemi umacnia swoich braci i siostry, a cały Kościół niech jednoczy się z Nim węzłami jedności, miłości i pokoju, aby wszyscy znaleźli w Tobie, Pasterzu dusz, prawdę i życie wieczne. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
DZIEŃ CZWARTY – PONIEDZIAŁEK
Chrystus Królem Rodziny
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Kiedy dziś spojrzymy na nasze rodziny jesteśmy zatrwożeni ich stanem, rozkładem, nieszczęściami, które je dotykają. Czy było w nich miejsce dla Chrystusa-Króla? Czy On był zapraszany po dniu uroczystego ślubu – czy znalazła się chwila na modlitwę, spowiedź, Msze Świętą, Komunię Świętą? Tak często zabrakło miejsca dla Jezusa i Jego łaski w życiu małżonków. Jeżeli pragniemy uzdrowienia naszych rodzin – trzeba starać się o miejsce w nich dla Chrystusa Króla. Dom stanie się świątynią, a Jezus będzie w niej stale przebywał.
MÓDLMY SIĘ: Królu naszych rodzin, który przez cnoty i przykład życia rodzinnego na ziemi wybraną rodzinę czciłeś, spojrzyj na nasze rodziny, które u Twoich stóp się korzą i o łaski proszą. Nasze rodziny do ciebie całkowicie należą, gdyż Tobie poświęciły się na szczególną służbę. Chroń je łaskawie, ratuj w niebezpieczeństwach, wspomagaj w utrapieniach i udzielaj pomocy, aby mogły wytrwać w naśladowaniu Twojej Świętej Rodziny i zasłużyć na wieczne szczęście w niebie. O Maryjo, prosimy Cię o wstawiennictwo ufając, że Twój Syn prośby nasze wysłucha. Święty Józefie, przybądź nam jako Opiekun i Żywiciel Króla-Zbawiciela. Amen.
DZIEŃ PIĄTY – WTOREK
Chrystus Królem dzieci i młodzieży
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Ewangelie opowiadają nam jak Pan Jezus kochał dzieci i cenił ich czyste, niewinne serca. Stawiał je zawsze za wzór do naśladowania. A droga do Niego miała być otwarta dla nich: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. Cieszył się z poszukiwań młodzieńca, pragnącego życia jeszcze doskonalszego, ale i ubolewał w przypowieści nad synem marnotrawnym. Troska Jezusa trwa i dzisiaj. Pragnie przez rodziców i wychowawców przekazywania dobra dzieciom i młodzieży. Czuwania nad ich wychowaniem słowem ale i osobistym przykładem życia zgodnego z Ewangelią.
MÓDLMY SIĘ: Chryste Królu Wszechświata, przychodzę do Ciebie z sercem zatroskanym, pełnym jednak ufności w pomoc Twoją. Błagam Cię o potrzebne łaski dla naszych dzieci (mego syna, córki, wnuka, wnuczki…), które dziś na nowo powierzamy. Weź je pod swoją obronę i otocz opieką w tych licznych niebezpieczeństwach, jakie im w życiu doczesnym zagrażają. Są one odkupione Najdroższą Krwią Twoją. Moim obowiązkiem jest tak je wychować nauką i przykładem, by stały się dziedzicami Królestwa Niebieskiego. Maryjo – pomóż mi i błagaj Syna swego, aby zawsze cieszyły się dobrym rozwojem duszy i ciała. Amen.
DZIEŃ SZÓSTY – ŚRODA
Chrystus Królem cierpiących
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Żyć znaczy cierpieć – to było i jest prawdą. Od tysięcy lat, jak znane są krople deszczu, tak znane są gorzkie łzy cierpienia. Człowiek próbuje różnych metod, aby od tego uciec. Na próżno. Nasze cierpienie służy zbawieniu. Fizyczne cierpienie często nas ostrzega przed rozwijająca się chorobą w ciele – podejmujemy leczenie pozwalające uniknąć poważniejszych następstw. Ileż razy ból przemijania, śmierci bliskich, ciężkich chorób ratuje nasze dusze. Zadajemy pytanie – jak żyć, aby osiągnąć Królestwo, gdzie już nie będzie ani łez, ani cierpień…
MÓDLMY SIĘ: Panie Jezu, Królu, który z własnego doświadczenia wiesz, co to znaczy cierpienie, zmiłuj się nad sercami zranionymi i obolałymi ciałami. Bądź ich pokojem i pokrzepieniem. Spraw, aby odkryli skarby ukryte w chrześcijańskim przeżywaniu cierpienia. Jezu Królu, Mistrzu cierpiących, naucz nas modlić się jak Ty, o oddalenie cierpienia, a gdy wolą Bożą jest, byśmy cierpieli wspieraj nas i ucz przyjmować je, znosić i ofiarować dla większej chwały Bożej, dla dobra wszystkich cierpiących i oczyszczeniu nas dla osiągnięcia Królestwa Bożego. Matko Boża Bolesna – uproś nam zbawienne owoce cierpienia. Amen.
DZIEŃ SIÓDMY – CZWARTEK
Chrystus Królem matek i kobiet
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Bóg każdemu stworzeniu wytyczył właściwy cel i powołanie. Każdy z nas podziwia powołanie kobiety-matki, która nie tylko daje życie fizyczne, ale stoi u początków życia duchowego, wiary, dobrych obyczajów itp. Ile jest służby społecznej w dziele miłosierdzia, pielęgnowania chorych, wychowywania opuszczonych dzieci, nauczania w szkołach. Kobieta i matka – to ofiarne życie, niezmierna liczba nieprzespanych nocy, pełnego ofiar życia, trosk i pracy wypełniającej całe dnie. Ile ludzkość im zawdzięcza. Być dzisiaj matką oznacza być męczennicą bohaterką.
MÓDLMY SIĘ: Panie mój, Ty też stałeś się człowiekiem i wziąłeś ciało z Matki Dziewicy. Ty też za ziemskiego życia zechciałeś mieć Matkę. Dziękuje Ci za moją matkę. Jej zawdzięczam, to że jestem. Z niej wziąłem swoje ciało, swoją krew. Ona mnie karmiła swoim mlekiem. Ona nic za to chce (chciała) ode mnie. Ona pragnie (pragnęła) tylko i modli się (modliła się), abym był dobry i w życiu szczęśliwy. Dziś mówię jej, że zawsze będę jej radością. Tobie dziś Panie dziękuję za cud, jakim jest moja matka. Amen.
DZIEŃ ÓSMY – PIĄTEK
Chrystus Królem kapłanów
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Pewnego dnia Jezus powiedział do Apostołów: Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam… Przy Ostatniej Wieczerzy: To czyńcie na moją pamiątkę… A przed wniebowstąpieniem: Weźmijcie Ducha Świętego… Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody… Kapłani otrzymali tak wiele poleceń do wykonania przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Jakże ich bardzo potrzeba w tym Królestwie. Dlatego pamiętajmy o modlitwie zarówno w ich intencji, dobrego, godnego spełniania posłannictwa, jak również prośmy o następnych apostołów XXI wieku.
MÓDLMY SIĘ: O Panie, daj sługom Twoim serce, które obejmie całe ich wychowanie i przygotowanie. Niech będzie świadome wielkiej nowości, jaka zrodziła się w ich życiu, wyryła się w ich duszy. Serce, które byłoby zdolne do nowych uczuć, jakie polecasz tym, których wybrałeś, by byli sługami Twego Ciała Eucharystycznego I Twego Ciała Mistycznego Kościoła. O Panie, daj im serce czyste, zdolne kochać tylko Ciebie taką pełnią, taką radością, jaką wyłącznie ty potrafisz ofiarować. Serce czyste, które by nie znało zła, chyba tylko po to, by je rozpoznać, zwalczać i unikać, serce czyste jak dziecka, zdolne do zachwytu i do bojaźni. Amen.
DZIEŃ DZIEWIĄTY – SOBOTA
Chrystus Królem dusz naszych
(najpierw modlitwa codzienna)
ROZWAŻANIE: Chrystus jest moim Królem. Co oznacza ta myśl w moim życiu? Przede wszystkim dusza tęskni za moim Panem i Władcą. Służyć Mu jest obowiązkiem, ale i największą radością. Nikt nie może dwom panom służyć – mówi Jezus. Jednym jest Chrystus, a drugim szatan i jego czyny grzech, podłość, złe postępowanie… Czy myślę o swojej duszy, komu bardziej służę? Czy nie marnuję życia, służąc światu, a nie Bogu. Życzymy sobie często zdrowia, szczęścia, pieniędzy. A jak niewiele tych spraw dotyczy troski o duszę i osiągnięcie Królestwa Chrystusa.
MÓDLMY SIĘ: O mój Jezu, wierzę i wyznaję, że Ty jesteś Królem miłości, który chce panować w sercach naszych. Przyjdź więc i utwierdź panowanie Twoje w moim sercu. Prawdą jest, że było ono przez pewien czas w mocy nieprzyjaciół Twoich, ale mam nadzieję, że teraz należy już do Ciebie całkowicie i że zostaniesz jego Panem jedynym na zawsze. Inni władcy rządzą i panują siłą, Ty chcesz królować miłością. O mój Jezu i Królu, który dusze nasze tak ukochałeś, weź je w posiadanie. Oddaję Ci całkowicie moje serce, jedynie Tobie. O Maryjo, spraw, abym pozostał zawsze wierny umiłowanemu Królowi serca mego. Amen.
Modlitwy w intencji Ojczyzny
MODLITWA DO ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI - PATRONA POLSKI
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że do świętych Wojciecha i Stanisława, patronów z początku naszych dziejów, dodał u boku Królowej Polski Ciebie. Twoje życie dopełniło się męczeństwem w krytycznym okresie pierwszej Rzeczypospolitej, a Twoja świętość uznana została przy końcu drugiej Rzeczypospolitej, której odrodzenie przepowiedziałeś. Obecnie w niepodległej Ojczyźnie patronujesz odnowie naszego życia, tak osobistego, jak i społecznego, żeby wzrastała jedność w Polsce, Europie i świecie. Niech Twój patronat zjednoczy nas w miłości przez wiarę w imię Jezusa Chrystusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Boże, za przyczyną świętego Andrzeja dopełnij miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwróć grożące jej niebezpieczeństwa. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, a jej obywateli zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków. Daj jej kapłanów, zakonników i zakonnice pełnych ducha Bożego i żarliwych o zbawienie dusz. Umocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów oraz uszanowanie praw każdego człowieka. Wytęp wszelką zazdrość i zawiść, pijaństwo, nieposzanowanie mienia społecznego, niechęć do rzetelnej pracy. Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują młodzież i przygotowują ją do życia w społeczeństwie. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości, jedności i przebaczenia. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ
Święty Andrzeju, Patronie trudnych czasów! Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, Byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Pana. Amen. (z książki: "Rok u boku Świętego Andrzeja Boboli"")
MODLITWA DO PATRONA POLSKI JAKO MOJEGO PATRONA
Święty Andrzeju Bobolo! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że dał nam wszystkim Ciebie jako wielkiego Patrona Polski. Z Twym patronatem złączyłeś obietnicę odrodzenia Ojczyzny po latach niewoli. Dlatego z ufnością powierzamy Tobie wszystkie trudne sprawy polityczne, społeczne, ekonomiczne. Ty sam przypominasz nam, że przemiana dzięki modlitwie ma początek w sercu modlącego się, w moim osobistym życiu. Dlatego proszę z całego serca, byś zechciał być moim Patronem. Oby Twoja pomoc umocniła zarówno mnie, jak i moich bliskich w odnowie życia zgodnie z Ewangelią, byśmy radowali się Dobrą Nowiną Jezusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem i Duchem Świętym umiłował nas na wieki wieków.
MODLITWA O POMOC W TRUDNYCH CZASACH
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Wzywamy Cię w ufnej modlitwie jako Patrona trudnych czasów. Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam łaskę Bożego pokoju i jedności, byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością umieli dostrzegać i oceniać sprawy własne i sprawy narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła, które nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Modlitwa w intencji dusz czyśćcowych za wstawiennictwem świętej Weroniki Giuliani
Weronika Giuliani, żyjąca w XVII wieku klaryska kapucynka, jest uznawana za jedną z największych mistyczek Kościoła. Oprócz Chrystusowych ran na dłoniach i nogach otrzymała także ranę, której doznało Jego serce.
Bardzo wiele się modliła i cierpiała w intencji nawrócenia grzeszników, a także za dusze czyśćcowe. W pośredniczeniu między Bogiem a nimi rozpoznała bowiem swoje powołanie. Mezzanę, czyli pośredniczkę –
jak nazywała samą siebie i jak określał ją też Pan Jezus.
– warto prosić o wstawiennictwo.
Panie Jezu Chryste, przez wstawiennictwo Twojej Najświętszej Matki oraz
świętej Weroniki Giuliani, którą powołałeś do bycia pośredniczką między
Bogiem a duszami czyśćcowymi, polecam Ci moich drogich zmarłych...,którzy cierpią, oczekując na pełne zjednoczenie z Tobą, Najwyższą Miłością. Skróć ich męki i pozwól im szybko cieszyć się radością wieczną.
Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.
Wieczne odpoczywanie racz im dać, Boże...
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne... Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
Dziś obchodzimy 96. Światowy Dzień Misyjny. Z tej okazji papież kieruje do nas swoje orędzie.
Przedostatnia niedziela października jest od wielu lat obchodzona jako Światowy Dzień Misyjny (w Polsce znany pod nazwą Niedzieli Misyjnej). Rozpoczyna ona Tydzień Misyjny.
W 2015 r. hasłem tych obchodów są słowa:
Życie konsekrowane i misja
Opracowane przez Krajowe Biuro Papieskich Dzieł Misyjnych materiały liturgiczne proponują na kolejne dni Tygodnia Misyjnego konkretne intencje modlitw oraz rozważenie określonych tematów misyjnych; dotyczą one zadania niesienia Ewangelii przez misjonarzy poganom. Grupą szczególnie cenną jest młodzież – zarówno ewangelizująca, jak i ewangelizowana. W posłudze misjonarzy ważną rolę odgrywają Papieskie Dzieła Misyjne, będące dla każdego z nich zapleczem modlitwy i wsparcia materialnego.
Misje to różnego rodzaju przedsięwzięcia, w których wysłani przez Kościół głosiciele Ewangelii idą na cały świat, realizując nakaz Chrystusa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przekazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”. Misjonarze podejmują wysiłek ewangelizacji i tworzenia Kościoła wśród narodów i grup społecznych, które nie wierzą w Chrystusa. Z posiewu słowa Bożego mają się zrodzić nowe Kościoły partykularne, wyposażone we własne siły i własną dojrzałość.
W dziele ożywiania ducha misyjnego główną rolę odgrywają Papieskie Dzieła Misyjne, w skład których wchodzą:
• Papieskie Dzieło Dziecięctwa Misyjnego (istnieje od 160 lat) • Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary • Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła • Papieska Unia Misyjna.
W okresie pontyfikatu Jana Pawła II liczba polskich misjonarzy podwoiła się. Polska, z obecnie ponad dwoma tysiącami misjonarzy i misjonarek, znajduje się na szóstym miejscu na świecie pod względem liczby osób pracujących na misjach. Wyprzedzają nas Hiszpanie (20 tys.), Francuzi (4 tys.), Niemcy (2,8 tys.), Kanadyjczycy (2,6 tys.) oraz Irlandczycy (2,3 tys.). Niepokojąca jest tendencja zmniejszania się liczby wyjeżdżających na misje z Polski misjonarzy i misjonarek, zarówno z diecezji, zakonów jak i osób świeckich.
Z Listu świętego Klemensa I, papieża, do Koryntian
Łaskawy dla wszystkich Bóg kieruje światem
w harmonii i zgodzie
Patrzmy na Ojca i Stworzyciela całego świata, przylgnijmy mocno do Jego wspaniałych, niezrównanych darów pokoju i dobrodziejstw. Rozmyślajmy o Nim i oczyma duszy oglądajmy Jego wspaniałomyślność. Zobaczmy, jak niezmiernie łaskawy jest wobec wszystkich swoich stworzeń.
Niebiosa poruszane Jego rozkazem poddają się Jego władzy w pokoju. Dzień i noc nie przeszkadzając sobie nawzajem, przemierzają wyznaczoną przezeń drogę. Na Jego rozkaz słońce, księżyc i chóry gwiazd harmonijnie się poruszają w granicach, jakie im nakreślił. Z Jego woli płodna ziemia dostarcza w oznaczonym czasie obfitego pożywienia ludziom, dzikim zwierzętom i wszystkim stworzeniom, które na niej żyją, bez ociągania się ani zmieniania czegokolwiek w tym, co zostało jej polecone.
Tajemne otchłanie i nieprzebyte głębiny posłuszne są tym samym prawom. Niezmierzona przestrzeń wód, zamknięta na Jego rozkaz w zbiornikach, nie przekracza swych granic, ale pilnie przestrzega tego, co jej polecono. Powiedział bowiem: „Aż dotąd dojdziesz, a twoje fale zaginą w tobie”. Nieprzebyty dla ludzi Ocean i znajdujące się poza nim światy kierowane są tymi samymi prawami Pana.
Pory roku: wiosna, lato, jesień, zima następują regularnie jedna po drugiej. Wiatry bez przeszkód pełnią swą służbę w oznaczonym czasie. Również stale bijące źródła, stworzone dla przyjemności i zdrowia, nieprzerwanie dostarczają swych bogactw do podtrzymania życia ludzkiego. Najmniejsze nawet zwierzęta żyją razem w pokoju i zgodzie.
Wielki Stwórca i Pan wszystkiego rozporządził, aby wszystko się dokonywało w pokoju i zgodzie. Jest łaskawy dla wszystkich swych stworzeń, nade wszystko zaś dla nas, gdy uciekamy się do Jego miłosierdzia przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie chwała i majestat na wieki wieków. Amen.
Na rozpoczęcia Tygodnia Misyjnego, ksiądz biskup Jerzy Mazur, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji odprawił Mszę ws. w Bazylice Św. Krzyża w Warszawie i wygłosił homilię. Wezwał w niej do odnowienia zapału misyjnego i gorliwej realizacji naszego powołania uczniów-misjonarzy. Szczególne słowo zachęty ksiądz biskup skierował do rodzin katolickich. Tekst homilii publikujemy poniżej:
W czasie, kiedy trwa Synod o Rodzinie, w Roku Życia Konsekrowanych przeżywamy Światowy Dzień Misyjny który przypomina nam, że należymy do Kościoła z natury misyjnego. Ten dzień przypomina nam, że nakaz misyjny: „Idźcie i nauczajcie”,jest nadal aktualny i obowiązuje wszystkich ochrzczonych. Tegorocznemu Dniu Misyjnemu towarzyszy hasło: „Od nawrócenia do misji”. Nawiązuje ono do zachęty papieża, aby wszystkie inicjatywy duszpasterskie były przepełnione duchem misyjnym i stałą troską o misje.
Papież Franciszek na spotkaniu w Filadelfii z rodzinami powiedział, że „jednym z największych wyzwań stojących przed Kościołem jest krzewienie we wszystkich wiernych poczucia osobistej odpowiedzialności za misję Kościoła i umożliwienie im wypełniania ich odpowiedzialności jako uczniów-misjonarzy”.
Niedziela misyjna jest wspaniałym czasem, aby popatrzeć na cały Kościół misyjny, na pracę misjonarzy i misjonarek, pasjonatów Ewangelii, aby uświadomić sobie, że ponad 5 miliardów ludzi nie zna jeszcze Chrystusa. Jest to dobry czas, aby ożywić zapał misyjny wśród ludzi wierzących. Jest to dobry czas, aby zastanowić się jak ja odpowiedzialny za misję Kościoła mogę realizować moje powołanie do ewangelizacji, do działalności misyjnej.
W Roku Życia Konsekrowanych – jak nas zachęca papież Franciszek w tegorocznym Orędziu – popatrzmy w sposób szczególny na zakonników i siostry zakonne. Papież zauważa, że misje „należą do natury Kościoła i są kluczową częścią każdej formy życia konsekrowanego”. Wspominamy ich jako misyjnych pasjonatów w habitach i wyrażamy im wdzięczność za wielki wkład w dzieło ewangelizacji, za ich świadectwo wiary i miłości, za ich cierpienia czasami aż do męczeństwa. Otaczajmy ich i wszystkich misjonarzy fideidonistów, świeckich, wolontariuszy i rodziny pracujących na misjach naszymi modlitwami, ofiarowaniem cierpień w ich intencjach i pomocą materialną. Pamiętajmy także w naszych modlitwach o prześladowanych, uchodźcach i imigrantach, aby ten problem został rozwiązany zgodnie z wolą Bożą.
Pragnieniem Boga jest zbawienie wszystkich ludzi, wszystkich narodowości, ras i koloru skóry. Dlatego z miłości do nas posłał swojego Syna na świat, który przez śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie nas odkupił. O cenie, jaką zapłacił Syn Boży, nazywany Sługą za nasze odkupienie mówi nam Prorok Izajasz w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Tą ceną było cierpienie i ofiara z życia. „Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości on sam dźwigać będzie”.
Natomiast autor Listu do Hebrajczyków nazywa Chrystusa naszym wielkim arcykapłanem. Najważniejszą czynnością kapłańską Chrystusa była ofiara złożona z Jego ludzkiego życia na krzyżu za nas wszystkich. Z naszej strony – jak jesteśmy zachęcani słowami drugiego czytania – jest potrzebna wiara i zaufanie. „Trwajmy mocno w wyznawaniu wiary”. „Przybliżmy się z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę”.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii ukazuje swoim uczniom, że misję zbawczą wypełnia poprzez służbę. Do Apostołów, którzy sprzeczali się, po której Jego stronie zasiądą w chwale niebieskiej powiedział: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”.
Chrystus, jako arcykapłan przypomniał Apostołom i nam, że prawdziwa władza i prawdziwa wielkość polega na służeniu drugim, a nie na zaspokajaniu swoich ambicji. Wypełnianie naszej misji to służba Bogu i ludziom. Służyć innym na wzór Jezusa to pozwolić, aby nasze życie utożsamiało się z Jego życiem, aby Jego uczucia, Jego myśli, Jego działania stały się naszymi uczuciami, naszymi myślami, naszymi działaniami. Jezus przyszedł na świat nie po to, „aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”.A więc życie Jezusa jest życiem dla innych, jest życiem służby. Tak też winno wyglądać życie Jego uczniów.
Tak jak święty Paweł, aby głosić Jezusa stał się „sługą wszystkich”. Jak błogosławiona Matka Teresa z Kalkuty stała się służebnicą najbiedniejszych. Jak ojcowie Franciszkanie, O. Michał i O. Zbigniew, męczennicy z Peru, Pariacoto, którzy 9 sierpnia 1991 roku zostali zamordowani, bo służyli ludziom głosząc pokój, opatrywali rany. Ich beatyfikacja będzie w Peru 5 grudnia tego roku. Ta służba innym wypływała z ich głębokiej wiary, chęci naśladowania Jezusa Chrystusa. Tak służy 2040 Polskich misjonarzy i misjonarek obecnie pracujących na misjach, ponad 1000 kapłanów i sióstr zakonnych pracujących na Wschodzie oraz wolontariuszy misyjnych. Do takiej służby wszyscy ochrzczeni są zachęcani przez Chrystusa, bo wszyscy jesteśmy uczniami –misjonarzami z chrztu świętego. Staliśmy się uczniami, bo przyjęliśmy wiarę. Stajemy się misjonarzami, bo przekazujemy wiarę. „Ewangelizacja – jak nas uczy papież Franciszek –jest dawaniem osobiście świadectwa o miłości Boga, jest przezwyciężaniem naszych egoizmów, jest służeniem, pochylając się, żeby umywać nogi naszym braciom, tak jak to czynił Jezus”.
Głoszenie Ewangelii jest sercem Kościoła, istotą Kościoła, naturą Kościoła.
Głoszenie Ewangelii winno być sercem każdej wspólnoty kościelnej.
Głoszenie Ewangelii winno być sercem każdej rodziny katolickiej.
Głoszenie Ewangelii winno być sercem każdego człowieka ochrzczonego.
Wszyscy ochrzczeni winni uświadomić sobie, że są uczniami-misjonarzami z chrztu świętego. Papież Franciszek w tegorocznym orędziu pisze: „każdy ochrzczony jest wezwany do tego, by jak najlepiej wypełniał swoje zadanie, zgodnie ze swoją indywidualną sytuacją”.
Jeżeli tak nie jest to potrzebne jest nawrócenie misyjne czyli odnowienie zapału głoszenia Ewangelii w rodzinie, wspólnotach kościelnych, wspólnotach zakonnych, wspólnotach parafialnych, na peryferiach i aż po krańce ziemi.
W czerwcu w Warszawie i całej Polsce przeżywaliśmy IV Krajowy Kongres Misyjny, który stał się wielkim świętem wszystkich, którzy służą misjom. Nie możemy zmarnować tego ożywczego powiewu, zapału i entuzjazmu, który wniósł Kongres. Jak napisał papież Franciszek w enc. Laudato si, że adhortację Evangelii Gaudium napisał do ochrzczonych, „aby zmobilizować do reformy misyjnej, którą trzeba dokonać”. Zadajemy sobie pytanie: Co winniśmy czynić, aby dokonać tę reformę misyjną?
Ta reforma misyjna trwa w naszej Ojczyźnie, w naszym Kościele. Ale żeby ją kontynuować w duchu ostatnich papieży potrzebne jest większe przebudzenie misyjne, nawrócenie misyjne, duszpasterstwo w kluczu misyjnym. Potrzebne jest by Kościół w Polsce odzyskał swój misyjny zapał i umieścił nakaz misyjny: „Idźcie i nauczajcie” w centrum swego działania duszpasterskiego.
Kiedy pielgrzymowałem z diecezji ełckiej na Jasną Górą przez 15 dni doświadczyłem nie tylko trudu pielgrzymowania, ale przede wszystkim doświadczyłem Kościoła ludzi młodych żyjących wiarą i nie wstydzących się wiary, Kościoła przeżywającego z radością i entuzjazmem swoją wiarę, dającego świadectwo żywej wiary. Pielgrzymi nie wstydzili się modlić w drodze, śpiewać pieśni religijne, rozmawiać na tematy religijne także w rodzinach gdzie nocowali. Nie lękali się głosić Ewangelii, mówić o Jezusie Chrystusie, dawać świadectwa swojej wiary. Na zakończenie pielgrzymki na Jasnej Górze powiedziałem językiem papieża Franciszka: „Marzę, aby Kościół ełcki był Kościołem w drodze, Kościołem, który wychodzi i głosi Ewangelię”. Oto się modlę, aby Kościół w Polsce był Kościołem w drodze, Kościołem, który wychodzi, Kościołem, który ma świadomość, że jego DNA to misyjność.
4.Trwający Synod o Rodzinie mocno podkreśla, że rodzina jest podmiotem ewangelizacji. Potrzebne jest by rodzina, jako Kościół domowy uświadomiła sobie, że jest misyjna i wzmacnia swoja wiarę przekazując ją innym. Rodzina misyjna wypełnia misję, kiedy przekazuje radość Ewangelii i przyczynia się do budowania wspólnoty rodzinnej, jako Kościoła domowego.
Nie ulega wątpliwości, że misja Kościoła w XXI wieku zależy w dużej mierzej od Kościoła domowego, od aktywnego włączenia się rodzin w ewangelizację. Już Familiaris Consortio mówi o posłannictwie ewangelizacyjnym rodziny chrześcijańskiej. Chrzest święty, bierzmowanie i sakrament małżeństwa czynią małżonków i rodziców chrześcijańskich świadkami Chrystusa „aż po krańce ziemi”. Są oni prawdziwymi „misjonarzami miłości i życia”. Przykłady małżonków i rodzin chrześcijańskich, które udają się na tereny misyjne dla głoszenia Ewangelii i służenia człowiekowi z miłością Jezusa Chrystusa, potwierdzają ten misyjny dynamizm wpisany w naturę domowego Kościoła.
Drogie rodziny chrześcijańskie odkrywajcie wasze powołanie misyjne i dojrzewajcie do dawania świadectwa wiary w dzisiejszym świecie!
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za działalność misyjną Kościoła. O tym przypomina nam Papież za pośrednictwem także Papieskich Dzieł Misyjnych. Zadaniem ich jest żarliwe rozpalanie ducha misyjnego, uświadamianie ludziom, że każdy ochrzczony winien być otwarty, gotowy do służby, do głoszenia Ewangelii, do pomocy misjom i współpracy misyjnej. Dzisiejsze ofiary na całym świecie są zbierane na Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary. Jest to „uniwersalny fundusz solidarności” czyli całość składek z dzisiejszej niedzieli misyjnej służy budowaniu i podtrzymywaniu ducha komunii i powszechnej solidarności między Kościołami lokalnymi. Z tego funduszu jest przekazywana pomoc finansowa młodym Kościołom. W imieniu tych młodych Kościołów, misjonarzy i misjonarek wyrażam wam wdzięczność. Sam wiem, co to znaczy pomoc duchowa, bo jej doświadczałem jako misjonarz i co znaczy pomoc finansowa bo dzięki tej pomocy mogłem pomagać potrzebującym czy budować kaplice, kościoły, szkoły, ośrodki zdrowia a także studnie.
Misjom najbardziej potrzebna jest pomoc duchowa. Kiedy zabraknie modlitwy, która jest skarbcem i kiedy zabraknie ofiar duchowych w tym ofiary waszych cierpień misje bankrutują. Potrzebne są także środki materialne, ale samo finansowanie na nic się zda, gdy zabraknie modlitwy. Prosimy o jedno i drugie.
Modlitwy za misje Modlitwa świętego Jana Pawła II o Ducha Misyjnego Panie Jezu, który niegdyś wezwałeś pierwszych uczniów, aby stali się rybakami ludzi, niech także i dziś rozbrzmiewa Twoje łagodne wezwanie „Pójdź za Mną!”. Udziel chłopcom i dziewczętom tej łaski, by radośnie odpowiedzieli na Twój głos!
Wspieraj w apostolskim trudzie naszych biskupów, kapłanów i osoby konsekrowane. Obdarz wytrwałością seminarzystów i wszystkich tych, którzy realizują swój ideał życiowy w pełnym oddaniu się Twej służbie. Rozbudź w naszych wspólnotach zapał misyjny. Poślij, o Panie, robotników na swoje żniwo i nie pozwól, by brak pasterzy, misjonarzy i tych, którzy poświęcają życie sprawie Ewangelii, doprowadził ludzkość do zguby. Amen.
Modlitwa św. Jana XXIII za misjonarzy Panie Jezu Chryste, spojrzyj prosimy na swoich misjonarzy, kapłanów i braci, siostry i świeckich, którzy wszystko opuścili, aby dawać świadectwo Twemu słowu i Twojej miłości. Bądź obrońcą silnych, ochroną przed potknięciem słabych, ratunkiem przed upadkiem. Podnoś ich na duchu. Słowem i przykładem swoim oświecaj w przeciwnościach i niebezpieczeństwach. Niechaj im Panie towarzyszy sztandar Krzyża Twojego. W uciskach niech ich uczy ducha ofiary, w słabościach daje moc i pociechę, a we wszystkich trudnościach życia apostolskiego światło i wytrwanie.
Uwieńcz ich prace takimi owocami, jakich sami gorąco pragną, nie szukając korzyści, ani dóbr tej ziemi. Niechaj zbawią dusze nieśmiertelne i niewierzących sprowadzą do Ciebie, który jesteś Drogą, Prawdą i Życiem. Spraw, żeby razem ze stale wzrastającą rzeszą wiernych wysławiali Ciebie, Panie, i składali Ci dzięki, który ich odkupiłeś i chcesz doprowadzić do zbawienia wiecznego. Amen.
Modlitwa chorych za misje Boże, Ojcze nasz, w ciężkim położeniu i chorobie daj nam sile, abyśmy nasze cierpienia i nasza niemoc zjednoczyli z krzyżem Chrystusa. Pełni zaufania prosimy Ciebie: nie pozwól nam zapomnieć, że jesteś przy nas. Spraw, abyśmy nie zwątpili, gdy długo będziemy czekać na Twoją odpowiedz. Przez naszą duchową więź z misjonarkami i misjonarzami daj siłę i pociechę Twojej bliskości tym wszystkim, którzy w chorobie nie znajdują już ludzkiej pomocy. Spraw, abyśmy przez nasze cierpienia wyprosili umocnienie w wierze i miłości ludziom na całym świecie. Powołaj wielu młodych ze wszystkich narodów do Twojej misjonarskiej służby. Najlepszy Ojcze, ufamy, że w Twoim królestwie wszystkie łzy zostaną otarte, nie będzie już śmierci, choroby ani żadnego cierpienia… W naszej drodze do Ciebie, bądź z nami. Amen.
Modlitwa za misje Najukochańszy Panie nasz, Jezu Chryste, który nas odkupiłeś ceną przenajświętszej Krwi swojej, ogarnij miłosiernym wzrokiem biedną ludzkość, która w znacznej części jest jeszcze pogrążona w mrokach niewiary. Spraw, by cała ludzkość zajaśniała światłem prawdy. Poślij Panie apostołów Twojej Ewangelii, wspomagaj ich żarliwość, aby nie znający Chrystusa dostrzegli Jego miłość i za ich pośrednictwem weszli do Chrystusowej owczarni. Wspomagaj wysiłki wszystkich misjonarzy i misjonarek, niech ta służba prowadzi do prawdy i miłości. Oświeć błądzących i sprowadź ich do przystani prawdy i jedności. Przyspiesz, o Najukochańszy Zbawco zapowiedziane przez Ciebie Królestwo.
Darz misjonarzy zdrowiem, optymizmem i wiarą w sens poświęcenia i ofiary. Upadającym pod ciężarem krzyża daj moc do ochotnej i wielkodusznej służby. Pomagaj wszystkim pracownikom. Niech wielkim wysiłkiem kapłanów i świeckich rośnie Twój Kościół, wielki świadek Twego Odkupienia. Amen.
Modlitwa za Misjonarzy Kiedy jest gorąco i kiedy jest zimno, kiedy wieje wiatr i pada deszcz misjonarze uczą o Tobie – Panie Jezu – wszystkich nie znających Ciebie.
Uczą dzieci z Afryki, Azji, Ameryki i z tylu innych miejsc na mapie świata. Proszę Cię, by nie tęsknili za domem, aby byli odważni, gdy nadchodzi niebezpieczeństwo i oddani Tobie w pracy i służbie.
Proszę, aby ludzie ich wspierali swymi modlitwami i ofiarami, aby misjonarze mieli czas na pisanie listów, aby chrzcili i uczyli zawsze dużo dzieci. Niech nie psują się im samochody, gdy jadą do wiosek modlić się z ludźmi i niech tubylcy pomogą im w budowie kościołów, szkół, dróg i szpitali. Woda, owoce, ryż, kukurydza i banany, niech zawsze będą w obfitości tam, gdzie ludzie gromadzą się, aby słuchać, co mówią misjonarze o Tobie Panie.
Ty wiesz, Panie Jezu, jak trudno jest być misjonarzem, chodzić po drogach i nie mieć na stałe domu. Wiesz jak trudno mówić o Bogu, gdy się jest zmęczonym i grzeje gorące słońce. Bardzo Cię proszę, pomóż misjonarzom w głoszeniu Ciebie i Twego Królestwa na ziemi. Niech wszyscy ludzie pomagają im w głoszeniu Twojej chwały i modlą się za nich. Spraw, aby nie zabrakło misjonarzy.
Módlmy się wspólnie za misje MISYJNA DROGA KRZYŻOWA
(Tekst opublikowany w „Naszym Dzienniku” 11 marca 2022 roku)
Panie Jezu Chryste, wracając do Ojca poleciłeś Apostołom, by głosili Ewangelię na krańcach świata i budowali Kościół, wspólnotę wiary. Wpatrzeni w Twój krzyż pragniemy ofiarować Ci naszą modlitwę za misjonarki i misjonarzy, którzy z dala od rodzinnych stron dzielą się radością wiary i poprzez pokorną służbę budują królestwo Boże.
Umocnij ich w nadziei i miłości, aby byli wiernymi świadkami prawdy Ewangelii. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo… Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
STACJA I
CHRYSTUS NA ŚMIERĆ SKAZANY
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Wrogowie Jezusa, zachowując pozory poszanowania prawa, skazali Jezusa na śmierć. Wyrok ten był przesądzony daleko wcześniej, niż zgromadzili się oskarżyciele. Już wcześniej próbowali Go zgładzić widząc w nim zagrożenie dla swej władzy.
Chrystus przyjął w milczeniu niesprawiedliwy wyrok. Nie bronił się, ani też nie protestował. Stał się żertwą ofiarną za zbawienie ludzi.
Misjonarze stoją po stronie niesprawiedliwie skazanych, odrzucanych przez innych i pogardzanych. Towarzyszą tym, którzy zostali obarczeni krzyżem.
Panie Jezu, nie dopuść, abyśmy niesprawiedliwie oskarżali innych.
STACJA II
CHRYSTUS BIERZE KRZYŻ NA SWE RAMIONA
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Miłość sprawiła, że Chrystus przyjął krzyż. Była ona większa od lęku przed cierpieniem. Pan wydał siebie samego w ręce oprawców. Stał się barankiem ofiarnym za grzechy świata. Odtąd krzyż jest symbolem miłości gotowej nawet na męczeństwo.
Misjonarki i misjonarzy wyruszają w świat z krzyżem Chrystusa. Jest on ich znakiem rozpoznawczym. Ucieleśnia pragnienie oddania życia za innych. Krzyż jest wielkim manifestem miłości bezgranicznej i bezinteresownej.
Prosimy Cię, Panie Jezu, daj nam łaskę dźwigania wraz z Tobą krzyża w duchu miłości.
STACJA III
CHRYSTUS PO RAZ PIERWSZY UPADA POD KRZYŻEM
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Pierwszy upadek pod krzyżem został spowodowany słabością i wyczerpaniem Skazańca. Ugiął się pod ciężarem krzyża, który okazał się zbyt ciężki. Nikt nie wsparł Jezusa. Złowrogi tłum cieszył się z Jego upadku, upokorzenia i bólu.
Misjonarze boleją nad popadającym w grzech światem. Pomagają ludziom w odnalezieniu drogi do Boga. Są solidarni z zagubionymi, uwikłanymi w grzechy i wady. Budzą nadzieję na powstanie z upadków.
Panie Jezu, przez pamięć Twego pierwszego upadku, zachowaj nad od lekceważenia grzechów i wad.
STACJA IV
CHRYSTUS SPOTYKA SWĄ MATKĘ
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Na drodze na Golgotę Jezus spotyka Maryję. Jest Ona obecna w chwili, gdy Syn toczy duchową walkę o zbawienie świata. Stoi blisko, by wesprzeć Go. Jej bliskość dodaje Jezusowi sił. Wie, że nie jest sam w swoim ciernieniu.
Misjonarzy wspiera Maryja. Jest Ona ich najlepszą Matką. Jej wizerunki towarzyszą im w codziennym posługiwaniu, na ludzkich drogach krzyżowych. Przypominają, że Matka nigdy nie opuszcza swych dzieci.
Panie Jezu, bądź błogosławiony za to, że Twoja Matka jest zawsze z nami.
STACJA V
CHRYSTUS KORZYSTA Z POMOCY SZYMONA
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Szymon z Cyreny nie był gotowy na to, by dźwigać krzyż nieznanego Skazańca. Został do tego przymuszony. Musiał podporządkować się woli silniejszych. Być może jego pierwszym krokom za Jezusem towarzyszył gniew i niechęć. Powoli jednak krzyż go przemieniał. Stawał się łaską.
Nasi misjonarze pełnia posługę Cyrenejczyka wśród najuboższych mieszkańców Afryki, Azji, Oceanii i Ameryki Łacińskiej. Wykonują ciężką pracę na rzecz tych, którzy potrzebują pomocy. Przyjmują ich krzyż za własny.
Panie Jezu, dodawaj nam sił, abyśmy byli chętni do pełnienia uczynków miłosierdzia.
STACJA VI
CHRYSTUSOWI POMAGA WERONIKA
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Kobieca wrażliwość pozwoliła Weronice przezwyciężyć wszelkie obawy i przeszkody. Otarła twarz Zbawiciela. Nie patrzyła na to, jaka będzie reakcja złowrogiego tłumu. Widziała tylko nieszczęśliwego człowieka, któremu należy pomóc.
Misjonarze są świadkami miłosierdzia. Każdego dnia ocierają umęczoną twarz Jezusa w ubogich, chorych, opuszczonych, skazanych na margines życia społecznego. Dostrzegają piękno oblicza Chrystusa w twarzach tych, z którymi nikt się nie liczy, którymi świat gardzi.
Panie Jezu, daj nam łaskę wierności Twojemu poranionemu obliczu w naszych siostrach i braciach. Dodawaj sił misjonarzom w ich codziennej służbie.
STACJA VII
CHRYSTUS UPADA PO RAZ DRUGI
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Tak łatwo popełniamy błędy, za które przychodzi płacić innym. Lekceważymy sobie prawo Boże, a potem cierpimy to, co zgotował nam grzech. Jezus upada pod krzyżem, aby pomagać powstawać z naszych upadków. Swoim powstaniem dodaje otuchy i wzmaga nasze siły.
Misjonarze są obecni tam, gdzie króluje ludzka krzywda, słabość i grzech. Pomagają powstawać. Budzą nadzieję w sercach jej pozbawionych. Pocieszają strapionych i pozwalają odkryć cichą obecność Boga w naszych nieszczęściach.
Panie Jezu, wspieraj powstających. Umacniaj słabych i dźwigaj tych, którzy sami nie są w stanie podnieść się ze swoich upadków.
STACJA VIII
CHRYSTUS POCIESZA NIEWIASTY
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Tak wiele jest łez na świecie. Płaczą starsi i młodsi. Są to łzy wyciskane niesprawiedliwością, brakiem miłości lub nienawiścią. Chrystus każe płakać nam nad sobą. Nad złem, które dokonuje się w świecie, często nie bez naszej współpracy.
Misjonarki i misjonarzy również dotyka nędza i zło świata. Są obecni wśród cierpiących i jednoczą się z tymi, którzy płaczą. Gestami miłości braterskiej starają się osuszać ludzkie łzy.
Panie Jezu nasz najlepszy pocieszycielu, niech Twój Duch umacnia nas w trudnych chwilach.
STACJA IX
CHRYSTUS UPADA PO RAZ TRZECI
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Zawstydza nas trzeci upadek Chrystusa i jest wyrzutem sumienia. Chrystus wynagradza nim Bogu Ojcu za naszą niewierność i zło czynione bezmyślnie, bezrefleksyjnie. Grzeszymy słuchając rad innych grzeszników, pochwalamy i usprawiedliwiamy oczywiste zło, interpretujemy Ewangelię tak, by usprawiedliwiała nasze słabości. Chrystus wobec grzechu jest bezkompromisowy. Odrzuca go i powstaje.
Misjonarze niosą dobrą nowinę o miłosierdziu Bożym zatwardziałym grzesznikom. Głoszą chrzest nawrócenia i wzywają do pokuty. Walczą ze złem, nie schlebiają mu.
Panie Jezu, umocnij nasze sumienia w szczerości i prawości.
STACJA X
CHRYSTUS Z SZAT OBNAŻONY
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Chrystus został odarty z szat. Upokorzony, wyszydzony na nowo i poniżony staje nagi wobec swych prześladowców. Chrystus stał się solidarny z ubogimi, których nie stać na modne szaty. Nagi pośród nagich uczy, że nie szata decyduje o godności człowieka.
Misjonarze przyodziewają nagich nędzarzy. Dzielą się z ubogimi tym, co jest konieczne do życia. Służą nie tylko dobru duchowemu tych, do których Pan ich posyła, ale także troszczą się o ich potrzeby materialne.
Panie Jezu, chroń nasze serca przed chciwością, próżnością i nieskromnością.
STACJA XI
CHRYSTUS DO KRZYŻA PRZYBITY
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Przedostatni akord okrutnej męki: ciało Chrystusa zostało przybite do krzyża. Nie został Mu oszczędzony rozdzierający ból w rękach i nogach. Oprawcy nie okazywali żadnej litości. Z wprawą czynili swą powinność. Pan, nie bronił się ani opierał ich woli. Cichy, niczym baranek paschalny, wypełniał swój los.
Misjonarze wiele razy przeżywają tę tajemnicę ukrzyżowania. Patrzą bezsilni na ludzi, którym nie mogą pomóc. Cierpią widząc zło większe od dobra. Przed rozpaczą chroni ich moc krzyża Chrystusa.
Panie Jezu, daj byśmy nie zwątpili o obliczu zła.
STACJA XII
CHRYSTUS NA KRZYŻU UMIERA
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Wyniesiony ponad ziemię, Chrystus umiera. Swego ducha oddaje Ojcu niebieskiemu, a nas poleca swej ukochanej Matce. Jego śmierć porusza niebo i ziemię. Wielu jej świadków skłoniła do wiary i skruchy.
Misjonarze i misjonarki głoszą życiodajną śmierć Chrystusa. w Nim jest nasze życie. Wzywają ludzi do przyjęcia wiary w Zmartwychwstałego. Poprzez sakramenty święte umacniają w zjednoczeniu z Chrystusem.
Panie Jezu, posilaj nas Eucharystią, byśmy pełni mocy wrastali w świętości.
STACJA XIII
CHRYSTUS Z KRZYŻA ZDJĘTY
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Każde cierpienie kiedyś się skończy. Umęczone ciało Chrystusa zdjęto z krzyża i oddano Matce. Maryja mogła w spokoju opłakiwać swego Syna. Była to chwila dziękczynienia i nadziei. Chwila oddania i zawierzenia Bogu dzieła zbawczego Chrystusa.
Misjonarze i misjonarki jak Maryja opłakują zmarłych i towarzyszą im w ostatnim pożegnaniu. Swą modlitwą umacniają wiarę w życie wieczne. Promieniami nadziei rozświetlają bolesne chwile pożegnań.
Panie Jezu, umocnij w nas wiarę w życie wieczne.
STACJA XIV
CHRYSTUS ZŁOŻONY DO GROBU
– Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie,
– Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył!
Trwając w milczeniu i modlitwie przy grobie Chrystusa, polecamy Bogu naszych bliskich zmarłych, dusze w czyśćcu cierpiące. Modlitwą towarzyszymy im podczas ostatniego pożegnania. Naszą modlitwę ożywia wiara w Zmartwychwstałego. Jest ona dla nas źródłem pociechy i umocnienia.
Misjonarze towarzyszą umierającym i ich rodzinom. Uczą modlitwy za zmarłych. Przybliżają prawdę o zmartwychwstaniu i są siewcami eschatologicznej nadziei. W świat doczesny wnoszą świeży powiew wieczności.
Panie Jezu, daj wieczne odpoczywanie tym, którzy powrócili do domu Ojca.
MODLITWA KOŃCOWA
Panie Jezu Chryste, dziękujemy Ci za tę drogę, którą przeszliśmy z Tobą. Przyjmij modlitwy i przemień nasze serca, abyśmy upodobnieni do Ciebie, dawali świadectwo nadziei, którą rodzi krzyż i pusty grób.
Błogosław misjonarkom i misjonarzom. Umacniaj ich w wierze, by z radością nieśli Ewangelię do tych, którzy jej nie znają. Prosimy Cię o liczne i święte powołania misyjne wśród księży, sióstr zakonnych i wiernych świeckich. Spraw, by dzieło misyjne nie cierpiało z powodu braku powołań.
Wspieraj tych, którzy wspierają misje: chorych, którzy cierpią w intencji misjonarzy, dzieci i młodzież angażującą się w koła misyjne w parafii i szkole, darczyńców misji, bez których nie byłyby możliwe dzieła miłosierdzia na misjach.
Niech blask Twego zmartwychwstania i radość nieba, towarzyszą nam w dźwiganiu codziennych krzyży. Amen.
Nowenna za zmarłych cierpiących w czyśćcu od 24.10
WPROWADZENIE
Wiarę w świętych obcowanie i naszą miłość do zmarłych Kościół połączył ze szczególnym nabożeństwem za zmarłych, zwanym wypominkami. Kościół zachęca nas do czynienia miłosierdzia wobec zmarłych przebywających w czyśćcu, którzy sami nie mogą już sobie pomóc, a poddani są jeszcze oczyszczeniu i dojrzewaniu do pełnego zjednoczenia z naszym Stwórcą, Bogiem Ojcem.
Naszej modlitwie będą towarzyszyć wybrane fragmenty kazań św. Jana Marii Vianneya (1786-1859), proboszcza z Ars, który wygłosił je w Dzień Zaduszny z myślą o ukazaniu wiernym cierpienia dusz czyśćcowych i sposobu ich ratowania. Należy pamiętać, że św. Jan przepowiadał w duchu swej epoki, w której wizja czyśćca budziła przede wszystkim strach i grozę. W naszym modlitewniku został zachowany specyficzny styl tego świętego, z nadzieją, że jego słowa poruszą nasze serca i sumienia do nawrócenia się oraz do gorliwej modlitwy, odpustów i jałmużny za zmarłych.
PIERWSZY DZIEŃ NOWENNY
24 październik
„Święci w niebie troszczą się o nasze zbawienie, chociaż od nas niczego nie potrzebują. O ileż bardziej dusze czyśćcowe, które naszymi modlitwami wspieraliśmy, po wydostaniu się z czyśćca, przez wdzięczność będą o nas pamiętać i nam w zbawieniu dopomagać. Biedne dusze w czyśćcu nic dla siebie uczynić nie mogą, ale dla nas wiele mogą. Kto się do nich odwołuje, ten zawsze upragnioną łaskę otrzyma. Poświęćmy kilka godzin w ciągu oktawy na rzecz tak zbawienną. Wiele, wiele bardzo dusz dostanie się do nieba przez Msze święte i modlitwy nasze, jałmużny, umartwienia” – święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za tych, którzy w czyśćcu cierpią najbardziej i najdłużej. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Panie Boże miłosierny, razem z wszystkimi zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu, dziękujemy Ci za dar czyśćca, w którym możemy doświadczyć oczyszczenia i udoskonalenia naszej miłości. Prosimy Cię, aby ci, którzy przechodzą ten proces oczyszczenia, mogli jak najszybciej dojrzeć do pełni miłości i osiągnąć chwałę nieba. W tej intencji ofiarujemy nasze modlitwy, prace i cierpienia. Przyjmij nasze błaganie i uwolnij od wszystkich win zmarłych, aby mogli się cieszyć Tobą bez końca w niebie. Amen.
DRUGI DZIEŃ NOWENNY
25 październik
„O dzieci drogie, wołają rodzice, myśmy was tak kochali, czyż podobna, abyście nas teraz opuścili? Wy spoczywacie na miękkim łożu, a my w ogniu strasznym. Wy się oddajecie zabawom, a my dzień i noc cierpimy i płaczemy. Używacie owocu trudów naszych, a my opuszczeni przez was od tylu lat, ponosimy katusze tak straszne. Ani jałmużny nie czynicie, ani o Mszę świętą nie prosicie dla przyjścia nam z pomocą. Możecie nam ulżyć swoją modlitwą, możecie nas z więzienia uwolnić, a jednak nie pomyślicie o tym. O jakże straszne są męczarnie nasze!” – święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za naszych zmarłych dziadków, rodziców, małżonków, dzieci i krewnych oraz zapomnianych przez najbliższych. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Boże miłosierny, przyjmij do radości wiecznej naszych zmarłych rodziców, którzy trudzili się nad wychowaniem dzieci. Przebacz im ich grzechy i spraw, aby mogli oglądać Twoje Oblicze. Prosimy Cię, dobry Boże, za wszystkich naszych krewnych, którzy odeszli już z tej ziemi, racz okazać im miłosierdzie i wprowadź do chwały nieba. Amen.
TRZECI DZIEŃ NOWENNY
26 październik
„Ten co się modli za duszami w czyśćcu cierpiącymi, skoro tylko stanie przed trybunałem Jezusa Chrystusa dla zdania rachunku ze swego życia, dusze owe już staraniem jego uwolnione z czyśćca, rzucą się do stóp Zbawiciela i powiedzą: »Panie, zlituj się nad tą duszą, ona nas wyrwała z płomieni, ona za nas uczyniła zadość Twej sprawiedliwości. Zapomnij jej przewinienia, jak ona błagała, żebyś zapomniał przewinienia nasze«” – święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za biskupów, kapłanów, siostry i braci zakonnych, osoby pełniące służbę w Kościele. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Boże miłosierny, udziel odpuszczenia wszystkich grzechów Twoim sługom i służebnicom, którzy przebywają w czyśćcu. Ofiarujemy w ich intencji wszystkie nasze modlitwy i umartwienia, nasze dobre myśli, słowa i uczynki oraz wszystkie czynności codzienne, które podejmujemy zgodnie z Twoją wolą. Składamy też za nich, o dobry Boże, wszystkie odpusty, które możemy dzisiaj uzyskać. Boże Ojcze, ofiarujemy Ci za dusze zmarłych wszystkie Msze święte, które dzisiaj składają kapłani na całym świecie. Amen.
CZWARTY DZIEŃ NOWENNY
27 październik
„Praktykowanie modlitwy o uwolnienie z czyśćca jest po modlitwie o nawrócenie grzeszników najmilsze Bogu. Dusze czyśćcowe nic dla siebie zrobić nie mogą, lecz mogą wiele dla swoich dobroczyńców. Gdybyśmy wiedzieli, jak wiele moglibyśmy otrzymać łask za pośrednictwem dusz czyśćcowych, nie byłyby one tak zapomniane.
Jeśli chcemy, bracia i siostry, zapewnić sobie niebo, to módlmy się bezustannie za duszami w czyśćcu cierpiącymi. Pewny to znak wybrania i potężny środek do zbawienia – modlitwa za zmarłych. Bracia i siostry, ileż lat wypadnie nam cierpieć w czyśćcu, którzyśmy tyle popełnili grzechów, i pod pozorem, żeśmy się wyspowiadali, nie czynimy pokuty” – święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za przyjaciół, sąsiadów, współpracowników, znajomych. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Miłosierny Boże, czasu oczekiwania na spotkanie z Tobą nie można zmierzyć ziemską miarą czasu. Każde oczekiwanie jest długie i bolesne, bo jest mierzone tęsknotą miłości. Prosimy Cię za zmarłych, którzy cierpią pokutę w oczekiwaniu na spotkanie z Tobą, przyjmij ich do radości nieba. Amen.
PIĄTY DZIEŃ NOWENNY
28 październik
„Dałby Bóg, żeby jedna z dusz przebywających w czyśćcu stanęła dziś na moim miejscu i opowiedziała sama męczarnie swoje; napełniłaby to miejsce swoimi jękami. Może wtedy by zmiękczyła i do modlitwy pobudziła serca wasze! O, jakże my cierpimy, uwolnijcie nas, bracia i siostry, z tych męczarni, tylko wy to możecie uskutecznić. O, gdybyście czuli, co to za boleść być w rozłączeniu z Bogiem! Któż to wysłowi? Goreć w ogniu zapalonym sprawiedliwością Bożą, ponosić bóle niesłychane, być trawionymi żalem, wiedząc, żeśmy mogli tego uniknąć!” (święty J.M. Vianney).
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za zmarłych nagle, nieprzygotowanych na śmierć, ofiary wojen, katastrof, kataklizmów, wypadków. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Boże, kochamy Cię ponad wszystko i pragniemy z Tobą przebywać przez całą wieczność. Prosimy Cię, udziel nam łaski miłości bliźniego, abyśmy gorliwie nieśli pomoc duszom przebywającym w czyśćcu. Prosimy Cię, miłosierny Boże, zmiłuj się nad nimi i ogarnij je swoim miłosierdziem. Spójrz na ich miłość, która dojrzewa w cierpieniu i pozwól im oglądać Twoje święte Oblicze. Amen.
SZÓSTY DZIEŃ NOWENNY
29 październik
„Jakże prędko zapominamy o duszach w czyśćcu cierpiących. Można powiedzieć, że pamięć o umarłych przemija razem z dźwiękiem dzwonów. Cierpcie, biedne dusze, płaczcie w tym ogniu zapalonym sprawiedliwością Bożą, daremne wasze wołania, nikt was nie usłyszy, nikt wam nie ulży. Oto, jak się wywdzięczamy, bracia drodzy, za miłość, za dobroć, jaką nam okazywali najbliżsi, najserdeczniejsi za życia. Nie bądźmy niewdzięczni, przewrotni, ponieważ pracując nad ich wybawieniem, pracujemy nad naszym własnym zbawieniem” – święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za tych, od których za ich życia doznaliśmy jakiegokolwiek dobra, a także za nauczycieli, wychowawców oraz osoby, które oddały życie w obronie Ojczyzny. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Boże miłosierny, Ty w tajemniczy sposób pozwalasz, aby człowiek miał szansę dojrzewania do nieba w oczyszczającym spotkaniu z Twoją miłością. Prosimy Cię za tymi wszystkimi, którzy doświadczają duchowego oczyszczenia po śmierci. Przyjmij ich łaskawie do chwały nieba, jak pielgrzymów, którzy z tęsknotą i bólem pragną Ciebie zobaczyć. Spraw, aby ich czyśćcowa droga zakończyła się jak najszybciej i mogli kosztować radości wiekuistych. Amen.
SIÓDMY DZIEŃ NOWENNY
30 październik
„Pewną jest rzeczą, że nadzwyczaj mała jest liczba wybranych, którzy nie przechodzili przez płomienie czyśćcowe; że kary, jakie tam ponosili, są nad pojęcie nasze. Pewną jest rzeczą, że w rękach naszych mamy to wszystko, co potrzebne jest dla przyjścia z pomocą tym duszom nieszczęśliwym, to jest: modlitwy, pokuty, jałmużny, a nade wszystko Msze święte. Te dusze pełne miłości, wywdzięczając się, wyproszą dla nas tysiąc razy więcej, niż my im dajemy. Jeśli będziemy w czyśćcu, to nie omieszkają prosić Boga o tę samą łaskę dla nas, jaką myśmy wyprosili dla nich, bo one dobrze wiedzą, jakie tam straszne cierpienia” –święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za tych, którzy dopuścili się grzechów przeciwko życiu: aborcji, eutanazji, morderstw, samobójstw, a także za tych, którzy za swego życia skrzywdzili nas lub naszych bliskich. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Boże miłosierny, Ty chcesz, aby każdy człowiek był zbawiony i radował się szczęściem w niebie, prosimy Cię, dopuść wszystkich zmarłych do udziału w wiecznej szczęśliwości. Udziel im tej łaski za wstawiennictwem Najświętszej Maryi i wszystkich świętych. Prosimy Cię także, abyś udzielił nam Twojego Ducha, który uzdolni nas do takiego życia, które będzie podobać się Tobie. Amen.
ÓSMY DZIEŃ NOWENNY
31 październik
„Jako katolicy wiemy dobrze, że jest czyściec. Jest to artykuł naszej wiary, że jeżeli pokuta nasza nie była odpowiednia do wielkości naszych grzechów, to chociaż grzechy nasze Pan Bóg nam przebaczył, gdyśmy się spowiadali, chociaż nas z wielkiej kary uwolnił, zostaniemy jednak dla uiszczenia się w zupełności z kary doczesnej skazani do czyśćca. Jeśli Bóg nie zostawia bez nagrody żadnej myśli dobrej, żadnego pragnienia i czynności chociażby najmniejszej, to nie zostawi także bez kary żadnego przewinienia. Pójdziemy do czyśćca i cierpieć będziemy, dopóki sprawiedliwość Boska nie uzna nas za zupełnie oczyszczonych” – święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za tych, którzy za swego życia skrzywdzili nas lub naszych bliskich. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Panie Boże, Twoje miłosierdzie jest nieskończone, prosimy Cię, okaż w swej sprawiedliwości swą łaskawość wobec cierpiących w czyśćcu. Niech Twoja miłosierna miłość zgładzi ich grzechy i kary, aby oczyszczeni ogniem Twojej miłości mogli radować się chwałą nieba. Usłysz ich błagania, w których wielbią Twoją sprawiedliwość i wysławiają Twoje miłosierdzie. Amen.
DZIEWIĄTY DZIEŃ NOWENNY
1 listopada
„Za każdym razem, kiedy będziemy potrzebowali o coś prosić, zwracajmy się z ufnością do tych świętych dusz, pewni będąc, że za nami się wstawią do Boga. Jakież to szczęście dla nas, że w modlitwach, jakie za dusze czyśćcowe zanosimy, mamy tak wyborny środek na zapewnienie sobie nieba! Kiedy zechcemy prosić Boga o żal za grzechy, zwracajmy się do tych dusz, które tyle lat przebywały w płomieniach czyśćcowych! Kiedy zechcemy prosić o wytrwałość w dobrym, wzywajmy te dusze, które na skutek swej wytrwałości teraz oglądają Boga. W chorobie, w smutku, myślmy o czyśćcu i tych duszach, a nie zawiedziemy się” –święty J.M. Vianney.
Módlmy się za wszystkich zmarłych potrzebujących Bożego miłosierdzia, a szczególnie za członków Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich, Bractwa Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej, dobrodziejów i współpracowników Zgromadzenia Księży Marianów. Panu Bogu polećmy też zmarłych, którzy są bliscy naszych sercom… (można wymienić ich imiona).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wieczny odpoczynek…
Modlitwa
Boże litościwy, prosimy Cię za Twoimi dziećmi, które są pogrążone w duchowym ogniu czyśćca. Prosimy Cię, przyspiesz chwilę ich pełnego oczyszczenia i pozwól im radować się chwałą nieba. Niech ogień Twojej miłości zakryje w nich wszelkie ślady grzechów i uzdolni ich do jak najszybszego spotkania z Tobą. Amen.
Modlitwa wieczorna
Oto jestem, Panie. Dzień mój ma się ku końcowi. Jeżeli zrobiłem dziś coś dobrego, dziękuję Ci za to, Panie. Jeżeli zgrzeszyłem, Twoja miłość niech przebaczy mi moją ciągle powtarzającą się słabość. W tej ciszy nocnej, w której wyczuwam Ciebie – myślę o innej nocy, o tej, która nadejdzie, gdy oczy moje po raz ostatni ujrzą światło ziemi. Śmierć nadejdzie tak samo, jak nadchodzi noc, równie nieunikniona i tak jak ona głęboka. Spraw, aby była najpiękniejsza z mych nocy. Zasypiając dzisiejszego wieczora, ofiaruję Ci duszę moją tak, jakby to była godzina mej śmierci. Ojcze, przyjmij mnie. Spraw, bym zasypiając spokojnie, nauczył się umierać.
Matko Najświętsza,
Niepokalana Dziewico,
Królowo Aniołów i ludzi,
zechciej łaskawie wpłynąć Swoim
przemożnym wstawiennictwem u Boga,
aby Zastępy Aniołów pod wodzą
Świętego Michała Archanioła
ugasiły zarzewia wojen
i nie dopuściły do zagłady
nuklearnej na ziemi.
Niech nastąpi Chrystusowy Pokój
i braterstwo ludów.
Wyjednaj skuteczność
naszym błaganiom
uTwego Boskiego Syna,
który żyje i króluje
na wieki wieków.
Amen.
Siedmiu Świętych Archaniołów
(Michał, Gabriel, Rafał,
Uriel, Jechudiel, Sealtiel, Barachiel )
Tych siedmiu Archaniołów stoi przed Tronem Boga. Ten przywilej zdobyli sobie
głęboką pokorą i wielką wiernością w czasie ich próby. Dowodzą wiernymi i Woli
Bożej uległymi wojskami niebieskimi, na których czele stoi Święty Michał
Archanioł. Zwalczają przede wszystkim siedmiu arcy-diabłów rozpowszechniających
siedem grzechów głównych (pychę, chciwość, zazdrość, gniew, nieumiarkowanie,
nieczystość, lenistwo).Za każdym z tych siedmiu Archaniołów stoją potężne Chóry
Aniołów – większe i mniejsze. Ale nawet ci najmniejsi Aniołowie są strasznie groźni
dla złych duchów. Dlatego należy wzywać codziennie tych potężnych Archaniołów i
Aniołów Dnia.
Święty Archaniele Michale, przybądź nam z pomocąz Twoimi Świętymi Aniołami.
Naucz nas wierzyć w tych ciemnościach.
Naucz nas walczyć Twoją pokorą.
Naucz nas zwyciężać w milczeniu i w posłuszeństwie Bogu.
Naucz nas kochać i być wiernymi jak Maryja. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...
Święty Archanioł Michał
„Któż jak Bóg”
zwalcza ducha wyniosłości,
pychy, grzech pierworodny.
Pokorą i dobrowolnym uniżeniem siebie
zwyciężamy wyniosłość i pychę.
Święty Michał jest wodzem wojsk niebieskich,
obrońcą Kościoła,
patronem umierających
i pogromcą Lucyfera
i wszelkich złych duchów.
Jako symbol nosi wagę w lewej,
a miecz w prawej ręce.
Święty Archaniele Gabrielu,
Ludzie letni są w oczach Boga gorsi niż dusze zimne.
W Apokalipsie czytamy:
„Bodajbyś był zimny lub gorący, ale żeś letni:
ani zimni ani gorący,
pocznę cię wypluwać z ust moich”.
Książe anielski Lechitiel – Anioł Góry Oliwnej
Święty Lechitielu,
Aniele Góry Oliwnej,
który umacniałeś Jezusa
w jego strasznej trwodze i cierpieniu –
pomóż mi i umocnij mnie
w chwilach trudnych i wszelkim zwątpieniu.
Umocnij i ratuj przed rozpaczą
i załamaniem zagubione dusze.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Święty Anioł Lechitiel nosi szaty kapłańskie -
stułę skrzyżowaną,
a na szacie obraz cierpienia
na Górze Oliwnej
wraz z Kielichem i Hostią.
On umacniał Pana Jezusa
w tym cierpieniu duchowym,
gdy jak całe piekło nacierało,
pokazując Mu cierpienia
i wszystkie potworności
ludzkich grzechów.
Jest Aniołem zrozpaczonych,
upadłych na duchu i kuszonych
do popełnienia samobójstwa.
Anioł ten chce i może pomóc ludziom,
pomaga w każdym zwątpieniu
i władny jest powstrzymać ich
od samobójstwa,
jeśli się
Go wezwie choćby
kilka razy w roku.
Ma On wielką moc i siłę.
Książe anielski Orfar –
Anioł nocy i ciemności
Święty Orfarze,
Aniele nocy i ciemności –
przyjdź mi z pomocą i ratuj
w ciemnościach duchowych.
Ratuj upadłych grzeszników
(alkoholików, narkomanów),
dusze zagubionych ludzi
i zaprowadź na drogę światłości.
Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Święty Anioł Orfar jest
Aniołem ciemności i nocy.
Jest pomocny ludziom upadłym,
narkomanom, alkoholikom, nałogowcom.
Jest silnym i potężnym Aniołem,
który wspiera zgnębionych
i potrafi wydostać
z niebezpieczeństwa i nałogu,
przygarnąć i pocieszyć,
jeśli się do niego zwróci o pomoc.
Ratuje przed rozpaczą i samobójstwem.
Uwaga: Aniołowie mają wielką moc i czekają na nasze wezwanie. Ale jeszcze większą moc i potęgę mają, gdy Ich pozdrawiamy mocą Jezusa Eucharystycznego po przyjęciu Komunii Świętej. Można też ofiarować Komunię Świętą w intencji Anioła Stróża (str.86).
Modlitwa
przed zakupami
Święty Michale Archaniele,
wierny Przyjacielu,
pomóż mi mieć
zdrowy rozsądek,
aby nie kupować rzeczy
niepotrzebnych.
Przyjdź mi z pomocą, abym
dokonał/a słusznego
i właściwego wyboru,
który się będzie podobał Bogu
i będzie zgodny z Jego wolą.
Amen.
Proszę Cię Duchu Święty,
przemień moje wewnętrzne napięcie w święte odprężenie; przemień mój niepokój w kojącą ciszę; przemień moje zatroskanie w spokojną ufność; przemień mój lęk w nieugiętą wiarę; przemień moją gorycz w słodycz Twej łaski; przemień mrok mojego serca w delikatne światło; przemień moją obojętność w serdeczną życzliwość; przemień moją noc w Twoje światło; przemień zimę mojej duszy w Twoją wiosnę; wyprostuj moje krzywe drogi, wypełnij moją pustkę; oczyść mnie z pychy, pogłęb moją pokorę; rozpal we mnie miłość, zgaś we mnie zmysłowość.
Przyjdź, Duchu Święty,
dokonaj cudu przemiany mego serca, abym się stał podobny do Chrystusa,
naszego Pana i Zbawiciela. Który z Ojcem
i z Tobą żyje i króluje
przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze Przedwieczny,
przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi,
ofiarujemy Ci Krwawiące i Zwycięskie Rany
Pana Naszego Jezusa Chrystusa
w połączeniu ze Łzami
Jego Najświętszej Matki
a w nich całe nasze życie dla
Twej Chwały i za każdą duszę -
ze wszystkim czym jesteśmy i co posiadamy,
czego sobie życzymy i planujemy,
łącznie z naszymi błędami.
(odmawiać co dzień, a szczególnie
w czasie Mszy świętej podczas ofiarowania)
MODLITWA O RYCHŁĄ BEATYFIKACJĘ
KATARZYNY SZYMON
Wszechmogący, wieczny Boże, źródło wszelkiej świętości,
proszę Cię pokornie o łaskę wyniesienia na ołtarze
Twej służebnicy stygmatyczki Katarzyny Szymon,
abyśmy za jej wzorem i wstawiennictwem,
umocnieni światłem i mocą Ducha Świętego,
stali się dojrzałymi katolikami i wiernie szli
drogą krzyża i cierpienia ku zmartwychwstaniu,
w jedności z Jezusem Chrystusem, naszym Zbawicielem.
Panie Jezu, Dobry i Miłosierny, błagam Cię,
udziel mi za wstawiennictwem służebnicy Twojej
Katarzyny Szymon, tej łaski,
o którą Cię proszę ( wymienić …).
Należy odmówić 3 razy:
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo,
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu...
Modlitwa do Matki Bożej
Nieustającej Pomocy
Matko Nieustającej Pomocy,
z największą ufnością przychodzę
dzisiaj przed Twój święty obraz,
aby błagać o pomoc Twoją.
Nie liczę na moje zasługi,
ani na moje dobre uczynki,
ale tylko na nieskończone zasługi
Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną
miłość macierzyńską.
Tyś patrzyła, o Matko,
na rany Odkupiciela i na
Krew Jego wylaną na Krzyżu
dla naszego zbawienia.
Tenże Syn Twój umierając dał nam
Ciebie za Matkę.
Czyż więc nie będziesz dla nas,
jak głosi Twój słodki tytuł:
Nieustającą Wspomożycielką?
Ciebie więc,
o Matko Nieustającej Pomocy,
przez bolesną mękę i śmierć
Twego Boskiego Syna,
przez niewypowiedziane cierpienia
Twego Serca, o Wspomożycielko,
błagam najgoręcej,
abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę,
której tak bardzo pragnę i
tak bardzo potrzebuję...
Nowenna do Matki Bożej Bolesnej
1. Przepowiednia Symeona.
Wśród matczynych radości przepowiedział Ci Bóg przez usta Symeona przyszłe Twe cierpienia. Po raz pierwszy miecz boleści przeszył Serce Twoje, w duchu zaś krwawą złożyłaś ofiarę, postanawiając posłusznie iść za wolą Opatrzności. Matko Najświętsza, przepowiednia ta była dla Ciebie źródłem wielu cierpień, ale i wielkich zasług. Dla tych zasług wyjednaj nam, prosimy Cię, łaskę zupełnego pogodzenia woli naszej z wolą Bożą we wszystkich próbach i doświadczeniach, jakie Bóg na nas zsyła.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
2. Ucieczka do Egiptu.
Do cierpień i niewygód w stajni Betlejemskiej, które przez miłość Twą do Syna znosiłaś, dołączyły się jeszcze niebezpieczeństwa i niewygody ucieczki do obcej krainy. Ty jednak, o Maryjo, bez najmniejszego szemrania wybrałaś się w drogę wskazaną Ci przez samego Boga i z dziecięcą ufnością oddałaś się Jego przewodnictwu. Obyśmy i my uprosili sobie u Boga łaskę ufnego powierzania Mu swej woli w cierpieniach, wytrwania w posłuszeństwie i ufności w Jego pomoc.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
3. Utrata dwunastoletniego Jezusa.
Jednej tylko, o Maryjo, nie doznałeś boleści, której przyczyną jest niewdzięczność i występek dzieci. Mimo to przez trzy dni, dręczona straszną obawą, musiałaś szukać swego Boskiego Syna. Szczerze, o Maryjo, współczujemy Twej trosce o Boskie Dziecię i przez zasługi, jakieś nam przez to wyjednała, uproś nam łaskę, by za Twoim przykładem wszyscy rodzice wypełniali obowiązki swoje wobec dzieci, przełożeni wobec podwładnych, podwładni wobec przełożonych z największą pilnością, wiernością i cierpliwością.
Ojcze Nasz..., Zdrowaś Maryjo...
4. Spotkanie na drodze krzyżowej.
Jakaż musi być boleść Matki, która Syna swego, Zbawcę świata, spotyka na drodze śmierci, otoczonego zgrają żołdactwa, sponiewieranego, upadającego pod ciężarem krzyża na ziemię. Przez boleść i gorycz Serca Twego uproś nam łaskę ofiarowania Bogu codziennych cierpień z takim uczuciem, z jakim Syn Twój znosił cierpienia na drodze krzyżowej i z jakim Tyś Brała w Jego męce udział.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
5. Śmierć Jezusa na krzyżu.
Krwawa śmierć Pana Jezusa na krzyżu i omdlałe z boleści Serce Matki stanowią wartość i cenę, za które rodzaj ludzki został odkupiony! Ty, o Maryjo, Matko Bolesna, Królowo męczenników, stałaś się męczeństwem miłości wyjednaj nam, Matko, gorącą miłość ku Synowi Twojemu, byśmy z wdzięcznością obchodzili pamiątkę Jego śmierci, z szczerą boleścią żałowali za swe grzechy i z Tobą żyć i umierać mogli.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
6. Zdjęcie z krzyża.
O Matko bolesna, Maryjo! Syn Twój, którego jako dziecko tuliłaś do serca, znowu spoczywa na Twoim łonie. W objęciach Swych trzymasz martwe Ciało Syna, ofiarę najokrutniejszej męczarni. Naprawdę jesteś Matką boleści! O Maryjo! Okaż nam się Matką miłościwą w godzinie śmierci, kiedy każda radość życia w bojaźń się przemieni. Bądź wtedy Matką i Pocieszycielką naszą i zaprowadź nas do wiecznej szczęśliwości.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
7. Pogrzeb Jezusa.
Każdy krok na drodze cierpienia potęguje Twą boleść. Odrywają teraz Syna Twego z objęć Twoich i Ciało Jego składają do zimnego grobu. Lecz od tej chwili kończą się cierpienia Twoje i nadchodzi radosny poranek wielkanocny, który czyni Cię na zawsze szczęśliwą. Wyjednaj nam nadzieję, która dodawała Ci siły w najcięższych próbach, i spraw, byśmy przed obliczem Boga i Pana naszego stanęli jako Jego wybrani.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
8. Ucieczko grzeszników.
Spiesz Maryjo z pomocą biednym, wzmacniaj chwiejnych w wierze, pocieszaj strapionych i nieszczęśliwych, proś za nasz naród, wstawiaj się za kapłanami, zakonnikami i zakonnicami, nie zapominaj o niewiastach. Okaż się wszystkim Panią łaskawą. Ty stoisz przed obliczem Najwyższego, który tak hojnie łaskami Cię obdarował, uproś nam przebaczenie i zbawienie.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
9. Prowadź do Jezusa.
Tu na ziemi narażeni jesteśmy na liczne utrapienia, doznajemy różnych przykrości. Wyciągnij nas z łez padołu i zaprowadź do krainy, gdzie Ty królujesz przy Ojcu, Twoim Synu i Duchu Świętym. Amen.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo...
Modlitwa o nawrócenie grzeszników - do każdego dnia
Matko Bolesna, wspomnij na Krew Boskiego Syna Twego, wylaną dla dusz zbawienia, wspomnij na boleści, jakie Twoje macierzyńskie Serce wycierpiało i zlituj się nad tylu nieszczęśliwymi grzesznikami, którzy żyją z dala od Boga, i nie korzystają ze zbawczych zasług Pana Jezusa, ani z łez przez Ciebie Matko wylanych. O Maryjo, wybłagaj miłościwie łaskę nawrócenia dla tylu grzeszników, zwłaszcza........ Ofiaruj za nie sprawiedliwości Bożej, Krew Syna Świętego wraz z zasługami Twoich boleści i wspieraj mnie w mym pragnieniu pozyskania wielu dusz dla Pana Jezusa przez wypraszanie im Twojej przemożnej opieki. Matko Bolesna, wstawiaj się za nieszczęśliwymi grzesznikami i wyproś im u Boga łaskę nawrócenia. Amen.
ZAPAŁ WIARY
Podziały wśród chrześcijan, raniąc Kościół Święty, ranią Chrystusa; podzieleni zadajemy ranę Chrystusowi: Kościół Święty bowiem jest ciałem, którego Chrystus jest Głową.
„Każde Zdrowaś Maryjo z różańca jest dla mnie jak uderzenie obuchem w głowę.
Gdyby chrześcijanie znali moc modlitwy różańcowej, byłoby już po mnie!”
Do świętego Maksymiliana, za rodzinę
Święty Maksymilianie, po zużyciu Twoich energii
na głoszenie Ewangelii wszystkim ludziom pod przewodem Maryi,
ofiarowałeś w Auschwitz Twoje życie,
aby rodzina nie została pozbawiona męża i ojca.
Przez Twoje heroiczne męczeństwo miłości naucz nas,
że rodzina jest darem,
za który warto ofiarować siebie samych.
Odkryłeś w Maryi źródło, z którego czerpałeś łaski,
aby być odważnym i wiernym uczniem Jezusa.
Pomóż nam przyjąć Ją jako naszą Matkę,
abyśmy doświadczali potęgi Jej wstawiennictwa na drodze naszego życia.
Bądź z nami, święty Maksymilianie,
i módl się w potrzebach naszej rodziny.
Amen.
Do świętego Maksymiliana, męczennika miłości
Święty Maksymilianie, w beznadziejności Auschwitz
wnosiłeś miłość do życia Twoich towarzyszy obozu,
rozsiewałeś ziarna nadziei pośród rozpaczy
i dawałeś światu świadectwo, że „Tylko miłość jest twórcza”.
Dopomóż mi stać się podobnym do Ciebie.
Spraw, aby wraz z Tobą, Maryją i Kościołem,
również moje życie głosiło, że „Tylko miłość jest twórcza”.
Spraw, abym głodnym, uciśnionym, bezdomnym,
opuszczonym i zrozpaczonym
umiał nieść niezwyciężoną siłę miłości Chrystusa,
który żyje i króluje na wieki wieków.
Amen.
Do świętego Maksymiliana, świadka Ewangelii
Święty Maksymilianie,
podziwiam w Tobie żywy znak nowości Ewangelii
i dziękuję Panu za świadectwo Twojego życia.
Uczysz mnie kochać bez ograniczeń
i w ten sposób przezwyciężać niechęć do tych, którzy wyrządzają mi zło.
Uczysz mnie ufności
i przezwyciężania zniechęcenia,
które często atakuje mnie wobec trudności.
Uczysz mnie odważnego podejmowania ryzyka
przy realizacji Bożych dzieł jako narzędzie Niepokalanej
i odkrywania, że mogę znaleźć radość w ofiarowaniu siebie z miłości.
Módl się za mną, aby Maryja, nasza Matka,
uczyniła mnie wiernym świadkiem Jezusa, naszego Pana.
Amen.
Do świętego Maksymiliana, misjonarza
Święty Maksymilianie,
chcemy otworzyć nasze serca na Ciebie.
abyś rozpalił je ta miłością
i tym zaangażowaniem na rzecz Królestwa,
które ożywiały całe Twoje życie,
i które kazały Ci iść po drogach świata.
Tak jak Ty, pragniemy każdego dnia
powierzać nasze życie Panu
poprzez ręce Niepokalanej,
i równocześnie powierzać się sobie nawzajem,
abyśmy wspólnie mogły “ożywiać i ożywiać się”
w tej szczególnej misji,
która została nam powierzona
i która każdego dnia wzywa nas do “zarzucenia sieci”
ufności i nadziei.
Wierzymy, że Twój ideał życia i misji
może zdobyć serca wielu młodych ludzi,
spraw, byśmy potrafiły pomóc im odkryć radość życia,
które staje się darem.
Amen
Modlitwa do świętego Maksymiliana
Święty Maksymilianie Mario,
najwierniejszy naśladowco biedaczyny z Asyżu,
który rozpalony miłością Bożą przemierzyłeś życie
nieprzerwanie praktykując cnoty heroiczne
i wypełniając święte dzieła apostolatu,
skieruj swój wzrok na nas, Twoich czcicieli,
którzy powierzamy się Twemu wstawiennictwu.
Ty, który oświecony światłem Dziewicy Niepokalanej,
pociągnąłeś niezliczone dusze ku ideałom świętości,
wzywając je do każdej formy apostolatu,
by zatryumfowało dobro
i rozszerzało się Królestwo Boże,
uproś nam światło i siły do czynienia dobra
i pociągnięcia licznych dusz do miłości Chrystusa.
Ty, który w doskonałym zespoleniu z Boskim Zbawicielem, osiągnąłeś tak wysoki stopień miłości, że ofiarowałeś we wzniosłym świadectwie miłości, własne życie dla ocalenia życia brata – więźnia,
wybłagaj nam u Pana łaskę,
o którą żarliwie Cię prosimy…
Ożywieni tym samym zapałem miłości,
możemy także my, poprzez wiarę i czyny,
świadczyć o Chrystusie naszym braciom,
by wraz z Tobą dojść
do uświęcającego posiadania Boga w świetle chwały. Amen
Do świętego Maksymiliana, wzoru świętości
O święty Maksymilianie,
wysłuchaj tej modlitwy uwielbienia i błagania,
którą ku Tobie wznoszę z unią pobożnością.
Czczę świętość Twojego życia,
wynikającą z nieugiętej wiary w tajemnicę Chrystusa,
podtrzymywaną mocną nadzieją w potęgę Jego łaski,
ożywiana przez żarliwą miłość ku Bogu i bliźniemu.
Spraw, bym mógł stale żyć w wiernym poszanowaniu
godności ludzkiej i chrześcijańskiej.
Wychwalam Twoją działalność apostolską,
w którą się zaangażowałeś z gorącym zapałem,
w celu wychowywania ludu Bożego w wierze w Jezusa Chrystusa
i czci dla Niepokalanej Matki Jego i Matki naszej, Maryi.
Spraw, bym mógł ze wszystkich moich sił
współpracować z Niepokalaną, Królowa świata i Matką Kościoła, dla przyjścia Królestwa Chrystusa pomiędzy ludzi.
Podziwiam bohaterską ofiarę.
poprzez którą oddałeś dobrowolnie swoje życie
dla ocalenia życia brata.
Spraw, bym mocno wierzył,
że wiara w Chrystusa jest jedynym zwycięstwem.
które pokonuje zło
oraz bym mógł z odwagą męczenników pracować
dla tryumfu sprawiedliwości, miłości i pokoju. Amen.
Modlitwa do świętego Maksymiliana
Święty Maksymilianie Mario, najwierniejszy synu świętego Franciszka z Asyżu, zapalony miłością Bożą, szedłeś przez życie praktykując cnoty heroiczne i spełniające święte dzieła apostolskie. Zwróć swój wzrok na nas, ponieważ jesteśmy twoimi czcicielami i polecamy się twemu wstawiennictwu.
Opromieniony światłem Niepokalanej Dziewicy, pociągałeś niezliczone dusze do ideałów świętości, wskazywałeś im rozliczne formy apostołowania, dla zwycięstwa dobra i dla rozszerzania Królestwa Bożego na całym świecie. Uproś nam światło i siłę, abyśmy mogli czynić dobro i pociągać liczne dusze do Chrystusowej miłości.
Upodobniony do Boskiego Zbawiciela i zjednoczony z Nim, osiągnąłeś tak wysoki stopień miłości bliźniego, że dobrowolnie ofiarowałeś swoje własne życie, jako świadectwo ewangelicznej miłości, aby uratować życie współbrata więźnia.
Wstaw się do Pana o łaskę dla nas, abyśmy owładnięci tym samym zapałem miłości mogli świadczyć wiarą i czynem o Chrystusie wśród naszych braci i dojść razem z Tobą do błogosławionego posiadania Boga w świetle chwały. Amen.
Modlitwa do świętego Maksymiliana
Święty Maksymilianie! Radujemy się wielką chwałą Twoją i dziękujemy Bogu za to, że tak Cię wywyższył i wsławił w obliczu świata.
Umiłowany nasz bracie! Cały naród składa Ci hołd. Serca nasze są pełne wdzięczności dla Ciebie, za Twoje oddanie się Bogu, Matce Chrystusowej i człowiekowi. Rozumiesz nasze potrzeby, pragnienia, troski i udręki. Dlatego z ufnością Ci je polecamy.
Święty Maksymilianie, patronie trudnych czasów i męczenniku miłości – módl się za nami!
Modlitwy za wstawiennictwem świętego Maksymiliana
O POTRZEBNE ŁASKI
Święty Maksymilianie, który w swoim życiu Odznaczałeś się heroiczną miłością, wspomóż nas swoim wstawiennictwem i uproś nam potrzebne łaski o które prosimy.
O DAR DOBREJ MODLITWY
Święty Maksymilianie , wzorze wytrwałej modlitwy, dopomóż nam umiejętnie wykorzystać dar modlitwy dla uświęcenia własnej duszy i dusz bliźnich.
O MIŁOŚĆ
Święty Maksymilianie, który całe swoje życie
poświęciłeś Niepokalanej dla chwały Bożej i dla zbawienia ludzi,
naucz nas kochać jak najdoskonalej Jej Syna Jezusa
i każdego człowieka dla Niego.
Naucz nas przebaczać krzywdy i przykrości,
jakich doznajemy od innych na drodze naszego życia.
O PRZEZWYCIĘŻENIE TRUDNOŚCI
Święty Maksymilianie, który wiele razy przezywałeś wewnętrzne doświadczenia i próby, ustawicznie walcząc z pokusami i słabością, dopomóż nam swoją modlitwą i dodaj odwagi swoim przykładem, abyśmy w codziennym trudzie udoskonalali swoje życie w poczuciu wielkiej odpowiedzialności za wierność Bożemu wezwaniu.
Dopomóż mi dzielić Dar Miłości ze wszystkimi, którzy potrzebują Twojego Miłosierdzia. Dopomóż mi więcej Ciebie kochać. Dopomóż mi kochać wszystkich, którzy potrzebują Twojej Miłości. Dopomóż mi kochać Twoich wrogów. Dozwól, aby miłość, którą mi Błogosławisz, pochłaniała serca wszystkich ludzi, z którymi mam do czynienia.
Dopomóż mi - dzięki Miłości, jaką wlewasz do mojej duszy - zwyciężać wszelkie zło, nawracać dusze i udaremniać plany diabła i wszystkich, którzy są na jego usługach i usiłują zniweczyć Prawdę Twojego Świętego Słowa. Amen.
święty Alfons Liguori:
"Miłość nie może być bezczynna, nigdy nie mówi: „Wystarczy”. Dusza, która kocha Boga, im więcej czyni dla Ukochanego, tym bardziej pragnie jeszcze więcej czynić, aby Mu się przypodobać i przyjąć Jego łaskę. A przez cichą wewnętrzną modlitwę ten ogień Bożej miłości zapala nasze serca: „Serce w mym wnętrzu rozgorzało; gdy rozważałem, zapłonął w nim ogień” (Ps 39[38], 3).
HYMN dla POLSKI – „MARSZ, MARSZ POLONIA”,
Jeszcze Polska nie zginęła dopóki kochamy,
Co nam obca moc wydziera Różańcem wstrzymamy.
Z wiarą, nadzieją i miłości mocą
Do Chrystusa i Maryi Polacy się zwrócą.
Polska była w planach Boga, więc wiecznie zostanie, Przypominał o tym Skarga, głosząc swe kazanie. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Król Sobieski z Rodakami bronił świętej wiary, Chrześcijaństwo ocalało, więc się nie poddamy. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Dzisiaj chociaż nas dotyka ból ateizacji, zniknie marksizm i bezbożność w imię Bożych racji. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Nasza Polska to Ojczyzna wszystkich jest Polaków, Biały Orzeł i Maryja stoją u jej znaków. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Chcą dziś Polskę i nas wszystkich wrodzy zawojować, Bóg pomoże, Polska wygra z Maryją Królową. [Refren:] Z wiarą, nadzieją etc.
Hymn Polski Katolickiej- słowa Barbara Dobrzyńska,
na melodię „Marsz, marsz Polonia”.
Premiera odbyła się w Warszawie w Amicusie, dn, 2 lipca 2022r.
podczas promocji książki ks. prof. Tadeusza Guza „Rozmowy
niedokończone z ks. prof. Tadeuszem Guzem z roku 2014. Tom
V”, o Odwiecznej Barbara Dobrzyńska (ur. 3 grudnia 1947 w
Warszawie) – polska aktorka teatralna, autorka scenariuszy i
reżyser widowisk patriotycznych.
Wystąpiła w kilku spektaklach Teatru Telewizji: Maskarada
(1973), Nie mam nic do powiedzenia (1973), Stary, głupi i anioł
(1976), RH inżynier (1978), Vatzlav (1989) oraz Pułapka (1990). W
1982 zagrała w filmie fabularnym Pensja pani Latter w reż.
Stanisława Różewicza.
Przez dwa lata występowała jako chórzystka w Zespole Pieśni i Tańca „Mazowsze” (1968–
1969). W latach 1969–1973 była aktorką Teatru Żydowskiego w Warszawie. Występowała
również na scenie Opery Wrocławskiej, posiada wykształcenie muzyczne, gdzie wystąpiła w
blisko 30 przedstawieniach. Od 1973 do 2010 była członkiem zespołu Teatru Polskiego w
Warszawie.
Wystąpiła na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1979. Dwie nagrane wówczas
piosenki wydała na płycie długogrającej Wytwórnia Muza „Kołobrzeg 79 – A mnie się serce
rwie do wojska” (LP SX 1714 Muza). Piosenki te to: Białe płaszcze już nie w modzie (śpiew
wraz z Barbarą Książkiewicz) i Gdy mężczyźni są na wojnie.
W 2010 została odznaczona Medalem Polonia Mater Nostra Est. Jej rodzicami byli aktorzy:
Maria Fijewska-Dobrzyńska i Stanisław Dobrzyński.
Akt osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu
Ja (…) oddaję i poświęcam siebie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa Chrystusa; moją osobę i moje życie, moje uczynki, trudy i cierpienia, aby odtąd jedynie czcić, miłować i wielbić to Serce. Mocno postanawiam należeć całkowicie do Niego i czynić wszystko z miłości ku Niemu, wyrzekając się z całego serca wszystkiego, co by Mu się mogło nie podobać. Ciebie, o Najświętsze Serce, obieram jako jedyny przedmiot mojej miłości, jako obrońcę mego życia, jako rękojmię mego zbawienia, jako lekarstwo na moją słabość, jako naprawienie wszystkich błędów mojego życia i jako pewne schronienie w godzinę mej śmierci. O Serce Jezusa pełne dobroci, bądź moim usprawiedliwieniem wobec Boga Ojca i odwróć ode mnie Jego sprawiedliwe zagniewanie. O Serce pełne miłości, w Tobie pokładam całą moją ufność, ponieważ obawiam się wszystkiego ze strony mojej skłonności do czynienia zła, natomiast spodziewam się wszystkiego od Twojej dobroci. Wyniszcz we mnie wszystko to, co może się Tobie nie podobać, albo sprzeciwiać. Niech Twoja czysta miłość tak głęboko przeniknie moje serce, abym nigdy nie zapomniał(a) o Tobie, ani był odrzucony(a) od Ciebie, o to błagam Cię przez Twoją dobroć. Niech imię moje będzie zapisane w Tobie, ponieważ pragnę, aby największym moim szczęściem i radością było żyć i umierać jako Twój wierny sługa. Amen.
Akt osobistego poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi
O Serce Niepokalane! W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, Ja (…) poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcam życie moje i całą działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko! O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się zupełnie na Ciebie i powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i siłą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. Amen.
Akt osobistego uznania Jezusa Chrystusa jako Króla i Pana
Panie Jezu Chryste, Królu nieba i ziemi, Ja (…) uznaję Ciebie Królem swego serca, mojej rodziny oraz naszej Ojczyzny. Tobie oddaję cześć i uwielbienie. Przyrzekam całym dalszym życiem swoim dbać o Twoją chwałę i zawsze dziękować Ci za Twoje nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie. Uroczyście obieram Ciebie, Panie, Jezu Chryste za mojego PANA i KRÓLA, gdyż wielkie rzeczy uczyniłeś dla nas. Matkę Twoją, Niepokalaną Dziewicę Maryję ponownie przyrzekam czcić jako PANIĄ i KRÓLOWĄ naszej umiłowanej Ojczyzny.
Jezu Chryste, Ty jesteś Panem nieba i ziemi. Bądź KRÓLEM mojego życia i serca, bądź Królem mojej rodziny, bądź PANEM i KRÓLEM w Polsce, Ojczyźnie naszej, w tym pokoleniu i po wszystkie czasy. Niech przez moje życie zgodne z przykazaniami Bożymi wzrasta Twoje Królestwo Pokoju, Prawdy, Sprawiedliwości i Miłości. Proszę o to Ciebie, Panie Jezu Chryste, który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Jedność wiary. Odpowiedzialność Rzymu za Kościół powszechny
W tej historycznej dla Kościoła chwili wierzący katolicy mają pełne prawo oczekiwać z Rzymu, miasta Książąt Apostołów Piotra i Pawła, aktualnych wskazań duchowych i moralnych. Jestem o tym mocno przekonany, ponieważ Chrystus chciał, by Kościół rzymski przewodził w wierze innym
Kardynał Gerhard Müller – niemiecki duchowny katolicki, biskup diecezjalny Ratyzbony w latach 2002–2012. Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary oraz przewodniczący Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei”. Od 2014 roku kardynał diakon.
Roma locuta causa finita! Ale czy rzeczywiście zawsze i w każdej sprawie? Kardynał Gerhard Müller zna prawdziwą odpowiedź. I choć zdarzało się także jemu zmierzyć ze status quo obowiązującym w tej materii obecnie w Kościele, to jednak wzywa do wierności. Wierności Chrystusowi, będącemu Głową, Źródłem i Sercem jedności wiernych. Łukasz Karpiel, zastępca redaktora naczelnego portalu PCh24.pl
Fragment książki JEDNOŚĆ WIARY”:
To Chrystus jest jedynym Mistrzem (Mt 23, 10), który głosi nam „słowa życia wiecznego” (J 6, 68), a Piotr, apostołowie i wszyscy ochrzczeni są Jego uczniami, dla siebie nawzajem braćmi i siostrami, dziećmi jednego Ojca w niebie. Nie przeszkadza to jednak w żaden sposób wybraniu przez Jezusa niektórych spośród naśladowców na apostołów oraz udzielenia im władzy nauczania i przewodzenia. Zostało im przekazane „słowo jednania” – misja działania w imieniu Chrystusa i Boga Ojca dla zbawienia świata (zob. 2 Kor 5,19 i nast.). Zmartwychwstały Pan, któremu dana jest wszelka władza w niebie i na ziemi, posyła na cały świat apostołów, a poprzez nich także ich następców na urzędzie biskupim z następcą Piotra – papieżem – na czele, aby czynili uczniami wszystkich, którzy uwierzą, i chrzcili ich w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego (zob. Mt 28, 18–19).
Swoje słowa Chrystus ogłasza treścią i kryterium nauczania apostołów (zob. Dz 2, 42) i Kościoła, wzywając ich, by uczyli ludzi zachowywać wszystko, co im przykazał (Mt 28, 20). Na tym bowiem polega pewność wiary chrześcijańskiej, że ludzkie słowo apostołów, a następnie biskupów, jest w rzeczywistości boskim słowem zbawienia, które przechodzi przez pośrednika-człowieka, ale od niego nie pochodzi (zob. 1 Tes 2, 13). Innymi słowy, zgodnie z terminologią przyjętą od II wieku – od czasu św. Ireneusza z Lyonu – treść objawienia jest zapośredniczona przez Pismo Święte i tradycję apostolską, której elementem jest również formalny autorytet świadków i głosicieli objawienia. Na tym polega Magisterium papieża i biskupów. Odpowiadając na reformacyjną zasadę sola scriptura, definiującą Biblię zarówno jako zasadę treści, jak i formalną zasadę pewności wiary, Sobór Trydencki podkreśla, że „święta Matka Kościół, do którego należy wydanie sądu o prawdziwym znaczeniu i wyjaśnianiu Pisma Świętego”, nigdy nie będzie go „pojmował i wyjaśniał inaczej, jak zgodnie z jednomyślnym przekonaniem Ojców”. Do tej fundamentalnej hermeneutyki katolicyzmu nawiązuje Vaticanum II, stwierdzając: „Urząd […] Nauczycielski nie jest ponad [podkreśl. aut.] słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary” (DV 10). Panuje powszechna zgoda co do tego, że Pismo Święte jest słowem Bożym i je zawiera. Ponieważ jednak zostało przekazane w języku ludzkim, nie posiada samo w sobie (quoad se) tej jednoznaczności przekazu, jaką przypisują mu protestanci. Potrzebna jest interpretacja dokonana przez człowieka – nauczyciela wiary z upoważnienia Ducha Świętego, który reprezentuje również jego autorytet wobec słuchaczy słowa Bożego poprzez ludzkie słowa i decyzje (quoad nos). Decydować nie może osąd prawdy pojedynczego chrześcijanina, ponieważ objawienie zostało powierzone Kościołowi jako całości. Dlatego Urząd Nauczycielski jest istotnym elementem jego misji. Przekazywanie wiernym oraz potencjalnym słuchaczom Ewangelii jednoczącego i autentycznego słowa Bożego w niezmienionej i niezafałszowanej postaci aż do skończenia świata jest możliwe wyłącznie za pomocą żywego Magisterium papieża oraz biskupów […].
Na papieżu, przewodniczącym Urzędu Nauczycielskiego biskupów i zasadzie jedności Kościoła w prawdzie, spoczywa zadanie zachowywania całej prawdy objawienia przy formułowaniu nowych wersji symbolu wiary służących jego aktualizacji. Nie wolno mu niczego dodawać do objawienia dostępnego dla nas w Piśmie i Tradycji ani zmieniać treści dotychczasowych definicji dogmatycznych. W pewnych okolicznościach ma jednak prawo i obowiązek nadawania wyznaniu wiary nowego brzmienia – nova editio symboli, jak to ujmuje św. Tomasz z Akwinu – aby zapewnić jedność wiary i Kościoła. „Nauka Chrystusa i Apostoł w wyczerpująco wyjaśnia prawdę wiary. Ponieważ jednak przewrotni ludzie, na swoją zgubę, przekręcają naukę apostolską, inne nauki i pisma, jak to czytamy u Piotra, dlatego z biegiem czasu (temporibus procedentibus) wobec powstających błędów, wyjaśnianie wiary stało się koniecznością” (S. th. II-II, q. 1, a. 10, ad 1).
Magisterium opiera się na oświeconym przez Ducha Świętego zmyśle wiary ludu Bożego – wszystkich wiernych pod przewodnictwem pasterza (LG 12) – ale także na dorobku teologów. Bez teologicznego gruntu przygotowanego przez św. Atanazego i ojców kapadockich niemożliwe byłoby ani sformułowanie nicejskiego wyznania wiary, ani jego obrona i doprecyzowanie na kolejnych soborach, tak samo jak bez pracy najwybitniejszych teologów epoki nie ukazałyby się dekrety Tridentinum. Sobór Watykański II, głosząc wierny i pełny przekaz objawienia przez Urząd Nauczycielski na mocy charyzmatu i nieomylności papieża oraz soborów, nie zapomina dodać: „Zgodnie […] ze swym urzędem i powagą sprawy papież i biskupi pilnie dokładają starań, stosując odpowiednie środki, aby badać je jak należy i w sposób odpowiedni wyrażać, żadnego natomiast nowego objawienia publicznego, które by należało do boskiego depozytu wiary, nie otrzymują” (LG 25). Żywa wiara jako akt i treść nie może być jednak sprowadzana do zdefiniowanych prawd. Chrześcijanin nie wierzy bowiem w dogmaty, lecz w Boga w słowie jego samoudzielenia się w łasce i prawdzie; przypomina to sytuację kierowcy, który nie myli celu podróży z miejscowościami pojawiającymi się na drogowskazach, ale nie oddziela od siebie drogi i celu. Dogmaty należy zawsze odczytywać w szerszej perspektywie pełni słowa Bożego – źródła naszego poznania Boga. Studiowanie historii dogmat w Kościoła nie zastępuje więc zgłębiania Pisma oraz wypowiedzi ojców i nauczycieli Kościoła. Nikt jednak nie zdołałby poruszyć strun skrzypiec, gdyby ten instrument nie posiadał pudła rezonansowego, dlatego katolik nie może odrzucić ukształtowanego nauczania Kościoła, powracając do rzekomo czystego nauczania Pisma.
Kardynał Gerhard Müller – niemiecki duchowny katolicki, biskup diecezjalny Ratyzbony w latach 2002–2012. Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary oraz przewodniczący Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei”. Od 2014 roku kardynał diakon.
Twojemu Najświętszemu Sercu powierzam tę intencję.
(tutaj należy wyrazić prośbę)
Spójrz tylko na mnie, i uczyń to, do czego Cię skłania Twoje Serce,
Niech Twoje Najświętsze Serce zadecyduje,
Liczę na Nie… Pokładam w Nim ufność,
Rzucam się w Jego Miłosierdzie.
Panie Jezu, Ty mnie nie zawiedziesz.
Najświętsze Serce Jezusa, ufam Tobie
Najświętsze Serce Jezusa, wierzę w Twoją Miłość do mnie.
Najświętsze Serce Jezusa,
przyjdź Królestwo Twoje.
O, Najświętsze Serce Jezusa,
proszę o wiele łask,
lecz najbardziej żarliwie błagam o tę.
Weź ją, umieść w Twoim Najświętszym Sercu.
Kiedy Ojciec Przedwieczny zobaczy ją
pokrytą Twą Drogocenną Krwią,
nie odrzuci jej.
Nie będzie to już moja prośba, ale Twoja, o Jezu.
O, Najświętsze Serce Jezusa, pokładam ufność w Tobie.
Niech nigdy nie doznam zawodu.
Amen.
Modlitwa w intencji dusz czyśćcowych
za wstawiennictwem świętej Weroniki Giuliani
Weronika Giuliani, żyjąca w XVII wieku klaryska kapucynka, jest uznawana za jedną z największych mistyczek Kościoła. Oprócz Chrystusowych ran na dłoniach i nogach otrzymała także ranę, której doznało Jego serce. Bardzo wiele się modliła i cierpiała w intencji nawrócenia grzeszników, a także za dusze czyśćcowe. W pośredniczeniu między Bogiem a nimi rozpoznała bowiem swoje powołanie. Mezzanę, czyli pośredniczkę – jak nazywała samą siebie i jak określał ją też Pan Jezus – warto prosić o wstawiennictwo.
Panie Jezu Chryste,
przez wstawiennictwo
Twojej Najświętszej Matki
oraz świętej Weroniki Giuliani,
którą powołałeś do bycia pośredniczką
między Bogiem a duszami czyśćcowymi,
polecam Ci moich drogich zmarłych...,
którzy cierpią,
oczekując na pełne zjednoczenie z Tobą,
Najwyższą Miłością.
Skróć ich męki i pozwól im
szybko cieszyć się radością wieczną.
Który żyjesz i królujesz
z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym
na wieki wieków.
Amen.
Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie...
W SAMO SEDNO
Miłość Boża nie wywraca świata do góry nogami, przemienia pojedyncze serca, zapala pojedyncze ogniki, one zaś zapalają kolejne... Tylko tak może dokonać się przemiana świata. Jezus Chrystus, żyjąc na ziemi, działał właśnie w ten sposób.
Czujesz się osamotniony.
Postaraj się odwiedzić kogoś,
kto jest jeszcze bardziej samotny.
Święty Jan Paweł II
53. Nowenna Pompejańska za Polskę
Zachęcam wszystkich, komu leżą na sercu losy Polski (a teraz nawet świata), do uczestnictwa w tej kolejnej Nowennie (od 18 maja do 10 lipca) . W obecnej 49. Nowennie (która trwa do 17, a nie 16 maja) wśród 852 uczestników w 127 Różach modli się z nami 4 Biskupów, 55 Kapłanów, 16 Sióstr zakonnych, a także 11 obcokrajowców (w intencji o pokój) z kilku krajów świata.
Dzielimy tajemnice pomiędzy uczestnikami jak w Kółkach Różańcowych, więc „początkujący” oraz mający dużo innych modlitw i obowiązków mogą brać do rozważania po 1 dziesiątku. Natomiast „doświadczonych” gorąco zachęcam brać więcej – po 2-3, a najlepiej – po całej części (5 dziesiątek). Może to być, oczywiście, nawet Cały Różaniec.
Nadal będziemy się modlić (aż do skutku) w następujących szczegółowych intencjach:
I. O ZWIEŃCZENIE INTRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ
II. ZA KAPŁANÓW I BISKUPÓW POLSKICH
III. O JAK NAJSZYBSZE OGŁOSZENIE PRZEZ KOŚCIÓŁ V. DOGMATU MARYJNEGO (O WSPÓŁODKUPICIELCE, ORĘDOWNICZCE I POŚREDNICZCE WSZYSTKICH ŁASK).
IV. O POKÓJ NA ŚWIECIE
V. DZIECI ZAGROŻONYCH ABORCJĄ I NAWRÓCENIA BŁĄDZĄCYCH RODAKÓW
MÓDLMY SIĘ ;
RÓŻAŃCEM
ŚWIĘTEGO ZAKONNIKA,
PREZBITERA, KAPUCYNA,
STYGANTYKA, MISTYKA,
OJCA PIO Z PIETRELCINY,
O POKÓJ NA CAŁYM ŚWIECIE
I SWOIM SERCU.
PLAN DNIA
(Zalecany przez Matkę Bożą)
Aby rano wstać o właściwej porze, musicie o 10 wieczorem kłaść się spać. Zawsze musicie spać 7 godzin,
wtedy będziecie dobrze wypoczęci z rana.
Jeżeli w nocy trwacie jedną godzinę na modlitwie, to musicie iść o jedną godzinę wcześniej spać.
Jeżeli jednak modlicie się nocą 10-15 minut, wówczas nie musicie kłaść się spać wcześniej. Kiedy nocą jesteście rześcy
(bezsenni), wyjdźcie z łóżka i ofiarujcie krótką Drogę Krzyżową za grzechy tej nocy popełnione albo zmówcie jedną tajemnicę bolesną Różańca Świętego lub dziesiątek Koronki do Ran Jezusa albo do Miłosierdzia Bożego i ofiarujcie Najdroższą Krew Jezusa. Z rana i w nocy Ja was budzę, tak też będę was budziła, gdy pilnie będę potrzebowała ofiary. Rano przed wstaniem i zanim się ubierzecie, ofiarujcie najpierw Najdroższą Krew Jezusa i poproście Archanioła Michała, żeby wam wszędzie towarzyszył, strzegł, ochraniał, prowadził. Odmówcie jedno Zdrowaś,
prosząc Matkę Bożą, aby współofiarowała wasze cielesne i duchowe cierpienia z Najdroższą Krwią Jezusa.
KRÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE Godne, słuszne i konieczne jest aby Jezus Chrystus nasz Zbawiciel i Król Wszechświata wraz z Maryją, naszą Matką i Królową Polski królował w Ojczyźnie naszej i sercach naszych. Pan Jezus do s. Zofii: Dlaczego, ludu Mój, zabrakło ci odwagi powierzyć Mi swoją Ojczyznę i wasze rodziny? Polska nigdy nic nie uczyni dobrego beze Mnie i Mojej Matki. Ona ma powierzoną pieczę nad tym narodem i jest Królową Polski. Łaski, które wyprasza dla was, mogą być odebrane. Nie pomoże wam żadna partia ani żaden kraj, który zabiega tylko o własne korzyści, a nie o pomoc, gdy nie będę was błogosławił Ja, Jezus Chrystus, wraz z Moją Matką Najświętszą... Chciałem mieć was wszystkich dla siebie i królować w waszych sercach jako Król Miłosierdzia Bożego. Pragnąłem wylać Miłosierdzie Boże w całej pełni na Polskę. Tylko tyle otrzymacie, ile Mi zaufaliście i zdaliście się na Moją Wolę (29 IX 1992 roku). Matka Boża: Proście Go, aby królował w waszej Ojczyźnie jako prawdziwy Król, a z pewnością odczujecie przedziwną obronę i przedziwną pomoc (3 V 1992 rok). Matka Boża: Apeluję do całego Episkopatu i rządu, abyście obrali Mojego Syna za waszego Króla, a wtedy tak wiele można zmienić, tak wiele jeszcze uratować dusz (30 VIII 1992 rok).
KOCHANI, NADSZEDŁ CZAS
NA NASZE DZIAŁANIE !
NADSZEDŁ CZAS ABYŚMY CZYNILI POKUTĘ I WYNAGRADZALI !
NAJWIĘKSZYM DAREM JAKI ZOSTAWIŁ NAM JEZUS CHRYSTUS KRÓL,
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Niech już nie będzie więcej wojny – złej przygody, z której nie ma odwrotu, niech już nie będzie więcej wojny – kłębowiska walki i przemocy. Spraw, niech ustanie wojna (…), która zagraża Twoim stworzeniom na niebie, na ziemi i w morzu.
Z Maryją, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów. Zniszcz logikę odwetów i zemsty, a poddaj przez Ducha Świętego nowe rozwiązania wielkoduszne i szlachetne, w dialogu i cierpliwym wyczekiwaniu – bardziej owocne niż gwałtowne działania wojenne.
Ojcze, obdarz nasze czasy dniami pokoju. Niech już nie będzie więcej wojny. Amen.
Modlitwa o uniknięcie Czyśćca
Pewna zakonnica od sióstr klarysek ukazała się po śmierci swej przełożonej, która za nią się modliła, mówiąc: „Poszłam prosto do Nieba dzięki tej modlitwie odmawianej co wieczór. Modlitwą tą spłaciłam wszystkie długi i tak uniknęłam płomieni czyśćcowych”.
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Boskiego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa i Niepokalane Serce Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny, z całą Ich Miłością i nieskończonymi cierpieniami, i zasługami, na zadośćuczynienie za grzechy moje dzisiaj popełnione i w ciągu całego mojego życia.
Chwała Ojcu…
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Boskiego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa i Niepokalane Serce Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny, z całą Ich Miłością i nieskończonymi cierpieniami i zasługami, na naprawienie tego dobra, które źle spełniłem dzisiaj i w całym moim życiu.
Chwała Ojcu…
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Boskiego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa i Niepokalane Serce Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny, z całą Ich Miłością i nieskończonymi cierpieniami i zasługami, na uzupełnienie tego dobra, które źle spełniłem dzisiaj i w całym moim życiu.
Chwała Ojcu…
W SAMO SEDNO
Kiedy się modlę, rozszerzam swoje horyzonty, zaczynam lepiej rozumieć kontekst różnych zdarzeń, lepiej poznaję moją własną wolę i powoli zaczynam pojmować, co Bóg zamierza dokonać w moim życiu.
Wolfgang Raible
Ukochana modlitwa Benedykta XVI
Papież Benedykt ma kilka ukochanych modlitw, jedną z nich jest ta, autorstwa świętego Mikołaja z Flüe.
Mój Panie i mój Boże, zabierz ode mnie wszystko, co oddala mnie od
Ciebie. Mój Panie i mój Boże, daj mi wszystko, co przybliża mnie do
Ciebie. Mój Panie i mój Boże, zabierz ode mnie, mnie samego i daj
mnie całego Tobie.
„PrzedwiecznyOjcze, przez najczystsze ręce Maryi wkładam do kielicha, który dziś każdy kapłan podnosi nadołtarzem, moje myśli, moją pracę, moje trudy i cierpienia, moją teraźniejszość, moją przyszłość, moją przeszłość, wszystkie moje grzechy, moich drogich bliskich, wszystkie dusze na świecie, dusze zmarłych i samą śmierć. Ofiaruję Ci każde uderzenie mego serca, każdy oddech, każdy krok, każdy głód z tym pragnieniem, by wszystkie one zostały przez Ciebieprzemienione w taką samą ilość aktów miłości jako zadośćuczynienie za grzechy świata. Spraw, by mój dzień, w zjednoczeniu z Synem Twoim Jezusem Chrystusem, był nieustanną mszą, stałą ofiarą, nieprzerwaną komunią, by dać zadośćuczynienie Twej Boskiej sprawiedliwości.Amen”.
Matko, przed Twoim obrazem
O Twe miłosierdzie błagam.
Tyś mi w życiu drogowskazem,
Gdy się z ciężkim grzechem zmagam.
Otocz płaszczem swej opieki,
O najmilsza Matko droga.
Zagubione Twoje dzieci,
Kiedy w sercu lęk i trwoga.
Od zarazy, wojny, głodu,
Chorób, które ludzkość trapią.
Chroń nas, Matko ukochana,
Tyś Pocieszycielką naszą.
Tobie hołdy, cześć i chwała,
Święta Panno nad Pannami.
Tobie śpiewa ziemia cała,
Matko, wstawiaj się za nami.
Weź w opiekę Kościół święty,
broń przed zakusami złego.
Prowadź, Matko Nieskalana,
Przed tron Boga Najwyższego.
Amen.
Modlitwa za wstawiennictwem błogosławionego Carlo Acutisa
Boże, nasz Ojcze, dziękuję Ci za błogosławionego Carlo Acutisa, który szczególnie dla młodych stał się wzorem życia i umiłowania Eucharystii, którą nazywał "autostradą do nieba". Pragnę tak jak Carlo czcić Matkę Bożą i przez Różaniec dać się Jej prowadzić do Jezusa, mojego Pana i Zbawiciela.
Za wstawiennictwem błogosławionego Carla proszę Cię Panie o roztropność w korzystaniu z internetu i multimediów, naucz mnie i tutaj pełnić Twoją świętą wolę oraz być radosnym świadkiem Twojej Ewangelii.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
METODA MODLITWY
SŁOWEM BOŻYM
„Droga, Prawda i Życie”
To słowa, które Jezus wypowiedział sam o sobie. Błogosławiony Jakub Alberione, założyciel Rodziny Świętego Pawła, do której należą m.in. księża i bracia pauliści, przyjął te określenia jako metodę pracy duchowej, angażującej całego człowieka, z jego umysłem, wolą i sercem. Zastosował ją również do osobistej lektury Pisma Świętego, widząc w drodze, prawdzie i życiu kolejne etapy.
W skrócie chcemy przybliżyć tę metodę,
aby nasze spotkanie ze słowem Bożym stawały się coraz bardziej owocne.
Zanim zaczniesz czytać Ewangelię
1. Wybierz czas i miejsce spotkania.
2. Zaplanuj, jak długo będzie ono trwało.
3. Podziel ten czas na trzy części i staraj się
nie skracać żadnego etapu.
4. Rozpoczynając modlitwę, uświadom sobie,
że przychodzisz na spotkanie z żywym Bogiem.
To On będzie mówił do ciebie przez słowa
Ewangelii, a każde słowo popłynie z Jego
kochającego serca.
5. Zaproś Ducha Świętego, aby pomógł
ci dobrze przeżyć to spotkanie i otworzył
przed tobą skarbiec Ewangelii.
6. Poproś, aby wyciszył w tobie wszystko,
co może zagłuszyć głos Jezusa.
Prawda - uświęcenie umysłu
Bez pośpiechu przeczytaj fragment Ewangelii. Możesz to zrobić kilkakrotnie. Staraj się dobrze zrozumieć jego treść.
Nie analizuj znaczenia tego fragmentu dla siebie, ale skup się na jego sensie i głównym przesłaniu.
Możesz zadać sobie wiele pytań pomocniczych:
- Co się stało?
- Kto bierze udział w wydarzeniu?
- Kto mówi?
- Co mówi?
- Jak Jezus reaguje?
- Jakie wypowiada słowa?
- Co chce osiągnąć, wypowiadając je?
- Jak inni reagują na osobę i słowa Jezusa?
- Jakie są konsekwencje opisanego wydarzenia?
- Czy odkrywasz w tym fragmencie rzeczy nowe,
do tej pory przed tobą ukryte?
- Czy zrozumiałeś coś pełniej?
Droga – uświęcenie woli
Pomyśl o sobie jako uczestniku opisywanego zdarzenia:
- W czym przykład Jezusa cię pociąga?
- Co w Jego działaniu i słowach jest dla ciebie zaskakujące, trudne, niezrozumiałe, zachwycające, poruszające?
- Kiedy wpatrujesz się w przykład Jezusa i słuchasz Jego słowa, jakreaguje twoja wola?
- Czego pragniesz?
- Przed czym się wzbraniasz?
- Czego nie chcesz?
- Czego się lękasz?
Czas na rachunek sumienia,
w którym spróbuj sobie uświadomić,
jak naśladujesz Jezusa.
Możesz posłużyć się krótkim rozważaniem umieszczonym pod tekstem Ewangelii.
Życie – uświęcenie serca
Teraz ty odpowiedz
Bogu na usłyszane słowo.
Słuchaj swojego serca:-
Jaka modlitwa rodzi się
w nim pod wpływem rozważanej
Ewangelii?
Bez obaw wypowiadaj przed
Panem swoją modlitwę.
On usłyszy nie tylkokażde twoje słowo,
ale również poruszenie twego serca,
z którego słowo się zrodziło.
Może to być słowo uwielbienia,
dziękczynienia, przebłagania czy prośby.
Możesz posłużyć się modlitwą
znajdującą się w ramce u dołu strony.
- Wypowiedz przed
Panem wszystko, co jest w tobie,
jakbyś całego siebie chciał złożyć
w Jego sercu.
A kiedy zabraknie ci słów,
zwyczajnie trwaj przed Nim
i całym sobą chłoń Jego obecność.
- Na zakończenie poproś Maryję,
by pomogła ci strzec usłyszanego słowa
Bożego i rozważać je w sercu.
Pozwól, aby słowo Boże inspirowało
całe twoje życie.
Modlitwa o dar Ducha Świętego
O przyjdź, Duchu Święty, wlej dar miłości, mądrości i wiedzy do mojej pokornej duszy. Napełnij mnie światłem prawdy, abym mogła odróżnić prawdę o Bogu od kłamstwa rozpowszechnianego przez szatana i jego demony. Pomóż mi uchwycić pochodnię i rozpalić płomień zrozumienia w tych wszystkich, których spotkam. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
NOWENNA
DO JEZUSA CHRYSTUSA
KRÓLA
WSZYSTKICH NARODÓW
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Chwała † Ojcu...oraz
Modlitwa do
Jezusa Chrystusa,
Króla
Wszystkich Narodów
Ojcze, Boże nasz, Tyś Najświętszym Królem i Władcą wszystkich narodów. Z wielką ufnością, że nasza modlitwa zostanie wysłuchana, prosimy Cię Panie, nasz niebiański Królu o miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość i wszelkie dobra. Ochraniaj Panie, nasz Królu, nasze rodziny i naszą Ojczyznę. Prosimy uchroń nas przed naszymi wrogami i przed Twoją sprawiedliwą karą. Przebacz nam Panie, Najwyższy Królu nasze grzechy przeciw Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem miłosierdzia. Zasłużyliśmy na Twoją sprawiedliwą karę. Zmiłuj się nad nami Panie, i przebacz nam nasze winy. Ufamy Twemu wielkiemu miłosierdziu. Królu nasz, zasługujący na oddanie najgłębszej czci, składamy pokłon przed Tobą i prosimy: Aby Twoje Królestwo zostało uznane na całej kuli ziemskiej! Amen.
Obietnice
1. Każdy kto odmówi nieprzerwanie przez 9 dni nowennę ku czci Chrystusa Króla, wyprosi łaskę uwolnienia 10 dusz z czyśćca i łaskę nawrócenia dla 10 ludzi na świecie.
2. Kto będzie podczas tej nowenny do Chrystusa Króla przystępował do Komunii świętej, będąc w łasce uświęcającej, otrzyma każdego dnia dodatkowo jednego anioła z chórów niebieskich, którzy będą towarzyszyli tej osobie do końca życia.
3. Te zdobyte przez modlącego się anioły, można przekazać innej osobie, za którą ofiarowana jest ta modlitwa nowenny do Chrystusa Króla.
4. Kapłani, którzy wesprą to nabożeństwo do Chrystusa Króla, otrzymają łaskę nawracania wielkiej liczby dusz.
Nowennę do Chrystusa Króla można w ciągu roku odmawiać wiele razy.
(Nihil Obstat: czcigodny Edward Santana, J.C.D.
Kanonik, S. EXZ. Enrique Hemandez Rivera,
D.D., Biskup z Caguas, Puerto Rico 15 sierpnia
1993 roku.)
Objawienia amerykańskie: Jezus Chrystus Król Wszystkich Narodów; koniec XX wieku.
TELEGRAM DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA
Święty Józefie, Miłośniku Jezusa i Maryi, uproś mi tę łaskę, abym coraz goręcej, z całego serca mego, kochał twojego przybranego Syna oraz Jego Dziewiczą Matkę.
Święty Józefie, uproś mi tę łaskę, abym tak jak Ty – umiał łączyć życie czynne z głębokim życiem modlitwy.
Święty Józefie, szczęśliwy Opiekunie Jezusa i Maryi, Niepokalanej, przez Twoją czystość proszę Cię strzeż mojej czystości.
Święty Józefie, Patronie wahających się w wyborze, ratuj stojących nad przepaścią zła i oświecaj powołanych do służby Jezusowi Chrystusowi.
Święty Józefie, któryś błogo skonał na rękach Jezusa i Maryi, uproś mi łaskę szczęśliwej śmierci. Niech Jezus i Maryja towarzyszą mi w chwili konania, a ostatnimi słowami niech będą najsłodsze imiona: Jezus, Maryja, Józef. Amen.
Modlitwy Anioła
Modlitwa uwielbienia i prośby
O Boże mój, wierzę w Ciebie
uwielbiam Ciebie, ufam Tobie
i miłuję Ciebie.
Proszę Cię o przebaczenie dla tych,
którzy w Ciebie nie wierzą,
Ciebie nie uwielbiają,
Tobie nie ufają i Ciebie nie miłują.
Modlitwa przed Najświętszym Sakramentem
Trójco Przenajświętsza,
Ojcze, Synu i Duchu Święty.
W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję
i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew,
Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa
obecnego na ołtarzach całego świata
jako wynagrodzenie za zniewagi,
świętokradztwa i obojętność,
którymi jest On obrażany.
Przez nieskończone zasługi
Jego Najświętszego Serca,
i przez przyczynę
Niepokalanego Serca Maryi
proszę Cię o łaskę nawrócenia
biednych grzeszników.
Modlitwy Matki Bożej
Modlitwa pokutna (przy podejmowaniu ofiar)
O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie, w intencji nawrócenia grzeszników oraz jako zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi.
Modlitwa do odmawiania po każdej dziesiątce Różańca św.
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Różaniec
Odmawiajcie codziennie różaniec – w każdym z sześciu objawień fatimskich powtarza się prośba Maryi o modlitwę różańcową. Dzięki objawieniom w Fatimie po każdej dziesiątce odmawiamy modlitwę „O mój Jezu”, z prośbą o zbawienie dusz najbardziej zagrożonych.
Jak odmawiać różaniec?
Odpowiedź na to pytanie powinniśmy zacząć od nauczenia się posługiwania różańcem – owym wianuszkiem paciorków, które noszą tę samą nazwę co sama modlitwa. Potem spróbujemy wyjaśnić, na czym polega rozważanie tajemnic różańcowych. Na koniec należy jeszcze wspomnieć o „doskonałym różańcu” – tym, który ludzie zjednoczeni z Bogiem odmawiają życiem.
Modlitwa ustna
Modlitwę różańcową rozpoczynamy od znaku krzyża świętego.
Całujemy krzyżyk i kreślimy nim na sobie znak krzyża mówiąc: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” Tym krótkim wyznaniem wiary w Trójcę Świętą i zaproszeniem Boga, by był obecny w naszej modlitwie, rozpoczyna się każda rozmowa z Bogiem. Mówimy Bogu, aniołom, ludziom, a także uświadamiamy samym sobie, że to, co teraz będziemy czynić, będziemy czynić w imię Boże.
Następnie na tym samym krzyżyku precyzujemy naszą wiarę. Chyba trudno, by nasza modlitwa była w imię Boga, jeżeli Go nie znamy. Albo źle rozumiemy! Jeżeli nasza modlitwa ma mieć moc Bożą, musi być modlitwą do tego jedynego, prawdziwego Boga. Stąd wypowiadamy słowa Credo. Składamy osobiste wyznanie wiary słowami tzw. Składu Apostolskiego.
Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że zarówno znak krzyża świętego, jak i Wyznanie Wiary muszą być modlitwą świadomą. Należy wypowiedzieć swoje Credo jako osobiste – świadomie, „ze zrozumieniem”, jak uczyły kiedyś nauczycielki czytania w szkole.
Pamiętajmy też o tym, że nasza modlitwa jest darem składanym Bogu i Jego Matce. Nie godzi się dać im byle czego, dlatego musi być jak najpiękniejsza – godna nieba. I stąd ten znak krzyża i pierwszych pięć paciorków, które doprowadzą nas po chwili do wieńca różańcowych tajemnic.
Są one po to, aby otworzyć się na Ducha Świętego, który z naszego wnętrza będzie modlił się i błagał Ojca, i kładł na nasze usta i do naszego serca słowa, których sami nie ośmielamy się mówić. Pisze o tym św. Paweł, kiedy poucza młody Kościół o tym, jak się modlić (por. Rz 8,26).
Aby otworzyć się na Ducha Świętego, mamy do dyspozycji pięć wstępnych paciorków. Pierwszy, nieco większy, to miejsce, gdzie odmawiamy Modlitwę Pańską. Następnie pod naszymi palcami przewijają się trzy położone blisko siebie paciorki. Na nich odmawiamy trzykrotnie Pozdrowienie Anielskie.
Wielu odmawiając te pierwsze Zdrowaś Maryjo, modli się kolejno o wiarę, nadzieję i miłość. Trzy paciorki odpowiadają trzem cnotom teologalnym, czyli pochodzącym od Boga i ku Bogu bezpośrednio skierowanym. Cnoty te kształtują w nas rzeczywistą postawę modlitwy. Inni, odmawiając swe pierwsze Zdrowaśki, przedstawiają w swym sercu Bogu intencję, w jakiej będą odmawiać różaniec. Może to być prośba, bardziej czy mniej szczegółowa – za siebie, za bliskich, za ojczyznę, Kościół, świat – może też być podziękowanie za łaskę już otrzymaną.
Na końcu odmawiamy Chwała Ojcu. Ta piękna trynitarna aklamacja przypomina, że naszą modlitwą i życiem mamy oddawać cześć Bogu w Trójcy Świętej.
Jest to również nasze pierwsze dziękczynienie za owoce modlitwy, jaką odmawiamy. Po odmówieniu trzech Zdrowaś Maryjo dziękujemy Bogu, że już wysłuchuje naszych próśb, że użycza nam wiary, nadziei i miłości, że przyjmuje naszą intencję, w której się modlimy.
Teraz wchodzimy w krąg różańcowy. Symbolizuje go zamknięty szereg paciorków, wianek związany medalikiem. Przesuwamy po nim palce i rozpoczynamy rozważanie pierwszej tajemnicy różańcowej. Wszystkich tajemnic jest dwadzieścia. Podzielone są na cztery części:
pięć tajemnic radosnych,
pięć tajemnic światła,
pięć bolesnych
pięć chwalebnych.
Różaniec, który trzymamy w rękach, składa się z pięciu dziesiątek, czyli rozważamy na nim albo tajemnice radosne, albo tajemnice światła, albo tajemnice bolesne, albo chwalebne.
A jeśli chcemy po zakończeniu jednej części natychmiast przejść do drugiej, nie cofając się na naszą „rozbiegówkę”, prześlizgujemy się znowu palcami po medaliku i rozpoczynamy kolejną dziesiątkę różańca.
W jaki sposób odmawiamy kolejne dziesiątki różańca?
Najpierw przypominamy sobie treść danej tajemnicy i odczytujemy związany z nim tekst biblijny. Następnie o ile to tylko możliwe, skupiamy wzrok na ikony danej tajemnicy (na przykład obrazie przedstawiającym dane wydarzenie) i po czym na dużym paciorku odmawiamy Ojcze nasz. Następuje dziesięć paciorków do odmówienia dziesięciu Zdrowaś Maryjo, a na koniec pojawia się duży paciorek, na którym odmawiamy Chwała Ojcu. Na nim też przypominamy sobie treść kolejnej tajemnicy i odmawiamy Ojcze nasz poprzedzające następne dziesięć Zdrowaś Maryjo.
Po modlitwie Chwała Ojcu, zgodnie z treścią Fatimskiego Przesłania możemy odmówić następującą modlitwę:
„O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”.
Tak odmawiamy jedną dziesiątkę za drugą.
A co należy zrobić, kiedy modlitwą Chwała Ojcu zakończymy ostatnią dziesiątkę?
To zależy od osobistej pobożności i od przyjętego zwyczaju. Zwykle bezpośrednio po odmówieniu różańca odmawia się jakąś maryjną modlitwę, na przykład Pod Twoją obronę. Modlitwa, którą zamykamy różaniec, jest też uzależniona od intencji, w jakiej się modliliśmy. Jeżeli modliliśmy się za zmarłych, będzie to Witaj, Królowo. Jeżeli modliliśmy się za papieża, będzie to jakaś modlitwa do Matki Bożej w intencji Ojca Świętego. Jeśli będzie to modlitwa w intencji pokoju na świecie, należałoby odmówić modlitwę za pokój itd.
Rozważanie tajemnic
Różaniec nie jest tylko ustną modlitwą, ale prawdziwym ćwiczeniem się w medytacji. O tym samym pisze Jan Paweł II, wzywając nas do różańca, który nie zna pośpiechu. Ten bowiem jest jadem zdolonym uśmiercić nawet największą łaskę kontemplacji.
Tajemnic różańcowych, które mamy kontemplować jest dwadzieścia. Są to kolejno:
W części radosnej: Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie, Nawiedzenie św. Elżbiety, Narodzenie Pana Jezusa, Ofiarowanie Jezusa w świątyni, Znalezienie Pana Jezusa.
W części światła: Chrzest Jezusa w Jordanie, Cud w Kanie Galilejskiej, Nauczanie Jezusa o Królestwie i wezwanie do nawrócenia, Przemienienie na Górze Tabor, Ustanowienie Eucharystii.
W części bolesnej: Modlitwa w Ogrójcu, Biczowanie Pana Jezusa, Ukoronowanie cierniem, Droga krzyżowa , Śmierć na krzyżu.
W części chwalebnej: Zmartwychwstanie Pana Jezusa, Wniebowstąpienie Pana Jezusa, Zesłanie Ducha Świętego, Wniebowzięcie Matki Bożej, Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi.
W Kościele panuje zwyczaj przyporządkowania poszczególnych części różańca kolejnym dniom tygodnia. Jest on bardzo przydatny dla tych, którzy odmawiają różaniec codziennie.
W poszczególne dni tygodnia odmawiamy następujące części różańca:
Poniedziałek – tajemnice radosne
Wtorek – tajemnice bolesne
Środa – tajemnice chwalebne
Czwartek – tajemnice światła
Piątek – tajemnice bolesne
Sobota – tajemnice radosne
Niedziela – tajemnice chwalebne
W ramach poszczególnych tajemnic można rozważać fragmenty Pisma św. Można też czytać jakieś różańcowe rozmyślanie. Można posłużyć się świętą wyobraźnią i stanąć przy Maryi, by być uczestnikiem kolejnych misteriów. Można patrzeć na różańcowe obrazy. Można w wydarzeniach zbawczych umieścić kogoś bliskiego, dla którego Jezus przyszedł na świat, ofiarował się Ojcu, cierpiał, zmartwychwstał, wstąpił do chwały. Można tylko kochać – cieszyć się razem z Maryją, współczuć, zachwycać chwałą… Tyle jest sposobów rozważania, ile jest sposobów wyrażania miłości.
Pamiętajmy, że naszym przewodnikiem w posługiwaniu się różańcem powinna być tylko miłość. Bez niej różaniec nie będzie darem serca, nie będzie więc modlitwą, która raduje niebo i zmienia ziemię.
Odmawianie różańca życiem
Modląc się różańcem powinniśmy dążyć do tego, aby nasz różaniec był „doskonały”. Co to znaczy? Różaniec doskonały to taki, w którym do dwóch wymienionych wyżej elementów dochodzi jeszcze trzeci, najważniejszy. Modlitwie ustnej (pobożnemu odmawianiu modlitw – element pierwszy) towarzyszy modlitwa myślna (rozważanie tajemnic – element drugi), a ta z kolei przetwarza życie codzienne, czyniąc je modlitwę (element trzeci i najważniejszy). To właśnie ten trzeci element różańca sprawia, że różańcowa modlitwa jest tak skuteczna, że za jej pomocą można wyprosić u Boga wszelkie łaski.
Modlitwa, która jest życiem, to zjednoczenie z Chrystusem wszystkich naszych myśli, słów, czynów, pragnień, cierpień, wszystkiego, co stanowi o naszym istnieniu.
To codzienne życie razem z Jezusem i Maryją.
To nieustanne zanurzenie w tajemnicach zbawienia.
To patrzenie na świat, jak Maryja, oczami Boga, odrzucenie od siebie wszystkich zwierciadełek i luster, w które wpatruje się człowiek myśląc że ogląda prawdziwą rzeczywistość, gdy tymczasem ogląda świat odbity w zwierciadłach zniekształconych przez grzech: przez ludzkie opinie, narzucone sposoby myślenia, fałszywe hierarchie wartości itd.
To doskonały kult, który oddaje się Bogu całym życiem.
Doskonały różaniec to powrót do tego zupełnie pierwszego różańca, tego, który „odmawiała Maryja”. Jego owocem jest doskonałe (na ile to możliwe na tym świecie) zjednoczenie z Bogiem, doskonałe pełnienie Jego woli, doskonałe naśladowanie Matki Najświętszej we wszystkim i kroczenie pewną drogą do Królestwa.
W omawianych w tym miejscu podstawach modlitwy różańcowej możemy pozwolić sobie zaledwie na jedną konkretną wskazówkę, którą zresztą przekazała nam sama Matka Najświętsza. Jeśli chcemy, by nasz różaniec stawał się doskonały, musimy przede wszystkim wstąpić na podstawową drogę chrześcijańskiego życia: musimy wypełnić naszą codzienność modlitwą, postem i ofiarą. Ten wątek Matka Najświętsza podkreślała nieustannie w swych fatimskich objawieniach. Jesteśmy wezwani do współofiarowania się z Chrystusem za zbawienie świata. Mamy naśladować swoim życiem Chrystusa i Jego Matkę w ich wielkiej modlitwie i ofierze.
Kiedy w 1946 r. zapytano s. Łucję, co Matka Boża miała na myśli mówiąc o ofierze, wizjonerka podjęła wątek doskonałego różańca, odpowiedziała: „Przez ofiarę Matka Najświętsza rozumiała wierne wypełnianie swoich obowiązków…” I dodała, że codziennej ofierze powinna towarzyszyć codzienna modlitwa różańcowa: „Różaniec jest bardzo ważny, musimy go bowiem odmawiać, jeśli chcemy być wierni codziennym obowiązkom…” Siostra Łucja jest przekonana, że bez modlitwy różańcowej nie sposób zjednoczyć się z Bogiem w tajemnicach swego życia i nadać codziennym obowiązkom wymiar zbawczej ofiary. Bez różańca nie sposób uczynić życia modlitwą.
O tej „różańcowej drodze” pisał Leon XIII: „Przez pobożne odmawianie różańca tajemnice życia, śmierci i zmartwychwstania Jezusa mogą stać się częścią naszego codziennego życia. A kiedy centralne tajemnice wiary staną się częścią naszej codzienności, wtedy nic już nie będzie w stanie oderwać nas od Boga i zepchnąć z drogi świętości”.
Akt osobistego poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi
O Serce Niepokalane! W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcam życie moje i całą działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko!
O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się zupełnie na Ciebie i powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i siłą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. Amen.
Akt poświęcenia się rodziny Niepokalanemu Sercu Maryi
Maryjo, rodzina nasza poświęca się dziś bez reszty Twojemu Niepokalanemu Sercu. Zawierzamy Ci naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, zwłaszcza godzinę naszej śmierci i samą śmierć. Racz sprawować opiekę nad nami i rozporządzać naszym czasem, naszym życiem duchowym, naszą pracą. Poświęcamy Ci nasze ciała, nasze dusze, nasze zdolności i umiejętności. Tobie zawierzamy naszą wolność, nasze dążenia, nasze powinności, a nawet nasze przewinienia.
Nade wszystko oręduj za nami do Ducha Świętego, którego jesteś Oblubienicą, by nas napełnił i uświęcił. Spraw, aby nasze ognisko rodzinne stało się drugim domem nazaretańskim. Uświęcaj nas przez codzienne odmawianie różańca i częste przyjmowanie sakramentów świętych. Błogosław nas wszystkich i obdarz nas Twoim niezwykłym pokojem. Pozostań z nami na zawsze razem z Jezusem, św. Józefem i aniołami świętymi. Bądź „Arką zbawienia” dla tej rodziny, która teraz i na zawsze pragnie należeć do Ciebie na cześć i chwałę Boga Najwyższego. Amen.
Jubileuszowa modlitwa poświęcenia Fatimskiej Pani Różańcowej
Witaj, Matko Pana,
Dziewico Maryjo, Fatimska Królowo Różańca!
Błogosławionaś Ty między niewiastami!
Ty jesteś obrazem Kościoła napełnionego blaskiem paschalnego światła.
Ty jesteś dumą naszego ludu i znakiem zwycięstwa nad złem.
Obietnico miłosiernej miłości Ojca,
Nauczycielko głoszenia Dobrej Nowiny,
Znaku płonącego ognia Ducha Świętego!
W tej dolinie radości i smutków,
naucz nas odwiecznych prawd,
które Ojciec objawia maluczkim.
Okaż nam siłę Twej matczynej opieki.
Niech Twoje Niepokalane Serce,
będzie ucieczką grzeszników
i drogą, która prowadzi do Boga.
O, Fatimska Pani Różańcowa!
Zjednoczony/a z braćmi i siostrami w wierze, nadziei i miłości,
Tobie się oddaję.
Zjednoczony/a z braćmi i siostrami, przez Ciebie, Bogu się poświęcam.
Zanurzony/a w blasku światła, które z Twoich rąk wypływa,
oddaję cześć Bogu na wieki wieków. Amen.
Litania do Świętych Franciszka i HiacyntyŚw. Franciszek Marto
Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami. Chryste, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
Matko Boża Różańcowa z Fatimy, módl się za nami.
Matko Boża Bolesna, módl się za nami.
Matko Boża z Góry Karmel, módl się za nami.
Święty Franciszku Marto, módl się za nami.
Święta Hiacynto Marto, módl się za nami.
Dzieci powołane przez Jezusa Chrystusa, módlcie się za nami.
Dzieci powołane, by oglądać Boga w Niebie, módlcie się za nami.
Maluczcy, którym Ojciec objawił tajemnice Królestwa, módlcie się za nami.
Maluczcy wybrani przez Ojca, módlcie się za nami.
Doskonali orędownicy cudów Bożych, módlcie się za nami.
Wzory synowskiego oddania się, módlcie się za nami.
Ofiary odkupienia dla dobra Ciała Chrystusa, módlcie się za nami.
Powiernicy Anioła Pokoju, módlcie się za nami.
Opiekunowie Ojczyzny, na wzór Anioła Stróża Portugalii, módlcie się za nami.
Adorujący razem z Aniołem Eucharystii, módlcie się za nami.
Widzący Niewiastę obleczoną w Słońce, módlcie się za nami.
Widzący Światło, które jest Bogiem, módlcie się za nami.
Dzieci wybrane przez Dziewicę Matkę, módlcie się za nami.
Uważni słuchacze macierzyńskich próśb Dziewicy Maryi, módlcie się za nami.
Obrońcy orędzia Pani jaśniejszej od Słońca, módlcie się za nami.
Głosiciele słowa Matki Boga, módlcie się za nami.
Prorocy triumfu Niepokalanego Serca Maryi, módlcie się za nami.
Wypełniający zamysły Najwyższego, módlcie się za nami.
Wierni depozytariusze orędzia, módlcie się za nami.
Posłannicy Pani Różańcowej, módlcie się za nami.
Misjonarze próśb Maryi, módlcie się za nami.
Niosący wezwania z Nieba, módlcie się za nami.
Gorliwi opiekunowie Namiestnika Chrystusowego na ziemi, módlcie się za nami.
Wyznawcy heroicznego życia w prawdzie, módlcie się za nami.
Pocieszyciele Jezusa Chrystusa, módlcie się za nami.
Wzory miłosierdzia chrześcijańskiego, módlcie się za nami.
Służący chorym i ubogim, módlcie się za nami.
Wynagradzający za zniewagi grzeszników, módlcie się za nami.
Orędownicy ludzkości u tronu Dziewicy Maryi, módlcie się za nami.
Lilie niewinności rozsiewające woń świętości, módlcie się za nami.
Perły lśniące szczęśliwością, módlcie się za nami.
Serafini miłości u stóp Pana, módlcie się za nami.
Pocieszyciele Boga, ofiarujący siebie w aktach zadośćuczynienia, módlcie się za nami.
Wspomagający ubogich, módlcie się za nami.
Niestrudzeni w ponoszeniu ofiar za nawrócenie grzeszników, módlcie się za nami.
Mężni w czasach przeciwności, módlcie się za nami.
Rozmiłowani w Bogu przez Jezusa, módlcie się za nami.
Pastuszkowie prowadzący nas do Baranka, módlcie się za nami.
Uczniowie w szkole Maryi, módlcie się za nami.
Apelujący do ludzkość, módlcie się za nami.
Owoce drzewa świętości, módlcie się za nami.
Dary dla Kościoła powszechnego, módlcie się za nami.
Boże znaki dla Ludu Bożego, módlcie się za nami.
Świadkowie łaski Bożej, módlcie się za nami.
Zachęcający do zachowania łaski chrztu świętego, módlcie się za nami.
Doświadczający przepełnionej miłością obecności Boga, módlcie się za nami.
Śmiali w bliskiej relacji z Bogiem, módlcie się za nami.
Wstawiający się u Boga za grzeszników, módlcie się za nami.
Budowniczowie Cywilizacji Miłości i Pokoju, módlcie się za nami.
Lampy oświecające ludzkość, módlcie się za nami.
Przyjazne światła oświetlające wielu, módlcie się za nami.
Luminarze na drogach ludzkości, módlcie się za nami
Płomienie gorejące w mrocznych i niespokojnych czasach, módlcie się za nami.
Świece, które Bóg zapalił, módlcie się za nami.
Boże nieskończenie dobry,
który miłujesz niewinność i wywyższasz pokornych
spraw abyśmy, za wstawiennictwem Niepokalanej Matki Twojego Syna,
naśladując świętych Franciszka i Hiacyntę,
w prostocie serca Tobie służyli
i weszli do królestwa niebieskiego.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,
który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego,
Bóg przez wszystkie wieki wieków.
Amen.
Modlitwa o beatyfikację Sługi Bożej Siostry Łucji od Jezusa i Niepokalanego Serca
Przenajświętsza Trójco, Ojcze, Synu i Duchu Święty, wielbię Ciebie w najgłębszej pokorze. Z głębi serca i mojej duszy dzięki Ci składam za objawienia Najświętszej Maryi Panny w Fatimie, które ukazały światu bogactwa Jej Niepokalanego Serca. Boże, jeśli to przyczyni się do większej chwały Twojej i dobra dusz naszych, przez zasługi Najświętszego Serca Jezusa i przyczynę Niepokalanego Serca Maryi, błagam Cię, byś raczył wsławić w Kościele Świętym siostrę Łucję, pasterkę z Fatimy, udzielając nam za jej wstawiennictwem łask, o które Cię pokornie prosimy.
Amen.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu.
Za zezwoleniem władzy kościelnej.
źródło - https://smbf.pl/fatima/modlitwy/
Matko Najświętsza,
Niepokalana Dziewico,
Królowo Aniołów i ludzi,
zechciej łaskawie wpłynąć Swoim
przemożnym wstawiennictwem u Boga,
aby Zastępy Aniołów pod wodzą
Świętego Michała Archanioła
ugasiły zarzewia wojen
i nie dopuściły do zagłady
nuklearnej na ziemi.
Niech nastąpi Chrystusowy Pokój
i braterstwo ludów.
Wyjednaj skuteczność
naszym błaganiom
u Twego Boskiego Syna,
który żyje i króluje
na wieki wieków.
Amen.
Siedmiu Świętych Archaniołów
(Michał, Gabriel, Rafał,
Uriel, Jechudiel, Sealtiel, Barachiel )
Tych siedmiu Archaniołów stoi przed Tronem Boga. Ten przywilej zdobyli sobie głęboką pokorą i wielką wiernością w czasie ich próby. Dowodzą wiernymi i Woli Bożej uległymi wojskami niebieskimi, na których czele stoi Święty Michał Archanioł. Zwalczają przede wszystkim siedmiu arcy-diabłów rozpowszechniających siedem grzechów głównych (pychę, chciwość, zazdrość, gniew, nieumiarkowanie, nieczystość, lenistwo).Za każdym z tych siedmiu Archaniołów stoją potężne Chóry Aniołów – większe i mniejsze. Ale nawet ci najmniejsi Aniołowie są strasznie groźni dla złych duchów. Dlatego należy wzywać codziennie tych potężnych Archaniołów i Aniołów Dnia.
Święty Archaniele Michale, przybądź nam z pomocą z Twoimi Świętymi Aniołami. Naucz nas wierzyć w tych ciemnościach.
Naucz nas walczyć Twoją pokorą.
Naucz nas zwyciężać w milczeniu i w posłuszeństwie Bogu.
Naucz nas kochać i być wiernymi jak Maryja. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...
Święty Archanioł Michał
„Któż jak Bóg”
zwalcza ducha wyniosłości,
pychy, grzech pierworodny.
Pokorą i dobrowolnym uniżeniem siebie
zwyciężamy wyniosłość i pychę.
Święty Michał jest wodzem wojsk niebieskich,
obrońcą Kościoła,
patronem umierających
i pogromcą Lucyfera
i wszelkich złych duchów.
Jako symbol nosi wagę w lewej,
a miecz w prawej ręce.
Święty Archaniele Gabrielu,
Ludzie letni są w oczach Boga gorsi niż dusze zimne.
W Apokalipsie czytamy:
„Bodajbyś był zimny lub gorący, ale żeś letni:
ani zimni ani gorący,
pocznę cię wypluwać z ust moich”.
Książe anielski Lechitiel – Anioł Góry Oliwnej
Święty Lechitielu,
Aniele Góry Oliwnej,
który umacniałeś Jezusa
w jego strasznej trwodze i cierpieniu –
pomóż mi i umocnij mnie
w chwilach trudnych i wszelkim zwątpieniu.
Umocnij i ratuj przed rozpaczą
i załamaniem zagubione dusze.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Święty Anioł Lechitiel nosi szaty kapłańskie -
stułę skrzyżowaną,
a na szacie obraz cierpienia
na Górze Oliwnej
wraz z Kielichem i Hostią.
On umacniał Pana Jezusa
w tym cierpieniu duchowym,
gdy jak całe piekło nacierało,
pokazując Mu cierpienia
i wszystkie potworności
ludzkich grzechów.
Jest Aniołem zrozpaczonych,
upadłych na duchu i kuszonych
do popełnienia samobójstwa.
Anioł ten chce i może pomóc ludziom,
pomaga w każdym zwątpieniu
i władny jest powstrzymać ich
od samobójstwa,
jeśli się
Go wezwie choćby
kilka razy w roku.
Ma On wielką moc i siłę.
Książe anielski Orfar –
Anioł nocy i ciemności
Święty Orfarze,
Aniele nocy i ciemności –
przyjdź mi z pomocą i ratuj
w ciemnościach duchowych.
Ratuj upadłych grzeszników
(alkoholików, narkomanów),
dusze zagubionych ludzi
i zaprowadź na drogę światłości.
Amen.
Ojcze nasz...Zdrowaś Maryjo...Chwała Ojcu...
Święty Anioł Orfar jest
Aniołem ciemności i nocy.
Jest pomocny ludziom upadłym,
narkomanom, alkoholikom, nałogowcom.
Jest silnym i potężnym Aniołem,
który wspiera zgnębionych
i potrafi wydostać
z niebezpieczeństwa i nałogu,
przygarnąć i pocieszyć,
jeśli się do niego zwróci o pomoc.
Ratuje przed rozpaczą i samobójstwem.
Uwaga: Aniołowie mają wielką moc i czekają na nasze wezwanie. Ale jeszcze większą moc i potęgę mają, gdy Ich pozdrawiamy mocą Jezusa Eucharystycznego po przyjęciu Komunii Świętej. Można też ofiarować Komunię Świętą w intencji Anioła Stróża (str.86).
MATKO BOŻA SERDECZNA!
Tak do Ciebie się zwracają mieszkańcy przedborskiej parafii od 400 już lat. Wpatrując się w Twoje oblicze – karmiące każdego spokojem, niezwykłą serdecznością i dobrocią -rodzi się w
sercu pragnienie przytulenia się do Ciebie jak do najlepszej Mamy, która zna swoje dzieci i wie,
zanim poproszą, czego im najbardziej potrzeba. Twój Syn, a nasz Pan, który najlepiej zna Twoje Serce, wyciągniętą dłonią wskazuje na Ciebie i zdaje się mówić: „To wasza Mama – nikt tak nie potrafi kochać jak Ona!”. Pragnę tak bardzo się przytulić, by poczuć bicie Twego Serca, które opowiada jak jestem kochany przez Ciebie, Mamo. W takim przytuleniu do Twego Serca ośmielam się wyszeptać swoje prośby, które ty, Matko, zrozumiesz i pochylisz się nad nimi. Matko Serdeczna wyproś mi łaskę autentycznej wiary, takiej, która jest w stanie góry przenosić i pozwala żyć pełnią życia. Proszę także o umiejętność akceptowania woli Twojego Syna, a naszego Pana, by z pokorą przyjmować każdy dar Boży.Wreszcie wyproś mi łaskę takiej miłości, która obdarowuje innych tym, co zaczerpnęła z Twojego serca. Amen.
Nie ma wolności bez odpowiedzialności i bez umiłowania prawdy.
Wolność jest człowiekowi dana i zadana, by ukazywała prawdę o dobru.
W przykazaniu miłości Boga i człowieka wolność znajduje najpełniejsze urzeczywistnienie, bo jest ona dla miłości.
Jeśli człowiek chce być wolny, musi budować swoją wolność na fundamencie obiektywnej prawdy.
Wolność jest wielkim dobrem wówczas, kiedy umiemy świadomie jej używać do tego wszystkiego, co jest prawdziwym dobrem.
Chrystus uczy, że najwspanialszym wypełnieniem wolności jest miłość, która urzeczywistnia się w oddaniu i służbie.
Prawdziwie wolny jest ten, kto potrafi stawiać sobie ograniczenia.
To co w pierwszej chwili wygląda na ograniczenie, w rzeczywistości może okazać się przestrzenią prawdziwej wolności.
Kluczową sprawą dla pokoju jest kwestia wolności religijnej.
Człowiek jest wolny, ponieważ ma zdolność wyboru.
Być wolnym, to móc i chcieć wybierać, to żyć zgodnie ze swym sumieniem.
Wolność nie daje nieograniczonych przywilejów. Kto tak ją pojmuje, naraża wolność na śmiertelny cios.
Człowiek wolny jest przede wszystkim zobowiązany do prawdy.
Nie ma wolności bez prawdy.
Nie ma wolności bez miłości.
Nie ma wolności bez solidarności.
Nie ma wolności bez ofiar.
Nie ma wolności bez sprawiedliwości.
Idea wolności może być przeniesiona w realia życia tylko tam, gdzie ludzie wspólnie są o niej przekonani i nią przeniknięci, świadomi niepowtarzalności i godności człowieka oraz jego odpowiedzialności przed Bogiem i ludźmi.
Tam – i tylko tam – gdzie wspólnie opowiadają się za wolnością i walczą o nią solidarnie, może ona zapanować i przetrwać.
Wolności jednostki nie da się oddzielić od wolności wszystkich innych ludzi.
Wolność jest w niebezpieczeństwie tam, gdzie ludzie ograniczają swe spojrzenia tylko do kręgu własnego życia i nie są gotowi angażować się bezinteresownie na rzecz innych.
Wolność przeżywana solidarnie wyraża się w działaniu na rzecz sprawiedliwości w dziedzinie politycznej i społecznej, i kieruje wzrok ku wolności innych.
Wolność wymaga wielkoduszności i gotowości do ofiar, wymaga czujności i odwagi.
Wolność jest niezwykle cenną wartością, za którą trzeba płacić wysoką cenę.
Nikt nie może się uchylać od osobistej odpowiedzialności za wolność.
Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.
Modlitwa Papieża świętego Piusa IX.
Przybądź już Panie, przybądź, nie ociągaj się, przepuść ludowi Twojemu, odpuść winy nasze, wejrzyj na opuszczenie nasze; nie w sprawiedliwości naszej ścielemy się przed Obliczem Twojem, ale w wielkości zmiłowania Twego. Obudź moc Twoją i przybądź, ukaż nam Oblicze Twoje, a będziemy zbawieni. Amen.
Litania do Chrystusa Króla
Kyrie eleison / Chryste eleison / Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze Niebieski, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Zbawicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Jezu Chryste, Królu Miłosierdzia – zmiłuj się nad nami.
Jezu Chryste, Królu Miłości
Jezu Chryste, Królu Pokoju
Jezu Chryste, Królu Życia
Jezu Chryste, Królu Zmartwychwstały
Jezu Chryste, Królu Wszechświata
Jezu Chryste, Królu Wiekuisty
Jezu Chryste, Królu Cierpiących
Jezu Chryste, Królu serca mojego
Jezu Chryste, Królu serc Świętych, a szczególnie Najświętszej Maryi Panny
Jezu Chryste, Królu dusz
Jezu Chryste, Królu Aniołów i Archaniołów
Jezu Chryste, Królu Błogosławionych
Jezu Chryste, Królu Chwały
Jezu Chryste, Królu Dobroci
Jezu Chryste, Królu Litościwy
Jezu Chryste, Królu Łaskawy
Jezu Chryste, Królu Światłości
Jezu Chryste, Królu po Trykroć Święty
Jezu Chryste, Królu Mądrości
Jezu Chryste, Królu Pokory
Jezu Chryste, Królu Świętej Bojaźni i Miłości Pańskiej
Jezu Chryste, Królu Słodyczy Niebieskiej
Jezu Chryste, Królu Kościoła Świętego
Jezu Chryste, Królu Prawdy
Jezu Chryste, Królu Sług i Służebnic Pańskich
Jezu Chryste, Królu Apostołów
Jezu Chryste, Królu Sprawiedliwy
Jezu Chryste, Królu Czystości
Jezu Chryste, Królu Dziewic
Jezu Chryste, Królu Wyznawców
Jezu Chryste, Królu Proroków
Jezu Chryste, Królu nawróconych i pokutujących
Jezu Chryste, Królu Męczenników
Jezu Chryste, Królu Umęczony
Jezu Chryste, Królu wyszydzony
Jezu Chryste, Królu Ukrzyżowany
Jezu Chryste, Królu Cierpliwości
Jezu Chryste, Królu wzgardzony
Jezu Chryste, Królu wyśmiany
Jezu Chryste, Królu pohańbiony
Jezu Chryste, Królu cierniem ukoronowany
Jezu Chryste, Królu ubiczowany
Jezu Chryste, Królu Godności
Jezu Chryste, Królu ubogich
Jezu Chryste, Królu Zwycięski
Jezu Chryste, Królu Łagodny
Jezu Chryste, Królu Cnót wszelkich
Jezu Chryste, Królu Posłuszeństwa Woli Bożej
Jezu Chryste, Królu przez ludzi Niewinnie sądzony
Jezu Chryste, Królu na śmierć skazany
Jezu Chryste, Królu bezlitośnie na Krzyżu rozciągnięty
Jezu Chryste, Królu okrutnie grubymi gwoździami do Krzyża przybity
Jezu Chryste, Królu Majestatu
Jezu Chryste, Królu Nadziei
Jezu Chryste, Królu Nieba i ziemi
Jezu Chryste, Królu Ognia Miłości
Jezu Chryste, Królu Sakramentów Świętych
Jezu Chryste, Królu Wierności
Jezu Chryste, Królu Przyjaźni
Jezu Chryste, Królu Nowego i Wiecznego Przymierza
Jezu Chryste, Królu Troskliwy
Jezu Chryste, Królu Gorliwości o Chwałę Ojca Niebieskiego
Jezu Chryste, Królu wiernych dusz kapłańskich i zakonnych
Jezu Chryste, Królu dusz Bogu poświęconych
Jezu Chryste, Królu Przebaczenia
Jezu Chryste, Królu Zbawicielu
Jezu Chryste, Królu Odkupicielu
Jezu Chryste, Królu Mesjaszu
Jezu Chryste, Królu i Sługo Pański
Jezu Chryste, Królu dzieci
Jezu Chryste, Królu Miłości mój Najukochańszy – Ciebie wybieram, bo Ty mnie wybrałeś, jako Jedynego Króla mojego, strzeż mnie w wierności Twojej i tylko Ty Jeden Panuj nade mną teraz i na zawsze. Amen.
JEZU, Który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
JEZU, Który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
JEZU, Który gładzisz grzechy świata – obdarz nas Pokojem.
Niech Serce Twoje, Najsłodszy Jezu, w nas na zawsze Króluje i pozostanie naszym Wszystkim.
Najwyższy, Wszechmocny, Dobry Panie, Twoja jest Sława, Chwała i Cześć, i wszelkie Błogosławieństwo. Tobie Jednemu, Najwyższy, one przystoją, i żaden człowiek nie jest godny wymówić Twego Imienia. Pochwalony bądź, Panie mój, przez tych, którzy przebaczają dla Twojej Miłości i znoszą słabości i prześladowania. Błogosławieni ci, którzy je zniosą w Pokoju, ponieważ przez Ciebie, Najwyższy, będą uwieńczeni.
Chwalcie i Błogosławcie mojego Pana, i dziękujcie Mu, i służcie z wielką pokorą (P Sł 1-2, 10-11, 14). Amen.
(modlitwa świętego Franciszka z Asyżu)
Jezu Chryste, Królu Wszechświata, Panie nasz i Boże,
Odkupicielu rodzaju ludzkiego, nasz Zbawicielu!
Ty, który mówiłeś, że Królestwo Twoje nie jest z tego świata,
który wzywałeś nas do szukania Królestwa Bożego
i nauczyłeś nas prosić w modlitwie do Ojca: „przyjdź Królestwo Twoje”,
wejrzyj na nas stojących przed Twoim Majestatem.
Wywyższamy Cię, oddajemy Ci cześć i uwielbienie.
Pokornie poddajemy się Twemu Panowaniu i Twemu Prawu.
Świadomi naszych win i zniewag zadanych Twemu Sercu
przepraszamy za wszelkie nasze grzechy i zaniedbane dobro.
Wyrażamy naszą skruchę i prosimy o zmiłowanie.
Przyrzekamy zabiegać o pomnożenie Twojej Chwały,
dziękować za nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie,
wiernością i posłuszeństwem odpowiadać na Twoją Miłość.
Boski Królu naszych serc, niech Twój Święty Duch,
wspiera nas w realizacji tych zobowiązań, chroni od zła i dokonuje naszego uświęcenia.
Niech pomaga nam porządkować całe nasze życie i posłannictwo Kościoła.
Króluj nam Chryste! Króluj w naszej Ojczyźnie, króluj w każdym narodzie,
na większą chwałę Przenajświętszej Trójcy i dla zbawienia ludzi.
Spraw, aby nasze rodziny, wioski, miasta i świat cały objęło Twe Królestwo:
królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski,
Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 6.09.2021., orędzie świętego Michała Archanioła
Ukochane dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa:
POKÓJ NIECH BĘDZIE W KAŻDYM Z WAS.
Ludu Boży, zwołuję was wokół Naszej Królowej i Matki. Jako lud Jej Syna macie trwać zjednoczeni i się nie rozpraszać [na wszystkie strony], w tych chwilach, w których zło rozprzestrzenia swoje macki, by uwieść narody.
Celem zła jest doprowadzić człowieka do skrajnego cierpienia, aby Nasza Królowa i Matka cierpiała z powodu swych dzieci obleganych ze wszech stron, krzywdzonych na wszelkie możliwe sposoby, prześladowanych i duchowo pomniejszanych [lekceważonych?].
Znajdujecie się w punkcie, w którym są widoczne pierwsze manifestacje ręki Antychrysta, tak jak są [widoczne] ręce [tych], co wciąż mu towarzyszą.
Znaki, za pomocą których stworzenie odpowiada ludzkości, będą się dalej zwiększać aż do momentu Wielkiego Oczyszczenia [Oświecenia Sumień?].
KAŻDY AKT MIŁOŚCI, POSŁUSZEŃSTWA [BOGU] I WIARY ZOSTANIE WYNAGRODZONY… KAŻDY AKT NIEPOSŁUSZEŃSTWA ZOSTANIE SUROWO UKARANY…
Przyszedłem, aby was ostrzec przed działaniem zła w tym czasie, w którym prowadzą was jak owce na rzeź. Język używany dla całej ludzkości [język propagandy? czy może nowa forma Esperanto?] ma was doprowadzić do bycia posłusznymi złu, co wróży wam całkowitą kontrolę nad ludzkością.
MUSICIE WALCZYĆ, ABY UTRZYMAĆ WIARĘ, WALCZYĆ MAJĄC POZNANIE, NIE NA ŚLEPO, [LECZ] ZNAJĄC I KOCHAJĄC NASZEGO KRÓLA I PANA JEZUSA CHRYSTUSA I NASZĄ KRÓLOWĄ I MATKĘ, ABYŚCIE OCALILI DUSZĘ.
Jako Książę Legionów Niebieskich będę was bronił w każdej chwili.
Najświętsze Serca [Jezusa i Maryi] was kochają, was ochraniają, was bronią, i odpowiedź ludzkości powinna być na miarę tak wielkiej ochrony. Jednakże Wiara jest tracona, i ludzkość z każdą chwilą zmienia się w istoty bez myśli, w automaty.
Módlcie się w ciszy wewnętrznej, módlcie się do Naszej Królowej i Matki; jednakże módlcie się w intencjach Naszej Królowej i Matki, a nie w tych waszych, które są [tylko] osobiste i do pewnego stopnia egoistyczne.
NASZA KRÓLOWA I MATKA WSTAWIA SIĘ ZA CAŁĄ LUDZKOŚCIĄ BEZ RÓŻNICY; MODLI SIĘ, ABY NIEKTÓRE WYDARZENIA ZOSTAŁY POWSTRZYMANE. [NATOMIAST] CZŁOWIEK W SWOIM ZAPALE, BY ZACHOWAĆ SWOJE ŻYCIE, JEST EGOISTYCZNY NAWET WÓWCZAS, GDY PRZEDSTAWIA SWOJE PROŚBY NIEBU.
Gromadźcie się wokół Naszej Królowej i Matki, kochajcie Ją [i] szanujcie, bądźcie [dla Niej] dziećmi, nie [jakby] dalekimi krewnymi.
Jest to czas, w którym Wiarę trzeba wzmacniać jednością; tylko w ten sposób będziecie użyteczni dla planów Ojca.
Módlcie się wraz z Naszą Królową i Matką Czasów Ostatecznych. Spójrzcie na Nią, jak słucha z uwagą waszego wołania! Jak bardzo was kocha!
Nasza Królowa i Matka pragnie, żebyście oddawali Jej wasze ciężary, cierpienia, bóle i to wszystko, co was ogranicza albo napawa lękiem; oddajcie to [wszystko Naszej] Królowej i Matce, aby poniosła to między Swoimi intencjami, i by tak spotkało się [to] z odpowiedzią [Jej] matczynej miłości.
Ludu Boży:
Nie macie żywności, nadszedł głód? Zwracajcie się do Bożej Opatrzności. Nie macie lekarstw? Niebo dało wam główne lekarstwa [por. Lecznicze rośliny]. Oddawajcie [swoje] zmartwienia Bożej Woli.
Nasza Królowa i Matka w pewnym momencie [w czasie Cudu po Minisądzie?] będzie widziana przez [wielką] liczbę Swoich dzieci, przez tych, co wierzą, i przez tych, co nie wierzą i się nawrócą, i każdemu da [Ona] znak jedności, z którym będą żyć aż dojdą do Życia Wiecznego.
Umiłowany Ludu Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa:
Módlcie się z miłością, nie krytykujcie bliźniego, nie krzywdźcie swoich braci. Bądźcie Wiarą, Nadzieją i Miłością dla Świętej Reszty.
Błogosławię was w Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Przyjmijcie Naszą Królową i Matkę jako Matkę, którą [przecież] jest. Z błogosławieństwem Chórów Anielskich. Amen. Święty Michał Archanioł
Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta. (x3)
Komentarz Luz de Maria: Bracia: Święty Michał Archanioł pomaga nam za pomocą tej wielkiej lekcji miłości do naszej Matki Najświętszej; nośmy Ją w sercu, aby Nasza Matka zaniosła nas w Swej Dłoni do naszego Pana Jezusa Chrystusa. [Święty Michał] wzywa nas, żebyśmy należeli do naszej Królowej i Matki w tym tak delikatnym momencie, jaki teraz przeżywamy, tak delikatnym! A nade wszystko wzywa nas do trwania w Wierze mocnej i ufającej w ochronę [ze strony] Nieba. Nigdy nie zostawią nas bez opieki. Amen.
WEZWANIE MARYI SANTIFICADORA DO LUDU BOŻEGO.
PRZESŁANIE DO ENOCH
Dziatki mojego Serca, Pokój mojego Pana niech będzie z wami wszystkimi, a moja Miłość i Matczyna Opieka zawsze wam towarzyszą”.
Moi maleńcy, ja, wasza Matka, w towarzystwie waszych Aniołów Stróżów, Archaniołów, Aniołów Niebios i Błogosławionych Dusz, jesteśmy już w waszym świecie, aby pomóc wam w wielkiej duchowej walce, która ma się rozpocząć. Moje maluchy będą świadkami wielu przejawów nieba, szczególnie, gdy modlicie się, pościcie i pokutujecie, albo kiedy przybędziecie na skupienie i modlitwę, do któregoś ze świątyń. Wiedzcie więc moje dzieci, że nie będziecie sami; Mój Ojciec dał mi łaskę towarzyszenia wam razem z Aniołami i Błogosławionymi Duszami, abyście czuli się bezpieczni i spokojni w swoim przejściu przez pustynię oczyszczenia.
Wzywajcie mnie moje małe dzieci, kiedy poczujecie się atakowani i niespokojni w waszych myślach, mów: O Maryjo Przenajświętsza, pobłogosław mnie i uświęć mnie i uwolnij moją istotę od wszelkich ataków wroga mojej duszy.
Drogie, wierne dzieci, proszę was, abyście jak najszybciej poświęcili się lub odnowili swoje zawierzenie (oddanie się) mojemu Niepokalanemu Sercu, abyście byli dobrze wzmocnieni duchowo i abyście mogli oprzeć się duchowym zmaganiom, które się zbliżają.
Poświęcenie się mojemu Niepokalanemu Sercu (oddanie się w niewolę) jest tarczą ochronną, która nie pozwoli, aby mój przeciwnik dotknął was; demony uciekają, gdy konfrontuje się z nimi moje małe dziecko poświęcone Mojemu Sercu, bo moc poświęcenia jest przerażeniem dla demonów. Moi ludzie konsekrowani są częścią mojej Maryjnej Armii; To duchowe tarcze, które ochronią wasze rodziny w dniach wielkiej duchowej bitwy. Żadne z moich małych dzieci, które jest poświęcone ( ODDANE) mojemu Niepokalanemu Sercu, diabeł nie będzie mógł go dotknąć ani skrzywdzić; ponieważ oni i ich rodziny są moją własnością.
Modlitwa moich osób konsekrowanych (poświęconych sercu Maryji), zwłaszcza odmawianie Różańca Świętego, jest biczem i udręką dla demonów; żadna dusza poświęcona mojemu Niepokalanemu Sercu nie zginie.
Ja, twoja Matka, troszczę się o wszystkie moje dzieci, ale moje konsekrowane dzieci niosą je wyryte w moim Sercu. Moje dzieci, modlitwa mojego Świętego Różańca ma większą moc, jeśli jesteście poświęceni mojemu Niepokalanemu Sercu. Ja, wasza Matka, opiekuję się i chronię wszystkie moje małe dzieci oddane mojemu Różańcowi Świętemu, osoby konsekrowane mojemu Niepokalanemu Sercu, ich serca są bardziej zjednoczone z moimi.
Jeszcze raz mówię wam moi najmłodsi, poświęćcie się lub odnówcie swoje konsekracje mojemu Niepokalanemu Sercu, abyście przyłączyli się do mojej wielkiej Maryjnej Armii i razem, w towarzystwie Aniołów i Błogosławionych Dusz, abyśmy pokonali złego i jego zastępy z powierzchni ziemi.
Moje dzieci, proszę was także o wznowienie modlitwy „Anioł Pański" o 6 rano, 12 rano, 18 i jeśli obudzicie się o świcie, aby odmówić Różaniec Miłosierdzia mojego Syna.
Modlitwa na Anioł Pański jest potężną duchową bronią, która odpędza złego i jego demony; Gdybyś wiedziała o łaskach, jakie otrzymujesz podczas modlitwy Anioł Pański, uwzględniałabyś to we wszystkich swoich modlitwach. Tak więc moje dzieci zaczynają modlić się o mój Anioł Pański, aby pokój i ochrona waszej Matki zawsze były z wami.
Pozostańcie w pokoju mojego Pana, moje Umiłowane Dzieci!
Twoja Matka, Maryja Uświęcająca
Daj dzieciom, aby poznały orędzia zbawienia dla całej ludzkości”.
Akt osobistego poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi
O Serce Niepokalane! W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcam życie moje i całą działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko!
O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się zupełnie na Ciebie i powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i siłą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. Amen.
Anioł Pański
Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego.
Zdrowaś Maryjo...
Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego.
Zdrowaś Maryjo...
A Słowo stało się ciałem,
i zamieszkało między nami.
Zdrowaś Maryjo...
P. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Boże, przez zwiastowanie anielskie poznaliśmy wcielenie Chrystusa, Twojego Syna, prosimy Cię, wlej w nasze serca swoją łaskę, abyśmy przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.
Nadchodzi Jezus Chrystus Król Polski
Obraz ten zawiera bardzo ważne przesłanie. Mamy jako Naród do wyboru albo uznać Jezusa Króla Polski, albo doświadczyć kary żywiołów zapowiedzianej w Piśmie Świętym, Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej i przez Służebnicę Bożą Rozalię Celakówną.
Ponieważ ziemię pokrył już kir śmierci i we wszystkich miejscach globu panują nieprzeniknione ciemności grzechu, nastał czas kary (zob. Iz 24). Nad Polskę ze wschodu nadciąga żywioł ognia, z zachodu żywioł wody, a całą ziemię pustoszą tornada, straszliwe wulkany i trzęsienia ziemi.
Jednakże Polsce i narodom świata, zanim grom uderzy z nieba, Bóg daje ostatnią szansę ocalenia. Jest nią Intronizacja Jezusa Króla Polski – całkowite i dobrowolne poddanie się pod berło Jego władzy.
Jeśli chcesz uratować siebie, swoich bliskich, przyjaciół, znajomych i polski Naród, zachęcaj innych i sam dokonaj Aktu Intronizacji Jezusa Króla Polski.
Nie ulegaj złudzeniom i zwodzeniom ani fałszywym obietnicom. Jest tylko jedno, autentyczne nabożeństwo, siedmiodniowe Nabożeństwo Intronizacyjne, poprzez które ważnie dokonasz Aktu Intronizacji Jezusa Króla Polski.
Nabożeństwo Intronizacyjne zostało opracowane przez Biuro Postulacji S.B. Rozalii Celakówny w roku 2003 i tylko ono niesie Tobie i Polsce łaskę ocalenia. Jego wiarygodność potwierdzają: Fundacja Serca Jezusa, Stowarzyszenie „Róża”, Ruch Obrony Rzeczypospolitej „Samorządna Polska”.
www.intronizacja.pl www.rozalia.krakow.pl
MODLITWA DO
JEZUSA CHRYSTUSA
KRÓLA
Jezu Chryste, uznaję Cię za Króla całego świata. Wszystko, cokolwiek zostało stworzone, dla Ciebie jest stworzone. Wykonuj nade mną wszelkie prawa swoje. Staję dziś przed Tobą i odnawiam moje przyrzeczenia złożone na chrzcie, wyrzekając się szatana i spraw jego, a przyrzekam żyć jak przystało na dobrego chrześcijanina. Zobowiązuję się na miarę sił swoich pracować dla zwycięstwa Bożego prawa i Twego Kościoła. Królu mój i Panie, ofiaruję Ci nieudolne uczynki moje w tej intencji, aby wszystkie serca ludzkie uznały Twoje królestwo święte. Niech w ten sposób królestwo Twego pokoju utwierdzi się na całym świecie. Amen.
KOCHANI POLACY I NIE TYLKO
RÓBCIE ODDOLNĄ INTRONIZACJĘ
JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA
W SWOICH RODZINACH
AKT INTRONIZACJI
Panie JezuChryste, Królu Wszechświata, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas stających przed Twoim Majestatem – oddajemy Ci cześć i uwielbienie. Przyrzekamy życiem swym dbać o Twoją Chwałę i w ten sposób dziękować Ci za Twoje nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie. Uroczyście obieramy Ciebie Jezu Chryste za naszego PANA I KRÓLA, gdyż wielkie rzeczy uczyniłeś dla nas. Twoją Matkę – widomy znak nieskończonej Miłości Boga – ponownie przyrzekamy czcić jako naszą PANIĄ I KRÓLOWĄ. Jezu Chryste, Panie nieba i ziemi, bądź KRÓLEM dla nas, naszych rodzin oraz całej naszej Ojczyzny. Niech przez nasze życie przepełnione wiarą, nadzieją i miłością powiększa się Twoje Królestwo Pokoju na ziemi. Amen.
Orędzie do Enocha 24 kwietnia 2021
Poddane aborcji, nieochrzczone dzieci udają się do miejsca w wieczności zwanego otchłanią; Potrzebuję wiernych małych dzieci, które pomogą mi wydostać tych niewinnych z tego miejsca. 24 kwietnia 2021, godz. 13:05 - Wezwanie Najświętszej Maryi Panny do Ludu Bożego.
Moi maluchy, pokój mojego Pana niech będzie z wami wszystkimi, a moja macierzyńska ochrona będzie z wami zawsze.
Moi maluchy, czuję wielki smutek, kiedy widzę, jak domy Mojego Ojca przekształcane są w muzea, restauracje, bary, dyskoteki i inne światowe zajęcia w wielu krajach; w ten sposób zbezczeszczone są domy Boże, które są świętymi miejscami. Och, źli handlarze, sprawiedliwy gniew Boży zostanie wylany na was i na wasze potomstwo; tak jak król Baltazar, który zbezcześcił święte narzędzia, tak i ty, tak jak on, zostaniesz zważony, policzony i zmierzony; wyrok, który otrzymasz, będzie wieczną śmiercią! (Daniel 5,25 / 28) Czy myślisz, że mógłbyś wyśmiać i zlaicyzować domy mojego ojca bez otrzymania kary? Och, jak bardzo się mylisz! W tym ohydnym grzechu przekląłeś siebie i swoich potomków! Zostaniesz wymazany z księgi życia, a twoją nagrodą będzie wieczna śmierć.
Niewdzięczne dzieci, nie można żartować z Bogiem; Domy Mojego Ojca są domami modlitwy i refleksji, a wy uczyniliście z nich jaskinię zbójców i siedlisko demonów! Jakże smutne są niebiosa, Moje małe dzieci, widzieć to człowieczeństwo tych ostatnich czasów, tak bluźniercze, niewdzięczne i grzeszne! Ogień z nieba wkrótce spadnie na ziemię i wszystkie bezbożne narody zostaną ukarane!
Moje maleństwa, miliony dzieci są poddawane aborcji na tym świecie, a ich krew woła do nieba o sprawiedliwość. Niebo płacze ze Mną na widok masakry tych niewinnych. Bezduszne matki, nieokiełznane źrebaki, które mordują nadzieję w twoich ciałach i zamieniają je w żywe groby! Jeśli nie okażesz skruchy z głębi serca, nie wyznasz grzechu i nie naprawisz go przed ostrzeżeniem, zapewniam cię, że ryzykujesz zagubienie się w wieczności. Jeszcze raz mówię wam, bezduszne matki: z chwilą zapłodnienia komórki jajowej kobiety pojawia się życie; każda przerwa dokonana po tym jest morderstwem. Grzech aborcji jest jednym z grzechów śmiertelnych, które Boska Sprawiedliwość najciężej karze. Aby ten grzech został odpuszczony, wymaga szczerej skruchy, spowiedzi przed upoważnionym biskupem lub kapłanem i zadośćuczynienia; bez zadośćuczynienia nie jest to w pełni wybaczone.
Małe dzieci, nienarodzone i poddane aborcji, nieochrzczone dzieci udają się do miejsca w wieczności zwanego otchłanią; Potrzebuję wiernych małych dzieci, które pomogą mi wydostać tych niewinnych z tego miejsca. Odmawiajcie modlitwy, pośćcie i żałujcie za nich, dostarczajcie ich Ojcu Niebieskiemu, zwłaszcza w momencie wyniesienia na Mszy Świętej; a ja, twoja matka, przyjdę po nią do tego miejsca w towarzystwie aniołów i wprowadzę ją do wiecznej chwały. Różaniec Święty Miłosierdzia Mojego Syna, Mój Różaniec Tajemnic Chwalebnych i wszystkie dzieła miłosierdzia, które ofiarujecie Ojcu za tych niewinnych ludzi, służą sprowadzeniu ich do Nieba. Wszystkie nienarodzone i poddane aborcji dzieci muszą zostać ochrzczone z prawem do nieba w chrzcie pożądania. Daję wam, Moje wierne małe dzieci, tę modlitwę za nienarodzone i poronione dzieci, abyście je ochrzcili i wydali w Moje ramiona, aby przyprowadzili je razem z aniołami przed oblicze Ojca Niebieskiego.
Modlitwa o dostarczenie duszy nienarodzonych i abortowanych dzieci Ojcu Niebieskiemu
„O Ojcze nieskończonej dobroci i miłosierdzia, za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, Twojej córki i naszej Matki; oddajmy Ci dusze wszystkich nienarodzonych i abortowanych dzieci na tym świecie. Szczególnie prosimy Cię o przebaczenie za tych ojców i matki, które postąpiły tak niesprawiedliwie i pozwoliły na aborcję twoich stworzeń.
Błogosławimy wszystkie nienarodzone i poddane aborcji dzieci; chrzcimy ich chrztem pożądania z prawem do nieba. Umiłowany Ojcze, chrzcimy nienarodzonych i poddanych aborcji chłopców imieniem Twojego Syna Jezusa, a dziewczęta imieniem Maryja. W imieniu † ojca, w imieniu † syna i † Ducha Świętego. Amen.
Przyjmij, Ojcze, dusze tych stworzeń i poprowadź je do wiecznej chwały; prosimy Cię w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który żyje z Tobą i króluje w jedności Ducha Świętego i który jest Bogiem na wieki wieków. Amen."
W IMIĘ WOLNOŚCI
ZABIJA SIĘ!
JEZUS CHRYSTUS :
W imię wolności zabija się, w imię wolności szerzy się zepsucie, w imię wolności dokonuje się czynów najbardziej zbrodniczych. Mówię ci tylko o tym, co się dzieje w rezydencjach, domach prywatnych i miejscach publicznych. Dokonuje się tam wszelkiego rodzaju zabłąkań, przewrotności i nieprawości. Szatan wyładowuje tam całą swą nienawiść przeciw naturze ludzkiej poniżając ją, niszcząc w niej wszelką skromność i poczucie godności, depcząc ją na wszelki sposób, jaki tylko dozwala mu jego niska chytrość. A co powiedzieć o prasie, innej chwale postępu? Jest ona środkiem komunikacji domowej na usługach zła. Prasa dobra ma mniejszą poczytność i nie szerzy się tak, jak prasa zła. Przejrzyj dzienniki, a przekonasz się, że są one głównie na usługach ateizmu. Jest to pseudo-postęp. Postęp materialny, o zadziwiającej regresji moralnej i duchowej, był przyjęty bez sprzeciwu, chociaż widać w nim pyszną obecność czarta, który używa go do zabijania Boga w duszach. Nie tylko nie sprzeciwiają się temu, ale niektórzy wychwalają to, a wielu ludzi zamiast połączyć się w stawianiu oporu tej innowacji szatańskiej, idzie raczej za nią. Moje przykłady i nauki są zupełnie przeciwne zasadom i obyczajom tej grzesznej cywilizacji. Wśród wielu księży i pasterzy powstała zbytnia gorliwość w zmienianiu i reformowaniu wszystkiego, chcą pogodzić rzeczy sobie przeciwne. Stąd ten cały deszcz nowości, który według nich powinien dać możność służenia jednocześnie dwom panom. Chcieliby oni połączyć światłość z ciemnością, niedozwolone uczynić dozwolonym, zwiększając w Moim Kościele zgorszenia, rozdarcia i podziały. Lecz ci „odnowiciele” zapomnieli o rzeczy prawdziwie ważnej: o odnowie samych siebie. Gdyby się odnowili sami, mogliby potem zabrać się rozsądnie za pożyteczną reformę innych.
O mój Jezu Chryste, Królu mój i Panie, moje serce, rozum i ma dusza wielbić Ciebie chce, moje ciało Twą świątynią, a Mój Naród Twym Narodem! Pragnę, o mój Królu, Jezu mój, abyś Ty nim władał i Swą Mocą Jego strzegł! Panie Jezu Chryste, Zbawicielu, Uświęcicielu, Uzdrowicielu, Obrońco i Dawco Życia i Pokoju, Prawdziwy Królu i Boże nasz, Jezu mój, proszę Cię pokornie, aby żaden człowiek w strachu wojen już nie poległ - uchroń nas przed tym, uchroń Polskę i wskaż POLSCE I WSZYSTKIM NARODOM DROGĘ POJEDNANIA, aby każdy człowiek na świecie tylko w Twoje Panowanie słowa odrzekł - Panie Jezu Chryste, Królu i Panie nasz, w całym swym znaczeniu, w Swej Miłości i Boskości, w Bożej radości i opiece, w Chwale Bożej i w Miłosierdziu Bożym, w Sprawiedliwości Bożej i w Hojności Bożej, Bożym Pokoju, w Mocy Ducha Świętego, Króluj nam, Jezu Chryste Królu nasz Umiłowany! Jezu Chryste, nasz Przyjacielu i Zbawicielu, Prawdziwy Mesjaszu i Nauczycielu, Wodzu i Królu, Panie i Władco, Króluj nam, o nasz Jezu Chryste, zawsze i wszędzie! Amen.
Rycerz Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, Polski i Wszystkich Narodów Świata D G
Ojciec Przedwieczny uskarża się , że wielu boi się Go. A On chciałby dać do zrozumienia , że Jego radość polega na tym , żeby Jego synowie i córki Go uznawali i kochali.'' Malarz cieszy się i ogląda obraz , który namalował.
Podobnie Ja się cieszę , gdy schodzę między ludzi , którzy są koroną Mojego stworzenia.
Ludzie powinni wiedzieć , że mam tylko jedno życzenie: kochać wszystkich i obdarzać ich Moją Łaską.
Wzywajcie Mnie z ufnością i miłością Imieniem Ojca i u Ojca znajdziecie zaufanie , miłość i zmiłowanie.
Wszyscy z serca wzywający Mnie imieniem Ojca nie zginą - choćby to było tylko jeden jedyny raz.''.
'' Wierzcie Mi, gdyby od czasu Pierwszego Kościoła , czczono Mnie osobnym świętem , to po 20 wiekach pozostałoby niewielu pogan i czcicieli bożków.Jeśli ktoś Mnie czci i Mnie się powierza, to spuszczam na niego strumień Pokoju , zwłaszcza , gdy wzywa Mnie Imieniem '' Ojca '' i kocha Mnie jak swojego Ojca .
Akt uwielbienia ku czci BOGA OJCA
Wyjątek z orędzia Archaniołów: Michała , Rafała , Gabriela do '' Róży Żywopłotu '' 4.X.1992. Każdy człowiek powinien się zobowiązać , by praktykować uwielbienie Boga. Są dwie pory , w których to uwielbienie zyskuje swą wartość : jest to całkiem wczesny ranek i godzina śmierci Pana (15:00). Należy się w tym ćwiczyć : uklęknąć i uprzytomnić sobie, że Bóg jest tutaj i że panuje , że jest On godzien posiadać wszelką władzę, cześć i panowanie. Dopóki człowiek uwielbia Boga ,schyla głowę przed Tym , który jest godzien otrzymać władzę , cześć i panowanie ,dopóty pozostaje wolny od zaślepienia i poznaje ,po co jest na tej ziemi i że nie ma tu stałego miejsca pobytu. (...)
Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny , Stwórco Nieba i ziemi i całego wszechświata.
Chwała Ojcu... Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny w Twojej Mądrości i Twojej Potędze.
Chwała Ojcu... Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny w Twojej Miłości , Twojej Dobroci i wielkim Miłosierdziu.
Chwała Ojcu... Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny w Twoich Aniołach i Twoich Świętych.
Chwała Ojcu ... Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny we wszystkich istotach żywych , które stworzyłeś.
Chwała Ojcu... Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny we wszystkich dziełach Rąk Twoich.
Chwała Ojcu... Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny za Twoją Miłość i Miłosierdzie .
Chwała Ojcu... Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny że przez Ofiarę Syna Twojego Jezusa i Jego Przenajświętszą Krew wykupiłeś nas z niewoli grzechu.
Chwała Ojcu... Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny za to że dałeś nam Maryję jako Matkę - Współodkupicielkę i Pośredniczkę wszystkich Łask.
Chwała Ojcu... Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny za to, że przez Chrzest i Łaskę Ducha Świętego włączyłeś nas do Królestwa Twojego jako dzieci Boże.
Chwała Ojcu... Dopomóż nam dobry i miłosierny Ojcze , abyśmy zawsze byli Tobie wierni i wdzięczni za Twoją Miłość, abyśmy zawsze pełnili Twoja Wolę , przez Jezusa Chrystusa Syna Twojego i Jego Matkę Maryję , Współodkupicielkę i Pośredniczkę Wszystkich Łask. Amen.
Ojcze Przedwieczny Stwórco wszelkiego dobra , niech Cię wielbi wszechświat cały, cała ziemia i każde stworzenie . Pragniemy aby w Kościele Św. ustanowione było specjalne święto ku Twojej czci i ku Twojej chwale, w pierwszą niedzielę sierpnia ,jeżeli w dzień powszedni,chciałbym aby to był zawsze siódmy dzień tego miesiąca , są to słowa Ojca Przedwiecznego wszystkich Narodów , jednoznacznie potwierdzające potrzebę ustanowienia w/w święta ku Jego czci. Amen
Ojcze nasz..... Zdrowaś ......Chwała Ojcu.......
Akt miłości ku czci BOGA OJCA
(mów Mu ciągle,że Go kochasz)
Ojciec Niebieski powiedział:Kto Mi te akty ofiarowuje,kto w dodatku czyni wszystko,by je rozpowszechniać,będzie Mi w szczególny sposób dzieckiem a Ja mu będę kochającym Ojcem.
Jakże tęsknię za tym,żeby i o Mnie możliwie często i serdecznie myślano. Duch święty jest mało czczony. Ale Mnie czci się jeszcze mniej. Nabożeństwo do Mnie wynagradzam w całkiem wybitny sposób.
Ofiarujcież Mi często akty miłości,które tak radują Moje Serce.
Ojcze,kocham Cię serdecznie,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię delikatnie,,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię żarliwie,ratuj dusze! Ojcze ,kocham Cię płomiennie,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię bezgranicznie,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię nade wszystko,ratuj dusze! Ojcze ,kocham Cię bez miary,ratuj dusze! Ojcze ,kocham Cię niewymownie,ratuj dusze! Ojcze,kocham Cię ponad miarę,ratuj dusze! Ojcze, kocham Cię bez końca,ratuj dusze! Ojcze, wysławiam Cię,kocham Cię,dziękuję Ci,ratuj dusze! Ojcze, chciałbym Cie kochać,jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci,ratuj dusze! Ojcze ,chciałbym Cię kochać,jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie,ratuj dusze! Ojcze,chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie,ratuj dusze! Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!
Módlmy się: Ojcze,przez Niepokalane serce Maryi,dla ratowania tych wszystkich dusz,które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia,ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi,które Twój Boski Syn,ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy.Amen
Niech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty.Amen
Ze Swoim Ukochanym Dziecięciem,niech nas błogosławi Dziewica Maryja.Amen.
Modlitwa do Boga Ojca / podana przez Pana Jezusa Chrystusa 2 XII 2019 roku./Ta modlitwa odmawiana codziennie wspomoże was i wasze rodziny, i wszystkich tych za których zanosicie swoje modlitwy.
Boże Ojcze Wszechmogący, stwórco świata, Boże jedyny. Prosimy, bądź naszą mocą i światłem byśmy nie pobłądzili, by głos Ducha Świętego Nas prowadził, napominał i ostrzegał. Ty Panie jesteś wszystkim, drogi Twoje są prawe i proste. Tak błagamy Cię Panie nasz i Boże,
ustrzeż nasze rodziny od zła i ducha tego świata. Niech nasza modlitwa będzie Ci kadzidłem,
a Twoja łaska doprowadzi wszystkich grzeszników
na drogę zbawienia. Amen.
Akt poświęcenia się
Duchowi Świętemu
(DO PRYWATNEGO ODMAWIANIA)
Duchu Święty, Duchu Boży, Duchu światła i miłości! Tobie poświęcam rozum mój, serce moje, wolę moją i całego siebie w życiu doczesnym i wiecznym. Spraw, aby rozum mój był zawsze chętny do przyjmowania natchnień pochodzących od Ciebie z Nieba i nauki Kościoła Świętego, którym Ty nieomylnie kierujesz i rządzisz: aby serce moje zawsze pałało miłością Boga i bliźniego, a wola moja zawsze zgadzała się z wolą Bożą, aby całe moje życie było wiernym naśladowaniem życia i cnót Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, któremu z Bogiem Ojcem i z Tobą niech będzie zawsze cześć i chwała. Amen.
Nowenna do świętego Antoniego z Padwy odmawia się przez dziewięć kolejnych dni.
Rozpoczyna się 4 czerwca
DZIEŃ PIERWSZY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni słyszy w swej duszy słodkie wołanie Chrystusa: “Pójdź za mną”. Natychmiast porzuca bogactwa, wyrzeka się sławy światowej i mimo młodziutkiego wieku przywdziewa habit zakonu Kanoników Regularnych.
Na wzór św. Antoniego bądź zawsze posłuszny wszystkim natchnieniom łaski i nie zatapiaj się nigdy zupełnie w rzeczach ziemskich, gdyż one nie są ostatecznym celem Twego życia, lecz tylko środkiem do osiągnięcia właściwego celu.
Modlitwa
O św. Antoni, choć urodzony szlachetnie i w dostatkach, za nic sobie poczytałeś bogactwa ziemskie. Porzuciłeś je natychmiast, skoro tylko usłyszałeś wołanie Boże. Proszę Cię gorąco, wyjednaj mi u Boga łaskę, naśladowania Ciebie, bym nie przywiązywał się do marności tego świata. Wyjednaj mi również łaskę posłuszeństwa natchnieniom Bożym, które codziennie nawołują mnie do pokuty.
DZIEŃ DRUGI
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen
Rozmyślanie
Święty Antoni, zobaczywszy ciała pięciu franciszkanów, którzy ponieśli śmierć męczeńską za wiarę w Afryce zapragnął również śmierci męczeńskiej. Przyjął więc habit Patriarchy Serafickiego – św. Franciszka i udał się w podróż do Maroko, by tam życie swe złożyć Bogu w ofierze.
Opatrzność Boża pokierowała jednak inaczej krokami jego życia. Z powodu ciężkiej choroby zmuszony był wrócić do kraju. To bolesne doświadczenie nie złamało go. Z czułym zapałem oddał się pracy nad zbawieniem dusz nieśmiertelnych. Dla siebie niczego nie pragnął. Chciał tylko, żeby wszyscy kochali Boga prawdziwego i Jego Matkę Najświętszą.
A ty, czy w swoich planach i dążeniach masz na celu jedynie chwałę Bożą, czy może szukasz tylko własnego zadowolenia? Jak się zachowujesz w chwilach zawodów i i niepowodzeń? Pamiętaj, że Opatrzność Boża, czuwa nad każdym twoim krokiem. Bądź zawsze gotowy przyjąć z ręki Bożej nie tylko dobrodziejstwa, ale także i krzyżyki.
Modlitwa
O chwalebny św. Antoni, którego Kościół obdarzył zaszczytnym przydomkiem “męczennika pragnienia” – wyproś mi u Boga łaskę, bym odrzucił wszelkie samolubstwo, a pragnął jedynie chwały Najwyższego, spełnienia Jego świętej woli i zbawienia swej duszy. Wyjednaj mi łaskę, bym zrządzenia Opatrzności przyjmował chętnie, z miłością i spokojem.
DZIEŃ TRZECI
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni zrozumiał, że Bóg nie żąda od niego śmierci męczeńskiej wśród pogan. Dlatego usunął się na puszczę w Monte Paulo we Włoszech i został męczennikiem pokuty. Biczował swe ciało aż do krwi i wycieńczał je rozmaitymi
umartwieniami. Jeżeli św. Antoni, mimo świątobliwego życia tak ostrej i srogiej poddawał się pokucie, to jakże ja winienem pokutować, którego życie jest jednym pasmem grzechów?
Modlitwa
O św. Antoni, mimo swej niewinności umartwiałeś okrutnie swe ciało, stałeś się męczennikiem pokuty. Ja zaś mimo tylu upadków i wykroczeń nie chcę się umartwiać i wzdrygam się przed pokutą. Zaklinam Cię, święty i miłosierny mój
Opiekunie, racz mi wyjednać u Boga łaskę poprawy grzesznego życia i ducha pokuty.
DZIEŃ CZWARTY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Pan Bóg udarował św. Antoniego najpiękniejszymi przymiotami natury i łaski. Święty zawsze jednak pokornie myślał o sobie i uważał się za najpodlejszego z ludzi, za największego grzesznika. Starał się dojść aż do najwyższego stopnia pokory.
Weź sobie i ty za wzór św. Antoniego i nie daj się nigdy unieść pysze. Staraj się zawsze być pokornym we wszystkich myślach, słowach i uczynkach.
Modlitwa
O św. Antoni widok Twej pokory, którąś obrał sobie za przewodniczkę życia we wszystkich swych czynnościach zawstydza mnie. Albowiem ja, który przed Bogiem jestem prochem i niczem, szukam tylko swego wyniesienia a poniżenia drugich. Odtąd chcę zmienić dotychczasowe życie i stać się Twym gorliwym naśladowcą. Wyjednaj mi u tronu Najwyższego, łaskę ukochania pokory a znienawidzenia szatańskiej pychy.
DZIEŃ PIĄTY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni, mimo zniewag i prześladowań doznawanych od heretyków, mimo nienawiści ze strony nieprzyjaciół, nigdy nawet na chwilę nie stracił cierpliwości. Ustawicznie błagał Boga o łaskę nawrócenia i darowania im win.
Pamiętaj, że i ty na wzór św. Antoniego masz obowiązek nie tylko znosić cierpliwie prześladowania i krzywdy ci wyrządzone, ale nadto powinieneś się modlić za tych, którzy ci je wyrządzili.
Modlitwa
O wielki. święty Cudotwórco! Podziwiam Twą niezłomną cierpliwość w znoszeniu niezliczonych krzywd i Twoją wielką miłość względem prześladowców. Boli mnie zato i zawstydza niecierpliwość własna, wstręt i nienawiść jaką żywię w sercu przeciwko tym, którzy mnie w czymkolwiek obrazili. O, jakże byłbym szczęśliwy, gdybym za Twoją przyczyną otrzymał od Boga dar cierpliwości.
DZIEŃ SZÓSTY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni wśród cierpień i dolegliwości ciała, wśród krzywd i obelg prześladowców, wśród jakichkolwiek nieszczęść zawsze z uległością poddawał się wyrokom Bożej Opatrzności i nigdy nie szemrał przeciwko Woli Bożej.
I ty także we wszystkich cierpieniach, we wszystkich krzyżach, które ci Pan Bóg ześle, w ogóle w każdej okoliczności zdaje się na Wolę Bożą bez żadnych ograniczeń i zastrzeżeń.
Modlitwa
O święty Antoni, Twoja niedościgniona uległość Woli Bożej, jakimże gorzkim jest dla mnie wyrzutem za niecierpliwość i bunt przeciwko świętym zamiarom Bożej Opatrzności. Chorobę i cierpienia, które Bóg zsyła dla dobra mej duszy, uważam za największą karę. Prześladowania, które przecież, dają mi okazję do ćwiczenia się w cnocie cierpliwości, uważam za największą niesprawiedliwość.
Uproś mi u Boga święty mój Opiekunie, cierpliwe znoszenie wszystkiego, cokolwiek na mnie dobrotliwy Bóg zesłać raczy.
DZIEŃ SIÓDMY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni ze wszystkich cnót najbardziej ukochał czystość serca. Za największe zaś nieszczęście uważał grzech. Do tego stopnia go nienawidził, że całe swe życie poświęcił walce ze złem. Chciał niejako żarem swych słów wypalić grzech z serc ludzkich i zaprowadzić wszystkich na drogę cnoty i niewinności. Za worem świętego Antoniego unikaj i ty grzechu, i żyj w niewinności. Staraj się też innych pociągnąć do świętości życia braterskim upomnieniem a szczególnie dobrym przykładem.
Modlitwa
O święty Antoni, przecudna perło dziewictwa, jakże daleko mi do Twych wyżyn świętości. Ty pełen żarliwości o zbawienie dusz, postrachem byłeś piekła; a ja grzeszny i nędzny, dając bliźniemu zły przykład, sługą byłem szatana. Czuję, że grzech ten najstraszniejszy nieprzyjaciel mej duszy, zgubi mnie na wieki, jeśli Ty o św. Antoni, nie wyprosisz mi u Boga łaski nienawiści grzechu i odwodzenia innych od niego.
DZIEŃ ÓSMY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół święty wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni czuwał zawsze nad swoimi zmysłami. Nigdy nie dopuścił do najmniejszego uniesienia się czy zadowolenia, które by mogło przyćmić czystość Jego świętej duszy. Ten sam cel życia, jaki miał święty Antoni, masz i ty, i do tej samej świętości jesteś stworzony. Bądź więc ostrożnym i czuwaj nad swymi zmysłami, ponieważ one są głównymi pobudkami do grzechu, do utraty łaski poświęcającej.
Modlitwa
O święty Antoni, jakże ja inaczej postępuje od Ciebie. Nie czuwam nad swymi zmysłami. Zapominam, że zmysły są właśnie tymi bramami, przez które śmierć wchodzi do moje duszy. Wyszukuję nawet okazje, by tylko zmysłom dogodzić. I tak staję się prawcą swych duchowych upadków. Chcę się poprawić. Lecz nie znajduję dość sił do zmiany życia.
Dlatego proszę Cię usilnie, o święty mój Obrońco, ulituj się nad mym nędznym stanem i wyjednaj mi łaskę u Boga, bym trzymał zawsze na wodzy swe zmysły i umartwiał je tym więcej, im niżej upadałem.
DZIEŃ DZIEWĄTY
Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny
O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dzieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę.
Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprosić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie.
Amen.
Rozmyślanie
Święty Antoni po dokonaniu ziemskiego żywota pełen zasług i cnót heroicznych, otrzymał od Boga w nagrodę za niewinne i umartwione życie, wieniec chwały, zgotowany mu od założenia świata.
I ty przeznaczony masz wieniec chwały. Wiara św. cię, o tym poucza. Aby go jednak osiągnąć winieneś żyć na wzór św. Antoniego i wytrwać w dobrym aż do końca.
Modlitwa
Święty Antoni, rozważając Twą błogosławioną śmierć, pragnę i ja tak szczęśliwie żywot zakończyć z najświętszymi imionami Jezusa i Marii na ustach. Chciałbym i ja nagrodę otrzymać, lecz nic nie czynię, by na nią zasłużyć. Chciałbym odnieść zwycięstwo, lecz nie chcę walczyć. Pragnąłbym cieszyć się z Tobą na wieki – lecz nie mam ochoty cierpieć. Słowem, chciałbym się dostać do nieba, ale bez żadnego trudu.
Święty mój Dobroczyńco i Opiekunie, zechciej łaskawie przyjqć tę nowennę ku czci Twojej odprawioną. Kocham Cię całym sercem i ufam, że wyprosisz mi u Boga światło i siły, bym żył odtąd prawdziwie po katolicku, a kiedyś osiągnął chwałę niebieską i cieszył się z Tobą na wieki.
Amen.
Nowenna do Trójcy Świętej
ROZPOCZYNA SIĘ 21 MAJA 2021 ROKU.
Boże, objawiający swoją niezgłębioną, wszechmocną
i sprawczą miłość w tajemnicy Trójcy Świętej, prosimy Cię
przyjmij tą nowennę jako wyraz naszej miłości, czci,
zawierzenia i ufności, które pragniemy w uwielbieniu
złożyć przed Twoim majestatem wraz ze wszystkim, czym
składany w pokorze hołd i uwielbienie jako wynagrodzenie
za nasze winy i dziękczynienie, bo dzięki Twojej miłości
i miłosierdziu „w Tobie żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”.
Boże w Trójcy Jedyny, przez wstawiennictwo
Niepokalanie Poczętej Maryi, Matki Kościoła, wysłuchaj
naszych próśb i obdarzaj swoje dzieci potrzebnymi
łaskami. Przemieniaj serca wszystkich, którzy sprawują
ziemską władzę, by przyczyniali się do budowania pokoju
i jedności między narodami, niosąc pomoc głodnym,
i potrzebującym oraz ofiarom przemocy. Boże, strzeż
i chroń swój świat przed podstępem złego. Amen.
Dzień 1
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – umacniaj i ożywiaj
nas!
Boże Ojcze Stworzycielu nieba i ziemi uwielbiamy Cię i dziękujemy za
Twoją nieskończoną miłość, której obrazem jest człowiek i otaczający
go świat zanurzony w Twoim nieskończonym wszechświecie. W swojej
sprawczej miłości oddałeś swoim dzieciom ziemię w posiadanie
i nieustannie otaczasz nas swoją Ojcowską opieką i miłosierdziem.
Boże Ojcze Stworzycielu, wybacz nam nasze winy i mocą Boga Ojca
Wszechmogącego kieruj dziejami świata wedle Twojej woli. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 2
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – władaj nami! Boże
Ojcze, uwielbiamy Cię i dzięki Ci składamy za Twoją doskonałą i świętą
wolę, która znajduje nieskończone możliwości dla objawienia nam –
zagubionym i szukającym Ciebie – Twojej miłości i miłosierdzia przez
Jezusa Chrystusa, Syna Twojego. Boże Ojcze Wszechmogący, bądź
Królem naszych serc i władcą naszego rozumu. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 3
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – obdarzaj nas Sobą!
Boże Ojcze Jednorodzonego Syna, poczętego z Ducha Świętego,
zrodzonego z Dziewicy Maryi Niepokalanie Poczętej, wywyższamy Cię
i uwielbiamy za Twoje nieskończone miłosierdzie w łasce Chrztu
Świętego, która usposabia nas na natchnienia Ducha Świętego i czyni
Twoimi wybranymi dziećmi. Boże Ojcze, wybacz nam nasze grzechy i
usposabiaj do miłości i miłosierdzia względem naszych bliźnich na wzór
miłości Trójcy Świętej. Przywracaj nam godność dzieci Bożych w Twojej
miłości. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 4
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – wybaw nas od złego!
Boże, Jednorodzony Synu Ojca, Jezu Chryste, dzięki Ci składamy
i uwielbiamy Cię za miłość do Ojca i wypełnienie Jego świętej woli
w dziele odkupienia świata od grzechu, piekła i szatana. Boże Jezu
Chryste, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, dzięki Twoim zasługom ześlij
swojemu ludowi łaskę nawrócenia i szczerego żalu za grzechy. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 5
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – uświęcaj nas!
Boże Jezu Chryste, Zbawicielu świata, dzięki Ci składamy i uwielbiamy
Cię za cud przemiany eucharystycznej, za Twą męczeńską ofiarę złożoną
na krzyżu, w której pojednałeś nas z Ojcem. Hołd Ci składamy za Twoją
Matkę, którą uczyniłeś Matką Kościoła. Adorując Twoją żywą obecność
w Eucharystii pragniemy dla Ciebie, Boże uwielbienia od całego świata.
Oddajmy również cześć i chwałę Twojej i naszej Matce, Maryi zawsze
dziewicy. Boże Jezu Chryste, czekający w Eucharystii na swoje dzieci,
pochłoń nas w swojej miłości i rozpal w nas Twoją miłość. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 6
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – nauczaj nas!
Jezu Chryste, Słowo wcielone, Boże – Człowiecze, uwielbiamy Cię i hołd
Ci składamy za przyjęcie ciała dla objawienia nam Boskiej natury
człowieczeństwa, w której zajaśniała wszechmocna wola Boga Ojca
Stworzyciela: Jednorodzony Syn Boga, zrodzony z Niewiasty Bóg Człowiek
jedna świat z niebem!
Boże Jezu Chryste, chodząc po ziemi uczyłeś nas miłości i pokoju
wskazując na miłość Ojca Stworzyciela. Bądź nieustannie naszym
Nauczycielem i prowadź nas w posłuszeństwie wypełniania Twojej
świętej woli. Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 7
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – nie opuszczaj nas!
Boże, Duchu Święty, Ożywicielu świata, dziękujemy Ci i uwielbiamy Cię
za Twoje łaski i moc, która rodzi życie, przemienia i uświęca nasze
dusze. Twoje tchnienie, jak powiew łagodnego wiatru, niesie nas
w objęcia Ojcowskiej miłości.
Boże Duchu Święty, odwieczne tchnienie Boga Ojca, prowadź nas
według Twojej świętej woli!
Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 8
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – przemieniaj
i prowadź nas! Boże, Duchu Święty, Pocieszycielu, dawco darów
drogich, dzięki Ci składamy, wysławiamy i wielbimy Twoją
nieskończoność, bo jesteś sprawcą pokoju, szczodrości, więzią
doskonałości, miłości i wszelkiego dobra.
Boże, Duchu Święty, który w swej hojności rozdzielając dary mnożysz
ich owoce, obdarzaj nas wszelkimi łaskami, abyśmy wzrastając duchowo
w pokorze wobec majestatu Trójcy Świętej pragnęli wypełniać wolę Bożą
na chwałę Twojej nieskończonej miłości.
Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Dzień 9
Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty – jednocz nas w
miłości!
Boże, Duchu Święty, Jedności Trójcy Przenajświętszej objawiająca się
w miłości, czcimy Cię i uwielbiamy za dar wiary i nadziei, który dzięki
Twojej łaskawości wprowadza nas w tajemnicę modlitewnego
zjednoczenia z Trójjedynym Bogiem.
Boże Duchu Jedności, prosimy Cię łaskawie, odkrywaj w swoim Kościele
tajemnice jedności w miłości Trójcy Przenajświętszej, aby wypełniała się
święta wola Boża dla wzrostu Twojego świętego Kościoła.
Amen.
1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
2. Ojcze nasz…
3. Zdrowaś Mario…
4. Chwała Ojcu…
Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!
ROZPOCZYNAMY 13 MAJA 2021 ROKU
1. Znak krzyża
2. Akt skruchy – Ojcze nasz – Zdrowaś Maryjo
3. Trzy pierwsze dziesiątki różańca
4. Rozważanie na dany dzień nowenny
5. Dwie następne dziesiątki różańca
6. Modlitwa do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły
7. Znak krzyża
Akt skruchy
Boże mój, bardzo żałuję, że Cię obraziłem, ponieważ Ty jesteś nieskończenie dobry i nie masz upodobania w grzechu. Zdecydowanie postanawiam, z pomocą Twojej świętej łaski, już więcej Cię nie obrażać i winy odpokutować.
Rozważanie na dany dzień nowenny
Pierwszy dzień
Święta Matko Ukochana, Przenajświętsza Maryjo, Ty, która rozwiązujesz węzły
pozbawiające oddechu Twoje dzieci, wyciągnij do mnie swoje ręce.
Oddaję Ci dzisiaj ten „węzeł” …… (nazwać go, w miarę możności) i wszystkie jego negatywne konsekwencje w moim życiu.
Powierzam Ci ten dręczący mnie „węzeł”, który czyni mnie nieszczęśliwym i tak bardzo mi przeszkadza w zjednoczeniu się z Tobą i z Twoim Synem Jezusem, moim Zbawcą.
Uciekam się do Ciebie, Maryjo, która rozwiązujesz węzły, bo w Tobie pokładam nadzieję i wiem, że nigdy nie wzgardziłaś błaganiem grzesznego dziecka, proszącego Cię o pomoc.
Wierzę, że możesz rozwiązać ten „węzeł”, gdyż Jezus daje Ci wszelką moc.
Ufam, że zgodzisz się rozwiązać ten węzeł, gdyż jesteś moją Matką. Wiem, że to zrobisz. Dziękuję Ci, moja ukochana Matko.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
Kto szuka łaski, znajdzie ją w rękach Maryi.
Drugi dzień
Maryjo, Matko bardzo kochana, źródło wszystkich łask, moje serce zwraca się dzisiaj do Ciebie. Wyznaję, że jestem grzeszny, i że potrzebuję Twojej pomocy. Przez mój egoizm, urazy, brak wielkoduszności i brak pokory, bardzo często lekceważyłem łaski, jakie dla mnie wypraszasz.
Zwracam się do Ciebie dzisiaj, Maryjo, która rozwiązujesz węzły, abyś mi uprosiła u swego Syna czystość serca, oderwanie się od siebie, pokorę i ufność. Przeżyję dzisiejszy dzień, praktykując te cnoty. Ofiaruję je Tobie w dowód mojej miłości do Ciebie. Powierzam w Twoje ręce ten „węzeł”…… (nazwać go, w miarę możności), który mi przeszkadza być odbiciem chwały Boga.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
Maryja ofiarowała Bogu każdą chwilę swojego dnia.
Trzeci dzień
Matko Pośredniczko, Królowo Nieba, Której ręce otrzymują i przekazują wszystkie bogactwa Króla, zwróć ku mnie swoje miłosierne spojrzenie. Składam w Twoje święte ręce ten „węzeł” mojego życia…..,wszelką urazę, wszelki żal, którego on jest źródłem.
Boże Ojcze, wybacz mi moje winy. Pomóż mi teraz wybaczyć wszystkim, którzy świadomie lub nieświadomie, stali się sprawcami tego „węzła”. W takim stopniu, w jakim Tobie zawierzę, będziesz mógł go rozwiązać. Wobec Ciebie, Matko ukochana, i w imieniu Twojego Syna Jezusa, mojego Zbawiciela, który został tak zelżony, i który potrafił wybaczyć, wybaczam teraz tym wszystkim osobom……, i sobie samemu także wybaczam, na zawsze. Dziękuję Ci Matko, która rozwiązujesz węzły, za rozwiązanie w moim sercu węzła urazy, i tego oto węzła, który Ci powierzam. Amen.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
Składam w Twoje ręce ten „węzeł”….. Przeszkadza mi być w pokoju, paraliżuje moją duszę, przeszkadza mi iść na spotkanie mojego Pana i oddać w służbie dla Niego moje życie.
Rozwiąż Matko ten „węzeł” mojego życia. Poproś Jezusa, by uleczył z paraliżu moją wiarę, potykającą się i upadającą na kamieniach drogi. Idź ze mną, Matko ukochana, abym pojął, że te kamienie są w istocie moimi przyjaciółmi, abym przestał szemrać i bym nauczył się w każdym momencie składać dziękczynienie, uśmiechać się ufny w Twoją moc.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
Maryja jest słońcem i cały świat korzysta z Jej ciepła.
Piąty dzień
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, wielkoduszna i pełna współczucia, zwracam się do Ciebie, by oddać w Twoje ręce, po raz kolejny, ten „węzeł”….. Proszę Cię o Bożą mądrość, abym działał w świetle Ducha Świętego, by rozwiązać wszystkie te trudności.
Nikt nigdy nie widział Cię zagniewaną, przeciwnie, Twoje słowa zawsze były tak pełne łagodności, że widziano w Tobie serce Boga.
Uwolnij mnie od goryczy, gniewu i nienawiści, jakie ten „węzeł” we mnie zrodził.
Matko Ukochana, daj mi Twoją łagodność i Twoją mądrość, abym nauczył się wszystko rozważać w ciszy mojego serca. I tak jak Ty to uczyniłaś w Dniu Pięćdziesiątnicy, wstaw się za mnie u Jezusa, bym otrzymał w moim życiu nowe wylanie Ducha Świętego. Duchu Boży, zstąp na mnie!
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
Maryja jest bogata w moc u Boga
Szósty dzień
Królowo Miłosierdzia, oddaję Ci ten „węzeł” mojego życia…. i proszę byś mi dała serce,
które umie być cierpliwe, gdy Ty rozwiązujesz ten „węzeł”.
Naucz mnie zasłuchania w Słowo Twojego Syna, spowiadania się, Komunii św., na koniec zostań ze mną i przygotuj moje serce, by z aniołami świętowało łaskę jaką nieprzerwanie mi wypraszasz.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mnie.
Cała jesteś piękna Maryjo i nie pokalała Cię żadna zmaza.
Siódmy dzień
Matko Przeczysta, zwracam się dzisiaj do Ciebie, błagam Cię byś rozwiązała ten „węzeł” w moim życiu… i uwolniła mnie spod panowania Złego. Bóg powierzył Ci wielką moc nad wszystkimi demonami. Wyrzekam się dzisiaj złych duchów i wszelkich związków, jakie mnie z nimi łączyły. Oświadczam, że Jezus jest moim jedynym Zbawicielem, moim jedynym Panem.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, zetrzyj głowę Kusiciela. Zniszcz pułapki, w których uwięzło moje życie. Dziękuję Ci Matko Ukochana. Przez Twą drogocenną Krew uwolnij mnie Panie!
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mnie.
Ty jesteś chwałą Jeruzalem, Ty jesteś dumą naszego narodu.
Ósmy dzień
Dziewicza Matko Boga, bogata w miłosierdzie, miej litość nad Twoim dzieckiem i rozwiąż ten „węzeł”… w moim życiu.
Potrzebuję, byś mnie nawiedziła, tak jak nawiedzałaś Elżbietę. Przynieś mi Jezusa, aby On przyniósł mi Ducha Świętego. Naucz mnie korzystać z cnoty odwagi, radości, pokory, wiary i spraw bym jak Elżbieta został napełniony Duchem Świętym. Chcę żebyś była moją Matką, moją Królową i moją przyjaciółką. Oddaję Ci moje serce i wszystko, co do mnie należy: mój dom, moją rodzinę, moje dobra materialne i duchowe. Należę do Ciebie na zawsze. Złóż we mnie Twoje serce, abym mógł czynić wszystko, co Jezus chce, bym czynił.
Idźmy więc, pełni ufności, do tronu łaski.
Dziewiąty dzień
Matko Przenajświętsza, nasza Orędowniczko, Ty, która rozwiązujesz „węzły”, przychodzę dziś, by Ci podziękować, że zechciałaś rozwiązać ten „węzeł” w moim życiu. Znasz ból, jaki mi sprawia. Dziękuję Matko, że osuszasz w swoim miłosierdziu łzy w moich oczach.
Dziękuję, że mnie przygarniasz w swoje ramiona i pozwalasz, bym otrzymał kolejną łaskę od Boga.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, moja Matko Ukochana, dziękuję Ci za rozwiązanie „węzłów” mojego życia. Otul mnie płaszczem Twej miłości, strzeż mnie, otaczaj swą opieką, napełnij światłem Twego pokoju.
Maryjo, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
MODLITWA DO MATKI BOŻEJ ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY
Dziewico Maryjo, Matko pięknej Miłości, Matko, która nigdy nie opuściłaś dziecka,
wołającego o pomoc, Matko, której ręce nieustannie pracują dla Twoich ukochanych dzieci, gdyż przynagla je Miłość Boża i nieskończone Miłosierdzie, które wylewa się z Twojego serca, zwróć ku mnie Twoje współczujące spojrzenie. Wejrzyj na kłębowisko węzłów, w których dusi się moje życie.
Ty znasz moją rozpacz i mój ból. Wiesz jak bardzo te węzły mnie paraliżują.
Maryjo, Matko, której Bóg powierzył rozwiązanie „węzłów” życia Twoich dzieci, składam w Twoje ręce wstęgę mego życia.
Nikt, nawet Zły Duch, nie może jej pozbawić Twojej miłosiernej pomocy.
W Twoich rękach, nie ma ani jednego węzła, który nie mógłby zostać rozwiązany.
Matko Wszechmogąca, w swej łasce i mocy, z jaką się wstawiasz u Swojego Syna Jezusa, mojego Zbawcy, przyjmij dzisiaj ten „węzeł” … (nazwać go w miarę możności).
Na chwałę Boga, proszę Cię, byś go rozwiązała, rozwiązała na zawsze. Pokładam w Tobie nadzieję
Jesteś jedyną Pocieszycielką, jaką dał mi Bóg, jesteś fortecą w mojej słabości, bogactwem w mojej nędzy, wyswobodzeniem ze wszystkiego, co mi przeszkadza być z Chrystusem.
Maryjo, Ty, która rozwiązujesz węzły, módl się za mną.
EGZORCYZM
Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów
Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów,
Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.
Modlitwa w chorobie
do Anioła Stróża
Pozdrawiam Cię, Aniele, mój Stróżu. Wiem, że jesteś przy mnie, choć nie mogę oglądać Cię oczami ciała. Ty zawsze troszczysz się o mnie i pragniesz mojego dobra. Dziękuję Ci za pomoc, jakiej mi stale udzielasz. A teraz proszę Cię, abyś mnie umocnił w chorobie i żebym dzięki Twojej pomocy mógł (mogła) ją cierpliwie znosić. Pomóż mi ofiarować wszystkie moje cierpienia w intencjach, jakie są najbardziej potrzebne do zbawienia duszy mojej i innych. Zarazem jednak proszę Cię, abym mógł (mogła) jak najszybciej wrócić do zdrowia i wypełniać zgodnie z wolą Bożą moje codzienne obowiązki. Amen.
ŚWIĘTA BERNADETTA SOUBIROUS
→ LOURDES
(1844 – 1879), święta, urodzona w Lourdes (Francja), świadek objawień Matki Bożej w Lourdes. Córka ubogiego młynarza, pasterka owiec, w okresie od 11.02 do 16.07.1858 w grocie Massabielle miała 18 widzeń Najświętszej Maryi Panny. Podczas szesnastego objawienia (25.03) Maryja przedstawiła się Bernadecie słowami „Jestem Niepokalane Poczęcie”. Wcześniej wzywała do pokuty o modlitwy w intencji nawrócenia grzeszników, a także wskazała miejsce wielu późniejszych uzdrowień. Autentyczność objawień potwierdził w 1862 roku biskup Bertrand Laurence, ordynariusz Tarbes, diecezji na terenie której leży Lourdes. Po objawieniach Bernadetta wstąpiła do Sióstr Miłości w Nevers, gdzie przyjęła imię Maria Bernarda. Pełniła funkcję pomocnicy w infirmerii, a następnie zakrystianki. W 1878 roku złożyła śluby wieczyste. W klasztorze doznała wielu upokorzeń ze strony sióstr, które nie wierzyły w autentyczność jej widzeń. Umierała wypowiadając słowa: „Święta Maryjo Matko Boża, módl się za mnie biedną grzesznicę”. Zmarła w Nevers. Jej ciało nie uległo rozkładowi. Pius XI beatyfikował Bernadettę w 1925 roku (w obecności Piotra, jednego z jej braci) i kanonizował 8 lat później. W Polsce relikwie Bernadety posiada parafia Matki Bożej Częstochowskiej w Urlach (diecezja warszawsko-praska). Święty Jan Paweł II modlił się w grocie massabielskiej, miejscu objawień 14.08.1983. Podczas każdego wystąpienia w dniach 14-15.08.1983 wspominał świętą Bernadettę, mówił też o niej przy innych okazjach, na przykład w uroczystość Matki Bożej z Lourdes.
„Matka Boża ukazała się potem jeszcze wiele razy świętej Bernadecie,która stała się Jej powiernicą, współpracownicą i narzędziem w macierzyńskich staraniach o rozszerzanie miłosiernego i zbawczego dzieła Syna. Z uwagi na to Zbawienie niezwykle doniosłe jest to, co Najświętsza Panna powiedziała, wśród wielu innych rzeczy, do małej Bernadetty: »Nie obiecuję ci szczęścia na tym świecie, ale na innym«. Związała ją przez to z bolesnymi tajemnicami męki swego Syna. I rzeczywiście całe życie Świętej było głęboko naznaczone bólem i cierpieniem. Krzyż Chrystusa był dla niej natchnieniem przez wszystkie lata życia zakonnego w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia i Wychowania Chrześcijańskiego w Nevers; był tajemnicą jej powodzenia w osiąganiu doskonałości chrześcijańskiego życia”. (Rzym, 11.02.1985)
źródło;
Wielka
Encyklopedia
Jana Pawła II
Matka Boża Ostrobramska to Patronka dla Polaków na Czasy Ostatnie, to
Niewiasta apokaliptyczna obleczona w słońce.
Ofiarujcie się Jej całymi rodzinami, noście Jej poświęcone wizerunki,
zawieszajcie obrazy z Matką Bożą Ostrobramską w domu.
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.” - święty Jan Paweł II
Modlitwa przez wstawiennictwo świętego Krzysztofa - patrona kierowców
Święty Krzysztofie, który patronujesz prowadzącym pojazdy, otaczaj swą opieką każdego, kto usiądzie za kierownicą. Wypraszaj u Boga łaski i predyspozycje potrzebne każdemu kierującemu pojazdem. Święty Krzysztofie, proś dobrego Boga, aby chronił kierowców przed brawurą i wypadkami i aby każdy z nich był na drodze odpowiedzialny, trzeźwy, opanowany i życzliwy. Amen.
Główne
Prawdy Wiary
1. Jest Jeden Bóg 2.Bóg jest Sędzią
sprawiedliwym,
który
za dobro wynagradza, a za zło karze. 3.Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. 4. Syn Boży stał się
człowiekiem, umarł na krzyżu i zmartwychwstał dla naszego zbawienia. 5. Dusza ludzka jest
nieśmiertelna. 6.Łaska Boża jest
do zbawienia koniecznie potrzebna.
Modlitwa do Jezusa Chrystusa naszego Króla i Pana
Jezu Chryste, Królu, Panie nasz i Boże, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, nasz Zbawicielu! Ty, który mówiłeś, że Królestwo Twoje nie jest z tego świata, który wzywałeś nas do szukania Królestwa Bożego i nauczyłeś nas prosić w modlitwie do Ojca: „przyjdź Królestwo Twoje”, wejrzyj na nas stojących przed Twoim Majestatem. Wywyższamy Cię, oddajemy Ci cześć i uwielbienie. Pokornie poddajemy się Twemu Panowaniu i Twemu Prawu.
Świadomi naszych win i zniewag zadanych Twemu Sercu przepraszamy za wszelkie nasze grzechy i zaniedbane dobro. Wyrażamy naszą skruchę i prosimy o zmiłowanie. Przyrzekamy zabiegać o pomnożenie Twojej Chwały, dziękować za nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie, wiernością i posłuszeństwem odpowiadać na Twoją Miłość.
Boski Królu naszych serc, niech Twój Święty Duch, wspiera nas w realizacji tych zobowiązań, chroni od zła i dokonuje naszego uświęcenia. Niech pomaga nam porządkować całe nasze życie i posłannictwo Kościoła.
Króluj nam Chryste! Króluj w naszej Ojczyźnie, króluj w każdym narodzie, na większą chwałę Przenajświętszej Trójcy i dla zbawienia ludzi. Spraw, aby nasze rodziny, wioski, miasta i świat cały objęło Twe Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju, teraz i na wieki wieków. Amen.
.
Nowenna za wstawiennictwem
Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza
Boże, nasz Ojcze, Ty wysłuchujesz próśb tych, którzy służą Ci wiernie. Święta Teresa ufała, że "Ty spełnisz jej wolę w niebie, skoro ona zawsze pełniła Twoją wolę na ziemi". Przez jej miłość do Ciebie, błagam wysłuchaj moją modlitwę, którą z ufnością do Ciebie zanoszę.
Ojcze nasz...
Panie Jezu, Synu Boży i nasz Zbawicielu, święta Teresa poświęciła swe doczesne życie dla zbawienia dusz i pragnęła "z nieba czynić dobro na ziemi", a jako Twoja umiłowana oblubienica zabiegała zawsze o Twoją chwałę. Przyjmij także moje oddanie się Tobie i przez jej wstawiennictwo udziel mi łask, o które z ufnością Cię proszę.
Zdrowaś Maryjo...
Duchu Święty, zdroju łaski i miłości, Ty w swoim uprzedzającym działaniu obdarzyłeś świętą Teresę Bożą miłością, a ona wspaniałomyślnie na nią odpowiedziała. Teraz, gdy nie zaznaje spoczynku, lecz oręduje za nami w niebie. błagam Cię Duchu Pocieszycielu natchnij moją modlitwę i udziel mi łask, o które przez jej wstawiennictwo z ufnością Cię proszę.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu...
Święta Tereso od Dzieciątka Jezus. wejrzyj na ufność, którą pokładam w Tobie, przyjmij moje błagania i wstaw się za mną do Najświętszej Maryi Panny, która obdarzyła Cię uzdrawiającym uśmiechem w cierpieniu. Wejrzyj także na udręczonych, na cierpiących i na wszystkich, którzy Cię wzywają. Jednoczę się z nimi jak z braćmi. Proszę Cię, niech udzielone mi zgodnie z Bożą wolą łaski, umocnią moją wiarę, nadzieję i miłość, wyjednają pomoc w chwili śmierci i wieczną radość dzieci Bożych w niebie.
Amen.
Szanuj chleb, to dar Boży (nie wyrzucaj do śmietnika !!! ) - bo:
"Za okruszynę - w Czyśćcu godzinę"
Pomagaj wielu ludziom- przez to kim jesteś i co o Mnie mówisz-wytrwać w tym jednym zaufaniu,które okazuje się najważniejszą odpowiedzią w życiu.
John Woolley
Jezu Chryste, ufam Tobie!
Modlitwa
o łaskę pełnienia miłosierdzia
względem bliźnich
Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie. Niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione
miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich i przychodziła im z pomocą.
Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.
Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, a na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.
Dopomóż mi, Panie,aby nogi moje były miłosierne,bym zawsze spieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpuszczenie jest w usłużności bliźnim.
Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich.
Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem, że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się
w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach
będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie,o Panie mój.(...) Jezu mój, przemień mnie w siebie, bo Ty wszystko możesz (Dz.163).
Obszar załącznikówTłumaczone Translatorem
Jezu Chryste, ufam Tob
Obszar załącznikó
"Modlenie się nie jest niczym innym,
jak przekształceniem się w pragnienie pragnące
Boga"
(Papież Benedykt XVI).
Do Matki Bożej
Różańcowej
Bądź pozdrowiona Maryjo,
Tyś woli Boga zaufała całą sobą
Go umiłowałaś.
Jego słowa w sercu nosiłaś i wierna
codzienności byłaś.
Przez różaniec pokoju i łaski prowadź nas
do Syna. Amen.
Jak paciorki różańca
przesuwają się chwile,
radości i blaski.
A ty Bogu je zanieś,
połączone w różaniec,
Święta Panno Maryjo,
pełna łaski!
Różaniec misyjny
Kilka słów o idei Żywego różańca misyjnego
Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Paulina Jaricot, pragnęła, by modlitwa różańcowa wsparła dzieło ewangelizacji na całym świecie.
Początki Żywego Różańca sięgają roku 1826. Paulina organizuje "piętnastki" - grupy piętnastu osób, z których każda zobowiązuje się do rozważania i odmawiania jednej - otrzymanej drogą losowania - tajemnicy dziennie. W ten sposób członkowie Żywego Różańca stają się zjednoczeni w modlitwie ze wszystkimi ludami świata. "Piętnaście węgli: jeden płonie, trzy lub cztery tlą się zaledwie, pozostałe są zimne - ale zbierzcie je razem, a wybuchną ogniem! Oto właściwy charakter Żywego Różańca". Oficjalnej aprobaty dla Żywego Różańca udzielił papież Grzegorz XVI.
***
Misyjne korzenie Żywego Różańca odkrył na nowo ks. abp Fulton J. Sheen, dyrektor Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w USA (1950-1966). Pragnął, aby każdy chrześcijanin modlił się w intencjach całego Kościoła, dlatego każdy dziesiątek różańca jest w innym kolorze i symbolizuje jeden z kontynentów.
Kolor zielony - za Afrykę - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów Kolor czerwony - za Amerykę - podkreśla kolor skóry Indian Kolor biały - za Europę i za Ojca Świętego - oznacza kolor skóry Europejczyków Kolor niebieski - za Oceanię - symbolizuje wody Oceanu Spokojnego Kolor żółty - za Azję - przypomina ludy Azji
Ameryka
Modlitwa: Dziewico z Guadalupe, Matko obu Ameryk, wstaw się u Pana, by napełnił głodem świętości cały
Lud Boży i wzbudził liczne powołania. Matko Pięknej Miłości, strzeż rodziny, by żyły w zgodzie, i błogosław wychowaniu dzieci i młodzieży.
Azja
Modlitwa: Panie, wybrałeś sobie spośród narodów Azji wielu ludzi gotowych dla Ciebie na wszystko. Spraw, aby świadectwo ich życia wskazywało drogę ku Tobie. Niech Azja szuka Cię żarliwie i podąża za Twoim głosem. Niech ewangeliczne ziarno zapadnie głęboko w świadomość tych ludów i niech przyniesie obfity plon.
Afryka
Modlitwa: Boże, spojrzyj z miłością na młode Kościoły Afryki i spraw, aby coraz jaśniej widziały, że jesteś jedyną Drogą i Prawdą. Niech dzielą się tym przekonaniem ze swoimi braćmi i siostrami, którzy Cię jeszcze nie spotkali.
Oceania
Modlitwa: Maryjo, dziękujemy Ci za miłość, którą obdarzasz swych synów i córki w Papui Nowej Gwinei, dziękujemy za macierzyńską troskę o głosicieli Ewangelii Twego Syna w tym kraju. Zanosimy do Ciebie błagania o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Proś Pana żniwa, by posłał robotników do winnicy swojej.
Europa
Modlitwa:Królowo Apostołów, Matko Jezusa Chrystusa, byłaś z Nim u początków Jego życia i Jego misji. Przygarnij do siebie narody Europy. Ojcze, spraw, by rodziny i społeczeństwa powróciły do swych chrześcijańskich korzeni. Niech Kościół stanie się na nowo źródłem licznych powołań misyjnych.
Dzisiaj stronę odwiedziło już 2 odwiedzającytutaj!
Króluj nam Jezu Chryste! Zawsze i wszędzie! I desire Jesus Christ to be the King of all Nations !
Pragnę Jezusa Chrystusa na Króla Mojej Ojczyzny, Mojego Narodu, Mojego Państwa, Mojej Rodziny, mojego serca!
Miarą świętości jest miłować bez miary.
Rozalia Celakówna